Znajdź zawartość

Demari "Milkyway" Latte (ur.10.12.2004) - Chłopak urodzony i wychowany w Manili (Filipiny), w wyniku związku afroamerykańskiego prawnika oraz filipińskiej modelki. Od najmłodszych lat jego fascynacja moto-sportem rosła, co można było zauważyć przez częstą obecność na wszelakich związanych z tematem wydarzeniach. Na rezultat tej fascynacji nie trzeba było długo czekać, już na początku 2010 roku, czyli w wieku 5 lat pierwszy raz wsiadł do gocarta. Miesiące mijały, a pasja młodego chłopaka pochłaniała coraz więcej pieniędzy jego rodziców. Wyjazdy, regularne wizyty na torze i ponad 170 godzin przejeżdżone podczas miesiąca nie należały do najtańszych inwestycji, ale przełożyły się na wyniki. Latte w tym samym roku został przyjęty przez drużynę motosportową "Manila Hydra Team" i wystartował pod ich szyldem w serii zawodów "Manila carting Championship U16", czyli dla jego kategorii wiekowej. Turniej ten można śmiało uznać za pierwszy sukces utalentowanego młodziaka, osiągnął mistrzostwo "ciągnąc" za sobą swojego kolegę z drużyny, jednocześnie pozostawiając resztę zawodników w tyle z cztero-sekundową przewagą. Kolejne lata przynosiły jeszcze więcej turniejów, w których brał udział młodzieniec, zajmując wysokie pozycje. Po osiągnięciu jak sam to określał "wszystkiego, co mógł" w Filipinach opuścił zespół Hydry. 12-17y.o Przeprowadził się do USA konkretnie do Los Santos w stanie San Andreas. Miał wtedy 12 lat, a na scenę stanów wszedł w pięknym stylu, zajmując 2 miejsce w "New York Junior Championship" pod skrzydłami projektu rozwojowego Dodge. Niepełny rok później został "mistrzem juniorów" tego samego stanu. Kolejne lata jego kariery nie należą do szczególnie ekscytujących, 4 miejsce w mistrzostwach południowych stanów i parę mniejszych zwycięstw w kanadzie. Po ukończeniu 16 lat dostał zaproszenie na wyścig, który miał odmienić jego życie. Na wydarzeniu mieli być obecni eksperci FIA i inwestorzy, poszukujący zawodników do drużyn. Wszystko zapowiadało się fenomenalnie, Latte od początku wyścigu zajmował wysoką pozycję, a na ostatnie trzy okrążenia udało mu się wyjść na pierwszą pozycję, wywołując przy tym spore zamieszanie na trybunach. Niestety podczas ostatniego okrążenia jeden z konkurentów (najpewniej przez przypadek), wjechał w tylne koło chłopaka, wprowadzając jego pojazd w bączkowanie, które zakończyło się wybiciem na barierce. Ten właśnie wypadek sprowadził ambitnego młodego człowieka do szpitala, w którym według lekarzy miał pozostać przez trzy lata. Dzięki cyklowi rehabilitacji oraz paru operacjom Demariemu udało się opuścić szpital po niemal półtorarocznym pobycie. Niedługo później zdeterminowany Latte wrócił na tor, pokazując, że nawet otarcie się o śmierć nie powstrzyma go przed startem w kolejnym wyścigu. Niedługo później odezwała się do niego drużyna trident z ligi FIA F3. 2022 rok rozpoczął pod ich skrzydłami jako kierowca testowy zespołu. 18-19y.o Po paru wyścigach w lidze F3 jego wielki talent został ponownie zauważony przez świeżo upieczonego menadżera Cerveza Barracho Racing Division, który podjął decyzję o wykupieniu go z Trident. Samo rozwiązanie kontraktu z Trident kosztowało nowy zespół Demariego niemałą fortunę, jednak dyrektor podpisał dokumenty, licząc, że inwestycja w młody talent się zwróci. Nie mylił się, jego osiągi na symulatorach oraz sesjach treningowych cieszyły nie tylko oczy fanów zespołu, ale też inwestorów. Furtki do sławy otworzyły się przed nim mocniej wraz z rozpoczęciem sezonu 2023 w lidze F2. Curiosities W życiu Demariego pojawiało się wiele kontrowersji przyciągających uwagę mniejszych mediów, szczególnie po ogłoszeniu go pierwszym kierowcą C.B racing Division. Jednym z ważniejszych tematów jest pochodzenie pseudonimu "mr.Milky" czy "MilkyWay". Najwcześniej wzmianek o chłopaku pod tym pseudonimem można doszukiwać się przed wyścigiem w 2019 roku. Jeden z dziennikarzy pochodzenia włoskiego odnosząc się do chłopaka, użył sformułowania "mr.Milky", które najpewniej nawiązywało do nazwiska młodzieńca -(Włos. Latte - Mleko). Ksywka nadana przez dziennikarza spodobała się Demariemu oraz jego środowisku na tyle, że niedługo coraz częściej można było napotkać pseudonim, a chwilę przed wyścigiem padły słowa "I'm gonna to drive like this is milky way" - wypowiedziane przez młodziaka, co obróciło pseudonim w "MilkyWay". Innym przełomowym dla mediów tematem była relacja chłopaka z jego ojcem, który mimo tego, że przez wiele lat go finansował, niejednokrotnie żalił się na jego zachowanie podczas wywiadów, a fani ligi nagrali parę słownych starć w galeriach handlowych między ojcem a synem. Po wypadku ich relacja nigdy nie miała być taka sama, a starszy mężczyzna wyrzucił chłopaka z domu po jednym z nocnych powrotów. Na całe szczęście podczas swojego pobytu w LS, Demari poznał wielu lojalnych ludzi, którzy pomogli wyjść mu z trudnej sytuacji. Social Media: Lifeinvader-Demari Latte Powiązania: FIA Formula 2 Series C.B Racing Division

Sebastian van der Vel Urodzony w Amsterdamie, wywodzi się z rodziny z wieloletnimi tradycjami wyścigowymi. Ojciec Sebastiana był rajdowcem, a dziadek pionierem holenderskiego motorsportu. Nic dziwnego, że młody Sebastian od najmłodszych lat przejawiał ogromną pasję do motoryzacji, a wkrótce sam zaczął ścigać się na kartach. Sukcesy w kartingu i początki kariery Już jako nastolatek Sebastian wygrał kilka prestiżowych zawodów kartingowych. Mając na koncie imponujące osiągnięcia, zdecydował się na rozpoczęcie międzynarodowej kariery i ściganie w Europie. Szybki awans i imponujące wyniki Sebastian błyskawicznie zwrócił na siebie uwagę, triumfując w kilku prestiżowych wyścigach w niższych seriach. Jego talent i determinacja zaowocowały kontraktem z Progen Formula 2 Racing Team, jednym z najlepszych zespołów w Formule 2. Początku w Królowej Motorsportu W Formule 2 Sebastian udowadnia swoje umiejętności, regularnie zdobywając podia i punkty. Jego styl jazdy charakteryzuje się dużą agresywnością i determinacją, ale nie brakuje mu też precyzji i umiejętności zachowania zimnej krwi w kluczowych momentach. Przyszłość zespołu Eksperci zgodnie twierdzą, że Sebastian jest jednym z najlepszych kierowców Formuły 2 swojego pokolenia. Wielu z nich uważa, że Progen z Sebastianem za kierownicą ma realne szanse na walkę o najwyższe cele w niedalekiej przyszłości. Wyniki 2023: Sebastian zakończył sezon jako trzeci w klasyfikacji kierowców 1. Grand Prix San Andreas - P4 2. Grand Prix Arizony - P1 3. Grand Prix Florydy - P6 4. Grand Prix Teksasu - P5 5. Grand Prix Alaski - P4 6. Grand Prix Puerto Rico - P1 7. Grand Prix Utah - P5 8. Grand Prix Michigan - P4 9. Grand Prix New York - P1 10. Grand Prix North Carolina - P4

Max 'Maxie' Rodriguez (ur. 22.10.2004) syn właściciela jedneo z większych koncernów przemysłowych na terenie Meksyku. Mimo bezpośrednich korzeni latynoskich, chłopak urodził się i wychował w Illinois - Chicago. Jak można łatwo się domyślić, rodzina nigdy nie narzekała na brak pieniędzy, a Max od małego mógł liczyć na wszelkie luksusy. Zaczynając od prywatnych szkół "dla elit", kończąc na prywatnych trenerach, którzy kiedyś mięli okazję brać udział w państwowych czy światowych kompetencjach. Gdy Max miał kończyć 6 lat, jego rodzice zorganizowali jego urodziny na torze kartingowym. Nie był to jednak byle tor, na który mógł przyjść byle kto.. A najbardziej prestiżowy tor w Chicago, gdzie podczas trwania sezonu ścigają się członkowie lig kartingowych - K1 Speed circut. Podczas wydarzenia okazało się, że z dyscypliną może w przyszłości łączyć go więcej, niż resztę uczestników, pokonywanie zakrętów i panowanie nad gokartem sugerowało, że chłopak ma pewien talent. Adrenalina obecna podczas wyścigów szybko wsiąknęła w umysł nieletniego, a śmiało można stwierdzić, że ten się od nich uzależnił. Efektem tej niespodziewanej miłości, było wykupienie przez rodziców Max'a prywatnych trenerów kartingowych, a z czasem... Miejsca w drużynie kartingowej. Przez dwa lata, "Maxie" jeździł i szlifował swoje umiejętności w zespole "Chicago United Karting Team", w którym pierwszy raz uczestniczył w pół-profesjonalnej lidze kartingowej juniorów, na terytorium miasta. Właśnie w tych zawodach, zajął pierwszy raz miejsce na podium stając na drugim miejscu. Po zakończeniu sezonu, wraz z rodziną przeniósł się do Toronto, gdzie miał kontynuować swoją karierę i finalnie, został przyjęty do "Canada Junior Karting Championship", gdzie wystartował pod barwami "Viper Team Junior". W krajowym debiucie ukończył sezon na 4 miejscu, najgorszym dla każdego sportowca. W tamtym momencie młody meksykanin odrzucił porażkę, postanawiając, że wróci po upragniony tytuł mistrza kanady... Całą przerwę sezonową spędził na ciężkich treningach, które często trwały od rana do wieczora, 6 dni w tygodniu... Jego ambicja zdobycia mistrzowskiego tytułu spełniła się już w następnym sezonie, gdzie zdobył tytuł "Canadian Junior Karting Champion", notabene jednym punktem. Wyzwanie i zdobycie tytułu otworzyły przed młodym kierowcą kolejne drzwi na ścieżki kariery. 12-15 y.o W wieku 12 lat, wrócił do USA zdobywając w międzyczasie inne lokalne kanadyjskie tytuły. Trafił do Nowego Yorku, gdzie brał udział w projekcie rozwojowym Dodge, będąc w jednym zespole z Demarim Latte. Startując w "New York Junior Championship" zdobył mistrzostwo wyprzedzając swojego kolegę z drużyny o 7 punktów. Już w następnym roku sytuacja się odwróciła, a Maxie zajął 2 miejsce w tej samej lidze, zostając dwa punkty za swoim kompanem. Po zakończeniu jazd w Nowym Yorku, ich drogi się miały jeszcze niejednokrotnie się krzyżować a dwójka rywalizowała ze sobą między innymi w mistrzostwach w południowych stanach. Po paru latach Max zdecydował się iść dalej w karierze, a w wieku 15 lat pierwszy raz wystartował w wyścigach Rally, gdzie udało mu się zająć trzecie miejsce w dwóch wyścigach... Rajdy to jednak nie było marzenie Max'a, jego ambicje wędrowały w kierunku królowej motosportu, nic dziwnego, że po paru miesiącach udało mu się dołączyć do F3 USA, gdzie przez dłuższy czas pozostał, bardziej ze względu na brak miejsc w wyższej lidze, niż na brak umiejętności. 15-18 y.o Po ukończeniu 18 urodzin mężczyzną zainteresowały się zespoły F2 U.S.A, szukające nowych talentów do prestiżowej ligi... Oficjalnie rozmowy o kontrakcie odbyły się z Cerveza Barracho Racing Division, gdzie miał dołączyć jako drugi kierowca. Niestety, tydzień przed finalnym podpisaniem kontraktu poważnie zachorował, nie mogąć unieść się z łóżka a jego szansa na jeżdżenie w barwach C.B przepadła. Kiedy wszystko zapowiadało, że Maxie zostanie kolejny rok w F3, skontaktował się z nim zespół Benefactor FRD z którym rozpoczął rozmowy o kontrakcie. Finalnie został podpisany jako kierowca testowy, rozpoczynając sezon w nowej lidze. Szybko okazało się, że ponownie w jednym z przeciwnych zespołów znajduje się jego były kolega z drużyny - Demari Latte. Podczas pierwszego wyścigu, który odbywał się w San Andreas, mógł nacieszyć się jedynie symulatorem... Jednak już w drugim wyścigu, od zespołu został odsunięty drugi kierowca Benefactor, na którego miejsce wszedł Max. Jego kontrakt został poszerzony o uczestnictwo w wyścigach do końca sezonu. W pierwszym weekendzie wyścigowym w którym faktycznie brał udział, zakwalifikował się jako drugi. Niestety jednak usterka bolidu zmusiła go do opuszczenia wyścigu, bez przejechania linii mety. Swoją flustrację wylał na członkach załogi, głośno komentując, że nie potrafią nawet ustawić bolidu z jego wytycznymi. Sytuacja nieco zmieniła się podczas trzeciego weekendu wyścigowego w sezonie - GP MIAMI. Dzięki wyjątkowemu stylu jazdy Max'owi udało się zakwalifikować na pierwszym miejscu, a finalnie kończąc wyścig na drugim. Tempo kwalifikacyjne kierowcy od początku budziło podziw wśród widzów, jednak presja podczas wyścigu często powodowała, że tracił on pozycję w głupi sposób. Kolejny wyścig, odbywający się w gorącym Teksasie był najszczęśliwszym momentem w sezonie. W kwalifikacjach jak i na wyścigu Maxie zajął pierwsze miejsce, mimo problemów w trakcie wyścigu, w boksach po wyścigach widać go było wraz ze wspomnianym rywalem, 07 Latte jak razem świętowali, zupełnie jakby byli w jednym zespole, z ust Latte wtedy wyszły słowa "Jak to dobrze widzieć dwa bolidy Cerveza na podium" - w odniesieniu do pierwszego miejsca zajmowanego przez Max'a oraz drugiego zajmowanego właśnie przez Demariego. Ich przyjaźń przyciąga uwagę mediów motoryzacyjnych, a często pojawiają się spekulacje, co by mogło się stać gdyby jeździli oni faktycznie pod jednymi barwami. Sukcesy i wygrane: Tytuły: Chicago Junior Runner-up 2012 Canada Junior Champion 2014 New York Junior Karting Champion 2016 South USA Junior Karting Runner-Up 2017/2018 Wyścigi ligowe: 3rd place Rally Dakota. 2nd place F2 USA FLORIDA GP 1st place F2 USA TEXAS GP

Luigi Fumagalli (08.03.2004) - Historia Lui zaczyna się we Włoszech a konkretnie w Mediolanie. Od najmłodszych lat, chłopak był wystawiony na motoryzacyjne pasje swojego ojca, który był członkiem mediolańskiej drużyny rajdowej, co zapoczątkowało jego własne zainteresowania tym sportem. Początkowo zaczynał na torze gocart'owym, zaliczając na nim mniejsze lub większe sukcesy w obrębie Lombardii. Jego głównym sponsorem w początkowym okresie byli naturalnie rodzice, którzy opłacali jego treningi i wszystkie zachcianki, coraz bardziej rozpieszczając Luigiego. Jego kariera się rozwijała, a Ojciec chłopaka podjął za niego decyzję o starcie w zawodach Juniorów we Włoszech... Który po ciężkim sezonie jazd i prób, zakończył się zdobyciem 3 miejsca wśród włoskiej młodzieży. W mniemaniu dążącego do perfekcji dzieciaka, 3 miejsce w takiej lidze było upokorzeniem, co spowodowało "zerwanie" Lui, z gocartami. W jego życiu miał zacząć się nowy okres — startowania w młodzieżowych rajdach pod skrzydłami drużyny swojego ojca, jednak wypadek w jednym z pierwszych wyścigów ostudził jego entuzjazm do konkurencji, a carting okazał się jednak nie być takim złym. Lui wrócił do sportu w wieku 14 lat i dołączył do teamu CDR ligi F4, które odbywało się w Wielkiej Brytanii, gdzie już w pierwszym sezonie zajął drugie miejsce w mistrzostwach Zjednoczonego Królestwa. Następny sezon dla Luigiego nie był tak owocny i został zmuszony odpuścić miejsca konkurencji. Po doświadczeniach w Brytanii wrócił do rodzimego kraju, by zdobyć tytuł "maestro delle due Sicilie", co oznacza mistrza dwóch Sycylii (odnosi się to do południa Włoch). Jego wielki sukces po powrocie do Italii, został zauważony przez scout'ów zza oceanu. Lui zaczął przygotowania do mistrzostw Rzymu, który to miał być obserwowany przez śledzących jego poczynania obserwatorów zainteresowanej drużyny, którzy zakomunikowali mu to poprzez korespondencję elektroniczną. Wyścig poszedł po myśli chłopaka, bo zdobył on drugie w swojej karierze ważne mistrzostwo, potwierdzając prognozy wspomnianych scout'ów. Wygrana w Rzymie poskutkowała podpisaniem kontraktu z drużyną F2- Cerveza Barracho Racing Division w 2022, a sam Lui poleciał do U.S, gdzie miał zamieszkać na stałe. Fani drużyny słysząc o nowym nabytku zespołu, byli mocno podzieleni, z uwagi na liczne kontrowersje związane z postacią Luigiego, na mediach pojawiały się rozmaite nagrania i artykuły na temat imprezowego stylu życia kierowcy. Mimo tego Lui pojawiał się na treningach, przygotowując się do sezonu, jego wysiłki poskutkowały zajęciem 4 miejsca w kwalifikacjach rozpoczynających sezon, oraz 5 miejsca w wyścigu, który po nim następował. Social Media: Lifeinvader-Luigi Fumagalli Powiązania: C.B Racing Division FIA Formla 2 series P1-3rd race