Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

208. Tragiczny pożar sierocińca w Textile City - w tle złe warunki podopiecznych i dobroduszność bikerów


puvtxr

Rekomendowane odpowiedzi

image.png

Written by Richard Sutliff - DAILY GLOBE, 31/01/2024

 


 

ls6ltS7.png

Dwudziestego dziewiątego stycznia byliśmy świadkami tragicznego zdarzenia. Sierociniec znajdujący się na Strawberry Avenue w Textile City stanął w płomieniach. Gapie z niedowierzaniem i strachem w oczach obserwowali działania dzielnych strażaków; dało się także dosłyszeć modlitwy. Prowadziliśmy dla słuchaczy relację na żywo, starając się dowiedzieć jak najwięcej w tej sprawie. Jak udało nam się wtedy ustalić, dwie osoby zostały ranne, w tym jedna małoletnia. Dzisiaj wiemy już więcej.

O godzinie 20:22 wykonano pierwsze telefony na numer alarmowy 911 - cała linia została dość mocno obciążona tymi samymi zgłoszeniami, gdyż kłębiący się dym był widoczny z kilku mil. Jak udało nam się dowiedzieć dzięki uprzejmości kapitana Matthew Bornsky z biura prasowego Fire Department budynek spłonął doszczętnie. Całość na szczęście zamknęła się na dwóch osobach rannych - strażacy nie odnaleźli dodatkowych ofiar. Pierwsze informacje uzyskane przez strażaków nie były optymistyczne - osoby, którym udało się wydostać z sierocińca przekazali im wieść o dodatkowych osobach w środku. Wstępne przeszukanie było wykluczone z racji na dynamicznie rozprzestrzeniający się pożar. Jednostki Fire Department zmuszone były przystąpić od razu do działań gaśniczych, jednocześnie starając się znaleźć ludzi, którym nie udało się uciec. 

Systemy wczesnego ostrzegania zadziałały - dzięki temu możemy mówić 'tylko' o dwóch osobach, które odniosły obrażenia. Jedną z tych osób jest dyrektor placówki, Mr Jonathan Whebeley. Około godziny 20:36 strażacy zameldowali dochodzące krzyki przed wejściem do korytarza, na którym przebywał. Podczas jego ewakuacji był nieprzytomny. Dwanaście minut później po sprawnym przeczesywaniu kolejnych pokoi sierocińca i jednoczesnej walce z żywiołem udało się odnaleźć drugą osobę. Była nią małoletnia dziewczynka, których personaliów nie możemy ujawnić. Za równo u dyrektora, jak i u podopiecznej stwierdzono liczne poparzenia - zostały one ewakuowane z budynku najszybciej jak się da, a następnie przewiezione do odpowiednich ośrodków przez Rescue Ambulances.

Śledczy z ramienia Arson zakończyli swoje działania. Informacje przez nich ustalone uspokajają, aczkolwiek jednocześnie martwią. Pożar został wzniecony przez przypadek - wykluczono celowe podpalenie. Jako przyczynę podano odpaloną zapalniczkę benzynową w jednym z pokoi. Ta spadła na podłogę, rozpoczynając tragiczne w skutkach płomienie. Martwiące w tychże ustaleniach jest fakt, że potwierdzono nie działające instalacje elektryczne w co najmniej kilku pokojach sierocińca. Oznacza to, że część podopiecznych mieszkała bez, tak podstawowego wydawałoby się w tych czasach, prądu. Mówimy tutaj więc o dość ciężkich warunkach, szczególnie dla młodocianych, którzy uczęszczają do szkół - jak uczyć się w takich warunkach?

Powyższa sytuacja wywołała, jak wspomnieliśmy na początku, niemałe poruszenie. Bardzo szybko po social mediach rozprzestrzeniła się informacja o zbiórce organizowanej przez jeden z klubów motocyklowych działających na terenie naszego stanu i hrabstwa - Comanchero MC. Jak możemy przeczytać na ich oficjalnym profilu 'SUPPORT YOUR LOCAL COMANCHERO MC': 

Jako Comanchero MC, wychodzimy z inicjatywą wsparcia sierocińca na Textile City, który padł dzisiaj ofiarą pożaru (...) Cała zebrana kwota zostanie przekazana osobom nadzorującym działanie sierocińca jako wsparcie finansowe w tym trudnym dla nich czasie. Dodatkowo, zapewniamy Was o tym, że poza zebranymi pieniędzmi wesprzemy poszkodowanych innymi darowiznami w postaci ubrań czy zabawek dla podopiecznych ośrodka.

QecyAzeuy8VVfniG6zMq_29_671cb28ce5635a62988faa684c14e13d_image.pngSami organizatorzy zobowiązali się do dorzucenia dwudziestu tysięcy dolarów. W momencie ogłaszania zbiórki ich grafika informowała o celu, jaki postawili sobie organizatorzy - $150.000. W trakcie pisania tego artykułu przekazali bardzo dobrą nowinę - w zaledwie dwa dni udało się osiągnąć cel!

Chcemy podziękować każdemu, kto dołożył swoją cegiełkę do tego wspólnego sukcesu. Założona przez nas kwota w wysokości 150 tysięcy dolarów została zgromadzona w błyskawicznym tempie - każdy, kto się do tego przyczynił powinien czuć teraz dumę.
Nie oznacza to jednak, że zbiórka zostaje zamknięta - każda kwota wpłacona już po zapełnieniu celu zostanie dołożona do reszty i przekazana w finale osobom odpowiedzialnym za sierociniec. Jak wspominaliśmy wcześniej - jako Comanchero MC zapewniamy także wsparcie pozafinansowe ofiarom ostatniego pożaru, a mały wgląd do tego możecie zobaczyć w komentarzach pod tym postem.

Poprosiliśmy organizatorów o krótki komentarz:

Cieszymy się, że ludzie tak ochoczo wsparli naszą inicjatywę. To pokazuje, że to miasto wciąż ma w sobie ludzi, którzy nie zamykają oczu gdy chodzi o krzywdę drugiej osoby. Zorganizowanie tej zbiórki i widok jej sukcesu to dla nas zaszczyt - trzymamy kciuki za wszystkich poszkodowanych w ostatnim pożarze i życzymy szybkiego powrotu do normalności całemu ośrodkowi. Spodziewajcie się więcej takich charytatywnych inicjatyw spod naszego ramienia - jeśli możemy pomóc, to to zróbmy. Keep it black and keep it gold. ~ COMANCHERO MC

Nie pozostaję nam nic innego, jak pogratulować tak dużego sukcesu, a jednocześnie zachęcić każdego z Was do wsparcia tej zbiórki.

 

 

 


tvLC7Fm.png

Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!

Edytowane przez Ozianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin