Public Enemy Number 1

[The White Car]

[szajch]

[1999 Wildfire]

 

[Ghetto_Lifer]

[skante]

Edytowane 23 Stycznia przez Aryan Brother

[SurfSkateSkante]

Poprzedniej nocy....

Edytowane 24 Stycznia przez SurfSkateSkante

[charon]

pare godzin pozniej

Edytowane 24 Stycznia przez charon

[skante]

Put In Work

[Ghetto_Lifer]

[szajch]

[szajch]

[Maltretacja]

'Ace Overton mówi: Rasowa wojna rozpoczęła się już dawno, a ja mam ochotę wpadać na chaty czarnych kurew robiąc jebany slaughterhouse na ich rodzinach i dzieciach szczególnie, aby to skurwysyństwo się nie plewiło..'

'Ace Overton mówi: White blast czarna kurwo.. wiesz co to jest white power?.. to teraz już wiesz.. Hess's White Boyz robią czystkę na ulicy, a Ty przekażesz tym cipkom z kolorem skóry jak kakao o poranku, żeby lepiej uważali na siebie, bo ich rodziny skończą w worach na śmieciory..'

'Ace Overton mówi: Ten skurwiel który wpakował Ci kose w bebzol jest już papką którą rozniesie woda opadowa prosto w ściek.'

'Ace Overton mówi: (..) .. niech się pali w imię białego jezusa z Long Beach, ta.. w imię każdego białego skurwysyna, który trzyma rasowy poziom ponad czarne kurestwo plewiące się w naszym pięknym kraju.'

Przećpany naziol z Sunset Beach twierdzi, że rasowa wojna już trwa, a on ma kluczową rolę w tym wszystkim. Ostatnie wydarzenia na wybrzeżu odciskają na nim psychiczną wyrwę - widząc jak jego znajomi cierpią, po zabójstwie czarnego chłopaka z zimną krwią w obronie swojego młodszego kumpla po tym jak ten dostał kose w brzuch, Coyote wszedł na wyższy poziom schizoidalnej białej wojny pełnej narkotyków i agresji która go napędza. Bierze do siebie dobro interesu Death Squad obstawiając ważniejsze białe głowy, dba o ulice czyszcząc ją z dilerów, którzy nie chcą współpracować, szerząc słowo białej siły i nawołując młodszych kumpli do podobnych zachowań w imię świętej rasowej wojny.

 

 

[grubasiontko]

[1misiek]

 

[Ghetto_Lifer]

White Boy Wacko 2/06/2002 - Ꝏ