Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[Projekt IC] Teamsters 848 „Wanderers"


Czakra

Rekomendowane odpowiedzi

Teamsters-848-Logo.png?width=676&height=

„[…] Powiedzieć Ci o czymś? O upodleniu człowieka? Przejdź się po najuboższych dzielnicach miasta i powiedz sobie, że w Czeczeni, Mołdawii, Czarnogórze mają jeszcze gorzej. Masz patrzeć nie na starca, proszącego Cię o kilka dolarów, a na „przejezdnych i samego siebie. Te ruchy, te wypisane na twarzy obrzydzenie, nawet maskowane z grzeczności. Nawet już mimowolnie system zaszczepił w nas mniemanie wyższości, ale z jakiego powodu? Bo mamy więcej? Pieniądze można ukraść, ale takiego złodzieja nigdy nie postawimy jako równego sobie. Odpowiedź jest inna, bo to nie sam konsumpcjonizm zrobił z nas potworów, a nasze ego, podział na my i oni. Nie chcę pokazać ludziom, którzy uciekli z piekła ameryki jako siedliska zaszczutych na siebie nowobogackich białych panów. Chcę im pokazać państwo równości, wolności i wspólnoty. Chcę im pokazać „Wanderers”. Bez Hoffy, mafii i przemocy. A ty?” – Samuel Bagdoyan, prezes zarządu związku „Wanderers”

Teamsters 848 ”Wanderers” — Oddział  Teamsterów skupiający w sobie dokerów, spedytorów, nawigatorów i kierowców ciężarówek. Ostatnio obok związku wykrystalizowała się fundacja samopomocy migrantów z krajów bliskiego wschodu, którą tłumnie zaczęły wypełniać rodziny związkowców. Jeśliby spojrzeć na dokumenty złożone w miejskim urzędzie jako czołowy figurant widnieje Samuel Bagdoyan, młody makler giełdowy z niedużym stażem.

Cała działalność organizacji opiera się obecnie na pomocy w migracji do USA/legalizacji pobytu, organizowaniu funduszów emerytalnych i ubezpieczeń, kreowania osobowości prawnej członków, tanich kredytów konsumpcyjnych, czy obrotowych oraz zwalczanie monopoli zgodnie z duchem „Ustawy Shermana". By móc wydajnie realizować założone sobie cele przy ów stowarzyszeniu zaczęła funkcjonować infrastruktura socjalna, obejmująca hotel pracowniczy i specjalną komórkę prawniczą prowadzącą sprawy bieżące biura związkowego, jak i samych członków.

Na stronie związku można wyczytać, że jej celem jest budowa wspólnoty i zwalczanie nierówności majątkowych. W końcu to relacje, mimo że tak zwykłe i codzienne, budują nasze samopoczucie i wpływają na nasz stosunek do świata. Z kolei bieda popycha ludzi w skrajności, takie, o których wielu z nas nie ma pojęcia. Wystarczy spojrzeć na światowe statystyki – Skandynawskie państwa opiekuńcze przodują jako jedne z najbardziej szczęśliwych i bezpiecznych, gdzie ilość przestępstw wydaje się wręcz znikoma w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi. Dlatego nic dziwnego w tym, że zarząd chce budować rodzinny wizerunek swojego związku, w końcu po latach 2007-2012 wizerunek migrantów jest zszargany, a takie inicjatywy społeczne jak ta kreują wizerunek całej diaspory.

Jeśli zaś chodzi o przyszłość związku to z nielicznych wywiadów na lokalnych stronach z newsami można wywnioskować, że Samuel chce oprzeć przyszłość finansową członków swojego związku na „rozbudowie infrastruktury socjalnej”, mówiąc prościej – nieruchomościach. Co bardziej obeznany w sytuacji obserwator połączy te dążenia z coraz głośniej rozbrzmiewającą w Stanach debatą o zwiększeniu pomocy socjalnej państwa.

Spoiler

Bez zbędnego lania wody — robię projekt związku zawodowego, który ma organizować miejsce do gry jako zwykły związkowiec, czy wytrawny działacz społeczny. Cały projekt ma przełamać sztampową, przykrywkową funkcję tego typu projektów i po prostu ma być żywym tworem do nietypowej rozgrywki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin