Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

S_R32

Gracz
  • Postów

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje dodatkowe

  • Discord
    s_r32

Ostatnie wizyty

5 298 wyświetleń profilu

Osiągnięcia S_R32

Współpracownik

Współpracownik (7/14)

  • Wyjątkowo popularny
  • Mówca
  • Dusza towarzystwa
  • Well Followed
  • Stały bywalec

Najnowsze odznaki

172

Reputacja

  1. S_R32

    Changelog #77

    Aktualizacja dość spoko - miło patrzy się na refresh kreatora który działa o wiele lepiej od poprzedniego. Fajnie jakby ktoś w końcu zabrał się za pracę nad wyborem postaci przy logowaniu - stare UI jest już trochę przestarzałe po tylu latach. Co do komunikatów w prawej części ekranu dot. Wejścia do budynku, odpalenia auta etc jest trochę źle ze względu na nachodzenie pobocznych elementów np tablicy uczestników z /wyścig przez co staje się ona nieczytelna, myślę że warto byłoby ulokować te komunikaty w innym miejscu; chociażby nad mapą - gdzie i tak nic się nie pojawia i jest wolne pole do manewrowania pod tym względem 😛
  2. Godny polecenia człowiek. Odkąd pamiętam użytkownik reprezentował sobą godny poziom rozgrywki w kwestii gry mechanika - również z tajnego źródła wiem że interesuje się mechanika osobiście, więc kto jak nie on 😉
  3. Zżyta "rodzina" pod flagą undergroundu kojarzona m.in jako "Mondo Stellare" stale próbuje piąć się w górę, przekraczając wszelkie granice, nie tylko związane z prawem ale i nabytym doświadczeniem, które dotknęło ich na ulicy za kierownicą. Ich zdaniem utrzymać się na wysokim poziomie standardu w Los Santos z samych nielegalnych wyścigów pod osłoną nocy nie jest już możliwe - jak bywało wcześniej, do tej pory. Postanowili wykonać kolejny krok do przodu w swojej historii - każdy z nich miał ten sam plan - żyć godnie i robić to, co sprawia im frajdę. Jedna z poważniejszych rozmów doprowadziła ich wspólną decyzją do szemranych interesów związanego z motoryzacją - długo ćwiczyli podstawowe, jedne z prostszych sposobów włamywania się do własnych, starych pojazdów pojadzów które nabyli na tę okazję, a pozostawione fury wyższej klasy w stanie San Andreas pod gołym niebem nie mogły czuć się bezpiecznie jak do tej pory. Początki były skromne. Wszystko zaczęło się od przypadkowego spotkania kilku recydywistów na jednym z ulicznych wyścigów, gdzie oprócz adrenaliny i ryzyka, narodziła się idea współpracy poza ramami prawa. Wiedzeni wspólnym celem – zarobkiem i adrenaliną, szybko zorientowali się, że ich umiejętności za kółkiem mogą być wykorzystane w mniej legalnych działaniach. Kluczowym momentem dla grupy było odkrycie opuszczonego budynku w pewnym miejscu na dalekim uboczu. Położony z dala od wzroku ciekawskich, z łatwym dostępem do głównych dróg i autostrad, idealnie nadawał się na dziuplę do rozbierania pojazdów. Z biegiem czasu, zaniedbany budynek powoli przekształcał się w bardziej zaawansowane miejsce ich pracy, gdzie skradzione samochody były rozbierane na części, a następnie sprzedawane dalej. Sekretem sukcesu grupy było jednak nie tylko znalezienie idealnego miejsca na dziuplę, ale i zbudowanie sieci kontaktów wśród paserów i innych przestępców. W tej niebezpiecznej grze, kontakty były równie ważne co umiejętności. Członkowie grupy wykorzystali swoje połączenia ze środowiska ulicznych wyścigów, stopniowo rozszerzając sieć na całe San Andreas. Spotkania odbywały się w ukryciu, często pod przykrywką nocnych wyścigów, gdzie wśród ryku silników i skrzypienia opon, zawierane były tajne umowy i kolejne plany działania.
  4. S_R32

    Vecino

    Jest bracki, siemano!
  5. Noc rozpościera swój czarny płaszcz nad miastem, a Ty, opuszczając za sobą ciepło mieszkania, wkraczasz w świat pełen możliwości i niezbadanych zakątków. Twoje kroki niosą Cię nieodłącznie ku przygodzie, która zaczyna się daleko poza granicami domowego zacisza. Wchodząc na staroświecki, zapomniany przez czas parking, stajesz w obliczu niecodziennej sceny. Tuż obok Ciebie zbiegają się ścieżki osób, dla których każda noc to nie tylko czas odpoczynku, ale przede wszystkim szansa na wyrażenie siebie, na manifest swoich najskrytszych pragnień. Otoczony przez innych pasjonatów, czujesz, jak adrenalinę zastępuje spokój i opanowanie. Twoja uwaga koncentruje się na teraźniejszości, na tu i teraz, gdzie jedynym co się liczy jest droga, która rozciąga się przed Tobą. To więcej niż wyścig, to taniec świateł i cieni, dźwięków i ciszy, szybkości i spokoju, w którym każdy ruch ma swoje znaczenie. Zmierzając naprzód, pośród zawirowań emocji i prędkości, zaczynasz postrzegać wszystko wokół siebie w nowym świetle. To, co kiedyś wydawało się zwykłym wyścigiem, teraz ujawnia swoje prawdziwe oblicze – jest odzwierciedleniem życia, jego nieprzewidywalności, piękna, ale i wyzwań. Każdy zakręt to nowa decyzja, każde przyspieszenie to krok naprzód w nieznane. Podążając tą ścieżką, z każdą mijającą sekundą, stajesz się częścią czegoś większego. To nie tylko poszukiwanie emocji czy pragnienie zwycięstwa; to podróż w głąb siebie, odkrywanie własnych granic i możliwości. Ta noc, pełna niespodziewanych zwrotów i niezapomnianych momentów, jest tylko jednym z rozdziałów w księdze Twojego życia. I choć droga przed Tobą jest niepewna, a każdy zakręt kryje nowe wyzwania, wiesz, że to właśnie tutaj, w sercu nocy, na tej bezkresnej drodze pełnej tajemnic, znajdziesz to, czego szukasz. Twoja pasja, Twoje marzenia, Twoja historia – wszystko to splata się w niezwykłą opowieść, która jest wyłącznie Twoja. I choć noc zakończy się, a świt przyniesie nowy dzień, wspomnienia i doświadczenia zdobyte na tej drodze pozostaną z Tobą na zawsze, jako niezatarty ślad Twojej podróży przez życie. W sercu 2024 roku, pulsujące życiem Los Santos stało się sceną dla niesamowitej opowieści. Tutaj, wśród szumu miasta i neonowego blasku, narodziła się grupa przyjaciół, których wspólna pasja przerodziła się w życiową misję. Adrenalina i szybkość stały się ich codziennym chlebem, a miasto, z jego labiryntem ulic, przekształciło się w dom bez ścian. Ich serca biły w rytm silników, a każdy zakręt był zaproszeniem do tańca z niebezpieczeństwem. Tej grupie, różnorodnej jak kolory miasta, nie straszne były granice ani ograniczenia. Od zapalonych weteranów po nowicjuszy, którzy właśnie rozpoczynali swoją podróż – łączyła ich jedna rzecz: głód prędkości. Łamanie przepisów i flirt z niebezpieczeństwem stały się dla nich drugą naturą, a każdy wpis w departamentowej kartotece był traktowany jako odznaka honoru, potwierdzenie ich odwagi i buntu przeciwko codziennej rutynie. Ich świat to nie tylko wyścigi. To życie na krawędzi, gdzie każda chwila może zmienić wszystko, a każdy zmierzch to zaproszenie do nieznanego. Przyjaźnie, które się tam zrodziły, były jak najsilniejszy klej, łączący ich nie tylko wspólnymi zainteresowaniami, ale także wspólnym przeznaczeniem. Dla nich wyścigi to nie tylko sposób na życie, ale też środek do przetrwania, droga do niezależności finansowej i społecznej. Tak żyli, w nieustającym pędzie za kolejną dawką emocji, za kolejnym wyzwaniem. W ich sercach prędkość i adrenalina splotły się w niezłomny splot, tworząc uzależnienie silniejsze niż jakikolwiek narkotyk. To była ich droga, ich wybór, ich życie – barwne, dynamiczne i pełne niespodzianek. W Los Santos, między światłem a cieniem, narodziła się legenda, opowieść o ludziach, którzy żyją po to, by ścigać się z wiatrem, z czasem, z samymi sobą. W tym świecie, gdzie asfalt staje się areną, a uliczne latarnie reflektorami, kierowcy nie tylko ścigają się z czasem, ale również z własnymi ograniczeniami, przekraczając je, aby odkryć nowe poziomy swoich możliwości. Każdy nocny rajd to nie tylko próba sił, ale także głęboka, osobista podróż w głąb siebie, poszukiwanie granic wytrzymałości, umiejętności i odwagi. Kiedy świt rozwiewa mrok, a dym z opon ustępuje miejsca porannej rosy, ulice powracają do swojej codziennej rutyny. Ale dla tych, którzy spędzili noc, ścigając się z cieniami i tańcząc z ryzykiem, każdy zakręt na drodze stanie się przypomnieniem o nocy pełnej driftu, gdzie każdy drift to rozdział w ich niezwykłej opowieści o pasji, wolności i poszukiwaniu siebie na asfaltowym płótnie miasta. Drift to więcej niż sport; to sztuka, gdzie kierowcy podpisują się na asfalcie, tworząc z opon pędzle, a z ulic - płótno. Każdy manewr, każde przeciągnięcie ręki po kierownicy to pociągnięcie pędzla, które zostawia za sobą ślad indywidualności i stylu. W tej niekonwencjonalnej formie wyrazu, ulica staje się domem dla tych, którzy odważą się wykraczać poza granice zwykłej jazdy, przekształcając noc w eksplozję emocji i pasji.
  6. S_R32

    Changelog #76

    Nie ma co ukrywać.. Ale kawał dobrze wykonanej roboty 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin