Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'rockman' .
-
"Muzyka jest jak most, który łączy nasze marzenia z rzeczywistością. W moim świecie, ten most prowadzi do nieznanych krain dźwięku i wyobraźni." - Blaine Rogers Blain "Rockaria" Rogers narodził się w malowniczym miasteczku nadmorskim w okolicach Los Santos Muzyka była integralną częścią życia od najmłodszych lat. Jego przyjaciele z dzieciństwa zawsze marzyli, że zostanie gwiazdą rocka. Jednak Blain wybił się na tle innych nie tylko swoim talentem muzycznym, ale także niezwykłą fascynacją futurystycznymi i progresywnymi brzmieniami. Jego nieprzeciętne połączenie ekspresji artystycznej i kreatywności zaowocowało nadaniem mu ksywki "Rockaria". Nazwa ta wzięła się z dwóch pasji Blaina: rocka i futurystycznej wizji świata "Wszystko, co robimy, jest wyrazem naszej duszy. Muzyka jest tylko jednym z tych sposobów, które dają nam możliwość dzielenia się tą duszą z innymi ludźmi." - Blaine Rogers Blain "Rockaria" Rogers to nie tylko muzyk, ale także wizjoner. Jego zamiłowanie do rocka futurystycznego i progresywnego jest głęboko zakorzenione w przekonaniu, że muzyka może być nie tylko formą rozrywki, ale także medium do przekazania głębszych myśli i uczuć. Jego kompozycje, często długie i pełne złożonych aranżacji, wciągają słuchacza w podróż przez wyobraźnię, odkrywając nowe brzmienia i perspektywy. Jego teksty są pełne metafory i surrealistycznych obrazów, które pozwalają słuchaczowi zagłębić się w niezwykłe światy stworzone przez jego wyobraźnię. Blain uważa, że muzyka powinna prowokować myśli i emocje, a jego twórczość odzwierciedla tę filozofię. "Jedna nuta potrafi wyrazić więcej niż tysiąc słów. To jest siła muzyki - jej zdolność do wyrażania tego, co nieuchwytne dla języka." - Blaine Rogers Blain "Rockaria" Rogers pozostaje nie tylko jednym z najbardziej intrygujących muzyków swojej generacji, ale także inspirującym głosem w świecie rocka futurystycznego i progresywnego. Jego pasja, wyobraźnia i oddanie sztuce sprawiają, że jego twórczość jest niezapomnianym doświadczeniem dla wszystkich, którzy mają odwagę wyruszyć w podróż przez nieznane tereny muzycznej ekspresji.
-
- rock progresywny
- rockman
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ollie MacBrady (ur. 02.01.2001, alias Ollie Bone, Bones, Rowdy Horse, Heartbreaker) - pochodzący z Galway; irlandzkiego miasta pełnego przestępstw i narkotyków dość utalentowany wokalista i gitarzysta lokalnych kapel rockowych i punkowych, ale przede wszystkim wyrzutek społeczeństwa, bawidamek oraz ćpun który nie szczędzi sobie godzin z życia na imprezowaniu i ćpaniu w dziwnych miejscach z jeszcze bardziej dziwnymi ludźmi. Jest powiązany z mniejszością irlandzką z Vinewood. Jego dzieciństwo (a właściwie jego brak) polegało na przebywaniu w domach dziecka, rodziców nigdy nie poznał bo ci oddali go gdy ten miał rok. Od najmłodszych lat przejawiał w sobie niespodziewane napady agresji, gruboskórność i czyste chamstwo. Wychowywał się w rodzinie zastępczej która straciła do niego wszelkie resztki cierpliwości i postanowiła oddać go z powrotem do domu dziecka. Gdy ukończył piętnaście lat, ciotka ściągnęła go do Stanów Zjednoczonych; przez chwilę nawet uczył się w high school gdzie poznał kilku gości z subkultury neonazistowskiej którzy wciągając go w ten klimat sprawili że jego młodociany umysł pochłonął te ideologię jak gąbką. Gość stał się totalnym przeciwieństwem normalnego cywilizowanego człowieka, stracił wszystkie wartości moralne stając się totalnym prymitywem żyjącym zasadą carpe diem z trochę zmodyfikowaną treścią dla samego siebie. Ostatecznie szkoły nie skończył, pochłonął się w ulicznym życiu zajmując się drobnymi kradzieżami czy też przestępstwami z niższej półki. Żyje jak na rockmana przystało; egzystuje w nocy a odsypia w dzień, imprezuje, bzyka napalone panienki i eksperymentuję z używkami. Często w swoich kawałkach nawiązuję do tych rzeczy a wręcz namawia do takiego życia. Styl muzyki którą tworzy jest dość specyficzny; rock przecinający się z punkiem z domieszką heavy metalu; nadaje ciekawe połączenie na scenie muzycznej, dosyć kontrowersyjnym a zarazem charakterystycznym elementem są jego teksty gdzie nie szczędzi sobie swego ciętego języka i wyrzuca z siebie wszystko co uważa za słuszne i istotne, wyzywanie różnych ludzi, krytykowanie rządu, polityków, organów ścigania czy też obrażanie swoich byłych kobiet... To wizytówka łamacza serc z Galway. Jego celem jest założenie kapeli z którą zajdzie na sam szczyt, liźnięcie kawałka sławy i życia w luksusie; chłopak marzy o wielkiej scenie, nagich fankach które rzucają w niego stanikami oraz fali fanów którzy skandują jego ksywę i śpiewają teksty jego kawałków bawiąc się przy tym jakby miało nie być jutra. SOCIAL MEDIA OLLIE BONE TRACKS - FEATURINGS - NEWS, MENTIONS OOC
-
- 5 odpowiedzi
-
- zespół muzyczny
- rock n roll
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Garry Grimm (właść. Garry James Brantley) - amerykański wokalista i gitarzysta rockowy, specjalizujący się w podgatunku rocka zwanym grunge-rock. Urodzony w 1996r. w Los Santos, syn prawnika Richarda Brantleya i fryzjerki Victorii Brantley. Po osiągnięciu pełnoletności zaczął pracować jako reporter, za pierwszą wypłatę kupił swoją pierwszą gitarę, był to czarny Les Paul od Epiphone. Z przeciętną wiedzą na temat gry na gitarze rzucił się na głęboką wodę od razu szukając zarobku przez granie w mniejszych barach w pobliżu miejsca zamieszkania. Jako siedemnastolatek często wymykał się w nocy ze swoją podniszczoną gitarą akustyczną do małego baru w okolicy , żeby wykonywać akustyczne wersje znanych utworów, zarabiając przy tym w granicach dwustu dolarów za jeden występ. Przez napływ pozytywnych opinii o jego charakterystycznym przechrypniętym głosie postanowił oszczędzić trochę pieniędzy i przerzucić się na pełnoprawną gitarę elektryczną. Jako zbuntowany nastolatek często wpadał w kłopoty, popełniał mniejsze wykroczenia, jego nieodłącznym elementem dnia codziennego były akty wandalizmu na małą skale. Jego "przestępcza" przeszłość miała spory wpływ na aktualne zainteresowania muzyka, jako typowy bad boy zaczął słuchać coraz więcej metalu, z czasem przerzucając się na bardziej rockowe brzmienia. Na półkach swojego pokoju w domu rodzinnym ma sporo płyt artystów z tego właśnie gatunku, najczęściej słuchanym przez niego krążkiem jest wydany w 1991r. album Nevermind światowej sławy zespołu Nirvana. Album ten zakupił jego ojciec w dniu premiery, młodszy Brantley odkrył go wiele lat po tym, w okolicach 2011 roku. Jak sam przyznaje, jest wielkim fanem tego zespołu. Do jego ulubionych zespołów zalicza także równie popularny, ale na mniejszą skale zespół Love Fist wywodzący się ze słonecznego Vice City.