Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Blaine County Radio


Rekomendowane odpowiedzi

zRMwclO.png

 


Blaine County Radio powstało w latach 90-tych w wyniku fuzji kilku lokalnych stacji radiowych. Założycielem firmy był ambitny dziennikarz, Thomas Camargo, który marzył o stworzeniu mediów, które będą miały realny wpływ na życie ludzi i będą służyć dobru społecznemu. Początki Blaine County Radio były trudne - niewiele osób słuchało radia, a konkurencja była ogromna. Jednak dzięki zaangażowaniu całego zespołu i innowacyjnym pomysłom, firma zaczęła się rozwijać. Wprowadzono nowe programy, takie jak programy publicystyczne, dyskusyjne i muzyczne, które cieszyły się dużą popularnością wśród słuchaczy. Wkrótce Blaine County Radio zaczęło przyciągać coraz większą liczbę reklamodawców, którzy chętnie korzystali z możliwości dotarcia do tysięcy słuchaczy. Dzięki temu firma stała się bardziej dochodowa, a Thomas Camargo miał większe możliwości realizacji swoich ambitnych projektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zRMwclO.png


Dnia ósmego maja w radiu Blaine County można było posłuchać wywiadu z poszkodowanym pracownikiem firmy budowlanej Stoner cement works, czyli aktualnie największej firmy cementowej i budowlanej trudniącej się w wszelkiej maści robotach ziemnych i mieszkaniowych w północnej części San Andreas. Podczas całego wywiadu pracownik chce opowiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z pracą na budowie, a także o niebezpiecznych sytuacjach, które miał okazję doświadczyć. Osoby, które oglądały stronę Blaine County radio mogły cały wywiad obejrzeć w formie filmiku, gdzie widać wszystko.
 

8CVHFjq.png

 

819hBEH.pngProwadzący: No dobrze, na początek.. Podasz do kamery swoje imię wraz z nazwiskiem i opowiesz czym się tu zajmujesz?

Pracownik: Okay, w takim razie jestem Patrick Case - zajmuje się tutaj cięciem drewna, czasem coś przenoszę i tworzę mieszanki na jakiś beton, również robię to co mi każe szef.

Prowadzący: Dobra, Patrick. Powiedz nam, wspomniałeś o wadliwym sprzęcie - przez który między innymi straciłeś palce. Takie wypadki zdarzały się częściej? Sprzęt od zawsze był tak wadliwy? Wypłacono Ci w ogóle odszkodowanie za tę stratę?

Pracownik: Yeah, takie wypadki zdarzają się często. Odkąd tutaj pracuje to nigdy nie widziałem jakiegoś nowego sprzętu, tylko nowe w tej firmie są materiały do obróbki. Co do odszkodowania, szefostwo ciągle przerzuca je na inny termin - czyli uciekają od konsekwencji.
 

Prowadzący: Aż do teraz? Jak dawno się to wydarzyło, Patrick?

Pracownik: Trzy miesiące temu, co miesiąc ta sama gadka - wiele klientów, dużo roboty na głowie. Gówno prawda, niektórzy pracownicy czasem nie mają żadnej pracy na głowie - jak to w tych terenach, nie ma zbyt często jakiś zleceń.

Prowadzący: Hah, cudne szefostwo. Jak już jesteśmy w temacie kasy - pewnie wypłaty również są opóźnione, mam rację? Dostaliście w ogóle jakiekolwiek ubezpieczenie oraz umowę do podpisania?

**** Generalnie w jakich warunkach są budynku dookoła całej grupy? Widoczne maszyny posiadają na sobie jakiekolwiek formy ostrzeżeń/nakazów/zakazów użytkowania?**

**Na niektórych budynkach znajdują się tabliczki dotyczące ostrzeżeń, lub czegoś w stylu zasad korzystania ze sprzętu - ledwo można to przeczytać przez zżerającą już rdze owe metalowe tablice. Jeśli chodzi o warunki samego miejsca, na ziemi widać walające się odpady z obróbki, o których wspominał P. Case. Czasem nawet znajdzie się na drodze jakiś pordzewiały gwóźdź, przechodzenie przez taki teren w zwykłych butach może poskutkować przebicie stopy jakimś naostrzonym gwoździem. **

Prowadzący: Więc wychodzi na to, że wyżywienie również musicie sobie sami zapewnić mimo braku kasy i czasu przez natłok pracy, tak? W ogóle, dostajecie tu przerwy - choćby na przysłowiowego fajka, hah?

Pracownik: Pracownikowi przysługuje jedna dziesięcio minutowa przerwa, pracujemy tutaj jak pieprzeni niewolnicy - moim zdaniem przerwa tylko rankiem to za mało, na pracującego do po południa.

Prowadzący: To bardzo, bardzo mało. Nie macie nawet czasu na zjedzenie niczego - szef, a właściwie - pieprzony tyran, daje wam jakiekolwiek urlopy?

Pracownik: Formalnie tak, ale fizycznie nie - jeśli odejdziemy na urlop to rozkazuje nam, by wrócić z urlopu na miejsce pracy. Tłumaczy nam to tym, że nie ma nikogo do pracy, inna sytuacja jest wtedy kiedy dostaniemy zwolnienie lekarskie - wtedy akurat nie wydzwania do każdego.

Prowadzący: Boi się konsekwencji.. Tyah, pracowników jest pewnie od zwały - racja?

Pracownik: Tak, racja.

Prowadzący: Panowie, widzicie ten burdel? W takich warunkach nie da się pracować - w waszych głowach powstało pytanie które by was intrygowało?

Pracownik: Trafiłeś w dziesiątke, dostajemy groźby, że roześlę nasze mordy po innych firmach budowlanych. Pokazuje się uśmiechnięty przy innych konkurencjach, gada o tej firmie same ideały. Czyli tak naprawdę szuka swoich zwolenników, kumpli w razie czego kiedy dojdzie do takiej sytuacji, gdzie nie będzie go miał kto bronić.

Prowadzący: W wielkim skrócie, grozi wam zniszczeniem życia oraz tym iż nigdy nie znajdziecie roboty - gościa można objąć mianem cara, trzynastowiecznej Europy - powiedz mi, możemy zajrzeć do środka budynku? Pokazać światu jak to naprawdę wygląda od wewnątrz?

Pracownik: Shit, no nie wiem... Ten gość zawsze może wyjść z tego biura i zaczną się problemy, na dzisiaj mam dość jego darcia mordy.

Prowadzący: Spokojnie Patrick, coś czuję, że ten facet nie odezwie się nawet słowem - spojrzymy jedynie na środek by pokazać do kamery, że wadliwy sprzęt jest tutaj na porządku dziennym.

Pracownik: Okej, skoro tak stawiasz sprawę to wejdziemy - pokaże wam sprzęt w środku, warunki pracy.

Prowadzący: W takim razie, prowadź - kamera pójdzie od razu za tobą. 

**Co mogła kamera uchwycić w środku?**

** Jeśli kamera została skierowana ku górze, można było zauważyć, że rury umiejscowione blisko dachu przeciekają i niektóre jej fragmenty są posklejane zwykłą taśmą. **

Prowadzący: Widzicie to? Spójrz w górę.

Pracownik: Nawet spójrzcie na mechanizm do cięcia drewna.

Prowadzący: Widzę, że ten facet oszczędza nawet na hydraulikach - jak dawno jest to tak powyklejane? 

**Ostrze do drewna jest pordzewiałe z powodu nie zajęcia się nim dobrze po odcięciu palców przez P. Case. Najwidoczniej ta rdza to zaschnięta krew.**

Prowadzący: Wlasciwie nie probowaliscie wzywac tutaj jakiegos inspektora, czy cokolwiek takiego?

Pracownik: Nie próbowaliśmy, szef może jest agresywny, ale też potrafi być cwany. Przychodzenie do tej roboty to tak naprawdę podpisanie paktu z diabłem, bez korzyści.

Pracownik: Myślę, że wszystko wam powiedziałem o tym śmierdzącym miejscu - piekło na ziemi.

 

8CVHFjq.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

zRMwclO.png

 


Wczoraj na jednej z popularnych plaż nadmorskich miało miejsce niezwykłe zdarzenie, które wzbudziło panikę i zaniepokojenie wśród plażowiczów. Budka, która niespodziewanie wylądowała na plaży, stanęła w ogniu, wywołując dramatyczne sceny i konieczność podjęcia natychmiastowych działań ratunkowych. Okoliczności, w jakich budka znalazła się na plaży, są obecnie przedmiotem dochodzenia. Według niepotwierdzonych informacji, ktoś mógł ją sprowadzić z wcześniej nieznanej lokalizacji i przenieść na plażę. Niezależnie od przyczyn, faktem jest, że budka nagle stanęła w płomieniach, powodując chaos i dezorientację.

8CVHFjq.png

Cytat

317552879_GrandTheftAutoVScreenshot2023_05.27-13_21_47_64.png.ecadd6c71425ae37bc81d83d38840aad.png

 

W reakcji na tę nagłą sytuację, plażowicze natychmiast zaczęli ewakuować się z plaży, starając się zachować spokój i unikając paniki. Pracownicy plażowi, obsługujący pobliskie wypożyczalnie sprzętu plażowego, wezwali służby ratunkowe i rozpoczęli akcję gaśniczą przy użyciu dostępnych środków. Na miejsce zdarzenia przybyło Los Santos County Fire Department i Los Santos County Sheriff's Department. Strażacy podjęli natychmiastowe działania w celu opanowania pożaru i uchronienia sąsiednich obiektów przed zagrożeniem. Dzięki ich szybkiej reakcji, płomienie zostały opanowane po kilkunastu minutach, a sytuacja na plaży została opanowana. Pomoc medyczna została również udzielona niektórym plażowiczom, którzy odnieśli drobne obrażenia w wyniku ewakuacji i paniki. Ranni zostali przewiezieni do pobliskiego szpitala, gdzie otrzymali niezbędną opiekę medyczną. Po opanowaniu sytuacji, biuro szeryfa rozpoczęło śledztwo w celu ustalenia przyczyn pojawienia się budki na plaży i jej zapłonu. Badanie miejsca zdarzenia, przesłuchania świadków oraz analiza dostępnych nagrań z kamer monitoringu mają pomóc w zidentyfikowaniu ewentualnych winnych lub czynników, które mogły przyczynić się do tego incydentu.

 


 

8CVHFjq.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin