Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

dan aka sqn

Gracz
  • Postów

    329
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez street law w Niewidzialny obiekt   
    Gotowe i wejdzie przy najblizszej aktualizacji obiektow
  2. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Skrabek w Skrabek   
    ???
  3. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w [San Fierro Crime Family] Spanish Ave Boys   
    Federico Bonanni - 75-letni włosko-amerykański dziennikarz i autor specjalizujący się w relacjach amerykańskich rodzin przestępczych z Los Santos. Urodził się we Włoszech, po 4 latach od oficjalnego zakończenia drugiej wojny światowej w dniu 5 maja 1949 roku w mieście Genua które znajduje się w regionie północno-zachodniej części Włoch nad Morzem Liguryjskim, u stóp Apeninu Liguryjskiego i Alp Liguryjskich. Na początku lat 50 jego rodzice wraz z nim dostali się do Stanów Zjednoczonych, gdzie na dłuższy pobyt zatrzymali się u swoich krewnych, którzy osiedlili się w tym kraju jeszcze przed wybuchem pierwszej wojny światowej która to zatrzymała fale imigracji początków XX wieku a Włosi stali się w USA częstym obiektem ruchów antykatolickich i antyimigracyjnych, byli ofiarami dyskryminacji, a nawet przemocy.
    Dorastał na terenach El Burro Heights, w późniejszym okresie ukończył z powodzeniem studia licencjackie z dziedziny 'komunikacji' a po kilku latach pracy w gazecie Los Santos Meteor, podjął się dalszej nauki zdobywając tym samym tytuł magistra na kierunku 'dziennikarstwo' co pomogło mu w budowaniu umiejętności krytycznego pisania i przeprowadzania wywiadów oraz w zabezpieczaniu relacji branżowych na wczesnym etapie. Zanim rozpoczął swoją karierę zawodową na poważnie, zdobywał cenne doświadczenie pracując w redakcji gazety studenckiej jako student college'u oraz podejmując staż w jednej z lokalnych gazet w Los Santos.
    Emerytowany obecnie dziennikarz jest autorem kilkunastu artykułów dotyczących istnienia, relacji oraz rozwoju amerykańskich rodzin przestępczych, które prowadzą od lat swoje działania na zachodnim wybrzeżu w stanie San Andreas, a przede wszystkim w mieście Aniołów.
    Lifeinvader:
    Federico Bonanni Los Santos.Cosa Nostra https://forum.v-rp.pl/forum/616-los_santoscosanostracom/ ooc
    Selwyn Raab Jerry Capeci George Anastasia Scott Burnstein  
     
  4. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Mitsu w You're Hacked   
  5. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w [INFO] Federico Bonanni   
    Federico Bonanni - 75-letni włosko-amerykański dziennikarz i autor specjalizujący się w relacjach amerykańskich rodzin przestępczych z Los Santos. Urodził się we Włoszech, po 4 latach od oficjalnego zakończenia drugiej wojny światowej w dniu 5 maja 1949 roku w mieście Genua które znajduje się w regionie północno-zachodniej części Włoch nad Morzem Liguryjskim, u stóp Apeninu Liguryjskiego i Alp Liguryjskich. Na początku lat 50 jego rodzice wraz z nim dostali się do Stanów Zjednoczonych, gdzie na dłuższy pobyt zatrzymali się u swoich krewnych, którzy osiedlili się w tym kraju jeszcze przed wybuchem pierwszej wojny światowej która to zatrzymała fale imigracji początków XX wieku a Włosi stali się w USA częstym obiektem ruchów antykatolickich i antyimigracyjnych, byli ofiarami dyskryminacji, a nawet przemocy.
    Dorastał na terenach El Burro Heights, w późniejszym okresie ukończył z powodzeniem studia licencjackie z dziedziny 'komunikacji' a po kilku latach pracy w gazecie Los Santos Meteor, podjął się dalszej nauki zdobywając tym samym tytuł magistra na kierunku 'dziennikarstwo' co pomogło mu w budowaniu umiejętności krytycznego pisania i przeprowadzania wywiadów oraz w zabezpieczaniu relacji branżowych na wczesnym etapie. Zanim rozpoczął swoją karierę zawodową na poważnie, zdobywał cenne doświadczenie pracując w redakcji gazety studenckiej jako student college'u oraz podejmując staż w jednej z lokalnych gazet w Los Santos.
    Emerytowany obecnie dziennikarz jest autorem kilkunastu artykułów dotyczących istnienia, relacji oraz rozwoju amerykańskich rodzin przestępczych, które prowadzą od lat swoje działania na zachodnim wybrzeżu w stanie San Andreas, a przede wszystkim w mieście Aniołów.
    Lifeinvader:
    Federico Bonanni Los Santos.Cosa Nostra ooc
    Selwyn Raab Jerry Capeci George Anastasia Scott Burnstein
  6. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w [The Sclafani Crime Family] part 2   
    Opublikowano przez: Federico Bonanni, 26.08.2021
    Richie Manza - stara szkoła wraca z powrotem na ulice.
    Bohater dzisiejszego artykułu, jakiś czas temu skończył odbywać siedmioletni wyrok za oszustwa podatkowe, pobicia i paserstwo kradzionymi samochodami. Mimo nacisku ze strony federalnych, facet nie podjął żadnej współpracy z organami ścigania. Mężczyzna odbębnił cały wyrok i wrócił z powrotem na lokalne podwórko. W kuluarach mówi się, jakoby w przeszłości zaczynał kręcić lody razem z Pagano i Roeca - choć mało kto chce w to wierzyć. Znany jest ze swojej porywczości oraz wyznawania starego kodeksu wartości, dlatego często między nim a młodszymi facetami na ulicy dochodzi do ciągłych tarć i przeciągania liny. Z pewnych źródeł wiadomo, że zajmuje dosyć intratną funkcję w lokalnym porcie Ocean Docks - zasiadając na istotnym stanowisku w dziale przepływu towarów. Na mieście często jest widywany w towarzystwie gości z ferajny domniemanego kapitana lokalnej rodziny przestępczej - Avona Roeca.
     
  7. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w [The Sclafani Crime Family] part 1   
    — BEGINNING THREAD, part 1
    Przyjazd ekipy Sclafaniego do Los Santos zszedł się z wypadnięciem za burtę załogi, która była lokalnym odłamem rodziny Ancelottich z Liberty City. Było to o tyle ważne wydarzenie na lokalnej szachownicy, iż pozwoliło grupie Mickey'a S na rozwinięcie swoich koneksji w porcie Ocean Docks. Do momentu wyżej wymienionych roszad w półświatku, łapę na tym intratnym interesie trzymała załoga Ancelottich. Od teraz, na stołku lidera związku zawodowego dockerów zasiadł współpracownik mafii, powiązany z borgatą Michaela Sclafaniego - niejaki Jeremy "Jerry Shacks" Terranova. Taki obrót sprawy pozwolił na umocnienie pozycji Terranovy, czego efektem była jego liczna formowana załoga, składająca się z dziesięciu kolesi, będących na każde jego skinienie - jednocześnie kierował drużyną w tak sprawny sposób, że po dzisiejszy dzień nie został oskarżony o żadne przestępstwa.
    Lupisella widząc, że sprawy w Santos obierają nareszcie właściwy kurs, wzmocnił tutejszą ligę o jeszcze jednego gracza. Był nim Jerry "Jerry L" Langella - znany później z prowadzenia myjni na Davis. Wraz z nim na mieście osiedlił się nowy, perspektywiczny narybek zawodników jak Mitch "Mitch C" Cassidy, Joseph "Joey C" Capalanga, dzieciaki, które miały dać znać o sobie w przyszłości, gdy przyjdzie ich kolej.
    Jednym z najlepiej zarabiających gości w drużynie Jerry'ego Shacks'a był niejaki Gary Pagano. Swoją znajomość zawarli jeszcze za czasów przeszłości, gdy obaj za stare sprawy odsiadywali wyroki w pierdlu. Gary P w odpowiednim czasie założył firmę z branży odpadów G&A Gardening & Waste Solutions i zaczął kręcić swoje pierwsze lody na mieście, blisko współpracując z portem Ocean Docks, za sprawą wpływów Jeremy'ego Terranovy w tamtejszych strukturach. Mówi się, że Pagano na swoim procederze w białych rękawiczkach zarobił pół miliona dolarów dla siebie i ćwierć miliona dla swoich wspólników. Ulica dobrze karmiła capo Michaela Sclafaniego i ten po otwarciu ksiąg przez bossa Lupisella Crime Family zdecydował się na roszady na swoim podwórku. Jeremy Terranova otrzymał swoje ordery i został wprowadzony w szeregi załogi - stając się mianowanym członkiem mafii, tak zwanym 'swojakiem', od teraz stał się facetem nie do ruszenia bez zgody na kontrakt od Marka "Loopy" Lupisella.

    ((Frank Locascio, Joseph Corozzo, Sammy Gravano i John Gotti przed Ravenite Club, 1988))
  8. dan aka sqn polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w [Los Santos Crime Family] part 1   
    Opublikowano przez Federico Bonanni, 01.08.2022
    Po rodzinie mafijnej z Los Santos zostały tylko zgliszcza.
    Nie tak wyobrażał sobie losy swojej organizacji Leonard "Doc" Catruglio - starzejący się i podupadający na zdrowiu ojciec chrzestny zachodniego wybrzeża. Jego plany odbudowy grupy spełzły na niczym, a pogarszający się stan zdrowia i obawy przed dochodzeniami prokuratury federalnej zmusiły go do odejścia od aktywnego kierowania lokalną rodziną mafijną. Rozwój społeczeństwa, służb porządkowych, postęp technologiczny, dominująca pozycja lokalnych gangów ulicznych i znikoma ilość osób amerykańsko-włoskiego pochodzenia na zachodnim wybrzeżu, jawią się jako główne przyczyny wciąż pogarszającej się sytuacji w lokalnej rodzinie przestępczej. Anthony "Tony the Man" Mancuzzo popadając w konflikt z Catruglio i Spagianellim został finalnie usunięty z panelu administracji i odłożony na półkę. Resztki autorytetu pozwoliły mu nie skończyć jak Joseph Bronzino - wyrzucony przez ocean na East Beach w 2008 roku. Raymond "Spags" Spagianelli odszedł na początku tego roku po 10 latach od wylewu krwii do mózgu, który już wtedy uczynił go niezdolnym do prowadzenia jakiejkolwiek działalności przestępczej. Vincent "Vinnie B" Bianchi 72-letni domniemany boss pozostałości po rodzinie, uznawany za ojca pożyczek na wysoki procent, kojarzony z łącznej ilości 148 postępowań karnych, w tym również tych medialnych jak brutalna śmierć konwojenta Toni'ego Capalaha w 2007 roku, którego ciało znaleziono w kanale ściekowym na tyłach słynnego niegdyś klubu Legal przy Metropolitan Avenue. Sukces w półświatku przestępczym osiągał i generował dzięki swojej zawziętości i bezwzględności. Wielokrotnie dowodem w sprawie były nagrania ujawniające katońskie oraz bezlitosne metody działania Vinniego B. Wyszedł w 2017 roku na wolność. Consigliere rodziny - Corrado "Marbles" Fagioli w wieku 90 lat zginął w feralnym wypadku samochodowym. Mimo okrutnej śmierci, trzeba przyznać, że Fagioli za życia miał sporo szczęścia. Mało który ważniak dożywa takich lat na wolności. Jedyne co po nim zostało to pamięć rodziny i nagłówki archiwalnych tygodników oraz wspomnienia ludzi, którzy nie chcą do nich wracać nawet po jego śmierci. Pochodził z południowego Brooklynu i był kiedyś członkiem gangu Joe Gallo, a'la Mike Rizzitello. Fortuny dorobił się z hazardu - trzymał w garści cały podziemny rynek oraz z prania brudnych pieniędzy, za co kilkakrotnie odpowiadał przed sądem. Giacommo "Jackie" Carmanno był gościem blisko 50-tki pochodzącym z Bostonu, razem z Vinniem B byli mianowani spod ręki Lenny'ego "Doc" Cartuglio - w czasach gdy Mancuzzo był kapitanem ekipy z Upper Commerce. Zginął z rąk jednego z weteranów mafijnych w niewyjaśnionych okolicznościach. John Galante, George Terrenzo, Martin Leotta, Frank Cennerazo, Gerard DeFosco, Philip Cassano, Francis Gardini, Mike Zuccaro, Steven Leano, Joe Carlisi, Henry Monti, Lenny Zarella - część z nich wyszła już z zaprzęgu a pozostali odbywają wyrok pozbawienia wolności za sprawy z przeszłości. Przeczesując ostatnie kroniki policyjne na próżno szukać ich aktywności przestępczej w mieście Los Santos.
    Wszystko wskazuje na to, że rodzina mafijna jest już martwa, po za Vincentem "Vinnie B" Bianchi i kilkoma mędrcami w podeszłym wieku. Sugeruje się, że na dzień dzisiejszy liczą od 4 do 7 oficjalnych członków. Niewiele wiadomo na temat ich aktualnej aktywności przestępczej w mieście. Już od dłuższego czasu organy ścigania skupiają swoją uwagę na licznych gangach, które mają w mieście dominująca pozycje. Jerry Capeci powiedział: "Są oblężeni, poobijani i posiniaczeni ale daleko im do wyginięcia". Współcześni włosko-amerykańscy gangsterzy nauczyli się bardzo boleśnie, że mogą robić prawie wszystko co chcą jeśli zachowują niski profil. Przemoc nie jest na takim poziomie jak kiedyś, ponieważ przyciąga uwagę organów ścigania i jest szkodliwa dla biznesu a historia pokazuje nam, że nieważne ilu ludzi zatrzymasz, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał dalej prowadzić ich dawne interesy. To leży w ich naturze. W ostatnim czasie, jak podają niektóre źródła Michael "Mickey Pig" Pignataro był częstym gościem w lokalnej kawiarni na East Beach na tak zwanych "spotkaniach biznesowych". Pignataro dobijający do 50-tki był w 2012 roku wschodząca gwiazdą. Widywany z takimi personami jak Corrado Fagioli, Marty Leotta, Francis Gardini, Vincent Pelosi, Gerard Defosco czy Lenny Zarella. Znany z prowadzenia wytwórni porno i sex shopu. W 2014 roku został skazany na 7 lat za napad na jubilera do spółki z Lennym Zarella oraz czerpanie zysków z prostytucji. Skończył odbywać wyrok pod koniec 2021 roku. Mówi się, że to właśnie Mickey Pig jest teraz pierwszy w kolejności po guzik, korzystając tym samym z nachodzącego okienka transferowego..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin