[GRA/kuzyn] puvtxr

[puvtxr]

Twój nick ooc: puvtxr

Link do Twojego konta globalnego: https://forum.v-rp.pl/profile/5740-puvtxr/

Nazwa postaci na którą nałożono karę: Roger Blalock 

Rodzaj kary: (AJ/blokada/ban, itp.) Blokada 

Powód nałożenia kary: Niechec do gry IC po zrobieniu bledu zwiazanego ze spawn killem 'nie dziekuje, jak masz blokowac to blokuj i zwijam'

Członek ekipy nakładający karę: kuzyn 

Wyjaśnienie sytuacji:

Przepraszam z góry, jeśli apelacja wydaje się nieestetyczna - piszę ją z telefonu. 

Apeluję od tej kary, ponieważ mimo jej słuszności za pewne z Waszym taryfikatorem czy czymkolwiek na czym bazujecie (blokada za niechęć) uważam, że w tej sytuacji nie była słuszna i postaram się wyjaśnić dlaczego, gdyż osoba nadająca karę nie była skora do zrozumienia moich argumentów. 

Rozpocznę od krótkiego opisania sytuacji - działo się to wszystko wczoraj wieczorem. Moja postać zamieszkała z dwójką znajomych, gdyż jedna z nich była dwukrotnie napadnięta i po prostu bały się być same. Tak więc w domu znajdowały się trzy osoby - Roger + dwie kobiety, trzy psy i roczne dziecko. W trakcie zwyczajnej gierki ktoś zapukał do drzwi. Z racji wcześniejszych, niemiłych doświadczeń kobiety poprosiły Rogera o sprawdzenie kto puka. Wychodząc z domu zastałem zamaskowane osoby. Stałem tam dobre trzy-cztery sekundy bez sensownej reakcji z ich strony - logicznym jest, że wrócę więc do domu, a nie będę czekać, aż mnie tam postrzelą/pobiją czy cokolwiek. 

Posiadając broń palną na licencji SAGC zająłem pozycję. Czterech na jednego, wyszedłem zwycięsko z pojedynku. 

Po wyjaśnieniu sytuacji wyjaśnię teraz dlaczego nie zgadzam się z karą razem z szczegółami. 

Po pierwsze - najpierw na /w dostałem lament o terminatora - gdzie nie wiem gdzie terminatorem jest bronienie swoich przyjaciół jako exLEO z departamentu szeryfa. W sytuacjach zagrożenia często ludziom odpala się reakcja flight or fight - w tym przypadku było to fight z sukcesem. Dopiero po dobrych kilkunastu minutach shaller spytał czy może mnie tepnąć, gdyż osoby, które przegrały wymianę ognia znalazły sobie nowy argument - spawn kill. 

Rzeczywiście zgodzę się, że mogłem wykonać nieświadomie spawn kill - nie widzę ekranu innych osób, więc nie wiem co się u nich dzieje. Mi interior, do którego wchodzili bez problemu ładuje się w sekundę. Poza tym uważam, że ten argument by cofać całą akcję nie ma racji bytu, gdyż przypomnę, że byli tam w czterech i prawie udało im się wygrać - skończyłem z statusem rannym i tak niskim poziomem HP, że wystarczyłby nawet jeden cios, nawet nie strzał z broni, i leżałbym z bw. Nawet jeśli jedna osoba nie miała załadowanego interioru to reszta podjęła ze mną walkę i przegrała. 

Napisałem to co jest w powodzie kary dlatego, że kuzyn wciąż nie potrafił zrozumieć moich argumentów, jak mantra powtarzając "spawn kill". Jedynym wyjściem było grać akcję od nowa, gdzie moja postać ma grzecznie stać z lufą przy głowie. Nie zgodziłem się na to, ponieważ nie uważałem tego za fair rozwiązanie - wyglądało to dla mnie tak, że koledzy szukali jakiegokolwiek powodu, by cofnąć akcję i wygrać. Gdyby udało im się mnie zneutralizować nie miałbym żadnych problemów grać na swoją niekorzyść, co może potwierdzić wiele osób - ot, te, które wpadały okradać mój sklep, czy też poświadczyć o tym może wpis na profilu od azzi za pełne odgrywanie danej narracji od gm z nakręcaniem innym gierki. 

Proponowałem karę dla siebie za spawn kill, którego dokonałem, jak mówiłem, nieświadomie. Koledzy jednak usilnie chcieli grać to z niekorzyścią dla nas, co tylko pokazuje, że nie zależało im na interakcji, a na edolarach. 

Liczę na wzięcie pod uwagę całokształtu sytuacji i chętnie odpowiem na wszelkie pytania rozpatrującego apelacje. 

Ewentualne screeny/świadkowie: połowa LEA na serwerze, którzy odpowiedzieli na strzelaninę, @praada @xd shaller  

[v3rso]

(( Roger Blalock (23): Nie dziekuje, jak masz blokowac to blokuj i zwijam. ))
 

no i zablokował, apelacje odrzucam kara słuszna