Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Ingemar Lund (D.W. Ghost)


Meph

Rekomendowane odpowiedzi

grafikamniejszas.thumb.png.87004141e02171af9a3b7f84769fbe1b.pngIngemar Lund, znany także pod pseudonimem D.W. Ghost (bądź też głównie pod nim). Urodzony w 1992 roku w biedniejszej rodzinie. Początkowe etapy dzieciństwa były dość standardowe, problemy rozpoczęły się gdy miał kilkanaście lat a ojciec stracił pracę - co finalnie prowadziło do eskalacji konfliktów, przemocy domowej a finalnie alkoholizmu i współuzależnienia ze strony matki oraz starszej siostry Ingemara.
 

W wieku 18 lat wyprowadził się z domu, kończąc jeszcze niezbędne etapy edukacji, jednakże z pewnymi problemami ze względu na konieczność wykonywania prac dorywczych, niekiedy na dwie czy trzy zmiany, tak by móc zapewnić sobie dach nad głową.Od młodszych lat wykazywał duże zainteresowanie dziennikarstwem oraz literaturą - finalnie też z tymi kierunkami pragnął wiązać swoją przyszłość. Wyższego wykształcenia jednak nigdy nie zdobył - za pierwszym razem podjął próbę na dziennikarstwie gdzie wytrzymał dwa lata, łącząc naukę z pracą tak by mieć za co żyć oraz opłacać college - niestety przez taki stan rzeczy nie był w stanie osiągnąć nic co pozwoliłoby mu uzyskać stypendium naukowe. Po dwóch latach w związku z ponownym kontaktem z członkami rodziny, naciągnięciu na pożyczki oraz wyniesieniem przez nich połowy zawartości jego mieszkania, Ingemar przerwał studiowanie topiąc się w długach. Ponownie spróbował w wieku 26 lat na kierunku bardziej nakierowanym na literaturę. Tym razem jednak przerwał naukę po roku, ponownie ze względu na niewydolność finansową i długi. Kilka lat zajęło mu w pełni uporządkowanie swoich finansów, zaś z całkowicie czystą kartą i nowym planem na życie wyruszył ponownie do jednego z miast, które zdołał polubić - a konkretniej, Los Santos.

W tutejszych warunkach zabrał się za prace dorywcze, zostając kurierem i zaharowując się naprawdę solidnie, tak by móc przyoszczędzić kilka groszy. W przerwach i wolnych chwilach zaczął ponownie pisać, tym razem jednak podejmując istotniejsze działania praktyczne. Po kilku tygodniach pracy kuriera przeplatanej z pisaniem, wreszcie wydał swoje pierwsze dzieło - książkę pod tytułem "Epitafium", którą udostępnił w formie darmowego e-booka oraz w wersji fizycznej za opłatę wynoszącą koszty wydruku oraz wysyłki. Czy będzie to trampoliną do jego dalszej kariery? A może gwoździem do trumny człowieka, który nie zdołał zaznać stabilnego życia, tylko pogłębiając swoje własne problemy.

Deklaruje iż działa na zlecenie, wykonując dla klientów takie usługi jak pisanie dla nich artykułów, książek, tekstów piosenek, wierszy czy nawet przemówień - w dodatku także zgadzając się na formę pracy jako ghostwriter. Swoją główną aktywność skupia na portalu społecznościowym jakim jest LifeInvader.

Pseudonimy:
- D.W. Ghost
- Madison Ávila

Powiązania:
-

Social Media:
- Oficjalny profil D.W. Ghost
- Prywatny profil, niezwiązany z twórczością  [Usunięty przez Lunda]

Materiały:
- Książka: D.W. Ghost "Epitafium"
- Książka: D.W. Ghost "Ostatni List część 1"
- Książka: D.W. Ghost - Ostatni List: część 2
Książka: D.W. Ghost - "The Sound of Emptiness: Part I"

Artykuły jako Madison Ávila:

[WIB] whatinbusiness #017 - DIGIBYTE
[WIB] whatinbusiness #018 - Wigwam
[WIB] whatinbusiness #019 - The Viceroy Hotels&Resorts
[WIB] whatinbusiness #016 - Amnesia Club
[WIB] whatinbusiness #020 - Cow Burger's

 

Wzmianki:
- San News: #027 D.W. Ghost jakiego nie... widzieliście

Wydarzenia:
-


OOC:

Spoiler

Witam serdecznie. Przybywam  z pomysłem na postać nieco odmienną od tego co zazwyczaj grałem (do tej pory stawiałem głównie na muzyków). Mam duże doświadczenie w branży, wiem co nieco i myślę, że się sprawdzę. Ingemar będzie raczej typem celebryty zostającym w cieniu, bez nadmiernej i nachalnej promocji dramami. Będzie również fajną postacią wspierająca dla osób, które dopiero zaczynają w muzycznej części branży lub też są zmęczone i poszukują kogoś kto im pomoże od strony tekściarskiej. Jestem otwarty na interakcję i rozwój gry - tym bardziej, że sam mam zamiar grać od kompletnego zera społecznego do... zera ale trochę mniej. Trzymam kciuki i liczę, że wspólnie uda nam się pokreować fajne akcje i wydarzenia 😉


Dane postaci:

Spoiler
Imię i nazwisko postaci: Ingemar Lund
Numer konta postaci: 4796449215 

 

 

Edytowane przez Meph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Niedługo po swojej pierwszej książce jaką było Epitafium, Ingemar poszedł za ciosem kończąc jeden z uprzednio pisanych tekstów. W tym przypadku sam proces wydania był znacznie skomplikowany i oficjalny - tym razem książki od początku były dostępne w sprzedaży w sklepach stacjonarnych i internetowych, choć ich pozycjonowanie i nie do końca znane na scenie nazwisko pewnie nie sprawiło iż będzie to hit sprzedażowy. Niemniej - pisarz ruszył z akcją reklamową na takim poziomie jak mógł sobie pozwolić od strony organizacji i realizacji, głównie wykorzystujac w tym celu LifeInvader.**
 

2lvE8vq.png

 

fkdsCmR.png

gskKC0E.png

vJr64Oo.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Początkowy etap w działalności Lunda nie był jakiś wybitny ani efektywny - brakowało w nim skandali, które wypchnęłyby go do ogólnego nurtu, jednak w dużej mierze jest to kwestia specyfiki jego działania. Swoją działalność rozpoczął od wydania darmowego ebooka "Epitafium", który kilka dni później pojawił się także do zamówienia w fizycznej wersji. Książka była przyjęta dość ciepło przez wąskie grono odbiorców, a Ci postanowili wesprzeć pisarza w dalszej działalności łączną sumą $8 000.**

**Kolejne dni Lund spędził na intensywnej pracy w kurierce, robiąc kolejne nadgodziny by móc odłożyć na dalszą działalność i utrzymanie się. Nieustanna praca, pisanie i brak snu kiepsko odbiły się na jego zdrowiu, powodując znaczące przemęczenie i pogorszenie stanu psychicznego.**

**Finalnie jednak kosztem swoje zdrowia, mężczyzna wypuścił na rynek pierwszą oficjalnie wydaną ksiązkę, pierwszą część cyklu Ostatni List. Książka od początku była dostępna w sprzedaży w wersji z twardą okładką, miekką oraz jako ebook. Sam pisarz także postanowił dokonać minimalnej promocji poprzez LifeInvader czy też rozwieszając w mieście kilka plakatów.**

**Myśląc o potencjalnej przyszłości oraz możliwych kontaktach, postanowił budować powoli grunt pod taki stan rzeczy. Rozesłał swoją nową książkę do paru bardziej znaczących lub interesujących osób w mieście. Jednocześnie działanie to było z założeniem perspektywicznym niż realnie reklamowym - tym bardziej, że sam ten fakt nie wyszedł poza grono osób, które otrzymały książki oraz samego pisarza.**

**Mężczyzna postanowił nieco bardziej wczuć się w swoją aktualną rolę i działanie pod pseudonimem. Tym samym postanowił usunąć swoje prywatne konto na LifeInvaderze oraz skupić się tylko i wyłącznie na tym opierającym się na jego sztuce.**

**Lund udał się także na rozmowy z jedną z agencją menadżerską. Po kilkudziesięciu minutach opuścił biuro z lekkim uśmiechem. Może się to wiązać ze współpracą bądź zleceniem czegoś nowego.**

**W wolnym czasie mężczyzna ograniczył także pracę jako kurier, zajmując się pisaniem artykułów jako freelancer pod Daily Globe, w tym przypadku nie wiążąc się z firmą w żaden sposób poza zleceniami na napisanie poszczególnych materiałów. Działa jednakże pod zmienionym imieniem i nazwiskiem, nie chcąc być łączonym z działalnością o charakterze dziennikarskim.**

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Pisarz finalnie wydał drugą część z cyklu "Ostatni list" - tym razem starając się o jej lepsza promocję i sprzedaż tak by dotarła do jak największego grona odbiorców.**

uEydKiS.png

 

**Niedługo później na profil mężczyzny na LifeInvaderze wjechała już typowa dla niego reklama w spójnej względem poprzednich szacie graficznej. Nadal daleko temu do pełnego profesjonalizmu jednak jest coraz lepiej i na pewno można dostrzec poprawę w działaniach podejmowanych przez Lunda.**

94yxSEm.png

 

**Wraz z wydaniem nowej książki pisarz uznał również, że to czas na organizację mniejszego konkursu. W tym przypadku był to konkurs fotograficzny na przedstawienie swojego ulubionego miejsca do czytania, finalnie jednak odzew nie był zbyt wielki.**

IMrOhhG.png

 

**Lund odhaczył także swoją pierwszą wizytę w miejscowej rozgłośni -San News. Tam też odbył wywiad i po raz pierwszy pokazał publicznie całego siebie, wychodząc z dotychczasowej strefy anonimowości i tajemnicy.**

dSCIOy5.png

99rrItJ.png

 

**Pisarz nie zwlekał z dalszymi działaniami,chcąc dać od siebie najwięcej jak to możliwe w aspekcie promocyjnym. Postanowił nawiązać mniejszą współpracę z jednym z artystów w mieście.**

 

4vU63BU.png

dOav6Z9.png

zzZpGxg.png

Edytowane przez Meph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

**Ghost spędził sporo czasu nad działalnością przy sprzedaży drugiej książki z cyklu "Ostatni List", jednocześnie robiąc sobie miejsce pod wydanie ostatniej, finałowej książki.**

**Pisarz zaczął także częściej pojawiać się na większych wydarzeniach, gdzie niejednokrotnie zdarzało mu się być zaczepianym przez osoby w pewnym stopniu zainteresowane jego twórczością. W każdej z tych sytuacji wykazywał zainteresowanie swoim rozmówcą lub rozmówczynią.**

**Dotychczasowa fasada tajemniczości stopniowo zanika, gdyż D.W. Ghost coraz częściej pokazuje gdzieś swoją facjatę (przy czym względem innych celebrytów jest to i tak skrajne minimum). Niemniej, poza pokazaniem się w San News czy na wspólnych zdjęciach z NightNoizzem, Sean'em Ensleyem oraz maskotką ULSA bądź też na tle nieba, ujmując tylko swoje plecy. Dodatkową ciekawość może budzić fakt, że na ostatnim z tych zdjęć był razem z jakąś kobietą. Najwyraźniej rozwikłanie jednej tajemnicy wiąże się z pojawieniem drugiej.**

**Ghost rozpoczął także serię spotkań z celebrytami w celu przeprowadzenia z nimi wywiadów. Całość wiąże się z projektem nad którym pracuje pisarz, angażując w tym aspekcie swoje zdolności publicystyczne.**

**Pojawił się także na niesławnej imprezie na Vinewood podczas, której zjawiły się służby porządkowe. Mężczyzna trzymał się miarowo z tyłu, przez co nie przyciągnął większej uwagi ze strony obiektywów aparatów paparazzi. Innym powodem może być fakt iż nadal był dość anonimowy pośród tak znanych twarzy w mieście.**

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

**Pisarz od jakiegoś czasu po wydaniu swojej drugiej książki znikł. W środowisku niezbyt wiele było wiadomo o powodach, tym bardziej, że Ghost nigdzie nie wytłumaczył się z powodu takiego stanu rzeczy. Nutka tajemniczości w tym przypadku mogła okazać się zarówno gwoździem do trumny jak i czynnikiem wpływającym na większe zainteresowanie pojawiające się przy teoriach dedukowanych przez fanów. Niemniej, w ciągu ostatnich dni mężczyzna dawał mniejsze lub większe sygnały co może sugerować iż niebawem wróci do swojej dotychczasowej działalności pisarskiej w aktywny sposób.**

hadson lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

**Po dłuższej nieobecności Ghost zaznaczył swój powrót kilkoma ankietami na Invaderze - z typowym dla niego dystansem i humorem. Nadal jednak nie zrobił większego kroku w stronę otwarcia się na świat showbiznesu poza wstępnym zwiększeniem interakcji na linii twórca-odbiorca.**

**Po paru dniach od zapytania dotyczącego tego jaką książkę powinien wydać następną, dotrzymał słowa i wypuścił horror. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Ghost trzymał kilka gotowych wersji co skróciło czas pracy względem wyników ankiety. To sprawia iż należy się zastanowić - jak faktycznie wygląda sposób pracy i wydawania ze strony D.W. Ghosta? Na pewno nie działa według powszechnego szablonu.**

**Najnowsza książka pod tytułem "The Sound of Emptiness: Part I" trafiła na półki 2 kwietnia 2022 roku. Wedle zapowiedzi autora - jest to pierwsza z dwóch części tegoż horroru. Ponadto książka zyskała również na estetyce względem poprzednich części, jednocześnie dostając znacznie mniejsze wsparcie pod kątem promocji (a właściwie znikomej liczbie działań w tym kierunku). **

XJjnjB9.png

**Ghost coraz częściej zaczął pisać z dystansem, żartem i dozą shitpostingu na portalach społecznościowych. Czy faktycznie zaczęło mu nieco odbijać z biegiem czasu? A może podkłada pod takie zachowanie jakieś treści, które mogą wyłapać tylko mocno zaciekawione jego twórczością osoby? Któż to wie - jedno jest pewne, Ghost pozostaje nadal równie anonimowy jako osoba prywatna co na samym początku. Mężczyzna nie dodał nigdzie swoich zdjęć ani nie wypuścił więcej informacji na swój temat. Czy takie odcinanie się od fleszy na dłuższą metę ma sens?**

 

W9dBquP.png

**Artysta dalej w swoich działaniach najprawdopodobniej wyznaję zasadę, że sztuka powinna bronić się sama, bez kontrowersji i zabiegania o sławę.**

hoodbyair, hadson, jjordan i 1 inny lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin