Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

DnS

Gracz
  • Postów

    101
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Deluxe polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    O takich przypadkach już pisało się niejednokrotnie. To jest dokładnie to, o czym pisał @P4T0R u góry. Temat organizacji to nie miejsce na Twoje wylewania bólu dupska, drummer. Jak Ci coś leży na tym kawałku serca i sobie nie radzisz ze sobą to skontaktuj się z psychologiem, może on Ci pomoże i wyleczy z debilizmu. Nigdy nie zrozumiem tej bandy przygłupów, którzy tracą czas na to by wejść w temat, napisać jakąś głupotę a przy dostaniu strzała na pysk -> obrażają kogoś, bo już więcej nie mają nic do powiedzenia w temacie, który sam zaczęli. Jest takie określenie dla takich, jak Ty "Idiota - osoba upośledzona umysłowo." Miłej niedzieli. 

     
    Bo jak Cię rodzice nie nauczyli zasad moralnych, a w szkole nie słuchałeś i musiałeś powtarzać klasę to może tutaj ktoś Ci przemówi do rozsądku i da takową lekcję. 🙂  A to, co było 10 lat temu to Ja już nie pamiętam, sorki. Widocznie miałem wyjebane jak przy większości w tej grze. 
  2. DnS polubił odpowiedź w temacie przez MadeMan w The Roeca Crew | TSCF   
  3. DnS polubił odpowiedź w temacie przez Quin w [Warsztat] Valkyrie Garage   
  4. K3NNY polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    O takich przypadkach już pisało się niejednokrotnie. To jest dokładnie to, o czym pisał @P4T0R u góry. Temat organizacji to nie miejsce na Twoje wylewania bólu dupska, drummer. Jak Ci coś leży na tym kawałku serca i sobie nie radzisz ze sobą to skontaktuj się z psychologiem, może on Ci pomoże i wyleczy z debilizmu. Nigdy nie zrozumiem tej bandy przygłupów, którzy tracą czas na to by wejść w temat, napisać jakąś głupotę a przy dostaniu strzała na pysk -> obrażają kogoś, bo już więcej nie mają nic do powiedzenia w temacie, który sam zaczęli. Jest takie określenie dla takich, jak Ty "Idiota - osoba upośledzona umysłowo." Miłej niedzieli. 

     
    Bo jak Cię rodzice nie nauczyli zasad moralnych, a w szkole nie słuchałeś i musiałeś powtarzać klasę to może tutaj ktoś Ci przemówi do rozsądku i da takową lekcję. 🙂  A to, co było 10 lat temu to Ja już nie pamiętam, sorki. Widocznie miałem wyjebane jak przy większości w tej grze. 
  5. Kizzy polubił odpowiedź w temacie przez DnS w Wanna be wiseguy? || Roeca Crew; The Sclafani Crime Family   
    Kieruję post do osób, które w przyszłości chcą wstąpić w szeregi organizacji The Sclafani crime family, co równa się z rozpoczęciem jako potencjalny wanna-be, poprzez associate i wyżej. Jako wanna-be wstępując do organizacji, musicie sobie znaleźć potencjalnego mentora (associate) który weźmie Was pod swoje skrzydła. Większość osób może nie jest w stanie tego ogarnąć, bo jest z różnych środowisk, ma małe doświadczenie związane z grą w tego typu organizacji, uczy się, etc. 
    Postać: chyba najważniejsze (POSTACIE KOBIET SA WYKLUCZONE, chyba że grasz kobietę, siostrę, kogo sobie tam wymyślisz - jednego z członków organizacji, ale nigdy nie osiągniesz nią nic poza statusem wanna-be). Gramy amerykanów pochodzenia włoskiego. Tzn. że z włochami mamy tyle wspólnego, co piąta woda po kisielu. Jeśli nie masz pomysłu, wiedzy jak stworzyć taką postać -> odezwij się do nas, pomożemy Ci. Charakter postaci jest zależny od Ciebie. Musisz sam wybrać drogę postaci którą chcesz się kierować, to od Ciebie zależy jak do tego podejdziesz i czym sobie zasłużysz by Twój sim został doceniony w oczach innych członków organizacji. Zainteresuj na sobą. Pokaż, że jesteś lepszy niż inni i można Ci zaufać.
    Associate, made-man, rulling panel; 
    associate to współpracownik, kimś takim może być postać każdej narodowości, rasy, wyznania, poglądów. Jednak, aby trafić do rodziny mafijnej Twoja postać musi być amerykaninem poch. włoskiego, tak jak to wyżej zostało opisane. Co z awansem z WB na associate? To wszystko zależy od Twojego podejścia in charakter i out of charakter. Jeśli sobie radzisz i nie potrzebujesz pomocy swojego "mentora", to jesteś już w połowie sukcesu, natomiast jeśli jesteś nowy w klimacie takiej organizacji, droga trochę będzie wydłużona ponieważ będziesz przygotowany do roli współpracownika przez swojego mentora.

    A gdzie gracie? Jak Was spotkać w grze? Spoty. 
    To chyba część nad którą zastanawia się bardzo duża liczba osób -> nie mamy STAŁEGO, OKREŚLONEGO spotu. Jesteśmy podzieli na grupy, więc równa się to z tym, że większość nas toczy gierkę we własnym kręgu i bywa, że nie wchodzimy sobie w drogę. Dlatego zależne jest to, pod kogo i do kogo trafisz swoim charem -> plan gry zostanie Ci przedstawiony, dostaniesz jakąś fuchę w której będziesz "dłubał".   
  6. DnS polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w The Roeca Crew | TSCF   
    Dobra, wypierdalaj stąd bo pisałeś to już kilka razy na tym forum i nikogo to już nie bawi, a wprowadzasz tylko zamęt. Dla pozostałych, tak - ceremonia ta nadal jest w ten sam sposób kontynuowana. Co do obrazku świętego - zdarzały się przypadki, że tak nie było - finalnie wszystko zależy od konkretnej rodziny. Zapiski są na reddit;mafia z mianowania w 2015 roku w Philly Mob, gdzie wieloletni współpracownik rządu Anthony Persiano nagrał to na taśme i z 2013 roku od byłego mianowanego członka Lucchese Crime Family - Johna Pennisi, raz. Dwa - nawet gdyby jakimś cudem tak nie było, albo było to robione teraz sporadycznie to tak jak napisał Karach, my to gramy celowo i tak grać będziemy, nawet jak będzie 2030 rok, bo lubimy to grać, ma to dla nas swój klimacik w gierce i każdy kumaty zaznajomiony z tematem wie o czym mówię. Zamknij drzwi i nie wracaj tu już więcej jak masz pisać takie troll-posty. A jeśli już piszesz jakieś dyrdymały to zarzuć konkretnymi linkami, które potwierdzają Twoje wypociny, które od czasu do czasy wylewasz w naszym temacie.
     
  7. DnS polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w The Roeca Crew | TSCF   
  8. wzmacniacz cisnienia polubił odpowiedź w temacie przez DnS w Kierunek w jaki powinien pójść serwis   
    Jeśli ktoś śmie twierdzić, że obecne DZIAŁANIA GAMEMASTERÓW STREFY PRZESTĘPCZEJ w ostatnim czasie, tj. rezygnacja z laboratoriów do produkcji narkotyków, usunięcie ich, usunięcie możliwości zamawiania broni przez bota było prawidłowe, to niech sobie pójdzie i poda rączkę z tymi co to wprowadzili. W USA jest przesyt narkotyków i każda org. przestępcza ''je tworzy''. Zastąpienie tych dwóch rzeczy jakimś typkiem, który rzekomo ma handlować tym co mu gmi podrzucą, to jest danie dupy po całej linii. To jest serwer, gra, a organizacje przestępcze powinny być niezależne i to od nich powinny być ZALEŻNE inne organizacje - co, kto, jak może, ile, czego ma na tym serwerze a nie od osób trzecich (tymbardziej tych, które nie mają żadnego związku z organizacją). 
    GMi natomiast powinni balansować rynek, ustawiać rozgrywkę w tym kierunku. 
    Temat też był wałkowany (chyba) , ale chyba znów przeszlo wszystko koło nosa i dalej wypierdolone w to.
     
  9. DnS polubił odpowiedź w temacie przez chinaski is dead w The Roeca Crew | TSCF   
  10. K3NNY polubił odpowiedź w temacie przez DnS w Wanna be wiseguy? || Roeca Crew; The Sclafani Crime Family   
    Kieruję post do osób, które w przyszłości chcą wstąpić w szeregi organizacji The Sclafani crime family, co równa się z rozpoczęciem jako potencjalny wanna-be, poprzez associate i wyżej. Jako wanna-be wstępując do organizacji, musicie sobie znaleźć potencjalnego mentora (associate) który weźmie Was pod swoje skrzydła. Większość osób może nie jest w stanie tego ogarnąć, bo jest z różnych środowisk, ma małe doświadczenie związane z grą w tego typu organizacji, uczy się, etc. 
    Postać: chyba najważniejsze (POSTACIE KOBIET SA WYKLUCZONE, chyba że grasz kobietę, siostrę, kogo sobie tam wymyślisz - jednego z członków organizacji, ale nigdy nie osiągniesz nią nic poza statusem wanna-be). Gramy amerykanów pochodzenia włoskiego. Tzn. że z włochami mamy tyle wspólnego, co piąta woda po kisielu. Jeśli nie masz pomysłu, wiedzy jak stworzyć taką postać -> odezwij się do nas, pomożemy Ci. Charakter postaci jest zależny od Ciebie. Musisz sam wybrać drogę postaci którą chcesz się kierować, to od Ciebie zależy jak do tego podejdziesz i czym sobie zasłużysz by Twój sim został doceniony w oczach innych członków organizacji. Zainteresuj na sobą. Pokaż, że jesteś lepszy niż inni i można Ci zaufać.
    Associate, made-man, rulling panel; 
    associate to współpracownik, kimś takim może być postać każdej narodowości, rasy, wyznania, poglądów. Jednak, aby trafić do rodziny mafijnej Twoja postać musi być amerykaninem poch. włoskiego, tak jak to wyżej zostało opisane. Co z awansem z WB na associate? To wszystko zależy od Twojego podejścia in charakter i out of charakter. Jeśli sobie radzisz i nie potrzebujesz pomocy swojego "mentora", to jesteś już w połowie sukcesu, natomiast jeśli jesteś nowy w klimacie takiej organizacji, droga trochę będzie wydłużona ponieważ będziesz przygotowany do roli współpracownika przez swojego mentora.

    A gdzie gracie? Jak Was spotkać w grze? Spoty. 
    To chyba część nad którą zastanawia się bardzo duża liczba osób -> nie mamy STAŁEGO, OKREŚLONEGO spotu. Jesteśmy podzieli na grupy, więc równa się to z tym, że większość nas toczy gierkę we własnym kręgu i bywa, że nie wchodzimy sobie w drogę. Dlatego zależne jest to, pod kogo i do kogo trafisz swoim charem -> plan gry zostanie Ci przedstawiony, dostaniesz jakąś fuchę w której będziesz "dłubał".   
  11. MadeMan polubił odpowiedź w temacie przez DnS w Wanna be wiseguy? || Roeca Crew; The Sclafani Crime Family   
    Kieruję post do osób, które w przyszłości chcą wstąpić w szeregi organizacji The Sclafani crime family, co równa się z rozpoczęciem jako potencjalny wanna-be, poprzez associate i wyżej. Jako wanna-be wstępując do organizacji, musicie sobie znaleźć potencjalnego mentora (associate) który weźmie Was pod swoje skrzydła. Większość osób może nie jest w stanie tego ogarnąć, bo jest z różnych środowisk, ma małe doświadczenie związane z grą w tego typu organizacji, uczy się, etc. 
    Postać: chyba najważniejsze (POSTACIE KOBIET SA WYKLUCZONE, chyba że grasz kobietę, siostrę, kogo sobie tam wymyślisz - jednego z członków organizacji, ale nigdy nie osiągniesz nią nic poza statusem wanna-be). Gramy amerykanów pochodzenia włoskiego. Tzn. że z włochami mamy tyle wspólnego, co piąta woda po kisielu. Jeśli nie masz pomysłu, wiedzy jak stworzyć taką postać -> odezwij się do nas, pomożemy Ci. Charakter postaci jest zależny od Ciebie. Musisz sam wybrać drogę postaci którą chcesz się kierować, to od Ciebie zależy jak do tego podejdziesz i czym sobie zasłużysz by Twój sim został doceniony w oczach innych członków organizacji. Zainteresuj na sobą. Pokaż, że jesteś lepszy niż inni i można Ci zaufać.
    Associate, made-man, rulling panel; 
    associate to współpracownik, kimś takim może być postać każdej narodowości, rasy, wyznania, poglądów. Jednak, aby trafić do rodziny mafijnej Twoja postać musi być amerykaninem poch. włoskiego, tak jak to wyżej zostało opisane. Co z awansem z WB na associate? To wszystko zależy od Twojego podejścia in charakter i out of charakter. Jeśli sobie radzisz i nie potrzebujesz pomocy swojego "mentora", to jesteś już w połowie sukcesu, natomiast jeśli jesteś nowy w klimacie takiej organizacji, droga trochę będzie wydłużona ponieważ będziesz przygotowany do roli współpracownika przez swojego mentora.

    A gdzie gracie? Jak Was spotkać w grze? Spoty. 
    To chyba część nad którą zastanawia się bardzo duża liczba osób -> nie mamy STAŁEGO, OKREŚLONEGO spotu. Jesteśmy podzieli na grupy, więc równa się to z tym, że większość nas toczy gierkę we własnym kręgu i bywa, że nie wchodzimy sobie w drogę. Dlatego zależne jest to, pod kogo i do kogo trafisz swoim charem -> plan gry zostanie Ci przedstawiony, dostaniesz jakąś fuchę w której będziesz "dłubał".   
  12. Peru polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    **Leonard Marchesi przez wejście w wyższą strefę rodziny został zrujnowany psychicznie, fizycznie i mentalnie. Nie wytrzymał presji, która na niego ciążyła przez dłuższy okres czasu. Od czasu, kiedy został zastępcą bossa, swojego przyjaciela - Mickey'a Sclafani, przestał się leczyć na chore serce, co doprowadziło go jedną nogą do grobu. Facet całkowicie zrezygnował ze swojego życia na rzecz rodziny mafijnej. Starał się zmanipulować jednego z żołnierzy, aby osiągnąć swój zamierzony cel, co doprowadziło by go wewnętrznego spokoju. Sytuacja jednak natomiast nie przyniosła rezultatów. W efekcie popełnił on samobójstwo na oczach żołnierza rodziny Sclafani we własnym aucie podczas rozmowy. **
    ( postać underboss'a The Sclafani crime family - Leo Marchesi ląduje w drugim świecie. Odegrałem na nim w/w wątek na własne życzenie i aby chociaż w iluś procentach nakręcić gierkę chłopakom z organizacji. "Zaatakowałem" jedną postać, która jest żołnierzem z psychologicznego powodu, mając nadzieje na lepsze jutro. Szczerze powiedziawszy postać Marchesiego nie była przygotowana na objecie tak dużej odpowiedzialności, więc wykończyła się ona psychicznie, popadła w nałogi, stała się bezużyteczna dla mafii i jedynym wyjściem z tego było pozbycie się problemu. Nie ma tutaj dużej filozofii. Ci, którzy brnęli w tym wątku - dzięki wielkie, mam nadzieję, że Marchesi pozostanie w pamięci tych postaci jeszcze przez długi czas i gdzieś jego nazwisko przewinie się przez grę in charakter. )
  13. DnS polubił odpowiedź w temacie przez MadeMan w The Roeca Crew | TSCF   
  14. DnS polubił odpowiedź w temacie przez Eliteq w The Roeca Crew | TSCF   
    Amen. Mógłbym też sporo napisać w kontekście Vibe i tej organizacji ale co tu pisać. 18 stron mówi samo za siebie. Gram od 2013 roku i z ręką na sercu The Bloodshot Boys - Sclafani Crew/ The Sclafani Crime Family to najlepsze co mnie spotkało i to jeszcze w nowym trybie na platformie gta v. Czekałem na ten moment 8 lat. Było warto. I love you, guys. 
  15. DnS polubił odpowiedź w temacie przez P4T0R w The Roeca Crew | TSCF   
    Wiecie co, zahaczę jeszcze jedną kwestię. Siedziałem w  tym klimacie x lat, napisałem mnóstwo aplikacji od podstaw, wykreowałem sam mnóstwo struktur i postaci. Sam wielokrotnie też trzymałem na plecach organizację. Grałem w garstkę osób żeby przeistoczyć projekty w legendarne. Udało się to dopiero przy The Pellegrino Crime Family które gdybym w pewnym momencie nie zaparł się i przestał grać to by padło. Ja głównie odpowiadałem za narrację i historie. Chciałem zawsze żeby temat błyszczał i był oszlifowany jak diament. Przegrałem w cholerę czasu w LSCF również i wyniosłem zarówno dobre jak i złe doświadczenia które mogłem wykorzystać później przy naszych projektach. Chodzi mi o to, że zawsze musi być osoba która coś zapoczątkuje- mało kiedy reklamowałem swoim nickiem organizację, a tak naprawdę tworzyłem całe zaplecze pod nie. Trzymałem się z tyłu bo mnie interesowało dobro ogółu, a nie przepychanki o stołek i świecenie przysłowiowym ryjem na forum. Nie ujmuję niczego chłopakom i to co wspólnie wypracowaliśmy to nasze. Uważam jednak, że mimo tego, że przestałem tu wcześnie grać bo już mi się przejadło to nie był do końca brak zajawki tylko sentyment którego już nie ma do tej gierki. Uwierzcie, że bez ludzi którym się cokolwiek chce to sobie można spuścić gówno w kiblu, a polegać można tylko na wąskim gronie ludzi. Brnęliśmy na przekór administracji, układom i forumowym pajacom którzy potrafili tylko pierdolić i dążyć ku temu żebyśmy się poddali. Przerobiliśmy mnóstwo zjebanych zagrywek, nieuczciwych decyzji, stronniczych faworyzacji. Dla niektórych nawet te pierdolone fora były wszystkim co dawało im poczucie własnej wartości bo mogli wpływać na czyjąś rozgrywkę i kogoś wkurwić by poczuć się ważniejszym. Podsumowując- te wszystkie zachowania i ludzi którzy się kwalifikują pod to co napisałem nadal pierdolę i pierdolić będę. Mógłbym jechać nickami z konkurencji, ale po co im reklama. Kto wie ten wie z czym się musieliśmy mierzyć. Powtórzę jak już pisałem- życzę wam powodzenia i wytrwałości bo to jest jak e-sport który mógłby być oficjalną dyscypliną jak cs bo niby śmieszna gierka potrafi nam tyle wchłonąć życia i dać tyle satysfakcji.
     
  16. Scorpio polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    #moneymaker

     
    **Matthew Piazza wygrał licytację classic-car MANANA.**
    **Matthew Piazza kupił u dilera Vangelico złoty zegarek Vigues za kwotę $15000**
    **Matthew Piazza odebrał z warsztatu swojego przerobionego Sentinela cabrio, na którego wydał $55000**
    **Matthew Piazza czeka na kontakt od swojego dilera, który jest mu winien $100000**
     
  17. DnS polubił odpowiedź w temacie przez MadeMan w [Kasyno] Roeca's & Paddy's Lounge   
    Interior autorstwa @Alpha 




  18. aikon polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    **Leonard Marchesi przez wejście w wyższą strefę rodziny został zrujnowany psychicznie, fizycznie i mentalnie. Nie wytrzymał presji, która na niego ciążyła przez dłuższy okres czasu. Od czasu, kiedy został zastępcą bossa, swojego przyjaciela - Mickey'a Sclafani, przestał się leczyć na chore serce, co doprowadziło go jedną nogą do grobu. Facet całkowicie zrezygnował ze swojego życia na rzecz rodziny mafijnej. Starał się zmanipulować jednego z żołnierzy, aby osiągnąć swój zamierzony cel, co doprowadziło by go wewnętrznego spokoju. Sytuacja jednak natomiast nie przyniosła rezultatów. W efekcie popełnił on samobójstwo na oczach żołnierza rodziny Sclafani we własnym aucie podczas rozmowy. **
    ( postać underboss'a The Sclafani crime family - Leo Marchesi ląduje w drugim świecie. Odegrałem na nim w/w wątek na własne życzenie i aby chociaż w iluś procentach nakręcić gierkę chłopakom z organizacji. "Zaatakowałem" jedną postać, która jest żołnierzem z psychologicznego powodu, mając nadzieje na lepsze jutro. Szczerze powiedziawszy postać Marchesiego nie była przygotowana na objecie tak dużej odpowiedzialności, więc wykończyła się ona psychicznie, popadła w nałogi, stała się bezużyteczna dla mafii i jedynym wyjściem z tego było pozbycie się problemu. Nie ma tutaj dużej filozofii. Ci, którzy brnęli w tym wątku - dzięki wielkie, mam nadzieję, że Marchesi pozostanie w pamięci tych postaci jeszcze przez długi czas i gdzieś jego nazwisko przewinie się przez grę in charakter. )
  19. Juzi polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    **Leonard Marchesi przez wejście w wyższą strefę rodziny został zrujnowany psychicznie, fizycznie i mentalnie. Nie wytrzymał presji, która na niego ciążyła przez dłuższy okres czasu. Od czasu, kiedy został zastępcą bossa, swojego przyjaciela - Mickey'a Sclafani, przestał się leczyć na chore serce, co doprowadziło go jedną nogą do grobu. Facet całkowicie zrezygnował ze swojego życia na rzecz rodziny mafijnej. Starał się zmanipulować jednego z żołnierzy, aby osiągnąć swój zamierzony cel, co doprowadziło by go wewnętrznego spokoju. Sytuacja jednak natomiast nie przyniosła rezultatów. W efekcie popełnił on samobójstwo na oczach żołnierza rodziny Sclafani we własnym aucie podczas rozmowy. **
    ( postać underboss'a The Sclafani crime family - Leo Marchesi ląduje w drugim świecie. Odegrałem na nim w/w wątek na własne życzenie i aby chociaż w iluś procentach nakręcić gierkę chłopakom z organizacji. "Zaatakowałem" jedną postać, która jest żołnierzem z psychologicznego powodu, mając nadzieje na lepsze jutro. Szczerze powiedziawszy postać Marchesiego nie była przygotowana na objecie tak dużej odpowiedzialności, więc wykończyła się ona psychicznie, popadła w nałogi, stała się bezużyteczna dla mafii i jedynym wyjściem z tego było pozbycie się problemu. Nie ma tutaj dużej filozofii. Ci, którzy brnęli w tym wątku - dzięki wielkie, mam nadzieję, że Marchesi pozostanie w pamięci tych postaci jeszcze przez długi czas i gdzieś jego nazwisko przewinie się przez grę in charakter. )
  20. Wiseguy polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    #moneymaker

     
    **Matthew Piazza wygrał licytację classic-car MANANA.**
    **Matthew Piazza kupił u dilera Vangelico złoty zegarek Vigues za kwotę $15000**
    **Matthew Piazza odebrał z warsztatu swojego przerobionego Sentinela cabrio, na którego wydał $55000**
    **Matthew Piazza czeka na kontakt od swojego dilera, który jest mu winien $100000**
     
  21. Wiseguy polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    **Leonard Marchesi przez wejście w wyższą strefę rodziny został zrujnowany psychicznie, fizycznie i mentalnie. Nie wytrzymał presji, która na niego ciążyła przez dłuższy okres czasu. Od czasu, kiedy został zastępcą bossa, swojego przyjaciela - Mickey'a Sclafani, przestał się leczyć na chore serce, co doprowadziło go jedną nogą do grobu. Facet całkowicie zrezygnował ze swojego życia na rzecz rodziny mafijnej. Starał się zmanipulować jednego z żołnierzy, aby osiągnąć swój zamierzony cel, co doprowadziło by go wewnętrznego spokoju. Sytuacja jednak natomiast nie przyniosła rezultatów. W efekcie popełnił on samobójstwo na oczach żołnierza rodziny Sclafani we własnym aucie podczas rozmowy. **
    ( postać underboss'a The Sclafani crime family - Leo Marchesi ląduje w drugim świecie. Odegrałem na nim w/w wątek na własne życzenie i aby chociaż w iluś procentach nakręcić gierkę chłopakom z organizacji. "Zaatakowałem" jedną postać, która jest żołnierzem z psychologicznego powodu, mając nadzieje na lepsze jutro. Szczerze powiedziawszy postać Marchesiego nie była przygotowana na objecie tak dużej odpowiedzialności, więc wykończyła się ona psychicznie, popadła w nałogi, stała się bezużyteczna dla mafii i jedynym wyjściem z tego było pozbycie się problemu. Nie ma tutaj dużej filozofii. Ci, którzy brnęli w tym wątku - dzięki wielkie, mam nadzieję, że Marchesi pozostanie w pamięci tych postaci jeszcze przez długi czas i gdzieś jego nazwisko przewinie się przez grę in charakter. )
  22. KIRAGA JEŻOZWIERZ polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    **Leonard Marchesi przez wejście w wyższą strefę rodziny został zrujnowany psychicznie, fizycznie i mentalnie. Nie wytrzymał presji, która na niego ciążyła przez dłuższy okres czasu. Od czasu, kiedy został zastępcą bossa, swojego przyjaciela - Mickey'a Sclafani, przestał się leczyć na chore serce, co doprowadziło go jedną nogą do grobu. Facet całkowicie zrezygnował ze swojego życia na rzecz rodziny mafijnej. Starał się zmanipulować jednego z żołnierzy, aby osiągnąć swój zamierzony cel, co doprowadziło by go wewnętrznego spokoju. Sytuacja jednak natomiast nie przyniosła rezultatów. W efekcie popełnił on samobójstwo na oczach żołnierza rodziny Sclafani we własnym aucie podczas rozmowy. **
    ( postać underboss'a The Sclafani crime family - Leo Marchesi ląduje w drugim świecie. Odegrałem na nim w/w wątek na własne życzenie i aby chociaż w iluś procentach nakręcić gierkę chłopakom z organizacji. "Zaatakowałem" jedną postać, która jest żołnierzem z psychologicznego powodu, mając nadzieje na lepsze jutro. Szczerze powiedziawszy postać Marchesiego nie była przygotowana na objecie tak dużej odpowiedzialności, więc wykończyła się ona psychicznie, popadła w nałogi, stała się bezużyteczna dla mafii i jedynym wyjściem z tego było pozbycie się problemu. Nie ma tutaj dużej filozofii. Ci, którzy brnęli w tym wątku - dzięki wielkie, mam nadzieję, że Marchesi pozostanie w pamięci tych postaci jeszcze przez długi czas i gdzieś jego nazwisko przewinie się przez grę in charakter. )
  23. Armenian Power polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    **Leonard Marchesi przez wejście w wyższą strefę rodziny został zrujnowany psychicznie, fizycznie i mentalnie. Nie wytrzymał presji, która na niego ciążyła przez dłuższy okres czasu. Od czasu, kiedy został zastępcą bossa, swojego przyjaciela - Mickey'a Sclafani, przestał się leczyć na chore serce, co doprowadziło go jedną nogą do grobu. Facet całkowicie zrezygnował ze swojego życia na rzecz rodziny mafijnej. Starał się zmanipulować jednego z żołnierzy, aby osiągnąć swój zamierzony cel, co doprowadziło by go wewnętrznego spokoju. Sytuacja jednak natomiast nie przyniosła rezultatów. W efekcie popełnił on samobójstwo na oczach żołnierza rodziny Sclafani we własnym aucie podczas rozmowy. **
    ( postać underboss'a The Sclafani crime family - Leo Marchesi ląduje w drugim świecie. Odegrałem na nim w/w wątek na własne życzenie i aby chociaż w iluś procentach nakręcić gierkę chłopakom z organizacji. "Zaatakowałem" jedną postać, która jest żołnierzem z psychologicznego powodu, mając nadzieje na lepsze jutro. Szczerze powiedziawszy postać Marchesiego nie była przygotowana na objecie tak dużej odpowiedzialności, więc wykończyła się ona psychicznie, popadła w nałogi, stała się bezużyteczna dla mafii i jedynym wyjściem z tego było pozbycie się problemu. Nie ma tutaj dużej filozofii. Ci, którzy brnęli w tym wątku - dzięki wielkie, mam nadzieję, że Marchesi pozostanie w pamięci tych postaci jeszcze przez długi czas i gdzieś jego nazwisko przewinie się przez grę in charakter. )
  24. Fryzjer polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    **Leonard Marchesi przez wejście w wyższą strefę rodziny został zrujnowany psychicznie, fizycznie i mentalnie. Nie wytrzymał presji, która na niego ciążyła przez dłuższy okres czasu. Od czasu, kiedy został zastępcą bossa, swojego przyjaciela - Mickey'a Sclafani, przestał się leczyć na chore serce, co doprowadziło go jedną nogą do grobu. Facet całkowicie zrezygnował ze swojego życia na rzecz rodziny mafijnej. Starał się zmanipulować jednego z żołnierzy, aby osiągnąć swój zamierzony cel, co doprowadziło by go wewnętrznego spokoju. Sytuacja jednak natomiast nie przyniosła rezultatów. W efekcie popełnił on samobójstwo na oczach żołnierza rodziny Sclafani we własnym aucie podczas rozmowy. **
    ( postać underboss'a The Sclafani crime family - Leo Marchesi ląduje w drugim świecie. Odegrałem na nim w/w wątek na własne życzenie i aby chociaż w iluś procentach nakręcić gierkę chłopakom z organizacji. "Zaatakowałem" jedną postać, która jest żołnierzem z psychologicznego powodu, mając nadzieje na lepsze jutro. Szczerze powiedziawszy postać Marchesiego nie była przygotowana na objecie tak dużej odpowiedzialności, więc wykończyła się ona psychicznie, popadła w nałogi, stała się bezużyteczna dla mafii i jedynym wyjściem z tego było pozbycie się problemu. Nie ma tutaj dużej filozofii. Ci, którzy brnęli w tym wątku - dzięki wielkie, mam nadzieję, że Marchesi pozostanie w pamięci tych postaci jeszcze przez długi czas i gdzieś jego nazwisko przewinie się przez grę in charakter. )
  25. Joka polubił odpowiedź w temacie przez DnS w The Roeca Crew | TSCF   
    **Leonard Marchesi przez wejście w wyższą strefę rodziny został zrujnowany psychicznie, fizycznie i mentalnie. Nie wytrzymał presji, która na niego ciążyła przez dłuższy okres czasu. Od czasu, kiedy został zastępcą bossa, swojego przyjaciela - Mickey'a Sclafani, przestał się leczyć na chore serce, co doprowadziło go jedną nogą do grobu. Facet całkowicie zrezygnował ze swojego życia na rzecz rodziny mafijnej. Starał się zmanipulować jednego z żołnierzy, aby osiągnąć swój zamierzony cel, co doprowadziło by go wewnętrznego spokoju. Sytuacja jednak natomiast nie przyniosła rezultatów. W efekcie popełnił on samobójstwo na oczach żołnierza rodziny Sclafani we własnym aucie podczas rozmowy. **
    ( postać underboss'a The Sclafani crime family - Leo Marchesi ląduje w drugim świecie. Odegrałem na nim w/w wątek na własne życzenie i aby chociaż w iluś procentach nakręcić gierkę chłopakom z organizacji. "Zaatakowałem" jedną postać, która jest żołnierzem z psychologicznego powodu, mając nadzieje na lepsze jutro. Szczerze powiedziawszy postać Marchesiego nie była przygotowana na objecie tak dużej odpowiedzialności, więc wykończyła się ona psychicznie, popadła w nałogi, stała się bezużyteczna dla mafii i jedynym wyjściem z tego było pozbycie się problemu. Nie ma tutaj dużej filozofii. Ci, którzy brnęli w tym wątku - dzięki wielkie, mam nadzieję, że Marchesi pozostanie w pamięci tych postaci jeszcze przez długi czas i gdzieś jego nazwisko przewinie się przez grę in charakter. )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin