DojebanaLapaChudaKlata

Gracz dawał sobie świetnie radę, uważam że należy mu się szansa. Nowa apka przyjemna dla oka. Powodzenia 😊

Jako iż to jest kontynuacja można powiedzieć mojej apelacji, pozwolę jeszcze sobie coś dodać. Wrzucę tutaj dodatkową porcję rozmów z niejakim AsheyZ(Seovualind), który jako lider Burton Group popierał mnie w całym tym wspólnym pomyśle przejęcia pod swoje skrzydło dilerów Zaccariasa, którzy wykazywali chęci do dalszej rozgrywki. Wypytywał mnie o sam towar, nagrywał dodatkowe osoby na zbyt większych ilości aby rozgrywka się każdemu kręciła. Nie ma tu nic do rzeczy że JA i MXSI wcześniej graliśmy w jednej org i się znamy. MOCNĄ PODSTAWĄ tutaj jest fakt że organizacja Smoke Bastards i Burton Group kręciły ze sobą interesy na długiej przestrzeni czasu, dażyli się zaufaniem, potrafili dawać sobie spore ilości w kredo i były one spłacane. Kiedy stworzyłem postać Perry Dixon po około 5 h po zaakceptowaniu wniosku stałem się SUPPLIEREM narkotyków, ponieważ taki miałem background i pomysł który kręciliśmy razem z AsheyemZ. Po pierwszym spotkaniu moim Perrym z Zaccariasem, w obecności Claytona było mu przedstawione ze jestem kolesiem który wychodzi mocno w rynek narkotykowy 'Santos. Mieliśmy podstawy do tego aby Zaccarias wyjeżdzając z miasta się ze mną skontaktował i powierzył swoich dilerów, oraz towar którym miałem się zając i spieniężyć do jego powrotu. Tak jak Mxsi pisał nie miał czasu przez ostatni miesiąc wbić i nie zjawił się po odbiór gotówki która na niego czekała. Dodam że blokady na nas nałożone są całkowicie źle sformułowane, bo nikt tutaj nie przelewał sobie pieniędzy i nie robił tego w celach wzbogacenia się, a towar dany w kredo służył tylko do kręcenia innym rozgrywki. Nakręcała ona gre Supplierom, pośrednikom, moim Drug Runnerom i finalnie Dilerom/innym organizacją. Obecnie na tym serwisie bardzo dużo osób chociaż raz gdzieś ze sobą grało, czy też na dłuższą metę, więc ciężko tutaj o stwierdzenie że coś nie jest kolesiostwem. Tutaj wszystko zostało rozegrane w sposób IC, były do tego podstawy, jak i umowa IC która obowiązywała powierzany towar Perremu. Gdyby to było na celu lansowania się hajsikiem który dostałem od ziomeczka za frytki, jeździł bym furami za parę milionów i mieszkał w zajebistej willi. Nie, tutaj nie chodziło o szmal tylko kręcenie dalszej rozgrywki dla dilerów Mxsiego, oraz organizacji Burton Group, ponieważ Smoke Bastards się zamkneło. A teraz AsheyZ który jak już każdy wie jest cheaterem, z racji że miał do mnie problem o to że powiedziałem co myślę na pewien temat, mści się na mojej osobie - Co w reakcji łańcuchowej dosięgnęło Mxsiego i widzę że idzie to dalej, bo już jakieś wypytywanie Marsa jest o pewne fakty. Weźcie wy ludzie skończcie ograniczać ludzi na trybie RP, tylko dajcie grać i czerpać przyjemność. Nikt Ci Mijar nie będzie grał tu IRL pół roku wchodzenia komuś w dupę, żeby móc robić jakieś większe ruchy, bo to tylko pieprzona gra i nikt nie ma czasu siedzieć dzień w dzień po 12 h, żeby zarobić jakąś śmieszną cyfrową kaskę - której przerzucanie nam zarzucacie. Wszystko miało spójność IC i proszę o dalsze rozpatrywanie sprawy, poniżej screeny (Na jednym z nich widać jak AsheyZ bardzo zachęcał do bugowania itemów żeby przykitrać je nielegalnie w samochodzie, z którego po jego zabiegu go wyciągnąłem bo uznałem że to chujowe zagranie., jest to odniesienie do kolejnej rzeczy która była mi zarzucana). Jak odbijecie piłeczkę, to mam jeszcze coś przygotowane. https://ibb.co/album/9cfNHj

@Mejaru Mars nie przekazywał mi żadnej gotówki, a dokładnie tydzień od dostawy która odbierałem razem z Zaccariasem, zjawiłem się u niego i odbierałem kolejny rzut 15 kg narkotyków (Hera, LSD). Gracz nie przekazywał mi żadnej gotówki, jedynie ja jemu. Wybacz Malibu za komentarz, ale komentarz wyżej dotyczy też mnie. W mojej apelacji zostało mi zarzucone że mxsi przekazał mi towar i nie zamierzał wracać do gry, a nasza umowa obejmowała to że zjawi się w grze jak znajdzie więcej czasu, abym go spłacił - z Marsem jeżeli dobrze widzę w logach zrobiłem jeszcze 2 deale, na przestrzeni dwóch tygodni od pierwszego spotkania z postacią Francesco Ricci. Co do Marsa zapewne z pierwszej transakcji przekazania 30 kg narkotyków, wypłacił część i opłacił zamówienie suppliera, zapewne też przy kolejnych rzutach przekazywał mu należne.

Mijar z całym szacunkiem do Ciebie, sam napisałeś że nasze postaci się znały niecały miesiąc, ale przypominam że to jest gra komputerowa. Może miałem z nim jak w realu cały rok grać, zanim by mi to przekazał? Nie przesadzajmy, w dodatku założę się że nie ja jedyny w ten sposób myślę, że to i tak wystarczająco dużo czasu aby móc podejmować jakieś grubsze kroki. Czekam jeszcze na wypowiedź samego mxsiego i samo rozpatrzenie wniosku - ze spokojem.

Link do Twojego konta globalnego: Chudy - Vibe Role Play (v-rp.pl) Nazwa postaci na którą nałożono karę: Perry Dixon Rodzaj kary: (AJ/blokada/ban, itp.) Blokada Powód nałożenia kary: "Przerzut ponad 30k narkotyków" Członek ekipy nakładający karę: Mijar Wyjaśnienie sytuacji: Witam, tak jak w temacie została na mnie nałożona blokada postaci, tłumaczę o co chodzi. Niedawno zbanowany AsheyZ, były lider organizacji Burton Group zapewne podesłał do jednego z członka ekipy wyrwane z kontekstu zdania screeny, ktorymi zostałem obciążony. Rozchodzi się podobno o przerzucenie ponad 30 kg narkotyków, które zostały mi IC wydane w kredo od (MXSI) Zaccariasa Terrazas, grałem z tym graczem w poprzedniej organizacji SBMC i darzymy się ogromnym szacunkiem. Gracz ten przez ponad 6 miesięcy rozwinął się na mieście, stworzył siatkę dilerską złożoną z graczy głownie z Vespucci (nowych graczy, którzy się jeszcze uczą). Obecnie jego sytuacja OOC wygląda tak, że musiał pożegnać się z rozgrywką w tej społeczności ze względów prywatnych. Z racji że nasze postaci IC poznały się za sprawą mojego byłego lidera, a jego dilerzy wykazywali chęci do dalszej rozgrywki w tych klimatach, wpadliśmy na pomysł że drogą IC mogę rozkręcić takowy projekt dilerski pod moją pieczą - z pomocą jego postaci InCharacter. Nasze postaci spotkały się, w moje ręce wpadły kontakty IC do jego dostawców jak i do części dilerów którzy do mnie podbili i znali się z resztą, wszyscy spotkaliśmy się na nowo założonym kanale discord i tam zasypałem ich odpowiednimi poradnikami autorstwa Mxsiego, oraz krótką informacją jaka jest sytuacja. Mxsi nie dotarł do wszystkich dilerów na serwerze ze względu na brak czasu, ale z racji że jego Drug Runnerzy przestali grać, a część dilerów miała już numer IC, została dodana naracja aby podbijali na dany numer jeżeli chcą kontynuować swoją rozgrywkę w tych samych klimatach(bo mogli uzyskać ten numer od samego Big Z', przydzielonego wcześniej Drug Runnera, lub innego Dilera który już ten kontakt dostał IC., mieli dowolność w odgrywaniu tego podczas swojego podbicia do mojej postaci). W moje ręce został powierzony towar za około 2 miliony, który został wydany mi przez Zaccariasa w kredo z racji że długo kręcił interesy z Burton Group i uznawał ich za dobrych biznes partnerów, moja postać IC właściwie zareklamowana przez samego C. Prince chwyciła ten trop i dopięła swojego - aby stać się jednym z poważniejszych czarnuchów w mieście. Wszystko zostało rozegrane IC, a towar który został mi powierzony jest objęty umową IC, taką że kiedy Zaccarias wróci do 'Santos będę musiał go spłacić i odpalić mu pewien procent z tego co zarobiłem. Z towaru wartego 2 miliony, wyrobiłem już około 5 milionów czystą rozgrywką IC. Pozyskałem przez niego IC kontakt do postaci użytkownika Mars, a w dalszej kolei rzeczy zdobyłem również IC namiary na sterydy u osoby z tej samej organizacji, co dostawca narkotyków i wtyczek z innych organizacji. Uważam że zostałem nie słusznie skazany na blokadę, cała ta sprawa jest wynikiem toksyczności zbanowanego już użytkownika AsheyZ, osoba ta tworzy teczki i zbiera urywki rozmów chyba na każdą osobą z którą ma docznienia, z tego co mi wiadomo gość ma 30 lat, a zachowuje się jak dzieciak i nie widzi świata poza okienkiem swojego monitora, najwidoczniej życie nie jest dla niego łaskawe i próbował być kimś w tej społeczności, co też mu się nie powiodło i przez to bardzo cierpi. Cała ta sprawa jest efektem tego, że użytkownik ten obiecał MI i innym członkom organizacji Burton Group, że umożliwi nam bezproblemową kontynuację rozgrywkę wątków naszych postaci przekazując nam aplikację, a z tej umowy się nie wywiązał i postanowił nam robić schody, ja podsumowałem kolesia słowami w stylu "Ciebie wyruchali, i teraz ty nas wyruchałeś", za to zostałem wyrzucony z jego discorda bez słowa. Uważam że poświęciłem sporo WOLNEGO czasu na rozgrywkę w jego organizacji, i śmiało w raz z innymi członkami mogę stwierdzić że jest to strasznie toksyczny człowiek, który po dowiedzeniu się że razem z resztą ekipy planujemy kontynuować naszą rozgrywkę - postanowił nam to utrudniać w każdy możliwy sposób, wylewając falę swojego płaczu i niezadowolenia na lewo i prawo. Poniżej zamieszczam link do albumu z dowodami, że cała sytuacja z narkotykami, jak i dilerami rozegrała się w sposób IC, a jak wiadomo to jest tylko gra - jedynie pomysł i koncept wyszedł drogą OOC, z racji że Mxsi uznał że sobie z tym poradzę i jestem osobą godną zaufania. Dodam że grę na serwerze traktuję jako zabawę, i małą odbitkę od IRL w której można wcielić się w kogoś i zapomnieć o codziennych problemach/zmaganiach. Jeżeli dowody, czy też inni zwolennicy AsheyaZ będą za wszelką cenę chcieli utrudnić mi grę na postaci Perry Dixon, przystanę na to i po prostu zrezygnuję z apelacji, PONIEWAŻ NIE JESTEM TOKSYCZNYM CZŁOWIEKIEM i szkoda mi na nich mojego czasu 😉, prosił bym o wypowiedź @Mxsi w tym temacie, oraz możliwość wypowiedzenia się innym - Takim osobą jak dilerzy, dostawcy, w jaki sposób wszystko przebiegało. Mały bonusik dla osób które w dalszym ciągu uważają że to nie możliwe, aby AsheyZ używał dodatkowych skryptów/oprogramowań (jeden ze screenów w albumie). Ewentualne screeny/świadkowie: https://ibb.co/album/7g3Mq6

Masz rację w tym co napisałeś, i mieliśmy nadzieję że tak będziemy zrozumieni. Nasze postaci IC dążą do tego aby być obrzydliwie bogate, OOC to dla nas tylko cyferki na ekranie, możliwe że źle zrobiliśmy umieszczając to w notce OOC i przez to zostało tak odebrane. Dzięki za szansę i do usłyszenia na DC.

Powodzenia, małymi kroczkami do przodu Pany 😉

https://li.v-rp.pl/pages/vinewoods.mermaids?ref=qs Cały czas działamy, jest zaangażowanie - Interior jest skończony, kosztował kupę kasy. Mam nadzieję że dostaniemy szansę, pozdrawiam.

Vinewood’s Mermaids to ekskluzywny klub nocny (określany także jako klub dżentelmenów), wśród stałych bywalców zwany potocznie “syrenką”. Został założony na początku maja bieżącego roku przy.... Nazwa nawiązuje do bogatej dzielnicy miasta, w której mieści się lokal oraz do kultury maoryskiej. Klub jest otwarty na wszystkich obywateli, z wydzieloną częścią dla “śmietanki” miasta. To obowiązkowe miejsce na mapie Los Santos, punkt imprez młodzieży, lokalnych gangsterów czy celebrytów mających powiązania ze światem przestępczym, którzy wieczornymi godzinami relaksują się w prywatnych lożach. Opiekę nad interesem według nieoficjalnych informacji sprawuje dwójka znanych w półświatku motocyklistów, powiązanych z klubem motocyklowym Mongrel Mob. Zaraz po otworzeniu klub z niewiadomych przyczyn został zamknięty, a lokal stał przez wiele miesięcy nieużywany. Na początku lutego urząd miasta Los Santos wystawił go na aukcję, a znany w metropolii klub jednoprocentowców Smoke Bastards zainteresował się owym faktem. Clyde Hayes wyłożył pokaźną sumę i przejął to miejsce, odświeżył wnętrze i przygotował wszystko do ponownego otwarcia. W klubie można spotkać doświadczone w swoim fachu kobiety różnego wieku i pochodzenia. Zgodnie z plotkami pod przykrywką klubu prowadzone są też niekoniecznie legalne interesy. Tutejsze panie w prywatnych pokojach potrafią zaspokoić potrzeby swoich klientów. Przechodząc obok budynku można zauważyć jak próg drzwi przekraczają lokalsi czy bardziej znane w mieście persony posiadające koneksje z półświatkiem celem zaspokojenia przede wszystkim swoich fantazji

Powodzenia, do zobaczenia IG.

**Clyde Hayes wyszukując w przeglądarce warsztatu gdzie mógł by stuningować swój motocykl, wpadł na stronę Rubert Terrain Perfomance - Wysłał zapytanie czy dalej funkcjonują i poprosił o numer kontaktowy.**

Wybacz, ale aplikowanie do 3 organizacji naraz nie jest dobrą wizytówką. Pozdrawiam.