Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Wrimer

Gracz
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Olav w Nordheim Warriors MC   
  2. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez boa w Nordheim Warriors MC   
  3. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Olav w Nordheim Warriors MC   
  4. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez 424Smolik w Nordheim Warriors MC   
  5. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Olav w Nordheim Warriors MC   
  6. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Olav w Nordheim Warriors MC   
  7. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Karach w Nordheim Warriors MC   
  8. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w [Projekt IC] Roadrunners   
    Szukasz ciekawego otoczenia do gry? Dołącz na nasz discord i stwórz z nami społeczność skupioną wokół truckersów. Możesz grać stricte pod naszym projektem, ale również znajdzie się miejsce dla kierowców niezrzeszonych. A jeśli szukasz interesującej rozgrywki i potrzebujesz usług transportowych to również gorąco zachęcamy do dołączania. Więcej informacji na naszym discordzie!
    https://discord.gg/vusFEDQgKq
  9. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez boa w Nordheim Warriors MC   
  10. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w [Projekt IC] Roadrunners   
    Roadrunners to dynamicznie rozwijająca się firma transportowa z siedzibą w stanie San Andreas, założona w maju 2023 roku przez ambitnego i doświadczonego kierowcę, Marcellusa Steele'a. Choć firma jest nowa na rynku, jej założyciel posiada bogate doświadczenie w branży transportowej, co pozwala mu w pełni wykorzystać swoje umiejętności i pasję do prowadzenia własnego przedsiębiorstwa.
    Roadrunners specjalizuje się w świadczeniu profesjonalnych usług transportowych, które obejmują przewóz różnorodnych towarów na obszarze stanu San Andreas. Firma dysponuje flotą trzech solidnych ciągników siodłowych: Phantom, Packer i Hauler, które gwarantują niezawodność i efektywność w realizacji zleceń.
    Historia firmy rozpoczyna się od momentu, kiedy Marcellus Steele postanowił rozpocząć nowe życie w Los Santos. Zainspirowany swoją pasją do transportu i pewnością siebie, postanowił wykorzystać swoje umiejętności, zakładając własną firmę transportową. Wraz z dwójką zaufanych przyjaciół, którzy podzielali jego pasję do stylu życia truckersów, stworzyli zgraną ekipę gotową podbić stanowe autostrady. Steele ma świadomość, że sukces firmy zależy od nawiązania trwałych i partnerskich relacji z klientami. Dlatego firma aktywnie poszukuje partnerów biznesowych, dla których może świadczyć wysokiej jakości usługi transportowe. Bez względu na rodzaj towaru i rozmiar przesyłki, dążą do zapewnienia bezpiecznego i terminowego dostarczenia towarów, spełniając najwyższe standardy branżowe. Młody zespół postanowił osiedlić bazę firmy między Sandy Shores a Harmony, mając tym samym łatwy dostęp do kluczowych dróg w transporcie.
    Roadrunners kładzie duży nacisk na profesjonalizm, niezawodność i indywidualne podejście do potrzeb klientów. Dzięki połączeniu doświadczenia, zaangażowania oraz solidnej floty pojazdów, firma ma ambitne cele rozwojowe i aspiruje do stałego wzrostu i ugruntowania swojej pozycji na rynku transportowym w stanie San Andreas. Ciągle poszerzając swoje umiejętności i zdobywając cenne doświadczenie, dążą do stania się wiodącym dostawcą usług transportowych w regionie. Wierząc w wartość profesjonalizmu, niezawodności i partnerstwa, firma jest gotowa sprostać wszelkim wyzwaniom, które napotyka na drodze do sukcesu.


    Szukasz ciekawego otoczenia do gry? Dołącz na nasz discord i stwórz z nami społeczność skupioną wokół truckersów. Możesz grać stricte pod naszym projektem, ale również znajdzie się miejsce dla kierowców niezrzeszonych. A jeśli szukasz interesującej rozgrywki i potrzebujesz usług transportowych to również gorąco zachęcamy do dołączania. Więcej informacji na naszym discordzie!
    https://discord.gg/vusFEDQgKq
     
  11. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez puvtxr w [Biznes/Sklep] Downtown Liquor & Tobacco   
    **Powstała strona www.downtownliquortobacco.com - na niej można znaleźć kontakt do sklepu, lokalizację jak i asortyment. Ten ostatni podzielony jest na rodzaje alkoholi. Aktualnie można ujrzeć następującą treść:**
    BEERS:
     
    WINES:
     
     

    CIDERS:
     
     

    MEADS:
     

    SAKE:
     
    GIN:
     
     

    BRANDY:
     
    WHISKY/WHISKEY:
     
    RUM:
     
    TEQUILA:
     
    VODKA:
     
    ABSINTHE:
     
    CHAMPAGNE:
     
     
     
  12. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Rollo w [29.03.2023] Z` Talk&Ride #1 - Zoe Andersson aka TopZ` | Blake Rawlings: "Alice Moner - Jest tak niezdecydowana i atencyjna, że wstrzymuje ruch i zniechęca ludzi dookoła siebie."   
    
    **Dnia 28 stycznia na kanale Zoe pojawiła się premiera. Całość w formie odliczania wskazuje iż właściwy odcinek zostanie udostępniony do wglądu w środę czyli 29 marca.
    Początkowo na ekranie przedstawieni zostali sponsorzy całego zamieszania a są w nich takie biznesy jak S2 Parts, Used Classic Car Dealer oraz Wenger. W partnerach wymienieni są Animal Care Foundation i Muscle and Classic WorkShop.**
    **Zaraz po prezentacji sponsorów serii ukazało się logo kanału, chwilę po nim pierwsza scena z studio. Kamera wpłynęła zza pleców Zoe a ta automatycznie zaczęła mówić.**


    Zoe Andersson mówi: Cześć Wam, hej! Z Talk&Ride w pierwszym - pierwotnym odcinku. Jesteśmy w studio, ja jestem Zoe a ze mną jest Blake *skinęła lekko na swoje lewo* Blake Rawlings *powtórzyła się zaraz to odbijając na swoją kanapę*.
    Blake Rawlings mówi: Cześć wszystkim, dobry wieczór Los Santos i hej Zoe. Dzięki wielkie za zaproszenie do odcinka.
    Zoe Andersson mówi: No właśnie Blake, zaproszenie - może przedstawisz się nam. Kim w ogóle jest Blake Rawlings?
    **Kadr lekko zmienił pozycję ukazując obie osoby na ekranie. Gdy któryś z nich wypowiadał się przez dłuższą chwilę to kamera nagrywająca zmieniała się na tą, która obejmowała tylko jedną osobę.**
    Blake Rawlings mówi: Uhhh ciężkie pytanie na które wielu próbowało poprawnie odpowiedzieć.. *zaśmiał się* ... biznesman, celebryta, właściciel i twórca przez wielu znienawidzonego i mam nadzieje, że jeszcze przez więcej osób kochanego 101.
    Zoe Andersson mówi: 101 - rozwiniesz? *daje mu się rozgadać by załapał rytm prowadzonej rozmowy*.
    **Głoś mikrofonu po chwili się ustabilizował. Słowa wypowiadane przez Zoe jak i jej gościa od tej chwili są o wiele bardziej wyraźne. Wszystko to spowodowane jest przez nowy system audio recording.**
    Blake Rawlings mówi: Obecnie 101 to marka sama w sobie - coś co zapoczątkowaliśmy z Diego Conslotto dwa lata temu, zaczynając od studia tuningowego skierowanego na usługi premium za duże pieniądze, teraz marka sama w sobie się rozwinęła. Weszliśmy w inne sektory biznesowe nie ograniczając się tylko do motoryzacji. Działamy prężnie w sektorze muzyczno-rozrywkowym dzięki 101 Records nie zapominając o tym skąd marka pochodzi, czyli sektor motoryzacyjny wobec którego mamy spore plany na przyszłość. Mówię to bo wiele osób zarzuca nam ostatnio, że porzuciliśmy ten sektor na rzecz muzyki, co nie jest prawdą.
    Zoe Andersson: **Uciekła na chwile wzrokiem na notatnik leżący stoliku, upewniła się co do wolności następnych pytań.** No właśnie, 101 coraz mniej widziane jest jako produkt motoryzacyjny. Same wasze ruchy ograniczają się ostatnio do promocji i wydawania nowych utworów, którymi twórcy powiązani są z muzyczną częścią 101-nki. Wyprzedziłeś trochę moją ciekawość co do pytania z emeryturą albo wypaleniem całego studia tuningowego. Co jest spowodowane takim... osłabieniem w sektorze, który najbardziej nas interesuje czyli motoryzacyjny? Macie braki w kadrze?
    Blake Rawlings mówi: Wiesz co... ciężko powiedzieć. Ostatnie miesiące skupialiśmy się na rozwoju 101 Records, ustabilizowania pozycji wytwórni na rynku, co nie jest łatwe przez ciągłe zawirowania i zmiany na rynku muzycznym. Od śmierci Diego, całe 101 tak naprawdę... spoczywa na moich barkach przez co bardzo ciężko było połączyć prace nad rozwojem wytwórni a utrzymywania się aktywnie na rynku motoryzacyjnym. Obecnie się to zmieniło, bo obecny COO 101, Kazuhiko, będzie teraz osobą odpowiedzialną za ten sektor i już zaczął pierwsze działania, jak chociażby remont naszego studia na Burton.
    Zoe Andersson: **Skrzywiła lekko minę słysząc kolejny już raz o śmierci D.Conslotto. Przytaknęła mu głową z uznaniem, że ten jest w stanie swobodnie mówić o tak tragicznym losie jego przyjaciela.**
    Blake Rawlings: **Nachylił się do stolika flexując się złotą biżuterią na dłoniach, sięgnął po butelkę wody, odkręcił ją i popił trochę.**
    Zoe Andersson: Okey, czyli... my jako fani i klienci musimy czekać na dalszy rozwój. Dość częsta odpowiedź jeżeli chodzi o twórców ale widziałam coś na własne oczy i powiem, że idzie to w dobrym kierunku. Słuchaj Be'... oglądałeś odcinek zero? Z Isabellą?
    Blake Rawlings: Tak widziałem go... chyba wiem o co zamierzasz teraz zapytać **zaśmiał się**.
    Zoe Andersson: **Czując się w odpowiedzialności jako gospodarz, po ruchu Blake'a wstała i chwyciła za obie szklanki. Otworzyła totalnie nowe butelki wody i z dwóch różnych polała do kubeczków. Jeden zostawiła B.R a drugi zabrała ze sobą.**
    Zoe Andersson: Możesz strzelać, dawaj **uśmiechnęła się lekko**.

    Blake Rawlings: Z tego co pamiętam, Isa narzekała, jakoby 101 było problematycznym partnerem biznesowym. Pewnie chcesz o tym usłyszeć więcej co?
    Zoe Andersson: Dokładnie! **podeśmiała się raz jeszcze** chcesz coś dodać na ten temat? **Usiadła specjalnie w nieco innym miejscu i w odstającej od poprzedniej pozycji by dodać nieco ruchu na ekran**.
    Blake Rawlings: Ciężko się z nią nie zgodzić, że 101 Customs ma spore wymagania względem S2 Parts, realizujemy projekty których budżety przekraczają milionowe kwoty, generując przy tym ogromne zyski dla samego $2, co powinno im stanowczo wynagrodzić trudy przed jakimi ich stawiamy jako dostawce. Szczególnie, że mamy również kontrakty z takimi markami jak Pegassi, Grotti, Progen czy Overflood od których sprowadzamy poprzez S2 dużą ilość części. Reasumując... może i jesteśmy problematyczni ale... **nachylił się do kamery** dzięki nam macie ten piękny budynek. **ściągnął okulary, puścił oczko do kamery**. 
    Zoe Andersson: Nie powiem, wybroniłeś się bardzo dobrze - nawet... za dobrze **podeśmiała się z pewności jaką pokazał Blake**. Jestem ciekawa czy będziesz taki pewny siebie jak wsadzimy Cię do naszej strzały na torze! Bo właśnie tam idziemy!
    Blake Rawlings: Czuje, że trochę mam fory biorąc pod uwagę fakt, że to ja stałem za budową tego toru i mam przejechane na nim setki godzin.. ale chętnie się spróbuje w waszej zabawce.
    Zoe Andersson: **Dała chwila ciszy po jego wypowiedzi, zaraz to przerwała kadr i zebrała się z miejsca.**
    **Na ekranie pokazał się proces przygotowawczy Blake Rawlings by w ogóle ten mógł wsiąść do pojazdu. Początkowo ten upierał się, że nie ubierze stroju ani kasku. W końcu udało się go namówić na samo zabezpieczenie głowy. Mężczyzna został zważony, z pojazdu zostały odjęte dwie marki ciężaru.**

    Zoe Andersson: Jesteśmy już na torze, Blake jest już w Briosce ale jeszcze nie prowadził! Ty właśnie - kask chociaż załóż! **skinęła na mężczyznę** To serio nie jest taki prosty wóz!
    Blake Rawlings: Narzekasz... **zgarnął kask z siedzenia pasażera, wcisnął na łeb i zapiął** może być mamo? No tak.. przecież to Grotti... nie masz tu jakiegoś Pegassi?
    Zoe Andersson: Kurczę Pegassi nie produkowało nic tak słabego żebyś się nie zabił. Może być... może przeżyjesz tą prędkość! **pokiwała głową rozbawiona** słuchaj... trasę znasz... zwykły time attack... pierwszy przejazd testowy. Zalecałabym nie rozwalić bolidu na testowym bo później będzie słabo. Masz jakieś pytania?
    Blake Rawlings: Chyba nie... trochę tu ciasno ale zobaczymy jak będzie.
    Zoe Andersson: O to chodzi!
    Blake Rawlings: To zdecydowanie kobiecy wóz.. powinienem dostać za to dodatkowy cut do czasu.
    Zoe Andersson: **Zatrzasnęła drzwi od Grotti, oddaliła się do stacji sędziowskiej łapiąc za pistolet do startu.**
    **Wyścig ruszył, kamery, kadry oraz audio płynnie poruszyły się za Bioso. Całość wyglądało całkiem ciekawie zwłaszcza, że sam montaż był dynamiczny jak na wyścig przystało. Po dwóch przejazdach zoom wrócił na Zoe, która przytakując z uznaniem zakryła obiektyw dłonią. Klatka filmu zrobiła się ciemniejsza by zaraz po tym pojawić się na nowo w studio.**

    Zoe Andersson: Wracamy, całkiem prędko z toru ale nie na kanapy! Przygotowaliśmy małą konkurencję dla Blake'a! Zadamy nawzajem do siebie kilka trudnych pytań. Sam Blake niby przygotował coś na mnie i nie ukrywam, że trochę się obawiam. Słuchaj Blake... jest jakieś danie, które wywołuje u Ciebie wstręt? **gestem dłoni zaprosiła go do stolika, sama przysiadła zaraz naprzeciwko niego.**
    Blake Rawlings: Hymm... nie wiem, zazwyczaj jestem otwarty na nowe smaki. Obecnie jestem na diecie pudełkowej od Healife więc chętnie popróbuje nowych rzeczy.
    Zoe Andersson: Okey! Na szybko zasady całej zabawy.
    Blake Rawlings: **zerknął na wiadra obok krzeseł, zrobił udawaną przejęta minę.**
    Zoe Andersson: Blat stolika jest obrotowy. Wybierasz pytanie i jednocześnie danie. Czytasz swoje pytanie i jeśli ja nie chce na nie odpowiedzieć to muszę zjeść! A w naczyniach mamy takie rzeczy jak; **Zoe Andersson odkryła pierwszą pokrywkę przed B. Rawlings.** Żołądek krowy na wpół surowo!**przeczytała z kartki przed talerzem**.
    Blake Rawlings mówi: Ughhh... Czyżby Coco maczała palce w doborze jedzenia? **Uniósł brwi spoglądając niepewnie na danie,**
    **Kamera lekko się zachwiała przez odruch wymiotny operatorki kamery.**
    Zoe Andersson: Następnie mamy **odkryła kolejne wieczko** Gazowaną wodę z ogórków kiszonych! Nie maczała, przynajmniej o tym nie wiem! O matko... już śmierdzi...
    **Na każde z dań wykonywany jest zoom.**
    Blake Rawlings: Woda z ogórków... to na kaca.
    Zoe Andersson: Eeehm... następnie... **chwyciła za pokrywkę** Marmite - ciemna pasta z drożdży piwowarskich.
    Blake Rawlings: Że co... **nachylił się nad daniem, spoglądając na nie. Skrzywił się od zapachu.**
    Zoe Andersson: A na koniec **odstawiła ostatnie wieczko na ziemię** Smażone jądra byka **skrzywiła się znacznie na ostatnie danie**.
    Blake Rawlings: Wiem, że w którymś kraju Europy to robi za przysmak... tylko nie pamiętam który.
    Zoe Andersson: **Odkaszinęła lekko, pomachała dłonią przed twarzą** chcesz zaczynać zadając pytanie czy być pytanym? Tego nie wiem... a jest tutaj! Jądra byka to USA. Woda po ogórkach to słowiańska część europy **czyta dalej z przygotowanych notatek** żołądek krowy to Włochy... a tam pasta... Kanada.
    Blake Rawlings mówi: Wiesz co... jesteś prowadzącą więc.. pozwolę Ci pierwszej skosztować jedzenia.
    Zoe Andersson: Dobra! Wybieraj! **poprawiła się lekko na krześle**.
    Blake Rawlings: **nachylił się na stolik, ściągnął wieko z pojemnika z żołądkiem krowy.**
    Zoe Andersson mówi: Żołądek... okey... **przytaknęła lekko głową przyglądając się daniu**.
    Blake Rawlings mówi: Zaczniemy lekko ale porozmawiajmy o Twojej przyszłości. Ostatnio zaliczyłaś debiut muzyczny w akcji charytatywnej, planujesz pociągnąć swoją kariere w tym kierunku?
    Zoe Andersson: O jej... tak łatwo na początek... Nie zjem - odpowiem; Nie planuje kariery muzycznej ale też nie ukrywam, że mi się podobało. Pewno gdyby realizator nie podkręcił mojego głosu to by tak to nie wyszło.... na pewno chciałabym wystąpić na większej ilości teledysków - jest to dla mnie coś fajnego. Zwłaszcza w otoczeniu wozów. Bardzo fajna aktywność i możliwość poznania wielu ludzi... Zaliczone?
    Blake Rawlings: Okey, zaliczone.
    Zoe Andersson: Huuh... dobra **zerknęła po dostępnych daniach, okręciła pod jego nos talerz z jądrem byka** smacznego przyjrzyj się dobrze **zgarnęła przygotowane przez osoby zewnętrze pytanie, zaczęła czytać z kartonika**. Gotowy?
    Blake Rawlings: Fuj... **zrobił teatralnie obrzydzoną minę widocznie wyolbrzymiając pod publiczkę, przytaknął w stronę Zoe** dawaj.
    Zoe Andersson: Bardzo dużo celebrytów odwiedza Twoje studio tuningowe, którego celebryty nie chciałbyś przyjmować ponownie? **przeczytała pytanie widocznie zadowolona z jego treści**.
    Blake Rawlings: Bardzo proste pytanie... come on... Nie mam zatargów z nikim z branży, każdego przyjmę z otwartymi rękoma a tych których lubię mniej...po prostu policzę więcej za robociznę **wyszczerzył się złowieszczo**. Chociaż jak mówiłem wcześniej ja się praktycznie studiem już nie zajmuje.
    Zoe Andersson: Ej, ej! Nie zaliczamy! Miałeś wybrać kogoś konkretnego! Wytypować go, nie pytałam czy w ogóle jest ktoś taki!
    Blake Rawlings: No dobra skoro nalegasz to... **popukał się palcem po policzku zastanawiając się, strojąc przy tym miny** może nie do końca celebrytka ale jakbym miał komuś dać bana na nasze usługi to byłaby to Alice Moner. Jest tak niezdecydowana i atencyjna, że wstrzymuje ruch i zniechęca ludzi dookoła siebie.
    Zoe Andersson: Ojej... ostro... nie powiem, że nie! Zaliczam oczywiście, teraz kolej na mnie **zerknęła raz jeszcze po daniach dookoła**.
    Blake Rawlings: Zmieniamy danie? Skoro to jedno zrobiło już okrążenie.
    Zoe Andersson: Eeehm... jak wolisz! Ja bym się może napiła czegoś? Obie rzeczy wydają się płynne, są w kubkach.
    Blake Rawlings: Jak sobie życzysz **zamknął wieko z żołądkiem krowy, po czym podniósł te z tym piwnymi odrzutkami**.
    Zoe Andersson: Żelek piwny... okey?
    Blake Rawlings: Okey Zoe wielu Twoich fanów na pewno jest ciekawych Twojego życia prywatnego w tym.. związkowego. Powiedz nam, czy Zoe z kimś randkuje lub ma kogoś na oku z kim chętnie by pobaraszkowała? Tylko bez wykrętów!
    Zoe Andersson: Eeehm... okey... to co powiem to pewnie nie zaliczysz ale... jestem aseksualna czyli nie czuję pociągu do niczego ani nikogo. Przynajmniej tak mi się wydaje! Chociaż po ostatnich wydarzeniach jestem bardziej skłonna do płci przeciwnej. O wiele lepiej czuje się w towarzystwie męskim.
    Blake Rawlings: Czyli jeszcze z nikim nie byłaś?
    Zoe Andersson: Nie, jeszcze z nikim nie byłam w związku ani w bliższej relacji. Jestem w tym też bardzo słaba w sensie.... w relacjach.
    Blake Rawlings: Okey.. znam Cię już trochę i w sumie spodziewałem się czegoś takiego, niech będzie, że zaliczam.
    Zoe Andersson: Super... ostatnie pytanie zwrotne! To dla Ciebie coś gazowanego **obróciła do niego gazowany napój po kiszonych ogórkach czytać**.
    Blake Rawlings: Dawaj.
    Zoe Andersson: Blake, jesteś menagerem, którego podopiecznego najbardziej nie lubisz? Czy jest to ten sam, który narobił Ci najwięcej problemów?
    Blake Rawlings: Wyczuwam tu pewien wzór - tworzysz jakąś hate list Blake'a Rawlingsa? Niestety, nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, wszystkich moich podopiecznych darze tą samą sympatią, są trochę jak dzieci dla mnie a ja jestem prowadzącym ich za rączkę ojcem. Chociaż przyznaje, każde z nich sprawia problemy. |
    Zoe Andersson: **Podeśmiała się ciszej.**
    Blake Rawlings: Jak każde dzieci czasem się nie słuchają. **sięgnął po pojemnik z wodą ogórkową krzywiąc się.**
    Zoe Andersson: No... sam chyba wybrałeś.
    Blake Rawlings: Chyba ta... powinienem tutaj ich ściągnąć wszystkich żeby wypili to za mnie teraz.
    Zoe Andersson: **podeśmiała się raz jeszcze jednocześnie lekko mu kibicując**.
    Blake Rawlings: **Wziął głęboki wdech, przechylił pojemnik do ust, wypił parę łyków po czym nachylił się szybko do wiadra wypluwając z obrzydzeniem płyn**. Porzygam się zaraz...
    Zoe Andersson: Masz... wiaderko? Pod prawą nogę **zasłoniła się lekko jednocześnie śmiejąc się z niego**.
    Blake Rawlings: **Pociągnał jeszcze jeden łyk płynu, krzywiąc się wypluł automatycznie to do wiadra odrzucając tam pojemnik**. Nie da się... **przetarł usta dłonią, krzywiąc się cały czas**.
    Zoe Andersson: O matko... huuh... cieszę się, że to nie ja! Chcesz się odegrać czy koniec?
    Blake Rawlings: Gramy dalej.. nie poddam się.
    Zoe Andersson: Dobra... dawaj.
    Blake Rawlings: Tylko... **zasłonił usta mając odruch wymiotny, pokazał gestem dłoni 'chwila'**.
    Blake Rawlings: Uhh... **odetchnął mocno** .. okropne...
    **Ciężko nie zauważyć już po którymś z kolei kadrze, że otoczenie studia nieco się zmieniło. Konkretniej chodzi o wozy stojące w tle.**

    Zoe Andersson: **Podeśmiała się z niego ponownie, zebrała się z miejsca zaraz to przynosząc mu butelkę wody** Trzymaj!
    Blake Rawlings: **Odebrał butelkę wody, przepłukał usta spluwając do wiadra i popił po chwili trochę**. Dobra.. wracamy do gry.
    Zoe Andersson: Jestem! Wybieraj! **przysiadła na nowo na krześle**.
    Blake Rawlings: **Podniósł pojemnik z byczymi jajami**.
    Zoe Andersson: O matko... dobra - dawaj.
    Blake Rawlings: Kay Zoe.. odbijam piłeczkę w takim razie. Pracujesz w fundacji z Chenile, Tiną i Nannie. Którą z nich lubisz najmniej i dlaczego?
    Zoe Andersson: Najmniej... najmniej lubię Tinę booo... prawie jej nie poznałam! Nie znam jej praktycznie a resztę dziewczyn lubię chociaż nie zawsze się dogadujemy.
    Blake Rawlings: Oh come on... postaraj się bardziej. Przecież wiem, że spędziliście ze sobą wszyscy czas na Paradise Island, chyba zdążyłaś ją poznać tam trochę. Widownia oczekuje więcej pikanterii Zoooeee **obejrzał się przy tym do kamery szczerząc się**.
    Zoe Andersson: No ale... nikt nic wielkiego nie zrobił! Potworzyły się też wtedy grupki, nie z każdym spędzałam całe dnie.
    Blake Rawlings: Uhh.. chyba nie wyciśniemy z Ciebie więcej pikanterii, niech będzie, że zaliczę. Znaj moją dobroć.
    Zoe Andersson: Okey! Kumam.... mały kawałek zjem... **krzywiąc minę złapała za sztućce, ułożyła je w dłoniach i ukroiła kawałek degustacyjny. Przez chwilę się zastanawiając powąchała byka. W końcu wsadziła jedzenie do buzi i zaczęła żuć**.
    Blake Rawlings: **Sięgnął po butelke wody, odkrecił ją i podstawił na stół Zoe**.
    **Operatorka kamery zrobiła zbliżenie na twarz prowadzącej.**
    Zoe Andersson: Uuugh... matko... mięsno gorzka guma... matko! **pokręciła głowa zaraz to przełykając** łeee! **odebrała od niego butelkę, popiła dwa mniejsze łyki** Fujka!
    Blake Rawlings: Nie zazdroszczę... to chyba o wiele gorsze od wody ogórkowej.
    Operatorka kamery: Panierowane jest dobre, polecaaaam! **zaśmiała się zza kamery**.
    Zoe Andersson: Dobra, ostatnie! Bo nie wysiedzę chyba, smak nie przechodzi! **podsunęła do niego ponownie marmoladę po piwie** eeeehm... to jak już idziemy we wrogów too...
    Blake Rawlings: Oho.
    Zoe Andersson: Z jaką marką motoryzacyjną najbardziej na świecie nie chciałbyś współpracować?
    Blake Rawlings: Zdecydowanie Coil... nie akceptuje elektryków. Nie ważne jakie pieniądze by mi oferowali... nie mam zamiaru się dotykać tego typu wozów. Jestem zdecydowanie po stronie spalinówek.
    Zoe Andersson: Huuuh! I tym niezwykle optymistycznym akcentem chyba możemy wrócić na kanapy! Też bardzo nie lubię elektrycznych wozów.
    Blake Rawlings: Mam dla Ciebie jeszcze jedno pytanie a właściwie grę, chętna na rundkę dodatkową?
    Zoe Andersson: Nie wiem czy ja mam jeszcze pytanie ale dobra... zadawaj bezzwrotne!
    Blake Rawlings mówi: Zagramy w popularną wśród celebrytów gre - Fuck, Merry, Kill. Dostaniesz trzy nazwiska i będziesz musiała przypasować, za kogo chciałabyś wyjść, z kim się przespać a kogo zabić. Twój zestaw to.. Gregory Russel.. Ulrik Erikson i... **wyszczerzył się** ... Blake Rawlings.
    Zoe Andersson: Nie fair! Ja bym nikogo nie chciała! O matko... przecież to jest okropna gra... co mam zjeść?
    Blake Rawlings: Ohh come on **podeśmiał się** może niech widownia zdecyduje **skinął na kamerę**.
    Zoe Andersson: Ale to nie jest na żywo!
    Blake Rawlings: No dobra... to spróbuj żołądka.
    Zoe Andersson: O matko... też Ci takie zadam! **złapała za widelec, bez noża urwała kawałek żołądka i wrzuciła go bez zastanowienia do buzi**.
    Blake Rawlings: Śmiało **podeśmiał się**.
    Zoe Andersson: O matko... **złapała za wiaderko, od razu wypluła do niego jedzenie z buzi** nie... nie... koniec! Poddaje się! **odkaszlnęła dwa razy kiwając głową na boki** O matko...
    Blake Rawlings: **Przygląda się z rozbawieniem na twarzy Zoe.** Wody? **podsunął jej butelkę**.
    Zoe Andersson: Nie.... się przygotuj na swoje zestawienie!
    Blake Rawlings: Czekam!
    Zoe Andersson: **Wyprostowała się po chwili, wytarła serwetką usta.** O matko...
    Blake Rawlings: Osoba która dobierała te jedzenie chyba dostanie paycut.
    Zoe Andersson: Asami Kiyoko, Tori Ramirez, Valerie Choate **podeśmiała się ciszej zakrywając usta**.
    Blake Rawlings: Kill - Tori Ramirez, Fuck - Asami i Marry - Valerie.
    Zoe Andersson: No ładnie... poślubić siostrę swojej baby... koniec! Jednogłośną decyzją sędziów - remis. **pokiwała do kamery zaraz to przykryła obiektyw.**
    Blake Rawlings: Przynajmniej zostanie w rodzinie nie?
    **Kadr wrócił na kanapy, para widocznie po kilku godzinach nagrywek jest już zmęczona co bardzo widać u Zoe.**

    Zoe Andersson: Okey... ten odcinek był... trudnym odcinkiem... ale przejdźmy już do sedna! **złapała za kartkę przygotowaną z pomiaru czasowego** gotowy na wynik?
    Blake Rawlings: Nie moge sie doczekać.
    Zoe Andersson: Pierwszy Twój czas nie był znacząco lepszy od Isabelli bo byłeś szybszy tylko o jedną setną! Drugi czas już o wiele lepszy bo cztery sekundy różnicy czyli czas 00:42;623! Gratulacje!
    Blake Rawlings: **podniósł się z miejsca, zrobił ukłon do kamery**.
    Zoe Andersson mówi: Tak tylko dodam... rekord trasy w tym wozie pobity **zaklaskała kilka razy w dłonie**.
    Blake Rawlings: To teraz tylko czekać aż ktoś tu wpadnie, pobije go i będzie trzeba znowu zawitać na tej kanapie. Dzięki Zoe, świetnie się bawiłem.
    Zoe Andersson: Pozwólcie, że zakończę ten odcinek szybciej - po żołądku krowim mój nie pracuje poprawnie. Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście, ja byłam Zoe ze mną był Blake, do usłyszenia! **powstała z miejsca, ukłoniła się do kamery.**
    Blake Rawlings mówi: Naarazzie.
    Odgrywki IC z kosztami:
    Promocja:
    Dane postaci:
    Nie wiem kto z Event Teamu razem z nami odgrywał ale dzięki bardzo! Rawlings to @Necro jak coś.
  13. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w [19/03/2023] AFTERGLOW March   
    ** Na półkach sklepowych oraz na stronie www.arcangels.com miał premierę pierwszy numer magazynu AFTERGLOW, idący założeniami, aby prezentować erotykę, merytorykę oraz rozrywkę. Magazyn jest do kupienia w cenie $20; zarówno fizycznie, jak i elektronicznie. Na okładce wystąpiła Jasmina Quintanilla wraz z obszernym wywiadem w formacie ask an angel. Ponadto na innych materiałach można zobaczyć takie osoby od ArcAngels jak: Rosalie Salas, Kailey Sherwood, Lana Rojas, Ivy Gallagher, Xaria Ibañez, Mae Nidrooke, Eelis Forsberg, Fehu Skarsgard. Za zdjęcia odpowiada fotografka agencji - Ariana Novikova. Wydawnictwem oraz dystrybucją zajęła się agencja. **
     

    (Kliknij tutaj)
     
    ** Aby wziąć udział w przeprowadzanym konkursie w AFTERGLOW March - gdzie do wygrania jest kolacja z kobietą z okładki - odpowiedzi należy kierować na podane dane kontaktowe: e-mail (pw na forum), Lifeinvader. **
     
  14. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Rollo w [05.03.2023] Zoe Andersson aka TopZ` - Odbiór Phoenix'a przez @Asami_Kiyoko i @Martin_Faye | 3/3 | #project   
    **Na kanale Zoe pojawił się trzeci odcinek z serii Project Phoenix. Z tytułu można wywnioskować, iż jest to ostatni dotyczący projektu Imponte a po sam odbiór przyszli Martin Faye oraz Asami Kiyoko.**
    ( @Mitsu, @blacksugar )
    Na sam początek dla ułatwienia, rozróżniania osób. 
    ZA - Zoe Andersson JA 🙂
    AK - Asami Kiyoko @blacksugar
    MF - Martin Faye @Mitsu
    YS - Yana Sidorov @HellRiders
    IK - Ikoku Kamata @xenderx
     
    ZA: Cześć, hej! - Trzeci i ostatni odcinek z przgód dookoła Imponte Phoenix. Dzisiaj już po odbiór wpadła do nas Asami oraz Martin. Cześć Wam, hej **wystawiła do nich po żółwiku zaraz to zostawiając chwilę by się przywitali** zaraz obok nich jest Yana i Iko.
    YS: Hej, cześć!
    IK: Hej, hej!
    AS: **Przybiła żółwika z Zoe, a następnie pomachała do kamery.**
    MF: Cześć! **Przybił żółwika z Zoe.**
    ZA: Plandekę już widzicie, efekty na odcinkach też słyszałam, że był już widziany... chcecie coś powiedzieć przed zerwaniem zasłony czy przechodzi od razu do sedna? **Od razu, z nabytego doświadczenia poprawiła kadr razem z gośćmi w stronę zasłoniętego wozu.**
    AK: Czuje się jak przed odkopaniem prezentu! **zaśmiała się**
    MF: **Spojrzał na plandekę przykrywającą samochód zakładając rękę na rękę i trzymając za krawędzi koszuli.**
    ZA: Czyli rozumiem, że gotowi **skinęła do Yany** oto efekty!
    YS i IK: **Złapały za dolne części plandeki zaraz to ściągając ją z wozu, po całości rzuciły materiał za wóz.**
    MF: **Wlepił nieruchomo wzrok w plandekę. Energicznie zareagował na widok samochodu ciągnąc za krawędzie koszuli, która podarł.** Jest mega dojechany! Wygląda świetnie!
    **Guziki posypały się na ziemię. Z jego barków zwisają fragmenty koszuli.**

    AK: **Skupiła wzrok na wozie, przetarła oczy z niedowierzania.** Wy to chyba mnie wkręcacie, nie? To nie może być to samo auto. **Podeszła bliżej i nachyliła się nad maską.**
    ZA: **Podeśmiała się ciszej zerkając po ich reakcji, odsunęła się na bok widząc co zrobił Martin jednocześnie oddając wolny kadr operatorce kamery.** Właściwie... już nie jest tym samym autem - to prawda.
    IK: **Zaśmiała się pod nosem z reakcji M_Faye.**
    YS: **Spogląda na reakcję mężczyzny, cicho podśmiechując się do Ikoku.**
    ZA: **zerka po Asami jak i Martinie dokładnie badając ich reakcję. Wyciągnęła kluczyk z kieszeni zaraz to kierując go do Asami.** Otwierajcie, sprawdzajcie!
    MF: **Zdjął fragmenty koszuli ze swoich barków i cisnął nimi poza kadr.** Woah, jestem w takim szoku, że z tego wszystkiego porwałem swoją ognistą koszulę.
    AK: Wkręcasz mnie, nie? Gdzie schowaliście tamto auto? **Rozejrzała się po warsztacie.**
    YS: Nigdzie, patrzysz się na nie w tej chwili. **Zaśmiała się po słowach mężczyzny.**
    MF: Widzisz, nawet jest napisane **Wskazuje na napis Phoenix.**
    ZA: Nie no serio **Zadyndała raz jeszcze kluczykiem przed Asami.** To Wasz wóz!
    AK: **Energicznie złapała za kluczyki od Zoe, rzuciła nimi w stronę Martina.**
    MF: **Z powodzeniem zorientował się, ze kluczyki lecą w jego kierunku. Zlokalizował je wzrokiem i złapał w locie.** Wygląda świetnie, to całkiem inny samochód!
    AK: I co myślisz? Dobrą robotę odwaliły dziewczyny, co?
    **Asami wraz z Martinem usiedli w Imponte.**

    MF: No pewnie, powstał niczym feniks z popiołu. A właściwie to Phoenix, w końcu Imponte! **Rozgląda się po wnętrzu pojazdu dotykając dłońmi obicia tapicerki.**
    ZA: **Podbiła nieco bliżej wozów dając popisać się kamerzystce z kadrem.** Kurcze... właściwie to tak - patrząc na jego stan można tak powiedzieć.
    AK: Martin to chyba nie chce go opuszczać teraz.
    YS: Doobra to może tak... zaczniemy od serca... Iko powiesz coś? Ja w tym czasie otworzę maskę. **Otwiera drzwi od strony kierowcy pokazując mężczyźnie, którą dźwignię ma pociągnąć.**
    MF: **Pociągnął za dźwignię do siebie odblokowując maskę.**
    IK: Więc tak; Yana wymieniła tutaj skrzynię biegów z fabrycznej na taką pochodzącą z wersji Nascar, torową. **Zaczęła dość obszernie gestykulować rękoma.**
    YS: Aktualnie biegi są krótsze oraz wytrzymają o wiele więcej przy większych obrotach, nie będzie zgrzytać. **Przechodzi na front samochodu wkładając palce pod maskę, ściąga nimi zamek i unosi j ku górze. Blokuje maskę na kijku.**
    AK: **Przytakuje głowa na słowa Yany, jakby wiedziała o czym kobieta mówi.**
    IK: Również zostały zmienione hamulce czyli kevlarowe zaciski tak samo jak i klocki, calutki zestaw hamulcowy z kevlaru co daje nam to, ze są jeszcze bardziej wytrzymałe.
    YS: Oraz droga hamowania jest krótsza.
    MF: **Pokiwał głową i przykucnął przy kole.** Czarne niczym popiół... Są świetne, pasują do włosów Asami.
    IK: Tak samo zostało wymienione zawieszenie z torowej wersji tego pojazdu, lepiej będzie wybierał nierówności na drodze ale też jest nieco sztywniejszy.
    MF: O tak, sprężyny to ważna sprawa patrząc na stan dróg w Los Santos.
    YS: Dokładnie, przez co dziury nie będą aż tak odczuwalne.
    IK: Również zostało tutaj zakute V8 small block z pojemnością siedmiu litrów. Całość połączona z kompresorem generuje trzysta czterdzieści pięć koni.
    YS: To teraz kwestia wizualna... oryginalnie ten Phoenix posiadał szklany dach jak mogli już Państwo zauważyć wróciliśmy do tego, ktoś wyciągną szkło lub było ono rozbite. Na jego miejsce wspawał kawałek blachy robiąc hardtop'a. Wszystkie dziury zostały załatane nowymi kawałkami blachy, wyprofilowaliśmy jest. Stan podłogi został przywrócony do tego z przed epoki wedle informacji jakie dostaliśmy od innego właściciela takiego Imponte. Można powiedzieć w wielkim skrócie, samochód został naprawiony i jest prawie idealny! Nowa tapicerka oraz obicia na fotelu, dokładniej skóra oraz odnowione plastiki z uszczelkami i kilka chromowanych elementów. felgi zostały wzięte od Gauntleta Classic, okazało się że są wytrzymałe od tych seryjnych a przy podniesieniu mocy chodziło nam w głównej mierze o bezpieczeństwo.

    ZA: Prawie? Nie bądź taka skromna Y'! Jest idealny!
    AK: Ja jestem pod wrażeniem i wcale nie przesadzam mówiąc to. Aż szkoda będzie mi się z nim rozstać.
    ZA: A właśnie Asami - może podzielisz się z nami tym co się stanie dalej z tym autem? **Podeszła dwa kroczki do niej dopytując z ciekawości.**
    AK: **zerknęła na Zoe, następnie skierowała wzrok na Martina czekając na jego pozwolenie.**
    MF: **Zerknął na kobiety, a następnie dodał.** Samochód będzie nagrodą w konkursie, jednak nie możemy zdradzić o co będzie w nim dokładniej chodzić. O tym się dowiecie od samej Asami za jakiś czas!
    ZA: Pewnie! Rozumiem! Mimo to... powiedzieliście sporo - na pewno duża część osób się tym zainteresuje **zerknęła po nich nieznacznie się uśmiechając** to co, odpalacie go?
    MF: No pewnie! Nawet nie musisz powtarzać dwa razy. **Pokazał klucze do kamery i pewnym krokiem ruszył w kierunku samochodu, do którego wsiadł.**
    AK: Pewnie. Martin prowadzisz? Ja pełnię tutaj rolę procesjonalnego pasażera.
    **Audio wyciszyło się totalnie i zostało samo Video. W tle zaczęła lecieć narracja nagrana w post produkcji. Dźwięk nagrywany tym mikrofonem brzmi o wiele lepiej i bardziej profesjonalnie.**
    ZA jako lektor: W tym momencie była chwila na dogadania co i jak z montażem kamery gdy Marin z Asami pierwszy raz przejadą się wozem. Pozwoliliśmy to sobie wyciąć gdyż było to strasznie nudne - miłego oglądania.

    **Asami wraz z Marinem wyskoczyli z wozu wracając do kadru z kamerą, wtedy Zoe wróciła.**
    ZA: Huh... stresowała mnie ta przejażdżka ale nie wiem czemu! **Podeśmiała się ciszej pod nosem.** Chociaż wiem, że wszystko jest zrobione na tip-tip.
    MF: Dlaczego? Coś sugerujesz Zoe?
    ZA: Właśnie nie... to mój pierwszy projekt taki... publiczny! O publiczny! Okey moi drodzy, ostatnie pytanko bo nie chce Was trzymać więcej. Jakbyście musieli ocenić Phoenix'a tylko w trzech słowach to jak one by brzmiały? **Zerknęła na Asami jak i Martina.**
    MF: Ogniście, szybko i z wiatrem we włosach! **Wskazuje na swoje włosy na głowie.**
    ZA: **Podeśmiała się po słowach Martina przypatrując się jego bujnej grzywie, wróciła wzrokiem do Asami.**
    AK: Ja patrząc na to cudeńko wybrałabym **zaczęła kolejno wyliczać na palcach** ogień, powstanie, albo nawet z martwych wstanie i dopracowanie o!
    ZA: Huh! Czyli nie ma nawet jednego negatywnego? Niezmiernie mnie to cieszy. Tak jak już Wam mówiłam, nie będę Was trzymać. Imponte zostaje w Waszych rękach. **Podeszła ponownie do pary i ustawiła się pomiędzy nimi, wystawiła do nich po żółwiku zaraz po tym zakończyła.** Dzięki Wam bardzo za uwagę, widzimy się już nie długo i do zobaczenia! **Zaprosiła do pożegnania Iko i Yanę.**
    MF: **Zbiła żółwia z Zoe szczerząc się do kamery.** Jest cool! Trzymajcie się!
    AK: **Zbiła żółwia z Zoe i ponownie machała do kamery.**
    YS: do zobaczenia w następnym odcinku!
    IK: Do zobaczenia!
    ZA: **Wyszła z grupy ludzi zaraz to z uśmiechem przykrywając obiektyw dłonią.**

    Odgrywki IC z kosztami:
    Dane postaci:
     
  15. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w ArcAngels   
    AFTERGLOW to magazyn dla dorosłych, który ma na celu zaspokojenie zainteresowań odbiorców w dziedzinach erotyki, kultury i sztuki skoncentrowanych na tematyce seksualnej. Wydawany przez agencję modelek ArcAngels, magazyn porusza tematykę erotyczną, skupioną wokół kobiet i seksapilu. Pojawiają się tutaj również tematy związane z kulturą i sztuką nastawioną na erotykę, stylem życia oraz podejściem, które można określić jako dążenie do maksymalnej przyjemności - czyli hedonistyczne podejście do życia. Magazyn zawiera również artykuły o relacjach, zdrowiu seksualnym, a także nie zabraknie tu wywiadów z różnymi osobami. Aspektem rozrywkowym są małe opracowania o życiu nocnym w Los Santos - wywiady z osobami z branży, recenzje klubów nocnych i tym podobne.
    Nazwa magazynu, "AFTERGLOW", odnosi się metaforycznie do stwierdzenia “drugie ja”. W skrócie oznacza to, że napotkamy w magazynie normalne kobiety, które pokazują swoje drugie oblicze. Jednocześnie nazwa ta może nawiązywać do uczucia, które towarzyszy doznaniom erotycznym - po orgazmie często mówi się o uczuciu afterglow, czyli stanu rozluźnienia i zadowolenia.
    Strona świeżego projektu od ArcAngels: https://li.v-rp.pl/pages/afterglow
  16. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Dalmian w Charles Jackson   
    Charles "Jack/Benny" Jackson, zaczynał suszu konopnego lub crack'u jak to większość początkujących detalistów miało w zwyczaju na Chamberlain Hills. Upłynniał sumiennie towar hurtownika, z którym współpracował. Nie miał zamiaru rywalizować z resztą jego poganiaczy. Zawsze był kolesiem który cechował się przemyślanymi i ostrożnymi ruchami na ulicach Los Santos. Z uśmiechem przytakiwał prze-gangsterskim opowieściom które słyszał wśród 'współpracowników'. Sam jednak skupił się na tym by takich opowieści mieć na starość jak najmniej. Zapytałbyś pewnie, skoro gówno na ulicy przeżył, to niby co z niego za przestępca? Odpowiedź jest prosta. To nowoczesny przestępca, który miał na tyle oleju w głowie by iść z postępem technologii i wyciągać wnioski z opowieści typów, którzy resztę życia spędzą w pudle. Nie marzył o reklamie swojego narkotyku w lokalnej telewizji śniadaniowej. Nie dbał o rozgłos, nie chciał być figurą której należy się bać i z którą trzeba liczyć. Akurat ten koleś, jak większość nowoczesnych przestępców, miał całkiem inny cel.
    Jego target to generowanie jak największego dochodu, ceną jak najmniejszego ryzyka. Po wszystkim wypranie forsy i dalej układanie się na mieście jak kameleon. Jego największą zaletą jest olimpijski spokój i osobowość analityka. Jego ścieżka akurat pozwoliła mu ocierać się o największych popaprańców, nie tylko w mieście Los Santos, ale w całym stanie San Andreas. Ale spokojnie, o tym dopiero zaraz.
    Młody Jackson grał w drużynie odpowiedzialnej za produkcję i dystrybucje popularnego w mieście "imprezowego" produktu. Szybko zauważył że na tronie narkobranży, od wielu lat widnieje kokaina, która sprowadzana z Ameryki Południowej przez gigantów branży - dosłownie zwiększa kilkukrotnie swoją wartość rynkową. Większość graczy morduje się, byle skapnęły im chociaż okruchy po kolumbijskim torcie. Jackie jednak od razu zrozumiał, że to rynek który lepiej ominąć.
    Skupił się na rozmienianiu swoich dóbr na gotówkę. Z upływem czasu zyskiwał coraz większy respekt u swojego wtyczki. Jego lista kontaktów ciągle się powiększała, zdobywał coraz większą, lecz wciąż dyskretną klientelę. Każdego dnia, gdy stawał przed lustrem - tłumaczył sobie że jeszcze trochę i skończy z tym gównem. Dobrze wiedział jaką cenę płacą nieostrożni dilerzy. W pierwszych latach swojej kariery, uczestniczył w niejednym pogrzebie któregoś z biegaczy. Wtedy zdał sobie sprawę, że tak naprawdę wszystkie drapieżniki łaszą się na jego forsę, dlatego najlepiej się z nią nie wychylać. Upadek zasad i spotęgowanie chciwości wśród czołowych gangsterów miało miejsce wiele lat wcześniej, tudzież od początku wiedział jacy są ludzie. Wiedział, że nie wolno im ufać. 
    Każdy młody koleś który odwiedzał tę okolicę wraz ze swoją paczką; każdy kto przewijał się przez nocne kluby w mieście Los Santos; każdy kto cenił sobie prawdziwą ekstazę, wiedział do kogo uderzyć. Charles na tamtym etapie był już poziom wyżej w strukturze siatki dilerów. Zajmował się pośrednictwem między swoim wtyczką a jego biegaczami, a co za tym idzie - stał się celem wszystkich konkurencyjnych ekip. Chyba łatwo sobie wyobrazić jakim ciosem byłoby przejęcie towaru i 'wyłączenie' pośrednika między wtyczką a armią dilerów. To mógłby być koniec przepływu towaru przez ulice, dzielnice a nawet miasta w stanie San Andreas. To był argument który mocno przemawiał do Jackie'go. Ciągle gdybał czy to nie jest ostatni moment na kroki w tył; rozważał wycofanie się z interesu. 
    Kyle Sands. To nazwisko obiło się o uszy każdego umoczonego kolesia w mieście aniołów. To właśnie Sands, był rozwiązaniem problemów dotyczących tak zwanego.. bezpieczeństwa. Brutalny i bardzo wpływowy gang, zwany był w mieście potocznie - GHETTO ANGELS. Organizacja przestępcza na czele której stał nieobliczalny gangster - Kyle Sands. Był liderem jeżeli biega o dystrybucję metaamfetaminy na terenach miasta Davis, które było podwórkiem gangów. Ci kolesie mieli wszystko czego Jackie i jego przełożony właściwie potrzebowali. Mieli broń, armię wykolejeńców i bliskie kontakty na szczycie łańcucha pokarmowego. W ten sposób Jackie wypłynął z narkotykowego podziemia, na prawdziwy rynek, pieprzony mainstream. Jednak wcale nie było tak kolorowo. Jackie stał się własnością gangu motocyklistów. Był zmuszony robić ruchy z ich produktem, a nie bardzo przekonywała go wizja dostania kulki w łeb, za krzywdy, które Sands wyrządził komuś w przeszłości. Wszyscy wiedzieli jak wygląda branża, topowi gracze byli na celowniku departamentu, agencji federalnych i wszystkich innych drapieżników w miejskiej dżungli.

       
    Życie Charlesa Jacksona nabrało sporo szybszego tempa, gdy jego wtyczka wypadł z rynku. Mało tego, przez całą tą sytuację został postawiony przed sąd z zarzutem zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Podobno dzięki wpływom presidenta Ghetto Angels skończyło się tylko na wyroku w zawieszeniu. Sąd uznając Charles Jackson za winnego popełnionego czynu, uznał wszystkie okoliczności łagodzące. Zarzut morderstwa spadł jak z wieżowca, zastąpiło go przekroczenie obrony własnej. Mocnym argumentem był fakt, że Jackie bronił kobiety, a jeszcze mocniejszym - że gangsterzy z Davis maczali w tym palce. Jedno było wiadome na pewno, teraz już nie było opcji wymixować się z interesu. Moment, w którym dokonano zamachu na jego wtyczkę był chwilą załamania. Wizja bycia nietykalnym w Santos zanikła w ciągu paru sekund - zaraz po tym gdy Jackie wypalił prosto w głowę oprawcy.
    Interesy trwały w najlepsze, ale przecież wszystko co dobre, w końcu się kończy. Kyle Sands został zamordowany przez departament, gdy próbował odpowiedzieć ogniem podczas zatrzymania. Na terenie Sinnisters zaczął panować chaos, który służby sprawnie wykorzystały - kładąc łapę na wszystkim, co można było powiązać z Kyle Sands, klubem Sinnisters MC i rynkiem metaamfetaminy w Los Santos. Jackie został na lodzie, teraz nie miał już nikogo - kto pomógłby mu nie kroczyć po omacku wśród dzikich zwierząt.
     

       
    Na rozwój wydarzeń nie trzeba było czekać długo. Jackie dowiedział się w kuluarach, że padł na niego wyrok ulicy. Największy stres powodował fakt, że informacje które zasłyszał - były niejasne. Podobno zleceniodawcą był koleś powiązany z mafią, członek kolektywu z West Vinewood, znany na mieście jako GRUZIN. Tylko dlaczego chciał śmierci Jackiego? Nie miał pojęcia; to pytanie nie dawało mu spokoju. Charles postanowił wybadać sprawę, prześwietlić kolesia, który wedle plotek w półświatku - zlecił jego egzekucję. 
    Okazuje się że gość zaczynał karierę jako bouncer, w klubie The Lust Restort Strip Club. Pochodził ze znanej, patologicznej, gruzińskiej rodziny - Aliev. Jedyny z całej familli zrobił karierę większą niż pułap kradzieży i rozbojów na ulicach West Vine. Przekupieni 'informatorzy' Jackiego, opowiadali całymi godzinami historie które krążą o tym kolesiu, głównie w zachodniej części miasta oraz śródmieścia. Mówi się że gość przeszedł ten cały zasrany proces, dosłownie jak w jakimś filmie. Krok po kroku piął się w górę, finalnie osiągnął pozycję jednego z czołowych, jak nie czołowego goryla zachodniej winorośli. Ptaszki ćwierkały że Gruzin był żołnierzem samego Denisa Olovskoye, czyli bossa lokalnej mafii, która na tamten moment nie miała sobie równych w Los Santos. Ponoć naliczył pół miasta; mówią że pod jednym z night clubów zabił kogoś gołymi rękoma; operował koką kolektywu wraz z czeczeńskim cashmakerem - Aslanem Isaev, który niedługo później wraz z Gruzinem u boku przejął pałeczkę na całym dystrykcie.
     

     
    To jednak nie był koniec historii Charlesa Jacksona. Okazało się że gruziński oprych wcale nie chciał go kropnąć, a raczej zrobić z niego pośrednika pomiędzy West Vine a gangami z Davis. Postać Jackiego już dawno była znana graczom z kolektywu, tylko nie grał dla nich roli. Zaczął dopiero gdy sytuacja na Davis stała się niestabilna, a przyjaciel Olovskoye - czyli Kyle Sands - nie był już przeszkodą by pchać swój produkt nawet tam. Jackie i Gruzin po typowej gangsterskiej rozkmince na neutralnym terenie - nawiązali współpracę. Budując sobie nawzajem nowe drogi którymi przepływały ich cudowne drogocenne dobra materialne. Charles Jackson był wtedy pod protekcją kolektywu, tak jak zresztą cały jego narkotykowy interes.
  17. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w [14/02/2023] Valentine's Day: who is the real angel?   
    ** Na stronie www.arcangels.com miała premierę nowa sesja z udziałem wcześniej już występującej modelki Penny Trait. Autorką zdjęć jest już dobrze znana i mocno kojarzona z ArcAngels - Ariana Novikova. Tematyka zdjęć odnosi się do dnia, w którym zostały one opublikowane - czyli Valentine's Day. Charakteryzacja przedstawionych postaci nawiązuje stricte do nazwy agencji, gdzie modelka została przedstawiona w roli anioła. Interpretacja pozostaje w rękach odbiorców, gdyż nie wszystko jest tu jednoznaczne. Sama sesja była zapowiadana już na fanpage ArcAngels - dwoma 'tajemniczymi' postami oraz zdjęciem z planu zdjęciowego. **
     






     
    ** Kliknięcie w którekolwiek ze zdjęć w prezentacji powoduje otworzenie się nowej karty z pełnym podglądem zdjęć w wysokiej jakości. (KLIK) **
     
     
  18. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez MyNick w Changelog #60: Zmiany QoL   
    Cześć! W tej aktualizacji skupiliśmy się na odświeżeniu kilku elementów interfejsu, a także usprawnieniu paru obecnych systemów codziennego użytku - dajcie znać co sądzicie!
    Salony samochodowe Na pierwszy ogień idą salony samochodowe, które otrzymały kompletny rework kosmetyczny po stronie interfejsu użytkownika, ale również po stronie klienta.
    Zostały one wzbogacone o możliwość obracania kamery wokół osi pojazdu, a także zależnie od typu salonu - lokalizację wyświetlania pojazdu. Od teraz pojazdów nie będzie zmuszeni przeglądać w ciemnym hangarze samolotowym, a do dyspozycji oddane zależnie od typu są cztery lokalizacje: warsztat, marina, parking fabryki i oświetlony hangar samolotowy.
    Najbardziej powinna was jednak ucieszyć możliwość wyboru koloru wozu. Od teraz możecie wybrać w salonie kolor główny, poboczny i perłę w które wóz zostanie natychmiast olakierowany po zakupie, pozwalając na wizualne dostosowanie auta pod nasz gust.
    Nowe /podaj Kolejnym usprawnieniem jest zmiana komendy /podaj. 
    Doczekała się ona własnego interfejsu wizualnego, który pozwala na podanie kilku różnych przedmiotów naraz, dodatkowo umożliwiając wybranie ilości w jakiej poszczególny przedmiot ma zostać podany.
    W praktyce oznacza to, że nie będziecie musieli już masowo składać ofert chcąc podać klientowi trzy różne butelki alkoholu czy parę sztuk jedzenia - wszystko załatwicie w jednej transakcji!
     
    Stackowanie przedmiotów Zmianom uległ również system łączenia przedmiotów.
    Od teraz przedmioty typu jedzenie i alkohol mogą zostać ze sobą połączone w jeden o określonej ilości użyć, tak długo jeśli są tego samego rodzaju (nazwa produktu i typ). Oznacza to, że wasze ekwipunki będą mogły od teraz odetchnąć pod względem noszonych przedmiotów, gdyż będziecie mogli połączyć ze sobą poszczególne jedzenia zakupione w barach.
    Świeże produkty spożywcze wydane komendą /podaj również będą od razu zestackowane, oszczędzając wam potrzebny manualnego łączenia. 
    Poprawiono również sposób rozszczepiania przedmiotów, umożliwiając odjęcie tylko jednej sztuki od obecnego itemu.

     
    Pomniejsze zmiany Poprawiono kalkulowanie % ceny za sprzedanie produtku graczowi Od teraz gracze mogą sami sobie sprzedawać itemy z magazynu Dodano input do color pickera, pozwalając na precyzyjne dobranie wartości przy wyborze kolorów w salonach samochodowych i warsztatach Dodano narzędzia administracyjne umożliwiające dynamiczną poprawę lokalizacji spawnu aut w salonach samochodowych Dodano informację o ostatnim serwisowaniu alarmów ppoż i systemów ochrony pod /drzwi info Dodano wyszukiwarkę do /garderoba Poprawiono ukrywanie elementów hudu przy uruchamianiu garderoby Poprawiono tekst informujący o działaniu funckji rozdzielania przedmiotów Paletki do makijażu i płyny do demakijażu wyświetlają teraz ilość pozostałych użyć  
  19. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez Verevi w [18.01] α†r⊕pα - PROLOGUE EP   
    W dniu 18 stycznia na streamingach pojawił się debiutancki w solowej karierze minialbum Atropy. EP nosi tytuł “Prologue”, co może sugerować że jest to tylko wstęp do tego, co Atropa ma do zaprezentowania. 
    Na pierwszy rzut oka na okładce można dostrzec kobietę z nożycami, która przecina nić. Jest to nawiązanie do Atropos - greckiej boginii losu, wyznaczała kres życia każdego z ludzi. Kiedy nadchodził ich czas, przecinała nić swoimi nożycami. Gdyby się zagłębić w grafikę, możnaby dostrzec kontury rośliny pokrzyku wilczej jagody, która w łacinie nosi nazwę Atropa belladonna. Ze względu na swoje silnie trujące właściwości, nazwa rodzajowa “Atropa” nawiązuje do wcześniej wspomnianej boginii. W całej kompozycji ukryta jest również sama Jill Skjeggestad. Okładka jest niczym innym jak metaforycznym, graficznym zobrazowaniem genezy pseudonimu scenicznego artystki. 
    W ostatnich dniach Atropa na swoim lifeinvader zamieściła cykl wpisów z myślą filozoficznych, okraszonych właśnie tytułem “Prologue” i datą wydania minialbumu. Po zgłębieniu treści utworów, można pomyśleć, iż inspiracją dla artystki jest postać Antona LaVeya, autora Biblii Szatana i twórcy nurtu ateistycznego tj. satanizmu laveyańskiego. Atropa w swoich utworach nawiązuje właśnie do przykazań i grzechów głównych opisanych w filozofii laveyańskiej. 
    Minialbum zawiera sześć utworów, z czego jeden (“Adrenaline”) został zaprezentowany tydzień wcześniej. Do wszystkich utworów powstał visualiser, które niewiele się od siebie różnią. Na tle wszystkich viusaliserów, wyróżnia się ten stworzony do  “Windstorm”. 

    NO 1. SCARLET
    “Prologue” zaczyna się stosunkowo spokojnym (jak na Atropę) utworem, gdzie przez większość utworu główną rolę gra gitara akustyczna, a mniej więcej gdzieś w połowie nabiera “mocy”. W “Scarlet” Atropa określa siebie “mesjaszem” i za pomocą muzyki pragnie trafić do odbiorcy z wyznawaną przez siebie filozofią (laveyańską) i mówi czym tak naprawdę jest zbawienie oraz mówi, co tak naprawdę uważa za grzechy - głupota, ograniczenie, altruizm, okazywanie litości i słabości, asceza. Zapewne stosunkowa spokojność utworu jest celowa, by do odbiorca mógł skupić się na treści.
     
    NO 2. RIOT
    Atropa w agresywniejszym utworze “RIOT” wypowiada bunt zapewne przeciwko zakłamanym politykom i władzy, o czym świadczą słowa “oni tak brudni, że nie potrafią już spojrzeć w lustro; obiecuję Ci, że spalimy ich i to miasto”. W opisie widnieją słowa “Pycha zawsze prowadzi wypowiedzenia buntu i wojny.”
     
    NO 3. ADRENALINE
    Utwór, który premierę miał 11 stycznia.
     
    NO 4. BLOOD
    Ze względu na swoją oprawę muzyczną, zdecydowanie jeden z najbardziej nieobliczalnych utworów i zdecydowanie najbardziej brutalny, agresywny, pełny przemocy. Nieobliczalny ze względu na stosunek morderczej treści do momentami spokojniejszego brzmienia, co ostatecznie tworzy groteskową aurę. Nie zabrakło tutaj nawiązania do ostatnich medialnych dram, gdzie pod celownik pismaków został wzięty Kane Saleh, lecz Atropie oberwało się rykoszetem. Artystka przez swój brak medialności jest nieznana mediom, z tego względu pismaki dla podbicia dramy i wyświetleń zatytułowało zdjęcie (na którym pijana artystka tańczy na kontenerze) “Kane Saleh goni po śmietnikach prostytutkę”, a w dalszych wpisach Celebrity Preview pojawiały się określenia “śmietnikowa prostytutka”. Jest to również nawiązanie do nagrania, które Kane Saleh umieścił na swoim live.
    Atropa w utworze zwraca się do paparazzi słowami “ich skóra przykleja mi się do podeszwy, gdy im skaczę po głowie; śmietnikowa prostytutka sprawi, że skończycie w rowie”
     
    NO 5. YOU’RE GONNA LISTEN
    Agresywny, pełny mocnych brzmień. Zarówno śpiewany jak i krzyczany.  “You’re gonna listen” to utwór, który wśród słuchaczy wzbudził największe spekulacje a to za sprawą treści. Pierwsza zwrotka sugerować mógłby, że słowa kierowane są ponownie do mediów, jednakże druga zwrotka zmienia całkowicie pogląd na utwór. Wers “nie nazywaj mnie serdeczną przyjaciółką; przyjaźń na pokaz nie jest sztuką” łudząco przypomina słowa Margoth z wywiadu w Self Radio, gdzie mówi “Przy okazji, już teraz chciałabym was zaprosić na koncert, który będę odgrywała wraz z moją serdeczną przyjaciółką Atrope, która też... być może pojawi się na mojej nowej płycie”. Adresata utworu nazywa “marną karykaturą”. 

    NO 6. WINDSTORM
    “Windstorm” stanowi bez wątpienia jeden z najbardziej zapierających dech w piersi utworów. Nie za sprawą brutalności, agresywnego przekazu, brzmienia lecz właśnie na odwrót. Visualiser jest w czarno-białym negatywie, co obrazuje kompletnie inny charakter muzyczny, niż to co jest zaprezentowane na reszcie minialbumu. Windstorm jest spokojną, osobistą, bardzo emocjonalną kompozycją, będącą wyrazem wrażliwości artystycznej. Artystka pokazuje tutaj swoje umiejętności wokalne w zupełnie innym wydaniu.
     
     
    Wydarzenia wpływające na promocję;
    Kane Saleh w swoim live wspomina przygody z paparazzi, w których towarzyszyla mu Atropa. Ponadto, opisuje ją słowami "Sporo siedziałem w studio też z Atropą. Ona jest całkiem podobna do mnie, też jest pierdolnięta. Ma cięty język. To taka Cardi B cięższych brzmień, hahahaha. " Koncert w TOTAL EXPLODE, podczas którego zaprezentowała przedpremierowo utwory z EP "Prologue" JILL SKJEGGESTAD POSTRZELONA! Akcja #cancelcelebritypreview: W dniu 22/01/2023 lokalne media zaczęły donosić o strzelaninie pod Vanilla Unicorn, która skutkowała trzydziestominutową akcją ratunkową wobec dwóch ofiar. Zarówno kobieta jak i mężczyzna zostali przetransportowani do szpitala w krytycznym stanie. Celebrity Preview na swoim profilu umieściło sfabrykowane zdjęcie (graficznie usunięto ślady wskazujące na strzelaninę), przedstawiające ranną Jill Skjeggestad. Opisali to słowami "Prostytutka Kane Saleh spadła ze śmietnika i złamała nogę!" Jako pierwszy głos zabrał Kane Saleh, który ostro skrytykował CP. Przyznał, że artystka została postrzelona i walczy o życie oraz chciałby, aby to było jedynie złamanie nogi. Rozpoczął akcję #cancelcelebritypreview, która jest wyrazem oburzenia wobec żenujących komentarzy na temat osoby, będącej u skraju śmierci. Do akcji #cancelcelebritypreview dołączyły kolejne osoby: Teagan Thorne, Jack Wesker, Mikaila Lozano, Margoth, R0th, Lenxc, Memphis  i osoby niezwiązane z show-biznesem: 1, 2, 3. Atomic umieściło post "Jill Skjeggestad brutalnie postrzelona!' Pięć dni później Jill Skjeggestad daje znać o swoim stanie zdrowia i jednocześnie dołącza do #cancelcelebritypreview.   
    Poniesione koszty; 
    Opłacenie muzyka i technicznego na czas koncertu w Total Explode Dane;
    Imię i nazwisko postaci: Jill Skjeggestad
    Numer konta postaci: 3365521501
    Przynależność: ---
    Imię i nazwisko menadżera (jeśli posiadasz):
     
  20. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w [24/12/2022] Merry Christmas   
    ** Na stronie www.arcangels.com miała premierę nowa sesja z udziałem dwóch modelek - Jasmina Quintanilla oraz Penny Trait. Motyw jest typowo świąteczny i nawiązuje do obchodzonych świąt Bożego Narodzenia. Przyjęto tutaj koncepcje bardziej zmysłową i erotyczną, gdzie obydwie modelki prezentują swoje wdzięki na wielu zdjęciach. Autorką zdjęć jest już dobrze znana z poprzednich sesji (lowrider queen; It's not Wednesday, it's Monday) - Ariana Novikova. Dostęp do materiału dla osób +18. **






     
    ** Kliknięcie w którekolwiek ze zdjęć w prezentacji powoduje otworzenie się nowej karty z pełnym podglądem zdjęć w wysokiej jakości. (KLIK) **
     
  21. phenoman polubił odpowiedź w temacie przez Wrimer w Pokaż w co grałeś   
    To nie lata, to nie lata
  22. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w [19/12/2022] It's not Wednesday, it's Monday   
    ** Na stronie www.arcangels.com miała premierę nowa sesja z udziałem początkującej modelki - Jasmina Quintanilla - która już miała szanse pokazać się w dobrze przyjętej sesji pt. "lowrider queen". Motyw podąża za ostatnimi trendami związanymi z nowym serialem pt. "Wednesday" i stricte nawiązuje do głównej bohaterki tego popularnego dzieła. Całość została utrzymana w mroczniejszym, zimowym klimacie, a modelka na niektórych zdjęciach pozuje w dosyć pokraczny sposób, co ma się odnosić w głównej mierze do dziwnego i skrytego charakteru naśladowanej bohaterki serialu. Autorką zdjęć drugi raz z kolei jest Ariana Novikova, która odpowiada również za wcześniejszą sesje z udziałem tej samej modelki. **

     
    ** Kliknięcie w którekolwiek ze zdjęć w prezentacji powoduje otworzenie się nowej karty ze zdjęciem w wysokiej jakości. **
     
     
  23. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w [13/12/2022] Jasmina Quintanilla: lowrider queen   
    ** Na stronie www.arcangels.com miała premierę nowa sesja z udziałem świeżej modelki - Jasmina Quintanilla. Sesja została utrzymana w klimacie motoryzacyjnym, gdzie skupiono się zarówno na pokazaniu samego customowego samochodu, jak i modelki, która chwaliła się swoimi wdziękami. Ubiór oraz sam samochód mocno nawiązuje do kultury latynoskiej, a szczególnie tej związanej z lowriderami. Dostęp do zdjęć jest możliwy tylko na stronie internetowej agencji, a całość to zwięzła prezentacja możliwości nowej fotografki - Ariana Novikova. Autorka zdjęć została uwzględniona pod zdjęciami. **


    ** Po kliknięciu w którekolwiek ze zdjęć na stronie w prezentowanym kolażu można przejść do pełnego podglądu zdjęcia w wysokiej jakości. **
     
     
  24. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w ArcAngels   
    ** ArcAngels pokazało swoje możliwości przy pierwszej współpracy ze stanowym czasopismem z branży tatuaży. Wystąpiły tam trzy modelki i znalazło się nawet miejsce na goliznę, natomiast najbardziej wyeksponowani zostali założyciele agencji na okładce czasopisma - Ulrik Eriksen oraz Sachiko Kinoshita. Sama agencja nie zwalnia i zaczyna realizować kolejne projekty, a przy tym ciągle prowadzi rekrutacje, mając już w swoim składzie sporo ambitnych dziewczyn. Zespół agencji nie żyje natomiast samą pracą i coraz częściej można zauważyć modelki na oficjalnych imprezach w Los Santos, które często przebywają w towarzystwie prezesa. Portale plotkarskie zaczęły już podbijać zdjęcia z niedawnej imprezy w Euphoria, gdzie Kelly Vellez razem z Diana Hopper świeciły gołym biustem. **
     

     
  25. Wrimer polubił odpowiedź w temacie przez phenoman w ArcAngels   
    ** ArcAngels pokusiło się ostatnio o stworzenie własnej strony internetowej, na której będą prezentowane modelki oraz ewentualne sesje zdjęciowe. Wszystko jest promowane przez fanpage na Lifeinvader, gdzie codziennie dochodzą nowe zdjęcia dziewczyn z ich prezentacją. Poza tym kolejne dziewczyny zasilają szeregi aniołków i już niebawem mają wszystkie wystąpić w większym projekcie prowadzonym przez agencje. **
     


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin