Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Meedie's group; drug trafficking organization


og loc

Rekomendowane odpowiedzi


Projekt jest kontynuacją projektu businessmans from the blocks (donnie g & meedie stories) oraz Cleveland Hall 


m1nTCuQ.pngInteresy ciągle się rozwijały, a dystrybucja którą stworzył Donnie wraz z Meedie, okazała się mieć efekt śnieżnej kuli. Zaczęło się od kilku spluw, a teraz w grę wchodzą miliony dolarów. Ta historia miejsce ma w Kalifornii, w samym jej centrum, czyli Los Angeles. A swojego rodzaju początek, na blokowisku Chamberlain Hills (Baldwin Hills - Crenshaw). To na rogach w tej okolicy, pod okiem lokalnego gangu - dorastał Gabriel DONNIE G Donelly. W poprawczaku spiknął się z innym ziomkiem z Chamber, który akurat nie był zbyt lubiany w okolicy. Tak narodziła się przyjaźń, braterstwo, a lata później - zorganizowana grupa przestępcza, której hersztem jest DONNIE G a po jego śmierci cały interes przejął MEEDIE.

Handel narkotykami, lekami psychotropowymi, bronią palną, amunicją, sterydami anabolicznymi, pranie gotówki, morderstwa.. To tylko szereg 'podstawowych aktywności' tej grupy przestępczej. Na ulicy nazywa się ich różnie, zależy kto i gdzie o nich mówi. 

Kim są jej członkowie? To powiązani ze sobą przez życie dilerzy i innego rodzaju przestępcy z ulic Los Santos. Cel jest jeden - generować zyski, zmieniać byt swojej rodziny na te i przyszłe pokolenia. 

Członków Meedie Group podejrzewa się o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości, wyprowadzanych w jakiś sposób leków psychotropowych na bazie benzodiazepiny. Podejrzewa się ich również o dystrybucję nielegalnej broni palnej i amunicji na terenie całego Los Santos. Wielu identyfikuje z ich interesami, również interesy niejakiego Cleveland Hall, czyli byłego prezesa Demised Riders MC. Ten stary oprych od lat owiany jest nutką heroinowych interesów, bardzo pojemnych motocykli i mordobić w Rock & Rogue. Podobno powiązani w to wszystko są nawet dilerzy z Venice, które bazuje na turystach i nocnym życiu Los Angeles. Na mieście mówią, jakoby interesy były pod parasolem rodziny mafijnej z San Franscico, z którą sam Eddie O'connell jest według plotek powiązany. Nie jest to grupa przestępcza z kulturą i historią. To nowoczesny rodzaj siatki kontaktów, który swoje działania kieruje na motyw typowy dla karteli, czyli produkcja, przemyt, dystrybucja, handel detaliczny. To ciągłe żonglowanie wielkimi kwotami brudnych pieniędzy, ciągłe poszerzanie kontaktów i źródeł, z których generowane są zyski. Postępowy rozwój procederów przestępczych, mrożenie forsy z narkotyków w broni palnej - pełna profeska. Nie ma tu przestępców z przypadku, są za to sami wyboru. Każdy dobrze wie po co to robi, co za to grozi i ile jest w stanie poświęcić, byle 'odpędzić' pazernych na 'ich skarby' przestępców. To nie są raczej kolesie których trzeba się bać, częściej zło konieczne, chociaż zdania są podzielone.

A to wszystko zaczęło się od wizji Donnie G, który chciał stworzyć najbardziej zorganizowaną a przy tym najlojalniejszą grupę przestępców, którzy potrafią używać rozumu przy tym nie tracąc kontroli na pierwszej lepszej imprezie. Była to wizja MONEYGANG, gdzie kryminaliści sami tworzą sobie podstawę do interesów wymieniając się kontaktami a przy tym współpracując przy niektórych, większych projektach. Marzenia jednak zostały sprowadzone na ziemię.

 


Rk6zcPy.pngDawniej MEEDIE wraz z DONNIE G przemycali drogą wodną ogromne ilości nielegalnej broni palnej, którą wprowadzali do obiegu na ulicach stolicy Kalifornii. Przestępcy utworzyli prawdziwą dystrybucję, jak sieci marketów czy drogerie. Zaczęły powstawać magazyny centralne, a dystrybucja stała się jedną, wielką mroźnią brudnej forsy pozyskanej z handlu narkotykami. Pula ma podobno miliony dolarów, a jest to zwyczajnie forsa, której grupa nie jest w stanie płynnie przeprać, bez większego zwracania na to uwagi.

W wielu procederach przewijają się przestępcy powiązani z San Fierro Crime Family. Interesy są na tyle poważne, że raczej nikt nie pcha się tam na siłę z butami, wiedząc ile grup przestępczych czerpie korzyść z całej tej gałęzi czarnego rynku.

Grupa przestępcza nie ma żadnego wzorcu rekrutacji, w ogóle praktycznie nie wiadomo jak wejść w jej szczeble. Pojedyncze jednostki same wiedzą co robić, żeby szybko zarobić, a przy tym zrobić to dobrze i nie stracić życia ani zdrowia. Cała siatka powstała po to, by współpracą ułatwiać sobie drogę na szczyt, bo przecież ręka rękę myje i tak dalej, prawda? Pociąganie za spust to ostateczność, a bycie fair wobec gry to obowiązek. Jednak po czasie zaczęły krążyć plotki, że w towarzystwie znajdują się bezwzględni mordercy, dla których odebranie komuś życia to tylko formalność i rozwiązanie niewygodnej sprawy. Podobno sam Meedie, czyli niegroźny dzieciak ma na koncie głowę.


REST IN PEACE GABRIEL 'DONNIE G' DONNELLY [*] 🕊️
Śmierć Donniego G wywołała spore zamieszanie w środowisku przestępczym oraz w najbliższym otoczeniu Gabriela. Jego matka Ashley Donnelly niestesty odeszła tego samego dnia na skutek zawału po informacji o śmierci jej jedynego syna. Z jego 'rodzinnego grona' przy życiu pozostał jedynie Eddie MEEDIE O'connell, czyli 26 letni kryminalista, jego najbliższy współpracownik, brat z innej matki - tak określają go inni znający tą dwójkę z bloku Chamberlain Hills. Sam Meedie nigdy nie był typem przestępcy, a raczej dobrym dzieciakiem, który został doszczętnie zniszczony i wyprany z empatii przez brak miłości, atencji i nieodpowiednie towarzystwo, którym otaczał się całe życie. Na pewnym etapie wszedł w narko-społkę z Gabriel DONNIE G Donnelly. Po jego śmierci został sprowadzony na ziemię przez obowiązki i zarządzanie tym nieczystym biznesem. Większość obstawiała, że dla Eddie'go będzie to zbyt duży wysiłek i ten prędzej czy później palnie sobie w łeb niż zacznie na poważnie traktować cały interes, w którym dotychczas brał tylko nieznaczny udział. Jednak Meedie spina tyłek - postanawia kontynuować i pielęgnować niemałe imperium narkotykowe. Zostaje przy nim tylko Ortiz SAGE DegasCleveland Hall oraz wsparcie San Fierro Crime Family

Po czasie samodzielności Meedie odnajduje się tym świecie, mówi się, że z nieszkodliwego dzieciaka stał się szanowanym i ważnym gościem w całym półświatku przez jego bliskie relacje z rodziną mafijną z San Fierro.  Skumał się bliżej z SAGE oraz Cleve, obok niego pojawił się również goniec z Venice - Theo Carpenter, któremu powierzył szefowanie w DAVIS SPORTS CENTER. Dla Theo był to ogromny skok w karierze, mógł skończyć z obstawianiem rogów i zacząć zgarniać legalne dochody. Meedie odpuścił sobie rynek nielegalnej broni palnej, mimo, że był 'specem od spluw', przekazał go dalej do pielęgnacji dla Cleve. Aktualnie plany Meedie'go są wielkie, ciągle poszerza on swoje dojścia w rynku narkotykowym i rozwija biznesy do prania brudnej gotówki, aby wszystko było na tip-top i nikt nie mógł go z czymkolwiek powiązać. Działa w cieniu, nie wychyla się, nie bierze udziału w żadnych procederach przez które mógłby zostać zgarnięty do aresztu przez przypadkowy patrol, chłodno wszystko kalkuluje i nie nadużywa narkotyków, do których ma ogromne skłonności, nie jara też już trawy tak jak kiedyś, by być ciągle na oriencie.

Ciąg dalszy nastąpi..


PROJEKTY GRUPY:

 

 


Spoiler

Siema z tej strony już tylko ja - og loc aka Sergio, wrzucam aktualizacje tematu zeby troche sprostowac to co teraz gramy. Wszystko jest wynikiem tylko i wylacznie gry IC. Ciagle krecimy sie w malym gronie bo stawiamy na jakosc a nie ilosc, mimo wszystko swietnie nam sie gra razem i dalej mamy chceci aby to kontunowac. Apke bede aktualizowac na bierzaco zgodnie z tym co sie dzieje w swiecie gry. Dalej kierujemy to bardziej na siec kontaktow niz jednakowa grupe, ale wiadomo - mozna to polaczyc w sposob pojedynczych druzyn o danej specjalizacji. Jestesmy otwarci na wszystkie postacie, niezalenie od grupy spolecznej ani rasy, przyjme nawet z checia postacie po niekatywnych organizacjach. Nie kieruje tego na cos na wzor faktycznej organizacji typu DTO tak jak w tutule, bo bardzo ukrócilbym gre wszystkim spod projektu.   Krotkie ooc i na temat, dzieki wszystkim, ktorzy ciagle przykladaja sie do tego co wspolnie tworzymy bo fun z gry jest przedni, od pazdziernika zajawka nie zniknela i dalej z checia chce sie to grac.

 

Edytowane przez og loc kierownik zmiany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spacer.pngOrtiz Degas to 21 letni Amerykanin, wywodzący się z okolic Vespucci Beach - gdzie za dzieciaka, co dosłownie dwa miesiące zmieniał lokum zamieszkania z jednej ulicy na drugą. Mieszka razem z matką w małym mieszkaniu tuż  przy samym centrum Vespucci. Młody czarnuch stara się jednak odejść z domu rodzinnego, bo chce uniknąć stałej kontroli matki przy jego wszystkich sprawach. Jednak jest w tym jeden problem - nie potrafi odłożyć danej gotówki, która pozwoli mu wynająć bądź kupić mały kwadrat na Vespucci, Del-perro bądź w tych okolicach. Od dziecka trzyma ze swoim najlepszym przyjacielem Chrisem Watsonem, który aktualnie wyleciał do Liberty. Sam dzieciak wychowywał się w nie zbyt dobrym środowisku jak na jego wiek, często palili; sięgali po alkohol. Nie zawsze wracał na noc, nie odbierał telefonów od matki - przez co często się bał konsekwencji oraz samego podejścia matki do jego spraw. W ostatnim czasie jego matka wzięła spory kredyt, który pozwolił jej zakupić mały budynek na deptaku Vespucci, w którym ma otworzyć biznes a dokładnie sklep z suplementami. Pomaga jej w tym syn, Ortiz DEGAS. Ma zamiar pod ladą 'dla wtajemniczonych' trzymać coś lepszego, niż zwykłe suplementy. Chodzi o sterydy.

W High-School do którego chodził ledwo dwa miesiące mówili na niego "sage" bo nie jest  zbyt mądry. Stąd wzięła się ksywka, którą często stosują do niego znajomi rozmawiając z nim. Ortiz "saged" nie ma problemu do tej ksywki, nie ma do niej jakiegokolwiek problemu. Sprawy toczyły się powoli, do czasu aż Ortiz wraz z Chrisem Watsonem nie poznali "DONNIEGO G" który zaoferował im dilerke w wieku siedemnastu lat.. było to dla nich zbawienie, bo w końcu mogli zacząć zgarniać swój kwit; którym Ortiz mógł swobodnie dysponować bez kontroli matki. Sam Watson (znajomy Ortiz'a) był od niego starszy, także ominął go problem z którym borykał się młody cwaniak. Podczas dilerskiej przygody miał styczność z agencjami LEA, chociaż w większości przypadków udawało mu się uniknąć konsekwencji przez które mógłby trafić do County Jail. Trzyma z czarnuchem do dnia dzisiejszego i stara się co raz bardziej rozwijać w kierunku dilerskiej przyszłości. Nie skończył High-School, przez co nie jest za mądry zaś za to pomysłowy, sprawny etc.. Po jakimś czasie Donnie zauważył spryt, oraz talent u młodego kolesia z Vespucci, co za tym idzie; za jakiś czas sam Degas to wykorzystał - poprosił go o pomoc, w pchaniu się w dalszy głąb świata narkotyków.. Ortiz nie poddaje się tak łatwo, próbuje zarabiać tyle forsy ile tylko jest w stanie wyprodukować.  - potrzebuje go do kupna większej ilości towaru, co pozwoli mu pchnąć się w rankingu do góry. Czasem mu się to nie udaje, i wydaje mu się że ciągle popełnia ten sam błąd, przez który traci jakąś część jego stałego dochodu. Młody diler nie stopuje się, z każdym dniem stosuje coraz większy obrót forsy na towar; najchętniej bierze on kulki kokainy, jednak nie brzydzi się innych rodzajów narkotyków. Nie zawsze bierze syf od samego donniego g, bo gdy ten ma zajęta głowę przez inne osoby Ortiz zgarnia opakowania od jego wspólników, najczęściej Meediego. Nie interesuje go rozpowszechnianie broni. Degas, chce w przyszłości zostać wielkim hurtownikiem - mierzy bardzo wysoko, tak jak prawie każda osoba działająca w tej samej branży. Każdego dnia patrzy pod nogi, stosuje jak najlepsze metody bezpieczeństwa, by nie wpaść jak jego znajomy 'Chris' z którym zna się od co najmniej dwunastu lat. To właśnie z nim działał w dilerce po raz pierwszy w tej branży. Rozwija się w bardzo szybkim tempie. W ostatnim czasie Ortiz dogadywał się z jednym Albańczykiem; od którego brał towar - miał z niego zrobić potężnego dilera, który będzie karmił ulice jak nikt inny. To właśnie jemu Donnie G powierzył misje zrobienia z Degasa hurtownika. Trzymał z nim do czasu, gdy pewnego dnia przy śniadaniu włączył telewizor, a dokładnie program z newsami; w którym przedstawili faceta skazanego na dożywocie. Od tamtego czasu ciągle patrzy pod nogi, bo nie chce popełnić kolejnych błędów przez które może wpaść do County Jail i siedzieć kolejne kilka lat za handel narkotykami.

 

Edytowane przez ghostt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspomniałem, jako całość nie narzucamy sobie presji, a rekrutacja w nasze szeregi odbywać się będzie drogą IC InGame.

Poniżej zostawiam link, gdzie dołączając - dajecie nam jakby sygnał, że w ogóle próbujecie. Myślę że nasza gra jest tak 'jasna' że nie potrzeba się wcale wyginać, żeby 'dołączyć do fabuły'.

https://discord.gg/S7nMZ8UVAe

 

Edytowane przez Ryder z patelni
ghostt, SmoQ, Crooked i 6 innych lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin