Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[Venture] 02. Z zielonych pól na stół - Ekologiczne chipsy Sun Munchies


CZEMP1ON

Rekomendowane odpowiedzi

ARTYKULSUNMUNCHIES.png.a6c2ff1f7678a61dcefb7414a6a45668.png

**Na stronie internetowej miesięcznika "Venture" pojawił się kolejny wywiad w formie nagrania video. Tym samym zapowiadając ich nadchodzącą premierę pierwszego wydania czasopisma które odbędzie się już w poniedziałek!**

________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

Raymond Hall: Dzień dobry Państwu, witam szanownie naszych słuchaczy, naszych przyszłych czytelników prasy Venture! Mamy przyjemność zaprezentować Państwu nasz kolejny wywiad, który postanowiła nam udzielić kobieta... Kobieta bardzo inteligentna, ale i odważna! Odnosząca jak widać sukcesy po tym pięknym miejscu w jakim się znajdujemy. Przedstawicielka spółki Sun-Munchies! Pani Maya Summer! Bardzo nam miło! 


**Raymond Hall uśmiecha się do kobiety, czekając na jej przywitanie do kamery.**


**Maya Summer skierowała spojrzenie na kamerę i posłała lekki uśmiech po czym dodała.**


Maya Summer: Witam serdecznie czytelników i słuchaczy oraz ciebie Raymondzie. Bez przesady z tymi komplementami na początek.


Raymond Hall: Komplementy jak najbardziej są wskazane. Wskazane są bo sytuacja jest wyjątkowa. Postanowiłaś udzielić nam wywiadu, pomimo tego natłoku obowiązków i tych wszystkich zadań które aktualnie przed Tobą oczekują. Jak to się udało, że znalazłaś dla naszej redakcji trochę czasu aby udzielić nam tego wywiadu i rozjaśnić kilka kwestii które z pewnością wielu oglądających zastanawiają!


Maya Summer: Wiesz co? To nie jest wcale aż takie trudne żeby znaleźć czas. Kluczem do wszystkiego jest dobra organizacja obowiązków. No i fakt, że również mam wspaniałego wspólnika, który bardzo ułatwia mi działania.


Raymond Hall: Zdecydowanie przy tak ogromnym przedsięwzięciu zaufane osoby to podstawa. Przygotowaliśmy dla Ciebie kilka naprawdę interesujących pytań. Nie będziemy marnować Twojego cennego czasu i przejdziemy od razu do nich. Dobrze?


**Raymond Hall uśmiecha się do kamery, wraca wzrokiem do kobiety dalej okazując szeroki uśmiech.**


Maya Summer: Oczywiście, nie mogę się doczekać i usłyszeć co dla mnie przygotowałeś. W końcu po to dzisiaj tutaj jesteśmy.


Raymond Hall: Pewnie, że tak! Maya, powiedz nam tak szczerze. Jedno z pierwszych pytań, ale i bardzo sensownych. Jak aktualnie prosperuje spółka? Czy biznes w postaci przekąsek słonych jest bardzo trudnym do opanowania przedsięwzięciem?


**Maya Summer uniosła nieznacznie brew do góry i zastanowiła się przez chwilę, uśmiechnęła się delikatnie pod nosem.**


Maya Summer: Chyba na dobry początek zadałeś mi najtrudniejsze pytanie Raymondzie. Mimo to postaram się wyjaśnić zarówno Tobie jak i czytelnikom jak się sprawy mają. Jesteśmy dość nowym graczem na rynku i szykujemy się na dystrybucję naszych chipsów na całe miasto. Więc tak naprawdę nie jestem w stanie Tobie na tą chwilę przekazać dokładnych danych. Jednak mam nadzieję, że nasze produkty przypadną konsumentom do gustu. Przede wszystkim dlatego że selekcjonujemy starannie wszystkie składniki do naszych chipsów tak aby każdy kęs zapadał w pamięć. To samo tyczy się mieszanek przypraw, które są robione z naturalnych składników i nie pchamy tam żadnych sztucznych zapychaczy smakowych. Co do drugiej kwestii... Czy jest trudny? Jeżeli ma się pasję i pomysł to żadna czynność nie jest trudna. Gdybym nie była pewna swego to nie mielibyśmy okazji się tu dzisiaj spotkać.


Raymond Hall: Tak, to prawda. Jednak w biznesie bardzo ważnym jest aby być mieć tą pewność siebie i wiarę w założony plan. Wspomniałaś o składnikach, które są wykorzystywane z naturalnego pochodzenia. Czy możesz nam powiedzieć, jak pozyskujecie produkty potrzebne do produkcji Waszych przekąsek? Jak kontrolujecie ich jakość? Czy te produkty są z importu?


Maya Summer: Dobrze trafiłeś. Na tą chwilę transportujemy ziemniaki do produkcji naszych chipsów. Nawiązaliśmy umowę z dostawcą ze wschodniego wybrzeża, który posiada certyfikaty jakości swoich zbiorów. Ta opcja była dla nas najbardziej korzystna ze względu również na ekologiczne uprawy. To również bardzo mocno się dla mnie liczy. Chcę żeby produkcja nie narażały matki natury na szkody. A co do samych mieszanin przypraw to na ten moment mamy opracowaną własną recepturę, tylko wybacz ale o niej za dużo nie powiem gdyż, to nasza autorska mieszanka.


Raymond Hall: Każde przedsiębiorstwo i produkcja wymaga posiadania własnych sekretów... Jest to dla nas oczywiście jak najbardziej zrozumiałe. Mówisz nam dużo o ekologii, starasz się być aktywna w tym jak najbardziej potrafisz, aby mieć spokojne sumienie bo jesteś świadoma jak wielką skalą problemu jest zanieczyszczanie środowiska. Mam odnośnie tego pytanie - Jakie pomysły Sun-Munchies ma na walkę z zanieczyszczeniem środowiska? Pytam ponieważ większość odpadów z tworzyw sztucznych to opakowania żywności które najczęściej są stosowane właśnie w takich przekąskach.


Maya Summer: To nie tylko kwestia sumienia, a bardziej troska o przyszłe pokolenia. My sami dopiero zaczynamy odczuwać ten problem, a co zrobią nasze dzieci i wnuki? Czemu przez nas oni będą musieli stawać przed wyzwaniami? To powinno zastanowić każdego z nas.... A wracając do Twojego pytania. Mamy kilka pomysłów, które albo już są wdrażane albo dopiero będą. Przede wszystkim nasza firma jest zaopatrywana w zieloną energię przez firmę Green Energy. Czerpiemy energię z ich elektrowni wodnej. Wraz ze wspólnikiem stwierdziliśmy że to będzie najlepsze rozwiązanie, żeby korzystać z energii odnawialnej. A co do przyszłych pomysłów - Zastanawiamy się nad wprowadzeniem produktów w opakowaniach z pochodzenia z recyklingu i odejścia od wszelkich tworzyw sztucznych. Na ten moment to będzie jeden z naszych priorytetów, aby móc jak najszybciej zrealizować ten pomysł.


Raymond Hall: Czy wiecie już może z jakich surowców są wyrabianie takie... Opakowania zastępcze? Te bardziej przyjazne dla naszej planety odpowiedniki opakowań dla tego typu produktów jak chipsy?


Maya Summer: Ciągle badamy ten temat, na razie najlepszą opcją będą opakowania papierowe, w mojej głowie jest zamysł żeby całkowicie oddalić się od plastiku oraz wszelkiego rodzaju tworzyw sztucznych. Wiesz, coś na zasadzie opakowań jakie są w popcornie do zrobienia w mikrofali, takie torby papierowe, tylko po prostu grubsze żeby lepiej chroniły nasze chipsy. Jednak jak wspomniałam ciągle badamy ten temat i kto wie? Może trafimy na jeszcze korzystniejsze rozwiązanie.


Raymond Hall: Jeżeli jeszcze badacie ten temat, taka nasza dygresja - Delikatna. Warto byłoby pomyśleć o innych formach pozyskania surowca do produkcji opakowań. Jednak papier jest pozyskiwany z drzew a aktualnie borykamy się również z ogromnym problemem wycinki drzew i lasów.


Maya Summer: Zdajemy sobie z tego sprawę, tylko zwróć uwagę ile ton papieru trafia właśnie do recyklingu. Jeżeli zdecydujemy się na papier to tylko i wyłącznie z recyklingu. Chociaż liczę że jednak trafimy na jeszcze lepsze rozwiązanie, które nie obciąży planety, a będzie funkcjonalne i przystępne zarówno dla nas jak i dla naszych konsumentów. Bo tak naprawdę to przede wszystkim liczą się w tym wszystkim ludzie i ich preferencje a będzie funkcjonalne i przystępne zarówno dla nas jak i dla naszych konsumentów. Bo tak naprawdę to przede wszystkim liczą się w tym wszystkim ludzie i ich preferencje.

 

spacer.png


Raymond Hall: Bardzo dobry pomysł, to bardzo dobry ruch. Pochwalam taki zamysł. Powiedz nam Maya, wrócimy jeszcze do tematu głównie prowadzenia Twojej działalności bo skupiliśmy się na innych kwestiach ale oczywiście były one równie ważne - Jak wyglądają procedury bezpieczeństwa i higieny pracy przy produkcji w Waszej spółce?


Maya Summer: Przede wszystkim w pełni zautomatyzowaliśmy proces produkcji. Tak, że nasi pracownicy są jedynie operatorami maszyn. Wszelkie maszyny zostały odpowiednio zabezpieczone, również na wypadek awarii jest łatwy dostęp do awaryjnego zatrzymania maszyn. Wyposażając produkcję skupiliśmy się przede wszystkim na zakupie najnowszej technologii, przez co nie narażamy naszych pracowników na niebezpieczeństwo i minimalizujemy oddziaływanie szkodliwych czynników do minimum. Oczywiście nie ma mowy że na halę produkcyjną wejdzie kto chce. Każdy pracownik musi mieć swoją odzież, wymagamy pracy w rękawiczkach oraz nakryciu głowy. Nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek nie przestrzegał zasad panujących na produkcji. Pilnujemy tego bardzo, w końcu jest to jednak żywność i wszelkie standardy muszą zostać zachowane. To jest wielka odpowiedzialność i każdy z naszych pracowników zdaje sobie z tego sprawę.


Raymond Hall: Narodziło się bardzo dobre pytanie podczas Twojej opowieści o procedurach bezpieczeństwa i higieny zakładu produkcyjnego. Jakie szkodliwe czynniki towarzyszą produkcji chipsów?


Maya Summer: Przede wszystkim hałas, mimo wszystko cały dzień na produkcji przy pracujących maszynach to duże wyzwanie. Dlatego zachowujemy wszelkie środki bezpieczeństwa i stosujemy ochrony słuchu, staramy się również żeby ekspozycja na hałas nie była ciągła więc rotujemy pracowników żeby nie znajdowali się ciągle w polu narażenia. No i chyba najbardziej oczywisty czynnik przy pracy przy maszynach - Zawsze istnieje ryzyko pochwycenia przez taką maszynę, dlatego też mamy wszelkie zabezpieczenia maszyn żeby do takich sytuacji nie doszło. Pracownicy mają minimalne dojścia do elementów niebezpiecznych.


Raymond Hall: Bardzo miło słyszeć, że dbacie o dobro i zdrowie Waszych pracowników. Można wręcz powiedzieć, że Sun-Munchies jest przyjaznym miejscem pracy. A tak, z typowo biznesowego punktu widzenia, jak określasz trudność do wejścia w taką działalność? Jak wyglądało to wszystko od zaplecza? Jak duży kapitał trzeba mieć aby wejść w taką produkcję i jak wygląda opłacenie procesu technologicznego? Wszystkich maszyn produkcyjnych, zużycie prądu. Opowiedz nam coś bardziej o tym.


Maya Summer: No cóż, chcę żeby było przyjemnym miejscem, gdzie ludzie z ochotą przychodzą do pracy a nie marudzą że muszą tu siedzieć jakby za karę. **zaśmiała się cicho** A trudności... Każda działalność na początku ma swoje trudności. Jedną z pierwszych jest sam pomysł. Co zrobić żeby być spełnionym i cieszyć się z tego? A kolejna to właśnie finanse. Nie ukrywam, że na start w tej branży trzeba mieć spore zaplecze kapitałowe. W naszym przypadku trzeba doliczyć budynek, jego remont i zakup maszyn. To już daje wydatki na poziomie około czterystu tysięcy. Później produkty których używamy, tutaj w zależności ile tego potrzebujemy więc nie będę tego teraz szacować bo wszystko zależy od wielkości firmy. No i wiadome, wszelkiego rodzaju media, usługi komunalne czyli prąd i woda. Na to też trzeba potrzeba kilkunastu tysięcy miesięcznie. Mimo wszystko, jeżeli chce się robić jakościowo dobre produkty trzeba być nastawionym że trzeba wyłożyć znaczną sumę na stół.


Raymond Hall: Podałaś nam konkretną kwotę... Za wszystkie te wydatki. Powiedz mi jak to wygląda jeżeli mówimy o kosztach - Utrzymania? Samych maszyn? Zainwestowałaś w nową technologię, jest to na pewno bardzo droga opcja rozwoju.


Maya Summer: Nie wymienię ci dokładnych cen za każdą maszynę, ale szacunkowo nasze główne maszyny wyniosły nas około stu pięćdziesięciu tysięcy, to oczywiście kwota z dowozem i montażem u nas. Oczywiście mogliśmy iść w tańsze opcje ale jesteśmy zdania, że to inwestycja w przyszłość.


Raymond Hall: Rozumiem, rozumiem. Tak, na pewno mądrze spożytkowane środki finansowe przyniosą korzyści. Natomiast skoro omówiliśmy koszty... Chętnie dowiedzielibyśmy się kiedy przypuszczalnie spółka zacznie na siebie zarabiać? Jakie są Twoje przypuszczenia? Jak wyglądają obroty takiej spółki i jak radzicie sobie ze sprzedażą? Jakie posiadacie wyniki sprzedażowe?


Maya Summer: I to jest o wiele cięższy temat niż nasze wydatki. Jak już wspomniałam na samym początku, jesteśmy nowym graczem i szykujemy się do wypuszczenia pierwszej partii naszych chipsów. Więc na dzień dzisiejszy Sun Munchies na siebie jeszcze nie zarabia. Mogę jedynie powiedzieć, że jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie to w następnym tygodniu nasze pierwsze produkty opuszczą produkcję i wyjadą na miasto.


Raymond Hall: Drodzy czytelnicy, drodzy widzowie - Nie martwcie się takim stanem rzeczy. Zawsze trzeba ponieść koszta aby później przyniosły one zysk. Jest to tak zwana inwestycja długoterminowa. To wspaniała wiadomość. Liczymy, że produkty przypadną mieszkańcom naszego miasta do gustu. Nasz wywiad sporo już trwa, moglibyśmy tak zadawać pytania i zadawać... Ale mam takie trzy ostatnie pytania. Bardzo ważne i ciekawe. Tak na zakończenie naszego spotkania. Mówiłaś o dystrybucji Waszych przekąsek - Jak wygląda walka o swoją pozycję na rynku już dawno obleganym przez marki rozpoznawalne w przekąskach które skradły serce wielu konsumentom lata temu? Jak przynajmniej to widzisz bo... Mówisz, że dopiero wkraczasz na rynek. Musisz na pewno mieć jakiś plan swojego działania.


Maya Summer: Powiem tak. Wyciągnęłam wnioski z błędów przeszłości i mam świadomość, że na tą chwilę nie jestem w stanie walczyć z gigantami. W mojej głowie na tą chwilę, jest zamysł zrobienia marki lokalnej, naszej. Na ten moment nawet nie myślę o jakiś... Gigantycznych ekspansjach. W tym momencie chcę skupić się na tym, aby nasze produkty przypadły do gustu mieszkańcom Los Santos oraz okolicznym miejscowościom. Wszystko tak naprawdę zweryfikują ludzie. Oczywiście ich opinia jest dla mnie kluczowa i to właśnie ich mam zamiar słuchać czego w danej chwili oczekują. Bo nie oszukujmy się, każdy ma swoje smaki i nie jest łatwo dogodzić każdemu. Dlatego też będziemy starali się znajdować złoty środek, żeby każdy znalazł coś dla siebie w naszej ofercie.


Raymond Hall: To dobry pomysł uderzyć w rynek lokalny, słuchać opinii mieszkańców. Moje już przedostatnie pytanie. Ile czasu zajmuje wyprodukowanie takiej paczki chipsów? Ile w ciągu doby potraficie wyprodukować paczek? Jaka cena będzie towarzyszyć Waszym produktom? Jeżeli możemy się dowiedzieć, jaka jest marża na takiej sprzedanej paczce?


Maya Summer: W związku z tym, że dalej jesteśmy małą firmą to i zdolności produkcji są mniejsze. Na dzień jesteśmy w stanie wyprodukować około piętnaście tysięcy paczek. Zbliżamy się do momentu kiedy nasz magazyn będzie w pełni załadowany. Co do ceny, pamiętaj że my dajemy jedynie naszą a sklepy mogą narzucić swoją cenę wliczając w to koszty dostawy. Na tą chwilę ustalamy naszą cenę na $3,2.


Raymond Hall: Tak, tak. Oczywista sprawa, że w sklepach te ceny mogą się różnić. Okej, ostatnie nasze pytanie aby nie przedłużać... Czy macie w planach jakieś przekąski o których nikt z nas jeszcze nie słyszał, chcecie odkryć coś nowego czy raczej stawiacie na nowe walory smakowe znanych nam wszystkim chipsów?


Maya Summer: Z czasem chcemy wprowadzić zdrowsze warianty chipsów, takie jak chipsy z soczewicy, buraka. Po prostu zdrowsza alternatywa. Również już teraz chcemy unikać sporej ilości tłuszczy, tak aby zachować smak i strukturę ale żeby też każdy nie miał wyrzutów sumienia, że sięga po przekąski i martwi się jakie to niezdrowe.


Raymond Hall: To również bardzo dobry pomysł, niestety sięganie po tłuste przekąski często kończy się z wyrzutami sumienia. Maya, kończąc nasz ekscytujący wywiad... Jakże bardzo ciekawy i z wieloma morałami. Czy jesteś zadowolona z miejsca w którym się teraz znajdujesz i powtórzyłabyś to wszystko?


Maya Summer: Owszem, jestem zadowolona. Po wielu miesiącach niepewności i niezdecydowania, w końcu jestem na swoim. Przede wszystkim też cieszę się, że mogę to tworzyć z Laurentino Diocleziano czyli moim wspólnikiem, z którym znamy się już spory czas i wiem, że jest osobą na którą mogę liczyć zawsze. Więc tak, myślę, że jestem w dobrym momencie swojego życia, że teraz będzie już tylko lepiej.


Raymond Hall: Miło słyszeć, że jesteś z tego zadowolona i otaczają Ciebie ludzie których obdarowałaś zaufaniem i spełniają swoje funkcje. Z naszej strony to wszystko, Maya - Czy chciałabyś przekazać coś na koniec naszym słuchaczom?


Maya Summer: Przede wszystkim chciałabym podziękować mojej przyjaciółce Chloe, bez której nie byłabym w tym miejscu w którym jestem oraz Laurentino który postanowił ponownie ze mną współpracować a słuchaczom mam do powiedzenia jedno. Jeżeli macie pomysł i czujecie, że to jest coś wyjątkowego i może Wam przynieść szczęście, to nie bójcie się zaryzykować. Nie mówię tu tylko o biznesie ale każdym aspekcie życia. Warto zaufać intuicji i zrobić coś, na co nie macie odwagi bo może się okazać że właśnie taka decyzja... Będzie waszą najlepszą w życiu.


Raymond Hall: Pięknie Maya, podsumowałaś puentę naszej rozmowy, włączamy się również do Twoich słów oraz również pozdrawiamy wymienione osoby które Ciebie wspierają i wspierały. To był dla nas zaszczyt gościć Ciebie w naszym magazynie oraz móc z Tobą rozmawiać, życzymy miłego wieczoru naszym słuchaczom i przede wszystkim odwagi! Tak jak to pięknie ujęłaś!

 

________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

Edytowane przez CZEMP1ON
hera, Zgrywu, Wacha i 1 inny lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin