Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

[Gra/Grenade] Kaczmar


Klyosow

Rekomendowane odpowiedzi



Link do Twojego konta globalnego: https://forum.v-rp.pl/profile/4293-kaczmar/

Nazwa postaci na którą nałożono karę: Julian Freeman
Rodzaj kary: Ban 
Powód nałożenia kary: 
Metagaming, nie odegranie żadnych obrażeń po strzelaninie z organizacją przestępczą, szukanie zemsty wykorzystując informacje spoza gry.
Członek ekipy nakładający karę: Grenade
Wyjaśnienie sytuacji: Witam chciałbym się odwołać do kary, więc zacznę po kolei
Metagaming: Podawałem normalnie postaciom z gry informacje, poprzez zadzwonienie przez telefon/krótkofalówkę się z nimi umawiałem po czym przedstawiałem informacje, zapewne chodzi o posługiwanie się imionami, otóż moja postać poznała postać Thomasa z organizacji na imprezie w klubie Amnesia, doszło tam do awantury pomiędzy mną a nim , który odgrywał pijanego z kolegą, posługiwali się normalnie imionami, tak o to Julian wiedział jak Thomas się nazywa. Idąc dalej przyjechała organizacja Polaków z buldożerem pod mój klub, gdzie również posługiwali się imionami między sobą(mam nagranie, które podlinkuję), o dziwo tam też była postać Thomasa, było to już drugie spotkanie Juliana z nim. Jakieś 2 godziny później zostałem napadnięty na plaży przez trzech facetów w kominiarkach/bandanach. Moja postać mogła rozpoznać tylko Thomasa, ponieważ był ubrany identycznie(mam screeny). Krótko mówiąc moja postać posłużyła się tylko trzema imionami, które najzwyczajniej w świecie słyszała i to w takich sytuacjach, które zapadają w pamięć. Przejdźmy do dnia dzisiejszego, moja postać próbowała się umówić z kobietą, która jak się okazało była w organizacji i po drugiej strzelaninie okradła mnie. No to moja postać łatwo połączyła to, że ona jest z ludźmi, którzy napadli mnie na plaży, ponieważ ona też tam była. Dzisiaj moja postać jak była na Vespucci zobaczyła postać Thomasa i drugą postać, co była ubrana identycznie podczas napadu na plaży, a przynajmniej podobnie(Nie znam imienia postaci), to moja postać się wystraszyła i zadzwoniła do Haruhide, dostałem numer od Shegana, który zapoznał mnie z nim. Shegan codziennie chodzi do Amnesii i często tam przebywa. 

Nie odegranie żadnych obrażeń po strzelaninie z organizacją: Grenade wezwał służby, które nie przyjechały, czekałem z 15 minut jak nie 20. Najzwyczajniej w świecie nie wiedziałem za bardzo co zrobić, jakby przyjechały służby to normalnie bym to odegrał, uwaga przyjechała policja ale w ogóle na to nie zareagowali, że moja postać leży ranna przy ostrzelanym samochodzie. Odegrałem na szybko z Rickym Wyatem, że jestem postrzelony(fakt, mogłem lepiej to odegrać, sorki jestem dosyć świeżym graczem i nie miałem jeszcze kontaktu ze strzelaniną z organizacją). Krótko mówiąc, pomimo takich służb jak Policja, które były normalnie na służbie to nie przyjechały i nie wiedziałem za bardzo co robić. Chciałbym przeprosić za złe odegranie tego i obiecuję poprawę w podobnych sytuacjach jak zostanę pozostawiony sam sobie.

Szukanie zemsty wykorzystując informacje spoza gry: Nie za bardzo wiem o co chodzi z wykorzystaniem informacji spoza gry, w każdym bądź razie, moja postać nie szukała zemsty, bo była przerażona, jedyne czego chciała to poczuć się bezpiecznie, a to mogła gwarantować Yakuza, z którą jestem normalnie ugadany o ochronę klubu i osoby Juliana, jeśli chodzi o nazwiska, wszystko napisałem w metagamingu
Ewentualne screeny/świadkowie:  Posiadam świadków
Buldożer: 


1 napaść:image.thumb.png.d52e5fc22d2ad6966da864c11d013a80.pngScreenshot_20210411-155352_YouTube.jpg
Jak możemy zauważyć, postać o imieniu Thomas była ubrana identycznie jak w klubie, gdzie miałem z nim z 5 minutową sprzeczkę jak i przed klubem, kiedy przyjechał buldożer oraz w trakcie napadu.

Edytowane przez Kaczmar
zły link, literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.04.2021 o 23:40, Kaczmar napisał:

Przejdźmy do dnia dzisiejszego, moja postać próbowała się umówić z kobietą, która jak się okazało była w organizacji i po drugiej strzelaninie okradła mnie. No to moja postać łatwo połączyła to, że ona jest z ludźmi, którzy napadli mnie na plaży, ponieważ ona też tam była.

Odniosę się do tej części wypowiedzi bo mnie ona dotyczy. Umówiłeś się ze mną pod sklepem do którego jechałam. Jak przyjechałam to leżałeś z BW bo zostałeś rozstrzelany i przypominam byłeś NIEPRZYTOMNY - nie mogłeś mnie widzieć, nie mogłeś widzieć tego że cię przeszukuje i zabieram Ci rzeczy. Równie dobrze mógła cię okraść jakaś randomowa osoba. Kolejna kwestia - nie mam żadnych tatuaży na ciele, nie możesz mnie powiązać z żadną organizacją przestępczą. W tym przypadku zrobiłeś MG mówiąc swoim kolegom IC, że należę do ich organizacji i że ciebie 'napadłam' razem z nimi (brałam udział w dzisiejszej akcji). Jechałam na spotkanie z tobą, nie było mnie tam w momencie napadu - tamci cię nie okradli ani nie przeszukali. Ja to zrobiłam, ale nie masz prawa podejrzewać mnie o to - powtarzam jeszcze raz BYŁEŚ NIEPRZYTOMNY. Wcześniej dzwoniłam do ciebie IC - widać było że miałam jakieś problemy, bo pisałam Ci że potrzebuje kasy i tak dalej. Równie dobrze mogłam być przez nich zastraszana i tak dalej. Więc mówienie kolegom IC, że ja dzisiaj tam byłam (jak leżałeś rozstrzelany) i że jestem razem z nimi w organizacji (mimo że nie masz jak mnie o to podejrzewać + nie mam żadnych tatuaży) zakrawa o MG, bo wiesz to tylko ze strony OOC.

Edytowane przez Patrysqa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj przyznam, że podczas BW miałem zminimalizowaną gierkę i nie wiedziałem dokładnie kiedy Twoja postać przyszła. Chcę tylko powiedzieć, że nigdzie nie powiedziałem jak Twoja postać się nazywa i jeśli pamięć mnie nie myli nigdzie IC nie powiedziałem, że należysz do organizacji tylko odnosiłem się do tego, że byłem umówiony i zostałem tam napadniety. IC mówiłem tylko o tym, że Ci sami co wcześniej mnie zaatakowali. Więc tak jak powiedziałem, miałem zminimalizowaną gierkę podczas BW i mogłem się, że tak powiem zajebać, bo nie znam ram czasowych. Jeśli tak było i w zamyśle miałaś tylko podczas BW zabrać i uciec to w takim razie przepraszam za pomyłkę w apelacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się, bo uczestniczyłem w pobiciu tej postaci i Thomas Giles gra ze mną w organizacji. 
Mogę w ten sposób łatwo wykazać pierdolenie, które wylewa się z tej 'apelacji' i które nie ma nic wspólnego z prawdą. 

Cytat

"Jakieś 2 godziny później zostałem napadnięty na plaży przez trzech facetów w kominiarkach/bandanach. Moja postać mogła rozpoznać tylko Thomasa, ponieważ był ubrany identycznie(mam screeny).

Jedyne co na ten moment widziałeś to falę rozbijającą się o brzeg i  zaraz po tym wyjebało ci prąd. Zostałeś zaatakowany siedząc plecami do nich (patrzyłeś na wodę). Przy tak dotkliwym pobiciu nie miałeś prawa niczego zanotować, a w szczególności tego czy koleś ma takie same spodenki i taki sam t-shirt jak wcześniej. Swoją drogą czarny t-shirt, czarne spodenki - bardzo casualowy wygląd. O tej porze jest tam mnóstwo osób, ubrany w ten sposób mógł być każdy + argument w postci 'ten sam wygląd' wyrobiłeś dopiero wtedy, kiedy na ooc Thomas przyznał się, że jest Thomasem (do tego czasu myślałeś ze to random DM), bo miał przecież 'nieznajomy' nad głową. Nikt w rzeczywistości w trakcie takiego zdarzenia nie zwróci uwagi na to, czy ktoś kto wali go kastetem w pysk ma na sobie czarny t-shirt z bawełny, czy może syntetyk itd. To kolejna forma naciągania argumentacji po to, żeby odegrać się w grze komputerowej. Nie da się ubrać bardziej casualowo, facet był zamaskowany i byłeś łatany dynamicznie - jedyne co mogłeś zobaczyć przed odcięciem ci prądu to kastet na swoim nosie.

Cytat

" Przejdźmy do dnia dzisiejszego, moja postać próbowała się umówić z kobietą, która jak się okazało była w organizacji i po drugiej strzelaninie okradła mnie. No to moja postać łatwo połączyła to, że ona jest z ludźmi, którzy napadli mnie na plaży, ponieważ ona też tam była. "


Nie, nie okazało się że była w organizacji. Ten fakt ci się 'okazał' po tym, jak wszedłeś na forum. 
Próbowała się z tobą umówić - w ten sposób wyrwaliśmy twoją lokalizację. Dostałeś podjazd i dwa magazynki w ciało (masz adamantium w żyłach, bo piętnaście minut po tym fakcie chodziłes po deptaku jakby nigdy nic). Kobieta przyjechała na miejsce kilka minut później - zabrała ci protfel, telefon komórkowy i wezwała pomoc (przez ten cały czas byłeś nieprzytomny). Oczywiście piętnaście minut po kasacji, już szykowałeś 'zemstę' którą teraz tłumaczysz strachem o życie postaci. Strach nie polega na tym, że dolewasz oliwy do ognia po tym, co ci zrobiliśmy. Ta akcja miała cię odpowiednio ustosunkować i była responsywną na twoją agresywną grę względem naszego człowieka.

Cytat

"która jak się okazało była w organizacji i po drugiej strzelaninie okradła mnie
No to moja postać łatwo połączyła to, że ona jest z ludźmi, którzy napadli mnie na plaży, ponieważ ona też tam była."

Metagaming ma również miejsce w tym miejscu. Leżałeś tam rozjebany jak żaba na liściu i jedyne co mogłeś zobaczyć to światełko w tunelu. Po prostu pchnąłeś rozgrywkę informacją w drodze ooc - nie mogłeś widzieć kto cię okrada , bo przecież byłeś kurwa nieprzytomny. Mimo tego faktu, piętnaście minut od załadowania cię na bw forsowałeś to i nawet piszesz o tym w apelacji, że Ayla Whitley cię okradła. Wykłócałeś się z nią ooc - nie chciałeś oddać itemów. Zjawił się administrator, który wezwał pomoc i napisał narrację że nadal jesteś nieprzytomny (pewnie zeszło ci bw od tego płaczu), a ty nie wiesz że dziewczyna była na miejscu zdarzenia. 

Cytat

"Dzisiaj moja postać jak była na Vespucci zobaczyła postać Thomasa i drugą postać, co była ubrana identycznie podczas napadu na plaży, a przynajmniej podobnie(Nie znam imienia postaci), to moja postać się wystraszyła i zadzwoniła do Haruhide, dostałem numer od Shegana, który zapoznał mnie z nim"

No tylko, że ty nadal nie masz prawa wiedzieć tego, że Thomas Giles uczestniczył w pobiciu cię na plaży. Siedziałeś plecami do nas, zostałeś zaatakowany (nie weszło uderzenie bo miałeś animację siedzenia). Po kasacji wykłócałeś się /ooc/ że to był random dm. Tylko i wyłącznie dlatego, że się rozbeczałeś jak niemowlak, Thomas Giles postanowił cię napisać, że jest Thomasem (zrobił to drogą ooc) i dostałeś w dziurę za zlecenie postrzelenia go. Do tego momentu, myślałeś, że dostałeś w pizdę przypadkowo więc chyba NIE POŁĄCZYŁEŚ FAKTÓW NA TAMTEN MOMENT, ŻE TO THOMAS GILES BO JEST TAK SAMO UBRANY, SPRYTNY LISKU. <--- dorobiłeś sobie narrację po tym, jak ci na ooc chłopak cierpliwie tłumaczył dlaczego załadowaliśmy cię na dziurę. "przynajmniej podobnie(Nie znam imienia postaci)," <--- to już mnie zupełnie rozjebało. Przynajmniej podobnie w trakcie ładowania cię do spodu = na pewno to musi być ten gość. Poczytaj trochę, zrozum czym jest aspekt IC - nie gramy miasta duchów, to że masz na serwerze 300 graczy nie znaczy, że w Los Santos mieszka 300 osób.


Podsumowanie:
- gość będąc nieprzytomnym wie, że okradła go Ayla Whitley i że Ayla Whitley należy do grupy przestępczej  
- gość rozponał casualowo ubraną postać Thomas Giles po tym gdy wpatrzony w wodę został zaatakowany i dotkliwie podbity, a tak wyszedł zza jego pleców (przecież siedziałeś do nas plecami) i stosuje taką narrację od momentu gdy ten przyznał mu się do tego drogą ooc (do tego czasu wyzywał i płakał o random DM, więc nie łączył faktów)
- gość piętnaście minut od zeżarcia sporej ilości ołowiu chodzi po Vespucci, wskazuje palcem na ludzi i wysyła ich na kasację (na jakiej podstawie? skąd ten chłop cokolwiek wie, skoro przez ten cały czas byliśmy zamaskowani? dlaczego nie odgrywa ran postrzałowych?)

Edytowane przez Eyil
PatryśQa, Kekw, Chrupek i 4 innych lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kaczmar napisał:

Tutaj przyznam, że podczas BW miałem zminimalizowaną gierkę i nie wiedziałem dokładnie kiedy Twoja postać przyszła. Chcę tylko powiedzieć, że nigdzie nie powiedziałem jak Twoja postać się nazywa i jeśli pamięć mnie nie myli nigdzie IC nie powiedziałem, że należysz do organizacji tylko odnosiłem się do tego, że byłem umówiony i zostałem tam napadniety. IC mówiłem tylko o tym, że Ci sami co wcześniej mnie zaatakowali. Więc tak jak powiedziałem, miałem zminimalizowaną gierkę podczas BW i mogłem się, że tak powiem zajebać, bo nie znam ram czasowych. Jeśli tak było i w zamyśle miałaś tylko podczas BW zabrać i uciec to w takim razie przepraszam za pomyłkę w apelacji. 

Skąd wiesz czy ci sami co wcześniej, skoro nie ci sami co wcześniej to raz (zmienił się skład) a dwa - byliśmy zamaskowani, w furze której nie masz prawa kojarzyć i w innych ciuchach (osoba która była kilka dni temu uczestniczyła w pobiciu cię była ubrana inaczej i nie ma nic, co mogłoby przykuć twoją uwagę). Przecież to jest jakieś konkretne pierdolenie już.

Edytowane przez Eyil
HEIR, aikon, Forki i 3 innych lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemano wszystkim, odwołam się do pierwszego skrina, który jest odnośnie napadu na postać Kaczmara. Zgłaszający apelację twiedzi, że był to bezpodstawny DM i szukanie chuja do dupy. Czytając apelację zainteresowało mnie zdanie, które rzuciłeś, między innymi: Moja postać mogła rozpoznać tylko Thomasa, ponieważ był ubrany identycznie(mam screeny).   Słuchaj, nie wiem jakim cudem go skojarzyłeś po ubraniach, ale pamiętaj, że w ten sposób ubiera się połowa społeczności na serwerze jak i w realnym życiu. Druga sprawa pokazuje, że nigdy w życiu nie byłeś w mega stresowej i dynamicznej akcji. Zdradzę ci tylko, że jak jesteś okładany przez paru typa to nie pamiętasz za dużo, nie analizujesz postaci, ich tatuaży czy nawet jebanych ubrań. Zwyczajną reakcją jest szok i walka o przetrwanie a nie analiza sytuacji.  Wracając do ic - akcja na samym początku została rozegrana na /me, nie pamiętam co tam dokładnie było, ale skoro nagrywasz buldożera na Vespucci o którejś tam w nocy to może i masz nagranie z tego. Dokładnie, że podnoszę cię z ziemi za fraki i okładam kastetem po mordzie, następnie dostajesz przekopę. Sięgając jeszcze wcześniej to cała akcja była rozgrywana przez jakieś dwie godziny a czas jej realizacji to około 40 minut.

Złapię się jeszcze jednego tematu... Z tego co mi wiadomo to twoja postać jest zwykłym społeczniakiem, który prowadzi klub. Wytłumacz mi, czym się kierowałeś, że podczas kłótni z gościem, bez względu kim on jest nasyłasz na niego gościa i postanawiacie go rozstrzelać w zaułku na Vespucci? Jeśli już grasz takie akcje, to przygotuj się na konsekwencję sytuacji jaką jest właśnie napad czy rozstrzelanie cię na ulicy. Skoro już coś takiego się dzieje, i piszesz mi podczas akcji na plaży, że gówno akcja (tym bardziej, że nie była) to sam nie graj gówna skoro oceniasz innych... Zostałeś postrzelony, dostałeś srogi wpierdol na plaży po czym świecisz buźką na deptaku w centrum i klubie jakby nigdy nic.

Napiszę ci coś, co piszę nowym graczom na serwerze, do czego w sumie sam się przyznałeś, więc nie możesz mieć żalu: Także zanim zaczniesz wychwalać czy negować czyiś poziom to posłuchaj naszych rad, które ci ktoś daje... Nie zamykaj się na rady innych, tym bardziej do osób, które mają większę doświadczenie.  

Dziękuję, tyle odemnie.

 

PatryśQa, Kekw, DeVo i 5 innych lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja postać została zaatakowama przez 3 osoby w towarzystwie postaci, która następnego dnia dzwoni w sprawie pomocy, już nie wspomnę o tym, że gram bardzo pokojowo swoją postać i skupiam się na rozwoju jej w sferze biznesowej i nie miałem, że tak powiem wrogów. Nagle kiedy moja postać zorganizowała imprezę w klubie i spędzała tam praktycznie caly czas są przeprowadzane na nią ataki. 

Jadąc na to spotkanie i mając informacje IC moja postać jechała tam z myślą, że Ayla(sorki jak pomyliłem) jest zastraszana przez te osoby co zaatakowały mnie na plaży. Serio to chyba nie jest trudne, żeby połączyć obie sprawy, kiedy jest w nich ten sam element układanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kaczmar napisał:

Moja postać została zaatakowama przez 3 osoby w towarzystwie postaci, która następnego dnia dzwoni w sprawie pomocy, już nie wspomnę o tym, że gram bardzo pokojowo swoją postać i skupiam się na rozwoju jej w sferze biznesowej i nie miałem, że tak powiem wrogów. Nagle kiedy moja postać zorganizowała imprezę w klubie i spędzała tam praktycznie caly czas są przeprowadzane na nią ataki. 

Jadąc na to spotkanie i mając informacje IC moja postać jechała tam z myślą, że Ayla(sorki jak pomyliłem) jest zastraszana przez te osoby co zaatakowały mnie na plaży. Serio to chyba nie jest trudne, żeby połączyć obie sprawy, kiedy jest w nich ten sam element układanki.

Ale my kurwa piszemy o czymś innym, typie. Piszemy o tym, że wjebałeś sobie do głowy że rozponałeś w trakcie pobicia Thomasa bo miał takie same spodenki godzinę wcześniej, żę wiesz, że to Ayla Whitley cię okradła, że piętnaście minut od tego jak wyjebaliśmy w ciebie dwa magazynki chodzisz po deptaku i wskazujesz palcem tych, którzy do ciebie strzelali / pobili cię, gdzie ty kurwa nie masz ŻADNYCH PODSTAW do tego żeby to zrozumieć, o tym wiedzieć. Jedyne co możesz wiedzieć to to, że jak zatrybisz w swoim mózgu IC - AYLA WHITLEY mogła cię faktycznie wystawić, bo zostałeś rozstrzelany w okolicy, w której się z nią ustawiłeś. NADAL - nie wiesz nic z tych rzeczy, które opisałem wyżej i nadal możesz się dopiero dowiadywać jak zachowała się Ayla Whitley na miejscu zdarzenia po tym, jak przybyła tam po strzelaninie - GDZIE TEGO TEŻ NAWET NIE WIESZ NA TEN MOMENT . Mam ci to narysować, żebyś zrozumiał, że robisz metagaming?

Edytowane przez Eyil
aikon, PatryśQa, Chrupek i 1 inny lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nikogo nie nasłałem, wiem tylko, że w trójkę odgrywali osoby pijane i ktoś od was zaproponował mu pokazanie fury i wyszli, ja cały czas zajmowałem się klubem. I z tego co wiem to Thomas wyciągnął pierwszy broń w tamtej sytaucji i odegrał, że mu wypadła. Co do zamykania się na rady, to nie robię tego, bo cały czas się uczę grać RP, pisałem w apelacji, że nie miałem jeszcze styczności z taką sytuacją, więc też dokładnie nie wiem jak wszystko odgrywać i na pewno robię błędy jako nowy gracz, gdyż jest to pierwszy serwer RP na jakim gram

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kaczmar napisał:

Ale ja nikogo nie nasłałem, wiem tylko, że w trójkę odgrywali osoby pijane i ktoś od was zaproponował mu pokazanie fury i wyszli, ja cały czas zajmowałem się klubem. I z tego co wiem to Thomas wyciągnął pierwszy broń w tamtej sytaucji i odegrał, że mu wypadła. Co do zamykania się na rady, to nie robię tego, bo cały czas się uczę grać RP, pisałem w apelacji, że nie miałem jeszcze styczności z taką sytuacją, więc też dokładnie nie wiem jak wszystko odgrywać i na pewno robię błędy jako nowy gracz, gdyż jest to pierwszy serwer RP na jakim gram

Its cool. Łamiesz regulamin i dostałeś bana. Odwołałeś się i brniesz w swoje 'kłamstwo' dlatego my się tutaj wypowiadamy i to prostujemy. 
Nie będe wypowiadać się za postać Thomas_Giles, bo nie wiem tego czy ci się przedstawił, czy wypadła mu broń i dlaczego do niego strzelałeś. 
Jeżeli potrzebujesz wsparcia dot. rozgrywki na serwerze, to odezwij się do kogoś w wiadomości prywatnej i poproś o pomoc w character development, bo wygląda to na ten moment wyjątkowo źle. Kreujesz postać właściciela klubu, który zleca strzelanie do ludzi i później jedyne co robisz w reakcji na zdarzenia, które sam wywołałeś to płacz ooc / play2win i metagaming, do którego nadal nie chcesz się przyznać. Żeby nie było, że rzuciłem 'puste słowa' z odezwaniem się o jakieś rady - to możesz napisać do mnie na priv i chętnie ci wytłumaczę co zrobiłeś tutaj źle. Mówię poważnie.

Edytowane przez Eyil
Chrupek, PatryśQa, aikon i 1 inny lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Eyil napisał:

Its cool. Łamiesz regulamin i dostałeś bana. Odwołałeś się i brniesz w swoje 'kłamstwo' dlatego my się tutaj wypowiadamy i to prostujemy. 
Nie będe wypowiadać się za postać Thomas_Giles, bo nie wiem tego czy ci się przedstawił, czy wypadła mu broń i dlaczego do niego strzelałeś. 
Jeżeli potrzebujesz wsparcia dot. rozgrywki na serwerze, to odezwij się do kogoś w wiadomości prywatnej i poproś o pomoc w character development, bo wygląda to na ten moment wyjątkowo źle. Kreujesz postać właściciela klubu, który zleca strzelanie do ludzi i później jedyne co robisz w reakcji na zdarzenia, które sam wywołałeś to płacz ooc / play2win i metagaming, do którego nadal nie chcesz się przyznać. Żeby nie było, że rzuciłem 'puste słowa' z odezwaniem się o jakieś rady - to możesz napisać do mnie na priv i chętnie ci wytłumaczę co zrobiłeś tutaj źle. Mówię 

Powtórzę jeszcze raz, moja postać do nikogo nie strzelała, nawet nie miałem broni przy sobie, nikogo nie wyslałem, żeby strzelał do kogoś. Zajmowałem się klubem i klientami, totalnie nie wiedziałem IC kiedy wyszli i doszło do strzelaniny. To, że pracownik z klubu wyszedł, bo był nakłaniany do tego przez Thomasa i drugą postać to nie było zależne ode mnie. O całej akcji dowiedziałem się dopiero gdy Ricky zadzwonił do Juliana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Kaczmar napisał:

Powtórzę jeszcze raz, moja postać do nikogo nie strzelała, nawet nie miałem broni przy sobie, nikogo nie wyslałem, żeby strzelał do kogoś. Zajmowałem się klubem i klientami, totalnie nie wiedziałem IC kiedy wyszli i doszło do strzelaniny. To, że pracownik z klubu wyszedł, bo był nakłaniany do tego przez Thomasa i drugą postać to nie było zależne ode mnie. O całej akcji dowiedziałem się dopiero gdy Ricky zadzwonił do Juliana.

To już kwestia IC i z tego nie musisz się tłumaczyć. Rozmawiamy tu o łamaniu regulaminu, dopuszczaniu się metagamingu. 
Nam została przekazana informacja IC, że twój człowiek strzelał do jednego z nas. Zaczęliśmy polować i na ciebie i na strzelca - nie ma w tym nic nadzwyczajnego. 
Problem stanowi to, co się dzieje wokół tych akcji czyli cała otoczka związana z mg, płaczem i nieumiejętnością grania na serwerze rp. 
Ode mnie to tyle, wszystko co odnosiło się do apelacji zawarłem w swoich wypowiedziach. Możesz jeszcze czekać na wypowiedź samego Thomasa, bo on może opisać akcję z klubu.

HEIR, aikon, PatryśQa i 2 innych lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, w takim razie temat jak dla mnie jest zamknięty, przyznaję się do winy i do złego odegrania całej sytuacji. Przepraszam wszystkich za to, że musieli się angażować tutaj na forum. Skorzystam z pomocy @Eyilżeby mi potłumaczył jak grać w takich sytuacjach. Samą administrację mogę tylko prosić o ułaskawienie i danie mi drugiej szansy na poprawę, która będzie możliwa dzięki pomocy bardziej doświadczonych graczy. 

Mogę jeszcze życzyć wszystkim miłego dnia.

aikon, Forki i PatryśQa lubią to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to żadna hańba poprosić o rade albo pomoc a można uniknąć konsekwencji i dziwnych sytuacji 

Ugur''Slimy''Sulimenko-Rashkovsky Mob-Street Capitan. (Dead)

Tomas''Lucky''Polyakov-Rashkovsky Mob-Shootcaller/Los Santos County Goverment

Javier Samaniego-Samaniego&Herrera Drugs Ring-El Patron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że udało wam się w miarę dojść do porozumienia w tej apelacji. Liczę na to, że podobnych sytuacji z twojej strony już nigdy nie będzie i że rzeczywiście weźmiesz sobie do serca to, co powiedziały ci tutaj niektóre osoby. Akceptuję.

Klyosow lubi to
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin