Khazilo

MarketWhiz to dynamiczne przedsiębiorstwo założone przez doświadczonych partnerów biznesowych, Tiarę Quintanę i Marca Wagnera, którego główną działalnością jest marketing internetowy, obmyślanie strategii i planów biznesowych dla innych przedsiębiorstw oraz doradztwo biznesowe. Firma jest synonimem innowacji, kreatywności i skuteczności. Ich misją jest wspieranie przedsiębiorstw w osiąganiu wzrostu poprzez dostarczanie kompleksowych rozwiązań marketingowych i strategicznych doradczych usług. Z determinacją i pasją do swojej pracy, Tiara Quintana i Marc Wagner przekształcili QW Marketing Solutions w wiodące przedsiębiorstwo, które pomaga klientom osiągać sukces w dzisiejszym dynamicznym środowisku biznesowym.
MarketWhiz jest bytem, który rozwija się wraz z rozwojem technologii i zamierza prześcignąć konkurencję swoimi innowacyjnymi projektami. Przedsiębiorstwo stawia głównie na działania E-Commerce, które w obecnym czasie są nieodzownym elementem firm myślących przyszłościowo o skalowaniu biznesu. Dlatego też tak ważny jest aspekt rozwoju wielu projektów w jednym miejscu. Firma zatrudnia na podstawowe stanowiska byłych dyrektorów sprzedaży, prezesów upadłych firm i ambitnych, młodych ludzi którzy wiedzą, że college wcale nie są wyznacznikiem dzisiejszego sukcesu. Jakość jest stawiana ponad "jakoś", dzięki temu jest to złoty strzał dla strategicznych partnerów biznesowych oraz przyszłych pracowników, marzących o czymś więcej niż apartament w stylu LOFT.
Dane rejestracyjne spółki
Nazwa: MarketWhiz
Adres: Rockford Hills, Rockford dr. 75/a

Członkowie zarządu oraz udziałowcy:
Founder: Tiara Quintana - 100%
Kapitał: $250.000
 
Jedną z założycieli przedsięwzięcia jest Tiara Quintana. Kobieta, która nie raz skalowała biznesy na multimilionowe kwoty. Do najważniejszych osiągnięć w jej karierze należą:
Zarządzająca sektorem biznesowym w Daily Globe; EX COO magazynu ROGUE; Twórczyni brandu Rockford Masterpiece; Radca biznesowy w koncernie naftowym Globe Oil; Działacz charytatywny dla największych fundacji, tj. Le Foundation Coach & Mentor w Quintana Enterprise Businesswoman zasłynęła głównie z umiejętności tworzenia wielu kanałów dochodu pasywnego oraz budowania świadomości marki w oparciu o relacje z konsumentem. Większość przedsięwzięć których się podejmuje w przeciągu kilku lat, są aktami pro-bono, dla dobra publicznego. Jest to spowodowane większą ideą, gdzie pieniądze nie przyćmiewają jej rozsądku. Market Whiz jest konceptem, który pod jej przywództwem będzie dryfował po błękitnym oceanie. Dzięki świadomości, umiejętności postawienia się w skórze konsumenta oraz bagażu zebranych doświadczeń, nie ma mowy o poniesieniu klęski na lokalnym rynku. Ze względu na specyfikę biznesu, kobieta jest w stanie uruchomić większość wcześniejszych kontaktów partnerskich, aby tworzyć nową przyszłość.
 
Drugą osobą dźwigającą brzemię założyciela jest Marc Wagner. Aktywny przedsiębiorca działający na lokalnym oraz międzynarodowym rynku od 17 lat. Gdyby starczyło mu czasu, mógłby śmiało obejmować stanowisko Dyrektorka kreatywnego. To właśnie dzięki niemu jego strategiczni partnerzy biznesowi osiągnęli niebywałe sukcesy. Marc zajmuje się analizowaniem rynku, wyciąganiu wniosków i zarządzaniu nurtem największych przedsiębiorstw. Jest olbrzymim wsparciem dla największego koncernu naftowego w stanie San Andreas. Jego trafnie podejmowane decyzje przyczyniły się do rozwoju podmiotów finansowych, które możemy obserwować dziś na lokalnym rynku. 
Podjęcie decyzji o założeniu Market Whiz nastąpiło w momencie osiągnięcia przez Marc'a wolności finansowej. Specyfikacja biznesu pozwala na pozyskanie niezliczonej ilości partnerów biznesowych, co przekłada się również na budowanie długofalowych relacji. Podobnie jak Tiarę, fascynuje go samorozwój oraz idea poprowadzenia gospodarki z nurtem nieustannie rozwijającej się technologii. Sama myśl o tym, że może się zapisać w kanonie historii jako osoba, która przyczyniła się do rozwoju największych przedsiębiorstw ma dużo większe znaczenie niż kolejne zero na rachunku bankowym.
Marc miał okazję pracy w banku inwestycyjnym. Przekazywanie 17-letnich doświadczeń w sektorze biznesowym stało się jego bakcylem. Tworzenie nowych miejsc pracy i mądre zarządzanie jest jednym z elementów budowania eksperckiego wizerunku. Dzięki temu jest w stanie nieść przykład przyszłym przedsiębiorcom, chcących w rozsądny sposób dywersyfikować pozyskaną gotówkę.
 

Siedziba MarketWhiz. Rockford Hills, Rockford dr. 75/a - Prestiżowa lokalizacja dla prestiżowych usług
Dzięki wspólnym ideom założycieli, przedsiębiorstwa w Los Santos są w stanie wejść na wyższy poziom świadomości biznesowej. Głównymi obszarami działalności MarketWhiz będzie budowanie wizerunku przedsiębiorstw, nauka tworzenia relacji z konsumentem, skalowanie biznesu w oparciu o najbardziej aktualne narzędzia. Umiejętności pozyskane w tych 3 obszarach są w stanie wznieść każdy biznes na wyżyny i wyprzedzić konkurencję, która nie jest podatna na rozwój i pozjadała wszystkie rozumy. Nauka wywodzi się od rekinów-praktyków biznesu, którzy pozjadali wszystkie zęby. Cały bagaż doświadczeń jest przekazywany w ten sposób, aby klienci uczyli się na ich błędach, a nie swoich.
Wyciągając rękę w kierunku rozruszania promocji przedsiębiorstw i rozsądnej rywalizacji, rozwijają pro-bono stronę na lifeinvader HOT DEALS. Jest to jeden z projektów, który ma na celu pozyskanie jak największej liczby odbiorców aby w przyszłości móc ściągać ruch dla współpracujących przedsiębiorstw. Strona cieszy się zjawiskowym odbiorem, gdzie w przeciągu 2 dni pozyskała 72000 obserwujących dzięki działaniom organicznym. Jest to wyciągnięcie ręki do przedsiębiorstw, które doceniają możliwość rozwoju oraz skalowania biznesu. Wraz z Market Whiz są w stanie osiągnąć kilkukrotnie większe dochody.
Z biegiem rozwoju przedsiębiorstwa, będą powstawać kolejne przedsięwzięcia. Istnieje wewnętrzny program projektowy, który pozwala zwykłym pracownikom tworzyć własne projekty pod okiem praktyków biznesowych. Dzięki temu zwykły zjadacz chleba jest w stanie wyszkolić się na poważnego przedsiębiorcę.
OOC:
 
 

Hej, w tej aktualizacji znajdziecie parę odświeżonych interfejsów oraz porcję poprawek związanych z codzienną grą na serwerze - zapraszamy do lektury i liczymy na feedback!
Nowe magazyny W aktualizacji odświeżony został interfejs zamawiania przedmiotów pod /g x zamow, który nie tylko stał się znacznie przyjemniejszy w użyciu, ale również wprowadzi na serwer kilka nowości związanych z funkcjonowaniem magazynów grup.
Od teraz administracja ma możliwość tworzenia przedmiotów limitowanych, których będziemy w stanie zamówić tylko określoną ilość zanim znikną one na zawsze z naszego magazynu.
Pozwoli to na kreowanie produktów, które są faktycznie limitowane, a po zużyciu limitu - posprzątają się one same z naszej listy zamawiania.
Oprócz tego przedmioty w magazynach mogą zostać teraz oflagowane przez administratora jako dostępne tylko dla członków danej grupy, co pozwoli na zabezpieczenie wybranych typów przedmiotów przed trafieniem w niepowołane ręce.
Zmiany garderoby Znaczących zmian doczekał się interfejs garderoby z którego korzystanie zostało znacząco uproszczone. Od teraz otwierając prywatną garderobę nasz obecny strój zostanie automatycznie wybrany, oszczędzając nam niepotrzebnego szukania w wypadku chęci jego szybkiej modyfikacji. 
Dodane do garderoby zostały również wskazówki dotyczące trybów kamer oraz zapisu zmiany nazwy zestawu ubrań. Usprawniona została również duplikacja i zapisywanie zestawów, które od teraz nie wymuszają na nas ponownego wybrania obecnego zestawu ciuchów - będziemy mogli swobodnie kontynuować jego edycję. 
Wprowadzona została również opcja sklonowania wybranego zestawu ubrań na jedną z naszych pozostałych postaci, co pozwala na transfery co ciekawszych zestawów pomiędzy naszymi garderobami.
 
Poprawki wozów Poprawek w tej aktualizacji doczekał się również system tuningów, a także zabezpieczeń pojazdów.
Nakładanie przyciemnianych szyb w kreatorze zostało poprawione wraz z ich zapisem, co przekłada się na to, że nie będziecie musieli prosić już administratorów o korektę zakupionego tuningu. Skorygowane zostały również naklejki na opony, które od teraz będą poprawnie zapisywać się do bazy danych (obecne pojazdy o niewłaściwym tuningu doczekają się korekty z naszej strony po restarcie).
Poprawione zostały zabezpieczenia wozów, zwłaszcza alarmy które od teraz poprawnie wysyłają notyfikację o próbie kradzieży do właścicieli pojazdu jeśli znajduje się on pod grupą.
 
 
Pomniejsze zmiany - Warianty komendy /pokaz nie wypluwają już błędu przy próbie spojrzenia na dokument
- Poprawiono błąd, który powodował, że usunięte dokumenty mogły zostać oznaczone przez skrypt jako ważne
- Poprawiono błąd, który powodował, że postacie kobiece zaczynały w kreatorze postaci z nieusuwalnym owłosieniem piersi
- Podwojono czas potrzebny do otwarcia auta wytrychem dla każdego poziomu alarmu
- Podwojono czas potrzebny do odpalenia auta z pomocą komendy /kradnij dla każdego poziomu immobilizera
- Usunięto automatyczne narracje o łączeniu kabelków czy otwierania zamka śrubokrętem przy kradzieży aut

- Zastąpiono status "nowa postać" statusem "Nowy Gracz", który utrzymuje się do 15h przegranych globalnie na wszystkich postaciach
- Ściągnięto ograniczenie dotyczące prowadzenia pojazdów dla nowych graczy
- /podaj od teraz nie pozwala na podanie przedmiotów jeśli ich łączna ilość sztuk do przekazania wynosi zero
- Jeśli wpisana przez nas ilość przedmiotów do podania jest większa niż maksymalna ilość w magazynie to input nie zostanie już zablokowany, a automatycznie ustawi ilość na maksymalną możliwą

- Poprawiono błąd, który powodował że wciśnięcie ESC w niektórych oknach sprawiało, że przestawały działać bindy
- Poprawiono odczytywanie maksymalnego ID maski w garderobie
- Wciśnięcie klawisza TAB w interfejsach nie będzie już powodowało automatycznego skupienia się na wyszukiwarce

- Komenda /papiery nadaj od teraz automatycznie nadaje papiery danej osobie
- Zdejmowanie papierów odbywa się teraz poprzez komendę /fix nick
- Komenda /papiery nadaj umożliwia od teraz tworzenie nicków jedno lub wieloczłonowych
- Dodano komendę /tel wycisz, która wycisza powiadomienia o przychodzących SMS i połączeniach z naszego telefonu na czas trwania obecnej sesji gry.
- Dodano możliwość składania próśb o dodanie propów przez panel zamówień
- Poprawiono błąd, który powodował że przechodzenie pomiędzy interiorami ustawiało nam czas panujący na VW0, a nie ten w interiorze
             Aktualizacja będzie dostępna od 04.05.2023, godz. 4:00     

**Dnia 23.03.2023 do sprzedaży trafił susz sygnowany twarzą oraz ksywą MOB Prince, we współpracy z wytwórnią muzyczną 101 Records.
Produkt został wydany w dwóch smakach;
- Blackberry (27% THC) 
   - Strawberry (24% THC)**

SMOKE ON THE WATER - zaufane i legalne źródło leczniczej marihuany. Jedna z najbardziej znanych marek w Los Santos, która ma kilka siedzib rozrzuconych po mieście. Lokal który jest wszystkim znany na Vespucci Beach tuż przy publicznej siłowni ponownie zostanie otwarty a właścicielem lokalu jest M. Knightley. SOTW będzie zazwyczaj otwarte w godzinach popołudniowo wieczornych, będziesz mógł dostrzec u nas dość duże tłumy stałych klientów, którzy będą mogli na miejscu usiąść i posłuchać klimatycznej muzyki Reggae. Osoby które umieją przygotować nasz towar do sprzedaży oraz nawiązać kontakt z potencjalnym klientem będą mogły zatrudnić się w naszej firmie i reprezentować SOTW w całym Los Santos. Chcemy w późniejszym etapie rozwoju naszego biznesu wprowadzić dowóz zamówień do klientów oraz nawiązać wiele współprac podczas imprez gdzie nasz personel będzie mógł podczas imprez zaopatrywać klientów w nasze produkty. Prócz standardowego wyposażenia lokalu w asortyment leczniczej marihuany zapewne znajdą się też różne nowości, czy różne akcesoria które będą dostępne tylko w sklepach SOTW.
Smoke On The Water wcześniej był prowadzony przez parę osób w Los Santos, lecz po pewnym czasie właściciel oraz pracownicy nie mieli pomysłu na rozwój biznesu i marka znikła na pewien czas z rynku M. Knightley zdecydował się na reaktywację biznesu wraz z swoją grupą znajomych wspólnie chcą do tego podjeść profesjonalnie wraz z swoimi pomysłami marketingowymi i rozwijać lokal wraz z innymi działalnościami z którymi w przyszłości zostaną nawiązane współprace.
 
 

 
 
Produkty

Blueberry (20% THC)
AK-47 (20% THC)
Bubble gum (22% THC)
Gorilla Zkittlez (26% THC)
OG Kush (21% THC)
Orange Bud (16% - 20% THC)
Pineapple Kush (20% THC)
Purple Haze (19% THC)
Strawberry Haze (20% THC)
White Widow (20% THC)
Princekush Blackberry (27% THC)
Princekush Strawberry(24% THC)

Hash Black Cristal (24% CBD)
Hash Strawberry Dust (16% CBD)

Żelki misie (10mg CBD)
Czekolada mleczna konopna
Czekolada gorzka konopna
Akcesoria:
Zapalniczka SMOKE ON THE WATER
 
 
 
 
OOC:
 

SMOKE ON THE WATER - zaufane i legalne źródło leczniczej marihuany. Jedna z najbardziej znanych marek w Los Santos, która ma kilka siedzib rozrzuconych po mieście. Lokal który jest wszystkim znany na Vespucci Beach tuż przy publicznej siłowni ponownie zostanie otwarty a właścicielem lokalu jest M. Knightley. SOTW będzie zazwyczaj otwarte w godzinach popołudniowo wieczornych, będziesz mógł dostrzec u nas dość duże tłumy stałych klientów, którzy będą mogli na miejscu usiąść i posłuchać klimatycznej muzyki Reggae. Osoby które umieją przygotować nasz towar do sprzedaży oraz nawiązać kontakt z potencjalnym klientem będą mogły zatrudnić się w naszej firmie i reprezentować SOTW w całym Los Santos. Chcemy w późniejszym etapie rozwoju naszego biznesu wprowadzić dowóz zamówień do klientów oraz nawiązać wiele współprac podczas imprez gdzie nasz personel będzie mógł podczas imprez zaopatrywać klientów w nasze produkty. Prócz standardowego wyposażenia lokalu w asortyment leczniczej marihuany zapewne znajdą się też różne nowości, czy różne akcesoria które będą dostępne tylko w sklepach SOTW.
Smoke On The Water wcześniej był prowadzony przez parę osób w Los Santos, lecz po pewnym czasie właściciel oraz pracownicy nie mieli pomysłu na rozwój biznesu i marka znikła na pewien czas z rynku M. Knightley zdecydował się na reaktywację biznesu wraz z swoją grupą znajomych wspólnie chcą do tego podjeść profesjonalnie wraz z swoimi pomysłami marketingowymi i rozwijać lokal wraz z innymi działalnościami z którymi w przyszłości zostaną nawiązane współprace.
 
 

 
 
Produkty

Blueberry (20% THC)
AK-47 (20% THC)
Bubble gum (22% THC)
Gorilla Zkittlez (26% THC)
OG Kush (21% THC)
Orange Bud (16% - 20% THC)
Pineapple Kush (20% THC)
Purple Haze (19% THC)
Strawberry Haze (20% THC)
White Widow (20% THC)
Princekush Blackberry (27% THC)
Princekush Strawberry(24% THC)

Hash Black Cristal (24% CBD)
Hash Strawberry Dust (16% CBD)

Żelki misie (10mg CBD)
Czekolada mleczna konopna
Czekolada gorzka konopna
Akcesoria:
Zapalniczka SMOKE ON THE WATER
 
 
 
 
OOC:
 

Wśród społeczności Central Vinewood wyróżniają się osoby przybierające trykoty i akcesoria afiliacyjne z drużyna koszykarska Boston Celtics. Jest to klub grający w Atlantic Division NBA, jeden z dwóch najbardziej utytułowanych w tym sektorze sportowym. Ikona logo klubu jest Lucky the Leprechaun - skrzat ubrany w złotą kamizelkę i melonik wypełnione trójlistnym koniczynami, oparty o maczugę shillelagh (z mitologii irlandzkiej), palący fajkę. Właśnie w taki sposób przedstawiono celtycka ludność, która w ogromnych ilościach zamieszkiwała stan Massachusetts i na ich wzorcu zbudowano zespół Boston Celtics. Często można natrafić na chłopaków od O’Devine w lokalnym pubie Luckyleaf gdzie oglądają właśnie rozgrywki swojej ulubionej drużyny której kibicują. Przy oglądaniu meczy towarzyszy im smak wyśmienitego piwa, importowanego Irlandzkiego whisky a pomieszczenie zadymione jest spalaną sporą ilością wyrobów tytoniowych. Właśnie wtedy okazuje się czy któryś z obstawionych kuponów jest właśnie trafny czy kolejny raz chłopaki od O’Devine zmoczyli źle obstawiając. 
 
 
 
 
 
 
 

Lucky Leaf to miejsce głęboko zakorzenione w świadomości osób przebywających na zachodnim Vinewood. To właśnie tutaj wiele osób było w stanie poznać swoją drugą połówkę, choć niekoniecznie pamiętając samo zakończenie tego spotkania oraz utopić swoje smutki w szklance mocniejszego trunku. Niejedna osoba odwiedzająca bar jest w stanie stwierdzić, że to miejsce jest jednocześnie szczęśliwe i przeklęte. Wszystko za sprawą wszechobecnych rzezimieszków, którzy to miejsce traktują jak swego rodzaju alkoholowy raj. Sporo się mówi o tym, że osoby przebywające w tym miejscu nie są jedynie związani z przestępczym półświatkiem. Można zobaczyć tutaj też klasę robotniczą, która po przepracowanych godzinach lubi utopić swój język w pochodzącym z Europy ale lub whiskey importowanej z zielonych wysp Brytanii. Pub swój początek miał już w latach osiemdziesiątych, gdzie został założony przez małżeństwo O’Devine - Fionę oraz Gregora, którzy w planach mieli stworzenie klimatycznego miejsca, mogącego w pewnym stopniu zachować Irlandzką kulturę w Los Santos.  Ostatnimi czasy można było zauważyć, że lokal niejako podupadał. Sporo mówiło się o tym, że do wszystkiego doprowadziła sytuacja w małżeństwie O’Devine, a raczej choroba, która dopadła małżonka Fiony. Z czasem małżeństwo musiało zrezygnować z tego miejsca i nawet zastanawiało się nad jego sprzedażą przez co w pubie pojawiło się wielu sępów, by tylko zrobić z niego miejsce pozbawione jakiegokolwiek smaku. Pod swoją pieczę lokal wzięła Maeve, córka Fiony i Gregora. Kobieta za sprawą swojego brata szybko rozprawiła się z osobami, które sprawiały wrażenie problematycznych w tamtym rejonie, a co ważne sprawiały wiele problemów w normalnym funkcjonowaniu lokalu. Szczęśliwy listek to miejsce dla wszystkich osób chcących wyluzować się przy szklance mocniejszego trunku czy chcących obejrzeć mecz amerykańskiego footballu przy akompaniamencie świetnej muzyki. To właśnie tutaj możesz skosztować różnych przysmaków czy importowanych alkoholi z Europy. Luckyleaf, to kawałek znaczącej historii dla osób o irlandzkich korzeniach i dla tych co interesują się sportem. Każdy fanatyk na mieście świetnie odnajduje się w tym miejscu, a ludzie chętnie je odwiedzają nie tylko po to by kibicować swojej drużynie, a chociażby dlatego żeby móc spokojnie ze znajomymi napić się piwa i spokojnie spędzić czas w dobrym towarzystwie. W ciszy i przyciemnionych miejscach dochodzi do dobijania nielegalnych interesów przez brata Maeve O’Devine i jego załogę. 
Projekt organizacji:                        
🍀O’Devine Gang; Central Vinewood Community🍀

Centralne Vinewood znane jest z wielu grup przestępczych działających na tym terenie. Północna część miasta słynie z wielu ciemnych zaułków w których nie chciałbyś się znaleźć po zmroku. Ostatnimi czasy zaczyna być głośno o małej grupie która zaczyna stawiać coraz to pewniejsze kroki. Przypisuje im się lokalne rozboje takie jak napady na pobliskie mieszkania czy też sklepy seven eleven. Wkraczając na Vinewood spodziewaj się tego że twój złoty zegarek czy też łańcuch może w szybki sposób znaleźć się w kieszeni jednego z oprychów spod szyldu O’Devine a kolejno w lombardzie prowadzonym od lat przez niejakiego Theodora MacCanny głęboko powiązanego z tamtejszą społecznością. Powszechnie znanym narkotykiem w okolicach Vinewood zaczyna być Lucky Charms, dla bardziej obeznanych z tematem i mających przynajmniej minimalną wiedzę o substancjach jakie wchodzą w skład każdej mieszanki wybuchowej dla mózgu jest to zwyczajne PCP, środek farmaceutyczny, który w nieco większych ilościach jest w stanie doprowadzić nasz organizm do euforii, rauszu, zaburzenia mowy czy upośledzenia koordynacji ciała. Dodatkowo narkotyk ten jest w stanie zapewnić nam małe “halucynacje”. Między innymi ludzie zażywający PCP uważają, że niektóre części ich ciała mogą być zwyczajnie większe niż są zazwyczaj, stąd też narkotyk upodobali sobie ludzie o małej wielkości swojego przyrodzenia.
 
O’Devine Gang; Szajka przestępców, których wspólnym celem jest wzbogacenie się jak najmniejszym kosztem i wysiłkiem. Gang swoją historię zaczął pisać dosyć niedawno, bo dopiero na początku 2023 roku, gdy Deshan O’Devine, jeden z niespełnionych ulicznych wojowników postanowił związać się współpracą z Arthur Kane miejscowym złodziejaszkiem, którego ręce są bardziej lepkie niż sperma z kutasa. Dwójka facetów postanowiła zebrać miejscowych rzezimieszków, których korzenie sięgają zielonej Irlandii by wspólnymi siłami spróbować wprowadzić małą zmianę w okolicach Vinewood, miejscu które skądinąd jest znane jednocześnie z dosyć rozwiniętych grup przestępczych, jak również celebrytów, którzy mimo powszechnej wiedzy o bandytach w tamtej okolicy bezproblemowo przechadzają się po Aleji Gwiazd. Rozwijająca się w cieniu innych grup ekipa działająca pod bandycką dwójką nie zajmuje się poważnymi procederami z jakimi można kojarzyć wielkich gangsterów pochodzących z każdej części Los Santos. Bandyci od O’Devine & Kane weszli dosyć głęboko w detaliczny handel narkotykami, włamania, napady, paserstwo, prostytucje i przemyty. Ostatnimi czasy można było usłyszeć plotkę o morderstwie zleconym przez Aryan Brotherhood, którego podjął się Deshan O’Devine. Chodziło o zwyczajne wymierzenie sprawiedliwości i jednocześnie zacieśnienie relacji między grupami. Osoby, które postanowiły się wsłuchać w odgłos ścian zaułków mogły usłyszeć, że prawdopodobnie zlecenie powstało przez gwałt na kobiecie powiązanej z ulicznym handlem narkotykami dla bractwa. Facet krwawo podszedł do tematu i świeży denat został odnaleziony w zaułku przy Alta Street z wieloma ranami kłutymi oraz odciętym fallusem. Grupa mimo bandyckiej współpracy stara się nie wychylać w mieście i prowadzić swoje interesy w otoczeniu cieni, by jak najdłużej zostać na powierzchni i w przeciwieństwie do swoich poprzedników nie zostawić po sobie rozrzuconych kawałków ciała, która nastąpiła po wybuchu bomby. 
 
Zarząd projektu :  @Marcysia @I3uLwers
 
Aplikacja - @Arasaka @sce
Grafika - @fulon @310chansondegeste
 

** śledząc vtube można było natrafić na pierwszy utwór artysty, jest on dość starannie zrobiony oraz mikrofon z wyższej półki. Monetyzacja włączona**
 

No i bomba, zgłoś się do mnie po panel oraz zaproszenie na kanał na DC.

Charles "Jack/Benny" Jackson, zaczynał suszu konopnego lub crack'u jak to większość początkujących detalistów miało w zwyczaju na Chamberlain Hills. Upłynniał sumiennie towar hurtownika, z którym współpracował. Nie miał zamiaru rywalizować z resztą jego poganiaczy. Zawsze był kolesiem który cechował się przemyślanymi i ostrożnymi ruchami na ulicach Los Santos. Z uśmiechem przytakiwał prze-gangsterskim opowieściom które słyszał wśród 'współpracowników'. Sam jednak skupił się na tym by takich opowieści mieć na starość jak najmniej. Zapytałbyś pewnie, skoro gówno na ulicy przeżył, to niby co z niego za przestępca? Odpowiedź jest prosta. To nowoczesny przestępca, który miał na tyle oleju w głowie by iść z postępem technologii i wyciągać wnioski z opowieści typów, którzy resztę życia spędzą w pudle. Nie marzył o reklamie swojego narkotyku w lokalnej telewizji śniadaniowej. Nie dbał o rozgłos, nie chciał być figurą której należy się bać i z którą trzeba liczyć. Akurat ten koleś, jak większość nowoczesnych przestępców, miał całkiem inny cel.
Jego target to generowanie jak największego dochodu, ceną jak najmniejszego ryzyka. Po wszystkim wypranie forsy i dalej układanie się na mieście jak kameleon. Jego największą zaletą jest olimpijski spokój i osobowość analityka. Jego ścieżka akurat pozwoliła mu ocierać się o największych popaprańców, nie tylko w mieście Los Santos, ale w całym stanie San Andreas. Ale spokojnie, o tym dopiero zaraz.
Młody Jackson grał w drużynie odpowiedzialnej za produkcję i dystrybucje popularnego w mieście "imprezowego" produktu. Szybko zauważył że na tronie narkobranży, od wielu lat widnieje kokaina, która sprowadzana z Ameryki Południowej przez gigantów branży - dosłownie zwiększa kilkukrotnie swoją wartość rynkową. Większość graczy morduje się, byle skapnęły im chociaż okruchy po kolumbijskim torcie. Jackie jednak od razu zrozumiał, że to rynek który lepiej ominąć.
Skupił się na rozmienianiu swoich dóbr na gotówkę. Z upływem czasu zyskiwał coraz większy respekt u swojego wtyczki. Jego lista kontaktów ciągle się powiększała, zdobywał coraz większą, lecz wciąż dyskretną klientelę. Każdego dnia, gdy stawał przed lustrem - tłumaczył sobie że jeszcze trochę i skończy z tym gównem. Dobrze wiedział jaką cenę płacą nieostrożni dilerzy. W pierwszych latach swojej kariery, uczestniczył w niejednym pogrzebie któregoś z biegaczy. Wtedy zdał sobie sprawę, że tak naprawdę wszystkie drapieżniki łaszą się na jego forsę, dlatego najlepiej się z nią nie wychylać. Upadek zasad i spotęgowanie chciwości wśród czołowych gangsterów miało miejsce wiele lat wcześniej, tudzież od początku wiedział jacy są ludzie. Wiedział, że nie wolno im ufać. 
Każdy młody koleś który odwiedzał tę okolicę wraz ze swoją paczką; każdy kto przewijał się przez nocne kluby w mieście Los Santos; każdy kto cenił sobie prawdziwą ekstazę, wiedział do kogo uderzyć. Charles na tamtym etapie był już poziom wyżej w strukturze siatki dilerów. Zajmował się pośrednictwem między swoim wtyczką a jego biegaczami, a co za tym idzie - stał się celem wszystkich konkurencyjnych ekip. Chyba łatwo sobie wyobrazić jakim ciosem byłoby przejęcie towaru i 'wyłączenie' pośrednika między wtyczką a armią dilerów. To mógłby być koniec przepływu towaru przez ulice, dzielnice a nawet miasta w stanie San Andreas. To był argument który mocno przemawiał do Jackie'go. Ciągle gdybał czy to nie jest ostatni moment na kroki w tył; rozważał wycofanie się z interesu. 
Kyle Sands. To nazwisko obiło się o uszy każdego umoczonego kolesia w mieście aniołów. To właśnie Sands, był rozwiązaniem problemów dotyczących tak zwanego.. bezpieczeństwa. Brutalny i bardzo wpływowy gang, zwany był w mieście potocznie - GHETTO ANGELS. Organizacja przestępcza na czele której stał nieobliczalny gangster - Kyle Sands. Był liderem jeżeli biega o dystrybucję metaamfetaminy na terenach miasta Davis, które było podwórkiem gangów. Ci kolesie mieli wszystko czego Jackie i jego przełożony właściwie potrzebowali. Mieli broń, armię wykolejeńców i bliskie kontakty na szczycie łańcucha pokarmowego. W ten sposób Jackie wypłynął z narkotykowego podziemia, na prawdziwy rynek, pieprzony mainstream. Jednak wcale nie było tak kolorowo. Jackie stał się własnością gangu motocyklistów. Był zmuszony robić ruchy z ich produktem, a nie bardzo przekonywała go wizja dostania kulki w łeb, za krzywdy, które Sands wyrządził komuś w przeszłości. Wszyscy wiedzieli jak wygląda branża, topowi gracze byli na celowniku departamentu, agencji federalnych i wszystkich innych drapieżników w miejskiej dżungli.

   
Życie Charlesa Jacksona nabrało sporo szybszego tempa, gdy jego wtyczka wypadł z rynku. Mało tego, przez całą tą sytuację został postawiony przed sąd z zarzutem zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Podobno dzięki wpływom presidenta Ghetto Angels skończyło się tylko na wyroku w zawieszeniu. Sąd uznając Charles Jackson za winnego popełnionego czynu, uznał wszystkie okoliczności łagodzące. Zarzut morderstwa spadł jak z wieżowca, zastąpiło go przekroczenie obrony własnej. Mocnym argumentem był fakt, że Jackie bronił kobiety, a jeszcze mocniejszym - że gangsterzy z Davis maczali w tym palce. Jedno było wiadome na pewno, teraz już nie było opcji wymixować się z interesu. Moment, w którym dokonano zamachu na jego wtyczkę był chwilą załamania. Wizja bycia nietykalnym w Santos zanikła w ciągu paru sekund - zaraz po tym gdy Jackie wypalił prosto w głowę oprawcy.
Interesy trwały w najlepsze, ale przecież wszystko co dobre, w końcu się kończy. Kyle Sands został zamordowany przez departament, gdy próbował odpowiedzieć ogniem podczas zatrzymania. Na terenie Sinnisters zaczął panować chaos, który służby sprawnie wykorzystały - kładąc łapę na wszystkim, co można było powiązać z Kyle Sands, klubem Sinnisters MC i rynkiem metaamfetaminy w Los Santos. Jackie został na lodzie, teraz nie miał już nikogo - kto pomógłby mu nie kroczyć po omacku wśród dzikich zwierząt.
 

   
Na rozwój wydarzeń nie trzeba było czekać długo. Jackie dowiedział się w kuluarach, że padł na niego wyrok ulicy. Największy stres powodował fakt, że informacje które zasłyszał - były niejasne. Podobno zleceniodawcą był koleś powiązany z mafią, członek kolektywu z West Vinewood, znany na mieście jako GRUZIN. Tylko dlaczego chciał śmierci Jackiego? Nie miał pojęcia; to pytanie nie dawało mu spokoju. Charles postanowił wybadać sprawę, prześwietlić kolesia, który wedle plotek w półświatku - zlecił jego egzekucję. 
Okazuje się że gość zaczynał karierę jako bouncer, w klubie The Lust Restort Strip Club. Pochodził ze znanej, patologicznej, gruzińskiej rodziny - Aliev. Jedyny z całej familli zrobił karierę większą niż pułap kradzieży i rozbojów na ulicach West Vine. Przekupieni 'informatorzy' Jackiego, opowiadali całymi godzinami historie które krążą o tym kolesiu, głównie w zachodniej części miasta oraz śródmieścia. Mówi się że gość przeszedł ten cały zasrany proces, dosłownie jak w jakimś filmie. Krok po kroku piął się w górę, finalnie osiągnął pozycję jednego z czołowych, jak nie czołowego goryla zachodniej winorośli. Ptaszki ćwierkały że Gruzin był żołnierzem samego Denisa Olovskoye, czyli bossa lokalnej mafii, która na tamten moment nie miała sobie równych w Los Santos. Ponoć naliczył pół miasta; mówią że pod jednym z night clubów zabił kogoś gołymi rękoma; operował koką kolektywu wraz z czeczeńskim cashmakerem - Aslanem Isaev, który niedługo później wraz z Gruzinem u boku przejął pałeczkę na całym dystrykcie.
 

 
To jednak nie był koniec historii Charlesa Jacksona. Okazało się że gruziński oprych wcale nie chciał go kropnąć, a raczej zrobić z niego pośrednika pomiędzy West Vine a gangami z Davis. Postać Jackiego już dawno była znana graczom z kolektywu, tylko nie grał dla nich roli. Zaczął dopiero gdy sytuacja na Davis stała się niestabilna, a przyjaciel Olovskoye - czyli Kyle Sands - nie był już przeszkodą by pchać swój produkt nawet tam. Jackie i Gruzin po typowej gangsterskiej rozkmince na neutralnym terenie - nawiązali współpracę. Budując sobie nawzajem nowe drogi którymi przepływały ich cudowne drogocenne dobra materialne. Charles Jackson był wtedy pod protekcją kolektywu, tak jak zresztą cały jego narkotykowy interes.

Link do Twojego konta globalnego: https://forum.v-rp.pl/profile/3232-citrus/, https://forum.v-rp.pl/profile/150-shumson/
Nazwa postaci na którą nałożono karę: Zac Shih, Samuel Liang
Rodzaj kary: bany, blokady postaci
Powód nałożenia kary: Rozgrywanie akcji roleplay na poziomie bojówki z FiveM - ostrzelanie gangu, a następnie porwanie ambulansu i rozstrzelanie policjantów.
Członek ekipy nakładający karę: MyNick
Wyjaśnienie sytuacji: We wtorek 01.02.2022 doszło do ataku zorganizowanego naszej organizacji na drugą organizacje, w tym przypadku gang. Wparowaliśmy tam, wyjaśniliśmy nasz konflikt i zglebowaliśmy oponentów, na miejsce przyjechało LSPD, nasza dwójka zbiegła, lecz jeden z naszych graczy został złapany, po pół godziny gry medyków i ogarniania wszystkiego na miejscu przez służby, nasze postacie postanowiły jej pomóc przez zżycie IC i poniesienie częściowej winy za jej potencjalną odsiadkę. Nie zrobiliśmy tego od razu, lecz myślę, że gracze z bojówki FiveM wjechaliby tam w cztery wozy i rozwalili wszystkich przedstawicieli LSPD, którzy tam byli - nie. My obmyśleliśmy plan, wróciliśmy do siebie, pogadaliśmy w grupie i finalnie udaliśmy się na miejsce, gdzie obserwowaliśmy teren i sytuacje przez dobre dwadzieścia minut, po czym zdecydowaliśmy się to zrobić. Mogłem wjechać tam i otworzyć ogień, ale to byłoby prostackie i bez frajdy, ja zdecydowałem zrobić to po cichu, widząc taką przewagę władz. Kolejny raz mogłem wbić bw medykowi i zabrać złapaną kobiete, która była na tyle w ambulansie, lecz ja wsiadłem do środka i zacząłem z nim grać, zastraszając go i nie chcąc psuć mu gierki poprzez wbijanie stanu nieprzytomności. Ruszyliśmy na obrzeża miasta, przed tym medyk nie zauważył mnie w środku i pojechał do szpitala, gdzie zauważył nas patrol LSPD, gdyby zobaczył czat wcześniej, to obyłoby się bez żadnego BW. Medyk po upomnieniu na PW, zaczął odgrywać strach i odjechał w stronę bezdroży, gdzie czekał mój wspólnik, ale puścił się za nami patrol, kiedy włączył sygnały, skorzystaliśmy z okazji, kiedy jeszcze nie wezwał wsparcia i postanowiliśmy ich ostrzelać, nie mając innego wyboru i wyciągając rękę po jedyną szanse ucieczki i powodzenia, zaznaczam. Na miejscu odbicia mogłem nie wbijać bw i tego nie zrobiłem, lecz tutaj byliśmy podparci pod ścianę i po prostu otworzyliśmy ogień, szybko wyłączając sygnały panów z LSPD i zdaję mi sie, że od tego momentu zaczęły się wszystkie problemy, bo przy ich upadku uroniła się łezka. Kończąc apelacje, dzięki której chciałbym naprostować sytuacje i wskazać, że porwania ambulansów, lub czegoś w tym stylu, to nie są odstępstwa od normy i zagrywki z bojówki z FiveM, bo tam bym wyjechał czołgiem, lecz to działo się też w prawdziwym życiu, które tak to na trybie roleplay naśladujemy. Według nas akcja była w porządku, nie chcieliśmy uprzykrzyć nikomu gry, nie wbijaliśmy od razu żadnego bw, jeśli tego nie musieliśmy robić i było inne rozwiązanie, więc daleko nam do tej wspomnianej bojówki z FiveM. Rozumiem, że panowie z radiowozu mogli poczuć się bezradni i po takiej akcji pluć sobie w brode, ale niech szukają konsekwencji IC, tak jak my. Po tej akcji nagłaśnialiśmy to co się stało, pisaliśmy z prośbą o artykuł na forum o tym i graliśmy to, że nie możemy czuć się zbyt pewnie w mieście po czymś takim. Na dole podsyłam kilka materiałów, które pokazują, że takie rzeczy działy się OOC, a w tym przypadku czołgu nie porwałem. Dodam jeszcze, że jeśli takie akcje są nie mile widziane na tym serwerze, to może lepiej załatajcie regulamin, żeby gracze wiedzieli co mogą robić, a czego nie, bo dostałem informacje, że odegranie było okej, bez zastrzeżeń, lecz nie chcecie, aby inni tego nadużywali, więc lepiej zostawić nas na banie i dać zakaz gry w organizacji, czy uzupełnić regulamin w takowy punkt? Nie mieliśmy prawa wiedzieć, że nie możemy tego zrobić, a z nagrań na dole widać, że jest to zgodne z realiami. Jedynym błędem, do którego można się sensownie przyczepić, to fakt, że shumson krążył wozem, którym wykonano ówcześnie ostrzał - okej. Tylko dlaczego wyciągacie konsekwencje tego ooc w karach na forum, zamiast wyciągnąć je IC i złapać go, jeśli znacie jego wóz i wiecie kto go kierował. Zamiast zrobić z tego dość fajną grę i wyłapać nas w grze, to lepiej odstrzelić karami, banami i blokadami naszych postaci, ehh.. Mam nadzieję, że potraktujemy się fair-play i kary zostaną zdjęte, lub chociaż zmiejszone, bo ban oraz blokada postaci za coś, czego nie ma nawet w regulaminie i jest okej z podłoża zasad Roleplay oraz realiów ooc, kary wydają się mocno przesadzone i nie myślimy tak tylko my. Oczywiście kilka rzeczy mogło zostać odegrane lepiej, lecz była to akcja mocno dynamiczna i stresująca, wszystko działo się szybko.
Ewentualne screeny/świadkowie: 
https://www.wpsdlocal6.com/news/man-arrested-after-taking-houston-ambulance-at-gunpoint-with-paramedic-and-patient-inside-police-say/article_fd4fcda8-ebf9-11eb-85b3-e729382ef819.htmlhttps://twojepajeczno.pl/wiadomosci/pajeczno/czolg-na-ulicach-pajeczna-zatrzymany-przez-policje/

@poldon