Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

raczek

Gracz
  • Postów

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. hadson polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
    OOC: 
     
  2. boa polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
  3. Talka2205 polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
    **Firma Santos Airways Cargo podjęcie współpracę z Mckenzie Repair And Towing Services na serwisowanie ciężarówek oraz cystern tankujących samoloty, a także na sprzęt pomocniczy do ładowania i holowania maszyn.**


  4. boa polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
    **Firma Santos Airways Cargo podjęcie współpracę z Mckenzie Repair And Towing Services na serwisowanie ciężarówek oraz cystern tankujących samoloty, a także na sprzęt pomocniczy do ładowania i holowania maszyn.**


  5. raczek polubił odpowiedź w temacie przez 0mercy w [Biznes] Rockefeller's Law Office   
    **Kate Rockefeller wyszła z pierwszego przesłuchania w trakcie trwającego procesu przeciwko Stanom Zjednoczonym, który został przez nią zapowiedziany jakiś czas temu po uwolnieniu z aresztu James Walker. Dziennikarze poprosili ją o udzielenie wywaidu a sama treść wywiadu przedstawia się następująco: **
     
     
    Dziennikarz mówi: Chcielibyśmy zadać Pani parę pytań odnośnie całego procesu, który z resztą zapowiedziała Pani jakiś czas temu po uwolnieniu oskarżonego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej - James Walker. Pozywa Pani Stany Zjednoczone, to bardzo poważny proces, co Panią kieruje?

    Kate Rockefeller mówi: Owszem, zapowiadałam to już jakiś czas temu i słowa dotrzymałam, z resztą jak widać - stoimy tutaj i rozmawiamy o tym temacie. Co mną kieruje? Kieruje mną żądza sprawiedliwości względem prawa dla według mnie skorumpowanych urzędników i agentów federalnych, mój klient został oskarżony niesprawiedliwie, niesprawiedliwie został posadzony w areszcie i nielegalnie włamali się do jego domu, by pozostawić po sobie totalny nieporządek i zniszczyć jego dobytek życia.

    Dziennikarz mówi: Czy nakaz był naprawdę nielegalny? Przecież to agencja federalna, to prokurator federalny. Takie rzeczy nie dzieją się na codzień.

    Kate Rockefeller mówi: Według mojej oceny i według litery prawa nakaz był nielegalnie zdobyty i nielegalnie przeprowadzony. Proszę spojrzeć na formułę zawartą w literze prawa którą się posługuję:
    **Kate Rockefeller podnosi przygotowany arkusz, wyciąga z niego jeden papier i pokazuje do dziennikarza oraz kamer.**

    **Dokument który został ukazany:**
    Zakres poszukiwań
    Przeprowadzając przeszukanie, policja może przeszukać tylko miejsca i osoby wymienione w nakazie przeszukania i może przeszukać tylko poszukiwane dowody. W związku z tym funkcjonariusze mogą przeszukiwać tylko miejsca, w których mogą znaleźć dowody. Na przykład funkcjonariusze szukający karabinu mogą nie szukać w małym pudełku z biżuterią.
    Kate Rockefeller mówi: W związku z ukazanym dla Pana artykułem prawnym proszę odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego mieszkanie mojego klienta zostało zniszczone do tego stopnia, że po ziemi walały się odłamki szkła? Nie potrafi Pan sobie na to odpowiedzieć? Ja potrafię - bo nie dość, że nakaz otrzymali nielegalnie to jeszcze nielegalnie go przeprowadzili. Śmiem twierdzić, że FIB nie zna prawa którym ma przecież według swojej pracy operować.

    Dziennikarz mówi: Czyli James Walker jest Pani zdaniem niewinny i powinno przysługiwać mu odszkodowanie w postaci dwóch milionów dolarów?

    Kate Rockefeller mówi: Według mnie, James Walker jest niewinny i według sądu również, bo chyba jest Pan poinformowany o tym, że sąd uznał go niewinnego zarzucanych mu czynów. Jakie zatem biuro terenowe miało dowody, by dokonać nakazów? Żadne.

    Dziennikarz mówi: Od dawna nie było żadnego pozwu na Stany Zjednoczone, nie obawia się Pani?

    Kate Rockefeller mówi: Nie, nie obawiam się. Z prostego względu - za mną, lojalnym i legalnym prawnikiem walczącym o równość i dobrobyt obywateli stoi cały mądry naród. Walczę o godność i poczucie bezpieczeństwa.

    Dziennikarz mówi: A nie obawia się Pani konkurencji?

    Kate Rockefeller mówi: Jakiej konkurencji? Jeżeli istnieje na świecie kancelaria, która walczy o dobro obywatela i porządek prawny oraz równość - to nie jest to dla mnie żadna konkurencja. Dla mnie to towarzysz. Dziękuję za wywiad.

    Dziennikarz mówi: Dziękuję Pani Rockefeller.
  6. raczek polubił odpowiedź w temacie przez 0mercy w [Biznes] Rockefeller's Law Office   
    **Kancelaria Rockefeller's Law Office wygrywa kolejną rozprawę sądową, tym razem z oskarżenia FIB w kierunku James Walker dotyczącej przestępstwa 213. Zorganizowane Grupy Przestępcze (F) 3 - temat nagłaśnia się ze względu na wagę procesu, a jego wygrana mianowana jest osiągnięciem przez wiele osób.**

    **W dodatku podczas wywiadu w biurze terenowym FIB, adwokat Kate Rockefeller zaznaczyła, iż szykuje się nadejście sprawiedliwości oraz przyszykowane są już wnioski o dokonanie procesu przeciwko Stanom Zjednoczonym, tudzież FIB - dodała, że na tym nie poprzestanie, ze względu na to, że dobro i równość obywateli względem prawa jest dla niej bardzo ważna a to co się dzieje w mieście z powodu nielegalnych ingerencji służb przechodzi 'ludzkie pojęcie'**
  7. raczek polubił odpowiedź w temacie przez Karach w OUTRUN   
    Zapewne prowadzisz strasznie nudne życie – nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, że można żyć tylko pasją i energią, która siedzi w Tobie, ale tylko wtedy kiedy robisz to co kochasz. Chciałbyś poczuć coś więcej, niż tylko codzienny, rutynowy opierdol od swojej drugiej połówki za źle wykonane domowe zadanie. Każdy potrzebuje ucieczki i oderwania od rzeczywistości. Codziennie wchodzisz do garażu, widzisz daily żony i swój wóz czy motocykl, nad którym chciałbyś spędzić godziny przy zimnym browarze i  zmienić go w wymarzoną zabawkę ale zawsze są inne potrzeby. Tak żyje większość, nudna i znużona codziennym syfem w obawie przed zmianą i ryzykiem.. Teraz wyobraź sobie inną sytuację, wracasz z roboty, otwierasz swoją bramę garażową, wsiadasz do swojego auta lub dosiadasz swojego motocykla i zostawiasz za plecami wszystko to co do tej pory... Brzmi jak wstęp do taniej produkcji filmowej, prawda? Zgodzę się z Tobą. Wszystkie historie mają swój początek, a o ich losach i zakończeniu decydują tylko i wyłącznie podjęte przez nas decyzje. Niczego nie da się z góry zaplanować, szczególnie jeśli w grę wchodzą pieniądze i odmienne charaktery. 
     
    OUTRUN to swego rodzaju grupa, która skupia swoje działania w sferze motoryzacyjnej koncentrując swoje działania na pozyskiwaniu dochodów przez kradzież aut oraz obrót nielegalnymi częściami. Podłoże grupy sięga kilku lat wstecz kiedy to pierwotna grupa działająca pod szyldem Winged skupiała się na pozyskiwaniu kontaktów oraz poszerzaniu horyzontów w świecie wyścigów oraz obrotu pojazdami niekoniecznie przeznaczonymi do legalnego handlu. Niestety z powodu braku odpowiednich zasobów oraz wiedzy drogi założycieli rozeszły się na długi czas. Jednak jak wszystko z czasem przychodzi również mądrość. 
    _________________________________________________________________________________
    Różnorodność charakterów to jest to co cechuje ekipę zebraną przez Jaxona Smitha, ludzi których poznał na swojej ścieżce ulicznej przez lata swojej kariery w tej branży. Są to ludzie, których wyciągnął zza biurka z korporacji, oraz wygrzebani ulicznicy prosto z podziemia. Jedno co ich łączy to wspólny cel - zarobek. Wielu uważa, że życie jest udane tylko wtedy, gdy jesteś w stanie się utrzymać z tego co naprawdę kochasz. - to właśnie w dużej mierze cechuje tych wszystkich ludzi. Nikt z całej bandy nie jest stworzony do tyrania na czyjeś konto, do wykonywania poleceń smutnego gościa pod krawatem, czy wykładania towaru w Azjatyckich sieciówkach. Cała historia sięga kilku, a nawet kilkunastu lat wstecz, kiedy w mieście formowała się grupa Winged, której założycielami byli przyjaciele z dzieciństwa, bracia z innej matki - Jaxon Smith i Sean Ensley. O ich perypetiach i przygodach z uliczną motoryzacją można napisać epopeje, jednak nie to jest tutaj istotne. Istotnym aspektem jest to jak rozeszły się ich drogi. Sean Ensley od dłuższego czasu odciął się od ciemnej strony tego środowiska, znany był z prowadzenia legalnych interesów na szeroką skalę, a uliczni fani prędkości i adrenaliny znają go do dziś. Zaś bladszy z 'braci' Jaxon nigdy nie stronił od problemów do tego stopnia, że ma na koncie osiemnasto-miesięczny wyrok za organizację nielegalnych wyścigów ulicznych, nielegalny tuning, kradzież samochodów, handel kradzionymi cześciami, oraz posiadanie broni palnej bez zezwolenia - cały wyrok jak wyżej wspomniane trwał osiemnaście miesięcy tylko dlatego, że została wpłacona kaucja z jednej firm Seana Ensley-a o wysokości $475 000. Koniec końców Smith musiał opuścić kraj, gdyż problemów nie było końca i służby ponownie rzuciły się za młodym Amerykaninem. 
     
    Życiowe sprawy obu dżentelmanów nie poszły najlepiej. Sean wpadł totalny dołek emocjonalny, który był związany ze śmiercią jego narzeczonej i trwa do dziś. Udając twardziela chowa w sobie emocje dość głęboko, zaś z problemem z samym sobą radzi sobie za pomocą swojego majątku, który przez te wszystkie lata zdołał uzbierać - często widywany był w klubach nocnych, kasynach i innych kolebkach dla rozkapryszonych bogaczy na całym świecie - szczególnie w ostatnim czasie. Z kolei Jaxon Smith żyjąc z pewną greczynką na jednej z greckiej wysp dusił się coraz bardziej. Jedyną opcją swego czasu dla niego była właśnie ucieczka tam, aczkolwiek na dłuższą metę przytłaczało to faceta uzależnionego od adrenaliny i ciągłego ruchu. Związek nie przetrwał tej próby, zaś Jax szukając ucieczki z otoczonego wodą z każdej strony więzienia postanowił kombinować na wszelki sposób, by uzyskać wstęp do swojego miasta na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. To jest ten moment, kiedy wszystko zostało postawione na jedną kartę i uświadomił sobie, że w jego życiu nic innego nie przejdzie i jest to jedyna opcja na wolność i życie w jakimś standardzie - tutaj znów pomogły kontakty Seana Ensley-a, który ponownie sięgnął głęboko do kieszeni opłacając znaczące w mieście osoby, by załatwić furtkę na powrót Jaxona do kraju.
    Mając świadomość, że w pojedynkę zginie szybciej niż gdyby został na jednej z Greckiej wysp rozruszał swoje kontakty informując każdego, kogo poznał na swojej ścieżce, każdego kto jest 'głodny' na swój sposób obiecując tym samym, że ich nakarmi i zadba o ich byt w zamian za lojalność. Wielu ludzi z różnych dziedzin stawiło się na wiadomość Jaxona - większość z nich to ludzie, którzy próbowali zerwać z dawnym życiem i zapracować legalnie, zgodnie z tym czego oczekuje system... Jednak no... Tak jak wspomniane wyżej, nie Ci ludzie, nie w tym miejscu... Większość zrozumiała, że nie są wstanie podporządkować się jak większość społeczeństwa i chcą żyć po swojemu, bez nikogo nad głową. Każdy z tych ludzi jest inny, każdy ma swoją historię - jest to mieszkanka ludzi z najbrudniejszych ulic tutejszego getta, zwykłych miastowych przytłoczonych betonową dżunglą dzieciaków, osób z terenów poza miejskich, którzy na co dzień wysypywali piasek z pustyni Senora z butów, czy chociażby ludzi z dobrego domu, którzy mieli dość bananowego życia, które na pozór i dłuższą metę jest nudne, obranym dennym schematem z zakończeniem stypendium na ULSA. Łączy ich jedną, pasja do wolności i motoryzacji...
     
     
    W skład projektu wchodzą: @Karach, @Specter, @moszyn, @Th3Pitterr, @Yanadis, @Nathalie, @lorenc, @loaf, @Boxidro, @Chytrus, @Kierownik, @ukasz, @beket, @Janne__Ahonen, @XaaN, @Nozownik,@WrZASKUUU
     
     
  8. raczek polubił odpowiedź w temacie przez Citrus w Igraszki z LSPD test formy (MORD, PORWANIE, STRZELANIE)   
    @LSPD
    Całkiem nieźle, ale odsyłam do pozostałych poradników dmu
    @2kilo gg
  9. boa polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
  10. boa polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
  11. raczek polubił odpowiedź w temacie przez Łest w Disorder   
    W świat miała pójść ta wiadomość, nie miała szansy na to IC ale jest na tyle dobra, że postanowiłem wrzucić mimo wszystko.
    Mieszkańcy Los Santos, jesteście kurwa zepsuci do szpiku kości. Jak patrzę na to co się dzieje na ulicach miasta to chce mi się wymiotować. Mówiliśmy wam, próbowaliśmy tłumaczyć, wszystko bezskuteczne. Czuję się źle, kiedy widzę że to co do tej pory zrobiliśmy nie przyniosło żadnych efektów, czuję że zawiedliśmy jako krąg. Czuję, że Kelly zawiodła. Rozmawiałaś z nami twarzą w twarz, powiedzieliśmy Ci o wszystkim. Naprawdę jesteś tak głupia, że uznałaś, że zamknąć się w wilii na kilka tygodni i doprowadzić ładną buzię do porządku to odpowiedni krok by zapobiec dalszym wydarzeniom? Jesteś aż taką idiotką? Najważniejsze to dobrze wyglądać, żeby zrobić sobie zdjęcie na lifeinvader, sprzedać produkt i wytrzeć mordę fundacją charytatywną. Nic dziwnego, w takim społeczeństwie zostałaś wychowana, takie szanse nie powtarzają się zbyt często. Trzeba łapać garściami kiedy Digibyte sypie forsą. Koniec końców każdy jeden patrzy tylko na koniec swojego nosa. Każdy pilnuje, żeby mieć jaknajwięcej, żeby kupić nowe samochody, dąb sonoma szafkę pod telewizor, na którym będziecie oglądać jak nieletnie laski świecą pizdą. Traktujecie życie za pewnik i tu popełniacie błąd, bo kiedy Daily Globe umieszcza wciąż kilka tych samych nazwisk w nagłówkach to tysiące innych walczy o przetrwanie, bo nie mają za co żyć. Ten system zawiódł, jest zepsuty, ale wy tego nie dostrzegacie. Kelly, podjęłaś ryzyko, nie przekazałaś dalej nikomu naszej wiadomości - zobacz co się teraz wydarzy. Ostrzegaliśmy was, nic do was nie dotarło. Wkurwiliście nas, poniesiecie karę.
  12. raczek polubił odpowiedź w temacie przez Łest w Disorder   
    Cześć wszystkim. 
    Z przykrością muszę poinformować, że postanowiliśmy zamknąć organizację.
    Ze względu na charakter non-profit i specyficzne podejście do gry, oraz naszą niedoskonałą aktywność mieliśmy ciężko żeby jakkolwiek rozruszać ten projekt do tego stopnia, o którym marzyliśmy. Mimo przeciwności udawało nam się w wąskim gronie budować konkretną grę, postacie które wbrew pozorom nie są tak bardzo oderwane od rzeczywistości patrząc na aktualne wydarzenia na świecie i zagraliśmy mnóstwo rzeczy, których nie da się przedstawić na screenach, a które wpływały na nasze charaktery i coraz bardziej je radykalizowały.
    Zdajemy sobie sprawę, bo trafiały do nas opinie ludzi, że tak naprawdę nie wiadomo do końca co my gramy i chyba lepiej jak to zostanie w sferze tajemnicy. Będzie można sobie dopowiedzieć własne teorie i wysnuć wnioski. Inspiracje były różne, każda postać miała własne pobudki by brać udział w projekcie, który nigdy IC nie został sprecyzowany jako organizacja przestępcza. Uważam, że to wyjątek spośród tego co aktualnie możemy zaobserwować w półświatku. Niektórzy nie potrafią pojąć, że w RP można grać coś innego niż kolejną mafię czy gang, ale zdawaliśmy sobie z tego sprawę od początku. Już kiedy @Mejaru  zastanawiał się w ogóle czy dać nam szansę gry. Okazało się, że pozwolił nam w to wejść za co wielkie dzięki bo mogliśmy na własnej skórze przekonać się, że to nie takie łatwe jak się wydawało.
    Jedyną konkretną akcją, którą jakkolwiek chcieliśmy zaznaczyć swoją obecność w świecie gry było porwanie postaci Kelly Velez. Mieliśmy na uwadze realia serwera, ale nie spodziewaliśmy się że to wydarzenie pójdzie całkowitym brakiem odzewu z jakiejkolwiek strony. Na samym początku Disorder założyłem, że w żadnym wypadku nie chcę nigdy nikomu odebrać przyjemności z gry, narzucać się swoimi czynami czy przeszkadzać w prowadzeniu rozgrywki, na którą ktoś ma ochotę. Do samego końca trzymaliśmy się tych założeń, wszystko było zawsze dogadywane do przodu, a jeżeli coś dla kogoś było niespodzianką to pytałem czy wyraża zgodę na grę z nami i konsekwencje dla postaci płynące ze wszystkiego co zamierzamy. Nie chcieliśmy nigdy wyjść na tych, którzy psują rozgrywkę innym.
    W ostatnich dniach dużo się u nas działo. Poprawiliśmy aktywność, skupiliśmy się na konkretnym wątku. FIB odkopało sprawę z porwaniem, chcieliśmy im podrzucić dalszy ciąg. Celowaliśmy wysoko - akcją, której serwer jeszcze nie widział. Położyliśmy losy organizacji na szali gry IC, podjęliśmy wielkie ryzyko i skupialiśmy się podczas rozgrywki tylko na tym jednym co od dawna nam się marzyło i planowaliśmy całość skrupulatnie. Odezwałem się do @Revo, @Bozmer, @Mejaru o zgodę na przeprowadzenia akcji wysokiego ryzyka. Dogadałem wszystkie warunki, chciałem jak najbardziej pójść na rękę wszystkim stronom, żeby nikt nie poczuł się pokrzywdzony. Dostałem zgodę od wszystkich trzech panów, poinformowałem zespół na discordzie. Dawno nie widziałem takiej radości wśród ludzi, z którymi gram. 
    Dzisiaj, godzinę przed przeprowadzeniem zamachu podczas festiwalu na plaży Vespucci zostałem poinformowany, że nie możemy tego zagrać bo ktoś się nie zgodził. Nie muszę pisać jak zareagowaliśmy na tą wiadomość po wszystkim co przeszliśmy by w ogóle do tego doprowadzić. Ustaliliśmy godzinę, o której mass shooting ma się wydarzyć, byliśmy fair wobec organizatora eventu, poprosiliśmy o zgodę, przedstawiłem cały plan jak mamy zamiar to przeprowadzić. @Revo, dzięki że próbowałeś, nie winimy Cię.
    Jak wspominałem wcześniej, nigdy nie stawiałem gry swojej organizacji nad czyjąś grą. Nie chciałem nikomu przeszkadzać, nie chciałem nikomu psuć nerwów. W związku z tym bardzo ograniczaliśmy swoje zapędy, ale jak widać nawet jeżeli podejdzie się do sprawy z szacunkiem dla innych to można zostać na lodzie.
    Jesteśmy po prostu zawiedzeni i nie widzimy sensu kontynuowania projektu. 
    Dzięki.
    @Besert @Nina @Okuyasu Billion @hadson @greatking @xcvrlos@yeti santana
  13. Deeli polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
  14. Nieklucz polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
  15. Nieklucz polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
  16. Nieklucz polubił odpowiedź w temacie przez raczek w [Biznes] Santos Airways Cargo   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin