Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Havana Compañía - banda de hermanos


Habaroshi

Rekomendowane odpowiedzi

 

havana_compania.pngLata 80-te to czas, kiedy Kuba była rządzona przez Fidela Castro i jego partię komunistyczną, która wprowadziła reżim totalitarny. Kraj ten słynął z rewolucyjnego ducha, ale jednocześnie obywatele byli bardzo ograniczeni w swoich prawach, a życie pod rządami Castro było trudne a bezpieczeństwo  zagrożone. W latach 90-tych Kuba przeszła trudny okres, w wyniku kryzysu ekonomicznego i upadku Związku Radzieckiego, który roztaczał nad Kubą parasol ochronny ze względu na podobieństwa ustroju obu państw kraj ten, znalazł się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Podstawowe produkty stały się trudno dostępne, a osoby, które żyły w ubóstwie, zaczęły poszukiwać sposobów na przetrwanie. W wyniku tego wiele osób zaczęło uciekać z Kuby do Stanów Zjednoczonych, w nadziei na znalezienie lepszej przyszłości. Jednymi z grup, które przeniosły się do USA, byli kubańscy kryminaliści i przestępcy, Ci ludzie poszukiwali nowych możliwości układania sobie życia, a także uciekali przed surowym reżimem kubańskim. W USA założyli swoje organizacje i zaczęli działać na terenie kraju. Ich grupy przestępcze szybko stały się jednymi z najgroźniejszych w całych Stanach. Zajmowały się handlem narkotykami, bronią, prostytucją lub przeprowadzały napady na banki. Działalność przynosiła im wysokie dochody, ale skutki jej były tragiczne dla wielu ludzi. Ich wpływ na społeczeństwo był znaczny, szczególnie w niektórych dzielnicach wielkich miast, takich jak Miami, Los Angeles czy Nowy Jork. Organizacje te działały na zasadzie hierarchii, gdzie szefowie mieli ogromną władzę nad swoimi podwładnymi. Często dochodziło do konfliktów między grupami, w wyniku których ginęli niewinni ludzie. Niezależnie od działań tych grup przestępczych, Kuba pozostaje krajem o wielkiej tradycji rewolucyjnej. W kraju tym rządzi teraz nowe pokolenie polityków, którzy dążą do wprowadzenia reform w gospodarce i polityce, aby poprawić sytuację obywateli. Kuba zmaga się jednak nadal z wieloma problemami, takimi jak brak wolności słowa i ograniczenia w zakresie swobód obywatelskich, które utrudniają życie mieszkańcom Kuby.
 

908aa9953de12496172a9123dd81a947.pngTak jak już to bywa, gdy w grze są ogromne pieniądze, apetyt rośnie w miarę jedzenia Kubańczycy szybko razem z Kolumbijczykami, stworzyli syndykat importujący pokaźne ilości narkotyków; heroiny, marihuany czy kokainy, która wtedy właśnie zalewała masowo zimne ulice Stanów łaknące coraz to więcej i więcej syfu, który działał na ludzi jak szczepionka, po której to pragną więcej, mocniej, szybciej. Jednego cwaniakom z Havany na pewno nie można odmówić, mimo że sami często rozkochiwali się w białej magii to, mieli nos do interesów dzięki czemu szybko kładli swoje zachłanne łapy co chwile na kolejnych interesach od narkotyków, handlu ludźmi, bronią, sutenerstwie wymuszeniach, wymuszeniach z rabunkami czy hazardzie co przyczyniło się do znacznego zwiększenia ich wpływów na planszy pośród innych ugrupowań rządzących brudną wiecznie głodną ulicą przepełnioną drapieżnikami walczącymi między sobą o dominacje niczym dzikie zwierzęta próbujące udowodnić reszcie, że to akurat one zasługują na największy szacunek i poważanie w swoim stadzie, ulice Santos momentami przypominają dziką dżunglę, na której panuje totalny chaos i brak jakichkolwiek zasad, doszliśmy do czasów gdzie, patrząc drugiemu człowiekowi w oczy ciężko doszukać się w nim człowieczeństwa. Dożyliśmy czasów gdzie gówniarze na ulicach Santos częściej, sięgają po klamkę niż po książkę.

undefined-Imgur.gif.f2029ddeacda9e774d6600df894cd4a1.gif

Członkowie Havana Compañía wiedzą, że pieniądze są bardzo ważne, jednak również wiedzą, jak ciężko je zdobyć. Jedni wybierali ciężką pracę w komunistycznym kraju, zarazem wybierając życie od wypłaty do wypłaty, modląc się do Boga o to by pensja starczyła im do końca miesiąca. Jednak jest też druga strona monety, czyli nielegalny zarobek, to właśnie on w opanowanym przez komunę kraju dawał największe szanse na przeżycie, wszyscy wiedzieli, jakie niesie to za sobą ryzyko jednak wszyscy byli gotowi ponieść konsekwencje. W Havanie sama organizacja skupiała się na kilku głównych formach zarobkowych, które przenieśli razem ze sobą do Los Santos były to:

 

Sutenerstwo-Kubańczycy pomyśleli, że mimo prowadzenia prężnie różnych klubów bądź barów mogą również wprowadzić coś ekstra do swojej oferty. Za zamkniętymi drzwiami osoby wtajemniczone mogły spodziewać się usług najlepszych prostytutek w mieście, co generowało pieniądze dla samej grupy jak i dla kobiet, które w ten sposób zarabiały niemałe pieniądze.


Handel narkotykami- Przez wyrobione kontakty w drodze do Stanów Zjednoczonych mieli oni łatwą drogę do wprowadzenia na rynek znacznych ilości narkotyków przepuszczanych przez ich wpływy w funkcjonowaniu życia nocnego w Los Santos.


Legalne biznesy- latynoski temperament połączony z niesamowitą dawką pozytywnej energii spowodowanej zamiłowaniem do aktywnego spędzania gwieździstych nocy na tańcach i śpiewach szybko przyczynił się do połączenia przyjemnego z pożytecznym, skutkując powiększaniem wpływów w sektorze rozrywkowym poprzez inwestycje w zakup udziałów w kluby, które popadły w problemy finansowe, dzięki czemu łatwo udawało im się często nabywać większościowe pakiety udziałów w takich miejscach, które następnie służyły jako pralnia dla brudnej forsy ciężko zarobionej na zimnej ulicy.


W organizmie człowieka najistotniejsze są trzy główne organy - mózg, serce, płuca. To nie czas na rozwodzenie się nad tym, który z nich pełni największą funkcję. Najważniejsze jest to, że każdy z nich jest odpowiedzialny za to, czy organizm funkcjonuje prawidłowo albo, czy w ogóle funkcjonuje. Na podobnej zasadzie działa organizm grupy przestępczej czy siatki narkotykowej. Havana Compañía to monolit, który pozna twój krok jeszcze zanim go wykonasz. Do tego potrzebny jest mózg operacji, niewątpliwie wystawiony na duże ryzyko. Dlatego tych ludzi charakteryzują czyste rączki, znakomite stwarzanie pozorów i zdrowe zarządzanie pieniędzmi. Ich działalność to w zupełności legalne biznesy, nastawione bardziej na spranie gotówki niż twoich czterech liter. Następny organ to serce, które dba o to, żeby zawsze było co wrzucić do "pralki". Tak, to ta banda, która pojawia się nie wiadomo skąd i nie wiadomo kiedy żądając od ciebie forsy - szeroko pojęty haracz. Nie martw się, to wciąż ludzie. Dzięki temu, że ty odkręcisz im kranik z pieniędzmi oni, będą mogli odkręcić w chacie kranik z Moetem czy wykarmić swoje rodziny. Dlatego często zaoferują ci osobistą ochronę czy po prostu zadbają o to, że Twój lokal nie będzie miał kontaktu z ogniem. Ich domeną jest dbanie o to, co upycha im kieszenie. Od tego są płuca. Dopilnują, żeby powiązani z nimi ludzie mogli wziąć spokojny haust powietrza. Te chłopaki w przeszłości przyjęli więcej prawych na mordę niż twoja ulubiona prostytutka cumshotów. Zwarci, gotowi i twardzi jak skała. Bez skrupułów, często pozbawieni jakiejkolwiek empatii. Zimni jak lód w twoim Jack'u Danielsie. Z racji na ich sposób działania, są oni mobilizowani w ostateczności, ponieważ spuszczenie ich ze smyczy mogłoby poważnie zaszkodzić legalnej powłoce zgrupowania. Tam, gdzie jeden organ zawodzi, tam pada całe ciało.

 

image.png

 

 

Porachunki między ugrupowaniami walczącymi o wpływy w półświatku przestępczym są na porządku dziennym, rywalizacja wygląda jak safari, na którym drapieżnicy, w tym przypadku silniejsze grupy eliminują te słabsze, zbijając co chwile kolejne pionki z szachownicy zwanej ulicą, walki toczone między gangsterami oddającymi życie za barwy, ulice i paczkę znajomych to ledwie wierzchołek góry lodowej, z której szczytu to prawdziwi gracze rozdający karty spoglądają na resztę z góry, pociągając za sznureczki w odpowiednich momentach, aby wywołać, choć nutkę zamieszania, by wywołać kolejny bezsensowny konflikt czy nastawiać przeciwko sobie bandy siejące postrach na ulicach Los Santos, by tak naprawdę zarabiać na ich konflikcie, za ich plecami robiąc dobrą minę do złej gry, dlatego to właśnie Luciano Quintana jest człowiekiem, któremu ludzie bezwarunkowo zaufali, ten facet od kilkunastu lat budował swoją reputację, ugruntowując swoją pozycję pośród członków, jak i ich rodzin czynnie współpracujących z Havana Compañía, które przez lata swojej działalności pod wodzą Quintany przeżyły razem tak dużo wzlotów przeplatanych z porażkami, po których zawsze razem wstawali z kolan, co przyczyniło się do tego, że ich relacje stały się praktycznie rodzinne. Quintana jest kolesiem wychowanym na starej szkole, ma swoje zasady, których nigdy nie łamie, a bezpieczeństwo jego interesów i bliskich jest najważniejsze już od dawna, dbał o to, aby federalni nie węszyli mu wokół tyłka i pielęgnował relacje z mniejszymi ekipami funkcjonującymi na planszy półświatka przestępczego Los Santos, z którymi łączyły go wspólna tradycja, kultura, język i interesy, pośród nich były między innymi ekipy; Cortez Gang, Comanchero MC, Haitians drug band, Marakesh equipo, dzięki którym już wiele razy Havana Compañía unikała niepotrzebnego rozlewu krwi, wyręczając się nimi w celu gaszenia potencjalnych konfliktów w zarodku bądź bezpośredniej likwidacji problemu za pomocą kulki w łeb. Dzięki czemu prawa ręka Quintany, a mianowicie jego przyjaciel, prawa ręka Carlos Juderias w spokoju mógł nadzorować legalną część działalności Havana Compañía, po raz kolejny udowadniając, że legalna część interesów jest absolutnym priorytetem dla Luciano, który ma już swoje lata i sporo przeżył, jeszcze więcej doświadczył i wystarczająco już wycierpiał, gdy bliscy mu ludzie tracili życie wskutek głupich konfliktów.

 

image.pngNie wielki oddział rodziny przestępczej stworzony z inicjatywy braci Banderas W jego skład wchodzi zaledwie kilka ściśle ze sobą powiązanych osób z różnych sfer o wspólnym celu - możliwości szybkiego zarobku. Działalność przestępcza cwaniaków o kubańskich korzeniach zahacza o wiele aktywności, począwszy od przestępstw popełnianych w okolicach lokalnego portu wymuszeń, po dystrybucje i handel, lub pośrednictwo w zakupie, jak i sprzedaży nieznanych ilości narkotyków przetaczających się przez ulice Los Santos. W środowisku osób wtajemniczonych w charakter ciemniejszej strony działalności Havana Compañía chodzi opinia, że praca dla braci wiąże się często z ogromnym ryzykiem, zagrożeniem utraty zdrowia bądź życia, jeśli w grze stawką jest pomyślne prowadzenie szemranych interesów w półświatku Santos, gdzie często jedynym argumentem przemawiającym do pozostałych grup walczących o wpływy w mieście jest przemoc, agresja i strach spowodowany potencjalną wizją utraty bliskich, bo to jedna z nie wielu rzeczy, która przeraża każdego bez wyjątku. Pod skrzydłami w ekipie zarządzanej przez braci Banderas można spotkać wszelkiej maści cwaniaków, chamowatych karków, poganiaczy prochów, złodziei czy przekreślonych przez społeczeństwo świrów z odbębnionymi wyrokami za najgorsze kurewstwa rzędu morderstwa, gwałty czy przemocy w rodzinie, którzy na jedno skinienie palcem jednego z braci są gotowi wyrządzić wiele złego, na szczęście jak to bywa ze wściekłymi psami są trzymane na krótkiej smyczy, lojalnie służąc ręce, która ich karmi jak niegdyś matka.

Spoiler

Siemanko, razem z grupką osób napisaliśmy aplikację, która jest dla was do oceny czy nadaję się to do gry waszym zdaniem. Wraz z chłopakami chcieliśmy zagrać zorganizowaną grupę przestępczą, nie będziemy stawiać na wszelakie beefy z innymi organizacjami , jednak na kooperacje z nimi. Oczywiście jeżeli ktoś będzie szukał owego beefu nie będziemy siedzieć bezczynnie. Mamy zamysł by wystartować z dwoma legalnymi biznesami, które ukażą się z czasem naszej gry. Chcemy postawić jak najbardziej na grę wśród innych osób i nie zamykać się tylko na nasze ściśnięte grono. Mamy grupę osób która jest chętna do klimacenia, oraz ma doświadczenie w graniu wszelakich organizacji z samego VibeRP jak i innych platform, a jak są ludzie i dobry zamysł na grę to już dużo więcej nie trzeba. Do zobaczenia w gierce na ulicach Los Santos

@Habaroshi@Adiren@Jacha @ggnatalia  @JustDark @Khazilo @slickyy @RichHomie @miksun @Matimus @vnikolaa 

 

Edytowane przez Habaroshi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym miejscem w USA gdzie Kubańska przestępczość zorganizowana ma jakkolwiek znaczącą pozycję jest Miami, które jest położone najbliżej Kuby. Kubański reżim nie pozwala na swobodne przemieszczanie się do stanów zjednoczonych nawet w 2023 roku, a otrzymanie odpowiednich zezwoleń jest praktycznie niemożliwe dla przeciętnego Kubańczyka. Kubańczycy którzy przyjeżdzają do stanów w dzisiejszych czasach po prostu uciekają z Kuby na kutrach rybackich czy podobnych pojazdach i po dotarciu bardzo mały ich odsetek angażuje się w jakakolwiek przestępczość, a już znikomy odsetek trafia do LA i tam angażuje się w przestępczość. Kubańska mafia w LA praktycznie nie istnieje na dzisiejszy dzień. 
 

Oprócz tych nieścisłości nie widzimy tej ekipy prowadzącej własny projekt, a już zwłaszcza projekt z takim impactem na grę jak mob. Odrzucam.

sstuped i aikon lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin