Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'low mob' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Informacje
    • Informacje
    • Ekipa oraz liderzy projektu Vibe Roleplay
    • Publikacje dt. fabuły serwera
    • Publikacje dt. rozgrywki
    • Regulaminy
    • Discord
    • Rekrutacje
    • Społeczność
    • Poradniki
    • Event Team
  • Modyfikacje
    • Modyfikacje postaci
    • Obiekty
    • Pojazdy
  • Sprawy organizacyjne
    • Skargi oraz pochwały
    • Apelacje od kar
    • Współdzielenie IP
    • Widzę bana innego gracza
  • Organizacje publiczne
    • Opiekunowie organizacji publicznych
    • Projekty oficjalne
    • San Andreas Judicial Branch - SA_Courts
    • U.S. Department of Justice
    • Los Santos County Government
    • Los Santos Police Department
    • Los Santos County Sheriff's Department
    • Los Santos Fire Department
    • San Andreas State Parks
    • University of San Andreas, Los Santos
  • Organizacje
    • Organizacje prywatne
    • Organizacje przestępcze
  • Branża rozrywkowa
    • Informacje
    • Przedsiębiorstwa
    • Materiały
  • Media
    • Media niezależne
    • Daily Globe
    • Weazel News
  • In Character
    • Wydarzenia fabularne
    • Los Santos County & Blaine County
    • Internet
    • Los Santos
    • Biografie postaci
  • Inne
    • Multimedia - zdjęcia i filmy z serwera Vibe RolePlay
    • Twórczość Użytkowników
    • Hydepark
    • Archiwum globalne
  • koalicja anty priscilla ochoa cala prawda o Priscilla Ochoa
  • 7.7.7 | GIGA DC
  • PRAWILNY GENG Tematy
  • capybara team Zdjęcia kapi
  • 12KG MAFIA Rodzina nie znaczy przyjaźń.
  • KR Kumar
  • KR Rajesh
  • Federal Ballin Bureau Club Regulamin warzne!

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


O mnie


Discord

Znaleziono 6 wyników

  1. Cash Wave Gang, inaczej znany również jako Diamond District to kolektyw młodych afroamerykanów podążających za gotówką, oraz szybkim wzbogaceniu się. Ich głównym celem jest wyjście na sam szczyt z samego dołu - prosto z south central. To że Diamond District zazwyczaj łączy najbiedniejszych to nie znaczy że do kolektywu nie przyłączają się osoby z jakimkolwiek sukcesem, jest ich wiele. Osoby którym udało się już wyjść z ulicy, ale nie potrafią dalej na siebie zarobić bo zwykła praca ich nudzi, często również raperzy których nudzi ciągła praca w studiu i pisanie tekstów spędzając nad tym większość swojego czasu. Jest to również sposób do wybicia się, ponieważ wielu członków low mobu prowadzi swoje biznesy, najczęściej kluby oraz kluby ze striptizem, co daje możliwość młodym artystom na zarobek w postaci koncertów oraz większą rozpoznawalność. Wszystkich członków kolektywu łączy przeszła przynależność do gangu ulicznego. Są to zazwyczaj ludzie którzy przejrzeli na oczy, którzy patrząc na mały zarobek oraz wysokie ryzyko zrezygnowali na dalszy udział w biednych gangach. Po tym jak dwójka znajomych zaczęła myśleć nad tym jak można szybko zarobić pieniądze bez tak dużego ryzyka jak wcześniej, wpadli na pomysł że zaczną wyciągać powoli swoich znajomych z ulicy - wciągając ich w coś poważnego. Wtedy też na south central poszła plotka o szybkim rozpadzie Jungle Stone, ponieważ spora ilość członków wyszła z ulicy co prowadziło do poważnego rozpadu gangu z Chamberlain, natomiast reszta członków została skazana na długie odsiadki. Na twitterze pojawiły się pierwsze wpisy, zdjęcia ukazujące spore ilości pieniędzy na zdjęciach. Były one często kontrowersyjne bo w tweetach wyzywani często byli biedniejsi, bezdomni. Już wtedy o chłopakach zaczęło się robić głośniej, jednak że nie skończyło się tylko na tym. W pewnym momencie na instagramie powstało wiele kont, na zdjęciach nigdy nie było widać twarzy. Nigdzie również nie można było znaleźć danych właścicieli kont, jedynie ich nickname’s, sporą ilość pieniędzy, rzadko kiedy na konta były umieszczane nagrania gdy bawią się w klubach przy grupach kobiet, rozrzucając pieniądze. Raz również na konto jednego z członków CWG zostało wrzucone zdjęcie trzech rozsypanych kresek. A zaraz na następnym zdjęciu sporą ilość marihuany. Na twitterze, grupach na facebooku oraz na redditowych grupach zaczęły się pytania kim są ci nieznani ludzie, ponieważ kont zaczęło pojawiać się coraz więcej, nagrań również. Każdemu śniło się luksusowe życie jakie prowadzili właściciele instagramów. Grupa zyskiwała na popularności przez całe śledztwo redditowych detektywów. A członkowie kolektywu wcale w tym nie pomagali, wstawiali kolejne zdjęcia bez twarzy, przy drogich posiadłościach oraz autach, do sieci trafiały również kolejne nagrania z klubów, szybkich przejażdżek. W pewnym momencie do sieci trafiło zdjęcie jednego z członków który był ubrany w przylegający czarny t-shirt oraz czarne saggy jeans. Zdjęcie zostało zrobione gdy jeden z członków zakrywał sobie twarz wachlarzem z pieniędzy, z wzgórzem vinewood. Wtedy członkowie dali pierwsze wskazówki, ponieważ zdjęcie zostąło zrobione w Los Santos, a osoba która była uwieczniona na zdjęciu, na dłoni miała tatuaż z podwójnym D a jego ręce były całe pokryte w tatuażach świadczących o przynależności do setu bloods, Jungle Stones. Było to tylko uświadomienie wszystkich że cały kolektyw istnieje w Los Santos. Jednym z ważniejszych elementów były łączące się tatuaże DD, lecz różniące się tatuaże dotyczące gangów. Bo zazwyczaj każdy z nich posiadał takowe tatuaże. Zazwyczaj odnoszące się do gangu BPS, ale również było wiele innych styli tatuaży. Całe śledztwo dalej trwa, nie ma one swojego końca - cały czas pojawiają się nowe tropy dające więcej pracy innym Kolektyw Cash Wave Gang, zrzesza praktycznie tylko i wyłącznie półświatek przestępczy. Członkowie poza flexowaniem się swoim luksusowym życiem muszą też jakoś zarabiać - pieniądze nie spadają z drzewa. Jest dużo sposobów, każdy członek kolektywu ma swój sposób na zarobek - są one zazwyczaj oryginalne i prowadzące do szybkiego wzbogacenia, poza tymi legalnymi takimi jak Dropshipping lub zajmowanie się giełdą oraz kryptowalutami - istnieją też nielegalne sposoby. Jak wiemy, street racing nie istnieje tylko w ściganckim społeczeństwie ale też w biedniejszych dzielnicach w których jest to sposób na wzbogacenie się, pośród członków Diamond District popularne jest organizowanie eventów jakimi są nielegalne nocne wyścigi, często pośrodku osiedli. Na street racingu za każdym razem miejsce ma obstawianie pieniędzy na wygranego, maksymalnym zakładem jest tysiąc dolarów - jeżeli wygra się zakład, dostaje się do tego dodatkowy tysiąc. Zależy również to od ilości ścigających się na jeden raz, oraz od ryzyka jakie występuje przy tym evencie. Jednak że Najpopularniejszym sposobem wśród członków CWG jest Handel Narkotykami, ludzie którzy postanawiają się bawić w handel - zakładają swoje grupki na telegramach, udostępniając dostępne zasoby oraz ich ceny. Rozprowadzane one sa hurtem, oraz w mniejszych ilościach. Są one dostępne dla zwykłych ludzi, którzy po prostu zażywają takie środki - oraz dla różnych organizacji które rozprowadzają cały towar dalej dla lokalnych ćpunów. Jedyne co jest potrzebne to telefon oraz odrobinę kasy. Wśród członków kolektywu istnieje wiele różnych sposobów takich jak kradzieże aut, okradanie domów, kradzieże na ulicach na przykład - wyciąganie rzeczy z torebki, takie jak telefon, portfel karty kredytowe czy też jakąś biżuterie. Łupem padają zazwyczaj starsi ludzie, ale też ci bogaci oraz młodzi. Jednym z bardziej niebezpiecznych, oraz najmniej popularnych wśród nich jest carding. Są to wszelkie oszustwa przy wykorzystaniu danych z karty kredytowej, zazwyczaj wykradzionych ze stron na których można kupić różne przedmioty - strony te muszą mieć niewystarczające zabezpieczenia i takie też padają łupem oszustów. Do tego również zaliczają się skradzione karty kredytowe. Przez carding można się szybko wzbogacić. Handel bronią to jest najniebezpieczniejszy sposób z wyżej wymienionych. Dostarczanie broni do USA jest strasznie niebezpieczne ponieważ trzeba ją przerzucić zazwyczaj oceanem lub przez granicę z Meksykiem, broń jest strasznie droga kiedy przechodzi przez granice, jej ceny dochodzą do nawet stu tysięcy dolarów za pojedynczy karabinek Draco. Broń jest rozrzucana po wszystkich miastach Kalifornii a szczególnie rozrzucona jest po south central Los Santos gdzie broń jest strasznie potrzebna do obrony swojej i swojej rodziny. Stąd też tak wysokie zainteresowanie tym towarem oraz stąd też taka wysoka cena. Kolejnym sposobem na zarobek to jest udzielanie nielegalnych pożyczek które zazwyczaj mają ogromne oprocentowanie co prowadzi do tego że pożyczka działa tylko na korzyść wydającego ją bo szybko się on po niej wzbogaca. Jest to nieetyczne oraz nieuczciwe. Ostatnim sposobem istniejącym w kolektywie który jest rzadko kiedy używany bo jest on czasochłonny i wychodzą z niego małe zarobki to jest sprzedaż fejkowych ciuchów jako oryginalne. Zazwyczaj zajmuje on najwięcej czasu, lecz jest najbardziej bezpieczny. Wszystkie te sposoby są używane przez członków organizacji przestępczej, to dzięki nim wszyscy z nich mogą się flexować bogatym życiem, biżuterią oraz wielką ilością kobiet dookoła ich
  2. Szpiila

    Irish Pride

    Początki mafii irlandzkiej w USA można śledzić od końca XIX wieku i początku XX wieku, kiedy to wielu imigrantów irlandzkich przybyło do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszych warunków życia. W tamtym okresie Ameryka była miejscem, gdzie różne grupy etniczne tworzyły własne społeczności i struktury. Wśród tych imigrantów byli także ci, którzy zostali wciągnięci w działania przestępcze. W latach 20. i 30. XX wieku, w okresie prohibicji, kiedy alkohol był zakazany w USA, wiele grup przestępczych znalazło sposoby na zarabianie na przemycie i handlu alkoholem. Wśród nich były grupy irlandzkie, które także czerpały zyski z tego procederu. Prawdziwe znaczenie irlandzkiej mafii zaczęło narastać w latach 60. i 70. W Bostonie, na przykład, pojawiła się grupa znana jako Winter Hill Gang, na czele której stał James "Whitey" Bulger. Grupa ta miała wpływ na przestępczość w regionie i była zaangażowana w handel narkotykami, wymuszenia i inne przestępstwa. W Nowym Jorku także działały grupy irlandzkie, takie jak Westies, które były znane z brutalności i przestępczych działań w Hell's Kitchen. W miarę upływu lat, działania policyjne i sądowe zaczęły wpływać na irlandzką mafię, powodując aresztowania, skazania i osłabienie wpływu niektórych grup. Wielu liderów mafijnych zostało zatrzymanych, a działalność grup była ograniczana. W latach 80. i 90. wiele z tych grup nadal była aktywna. Whitey Bulger stał się jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w USA zanim został schwytany w 2011 roku. Dzisiaj, większość grup mafijnych, w tym irlandzkich, ma znacznie osłabiony wpływ w porównaniu do ich szczytu aktywności. To w dużej mierze efekt działań policyjnych, a także zmian w strukturze przestępczości i społeczeństwa.Początki mafii irlandzkiej w USA można śledzić od końca XIX wieku i początku XX wieku, kiedy to wielu imigrantów irlandzkich przybyło do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszych warunków życia. W tamtym okresie Ameryka była miejscem, gdzie różne grupy etniczne tworzyły własne społeczności i struktury. Wśród tych imigrantów byli także ci, którzy zostali wciągnięci w działania przestępcze. W latach 20. i 30. XX wieku, w okresie prohibicji, kiedy alkohol był zakazany w USA, wiele grup przestępczych znalazło sposoby na zarabianie na przemycie i handlu alkoholem. Wśród nich były grupy irlandzkie, które także czerpały zyski z tego procederu. Prawdziwe znaczenie irlandzkiej mafii zaczęło narastać w latach 60. i 70. W Bostonie, na przykład, pojawiła się grupa znana jako Winter Hill Gang, na czele której stał James "Whitey" Bulger. Grupa ta miała wpływ na przestępczość w regionie i była zaangażowana w handel narkotykami, wymuszenia i inne przestępstwa. W Nowym Jorku także działały grupy irlandzkie, takie jak Westies, które były znane z brutalności i przestępczych działań w Hell's Kitchen. W miarę upływu lat, działania policyjne i sądowe zaczęły wpływać na irlandzką mafię, powodując aresztowania, skazania i osłabienie wpływu niektórych grup. Wielu liderów mafijnych zostało zatrzymanych, a działalność grup była ograniczana. W latach 80. i 90. wiele z tych grup nadal była aktywna. Whitey Bulger stał się jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w USA zanim został schwytany w 2011 roku. Dzisiaj, większość grup mafijnych, w tym irlandzkich, ma znacznie osłabiony wpływ w porównaniu do ich szczytu aktywności. To w dużej mierze efekt działań policyjnych, a także zmian w strukturze przestępczości i społeczeństwa. W latach 90. XX wieku w południowej części Bostonu, między wąskimi uliczkami z spękanymi cegłami, narodziła się irlandzka rodzina mafijna znana jako Rodzina O'Reilly. Wiodącą postacią był Patrick "Paddy" O'Reilly, mężczyzna charyzmatyczny, który pochodził z linii irlandzkich imigrantów. Początkowo Patrick O'Reilly był pracownikiem zakładu naprawczego samochodów, ale szybko dostrzegł możliwości w świecie przestępczości. Wraz z kilkoma zaufanymi przyjaciółmi, stworzył gang przestępczy, który zajmował się wymuszeniami, oszustwami i przemytem towarów. Wraz z upływem czasu i zdobywaniem wpływów, O'Reilly postanowił rozszerzyć swoje interesy. Gang szybko przekształcił się w rosnącą strukturę przestępczą, która zaczęła działać na większą skalę. Paddy O'Reilly stał się szanowanym przywódcą, nie tylko w świecie przestępczym, ale także w lokalnej społeczności irlandzkiej. Rodzina O'Reilly nawiązała kontakt z innymi grupami przestępczymi, co umożliwiło im ekspansję i dywersyfikację działań. W latach 2000. gang zaczął kontrolować szereg działalności nielegalnych, w tym handel narkotykami, pranie brudnych pieniędzy oraz hazard. Jednak w miarę wzrostu wpływów, wzrastały również napięcia i rywalizacja z innymi grupami przestępczymi o kontrolę nad obszarami działalności. W ciągu kolejnej dekady, Rodzina O'Reilly stała się jednym z najpotężniejszych graczy w podziemnym świecie Bostonu. Paddy O'Reilly pozostał w cieniu, kontrolując sprawy zza kulis, a jego syn, Liam O'Reilly, przejął coraz większą odpowiedzialność za codzienne operacje. Jednak po dekadach działalności przestępczej, rodzina O'Reilly stanęła przed poważnymi wyzwaniami. Działania policyjne i konflikty z konkurencyjnymi gangami zaczęły coraz bardziej wpływać na ich wpływy w Bostonie. W 2010 roku, Patricka O'Reilly'ego i jego syna, Liama, aresztowano podczas wielkiej operacji przeciwko Rodzinie O'Reilly. Po kilku latach spędzonych w więzieniu, O'Reilly'owie zostali zwolnieni warunkowo, ale Boston już nie był dla nich tym, czym kiedyś. Byli świadomi, że muszą znaleźć nowe miejsce dla swojej rodziny, by odbudować pozycję w świecie przestępczym. Zdecydowali się przenieść na zachodnie wybrzeże i osiedlili się w Los Santos. Miasto oferowało im nowe możliwości i wyzwania. Tam, w nowym otoczeniu, postanowili zacząć od nowa. Rozpoczęli działalność od małych, lokalnych przestępstw, budując swoją pozycję od podstaw. Po kilku latach udało im się zyskać szacunek w podziemnym świecie Los Santos. Wieloletnie doświadczenie rodziny O'Reilly w dziedzinie przestępczości dało im przewagę i umiejętności niezbędne do przetrwania na nowym terytorium. Irlandzkie grupy przestępcze, stosowały pewne symbole oraz znaki, które miały na celu identyfikację i komunikację wewnątrz grupy. Warto podkreślić, że stosowanie takich symboli może być często subtelne i ukryte przed opinią publiczną oraz organami ścigania. Ponadto, mafie i grupy przestępcze mogą również wykorzystywać kody lub sformalizowane gesty, aby komunikować się w sposób zrozumiały tylko dla członków danej grupy. Morningwood - Jedna z spokojniejszych okolic, cuchnąca trupem, za dnia można tutaj oszaleć z nudów, ale w nocy, dzielnica ożywa i wstaje z grobu. Często można usłyszeć tam głośną muzykę, piski opon, lub krzyki z sąsiednich mieszkań. A w niektórych ciemnych uliczkach, spotkać nieprzyjemne twarze, które zaraz po zobaczeniu, przeszywają wzrokiem i obserwują wsysając w niepewność oponenta. OOC EKIPA @Szpiila @Wera @pietru @Harimau @kamilon12 @vnikolaa @Brush @udunno @Ecco2k @JustDark Tekst: @Szpiila Grafika i poprawki: @Wera
  3. Samoa - Państwo złożone z grup czternastu wysp wulkanicznych położonych na Oceanie Spokojnym, zasiedlony przez ludność pochodzenia Polinezyjskiego z wysp Tonga około 1000 lat p.n.e. Od tamtego czasu wykształcone grupy, które wyemigrowały z wysp Tonga na Wyspy Samoa rozwijały się razem z archipelagiem, stając się z biegiem lat rdzenną grupą etniczną zamieszkałą na tych wyspach, zwaną Samoańczykami, odłamem Polinezyjczyków. Mimo wcześniejszego, zapomnianego przez ząbek historii odkrycia wysp przez Europejczyków w 1606 roku, odkryto ją ponownie w 1722 roku. Kilkadziesiąt lat później odbyła się wyprawa, podczas której dokonano szczegółowych badań wysp, nazwana Wyprawą Bougainville'a, francuskiego badacza Oceanii w 1768 roku. Nazwano wtedy archipelag wyspami żeglarskimi. Największy jednak przypływ kolonijny oraz kupiecki rozpoczął się dopiero w 1838 roku przez Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone i Niemcy. Przełomowym rokiem dla Archipelagu był rok 1889, w którym to został on podzielony na dwie części, dwa odrębne Państwa. Znane z dzisiejszych czasów Państwo Samoa, oraz Samoa Amerykańskie. Pierwsze znajdowało się w posiadaniu Niemiec, drugie zaś Stanów Zjednoczonych. W 1919 roku jako wojenne reparacje Państwo Samoa zostało odebrane władzom Niemieckim i przekazane pod władzę Wielkiej Brytanii, która szybko, ponieważ tego samego roku, na mocy traktatu warsalskiego przekazała archipelag w ręce Nowej Zelandii. Samoanie wierzą w wiele wartości i wyznań, które budują ich kulturę od początków powstania. Posiadają wiele ważnych kulturowo obrzędów oraz tradycji, które po dziś dzień wiernie egzekwują, odswieżając pamięć o swoich przodkach przy każdej możliwej okazji. Są oni bardzo oddani, religijni i rodzinni. Mimo posiadania swojego własnego języka, używanie go ograniczają głównie do wykorzystywania w różnych obrzędach. Wierzą w hierarchię w rodzinie, oraz w to, że każdy w niej ma swoje zadanie, które musi wypełniać by rodzina mogła funkcjonować należycie, co przekłada się również na relacje z innymi. Ich hierarchia zawiera terminy takie jak Matai (głowa całej rodziny); Chief (lider wtajemniczonej rodziny); Aumaga (mężczyźni pracujący) oraz Manaia (Pomocnik Aumaga). Zgodnie z ich kulturą, Matai jest głową całej rodziny, jest od tego by zapewnić przewodnictwo w każdym aspekcie życia rodzinnego, służą radą, motywują swoje rodziny, tchną w nich religijność oraz jest tym, który wyciąga konsekwencje za popełnione czyny na przekór rodzinie. Chief jest liderem wtajemniczonej rodziny. Zajmuje się on tylko i wyłącznie swoją rodziną, przewodząc jej i niosąc słowo Mataia. Dba o terytorium na którym jego rodzina osiada, wykonuje domowe obowiązki, zajmuje się relacjami i nastrojami w rodzinie. Aumaga są to mężczyźni pracujący. Są nieodłączną i ważną częścią całej rodziny, oraz każdej z konrektnych rodzin z osobna. Zajmują się oni głównie ciężką pracą, budowaniem, polowaniem i innymi ważnymi czynnościami mającymi zapewnić dostatek rodzinie. Pełnią również funkcje ceremonialne w rodzinie, pomagając chiefowi gotować rytualne jadło i podawać je w trakcie ceremonii. Manaia pełni rolę obserwatora i pomocnika dla wtajemniczonych rodzin. Ma za zadanie pomagać organizować pracę i inne aktywności wykonywane przez Aumaga. Jest ważnym elementem całej układanki, gdyż zapewnia wsparcie fizyczne jak i psychiczne dla każdego członka rodziny. Mimo, iż nie jest on z reguły dzieckiem Matai lub Chief, oboje zwracają się do manaia per. "Synu/Córko". Z uwagi na galopujący rozwój świata w kierunku równych praw, nie ma podziału na kobiety czy mężczyzn, a jest jedynie podział na tych co czynią dobrze dla rodziny, lub źle. Mimo podziału na dwa państwa, oba posiadają takie same kultury, zwyczaje, religie a nawet języki, posiadając swój własny Samoański język, lecz w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach czasu posługując się angielskim. Największą i oficjalną religią w archipelagu Samoa jest chrześcijaństwo. Zliczając łącznie z każdą odmianą religii chrześcijańskiej, wierzący stanowią około 98% populacji. Przed przyjęciem chrześcijaństwa w 1830 roku, Samoańczycy wierzyli w bogów słońca, ziemi, nieba i oceanu, personifikując ich. Jako, że chrześcijaństwo integrowało się z ich przekonaniami idealnie, postanowili połączyć wiarę w Bogów natury oraz wiarę w Trójcę Świętą, co tymbardziej skłoniło ich do chrześcijaństwa. Nie mniej jednak przyjęta została wolność wiary i przekonań. Konstytucja w kraju zapewnia prawo do wolnego wyboru i praktyki jakiejkolwiek religii, tak samo jak do apostazji. Przez wzgląd na dominującą religię, przyjęta została ustawa o poparciu dla wartości chrześcijańskich, szczególnie w odniesieniu do Trójcy Świętej, stawiając zasady religii na równi z konstytucją. Samoa jako państwo wyspiarskie na Oceanie Spokojnym nie jest znane z dużego procenta występowania silnie zorganizowanych grup przestępczych na terytorium całego archipelagu. Mimo to, tak jak wszędzie, występują one w mniejszych grupach z normalną częstotliwością, powodując podatność na różne formy lokalnych jak i międzynarodowych działań przestępczych. Jednym z większych problemów dotykających wyspy jest przemyt, dystrybucja oraz handel narkotykami z bujnych hodowli marihuany, oraz broni i amunicji. Jak wiele innych państw Pacyfiku, kraj jest wykorzystywany jako tranzytowy pnkt dla międzynarodowego przemytu nielegalnych dóbr, zwłaszcza ze względu na korzystne dla rozwoju tego procederu położenia geograficznego. Prowadzą to różne grupy przestępcze, od mniejszych lokalnych gangów, po większy jak na tamten region low mob. Wykorzystując wszystkie aspekty zajmują się tym w głównej mierze, wysyłając dobra za granicę, tworząc siatki międzynarodowe z handlarzami z innych krajów, głównie Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, oraz Stanów Zjednoczonych Ameryki. Poza szerokopojętym zjawiskiem handlu narkotyków, zdarzają się również inne procedery, które nie ustepują poprzedniemu. Zważywszy na warunki geograficzne, tak jak w handlu narkotyków, Archipelag jest idealnym miejscem do przestępstw związanych z handlem ludźmi. Obejmuje to nielegalne przewożenie osób do celów eksploatacji seksualnej, po niewolnictwo pracownicze, na handlu organami kończąc. Mimo rządowych środków zapobiegawczych, przestępstwa te z natury będące cichymi przemytami pod przykrywką turystyki są ciężkim orzechem do zgryzienia dla przeciętnego mieszkańca. Poza oczywistymi przestępstwami przemocy, przestępstwami na tle seksualnym, rabunkami, przestępstwami sieciowymi polegającymi na wyłudzeniach i handlu tożsamością, oraz korupcją jakiej dopuszczają się pracownicy publiczni istnieje tam wysoki, jak na tamten region odsetek młodzieżowych gangów, zajmujących się pomniejszymi kradzieżami, napaściami, rabunkami oraz handlem zanieczyszczonych narkotyków. Pędząca globalizacja i rozwój świata w kierunku wszechstronnej komunikacji sprawił, że wiele nawet hermetycznie zamkniętych grup etnicznych zaczęły się mieszać. Samoańczycy już w okresie początków takiego zjawiska byli dosyć mocno zmieszani rasowo, co sprawiło, że na wyspach można było znaleźć osoby o europejskiej urodzie w takim samym natężeniu jak osoby o azjatyckiej urodzie. Jednak w czasach gdy globalizacja była w powijakach, a sam kraj dotknięty był destabilizacją społeczną i problemami ekonomicznymi, niezadowolenie z rządzących elit i narastająca przestępczość dawała się we znaki. Tworzyły się w tamtym czasie mniejsze ugrupowania społeczne, z chęcią dawające o sobie znać wykorzystując samą destabilizację, rozwarstwienie wśród społeczeństwa i luki prawne na swoją korzyść przestępcy rozpoczęli normalizować zagadnienia związane z przestępczością zorganizowaną. Na ulicach można było spotkać coraz więcej aktów wandalizmu, rabunków, handlarzy substancjami odurzającymi oraz przede wszystkim wojen między owymi zgrupowaniami. Największy prym jednak wśród wszystkich organizacji miały te, które zajęły się hodowlą, dystrybucją i handlem narkotykami, w głównej mierze marihuaną. W tamtym czasie każdy z minimalną ilością oleju w głowie miał szansę dorobić się na tym procederze, taki też plan miał Enele Rangi Sua. Fa'iga Samoa - Organizacja powstała we wczesnych latach 80' dwudziestego wieku, zaliczająca się do grupy SOC (Samoan Organized Crime) pochodzenia Polinezyjskiego. Grupa zrzeszająca członków narodowości Samoańskiej, szczycąca się Crime Activities głównie w kierunku dystrybucji i handlu narkotykami oraz bronią na masową skalę oraz handlem ludźmi w celu eksploatacji. Zajmują się również kradzieżą pojazdów, praniem brudnych pieniędzy, porwaniami oraz rozbojami. Grupa nazywająca się "rodziną" mimo sposobów zarobku wciąż mocno utożsamia się z kulturą i wyznaniami, jakie przodkowie zakorzenili w ich kulturze od dawien dawna. Pierwotnie Fa'iga Samoa działała jako swoista policja uliczna, której celem było egzekwowanie swojej "sprawiedliwości" w miejscach dotkniętych przez przestępcze ugrupowania. Początkowo plan zakładał rozwój na terenie sąsiedztwa, grupa wzajemnie wspierających się rodzin, na czele z ich Matai Enele Rangi Sua. Dzięki temu organizacja sięgała w rejon gdzie standardowe instytucje państwowe były niewystarczające. Wraz z upływem czasu Fa'iga Samoa rozszerzyła swoje wpływy i działania na dalsze części sąsiedztwa, przeradzając się z grupy w nieoficjalną organizację. Podejście oraz pomysł na prowadzenie swojej rodziny zmieniał się na przestrzeni czasu coraz mocniej, sięgając coraz to gorszych i brutalniejszych sposobów aby utrzymać wśród wszystkich wtajemniczonych rodzin członkowskich lojalność i dostatek. Z czasem ich metody stały się surowe i bezwzględne, co przysporzyło organizacji zarówno sympatyków i aspirujących na dołączenie ludzi, jak i chcących pozbyć się całej rodziny wrogów. Nowoczesne taktyki oraz broń w połączeniu z technikami samoańskich sztuk walki przysporzyły organizacji wiele brutalnych i krwawych zwycięstw w walce z innymi zgrupowaniami tego typu. Stali się nie tyle egzekutorami własnej sprawiedliwości, co samą sprawiedliwością, angażując się w coraz to więcej nielegalnych działań. Hodowla i przemyt narkotyków, jak i handel bronią i amuniacją oraz handel ludźmi w celu zróżnicowanej eksploatacji stały się głównym źródłem zarobku Fa'iga Samoa we wczesnych latach minionego wieku. Nabywali coraz to więcej kontaktów w okręgu Archipelagu, lecz również rozwijając swoją siatkę kontaktów na rynku międzynarodowym, będąc pierwszą organizacją z owego okręgu wchodzącego na rynki zagraniczne w tak poważnym stopniu. Wykorzystywali swoją powiększającą się reputację lokalnie oraz za oceanem w celu budowania swojego imperium przestępczego. Organizacja działała w oparciu o surowe zasady i hierarchię, bazując na podstawowym modelu Samoańskiej kultury. Nad wszystkimi wtajemniczonymi rodzinami stał Matai. Razem z nim, w celu ochrony głowy rodziny swoim życiem był Mauga, oznaczające Górę w języku Samoańskim. Pod Mataiem był jego zaufany doradca i w chwilach wyższej konieczności podejmujący decyzję Ali'i, mający bezpośredni nadzór nad gałęziami działalności organizacji. Pod nim byli Chiefs, pełniący służbę liderów wtajemniczonych rodzin, których było coraz więcej. Na najniższym szczeblu znajdowali się Aumaga, czyli członkowie poszczególnych rodzin wtajemniczonych, będących swoistym fundamentem działań, głównie bazując na poleceniach z góry wykonując brudną robotę. Po pewnym czasie gdy organizacja była już ogromną siłą na Archipelagu miała możliwość rozwoju na Stany Zjednoczone, od razu wysyłając tam odpowiednią rodzinę, która założyła punkt odbiorczy, zajmując się przyjmowaniem i dystrybucją dóbr, poszerzając możliwości na Amerykę. Wraz z rozwojem sił policyjnych w państwie, oraz wzrostem działań i kampanii na rzecz walki z przestępczością zorganizowaną w Archipelagu Samoa, Fa'iga Samoa zaczęła być na celowniku całego rządu. Organizacja była z każdej strony atakowana, z jednej przez rząd Samoański, z drugiej przez rosnące ciągle w siłę organizacje opozycyjne w walce o dominację rynku i prym siłowy. W efekcie zmian ustrojowych oraz nacisków z każdej strony wydarzyła się niespodziewana i nie do pomyślenia rzecz, doprowadzając do śmierci Matai. Po niespodziewanej śmierci Enele Rangi Sua pod koniec 2012 roku, w wyniku wybuchu bomby podłożonej przez opozycyjną organizację przestępczą, wykorzystując zamieszanie zmianami ustrojowymi w państwie, rządzenie organizacją objął jego starszy syn Laki Enele Sua. Nie był on twardy jak jego ojciec, ani nie był na tyle rozwinięty umysłowo aby poradzić sobie ze spuścizną ojca. Mimo doradców rzeczywiście chcących chronić "rodzinę" przed atakami, ten wydawał absurdalne rozkazy swoim podopiecznym. Pyszniący się bogactwem jakie pozostawił dla niego jego ojciec wiele stracił, wystawiając organizację na ząb stagnacji, przez co idący wciąż do przodu rozwój ustrojowo-polityczny jak i rozwój opozycyjnych organizacji zaczynał być coraz odleglejszy do ogarnięcia. W efekcie działań nieogarniętego Matai organizacja zaczęła podupadać, a jej członkowie byli między młotem a kowadłem, z jednej storny pod naporem rządu, z drugiej pod ostrzem opozycyjnych organizacji, nie mając nawet cienia nadziei w rodzinie, która nic nie robiąc odwróciła się od nich. Rosnące niepokoje wśród społeczności oraz problemy z administracją i hierarchią wśród organizacji dawały się we znaki. Auala Ita - Powstał ruch opozycyjny wewnątrz organizacji, do której w krótkim czasie dołączyła znaczna większość rodzin z organizacji. Przewodniczący im człowiek znany był z brutalności i bezwzględności jaką szczyciła się pierwotna głowa organizacji. Negatywne nastroje i coraz gorsza koniunktura spowodowały w 2020 roku przewrót wewnętrzny, który doprowadził do długiej i bolesnej śmierci Laki Enele Sua, wykonanej przez jego młodszego brata, oraz lidera ruchu opozycyjnego - Tamati Laki Sua, który od tamtej chwili stał się prawowitym zastępcą, wstępując na stanowisko Matai. Z początkiem panowania nowego Matai rodzina zaczęła wracać do poprzednich wielkości, lecz był to żmudny i ciężki proces, potrzebujący wiele czasu. Pierwotnie plan zakładał rozwój w stylu, w jakim organizacja rosła z początku. Po pewnym czasie zauważono, że nie przynosi to żadnego skutku w poprawnym funkcjonowaniu struktur organizacyjnych, co spowodowało wątpliwości w kręgach rodziny. Nowe czasy wymagały nowych sposobów, po które Matai nie omieszkał sięgnąć. Mężczyzna między innymi chciał ponowić stare siatki kontaktów, które organizacja posiadała za czasów świetności. Z tego powodu lider postanowił otworzyć nową linię między Wyspami a Stanami Zjednoczonymi. Jako człowiek mocno naciskający na ekspansję, w połowie 2023 roku wybrał jednego ze swoich Chiefs, lojalnego mu Samoańczyka będącego jednym z kuzynów jego małżonki. Zadaniem wybranego kuzyna było otwarcie nowej linii transportowo-handlowej między Wyspami a Stanami Zjednoczonymi, oraz obserwacja zagranicznego rynku podziemnego, przy okazji zbierając nowe kontakty do swojej siatki znajomości. Podjęte zostały odpowiednie kroki w tym kierunku, które musiał wykorzystać w celu wykonania swojej przeprowadzki. Jego wybór padł na słynne miasto Los Santos w Stanach Zjednoczonych. Aby skutecznie działać w tym kręgu, mężczyzna przeniósł się tam razem ze swoją wtajemniczoną rodziną i osiadł w dzielnicy południowego Vinewood, Alta Street. Działania wymagały utworzenia tejże grupy, która przyjęła nazwę Auala Ita, oznaczająca Nową Drogę Gniewu w języku Samoańskim. Ich zadaniem było stać się twarzą i punktem newralgicznym w procesie rozwoju swojej marki na podziemnym rynku Amerykańskim. Nie było żadnego problemu ze zmianą krajobrazu na bardziej miejski, szczególnie, że nie istniała żadna bariera powstrzymująca ich przed "otwarciem" swoich interesów. Po aklimatyzacji w nowym miejscu niemal od razu ruszyli z pozyskiwaniem nowych kontaktów. Rozpoczęły się poszukiwania współpracowników. Równie ze współpracownikami, zadaniem Chiefs było zebrać lokalnych samoańczyków lub samoan-american, którzy będą chętni "dorobić" grosza. OOC: Witam. Po krótkim okresie przygotowawczym startujemy z buta z nową, dotąd raczej niewidzianą propozycją. SOC, czyli samoańska zorganizowana grupa przestępcza mająca fundamentalnie przynosić korzyści oraz zapewnić rozwój głównego trzonu organizacji pozostającego na wyspach. Z samego zamysłu mamy zamiar początkowo grać low mob, nastawiony stricte na grę w klimacie kultury polinezyjskiej, która jest cudowna i mocno niedoceniana. Zważywszy na to, iż zorganizowana przestępczość na wyspach nie przyjmuje się pod jednym nazwiskiem, które zasłynęło z czegoś, a są to raczej rozbite grupki chcące sobie dorobić, nie licząc Sons of Somoa, czyli Somoańskich Cripsów z LA, stwierdziłem aby stworzyć małą organizację (opisywaną jako dużą jak na tereny wysp, co w przełożeniu na takie stany zjednoczone jest naprawdę nieznaczne) i odgrywać trzon jej wysłany aby kontrolować teren zachodniego wybrzeża w kwestii transportu, handlu i dystrybucji towarów oraz żeby służyli jako wizytówka organizacji. Będziemy starać się wiernie odwzorować kulturę i model zachowań jaki reprezentują mieszkańcy, mając na uwadze jednak iż nie różni się to praktycznie wcale od zwykłych amerykanów, gdyż Samoa jest mocno zmieszana między innymi ze stanami właśnie. Mocno siadł mi jak i całej ekipie temat, chcemy rozegrać to jak najlepiej umiemy i żywimy głęboką nadzieję na ciekawe wątki i interakcje z innymi organizacjami, choć w planach jest dużo więcej innych rzeczy 😉 Dzięki za uwagę, w razie pytań nie ma problemu by odpowiedzieć na nie więc na luzie można zadawać! NASZE WĄTKI I PROJEKTY: -[HP] YOUR PLACE IN TRIBE {SAMOAN PRIDE} -LA MA LE MASINA JEWELRY CONTINENT Credits: Tekst: Musztarda Poprawki: Musztarda Grafika: BlackSugar/Musztarda
  4. Sprawa niejakiej grupy rosyjskiej zaczyna być kulą u nogi FIB oraz całego Departamentu. Nazwiska ich żołnierzy, nie raz pojawiało się w nagłówkach stołecznych gazet. Cały czarny rynek znajdujący się na ulicach Nowego Jorku jest prowadzony przez rosyjską zorganizowaną grupę, jednego z czołowych głów lokalnego półświatka. Zbrodnie dokonane przez te grupę przestępczą są wyjątkowo drastyczne. Można zauważyć, że nie jest możliwe tolerowanie ich w naszym stanie. Gubernator ogłosił, że jak najszybciej zwiększy nakład finansowy aby aktualna głowa grupy została ujęta i skazana, a ten „Wirus”, który zaraża to miasto został wyleczony. Dotychczas złapano już 10 osób zamieszanych w morderstwo niejakiego Juan Kolidrov'a, wtedy dobrze prosperującego biznesmena posiadającego duże ilości gotówki.” ~ J. Harrington, New York Times, 2013. Kiedy Nowy Jork nadal walczył z resztkami kryzysu ekonomicznego, w ukrytych zakamarkach miasta powstawało coś groźnego. Grupa przestępcza pod przywództwem Aleksandra "Siergieja" Romanova, była mieszanką bezwzględności i inteligencji. Romanov, rosyjski emigrant o charakterystycznym, twardym wyrazie twarzy i głęboko zakorzenionych udziałach w podziemnym świecie, zebrał wokół siebie grupę lojalnych współpracowników z rosyjskiej lokalnej społeczności. Zdobywali oni szacunek w świecie przestępczości, stając się stopniowo jedną z najbardziej wpływowych i niebezpiecznych grup w mieście. Ich działalność była różnorodna - od prania pieniędzy i handlu bronią po rozprowadzanie narkotyków i wymuszeń bądź haraczy. Romanov był nie tylko bezwzględnym przywódcą, ale także strategicznym umysłem, który potrafił przewidywać ruchy konkurencyjnych gangów i organów ścigania. Jednym z kluczowych elementów sukcesu grupy był ich talent do utrzymywania bliskich związków z rosyjskimi i innymi wschodnioeuropejskimi gangami, co pozwalało na wymianę usług i wspólne przedsięwzięcia. Na czele tej wspólnoty stał Romanov, który był respektowany przez swoich ludzi i często określany jako "Nietoperz". Jego przydomku używano ze względu na jego zdolność do działania w ukryciu i operowania w cieniu, unikając za wszelką cenę publicznego rozgłosu. Jednak nie wszystko było tak idealne, jak mogłoby się wydawać. Wewnętrzne spory i walki o wpływy zagrażały stabilności grupy. Wzrastała presja ze strony konkurencyjnych gangów oraz wzmożona obecność organów ścigania, które chciały zdławić ich działania. W drugiej połowie XX wieku, w zaułkach Nowego Jorku, dwóch braci, Boris i Anthony, młodzi i ambitni przestępcy pochodzenia gruzińskiego, którzy zaczęli budować swoje wpływy działając dla lokalnej Rosyjskiej grupy przestępczej Romanova. Ich losy zostały wciśnięte w ciemne kręgi kryminalne w Nowym Jorku, gdzie jako młodzi ludzie byli wychowani w szkole przestępczości przez tamtejszą rodzinę mafijną. Boris, starszy brat, był mężczyzną nieustępliwym, doskonale opanowanym i wyjątkowo inteligentnym. Z kolei Anthony, młodszy, obdarzony urokiem i charyzmą, potrafił przyciągać do siebie lojalnych ludzi. Razem byli niebezpieczną kombinacją. Po wielu latach działalności w Nowym Jorku, dostali zadanie rozszerzenia wpływów organizacji na zachodnie wybrzeże mianowicie Los Santos, gdzie nadal istniała pewna lukratywna przestrzeń dla rosyjskich, a tym razem i gruzińskich zorganizowanych grup przestępczych. Po dotarciu do Los Santos, bracia zaczęli budować swoją grupę od podstaw. Znaleźli lokalnych sojuszników i zaczęli rekrutować nowych członków spośród imigrantów związanych z rosyjską i gruzińską diasporą. Stopniowo grupa rosła, zyskując uznanie w podziemnym świecie. Protekcja rodziny mafijnej z Nowego Jorku, która poszukiwała rozszerzenia swojego wpływu na zachodnim wybrzeżu dała im możliwość wyrycia swoich nazwisk w historii Kalifornijskiej przestępczości. Boris i Anthony za swoją lojalność i usługi dostają ogromne wsparcie logistyczne i finansowe. Rodzina z Nowego Jorku zgodziła się na tę współpracę, widząc w braciach potencjał do zdobycia nowego rynku, a czy mieli rację w tej decyzji dopiero czas pokaże, bo ich historia piszę się do dnia dzisiejszego. Boris Akhmadov - 42-letni gangster nazywany potocznie "Borya", był postacią pełną tajemnic i sprzeczności. Jego ojciec, surowy Czeczen, pochodził z rodzimych stron, które doświadczyły wielu cierpień i brutalnych wojen. Jego matka zaś, urodzona i wychowana na ulicach Nowego Jorku, była odważną i niezależną kobietą. Już od najmłodszych lat, Boris był zmuszony do stawienia czoła mrocznej rzeczywistości. Jego ojciec, będący mężczyzną o zaciętych przekonaniach, wprowadził go i jego młodszego brata, Anthony'ego, w brutalny świat przestępczości. W atmosferze nieustannego zagrożenia i przemocy, bracia uczulili się na przetrwanie za wszelką cenę. Dwójka nauczyła się wiele przydatnych informacji na temat drugiego człowieka, przez to wspinali się wyżej w interesach Romanov'a. Poprzez swoją inteligencję i zamiłowanie do bycia na szczycie, Boris złapał uwagę innych członków rodziny Romanov'a. Po kilku latach, Juri Romanov sam wybrał dwójkę braci do wyjechania do miasta aniołów, Bracia Akhmadov rozpoczęli działalność od mniej złożonych przestępstw pokroju wymuszeń, handlu narkotykami bądź kradzieżą. Czeczeńska narodowość dość mocno wypływała na ich postępowania, spora część osób z NY przyleciała z nimi, aby rozwijać interesy dla ich rodziny. Teraz z swoim młodszym bratem, pilnuje interesów które ciągle generują większe zyski na wszystkie dzielnice Los Santos a to dopiero początek... Anthony Akhmadov - 40-letni Amerykańsko-czeczeński gangster, urodzony w Nowym Jorku z czeczeńskiego ojca i amerykańskiej matki. Jego korzenie kulturowe i związki rodzinne były zawsze istotnym elementem jego życia, przez które zaczyna swoją działalność przestępczą wraz z bratem Borisem. Zafascynowany starszym bratem, który prowadził życie pełne adrenaliny oraz dużego zarobku – Anthony szybko zaczął wkraczać w ten świat razem za bratem. Nauczył się zasad i kodeksów tego świata, a także sztuki manipulacji i przetrwania w surowym środowisku przestępczym. Kiedy Anthony osiągnął pełnoletność, wraz z bratem postanowił dołączyć na dobre do interesu Romanova. Jego determinacja, inteligencja i zdolności przywódcze szybko przyciągnęły uwagę innych członków rodziny. Romanov, widząc w nim potencjał, zdecydował się zaangażować go w coraz bardziej zaawansowane działania. Po przybyciu do Los Santos, bracia Akhmadov rozpoczęli swoją działalność od prostych przestępstw, takich jak wymuszenia i handel narkotykami. Ich chłodna i nieubłagana mentalność przyciągała lojalnych ludzi, a ich zdolności organizacyjne pomagały im zbudować coraz większą i bardziej wpływową grupę. Teraz u boku brata trzyma stworzony interes w ryzach i stara się zwiększać swoje wpływy krok po kroku. Credits; Tekst - @Maniek1079 @Vetto Edit - @Heavyweight icon
  5. Centralne Vinewood znane jest z wielu grup przestępczych działających na tym terenie. Północna część miasta słynie z wielu ciemnych zaułków w których nie chciałbyś się znaleźć po zmroku. Ostatnimi czasy zaczyna być głośno o małej grupie która zaczyna stawiać coraz to pewniejsze kroki. Przypisuje im się lokalne rozboje takie jak napady na pobliskie mieszkania czy też sklepy seven eleven. Wkraczając na Vinewood spodziewaj się tego że twój złoty zegarek czy też łańcuch może w szybki sposób znaleźć się w kieszeni jednego z oprychów spod szyldu O’Devine a kolejno w lombardzie prowadzonym od lat przez niejakiego Theodora MacCanny głęboko powiązanego z tamtejszą społecznością. Powszechnie znanym narkotykiem w okolicach Vinewood zaczyna być Lucky Charms, dla bardziej obeznanych z tematem i mających przynajmniej minimalną wiedzę o substancjach jakie wchodzą w skład każdej mieszanki wybuchowej dla mózgu jest to zwyczajne PCP, środek farmaceutyczny, który w nieco większych ilościach jest w stanie doprowadzić nasz organizm do euforii, rauszu, zaburzenia mowy czy upośledzenia koordynacji ciała. Dodatkowo narkotyk ten jest w stanie zapewnić nam małe “halucynacje”. Między innymi ludzie zażywający PCP uważają, że niektóre części ich ciała mogą być zwyczajnie większe niż są zazwyczaj, stąd też narkotyk upodobali sobie ludzie o małej wielkości swojego przyrodzenia. O’Devine Gang; Szajka przestępców, których wspólnym celem jest wzbogacenie się jak najmniejszym kosztem i wysiłkiem. Gang swoją historię zaczął pisać dosyć niedawno, bo dopiero na początku 2023 roku, gdy Deshan O’Devine, jeden z niespełnionych ulicznych wojowników postanowił związać się współpracą z Arthur Kane miejscowym złodziejaszkiem, którego ręce są bardziej lepkie niż sperma z kutasa. Dwójka facetów postanowiła zebrać miejscowych rzezimieszków, których korzenie sięgają zielonej Irlandii by wspólnymi siłami spróbować wprowadzić małą zmianę w okolicach Vinewood, miejscu które skądinąd jest znane jednocześnie z dosyć rozwiniętych grup przestępczych, jak również celebrytów, którzy mimo powszechnej wiedzy o bandytach w tamtej okolicy bezproblemowo przechadzają się po Aleji Gwiazd. Rozwijająca się w cieniu innych grup ekipa działająca pod bandycką dwójką nie zajmuje się poważnymi procederami z jakimi można kojarzyć wielkich gangsterów pochodzących z każdej części Los Santos. Bandyci od O’Devine & Kane weszli dosyć głęboko w detaliczny handel narkotykami, włamania, napady, paserstwo, prostytucje i przemyty. Ostatnimi czasy można było usłyszeć plotkę o morderstwie zleconym przez Aryan Brotherhood, którego podjął się Deshan O’Devine. Chodziło o zwyczajne wymierzenie sprawiedliwości i jednocześnie zacieśnienie relacji między grupami. Osoby, które postanowiły się wsłuchać w odgłos ścian zaułków mogły usłyszeć, że prawdopodobnie zlecenie powstało przez gwałt na kobiecie powiązanej z ulicznym handlem narkotykami dla bractwa. Facet krwawo podszedł do tematu i świeży denat został odnaleziony w zaułku przy Alta Street z wieloma ranami kłutymi oraz odciętym fallusem. Grupa mimo bandyckiej współpracy stara się nie wychylać w mieście i prowadzić swoje interesy w otoczeniu cieni, by jak najdłużej zostać na powierzchni i w przeciwieństwie do swoich poprzedników nie zostawić po sobie rozrzuconych kawałków ciała, która nastąpiła po wybuchu bomby. Zarząd projektu : @Marcysia @I3uLwers Aplikacja - @Arasaka @sce Grafika - @fulon @310chansondegeste
  6. Night Bastards - nowo założony klub motocyklowy zrzeszający tylko i wyłącznie Afroamerykanów, a dla dobra interesów stale działa pod przykrywką. Nocni dranie nie są jednak typowym klubem, który możesz kojarzyć z ekranów wielkich telewizorów. Wyróżnia ich, chociażby fakt, że do klubu przynależą także wyjątkowe, bo oschłe i specyficzne kobiety. Motocykliści za nic mają wszelkie kodeksy i zasady, które zostały zapoczątkowane i zacementowane przez pierwsze legendarne już kluby. Oficjalni członkowie Night Bastards to osoby kochające zabójczą prędkość oraz maszyny skrywające dużą moc pod swoimi siedzeniami. Nie wyklucza to jednakże wolniejszych maszyn, które grzeją specjalne miejsce w szeregach grupy i pełnią reprezentacyjne funkcje na różnego rodzaju zjazdach. Gdy Ty sięgasz po kolejną paczkę chipsów, by rozpłaszczyć tyłek na kanapie przed telewizorem ci faceci tylko czekają na to, by ściągnąć tablice i odkręcić manetkę. Za każdym razem dają szansę innym do okrzyknięcia stylu ich jazdy jako bezmyślny, prowadzący prosto na cmentarz. Gdy Ty przemierzasz kolejne kilometry na prostym odcinku drogi to nic dla Ciebie nie znaczy, jednak dla Nich to pieprzony tor jazdy na którym mogą postawić swoją ukochaną maszynę na jedno koło i poczuć wolność. To miłość oraz wolność, których Ty nigdy nie zrozumiesz i nigdy nie zaznasz. “Pieprzeni Bastardsi” - bo tak najczęściej na nich wołają są bestiami rządnymi forsy, prochów i pięknych kobiet. Żyjesz szybko, umierasz młodo? Może, ale taki jest ich styl bycia. Zastanawiasz się pewnie dlaczego cała otoczka dotyczy legendarnego klubu motocyklowego. Teraz odrzuć od siebie wszystko co zaprząta Ci głowę i pomyśl sam. Wyobraź sobie dni w tym cholernym Los Santos, gdzie na okrągło trwa wyścig pieprzonych szczurów, którzy dawno stracili sens życia w pogoni za tym, czego i tak pewnie nigdy nie osiągną. Zobacz w tym nas - chwalących się odpicowanymi maszynami, zawsze perfekcyjnie wyglądających, co od razu budzi w Tobie respekt - wiemy o tym, nie martw się. Sięgnij wyobraźnią bardziej w głąb, powoli przejdź nią na jedną z charytatywnych imprez, którą zorganizowaliśmy żeby kolejne osierocone dzieciaki z dysfunkcjami cieszyły się życiem dłużej niż my. Sam widzisz, nie jesteśmy źli. Nawet jeśli światła na tej cholernej imprezie już zgasną, a my wrócimy do naszej strefy komfortu kręcąc kolejne interesy w których nie chciałbyś mieć swojego udziału, wierz mi - nadal nie jesteśmy źli. Jesteśmy wyjątkowi mając wyjątkową pasję i wyjątkowe ambicje dla wyjątkowych celów. Powinieneś widzieć to tak jak my: oddaliśmy wszystko dla naszej pasji, przelewamy na nią całą naszą miłość. Poświęcamy się, a w zamian chcemy tylko trochę forsy, która nam się chyba za to należy, prawda? Pamiętaj, że zawsze dbamy o innych, nawet jeśli wszyscy wokół myślą i twierdzą inaczej. Nie chcemy ofiar, nie toczymy otwartych wojen, nie chcemy rozlewu krwi. Dbamy tylko o to, co nasze. Jeśli jednak będziesz chciał nadepnąć nam na odcisk to w ostateczności usłyszysz głuchy dźwięk wystrzału. Wykrwawiając się powoli i łapiąc kończący twój żywot dech w piersiach napotkasz szczęście w postaci brzmienia warkotu silnika, który oddala się z ogromną prędkością. 22.04.2022 Death Race Ten dzień był bardzo spokojny, dobrze to pamiętam. Zbiliśmy się z chłopakami na naszym spocie, a James wziął ze sobą swojego 13 letniego syna Thomasa. Wiecie sami, dzieciak kochał oglądać jak jeździmy, kochał oglądać jak się ścigamy. Ten dzień był końcem zwykłej zabawy w spoty i innego tego pokroju rzeczy. Każdy z członków Night Bastards tę datę będzie miał wyrytą w swojej pamięci na długi czas. Kiedy James zostawił chłopaka pod jednym ze sklepów, aby ten nagrał jego wyczyn zza skrzyżowania wyjechał czarny furgon. Rejestracja pojazdu była zamazana czarną farbą. Wewnątrz furgonu siedziały dwie osoby, obie w kominiarkach. W pewnym momencie jeden z nich wychylił się przez okno oddając kilkanaście strzałów w kierunku ekipy Night Bastards. Strzały sięgnęły dwóch członków klubu oraz nieszczęśnie trafiły w Thomasa, który zmarł tragicznie na miejscu. Atak był skierowany w grupę, a nie dziecko. Jesteśmy tego pewni ale… nie zostawimy tego tak. Grupa od tego czasu się umocniła a cała sytuacja była początkiem działań które miały nadejść w przeciągu kilku następnych miesięcy. Zanim jednak do tego doszło grupa okazała pełne braterstwo…razem jeździmy i razem umieramy James nie zostanie sam to na pewno! Kilka dni później wszyscy zjawiliśmy się na pogrzebinach jego dzieciaka. Nigdy nie czułem takie gówna w sobie...ten dzieciak został zastrzelony przez nasze ostatnie działania, nie pozwolę, aby ta sytuacja się powtórzyła. 10.06.2022 Charity Day Yeah, minęły jakieś dwa miesiące od tych tragicznych dla nas wydarzeń, ale musimy dalej robić swoje. Wrzuciłem wiadomość dla całej ekipy Bastardsów, abyśmy zorganizowali jakąś zbiórkę charytatywną — musimy jakoś naprawić imię naszego klubu. Chcemy trafić na pierwsze strony gazet jako honorowi, co nie? Pomyślałem, że możemy zrobić coś dla małego Thomasa, niech zbiórka będzie skierowana w najbardziej potrzebujące dzieciaki w Santos. Załatwiliśmy jeszcze kilku znajomych, którzy pomogli nam to dobrze zorganizować. Co ciekawe, nasi ludzie totalnie zajawieni tym co robią wrzucili do puszek pieniądze ze swoich mniej legalnych działalności. Może lokalnych sprzedawców to zaboli, że ich kasetki są puste, ale uśmiech tych dzieciaków jest przecież bezcenny. Może staram się jakoś usprawiedliwić to, co stało się tamtego dnia… czuje, że gdzieś w tym wszystkim leży moja wina. Każdy z nas w jakiś sposób stara się usprawiedliwić to, co robi źle. Ja jestem odpowiedzialny za każdego z tych czarnuchów za ich rodziny i dzieciaki. Wiem tylko jedno, że kiedyś...kiedyś każdemu z nich to wynagrodzę, a to wszystko, co mam w głowie zamienię na wielkie pliki gwapu. Jak skończył się ten dzień? Zebraliśmy kasę i przekazaliśmy ją tym razem na lokalny dom dziecka. Pieniądze wystarczyły na nowe ubrania i jakieś zabawki. Mam nadzieje, że w oczach ludzi staniemy się kiedyś ludzmi, którzy żyli według własnych zasad. 28.11.2022 New Group, changes - Black Family Mission Row. Wszystko rozwija się idealnie, maszyna się kręci, forsa zarabia się sama, nigdy tak dobrze nie było. Z pierdolonego pudła wyszedł Samuel Barks, mój dobry człowiek i pierdolony mentor, przesiedział 12 lat za morderstwo, eh. Ściągnął ze sobą kilku dzieciaków, wydają się OK, facet wie jak zarabiać forsę, ufam mu - wiem, że nie odpierdoli żadnego syfu. Facet ma ogromne ambicje, nasza grupa pójdzie z nim w górę. Barks działa na własną rękę, pod naszym patronatem. Ma pierdoloną szajkę czarnuchów którzy zgarną za niego ołów - od zawsze marzyłem o takim towarzystwie. Facet ma kontakty, wie co gdzie i jak zrobić. Zostaliśmy grupą czarnuchów z dużymi wpływami którzy zrobią wszystko, żeby zgarnąć kupę forsy. Nie przeszkadza mi to - jedyne co dla mnie się liczy to pieniądze, rozwijamy się, powiększamy wpływy, Mission Row jest nasze. Night Bastards MC płynie w naszej krwi i zawsze będzie płynąć. Poznałem jednego z członków rodziny przestępczej, mamy jego protekcję na Mission Row, dawno mi się tak dobrze nie pracowało. Wszystko zmieniło się po wyjściu Barks'a Easton zobaczył większy potencjał we własnej grupie właśnie wtedy doszło do decyzji całkowitego zamknięcia powiązań z Night Bastards MC. Black Family...od teraz czarnuchy z ciemnego zaułka stały się cieniem pieprzonego miasta właśnie tak. Każdy wiedział dokładnie że w zaułku na Mission Row dostanie wszystko od dragów po strappy różnego rodzaju. A więc działamy wewnątrz miasta i na ulicy, dwie grupy które wymieniają się informacjami jesteśmy nie do złapania. Młodszy Spears uderza w kluby i imprezową część miasta nie wpierdalamy się w to działa na własną rękę wykorzystując naszych czarnuchów. Jestem pewny że niczego im nie zabraknie mamy forse, mamy speed który zapewni dobrą zabawę jego gościom. Tak na prawdę na szczyt ciągnie Eastona kobieta powiązana z West Vinewood, właśnie ona zapoczątkowała w głowie Trixa nowy pogląd na świat oraz nowe myślenie. Połączyła ich miłość oraz biznes, zobaczymy jak daleko to wszystko zajdzie. Liderem projektu jest @arasakia jego pomocnikami od strony zarządu są @Makleroraz @Bring Me Dough Projekty powiązane w organizacją: MTAE Night Rider Tattoo Jackson Workshop Sandmans club creditsy; Aplikacja : @arasaki Oprawa graficzna: @vor
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin