Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

lurkin

Premium Standard
  • Postów

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Aktywność reputacji

  1. lurkin polubił odpowiedź w temacie przez sewraino w JUNGLES STONES 🌴💎 (BPS)   
    ♿k  🧀🍞
  2. lurkin polubił odpowiedź w temacie przez MORENO VALLEY w JUNGLES STONES 🌴💎 (BPS)   
    ROZMOWA HUJA Z BUTEM I

  3. lurkin polubił odpowiedź w temacie przez Kahim w JUNGLES STONES 🌴💎 (BPS)   
    Black P. Stone, znany także jako Black P. Stone Bloods, BPS, Jay Gang i Murda Gang, jest gangiem składającym się z dwóch podgrup: Bitty, zlokalizowanym w West Adams, i Jungle w Baldwin Village. Historia BPSN sięga lat 60. XX wieku, gdy T. Rodgers (ur. 1957), były członek Chicago Blackstone Rangers, przybył z południowej części Chicago w 1969 roku, mając zaledwie dwanaście lat. Dzięki zezwoleniu od TheMain21, Rodgers otworzył nowy rozdział Almighty Black P. Stone Nation, który stał się trwałą organizacją opartą na społeczności i cieszącą się głębokim wsparciem ze strony swoich członków. To właśnie ci ostatni przekazali kulturę do Baldwin Village w Los Angeles. 
    Ze względu na swoje pochodzenie z Chicago oraz śmiałe zachowanie i powiązania z Bloods, Jay Gang zawsze miał problemy z wieloma wrogami. Do najbardziej wyróżniających się rywali należą Rollin 40s, Rollin 30s, West Boulevard Crips, 18 Street Gang, Schoolyard Crips, Geer Gang Crips, Rolling 50s i Rolling 60s, a także Bounty Hunter Bloods, z którymi toczą walkę wewnątrz grupową. Niemniej jednak Black P Stones utrzymują przyjazne stosunki z większością innych gangów Blood w południowym Los Angeles. Wśród ich głównych sojuszników znajdują się BPS The Bity, Rollin 20s, Neighborhood Blood (The Rollin Stones), Denver Lane Bloods, Inglewood Family Gangster Bloods, Athens Park Bloods, Mad Swan Bloods oraz wszystkie inne gangi Blood w Los Angeles, a także Hoover i 3x Crips.
    W historii Jay Gang znajduje się wiele zmarłych znanych członków, takich jak Earl "Casanova" Ingram, Billy Heard i Lee "Lil Yellow Stone" Dyrell Jefferson. Również artyści związani z Black P Stones, tak jak raper "NFANT 2GLOCKJIMMY", zostali pochowani. Jednak mimo strat, istnieje wielu młodych raperów, którzy głęboko reprezentują BPS. Wśród nich znajdują się Joe Young i OG Lil' Bop (RIP), który był bardzo szanowanym członkiem Black P. Stones. P4K, Top5ivee, 5Much, EkillaOffThaBlockck, Lil Chief, którzy stanowią część Baby Stone Gorillas.
     
     

    BLACK P. STONES X DOVE GANG
    The Black P. Stones to głównie afro-amerykański gang zlokalizowany w zachodniej części Los Angeles, w osiedlu Baldwin, niedaleko dzielnicy West Adams, gdzie działa Rollin 20s. Relacje między tymi dwoma gangami są bardzo bliskie, a kiedy Black P Stone pochodzący z Chicago przeniósł się do Los Angeles, twierdził początkowo, że reprezentuje Rollin Neighborhood 20s. Jednak z czasem Black P. Stones odłączyli się od tej frakcji, tworząc własny gang i identyfikację. Posiadali swoje własne szeregi i charakterystyczny strój, który wyróżniał ich na ulicach. Rollin' 20 Neighborhood Bloods nie mieli z tym żadnych problemów; raczej wspierali ekspansję Black P. Stones, pomagając im w zakładaniu własnego gangowego setu. Od lat 70. obecny Dove Gang i Jungle Stone Bloods utrzymują dobre relacje i są sprzymierzeńcami od 2017 roku. Gangi Jungle City Bloods były aktywne w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia, filmy oraz teledyski z udziałem wielu członków gangu 20s. Obie grupy utrzymują bliskie więzi, prowadząc razem działalność przestępczą i werbując młodych ludzi z społeczności do popełniania przestępstw na rzecz gangu. Jednakże, naprężenia mogą występować między nimi, jak miało to miejsce podczas organizowanej przez Neighborhood Rollin' 50 Crips imprezy w dniu 24 maja 2017 roku. Podczas tego wydarzenia członkowie Black P. Stone, powiązani z Dove Gang, uczestniczyli wraz z innymi gangami w imprezie, a sytuacja z eskalacją przemocy doprowadziła do postrzelenia jednego z członków, zwanego "Nutty", który znalazł się w krytycznym stanie z powodu utraty krwi. Mimo to, sprawcy incydentu nie zostali odnalezieni, a podejrzenia o wojnę gangów pozostały niepotwierdzone.
     
     
     

    OPERATION: RED DAWN
    FBI Los Angeles
    May 19, 2011
    Ponad 900 funkcjonariuszy i agentów uczestniczyło w wykonaniu nakazów aresztowania i przeszukania przed świtem, wymierzonych w członków i współpracowników gangu ulicznego Black P-Stones, ogłosił Steven Martinez, zastępca dyrektora FBI w Los Angeles; André Birotte Jr, prokurator Stanów Zjednoczonych dla Centralnego Dystryktu Kalifornii (Los Angeles); szef Charlie Beck z Departamentu Policji Los Angeles; prokurator miasta Los Angeles, Carmen Trutanich; oraz agent specjalny Jim Todak z Biura Inspektora Generalnego ds.
    Ponad 50 nakazów aresztowania zostało wydanych głównie w południowo-zachodniej części Los Angeles. Dwadzieścia pięć stanowych nakazów przeszukania zostało również wykonanych podczas dzisiejszej porannej operacji, znanej jako Operacja Red Dawn, w związku z atakiem na Black P-Stones, frakcję osławionego gangu ulicznego Bloods.
    Siedemdziesięciu pięciu aktywnych graczy Black P-Stone Bloods zostało zidentyfikowanych do aresztowania podczas śledztwa, które trwało ponad rok. Dwudziestu jeden oskarżonych zostało oskarżonych w 15 aktach oskarżenia wniesionych przez federalną wielką ławę przysięgłych zasiadającą w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Centralnego Dystryktu Kalifornii o różne federalne ustawy związane z posiadaniem i spiskiem w celu posiadania metamfetaminy i bazy kokainy, znanej również jako "crack". Dodatkowe 54 stanowe nakazy aresztowania zostały złożone w biurze prokuratora okręgowego hrabstwa Los Angeles. Duża część oskarżonych stanowych została aresztowana dziś rano; pozostali byli już w areszcie w związku z niepowiązanymi zarzutami. Dodatkowe 20 osób zostało aresztowanych w trakcie długotrwałego śledztwa, ale nie są one uwzględnione w dzisiejszych ogólnych liczbach. Przed operacją śledztwo doprowadziło do przejęcia: 135,5g PCP; 41,2g metaamfetaminy; 25kg marihuany; 1,7kg kokainy oraz różne rodzaje broni palnej.
     
     
                      
     

    B.S.I.P Nfant Nitemare & Shaggy B / J Reck 2
     
    Październik 2018, Nightmare spotykał się ze swoimi przyjaciółmi z gangu VNGB (Van Ness Gangster Brims) w miejscu takim jak ulica handlowa. Kilku gangsterów, których przyczyna nie jest znana, zablokowało im drogę i wybuchła między nimi kłótnia. Pistolety eksplodowały w dyskusji, w wyniku kul, Nightmare zginął na miejscu, postrzelony w głowę i część ramion i klatki piersiowej. Myślę, że wszyscy, którzy to zrobili, są powiązani z gangiem NHC. Widziano twarze osób, ale niestety nie widać ich w zapisach kamery.
     
    20-letni członek BPS i kamerzysta Shaggy B/J Reck 2 został zastrzelony w ruchu ulicznym 6 sierpnia 2018 roku. Podczas jazdy w korku samochód, którym jechał, został kilkukrotnie potrącony przez nieznanego mężczyznę. Gdy stracił panowanie nad samochodem zabił kogoś jadącego na rowerze. Będąc jednym z nielicznych białych członków BPS, został prawdopodobnie łatwo zidentyfikowany w korku przez mężczyzn którzy chcieli Jego śmierci. Są tacy, którzy mówią, że zrobił to gang Neighboorhood Crips, inni mówią też o Hoover Criminal Gang. Występował w teledyskach z uśmierconym skaterem z gangu Black P Stones Jimmy Bigges Jr. który został postrzelony przez trzech funkcjonariuszy Los Angeles Police Departament 17 lutego 2017 r. w piątkową noc. Briggs był znakomitym skaterem, jak wynika z zamieszczonego po jego śmierci filmu z hołdem, który przedstawia montaż jego jazdy na deskorolce.
     
     
     
     
     
     
     
     
  4. lurkin polubił odpowiedź w temacie przez Blah Blah Stay Down w [NumbathaMainHk98d] Numba - Finesse Gang (Audio)   
    **Przed godzina dwudziesta dnia dziewiatego stycznia  na kanał NumbaThaMainHk98d wlatuje kolejny nowy kawałek zatytułowany jako Finesse Gang.  Skierowany jest on do spoleczności z którą obraca się na  codzien nie brakuje tam również pocisków w stronę wrogich osób z którymi twórca prowadził czy prowadzi aktualnie aktywne konfilkty, sama grafika symbolizuje bloodow a przy niej napis BeeKay który oznacza Blood Killa. Audio stoi na dobrym, ale nie najlepszym poziomie. Osoby bardziej interesujące się artystą mogą śmiało spekulować, iż jest on powiązany ze wspominanym gangiem Main Street Mafia Crips z jego okolicy z uwagi na to, że przekłada ich czasami na swoje wersy.**
         
     
     
  5. lurkin polubił odpowiedź w temacie przez MORENO VALLEY w [RABUNEK, 06.01.2024] Przykra strata zegarka na Legion Square   
    Godzina 22:30, dosyć duży parking na Legion Square, na którym są rozstawione kamery. Spokój szarego Elegy, które stało w rogu parkingu, z kierowcą o azjatyckim podchodzeniu zostało naruszone przez zamaskowanego napastnika,  afroamerykańskiego pochodzenia, który wyskoczył, z również szarego z Bravado Hellhound. Napastnik wsiadł do otwartego pojazdu ofiary i przystawił mu broń o kalibrze 9mm do głowy. Cała akcja toczyła się w średnim tempie (trwała około 2-3 minuty). Uzbrojony facet nakazał azjacie trzepać swoje kieszenie i wykładać wszystko na deskę rozdzielczą. Szczęście w nieszczęściu, że pojazd Elegy miał przyciemnione szyby i przez to cała akcja była mniej widoczna dla potencjalnych świadków zdarzenia. Zamaskowany oprawca po udanym rabunku wyskoczył z pojazdu i pobiegł w stronę splotu autostrad, pod którym czekał na niego kierowca wcześniej wspomnianego Hellhounda. Pojazd odjechał w stronę Chamberlain Hills.
    Skóra napastnika była widoczna (czarnoskóry) przez odkryte ciuchy. Nie można zweryfikować, czy facet należy do jakiegoś gangu, bo nie posiada żadnych tatuaży. Rejestracja Bravado Buffalo Hellhound to 9RUN5O - pojazd został zgłoszony jako skradziony. Służby zdążyły już oddać pojazd do właściciela. Napastnik i jego wspólnik byli zamaskowani. Przedmiot jaki został skradziony to zegarek marki Rolex. Kamery CCTV na parkingu mogły zarejestrować cały bieg wydarzeń, jaki odbywał się na Legion Square.
  6. MORENO VALLEY polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w [RABUNEK 02.01.2024] Rabunek na Mirror Park   
    Około godziny 22:00 bardziej uważni mieszkańcy mogli zauważyć czworo motocyklistów, którzy kręcili się po ulicach Mirror Park. Przyszli napastnicy ewidentnie upatrzyli sobie ofiary, a były nimi: Avice Cousteau, Nevaeh Villacres oraz Raven Morgan. Ich uwagę przyciągnął supercar jednej z kobiet (A. Cousteau), który z zapalonym silnikiem stał na podjeździe do jednego z domów. Po około 15 minutach aktywnego obserwowania kobiet, troje motocyklistów wpadło na podjazd i natychmiast wyciągnęło bronie, którymi zastraszyli kobiety do pójścia na tył posiadłości. Jeden z napastników również wyciągnął A. Cousteau z jej samochodu, obchodząc się z nią w miarę ostrożnie. Przed wyciągnięciem kobieta zdążyła zatrąbić przez kilka sekund, co mogło przyciągnąć uwagę pobliskich sąsiadów. Po zaprowadzeniu kobiet do ogródka, każda z nich została przeszukana i okradziona z cennych przedmiotów oraz pieniędzy. Łącznie zostało zrabowane około czterdziestu tysięcy, trzy telefony oraz drogi zegarek Richard Millie. 
    Napastnicy byli zamaskowani, dwoje z nich posiadało rękawiczki. Odciski palców mogły zostać pozostawione przez jednego z napastników na drzwiach do pojazdu. Kamery na pewno uchwyciły trzy motocrossy Sanchez, które przyjechały na Mirror Park od strony autostrady. Cały rabunek miał miejsce na zakręcie przy zachodnim Mirror Drive. Żaden z motorów nie posiadał tablic rejestracyjnych. Po rabunku motory mogły zostać widziane jak zjeżdżają pod autostradę w kierunku kanałów. Ofiary to: Avice Cousteau, Nevaeh Villacres oraz Raven Morgan. Kobiety były traktowane bez przesadnej agresji fizycznej, napastnicy nie uderzyli, ani nie ciągneli żadnej z nich. Zrabowane przedmioty: $41.000, telefony (narracyjnie), zegarek Richard Millie.  
     
  7. Xeen polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w [RABUNEK 02.01.2024] Rabunek na Mirror Park   
    Około godziny 22:00 bardziej uważni mieszkańcy mogli zauważyć czworo motocyklistów, którzy kręcili się po ulicach Mirror Park. Przyszli napastnicy ewidentnie upatrzyli sobie ofiary, a były nimi: Avice Cousteau, Nevaeh Villacres oraz Raven Morgan. Ich uwagę przyciągnął supercar jednej z kobiet (A. Cousteau), który z zapalonym silnikiem stał na podjeździe do jednego z domów. Po około 15 minutach aktywnego obserwowania kobiet, troje motocyklistów wpadło na podjazd i natychmiast wyciągnęło bronie, którymi zastraszyli kobiety do pójścia na tył posiadłości. Jeden z napastników również wyciągnął A. Cousteau z jej samochodu, obchodząc się z nią w miarę ostrożnie. Przed wyciągnięciem kobieta zdążyła zatrąbić przez kilka sekund, co mogło przyciągnąć uwagę pobliskich sąsiadów. Po zaprowadzeniu kobiet do ogródka, każda z nich została przeszukana i okradziona z cennych przedmiotów oraz pieniędzy. Łącznie zostało zrabowane około czterdziestu tysięcy, trzy telefony oraz drogi zegarek Richard Millie. 
    Napastnicy byli zamaskowani, dwoje z nich posiadało rękawiczki. Odciski palców mogły zostać pozostawione przez jednego z napastników na drzwiach do pojazdu. Kamery na pewno uchwyciły trzy motocrossy Sanchez, które przyjechały na Mirror Park od strony autostrady. Cały rabunek miał miejsce na zakręcie przy zachodnim Mirror Drive. Żaden z motorów nie posiadał tablic rejestracyjnych. Po rabunku motory mogły zostać widziane jak zjeżdżają pod autostradę w kierunku kanałów. Ofiary to: Avice Cousteau, Nevaeh Villacres oraz Raven Morgan. Kobiety były traktowane bez przesadnej agresji fizycznej, napastnicy nie uderzyli, ani nie ciągneli żadnej z nich. Zrabowane przedmioty: $41.000, telefony (narracyjnie), zegarek Richard Millie.  
     
  8. lurkin polubił odpowiedź w temacie przez anti w [RABUNEK 02.01.2024] Rabunek na Mirror Park   
    * A. Cousteau nie zgłosiła się z problemem do LEA's wiedząc, jak wygląda system od podszewki. Naturalnie i tak czuje, że została potraktowana łagodnie przez sprawce i nie ma ochoty ciągnąć tematu. Wykorzystuje napaść jako kartę przetargową w stronę swojej nierozważnej znajomej (N. Villacres).
  9. lurkin polubił odpowiedź w temacie przez ceglar w Easside Most Hated Mafioso Gang 〽️♿   
    pozniej i chuj...

  10. Sizenox polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  11. lurkin polubił odpowiedź w temacie przez ceglar w Easside Most Hated Mafioso Gang 〽️♿   
    E/S 98 Main Street Mafia Crips 〽️
    znane również jako Mafioso Gang, Mainline Gang, 90tyzgang bądź też Gotti World to gang uliczny założony w zachodniej części południowego Los Angeles (LA) a dokładnie Kalifornii (CA), na zachód od Hoover Street. Ich ‘terytorium’ rozciąga się od 104th Street w kierunku Colden Avenue, między Olive Street przez główny hangout The Eight, aż do Avalon Boulevard (Duża ilość osób twierdzi mimo , że MSMC jest dużo większe, a wszystko przez to, że większość młodocianych gangsterów bądź też wannabes chce własnie jeździć dla Main Street, głównymi aspektami mają tutaj być duża ilość gotówki, oraz czysto teoretycznie to, że MSMC ma “mało” wrogów). Początkowo byli znani jako 98 Main Street Hustlers, działając jako podzbiór Hard Time Hustler Crips, ze względu na swoje położenie graficzne oraz niewielką liczbę członków, będąc pod presją Rollin Os, gang zaczynał słabnąc. Ostatecznie po eskalacji wewnętrznych konfliktów gang zdecydował się na odejście od Hustler Crips zostawiając tym samym od nazwy Hustlers oraz przechodząc pod kartę Mafia Crips do której należą, aż pod dzień dziesiejszy.  „Mafia Crips", do której należą jeszcze 84 Main Street Mafia Crips (które swoją drogą przeszło podobną drogę co Gotti World tylko, że w ich przypadku było to Mad Swan Bloods, a samo Hkot Bkoy było znane jako 84 Main Street Swans),  Fudge Town Mafia Crips, Blue Gate Mafia Crips i 99 Watts Mafia Crips. Z pierwszą z wcześniej wymienionych klik są cliqued up, czyli z drugim największym sub-setem spod karty Mafia Crips, dokładniej 84 Main Street Mafia Crips, największym jest Mafioso Gang, znani również jako Hkot Bkoy, formując razem 984 Main Street Mafia Crips.
    Samo Gotti World jest powszechnie uważane jako MOST HATED GANG, z racji na ich liczne konflikty po południowej stronie miasta. Również przybierają POLITYKE jaką jest EBK/ ABK (Everybody/Anybody Killers).
    MAFIA WORLD
    The Eight tłumacząc na język polski - ”8” odnosi się do części East 98th Street, która biegnie przez terytorium 98MSMC. Ponieważ na ich osiedlu nie ma żadnych parków (Jacaranda Park to 97 E/S 97 East Coast Neighborhood Crips), członkowie 984MSMC spotykają się głównie w pobliżu pasa oddzielającego 98. ulicę pomiędzy Main Street a Avalon Boulevard. Duża aktywność gangów w tej dzielnicy często powoduje, że staje się ona celem dla rywalizujących gangów. Innymi spotami na których członkowie ww. organizacji przestępczej często pokazują aktywność są 129 W 98th Street oraz Kings Liquor & Market który leży przy 9716 Main Street, Los Angeles (LA), Kalifornia (CA).
    Szkołami do których uczęszczają w głównej mierze członkowie MSMC są Washington Preparatory High School, Alliance Judy Ivie Burton Technology Academy High School ,Alliance College-Ready Middle Academy 4, Ninety-Third Street Elementary School oraz Charles W. Barrett Elementary School. Również niektóre źródła mówią, że Alain Leroy Locke College Preparatory Academy (poprzednio Locke High School) oraz Samuel Gompers Middle School są podobnie zdominowane przez członków MSMC.
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              
     
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              
    RIVALS/ALLIES/AFFILATIONS
    Gangsterzy Gotti World żyją również w dobrych relacjach z gangami spod szyldu rollin w szczególności rollin 90s głownie za sprawa wspólnej nienawiść do gangów Hoover (diss Hoochies)  oraz tego że członkowie The Main Street Mafia Crips jeżdżą za kratami pod rollin car (poza tymi z W/S 99 Mafia Crips, a to z racji na ich beef poza murami Więzień , głównie z rollin 100). 

    Patrząc na wrogów Mafioso Gang lista jest długa, mimo to na pierwszej pozycji stoi Hoover( diss Snoochies) (wymienając kolejno 112 (alias Lay Lows), 107 (alias Selos), 94 (alias Low Downs), 92 (alias Dulows), , 83 (alias Tiny Razkalz), 74 (alias Bay Bays), 59 (Alias Nina Rosses), 52 (Alias Young Hoggs), których początkowo uznawali za sojuszników, na przestrzeni lat był to historycznie jeden z najbliższych sojuszy w historii gangów w całym Los Angeles. Innym gangiem do którego Gotti World pała ogromną nienawiścią jest E/S Mad Swan Bloods (diss Sways), wszystko za sprawą Hkot Bkoy (84MSMC) które początkowo podlegało pod kartę Swans formując 84 Main Street Swans, jednak przed wieloma laty oryginalni spod szyldu 84MSMC odłączyli się od ww. “Łabędzi” formując własny gang. Resztą innych z rywali The Main Street Mafia Crips są: Bounty Hunter Bloods  (diss Booty Holes/Bunny Huggers), Denver Lane Bloods (Dick Licks), East Coast Crips (diss Cheese Toasts), Raymond Avenue Crips (diss Rice Krispies), 87 Gangster Crips (diss Fake Seven), 97 Gangster Crips (diss Fake Seven), 98 Gangster Crips (diss tramps), Hard Time Hustler Crips, Neighborhood Crips (Diss Napps/ Nappyheads), Broadway Gangster Crips (diss Bubblegums), Grape Street Watts Crips (diss Power Rangers/ Pizza Rolls/ G strings), 97 Young Nigga Crips, Hat Gang Watts Crips, Florencia X3 (diss Faggots/Flowers) oraz z kazdym Compton Pirus. 
     Głównymi znakami rozpoznawczymi Main Street Mafia Crips są loga Milwaukee Brewers  (M od Main Street), Miami Marlins  (M od Main Street), Michigan Wolverines  (M od Main Street), sporadycznie New York Yankess  (od crips) oraz te dissujące wrogów - przekreślone loga na przykład Boston Red Sox (od Mad Swan Bloods i innych Blood gangów), czapki Houston Astros   z literką K (Hoover Killa). Do tego wszedzie kolor niebieski, żółty oraz złoty który najczęściej jednak spotkać można na bandanach (zwanych potocznie rags) oraz okolicznościowych ubraniach (np. na hood-days czy innych imprezach związanych z gangiem). Mafia Crips również utworzyli własny slang, którym się posługują i jest on wyłączny dla The Main Street Mafia Crips. Popularne są zwroty per mafioso (od Main Street Mafia Crips), cuz oraz cuhh (Od Crips). Przeciwnicy prześmiewczo nazywają Main Street ‘muffins’, ‘Mini Skirts’, ‘Crabs’. Politykę swojego gangu Mafia pokazują na murach kreśląc takie litery jak B (od Bloods/Brims), O (od Rollin O’s tylko i wyłącznie 99 Mafia Crips), F (od Florencia 13), G (od Gangster Crips), E (od 102 East Coast Crips) oraz M i S (od Mad Swan Bloods). Podobnie jest z cyframi kreśląc takie cyfry jak 112 (od Lay Lows), 107 (od Selos), 94 (od Low Downs), 92 (od Du Lows), 83 (od Tiny Raskalz), 74 (od Bay Bays), 59 (od Nina Roses), 52 (od Young Hoggs) oraz 7892 (od Mad Swan Bloods). Kolor ubioru nie jest w dzisiejszych czasach wyznacznikiem do jakiego gangu przynależysz, ale jak najbardziej może być powodem przez który zostaniesz zaczepiony na ulicy. 
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              

     
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              
    GROOVELINE VS. MAFIAS 

    Zaczęło się, jak to czasem bywa w przypadku śmiertelników w południowym Los Angeles (LA), od dziewczyny. Po jednej stronie stali Crips z Main Street, jeden z bardziej wpływowych gangów w okolicy. Main Street budzili szacunek, choćby dlatego, że mieli trochę pieniędzy do rozdania dla biednych rodzin, nawet posiadali własną małą wytwórnię płytową. Po drugiej stronie byli gangsterzy z Hoover. Gang Hoover był duży, a obszar w którym hangowali rozciągał się od Vernon Avenue w dół za Century Boulevard, aż do „setek”, jak lokalnie nazywa się ulica. Hoover Criminals mają reputację EBK/ABK (Everybody/Anybody Killers) i dlatego wydawało się, że trudno im się dogadać z kimkolwiek z wyjątkiem Main Street Crips. Przez lata oba gangi podzieliły jeden skrawek południowego LA, osiedlając się na Broadwayu jako luźnej granicy, gang Main Street Crips na wschodzie, Hoovers na zachodzie. Częściowo z powodu starych przyjaźni, częściowo dlatego, że ich dobre relacje były w porządku dla wspólnych interesów. Aż pewnego ciepłego sierpniowego wieczoru na Main Street zorganizowano impreze. Członkowie gangu Hoover zostali zaproszeni oczywiście szczegóły są niejasne poszło coś o dziewczyne. Wyciągnięto pistolety, padły strzały. Trwała też staromodna wojna gangów, jakiej ta część południowego Los Angeles (LA) nie widziała od kilku lat. Tej nocy doszło do co najmniej sześciu strzelanin. Trzy osoby nie żyją, w tym siódmoklasista, zastrzelony na Broadwayu po zakupie balonów na spotkaniu wymiany ze szkoły. „To przerażające, jak coś tak trywialnego może to wywołać” tak powiedział sierż. Dan Horan, który nadzoruje operacje gangów w 77th Street Division LAPD, jednym z dwóch okręgów policyjnych obejmujących tradycyjne terytoria gangów.  Błaha kłótnia przerodziła się w dissowanie gangów, a potem doszło do wymiany ognia. OG’s obu gangów próbowali dojść do porozumienia, ale było już za późno i wielka przyjaźń przerodziła się w kolejną zaciętą wojnę w Południowym Los Anegeles. Jednym z pierwszych morderstw w konflikcie było zastrzelenie 13-letniego dzieciaka przez członka Main Street Mafia Crips w sierpniu 2009 roku. Młody chłopak, znany jako Four Star, będąc na terenie 94 Hoover Crims został zauważony z pomarańczową bandaną przy sobie. Kristofer Thomas, strzelec z MSMC, podjechał do niego i zadał pytanie “Skąd jesteś?”. Nie czekał na odpowiedź. Od razu oddał kilka strzałów do 13-latka, który zginął na miejscu. Policja schwytała mordercę i został skazany na 50 lat w więzieniu stanowym. Odwet za młodziaka nastąpił po kilku dniach kiedy to uzbrojony mężczyzna zastrzelił 2 członków gangu Main Street Mafia Crips na ich terenie. Byli to 29-letni Drayvon James oraz 16-letni Robert Nelson. Los Angeles Police Department do dzisiaj nie potrafi znaleźć strzelca, a sama sprawa jest w toku. Jedynie podejrzenia padają na środowisko powiązane z 94 i 92 Hoover.
    98 Main Street Mafia Crips swoje Hood Day obchodzi ósmego września jest to dzień który w sam sobie jest wyjątkowy dla członków gangu. Podczas tego święta bo tak mozna to nazwac wspomniani są wszyscy członkowie gangu którzy zginęli robiąc ruchy na ulicy i gangsterzy którzy siedzą w zakładach karnych. Podczas tego dnia gangi pokazują swoją aktywność i jak szanują swoich znajomych z ulicy, robią to jak każdy inny gang trzymający się swojego programu gangowego. Podczas takich dni zabronione są strzelaniny i akcje gang-gang które mogłyby zepsuć taki dzień natomiast 94 oraz 92 Hoovers postanowili nawet, że nie będa obchodzic zwyczajnego „Hood Day”, (coroczne święto, podczas którego gangi dopasowują ulicę, która nadaje im nazwę, do daty w kalendarzu w tym przypadku 9/4, czyli 4 września.) Zamiast urządzać imprezę w sąsiedztwie zachęcając LAPD do kontroli i możliwej przemocy ze strony Main Street Mafii Crips, gang postanowił spędzić dzień w bezpiecznej odległości, na plaży Cabrillo, powiedział oficer LAPD, Michael Knoke.
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              
     
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              
    M.I.P ma homies  🙏🍀〽️

    Gotti 3 był wybitnym członkiem Main Street Parc Boyz. Rzekomo istniały dowody na to, że 924 Hooverów poruszało się po Main Street informując o tym przez Internet, więc Gotti wziął sprawę w swoje ręce, aby rozwiązać ten problem. 31 maja 2017 roku Gotti #3 pojechał na miejsce znajdujące się 104th street i Main Street i rozpoczął strzelaninę z przestępcami spod szyldu Hoover Criminals. Hoovers odpowiedzieli ogniem trafiając tym samym Gottiego w głowę, zabijając go na miejscu. Tego dnia funkcjonariusze zareagowali na potencjalny rabunek, kiedy przybyli na miejsce zobaczyli martwego Gottiego #3 na środku ulicy. Po przeprowadzeniu dochodzenia zauważyli, że jego pojazdu nie było już na miejscu zdarzenia, co spowodowało zamieszanie. Ze względu na odważne wysiłki Gottiego, 98 Main Street Parc Boyz przyjęli nazwę Gotti World lub Gotti Gang. Jest to popularny trend wśród wielu gangów, często gloryfikują swoich zmarłych, zmieniając nazwy kliki po zmarłych. 25-letni mężczyzna z Parc Boyz, którego nazwisko zostanie ujawnione, został aresztowany w związku ze strzelaniną na 104th Street w 2014 roku. Podobno mężczyzna był w pojeździe z dwoma pasażerami i byli w drodze do kina. Następnie podjechał czerwony Nissan Altima, oddając strzały w kierunku pojazdu. Dwóch pasażerów siedzących z tyłu zostało zamordowanych, a 25-latek został trafiony w ramię. Chociaż mężczyzna został postrzelony, odpowiedział ogniem, zabijając strzelca, rzekomego przestępcę 924 Hoover.
    W czerwcu 2014 roku, dokładniej drugiego czerwca, Main Streets poniosło kolejną stratę. Był to Tijuan Folks alias Nut był członkiem Parc Boyz, który był bardzo lubianym i szanowanym członkiem gangu. Rzekomo stał w pobliżu bordowego sedana na W 100 block West 98th Street w Broadway-Manchester, gdy podjechał do niego biało-srebrny pojazd z dwoma osobami w środku. Pasażer zajmujący przednie miejsce w samochodzie napastników zaczął oddawać strzały w kierunku pojazdu Nut, trafiając go wielokrotnie. Później znaleziono go martwego na miejscu zdarzenia. Jego śmierć wywołała wiele zamieszania w okolicy, ponieważ ludzie po prostu nie mogli uwierzyć, że zginął.
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              
    apka ; @ceglar @Blah Blah Stay Down grafiki ; @boniarz
     
  12. Dawis polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  13. suwhoop polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  14. flame polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  15. pakil polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  16. SouTh.CaL polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  17. live and die in la polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  18. Orange County Shredder polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  19. rebelski polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  20. tomashewra polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  21. doozan polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  22. jasiek. polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
  23. frosty polubił odpowiedź w temacie przez lurkin w MONEY OVER LOYALTY   
    Od początku tego tysiąclecia cały stan San Andreas zmagał się z plagą problemów dotykającą niższą warstwę społeczną poczynając od zatrważającej ilości narkotyków jak i broni na ulicach największego miasta w stanie. Nieudane programy socjalne, problem bezdomności a także problem z którego słynie miasto Los Santos czyli ceny wynajmu i zakupu mieszkań, które wykluczają możliwość komfortowego życia osobom z niższej warstwy społecznej bądź nawet osoby o statusie klasy średniej, zmusiły one osoby o niskim dochodzie do ucieczki ze stanu bądź zamieszkaniu na ulicy. Te jak i inne problemy przyczyniły się także do zwiększenia ilości przestępców na południu miasta z trzynastu tysięcy w latach osiemdziesiątych, do ponad obecnych czterdziestu tysięcy. Początek lat dwudziestych dwudziestego-pierwszego wieku to chyba najgorszy okres dla stanu San Andreas. Był to czas wielkiego wybuchu aktywności narkotykowych inne niż do tej pory znane ulicom miasta takie jak fentanyl, a także masa substancji na jego bazie i zysk kosztem zdrowia lokalnych ćpunów na dzielnicach miasta dotkniętych biedą, zmieniły podejście do nowoczesnej przestępczości. Młodzież nie jest już tak aktywna w kwestii lokalnych gangów za co można winić parasol ochronny w więzieniu Bolingbroke, który zajmował się ochroną gangów, które bardzo często toczyły ze sobą wojny poza murami więzienia, to jak i kapitalistyczna pogoń za pieniądzem, a także styl życia promowany przez raperów znanym w środowisku przestępczym sprawiły, że młode społeczeństwo, coraz częściej zamiast repowania swojego setu podejmują się interesów, które faktycznie miałyby im przynieść zysk. Głównym powodem, który pcha młodych ludzi z biedniejszych dzielnic, do zbaczania na drogę zbrodni jest panująca biedota na blokowisku. Mimo młodego wieku większość społeczności jest skazana na długie odsiadki. Siatka dilerska za cel obrała sobie zdobycie jak największej sympatii osiedlowych ćpunów i aktywne działanie na rzecz swoich interesów w brudnych terenach South Central. Większa część środowiska to materialiści, którzy zrobią wszystko dla paru dolarów. Mimo to w zbiorowisku nie brakuje ambitniejszych osób dla, których większą wagę stanowi honor niż pieniądze. Hierarcha nie jest znana osobom z zewnątrz, jednak z tego co twierdzi okoliczna społeczność nie ma nikogo pod dwiema głowami organizacji, każdy z członków organizacji pod nimi jest sobie równy. Pomimo faktu iż spora część nastolatków działające w siatce ma powiązania z innymi, lokalnymi gangami to siatka dilerska spod James Town działa, albo przynajmniej stara się działać na własną rękę. Na ten moment nie odnotowano konfliktów z innymi grupami przestępczymi działającymi na okolicznych terenach. Skupiają się głównie na handlu narkotykami, które dzień w dzień zalewają i niszczą, już brudne ulice na James Town. Edukacja również cierpi w tym kryzysie. Szkoły w biedniejszych dzielnicach są niedofinansowane i przepełnione, co prowadzi do niższej jakości nauczania i mniejszych szans dla młodych ludzi na poprawę swojej sytuacji życiowej. Wiele szkół staje się terenem działalności gangów, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości edukacyjne dla młodzieży. W odpowiedzi na te problemy, pojawiły się inicjatywy społeczne i grupy działające na rzecz zmiany. Aktywiści walczą o lepsze warunki życia dla mieszkańców biedniejszych dzielnic, domagając się reform w systemie edukacji, policji, a także w polityce mieszkaniowej. Mimo tych starań, droga do równości i sprawiedliwości społecznej w San Andreas wydaje się długa i wyboista.

    Dnia 15.12.2023 Jerome Washington znany na terenach James Town jako "Spliff" został znaleziony martwy w przedpokoju wynajętego pokoju motelowego, w samym pokoju oprócz ciała gangstera znaleziono paręnaście łusek kalibru .45 ACP, częsty kaliber wśród pistoletów maszynowych MAC-10 bądź MAC-11 popularnych wśród gangsterów, którzy prawdopodobnie dokonali zabójstwa w wyniku nieudanych negocjacji na poziomie narkotykowym. Sam departament policji wierzy, że strzały oddane zostały z pistoletu maszynowego przez jednego sprawcę opinia publiczna mówi o tym że Jerome w przeszłości zarządzał swoją narkotykową siatką i oskarżają nieboszczyka o kolejną próbę sprzedaży narkotyków, towar który Jerome Washington chciał spieniężyć został według opinii publicznej skradziony chwilę przed, bądź po samej egzekucji Jerome. Policja nie podaje dokładnej przyczyny czemu Jerome mógł paść ofiarą gradu kul, nie mniej jednak wszyscy przechodnie których zapytaliśmy o te wydarzenia, wierzyli w to że Jerome sam ustawił się jako łatwy cel rabunku wybierając na miejsce spotkania podejrzliwy pokój motelowy w miejscu zdala od miejskiego hałasu. Sam gangster był znany ze swojego kontrowersyjnego wyjścia na wolność w sierpniu tego roku po oskarżeniach o zabójstwo osiemnastoletniego Deandre Wills, który według plotek, o które udało się obić naszym reporterom, miał nie kontaktować się z gangsterem w sprawie swojego długu. Sytuacja ta w sierpniu tego roku obiegła wszelkie media w mieście ze względu na wyjątkową brutalność przestępstwa, a same poczynania gangstera o które oskarżył go sąd wywołały skandal wśród mieszkańców ze względu na to, że Jerome był akurat na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego Bolingbroke za wyrok handlu narkotykami. Opinia publiczna miesiącami próbowała bezskutecznie poprawić wizerunek sądów w Los Santos przez protesty na wskutek brutalnego zabójstwa Deandre. Obecnie cała dzielnica James Town jest totalnie sparaliżowana. Jerome "Spliff" Washington był głową siatki narkotykowej, która tam stacjonowała i pracowała na jego imię, goniąc słabej jakości towar po rogach. Na sąsiedztwie po śmierci wpływowego czarnucha, dzieje się istny chaos. Osoby, które niegdyś działały pod ręka Spliffa wywąchały łatwy zarobek i chęć władzy. Całe James Town, które było jednością rozdzieliło się na kilka grup, utrudniając sobie zarobek i podbierając sobie potencjalnych klientów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin