Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Sidneyo

Gracz
  • Postów

    731
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez Sidneyo

  1. Ja oddaję tę skargę pod rozpatrzenie administracji, zrobią to co uznają za słuszne. Ja swoje zdanie wypowiedziałem już w pierwszej wiadomości, jak chcemy dyskutować na temat gry w gangach to zapraszam do tematu do tego przeznaczonego, tam chętnie podyskutujemy wraz z innymi graczami na temat tego co jest w porządku, a co nie. Ja od siebie nie dodaję nic więcej bo temat zjechał i odbiegł od założeń skargi. 

  2. "Jeśli dla ciebie w ghetto nie da zrobić się jakichkolwiek pieniędzy to dopiero pokazuje obraz grania 90'."  

    Pewnie, że nie zaprzeczam. Jest to możliwe i normalne, ale raczej do pewnego momentu, ktoś kogo stać na wóz za pół bańki nie mieszka w ghettcie tylko spierdala z niego z rodziną i ucieka od tego życia. Nie znam nikogo bogatego ani żadnego znanego rapera, który pozostał w ghettcie mimo zarobionej potężnej kasy. Pół miliona baksów to już potężna kasa

  3. Moja postać Curtis Banks nie jest wysoko postawiona w gangu, Memphis Fuller był, poza tym wasz obraz grania OG's tez jest nieźle spierdolony bo w dzisiejszych czasach już coś takiego praktycznie nie fukcjonuje. Obrzucenie śnieżkami waszych postaci przez postacie szesnastolatków należących do gangu nie jest totalnie niczym złym i to pokazuje jak zamknięte łby na coś innego niż dm macie. Takie rzeczy dzieją się na porządku dziennym i nikogo nie dziwią, ludzie naprawdę w różne sposoby prowokują innych i uprzykrzają im życie, a mówienie że nikt wysoko postawiony w gangu tego nie robi to trochę mijanie się z celem. Wiem, że u was działa bardzo sztywna hierarchia bo sam mówisz, ze ktoś był "trzeci" najważniejszy w gangu. U nas czegoś takiego nie ma, jest liderka, memberzy i wanna-be, którzy nie grają pod panelem. Nie gramy zaściankowo tak jak wy i chcemy wychodzić poza ramy i schematy, w które wy nawet nie umiecie wejść. 

    "jeśli chodzi o strzelaniny to mieliśmy zupełnie wyjebane w dm"

    "Nie odgrywaliśmy trash talku w internecie bo mieliśmy na to kompletnie wyjebane"

    Widocznie na wiele rzeczy mieliście wyjebane i przez to wasza organizacja stała się przykładem tego jak nie grać gangu. 

    "Skoro każda próba kończyła się strzelaniną to dlaczego nie odpuściliście tak jak my huh?"

    Dlatego, że to przeczy idei roleplayu, dlaczego nagle beef miał wygasnąć IC? Takie macie poszanowanie do innych graczy, że chcecie zamykać całe wątki? Nie było warunków IC, które miałby skłonić nas do tego, a to że wy poza dmem nie potrafiliście rozegrać totalnie, ale to totalnie niczego to inna bajka. Nie graliście tego bo nie potrafiliście tego grać, a twoja postać pokazywała to już wybitnie stojąc dzielnie z pistoletem samemu naprzeciw trójce uzbrojonych kolesi z wrogiego gangu i mówiąc im, że jest u siebie i będzie robił co chce xD. O ile się nie mylę to ty albo jakaś inna postać zadzwoniła na policję podczas gdy goliliśmy waszą TRZECIĄ OD GÓRY NAJWAŻNIEJSZĄ POSTAĆ W GANGU.

  4. 14 minut temu, wmct1990 napisał:

    Chłopie jak miałbym przy sobie 50 000, od razu pytałbyś się, gdzie pieniądze się znajdują (tak jak zapytałeś o telefon), skoro połaszczyłeś się na telefon. Więc nie wkręcaj mi tu teraz kitu, że chodziło o poniżenie mojej postaci, co przyznaje udało się wam (pomijam fakt, że nie miałem już nawet czasu grać). Pytasz o granie beef'u... Co Ty chcesz dalej grać? Wyjebali nam organizację i zostaliśmy pozbawieni bronienia się, bo później polecą skargi do administratorów, że ktoś od was padł od kuli z SMG jak oni nawet nie mają organizacji.

    Swoją drogą tu nawet pokazujesz swoją nikłą wiedzę na ten temat od razu zakładając, że jedyne akcje antagonistyczne jakie możesz grać to strzelanie z SMG XD

  5. 11 minut temu, wmct1990 napisał:

    Chłopie jak miałbym przy sobie 50 000, od razu pytałbyś się, gdzie pieniądze się znajdują (tak jak zapytałeś o telefon), skoro połaszczyłeś się na telefon. Więc nie wkręcaj mi tu teraz kitu, że chodziło o poniżenie mojej postaci, co przyznaje udało się wam (pomijam fakt, że nie miałem już nawet czasu grać). Pytasz o granie beef'u... Co Ty chcesz dalej grać? Wyjebali nam organizację i zostaliśmy pozbawieni bronienia się, bo później polecą skargi do administratorów, że ktoś od was padł od kuli z SMG jak oni nawet nie mają organizacji.

    No wywalili wam organizację za słabą grę, ale nasze postacie dalej się widują na ulicy i nie ma czegoś takiego jak wywalenie organizacji w prawdziwym życiu. Jak chcecie dalej prowadzić te chary to liczcie się z tym, że będzie je prześladowała przeszłość. Widzę, że ty koleś totalnie odbiegasz od idei roleplayu i nie masz bladego pojęcia jak w to należy grać, poczytaj poradniki albo pogadaj z kimś kto pokaże ci dobrą grę bo póki co to nie wygląda to kolorowo. 

  6. 4 minuty temu, Wielebny napisał:

    Jak dla was rzucanie śnieżkami czy petardami to "gangsterka" to mrozi mocno, przypominam że jedyne strzelaniny odbywały się w momencie kiedy do nas przychodziliście lub kiedy robiliśmy odwet za rzeczy typu obcięcie włosów trzeciej najważniejszej osobie z organizacji.

    A co do śnieżek, uważam że napewno są lepszym urozmaiceniem gry aniżeli wpierdalanie się z kałasznikowem na osiedle i strzelanie. Korzystając z tego, że przez jeden dzień na mapie był śnieg chcieliśmy zagrać z wami coś innego, wyobraź sobie że w Detroit gangi strzelały do siebie nawet kiedyś z karabinów na paintball, ale chuj tam jesteśmy w 90's kurwa gramy crack wars. Gra gangów to nie jest tylko dm, to też robienie innych rzeczy i uprzykrzanie życia opps w każdy możliwy sposób

  7. 1 minutę temu, Wielebny napisał:

    Jak dla was rzucanie śnieżkami czy petardami to "gangsterka" to mrozi mocno, przypominam że jedyne strzelaniny odbywały się w momencie kiedy do nas przychodziliście lub kiedy robiliśmy odwet za rzeczy typu obcięcie włosów trzeciej najważniejszej osobie z organizacji.

    Jeśli dla ciebie czarnuch z ghetta jeździ Urusem za pół bańki to to dopiero mrozi mocno. To po pierwsze, a po drugie wyobraź sobie, że tak kurwa, gangsterka w obecnych czasach polega na TOTALNIE czymś innym niż to co robiliście wy. Strzelaniny nie są aż tak częste jak kiedyś i gangi działają na trochę innych płaszczyznach niż kiedyś. Nigdy nie odegraliście nam na przykład trash talku w internecie albo nie przyszliście po prostu po coś innego niż dm. Każda nasza próba czegoś innego z wami kończyła się strzelaniną jak sam to przyznajesz. Nie mieliście totalnego pojęcia o tym co gracie i byliście na językach wszystkich osób, które znają się na klimacie gangów. Proszę, nie pouczaj mnie w kwestii tego co jest poprawną grą, a co nie bo nie masz takiego moralnego prawa nie mając pojęcia o dzisiejszych działaniach gangów.

  8. 22 minuty temu, wmct1990 napisał:

    No fakt, nie wyciągaliście żadnej broni, bo przecież nie robi się tego na kamerach, które pewnie są gdzieś w otoczeniu sklepu z ubraniami, zakładem fryzjerskim i baru. Mnie gra z wami po prostu żenuje. Jak nie wrzucanie petard do baru, to rzucanie śnieżkami... Prowokacja sama w sobie, zobaczyłeś, że to ja i od razu pomyślałeś "kroimy zjeba", bo za taką osobę uważasz mnie nawet OOC, mimo, że Wasz konflikt z Youngiem chuj mnie interesuje. Niestety na Twoje nieszczęście jedyną rzeczą, która według Ciebie była "bardzo cenna" był mój telefon to sobie go wziąłeś. Oddałem Ci go bo spieszyło mi się do roboty. Co do /duty to mogę sobie to robić nawet o 6 rano, jak na tę chwilę regulamin jeszcze tego nie zabrania. 

    "Jak nie wrzucanie petard do baru, to rzucanie śnieżkami... Prowokacja sama w sobie"  - Ten fragment tylko i wyłącznie pokazuje, że decyzja opiekunów o wydaleniu was z grona organizacji to był strzał w dziesiątkę. To, że ciebie nie interesuje nasz beef z postacią Keystone mnie też chuj interesuje. Kręcisz się w otoczeniu jego postaci to podbijamy do ciebie, nie zrobiliśmy żadnej akcjil, która naruszałaby regulamin. Poza tym uwierz mi, że wbrew temu co myślisz nie każdy napad IC odbywa się po kasę. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale nawet nie odegraliśmy, że sprawdzamy twój portfel bo mieliśmy głęboko w dupie to czy miałeś kasę. Nie wiem gdzie wy uczyliście się grać, ale beefy czarnych gangów nie polegają na tym, że ludzie do siebie strzelają. Oczywiście, nie zaprzeczam że to też się dzieje, ale znaczna większość to właśnie to co nazywasz "prowokacją".  Wybacz, że spytam, ale jak wyobrażasz sobie granie beefu bez prowokacji? Swoją drogą nie wyciągnęliśmy broni nie dlatego, że baliśmy się kamer bo myślę, że znaczna większość członków gangów nie myślałaby o tym w takim momencie, ale nie wyjęliśmy  jej bo nie planowaliśmy cię napadać, chcieliśmy po prostu zdisrespectować i zdominować twoją postać słownie i udało nam się to. 

  9. Siema, już się stosunkuję do tego co powiedziałeś. Niezbyt rozumiem podstawność twojej skargi. Po pierwsze zasady jasno określają, że można okradać w Davis i nie jest to zabronione regulaminowo co już w zasadzie z góry odrzuca twoją skargę. Po drugie to nie było okradanie, nie wyciągnęliśmy broni ani nie celowaliśmy do ciebie na środku ulicy. Podeszliśmy i jedyne co powiedzieliśmy to to co pokazane było na twoim screenie, którego tu załączyłeś. Sam oddałeś nam swoje przedmioty, a my nawet nie użyliśmy żadnej siły w twoim kierunku. Od razu zdementuję to co mówisz, nie czailiśmy się na twoją postać, a byliśmy w sklepie ubraniami, który znajduje się obok waszego baru. Zauważyliśmy, że wysiadasz, a jako że nasze postacie znają twoją postać jako członka opozycyjnego gangu to podeszliśmy i zaczęliśmy cię słownie popychać. Nie użyliśmy żadnej kontrowersyjnej z punktu realizmu siły, nikt nawet nie odegrał pokazania ci broni. Nie rozumiem tego zarzutu odnośnie polskich znaków, gdyż połowa serwera ich nie używa i nie jest to żadnym wyznacznikiem poziomu. Odnośnie twojego bicia duty i waszej organizacji, jeśli pozwalasz sobie na personalne opinie i przytyki wychodzące poza ramy regulaminu i jego łamania to pozwolę sobie na małe sprostowanie. Nie ja ustalam godziny wbijania duty, oczywiście nie. Uważam po prostu za śmieszne wbijanie duty w barze, który prowadzony jest przez postać celebryty, gangstera z ghetta jeżdżącego wozem za pół bańki, wojownika MMA i barmana. Jeśli jesteś tak specjalnym płatkiem śniegu, że czujesz się urażony powieleniem popularnej opinii na temat graczy takiego pokroju jak ty to wybacz mi, nie wiedziałem że mam do czynienia z kimś tak delikatnym. Skarga wygląda jak zemsta za to, że wywalono waszą organizację za dramatycznie niski poziom gry, który prezentowaliście i ogólną niechęć lwiej części serwera do gry z wami. Moje nastawienie do gry z tobą i twoim otoczeniem czyli 067 Dead Society jak mniemam było zaskakująco pozytywne. Próbowałem dawać wam szanse i grać z wami cokolwiek innego niż dm, który uskutecznialiście przez cały okres swojej gry. Najpewniej dalej te próby bym podejmował gdyby nie fakt, że wydalono was z grona organizacji przestępczych za słabą grę i narzekania ludzi na was. Pozwolę sobie powrócić jeszcze raz do początku i genezy tego co skłoniło cię do napisania tej skargi czyli to co nazywasz napadem. Rozumiałbym frustrację gdybyś został naprawdę napadnięty z bronią w centrum Davis i byłoby to zrobione w stylu takim jak wy prezentowaliście w 067, ale nic takiego nie miało miejsca. Podeszliśmy i zagadaliśmy to co na screenie, twoją suwerenną decyzją było oddanie nam tych itemków bez większego sprzeciwu, mogłeś zrobić naprawdę wiele rzeczy i powiedzieć wiele rzeczy, ale zdecydowałeś się na odegranie tego w ten konkretny sposób. Jeśli miałeś z tym problem to mogłeś od samego początku napisać na ooc, że ci takie coś nie pasuje i doszlibyśmy napewno do jakiegoś porozumienia. Nie złamałem żadnych zasad regulaminu, nie zagrałem tego w sposób niesmaczny ani nierealny, ponieważ nie użyłem broni ani nawet nie podnosiłem ic głosu. Twoja decyzja o oddaniu nam tego telefonu była świadoma. Z innej beczki ciekawym jest, że nabijasz się z tego że byłem na serwerze wcześnie, aby sprawdzić czy ciuchy z podmianek mi sie wgrały na serwer, a sam biłeś duty w barze xD. Jestem otwarty na wszelką dyskusję, a więc proszę cię sprostuj mi co jest powodem twojej skargi bo napewno nie złamanie regulaminu. To zwyczajna zawiść czy nuda?

     

  10. Mi się nie podoba, mam wrażenie jakby to pisał ktoś bez żadnego pojęcia na temat gangu. Gadka o Raymondzie Washingtonie jest trochę drętwa. Tak samo wspominanie Cripsów jako jednostkowej organizacji nie konkretyzując żadnych pojdeynczych setów. Historia, którą opisałeś to historia odnosząca się do wszystkich grup Piru . Poza tym wątpię, aby 135 Piru afiliowali się z New York Yankees, które jest raczej domeną Neighborhood Crips, a nie Piru. 

  11. Cytat

    Jeśli chodzi o każdą interakcje to wiadomo nie od dzisiaj że ic mamy beef jeśli nie chcecie kończyć rozstrzelani to nie podjeżdżajcie nam na ośkę prowokując nas tekstami typu "Nie wstyd ci w tym chodzić? *wskazał na vest z 067*" Czy innych tego typu akcji od kilku dni ani razu nie robiliśmy dmu wynikającego z naszej strony za to wy dzisiaj wjeżdżaliście nam w 3 organizacje 4 autami w akcji uczestniczyli longos, Main street Mafia, i Grapes zwyczajnie bronimy się na ataki ze strony waszej świętej trójcy.
     

    Widzisz, problem w tym, że ty nawet nie kryjesz się z tym, że próba czegokolwiek więcej niż strzelaniny przy beefie kończy się dmem z waszej strony i to jeszcze dmem tak beznadziejnie narracyjnie uwarunkowanym, że ciężko to nazwać grą IC. Wyobraź sobie, że gangi w prawdziwym życiu nie działają w taki sposób, że gdy spotkają kogoś z innego setu, z którym mają beef to jak na fivemie wyciągają broń i strzelają. Beefy nie kończą się zawsze strzelaninami, ale też czymś innym jak własnie potyczkami słownymi, robieniem graffiti czy niszczeniem memoriali zmarłych ziomków. Z waszej strony nie ma reakcji innej niż strzelanie, nawet nie da się z wami zagrać głupiego brawla bo 24/7 na osiedlu każdy chodzi z automatem.
     

    Cytat

    Zgaduje że nie grałeś z nami żadnej akcji oprócz celowania w nas jakimiś podkrętkami co by zrobić większy beef, nie wiesz jak gramy w aplikacji jest mało ssów bo mało osób screenuje, mamy wiele normalnych interakcji z wieloma ludźmi. (nawet postaciami z centrum

    Cóż, każda inna akcja rozgrywana z wami kończyła się dmem. Jak sam wspominasz gramy beef i nikt nie ma zamiaru przyjeżdżać do was na herbatkę tylko pograć jakieś antagonistycznie nastawione w was akcje. Jeśli wam przeszkadza próba gry czegoś innego niż strzelaniny, okej w takim razie przestaniemy z wami grać cokolwiek i będziemy was omijać szerokim łukiem, bo po prostu gra z wami jest nieciekawa, monotonna i urągająca przez dziwny tok rozumowania. Mamy beef = zabijamy się gdy tylko się widzimy. Nie, to tak nie działa i raczej nikt o zdrowym podejściu do rozgrywki tak nie podchodzi. Ale czego się spodziewać po ludziach, którzy grają kalka w kalkę 212 Hills Gardens, brakuje tylko żebyście stanęli jak wtedy na dachu i strzelali z jednego osiedla na drugie.
     

    Cytat

    Wielokrotnie z grupami próbowaliśmy grać coś więcej niż dm były próby sojuszu z longos jak i Main street Mafia, nie mam pojęcia jak było z Grapes bo średnio się tym interesowałem od dłuższego czasu kiedy przestaliście do nas wbijać nie mamy żadnych interakcji chyba że jakieś poszczególnie najczęściej z postacią Gus Ford który cały czas ic podkręca beef zwyczajnie przyjeżdżając na nasz teren i disrespektrując osoby z naszej organizacji. (przypomnę że longos jak i Main street zerwali sojusze na własne życzenie robiąc ic krzywe akcje w naszą stronę.) Pomijam już fakt tego że na 1 film z naszego wjazdu jest 6 filmów jak ktoś wbija się do nas na teren i to my robimy dm? 

    Tak, to wy robicie dm. To, że wy macie więcej takich filmików świadczy tylko o tym, że IC macie beef praktycznie z każdym. Wiesz dlaczego tak się dzieje? Bo nie potraficie grać innych rzeczy niż dm. Wasze próby sojuszów z innymi organizacjami nie są czymś co jest poruszone w jakimś sensownym kontekście, bo mówimy tu w kontekście grania z wami jakichś beefów, a nie tego co wy gracie u siebie na osiedlu. Odnośnie Gus Ford - tak, ten gracz przyjeżdża i disrespectuje was na waszym terenie bo chce sprowokować coś innego niż strzelanie na przykład jakieś potyczki słowne czy coś. Jest wiele akcji, które można rozgrywać grając beefy, ale wy tego najwyraźniej nie wiecie bo wasza gra IC polega na siedzeniu na DC i pisaniu tylko wiadomości na pokaz żeby nikt nie wiedział, że gracie na discordzie. Swoją drogą ja filmów jak wy wbijacie też mam więcej, podesłałem jedynie jeden bo uznałem, że nie ma sensu spamować tu tym samym co po prostu najczęściej jest wjazdem sportowym samochodem i ustawieniem się daleko, żeby nie można było was trafić i strzelanie z auta. To miało posłużyć jako zobrazowanie waszej gry.

    Cytat

    Napad na warsztat był dawno i organizacja już za to odpowiedziała i wyjaśniła sprawę jeśli chodzi o torby z bronią to bronie które mieszczą się w torbach większość wyciąga tylko i wyłącznie na grubsze akcje typu odwet (takie akcje w waszą stronę były przeprowadzone 3 razy.) w stronę jakiejś organizacji która mocno zalazła nam za skórę ic do karabinków dostęp mają tylko dwie postacie większość ludzi z naszej organizacji jak już coś ma to Scorpion, CZ lub 9mm zdecydowanie rzadziej bronie długie, wystarczy żeby ktoś z administracji sprawdził ekwipunki i mieszkania graczy z organizacji 067' wtedy bardzo szybko okaże się do jakiej broni mają dostęp, ja będąc wanna-be przez 2 tygodnie nie miałem dostępu do żadnej innej broni oprócz 9mm.

    Oczywiście, że to było dawno, ale to nie znaczy, że nie jesteście teraz na celowniku innych, którzy patrzą wam na ręce. Jesteście znani z akcji tego typu i naprawdę nikomu nie trzeba raczej o tym mówić bo każdy kto spojrzy na was wie, że tak jest. Miliard razy widziałem jak chodzicie po osiedlu z torbami na plecach, tak samo wjechaliście ubrani w stroje motocyklowe, kaski i z torbami porwać członków innego gangu ulicznego jak jakaś organizacja paramilitarna, przypomnę że gracie gang uliczny, a gangi uliczne raczej nie robią takich rzeczy, napewno nie ubrani w kaski motocyklowe i kombinezony z wielkimi torbami na plecach z kałasznikowem z celownikiem holograficznym wyjętym rodem z Battlefielda. Odnośnie wanna-be bo to ciekawe, że to poruszyłeś. Wczorajsza sytuacja, gdzie obraziłem twój stylowy plate carrier z napisem 067 (niezły chicago vibe) i wyciągnęliście broń i zaczęliście w nas strzelać, jest to bardzo ciekawy temat bowiem jeden z graczy czyli Sosabiały w momencie gdy to się działo miał jakieś 8 godzin na postaci. Skąd to wiem? Bo ten gracz jakiś dzień czy dwa wcześniej chciał dołączyć do nas, pisał do lidera na discordzie. Rozumiem, że wb mogą czasem coś odstawic, niejednokrotnie wb z mojej organizacji tak robili chociaż ja nigdy nie dałbym im broni, a ten gracz u was broń już miał i nie bał się jej użyć, gdzieś po drodze waszej organizacji zagubiła się kreacja postaci, wszyscy to zatwardziali gangsterzy, którzy nawet jako wb nie boją się strzelać do osób, które po prostu ich obrażają. Sprawdzając wieczorem godziny tej postaci było ich 12 także śmiem twierdzić, że w czasie tamtej akcji było ich około 8 bo było to wcześniej tego dnia.

    Cytat

    Tak jak napisałem wcześniej wjeżdżacie na teren organizacji z którą macie beef disrespectujecie całą organizacje i macie nadzieje że skończy się to czymś innym niż strzelaniną? Zresztą na nagraniu dokładnie widać jak bawisz się scrollem tylko czekając na to aż będziesz mógł skorzystać z broni, na nagraniu wyraźnie widać przerwę w wyciąganiu broni między osobami z naszej organizacji zwyczajnie kiedy jedna wyciągnęła broń i zaczęła strzelać druga poszła w jej ślady będąc tak samo gotowa jak ty tyle że do obrony swojego terenu

    Owszem bawiłem się scrollem i co z tego wynika? Nie oddałem w waszym kierunku żadnych strzałów, to wy oddaliście je do nas broniąc się przed... atakami słownymi? Rozumiem, że każdy dzieciak z ghetta w Kalifornii wyciąga pistolet jak ktoś go wyśmieje? Nie, to tak nie działa i to dowód na to, że nie rozumiecie zupełnie, ale to zupełnie tego co gracie, kreacja waszego gangu to jawne kpienie z innych organizacji i uważam, że obecność takiego tworu obok naprawdę świetnie prowadzonych organizacji przez ludzi znających się na rzeczy wypadacie bardzo miernie i wręcz śmiesznie gdy przyrówna się was do West Side Hye czy Hooversów prowadzonych przez Insane'a. Ludzie, którzy są nieświadomi tego co powinni grać nie powinni móc tego grać, już raz wylecieliście za granie kompletnego gówna, a poprawy nie widać. Robicie dosłownie to samo tylko pilnujecie się, żeby robić to w mieście, a nie na pustyni.

    Cytat

    Jeśli chodzi o wrzuty czy zniszczenie memorialu po zmarłym vice liderze akcje te zawsze działy się w dzień kiedy nie było nas w grze (około 10-12 rano) w innym przypadku zauważylibyśmy (szczególnie że chodzi o tagi na homeblock.) jeśli chodzi o spray'owanie na waszym osiedlu była tam jedna osoba z waszej organizacji która schowała się w krzaki i zaczęła nas nagrywać jak to robimy, nie ma według mnie w tym żadnej hipokryzji skoro nie baliśmy się robić tego na oczach członka organizacji w przeciwieństwie do was.

    Bardzo ciekawe rzeczy tu mówisz, memorial był niszczony w dzień około godziny 17 co już spokojnie wpisuje się w widełki waszego HG widząc co napisałeś powyżej. Oczywiście, jak komuś się nudzi i wejdzie na serwer wcześniej to próbuje coś pograć, nawet niekorzystnego dla was, ale zawsze ktoś z was był na serwerze. Poza tym akcja z memorialem to jeden jedyny raz gdy ktoś z nas postawił wam marker na osiedlu, a wasze markery są stawiane w godzinach gdy naprawdę nikogo praktycznie nie ma czyli godzina 13 czy inne. Odnośnie schowania się i nagrania sytuacji, jestem bardzo zadowolony z mojego gracza, że nie zagrał bohatera i jak wasze kobiece postacie nie wyleciała sama z automatem, aby rozstrzelać grupkę osób przechodzących przez wasz blok. Dla mnie laska w gangu biegająca z automatem jak rambo i waląca w ludzi jak do kaczek bo stoją na jej bloku jest żenujące.

    Cytat

    Jeśli chodzi o potyczki słowne to wręcz cieszy mnie fakt że wyciąłeś tam wszystkie wypowiedzi ze strony swojej organizacji to pokazuje tylko fakt tego że mieliście coś do ukrycia albo raczej fakt tego kto rozpoczął tą potyczkę słowną i jakimi tekstami.

    Zapraszam pod temat organizacji, jest z tego zrobiony post i tam widać nasze odpowiedzi. Wasze są wycięte dlatego bo są żałosne i ukazują wasz mizerny poziom. Czarnoskóry wyzywający innego od czarnej małpy? Zwroty typu "real talk" i "real shit" mówione przez zmaskulinizowaną postać kobiecą po dwa razy w jednym zdaniu? Nazywanie nas "ciepłymi krabz"? Nie powiesz mi, że te zwroty są normalne, to nieumiejętne posługiwanie się slangiem jest karykaturalne i budzi w każdym kto to widzi śmiech, więc wrzuciłem je by obnażyć to co gracie. Skoro uważasz, że te zwroty są okej to tylko wystarczy współczuć. Szkoda, że nie mam screenów jak mówicie "wagwan" "bomboclat" i "bossman", chociaż te chyba gdzieś były nawet pod waszym tematem. Gramy Jamajkę, Londyn czy co? Wydawało mi się, że gramy klimaty kalifornijskie, ale chyba się pomyliłem, wyprowadźcie proszę z błędu.

    Cytat

    Jak sam napisałeś mamy dwudziesty pierwszy wiek, organizacje zarabiają z narkotyków w Ghetto nie jest już biednie nie gramy lat 90' ja rozumiem jakby departament węszył za nami ic sprawdzając skąd pochodzą pieniądze które wydajemy na auta czy drogie ciuchy ale zwyczajnie nikt tego nie sprawdza a grupa w ten sposób zarabia obracając stosunkowo dużymi ilościami narkotyków, sam fakt że były dni w których nasz dystrybutor ic nie wyrabiał z ilościami jakie sprzedawaliśmy pokazuje jak duże pieniądze robi grupa i żebyś się w tym momencie nie miał do czego się przyczepić Nie, nie jesteśmy statsami i nie stoimy na cornerze całego dnia nie robiąc niczego innego bo nasz hoodgaming zwykle zaczyna się między 14-16 a kończy o godzinach 2-4.

    Oczywiście, mamy dwudziesty pierwszy wiek, ale ghetto to wciąż ghetto. Ten wpis to autodiss z twojej strony, naprawdę chcesz mi powiedzieć, że czarnuch grający w ghettcie jeździ sportowym, japońskim autem ze spojlerem? Chcesz mi powiedzieć, że na osiedlach stoją najnowsze mercedesy? Oczywiście, na serwerze nie funkcjonuje żaden organ działający jako policja skarbowa, ale dlatego gramy roleplay żeby pewnych rzeczy się trzymać mimo, że fizycznie ich nie ma. Wyobraź sobie, że co lepsi gracze mają nawet po 300 tysięcy na kontach wirtualnych gangsterów i jeżdżą wozami z niższej półki bo trzymają się tej kreacji postaci i frajdą dla nich jest granie tego co założyli, a nie wydawanie majątku na najdroższe auta. Założę się, że połowa z was ma po bankach pochowane po pół bańki, a nawet nie chowacie tego w sejfach w domach. Taki widok to karykatura gangu ulicznego i takie zachowania się powinno gnoić. Nie mówię, że macie grać skrajne ubóstwo, ale gracie zamożnych czarnuchów, którzy z takim dorobkiem wyjechaliby z ghetta ze swoimi rodzinami czym prędzej i nie chcieli mieć z tym życiem nic wspólnego. Bangerzy dla sportu czy po to żeby przetrwać na ulicy? Jak dla mnie dla sportu skoro wożą dupy takimi autami.

    Cytat

    Jedyny dm jaki robimy jest w momencie bronienia osiedla od dłuższego czasu nie robimy odwetów, jeśli chodzi o próby podejścia to jedyne próby jakie są z waszej strony to przychodzenie i disrespectowanie całej organizacji nie wspomnę rozmów w klubie przy nas dotyczących tego kto zdemolował memorial vice lidera gangu czy gadaniu o tym kogo i gdzie z naszej organizacji skroiliście.

    Ja nie rozumiem twoich zarzutów, wyciągasz normalne rzeczy i próbujesz przekształcić je na coś złego. Oczywiście, że disrespectujemy waszą organizację IC bo na tym też polega granie beefów. Wyobraź sobie, że grając beef z chłopakami z Longos też się disrespectowaliśmy, umawialiśmy się też na brawle i graliśmy różne inne akcje, które wzajemnie na siebie oddziaływały. Nawet głupie oznaczanie się przy obraźliwych wpisach w mediach społecznościowych czy wyśmiewanie wrogiego setu w necie ma swój urok i to wszystko przekładało się na grę IC. Ja sam dobrze wiem, że wiele osób z Longos nie pała do mnie miłością OOC, ale mimo to udało nam się zagrać wiele fajnych akcji na przestrzeni krótszego czasu niż z wami, a to świadczy że my umiemy i Longos umieją, w takim razie coś z wami jest nie tak skoro z nikim nie potraficie grać czegoś innego niż strzelanie. Chcecsz demonizować rzeczy, które są na porządku dziennym, nie każda postać w klubie rozgląda się w poszukiwaniu członków wrogiego setu. Zdradzę ci sekret, ale specjalnie o tym mówiliśmy wtedy w klubie chcąc nakręcić jakąś grę IC, ale skończyło się na tym że wjechaliście na osiedle z kałachami, krzyknęliście swoją drogą znów błędnie /Fuck Fake Crabz Street/ i zaczęliście robić Chiraq.

    Cytat

    Przypomnę tylko że regulaminowo nie ma żadnego nakazu wbijania PK jest to komenda narracyjna pozwalająca rozwinąć akcje roleplay którą osoba mająca bw może wpisać ale nie musi, zresztą sam skrypt jest na tyle zbugowany że sam się często akceptuje lub ciała które się po tym respią bugują się i stoją sobie jak normalna postać.

    Skoro to komenda narracyjna to po wczoraj wasza organizacja powinna zostać zamknięta. Po wielkiej strzelaninie zamiast uciekać postanowiliście dobiec do praktycznie każdego napastnika na waszym osiedlu i wbić mu PK. Wychodząc naliczyłem jakieś 8 trupów, mam nadzieję ze jest to do sprawdzenia w logach bo niestety chyba nie mam shota, który pokazuje te trupy, mam najwyżej shota z dostania bw. To ukazuje waszą mentalność i dziwne podejście do gry, jak ktoś przyszedł to najpewniej na discordzie bo na nic innego nie liczę, zaczęliście kolektywnie biegać i dobijać każdego napastnika wbijając PK każdemu kogo napotkaliście, o ironio nie mówiąc zdania ic w grze, po prostu telepatycznie wszyscy wpadli na pomysł, że zaczną rozpierdalać leżących na bw ludzi. Po takiej akcji na osiedlu byłby SWAT, FBI i Gwardia Narodowa, ale nie no spoko przecież to tylko komenda rozwijająca akcje roleplay. Odnośnie skryptu, dziwne że skrypt buguje się w ten sposób jedynie wam, a poza tym nawet w publikacji Morfeusz pisał, że jak ktoś nie wpisze PK to będzie leżał w nieskończoność bo nikt PK mu nie zdejmie. Wykorzystywanie bugów jest już karane regulaminowo i wasza nieuczciwość względem innych pokazuje, że nie zasługujecie na to, aby być w gronie organizacji przestępczych. Wasza gra to stanie na cornerze i walenie jamajskiego slangu, robienie dmu na prawie każdej organizacji w Davis i jakieś koślawe przebieranki w stroje bojówek z fivema. Swoją drogą kask też nie jest przypadkowy bo zmniejsza damage po trafieniu w łepetynę xD. Bardzo lubicie wygrywać, prawda?

  12. Sam zastanawiałem się nad napisaniem skargi na 067, ale jako że ktoś już wyszedł z tym jako pierwszy to po prostu pozwolę sobie i chłopakom z mojej organizacji na podpięcie się pod skargę co myślę, że jest dość uczciwe patrząc na to ile interakcji z tymi graczami mieliśmy. Zanim zacznę wrzucać screeny zacznę od takiego mojego małego wywodu, który myślę, że nakreśli niektórym jak to wygląda z naszej perspektywy. Każda, ale dosłownie każda interakcja z tą organizacją kończy się dmem. Osoby prowadzące tam postacie to osoby grające bez jakiegokolwiek pojęcia na temat tego co grają co widać nawet spoglądając na to co wrzucają oni pod temat swojej aplikacji. Myślę, że nie ma obecnie na serwerze żadnej grupy, która byłaby w stanie powiedzieć, że ich poziom rozgrywki nie odstaje DRASTYCZNIE od poziomu innych. Nie zrozumcie mnie źle, ja jestem świadom tego, że my w Grape Street nie gramy idealnie i trafią się czasem odklejone osoby, ale uważam że żadna inna organizacja nawet nie zbliża się swoją mizernością do miernego poziomu 067. Uważam, że warto tu podać przykład naszego grania beefu z Longos, który z początku też nie wyglądał zbyt obiecująco, a uważam że przynajmniej z naszej perspektywy udało się z tego wykręcić kilka fajnych akcji i poprowadzić dobrą gierkę IC - myślę, że to z tego względu, że obu organizacjom zależało na graniu czegoś więcej niz tego nudnego dmu, z którego oprócz bw nic nie wynika. W przypadku organizacji 067 Dead Society, nie ma co liczyć na cokolwiek innego niż dm. Sam osobiście próbowałem podchodzić do tego na różne sposoby, chociażby inicjując potyczki słowne licząc na jakąś ciekawszą interakcję, ale cóż... oprócz obnażenia zerowego, ale naprawdę zerowego poziomu gry członków tej organizacji (i nie są to wanna-be tylko osoby już grające jakiś czas i przewijające się przez screeny organizacji od dłuższego czasu). Sama organizacja wręcz słynie ze swojego "bojówkarskiego" podejścia do gry - czytaj napad na warsztat na drugim końcu mapy czy latanie po osiedlu z torbą, w której trzymają karabiny co jest jakimś żartem, szczególnie że grają podobno gang uliczny. Niesmak po grze z nimi po prostu jest nie do przejścia bo jak ja mam traktować na poważnie osoby, które jako gang uliczny o trzeciej w nocy ubierają się w kaski motocyklowe i wjezdza wielkim vanem na środek osiedla wrogiego gangu i w hollywoodzkim stylu próbują porwać ludzi z ich domów. Dla mnie niesmak ogromny, szczególnie że wszyscy ubrali się we wdzianka jak jakaś armia.

    Teraz dorzucę jakieś multimedia żeby nie być gołosłownym odnośnie nikłego poziomu gry i nieregulaminowych zagrywek. 
    https://medal.tv/clips/71725138/d13372h9gvkG?invite=cr-MSxCQkosNjQ2NzgzNiw    - na shocie próbowaliśmy którys raz zagrać coś innego niż dm, a czym się skończyło? Dmem. Zwróćcie uwagę jak synchronicznie chłopaki wyjęli broń, nawet nie było żadnego szeptu ani nic, po prostu razem wyjęli giwery i zaczęli strzelać. 

    https://medal.tv/games/gta-v/clips/4OQKreokz-23J/VqUAMXegc5gu?invite=cr-MSx4Z2QsNjQ2NzgzNiw   - przeciętna interakcja z 067. Jak wejdziesz z nimi w beef to nie ma co liczyć na coś innego niż takie akcje. To nie jest jakikolwiek dowód na coś, ale po prostu udokumentowany jedyny rodzaj gry IC między nami, a nimi. Nie ma co liczyć na coś więcej jeśli chodzi o granie jakichś akcji o podłożu beefu.

    W spojlerze załączam screeny wyciągnięte spod tematu organizacji 067. Jeśli chodzi o tę akcję - uważam że robienie tagów o godzinie 15 w dzień jest słabe, szczególnie gdy dzień wcześniej w naszym kierunku, a dokładniej @budzikello , któremu zarzucono robienie screenów o trzeciej w południe, co nie było prawdą, bo robił to o trzeciej, ale w nocy gdy na osiedlu 067 było jeszcze pełno osób. Nie wiem czy chłopaki z 067 nie widzą swojej hipokryzji w tym temacie, bo pisząc z płaczem do opiekunów, że ktoś wrzuca im tagi na osiedlu o 15 co jeszcze nie jest prawdą potem sami robicie dokładnie to o co płaczecie i jeszcze dokumentujecie to w swoim temacie. Na przyszłość: /Fuck Fake Street/ a nie /Fake Crabz Street/, jak chcecie beefować na murach to róbcie to umiejętnie bo myślę że nie tylko w mojej opinii wygląda to trochę słabo.

    Spoiler

    1.png
    2.png

    3.png

    zzzzz.png 

     

     

    Tu w spojlerze kilka /potyczek/ słownych z nimi, jeśli można tak to nazwać. Wrzucałem pod temat Grapes, ale nie każdy pewnie go obserwuje, a uważam że screeny dużo mówią o poziomie gry tej organizacji. 

    Spoiler

    unknown.png 

     

    unknown.png 

     

    Na zdjęciu wyżej typowy widok gdy przejeżdża się obok ich osiedla, niech ten kto uważa że tak wygląda przeciętne osiedle kogoś kto gra przypomnę:unknown.png niech ta osoba jako pierwsza rzuci kamień. Dla mnie widok wręcz zniechęcający do dalszej gry, ja rozumiem że gramy dwudziesty pierwszy wiek, rozumiem że ghetto to nie tylko muscle cary i samochody niższej półki, ale tu naprawdę są same najdroższe samochody, to nie wygląda jak parking przed projektami mieszkalnymi, a parking przed drogim klubem nocnym lub kasynem.

    Podsumowując - skupiłem się tu bardziej na pokazaniu, że ta organizacja nie zasługuje na bycie dalej w gronie organizacji, mało kto ma przyjemność z gry z nimi, jedyne co robią to bezsensowny dm w ilościach przekraczających normalne, próby podejścia do nich z czymś innym niż walenie w siebie z pistoletów kończy się o ironio waleniem z pistoletów. Wielokrotnie widziałem też z ich strony omijanie systemu PK kiedy ten na to pozwalał, gdy po 5 minutach odleżało się bw to normalnie dało się wstać i dopóki sam nie poprosiłem supporta o nadzorowanie akcji i doplinowanie, aby ich gracz wpisał PK to każde wykorzystanie tego systemu kończyło się ich wstawaniem. Oczywiście tego nie udowodnię bo zaraz Keystone lub ktoś inny wpadnie z tekstem, że nie wyskakiwały im powiadomienia. Dopowiem tylko, że sam to testowałem i wyskakiwały za każdym razem, ale nie będę się kłócił nie posiadając dowodów, których fizycznie nie mogę mieć bo nie mam shotów z waszych ekranów. Dla mnie i dla wielu innych granie z nimi nie stanowi żadnej przyjemności, a przykrą formalność. unknown.png

     

    Przypomniał mi się jeszcze filmik, na którym widać było jak gracz 067 robi na nas drive-by samemu, niestety po zwróceniu mu na to uwagi filmik magicznie zniknął i został ustawiony na prywatny, ale sam link się zachował: https://streamable.com/4m58xq. Szkoda chłopaki bo sami wrzuciliście to w swój przebojowy temat na multimediach. Jak macie jaja to wrzućcie go na publiczny, już przez jakiś czas był, ale feedback was chyba odstraszył.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin