-
Postów
260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez Maltretacja
-
Imię i Nazwisko: Grigorian Tumasyan Wiek: 55 Krótki opis postaci: Grigorian Tumasyan to mężczyzna o imponującej sylwetce i charyzmie. Jego wzrost wynosi 1,79 m, a waga przekracza ponad sto kilogramów. Facet ma szerokie barki oraz wyraziste rysy twarzy z głębokimi zmarszczkami, wyraźnym podbródkiem, a jeszcze bardziej charakterystycznym nosem. Nosi posiwiałe długie włosy spięte w kucyk wraz z brodą, a jego oczy są głęboko osadzone i mają ciemny, ciemnobrązowy kolor. W mowie używa charakterystycznego dla ormian akcentu. Grigorian jest człowiekiem o ciemnej przeszłości, a jego działania i wybory życiowe niosą za sobą konsekwencje. W Vandzor wraz z ojcem był częścią mafijnej organizacji, która zajmowała się handlem bronią oraz narkotykami. Emigracja w latach dziewięćdziesiątych do Nowego Jorku była wynikiem ucieczki przed wymiarem sprawiedliwości. Niestety, przeszłość dogoniła Grigoriana i w związku z uwikłaniem się w konflikt pomiędzy tamtejszymi grupami został skazany za pobicia, handel i udział w przestępczości zorganizowanej. Po wyjściu z więzienia w dwa tysiące szóstym roku postanowił zacząć nowy etap i wyjechał na zachodnie wybrzeże do miasta Los Santos. Po przyjeździe szybko nawiązał kontakty w kręgach ormiańskiego ugrupowania i zaczął działać w półświatku. (...) Mężczyzna zajmuje się teraz również restauracją Ararat od strony kuchni. Grigorian stał się znany ze swoich umiejętności kulinarnych, a jego dania zyskały uznanie wśród klienteli. Obecnie można go nadal zobaczyć w lokalu krojącego mięso charakterystyczną maczetą, co daje mu nieco szorstkości i respektu w oczach innych - facet jest świadomy, że niektórzy ludzie również patrzą na niego nieufnie. Jest krytyczny zawsze podchodząc jednocześnie na sto procent do tego co robi w kuchni i do tego jaki porządek ma tam panować pod jego okiem. Mimo to, Grigorian jest szanowany przez swoich klientów, pracowników lokalu i członków ormiańskiej społeczności.
-
**Cedric Cowart bujając się po mieście z kumplem zauważył bilboard; przeskanował kod QR .. orientując się w konkursie, zajawiony myślą o wygranej poświęcił parę godzin na znalezienie kilku bilboardów.** **Przesłał SMS do swojego dobrego znajomego chwaląc się, że udało mu się znaleźć pięć bilboardów.**
-
Mi się podoba.
-
Chained Crop i gips, a cała reszta.. do kosza. Tysiąc podobnych rzeczy do siebie.
-
Buuul Gyyyyym. 🏋️♀️🏋️♂️🏋️
-
[06-01-2024] Pliki serwerowe klimacik-rp
Maltretacja odpowiedział(a) na tepesz.com temat w Poradniki
Są jakieś problemy po pobraniu plików przez launchera. Każdorazowe wejście kończy się stuckiem na 10/15 minut przy tym loadingu/pobieraniu bez żadnych wartości w MB czy GB. Wydaje mi się, że to pobiera ponownie. (?) - albo pobiera i wymienia przez co tyle trwa. Ręczne wklejenie naprawia problem i skraca to wszystko do pół minuty u mnie. -
W sensie.. zasiłków, mówiłem o pracy innej niż stanie za barem, czy warsztat.
-
Chyba żartujesz. Co z osobami, które odgrywają, że zajmują się czymś innym, aniżeli stanie za blatem, czy pracowaniem w warsztacie? Zmuszenie ludzi do robienia duty to najgorszy pomysł jaki może być.
-
**Larissa Sch. odczuła tęsknotę za swoją dobrą przyjaciółką Margaret. Przeglądając jej sociale nocą, trafiła na wydane EP ciesząc się, że dziewczyna nie zrezygnowała z kontynuowania swojej kariery muzycznej. Głos Margaret na kawałku ukoił Larisse, uśmiechnęła się mając nadzieję, że to dobry moment na odnowienie ich relacji - tym bardziej poczuła, że ma ochotę posłuchać jej na żywo.**
-
Bluza ze spodniami. Mogliby to wgrać, jak i inne ciuszki dla grubszych, które by pasowały. Jeśli takie by się znalazły, bo te bluzy mało interesujące, chyba, że do gry opasłego taksówkarza.
-
Cool.
-
[Biznes/Warsztat] Endo Performance
Maltretacja odpowiedział(a) na LordSokol temat w Archiwum globalne
W - porzo, SG3 ładnie zrobione. -
[Gastronomia] Another Level - Melody Pub
Maltretacja odpowiedział(a) na Hansikoslav temat w Archiwum
Ładnie się gra, choć Larissa pewnie zostanie wykopana za swoje nieobecności, lubi tam przebywać. (czasem ponarzeka na muzykę, ale niekiedy wpadną w ucho jej jakieś kawałki z głośniczków) . Facet na kuchni jej nienawidzi, a po kiblach nakurzone jak z lokomotywy. /Maltre/ -
Cudnie to działa, wszystko mi stabilniej chodzi obecnie. Grałem, gram na wysokich, dla mnie nadal bez różnicy, ale performance się ustabilizował. COOL /Maltre/
-
Mosa nakręcił Larissie, że w Miami, a tu sobie bombelka ukręcił? Nieładnie.
-
Coś wspaniałego, będę koniecznie. Pozdrowionka. ;')