[GRA/Furix] Qaczi.

[Qaczi.]

Link do Twojego konta globalnego:https://forum.v-rp.pl/profile/24726-qaczi/

Nazwa postaci na którą nałożono karę: Mike Turton

Rodzaj kary: (AJ/blokada/ban, itp.) FCK

Powód nałożenia kary: -

Członek ekipy nakładający karę: @Furix

Wyjaśnienie sytuacji: Hej, na wstępie chciałbym przeprosić za cały problem, który wyniknął z tej akcji. Zostaliśmy zatrzymani przez inną organizacje, która uczestniczyła w wypadku. Wyszli z samochodu bez odniesionych obrażeń gdy inna osoba grała niemalże utratę przytomności. IC zadzwoniliśmy do kumpla by podjechał z pieniędzmi. Podjechał i zaczął grać swoje na co ja albo inni nie mieli wpływu, więc wpasowałem się w jego rozgrywkę. On podszedł do faceta i uderzył go NIE widząc odegrania osoby z organizacji, że ten wyciąga broń. Ja pod wpływem emocji wybiegłem na ludzi którzy byli po wypadku. Myślałem że po wypadku odnieśli jakieś obrażenia. Jednak po tym wszystkim chcieliśmy odegrać to jeszcze raz przez błąd znajomego który nie zobaczył odkrywki oprawcy który odegrał ze wyciąga broń. Przez co akcja pociągnęła by się inaczej, jednak odrazu wezwali innego członka administracji i zaczęło się pisanie na czacie OOC. Gdyby znajomy rzeczywiście widział odegranie wyciągnia broni nie było by takiej akcji. Wielokrotnie prosilimy o powtórkę całej akcji, ale jedyne co otrzymaliśmy to wyzwiska na czacie OOC. Chciałbym bardzo przeprosić za tą sytuacją, która absolutnie nie powinna mieć miejsca. Też chciałbym się odnieść do tego, że dali mi czas na to reakcje, ale nie byłem wstanie tego zobaczyć przez swoje NVE. Jedyne co widziałem to błysk ze strzałów, nie chcę się z tego tłumaczyć ale po prostu mówię bo może to być ważne. Wyrażam pełna skruchę za tą akcje, pierwszy raz grałem taką akcję i poprostu zjadły mnie emocje. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, a akcja powinna być powtórzona bez błąd znajomego. Chciałbym jeszcze raz bardzo przeprosić organizacje z którą działa się tą całą akcja. Bardzo zależy mi na tej postaci, gram naprawdę z fajnymi ludźmi w organizacji i niechciałbym kończyć naszej wspólnej rozgrywki przez taki głupi błąd spowodanym błędem znajomego, moimi emocjami i głupotą. Bardzo zależy mi na otrzymaniu drugiej szansy, wiem , że moja akcja była bardzo nieodpowiednia i obiecuję, że nigdy się to nie powtórzy. Jesteśmy gotowi zagrać to jeszcze raz tak jak powinna wyglądać prawdziwa rozgrywka RP. Liczę na pozytywne rozpatrzenie mojego wniosku. Pozdrawiam.

Ewentualne screeny/świadkowie: @Krzysiu

Edytowane 20 Maja przez Qaczi.

[Spectre]

@Furix @Krzysiu

[Furix]

Cześć, hej - fajnie że zrozumiałeś swój błąd, ale był to też błąd IC twojej postaci - wytłumaczenie że @madPyskacz nie zobaczył odgrywki z bronią nie miało tutaj większego znaczenia, odgrywki niefortunnie poszły praktycznie w jednym czasie więc tutaj zadziałał czysty przypadek, przez co jego postać otrzymała i powinna grać stosowne obrażenia po postrzale i z tym większego problemu nie ma nikt.

 

Problemem jest twoja niezrozumiała dla mnie reakcja gdzie widząc już dobre 10-15sekund że twój kumpel został rozstrzelany to ty po prostu lecisz z pięściami w stronę TRZECH UZBROJONYCH oprawców niczym terminator, chłopaki widocznie później i tak dali ci czas na opanowanie lecz po prostu za nimi pogoniłeś w dalszy bój rzucając się na nich - więc finalnie wypalili z broni przez co twoja postać została uśmiercona przez jej idiotyczne decyzje. Tutaj nie rozumiem gdzie miałeś problem powstrzymać się od agresji w stronę 3 uzbrojonych ludzi? Zamiast postąpić jak reszta osób zamieszanych, podnieść ręce... grać jakiś strach? Respekt w stronę uzbrojony ty postanowiłeś rzucić się w pogoń za nimi. Co zamieszczam na screenach niżej, jeśli @Spectre będzie chciał to prześle mu całe nagranie i wszystko dokładnie mu to naświetli.

 

[Qaczi.]

Rozumiem w pełni mój błąd i się do niego przyznaję, wiem, że godzina tego grania nie ma pewnie znaczenia ale była 3 w nocy. Sam praktycznie nie myślałem podczas tej akcji. Chciałbym bardzo przeprosić wszystkie osoby w to zamieszane. Jednak gdyby @madPyskaczrzeczywiście zobaczył tą odgrywkę nigdy by do takiej sytuacji nie doszło. Jest to moja wina, nie chcę się tłumaczyć, że to mój pierwszy raz podczas takiej akcji bo to jest raczej zbędne ale jednak na SAMP'ie takie rzeczy miały miejsce cały czas i po prostu nie pomyślałem i zadziałem impulsywnie przez swoje emocje panujące w tamtym momencie. Uważam, że błąd z niezobaczeniem odgrywki zagrał dosyć ważną rolę w tej całej akcji. Nigdy byśmy się nie przyczepiali się do oprawców gdyby @madPyskaczzobaczył rzeczywiście tą odgrywkę. Chciałbym się jeszcze odnieść do tego czasu, który dostałem na zastanowienie się. Przez swoje NVE jedyne co widziałem to wystrzały z broni, będę szczery nie widziałem momentu gdy dostałem trochę czasu, po prostu działałem impulsywnie za co przepraszam. Doświadczenie z RP mam dosyć spore przez SAMP'a, zadziałem bezmyślnie i impulsywnie. Jeśli tylko będzie możliwość otrzymania drugiej szansy i zagrania tego jak to być powinno od początku nie zmarnuję jej i obiecuję, że mój błąd nigdy się nie powtórzy. To była bardzo dynamiczna akcja w której wiele się działo. Bardzo przepraszam jeszcze raz za takie a nie inne zagranie, jest mi strasznie głupio, że tak zagrałem. Przepraszam.

Edytowane 20 Maja przez Qaczi.

[melexie]

siemasz, za zgodą @Furix, dodam dokładną godzinę w której to się działo. Bo aktualnie widzę, po części lekkie kłamstwa tutaj, żeby wyszło na jego korzyść - Cała akcja zaczęła się o godzinie 1;07, dostałem pierwszy telefon IC, żebym podjechał na /Wycenę/ szkód, tak zrobiłem - Wszystko szło sprawnie, do momentu przyjazdu Terry Black. Całą akcja trwała do godziny 1;45, Więc nie była to 3 w nocy jak piszesz wyżej.

[Qaczi.]

Ah.. moja wina, akcja zakończyła się o godzinie 2 w nocy

 

[Mixer]

Odstrzelili Ci ziomka przed nosem, Twój czas reakcji to było dosłownie kilka sekund (konkretnie 5 jeśli liczyć od wystrzału, jakieś 6 od momentu zagrania akcji /me (i jeszcze coś pisałeś)). To jest chwila, przy której można się zastanowić co można było zrobić, albo najlepiej - czego można było nie robić. Nie mieliście żadnej przewagi, a taka sytuacja tylko pokazuje, że kreacja Twojej postaci była błędna, zważywszy na to - że po chwili zastanowienia postanowiłeś zabawić się w terminatora.

 

Naprawdę, zrozumiałbym jakbyś chciał raz zaatakować napastników, ale Ty dosłownie biegłeś zygzakiem, żeby Ciebie nie trafili i ich chasowałeś. To jest zdrowy przykład nieposzanowania życia postaci, gdybyś ją szanował - wiedziałbyś, że po takiej sytuacji Twoja postać musiałaby być w szoku i po wystrzale, i po poważnym zranieniu swojego ziomka.

Kara jak najbardziej słuszna. Miejmy nadzieję, że dotrzymasz słowa - i błąd nie powtórzy się na nowej postaci. 🙂

 

Odrzucam.