Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

crimewave

Gracz
  • Postów

    84
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Krud polubił odpowiedź w temacie przez crimewave w ULSA/Screenshots   
  2. crimewave polubił odpowiedź w temacie przez Deathcore w [Autobiografia] Vivienne Altefeer   
    Vivienne Altefeer, dla przyjaciół Vivi, mam dwadzieścia trzy (prawie cztery) lata na karku. Pochodzę z Holandii, ale całe życie spędziłam we Fresno, dokładniej w siódmej dzielnicy, gdzie moi rodzice przeprowadzili się, zanim jeszcze się urodziłam. Piękne, duże miasto, jedno z większych w stanie San Andreas, które było i na zawsze pozostanie moim domem. Byłam główną cheerleaderką Fresno High Cheer w latach 2016-2018, a od 2017 roku zaczęłam zajmować się sztuką tatuażu. Ale zacznijmy od początku.

    Dzieciństwo

    Urodziłam się w zamożnej, dobrze prosperującej rodzinie. Mój tato, Floris Altefeer jest chirurgiem plastycznym, a moja mama Ellen jest kuratorką sztuki, pomaga też tacie w prowadzeniu prywatnej kliniki. I z tego wszystkiego powstałam ja – pokręcona metalówa, która dziara i wychodzi jej to nie najgorzej. Ale hej, można powiedzieć, że z obu moich starszych coś wzięłam. Dzieciństwo było spokojne, niczego mi nie brakowało, można śmiało powiedzieć, że mnie rozpieszczali, dostawałam co chciałam… I oczywiście się to na mnie w dorosłości odbiło, ale walczę z tym okej? Zwykła szkolna historia laski z bogatego domu, miałam sporo kolegów, koleżanek i wybujałe ego. Nie zliczę ile razy ucierałam komuś nosa, byłam okropna, ale czasu nie cofnę.

    Dobrze się uczyłam, za co byłam nagradzana. Ale to nie tak, że uczyłam się tylko dla kasy i nowych zabawek – naprawdę lubię naukę, szczególnie zajęcia artystyczne i wszystko co z artyzmem związane. Taniec, muzyka, rysowanie – to moja bajka. Poza tym nauki ścisłe, od małego byłam sci-fi geekiem, bo mój tato to psychofan Star Warsów. No i stworzył taką samą psychofankę. Star Wars co prawda nie ma zbyt wiele wspólnego z faktyczną fizyką, ale mniejsza o to, zajebiste kino i historie. Tak samo, jak miłość do sci-fi, zaszczepił we mnie miłość do metalu.

    Nastolatka

    W okresie nastoletnim byłam jeszcze bardziej nieznośna, ale to też okres największych zmian. Tato często zabierał mnie na koncerty, chodziłam na zajęcia z tańca i rysunku. Coraz wyraźniej rysowała się moja przyszłość, bo obie te rzeczy kochałam nad życie, nie wiedziałam nawet co bardziej. Zapełniałam pierwsze szkicowniki, uczyłam się pierwszych choreografii, nic nadzwyczajnego. Problem pojawił się, gdy rodzice faktycznie zaczęli zwracać uwagę na to, co znajduje się w moich szkicownikach. Tak. Lubię mroczne klimaty, czaszki, węże, upadłe anioły, te sprawy. To tematyka mojej sztuki. Dark art, gore art, mój żywioł. Posłali mnie do szkolnego psychologa, ale to niewiele zmieniło, bo w głowie miałam względnie poukładane, poza byciem upartą, zadufaną w sobie egoistką, pf.

    Przez mój styl życia nie obyło się bez problemów. W high school zadarłam z dzieciakami ze starszych klas i odbiło się na mnie to, co sama robiłam innym dzieciakom. Poniżali mnie, wyzywali, parę razy nawet wdałam się w bójkę, lubiłam rozrabiać – co też w końcu im zaimponowało. Zaczęli mnie bardziej poważać, szanować i lubić. Spodobało im się to, że nie daję sobie wejść na głowę, więc przez resztę szkoły miałam już z górki. Dostałam się do drużyny Fresno High Cheer, gdzie po roku zostałam główną cheerleaderką, zastępując kończącą szkołę kumpele. Fioletowo-złote pompony, obcisłe sukienki, znacie ten temat. Dopingowałyśmy szkolną drużynę futbolu amerykańskiego. Status głównej cheerleaderki przyniósł mi dużo korzyści i rozpoznawalności w szkole, więc reszta zleciała mi już bardzo spokojnie, poza częstymi imprezami i wracaniem do domu w kiepskim stanie. Rodzice tego nie pochwalali, często dawali mi szlabany, ale zawsze znalazłam sposób, żeby się wyrwać. Rebel nastolatka w okresie dojrzewania, kto by się spodziewał, hah.

    Samo bycie główną cheerleaderką, która brała czynny udział w układaniu choreografii utwierdził mnie w przekonaniu, że taniec to nie do końca to, co chcę robić. Że to właśnie rysowanie, malowanie jest moim przeznaczeniem. Na siedemnaste urodziny rodzice sfinansowali mi kurs tatuażu od zera, potem kupiłam własną maszynkę, igły i tusze, by doskonalić umiejętności w domu, póki jeszcze się uczę – tatuowałam znajomych, często starszych, głównie za przysługi. Nie robiłam tego dla pieniędzy, bo miałam ich pod dostatkiem. Robiłam to dlatego, by rozwijać swoją pasję i przy okazji otwierać sobie wiele dróg u moich dłużników. Alkohol bez skończonych 21 lat? Nie ma problemu. Narkotyki? Nie ma problemu… I tak dalej i tak dalej. Zawsze miałam nosa do interesów.

    Dorosłość

    Gdy skończyłam szkołę od razu zaczęłam pracę w studiu tatuażu, z początku na stażu. Nie poszłam na żadne studia, bo już wiedziałam, co chcę robić. Fresno dało mi masę możliwości na rozwój w branży, żebyście wiedzieli, ile tutaj ludzi chce sobie zrobić dziarkę w stylu dark art czy gore, cała masa. Miałam zawalony grafik, ale dawało mi to masę satysfakcji. Byłam też w pierwszym poważnym związku, który nie przetrwał próby czasu, bo po roku uczucia zaczęły powoli wygasać, a ja sama skupiałam się bardziej na sobie i swojej przyszłości. Nie powiem, że nie, przykro mi było, to był porządny, dojrzały facet, ale cóż. Nie kliknęło. Podobało mi się, że był taki ogarnięty życiowo i często stawiał mnie do pionu. Jestem imprezowiczką, która nie stroni od używek – a on wręcz przeciwnie. Był managerem restauracji, do której często mnie zabierał, potrafił się dobrze ubrać, był zadbany. Może jestem na tyle popieprzona, że porządni faceci nie są dla mnie i powinnam sobie znaleźć takiego samego świra, jak ja?




    W marcu 2021 roku wyprowadziłam się do Los Santos. Tak jest, miasto świętych, jak spełniać marzenia, to tylko tam. Ta.. Nie obyło się bez problemów, ale do tego zaraz przejdziemy. Los Santos od zawsze robiło na mnie spore wrażenie, szczególnie Vinewood i życie gwiazd. Jestem chorobliwie ambitna i zawsze chciałam być najlepsza, stąd to był dla mnie oczywisty kierunek. Zatrudniłam się w Los Santos Tattoo & Piercing w Mirror Park, moim szefem był Robert Brantley, członek lokalnego klubu motocyklowego Lost MC. Jako sprawdzenie moich umiejętności po pokazaniu portfolio, poprosił mnie, bym wytatuowała mu żniwiarza na prawej łydce. Prościzna. Facet był cały w dziarach i to było jedyne miejsce, gdzie taka dziara by się zmieściła, a jaki był zachwycony! Dostałam tą robotę i zaczęłam działać. Jedna dziarka, druga, trzecia, jedna impreza, druga, trzecia, jeden koncert, drugi, trzeci.. Bardzo szybko dałam się wkręcić w nocne życie Santos. Dużo za sprawą samego Roberta Brantleya, który poza byciem moim szefem, został moim przyjacielem. Chodziliśmy razem na koncerty lokalnego zespołu Dumpster Kids, gdzie poznałam jego braci z Lost MC, a także sam zespół DK. Kiari Bradford, Mia Parker… I ten trzeci, o którym zawsze zapominam. Z Kiarim imprezowałam na początku, ale później zaczął mnie zlewać, miałam takie wrażenie – ale nic nie szkodzi, bo Mia Parker, perkusistka Dumpster Kids, szybko wskoczyła na jego miejsce. Moja najlepsza kumpela. Nie zliczę ile imprez razem zaliczyłyśmy, ile krzywych akcji nas spotkało. Moja znajomość z Lost MC szybko jednak przestała być taka przyjemna. Byłam świadkiem paru strzelanin, sama nawet dostałam raz z noża. Nie polecam nikomu, mam ogromną traumę do dzisiaj, ech…
     


    I wtedy też Robert Brantley pokazał mi, jak się bronić. Zabrał mnie na dziką plażę i zaczął uczyć obsługi broni palnej. Boję się broni, ale przy nim czułam się bezpiecznie. Zawsze czułam do niego coś więcej, niż przyjaźń. Niestety ten „raj” na ziemi szybko się skończył. President Lost MC, żonaty Otis Bidman zaczął spędzać ze mną coraz więcej czasu, co skończyło się rozwodem i wyznaniem mi swoich uczuć.. A ja nie czułam tego, co on. To był mój ogromny błąd. Była żona presidenta bardzo chciała mnie dostać w swoje ręce, a później także sam Otis. Musiałam uciekać z Los Santos. Robert próbował mnie jeszcze zatrzymać, mówił, że coś wymyśli, że znajdzie sposób, by ich przekonać. Że ma już nawet jakiś pomysł – ale dla mnie to było za dużo. Nie chciałam go zostawiać, nie chciałam ich zostawiać, ale cholernie bałam się o swoje i jego życie, gdy dowiedzą się, że ma ze mną kontakt… A jeśli plotki, które słyszałam to prawda, to Mongols MC dopięło swego i jedynie gdzie mogę ich odwiedzić, to na cmentarzu, ech.

    Wróciłam do Fresno, założyłam swoje studio tatuażu i starałam się żyć tak, jakby nic się nie stało. Biznes szedł mi dobrze, znałam to miasto, miałam jakąś swoją starą bazę klientów. I tak minęły mi dwa lata – ciągle jednak czułam jakąś taką pustkę. Że zmarnowałam swoją szansę, że jestem w niewłaściwym miejscu. Postanowiłam, że spróbuję jeszcze raz. Pod moją nieobecność przekazałam pieczę nad salonem mojemu najlepszemu pracownikowi, doglądając biznesu zdalnie i ruszyłam. Kierunek Los Santos. Ciekawe co tym razem mi przyniesie.
     
    Inspirowane użytkownikiem Bartas

    Notka OOC od autora:
     

  3. crimewave polubił odpowiedź w temacie przez jjordan w Ruby Cooper   
    Ruby Jasmine Cooper (ur. 08/29/1991 w Los Santos, SA) - amerykańska gitarzystka i artystka tatuażu z wieloletnim doświadczeniem w obu dziedzinach. Znana ze swojego wyjątkowego talentu muzycznego, pijackich ekscesów, jak i ze współpracy z jedną z topowych gwiazd rocka wywodzących się z Miasta Świętych - Raven Lockheart. Obecnie jej kariera opiera się na pracy jako stand-in dla zdesperowanych bądź niepełnych zespołów potrzebujących kolejnej gitary na koncert, jak i innych artystów potrzebujących jej usług do sesji nagraniowych. Swoją niemalże 14-letnią karierę tatuatorską postanowiła zakończyć na rzecz kariery muzycznej, tłumacząc to wypaleniem zawodowym.
     
    W zespołach o różnym zabarwieniu gatunkowym spędziła już przeszło 16 lat, zaczynając od garażowej punk-kapeli Shitstains w wieku 16 lat i undergroundowej kapeli The Rugged, aktywnej przeszło 14 lat temu w Nowym Jorku. Przypisuje jej się także krótkie członkostwo w metalowym zespole Dumpster Kids, które dwa lata temu przeżywało okres świetności w podziemiu Los Santos. Po emeryturze Raven i solidnym czeku, który od niej otrzymała, postanowiła spłacić swoje długi, sprzedać mieszkanie i rozpocząć nomadzkie życie w minivanie, podróżując po San Andreas i sąsiednich stanach, ruszając tym samym w swego rodzaju "trasę koncertową". Pojawiała się w każdym miejscu, w którym mogłaby zarobić solidny grosz na swojej grze. Ostatnimi czasy została dostrzeżona jako stand-in w zespole Velvet Bangtail podczas koncertu w Barrel O'Beer, zastępując ich dotychczasową gitarzystkę Heather Baxter. To z kolei skłoniło media do spekulacji apropos jej powrotu na muzyczną scenę Los Santos.
     
    Na jej temat krąży wiele plotek, wliczając w to bliższe kontakty z klubami jednoprocentowymi, zamiłowanie do używek i alkoholu, nimfomania, czy bogata w przemoc kartoteka policyjna. O ile każda z nich ma w sobie jakieś ziarno prawdy, żadna z nich nigdy nie została w pełni potwierdzona publicznie. Mimo to jest owiana złą sławą, przez którą każdy porządny obywatel omijałby ją raczej szerokim łukiem, co negatywnie przekłada się na jej perspektywy karierowe.
     
    ZNANE POWIĄZANIA
    - Raven Lockheart
    - Nina Kryukova
    - Dumpster Kids
    - Velvet Bangtail
    - MOXXXY
     
     
    WCZESNE ŻYCIE
     
    KARIERA
     
     
  4. rebelski polubił odpowiedź w temacie przez crimewave w [showroom] crimewave   
    elo, od jakiegoś czasu rozwijam się graficznie więc chętnie przyjme zlecenia za jakieś symboliczne kwoty, niżej zamieszczam jakieś rzeczy które robiłem w ostatnim czasie i zaproszenie na discorda na którym możecie składać zlecenia na jakieś fajne projekty.
     
     
     
     
     
  5. P8ToJa polubił odpowiedź w temacie przez crimewave w [showroom] crimewave   
    elo, od jakiegoś czasu rozwijam się graficznie więc chętnie przyjme zlecenia za jakieś symboliczne kwoty, niżej zamieszczam jakieś rzeczy które robiłem w ostatnim czasie i zaproszenie na discorda na którym możecie składać zlecenia na jakieś fajne projekty.
     
     
     
     
     
  6. ciamek polubił odpowiedź w temacie przez crimewave w [showroom] crimewave   
    elo, od jakiegoś czasu rozwijam się graficznie więc chętnie przyjme zlecenia za jakieś symboliczne kwoty, niżej zamieszczam jakieś rzeczy które robiłem w ostatnim czasie i zaproszenie na discorda na którym możecie składać zlecenia na jakieś fajne projekty.
     
     
     
     
     
  7. Gazownik polubił odpowiedź w temacie przez crimewave w [showroom] crimewave   
    elo, od jakiegoś czasu rozwijam się graficznie więc chętnie przyjme zlecenia za jakieś symboliczne kwoty, niżej zamieszczam jakieś rzeczy które robiłem w ostatnim czasie i zaproszenie na discorda na którym możecie składać zlecenia na jakieś fajne projekty.
     
     
     
     
     
  8. crimewave polubił odpowiedź w temacie przez NaZeL w [GRA/Madeleine] NaZeL   
    Link do Twojego konta globalnego: https://forum.v-rp.pl/profile/9331-nazel/
    Nazwa postaci na którą nałożono karę: Stormi Breedlove
    Rodzaj kary: (AJ/blokada/ban, itp.): blokada
    Powód nałożenia kary: Pomoc w łączeniu postaci innego gracza - Twoja postać miała do czynienia z dwiema postaciami jednego gracza i graliście wspólny wątek (jednej postaci) na obu.
    Członek ekipy nakładający karę: Madeleine
    Wyjaśnienie sytuacji: Czesc, zostala mi zablokowana postac, ale to juz raczej wiecie, wiec przejdzmy do sedna. Nie bede klamal, ze rebelski nic mi nie pisal za pomoca /w na temat przepalenia postaci oraz grania upozorowania smierci. Nie zostalem poinformowany o tym, ze robi to bez zgody kogokolwiek z administracji, potrakowalem jego slowa "mam wyjebane" jako glupi zart, ktorym jednak nie okazaly sie byc, mozna powiedziec, ze zostalem wpakowany na mine. Postanowilem grac z nim normalnie kontynuacje calego watku bedac przekonanym, ze nie robie w tym momencie nic co nie byloby zgodne z regulaminem.  Stwierdzilem, ze skoro mam okazje pograc znowu ze znajomym to wlasnie tak zrobie. Przez ponad dwa lata grania na serwerze nie sprawialem zadnych problemow o czym moze swiadczyc zerowa ilosc jakichkolwiek kar na moim profilu. Jako byly czlonek ekipy jestem zaznajomiony z regulaminem i gdybym mial pelna swiadomosc czynu ktorego podjal sie rebelski to nie wchodzilbym z nim nawet w interakcje. Czyn popelnilem nieswiadomie o czym wspominalem juz wyzej, a zostalem ukarany jakbym dopuscil sie tego swiadomie. Uwazam, ze kara blokady postaci oraz blacklisty na branze rozrywkowa jest przesadzona kara patrzac na to, ze nigdy nie sprawialem zadnych problemow. Co do brazny to tam rowniez nie zdarzaly mi sie zadne wystepki, wiec nie rozumiem dlaczego mam miec zablokowana mozliwosc grania w tym sektorze. Jedynym bledem z mojej strony moze byc fakt, ze nie zapalila mi sie lampka po jego slowach, ze ma wyjebane i postanowilem grac dalej, zamiast odpuscic cala sytuacje. Wtedy powinienem uswiadomic sobie, ze cos jest zdecydowanie nie tak. Mimo wszystko licze na odblokowanie postaci i umozliwienie dalszego prowadzenia jej na poziomie tak jak wykonywalem to przez ponad 600 godzin. 
    Ewentualne screeny/świadkowie:
  9. crimewave polubił odpowiedź w temacie przez BaamBaam w CHINATOWN PRESENTS; TRIAD CHAPTER   
    Projekty organizacji Wei Wen Tong
    Frankie Clothes Baby Chu Save your car 鴉片 - Chinatown Lock the doors Flying money Yimu Oriental House Zhoe Handpoke Tattoo HP - Wei Wen Tong
  10. crimewave polubił odpowiedź w temacie przez 187 w CHINATOWN PRESENTS; TRIAD CHAPTER   
    ciao bella
  11. crimewave polubił odpowiedź w temacie przez hayal w CHINATOWN PRESENTS; TRIAD CHAPTER   
    [KRADZIEŻ] 10/01/2024 - Ubermacht Rebla GTS
  12. crimewave polubił odpowiedź w temacie przez BaamBaam w CHINATOWN PRESENTS; TRIAD CHAPTER   
    Projekty organizacji Wei Wen Tong
    Frankie Clothes Baby Chu Save your car 鴉片 - Chinatown Lock the doors Flying money Yimu Oriental House Zhoe Handpoke Tattoo HP - Wei Wen Tong
  13. crimewave polubił odpowiedź w temacie przez 3bute w CHINATOWN PRESENTS; TRIAD CHAPTER   
    **7 stycznia Cameron Zhuang poniósł grube konsekwencje za piątkową akcję, w której otworzył ogień na Chinatown w stronę pracownika ochrony. Okoliczni mogą zauważyć u Cameron Zhuang prawą i lewą dłoń, które są pozbawione środkowych palców.**
    **Krąży plotka, że mężczyzna jest przykładem tego, że złe postępowanie może wiązać się nawet ze śmiercią.**

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin