Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

klapucha

Gracz
  • Postów

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O klapucha

  • Urodziny 12 Grudnia

Informacje dodatkowe

  • Discord
    klapucha

Ostatnie wizyty

6 548 wyświetleń profilu

Osiągnięcia klapucha

Współpracownik

Współpracownik (7/14)

  • Well Followed
  • Dusza towarzystwa
  • To już rok!
  • Mówca
  • Stały bywalec

Najnowsze odznaki

60

Reputacja

  1. **Tak, od razu po rabunku zjawił się departament miejski do którego kobieta zgłosiła kradzież.**
  2. **A. Deacher przesłuchała singiel undergroundowego artysty, dała like i przesłała dalej**
  3. No oczywiście - grał chwilowego kochanka bo nie chciał dawać hajsu
  4. **Esther patrząc na cały wywiad z niby odważnym SLO uważa że facet jest kolejną taka osoba która udaje że jest super bohaterem w departamencie a tak naprawdę nic w nim nie znaczy.**
  5. klapucha

    261

    Normalnie łezka poleciała, router dobry chopak
  6. Link do Twojego konta globalnego: Klapucha - Vibe Role Play (v-rp.pl) Nazwa postaci na którą nałożono karę: Alain Luyten Rodzaj kary: Blokada postaci Powód nałożenia kary: Brak strachu przed bronią, sprzeczasz się z uzbrojoną grupą ludzi na ich prywatnym terenie, kilka minut później buszujesz po ich interiorze jako oficer off-duty. Członek ekipy nakładający karę: Garbowniczek Wyjaśnienie sytuacji: Czyś, zaczynając - chciałem odwołać się o apelacji który nałożył mi Garbowniczek. Już na samym początku chciałbym bardzo przeprosić za tą całą sytuację graczy którzy musieli grać i uczestniczyć w tej chujowej oraz nudnej akcji RP w której nie odgrywałem strachu przed bronią a potem wchodziłem do interioru tej grupki i odgrywając gówniane akcje wykorzystując przy tym mechanikę gry. Również chciałem też przeprosić przy okazji liderkę frakcji LSPD która musiała wstydzić się za mnie i wysłuchiwać skarg na mnie dając mi szansę na granie w frakcji wiedząc o mojej fatalnej rozgrywce w pewnej, innej frakcji z której również wyleciałem. Zmarnowałem szansę no i jest mu serio w chuj wstyd jak i okropnie od paru dni się z tym czuje - po prostu no nie wiem jakoś zawsze myślałem że ta moja rozgrywka nie jest najgorsza jednak ostatnia sytuacja mi pokazała że jest jeszcze gorsza. Sytuacja wyglądała tak że przez to że nic nie działo się on-duty postanowiłem pojechać nowym swoim wozem na jakiś tor i pojeździć z dużą prędkością. Jakiś amatorski tor był przy Harmony i tam pobujałem się kilkadziesiąt minut po czym wyjeżdżając z niego zauważyłem że przejechał jakiś holownik z dużym prędkością taranując jakieś tam płoty, krzaki i tym podobne. Jadąc za nim dotarłem do jakieś farmy na lekkim odludziu gdzie na początku nie wiedziałem że to jest siedziba jakieś organizacji? Grupki uzbrojonych. Wjechałem na tą posesję i wyszło z domu dwóch jakiś uzbrojonych gości o których na początku nie wiedziałem że w ogóle mają broń. Krótka kłótnia że mam wypieprzać z ich farmy i jeden facet wyciągnął jakąś tam broń i trzymał ją w ręce. Moja postać siedziała w wozie, nie wychodziła też nie kozakując ale też trzeba wziąć pod uwagę fakt że jako officer off-duty miałem przy sobie broń i też jakieś tam poczucie bezpieczeństwa miałem - dodatkowo moja postać była w FAT (ak'a metro w LSPD) i też IC trochę wiedziała jak zachowywać się w takich sytuacjach, co zrobić i jak robić. Też trzeba wliczyć to że nie ciągnąłem z nimi większej gadki tylko odsunąłem się obok a końcowo w ogóle wyjechałem z ich posesji dzwoniąc na 911. Widziałem że odjechali z tej posesji to jechałem za nimi można rzec ich śledząc lecz mieli lepszą furę i niedaleko stacji State Parks obok Sandy Shores znikli mi z oczu. Zrezygnowałem wracając tam do nich na posesję zobaczyć czy przyjechało SD. No i przyjechało coś tam pogadaliśmy i potem przyszedł jakiś dziad który udawał właściciela farmy? Coś takiego nie wiem do końca i z nim lekko się można powiedzieć pokłóciłem i wyzywając go bo on nie wspominał nic o broni czy też jej nie wyciągał - zwykly jakiś rolnik który ma krowy. Zwyzywałem go co było trochę wtedy nieodpowiednie w ogóle no bo nie dość że przecież wracając tam mogłem narazić się na to że oni tam wrócą i coś mi zrobią - to było bardzo chujowe z mojej strony i lekkomyślne. Odjechałem znów dalej i zajechałem gdzieś z tyłu i wkradając się jako officer off-duty na ich posiadłość wykorzystując to że skryptowo nie zamknęli chaty bo można powiedzieć ''uciekali'' bo zauważyli że gdzieś dzwonię. Odegrałem jakieś gówno że włamuje się do ich pokoi wykorzystując animki no wielkie gówno za które jest mi wstyd jak nie wiem jeszcze dodatkowo że byłem wtedy członkiem LSPD. Wybiegłem jak zauważyłem że tam nic nie ma podejrzanego i odjechałem dalej wylogowując się z gry. Podsumowując była to okropna akcja która w ogóle nie powinna się zdarzyć patrząc na to że jestem członkiem frakcji i można powiedzieć że przez dwa dni przeżywałem tą karę nie wiem czemu.. no jakoś tak nigdy nie miałem takiej kary, nigdy nie miałem większych konfliktów z graczami, ekipą czy też wewnątrz frakcji. No serio jest mi bardzo głupio z tego powodu i szczerze przepraszam jeszcze raz tych graczy co musieli w tym uczestniczyć i liderce frakcji że musiała się wstydzić za gracza który nie był super gwiazdką w społeczności LEA. Ta kara bardzo zniszczyła mi plany przyszłe na serwerze na którym spędzam prawie każdy wieczór; też ta kara wygląda ohydnie według mnie na moim profilu. Zawsze chciałem mieć zawsze czysty profil bez żadnego negatywnego log'a. Zepsuło mi to jeszcze bardzo tak zwaną reputację wśród graczy LEA jak i innych graczy. Serio chciałbym obiecać że to był ostatni mój taki idiotyczny krok w stronę odwalania i nigdy już takie potknięcie się nie zdarzy. Też patrząc na mój wiek nie pasuje mi odwalanie bo jestem na to po prostu za stary - nie jestem dzieciakiem który nie umie wytrzymać w jednym miejscu i odwala gdy tylko mu się nudzi. Chciałbym dostać jakąś szansę od ekipy patrząc na to że to mój pierwszy log i pierwsza poważna kara oraz też nie psuć sobie ponownie reputacji na kolejnym serwisie. Dodatkowo próbowałem nawet przeprosić tamtych graczy za tamtą idiotyczną grę lecz nie znałem ich kont jak i postaci żeby ich zapamiętać. Jedyna szansa żeby ich przeprosić to jest tutaj i kieruję to do nich specjalnie jak i do Nazarka oraz kosmy. Nie mam planów żadnych na tamtą postać, po akceptacji od razu ją uśmiercę - ja tu tylko przyszedłem przeprosić szczerze i próbować odbudować swoją dotychczasową ''reputację'' - dzięki. Ewentualne screeny/świadkowie:
  7. klapucha

    orzeł🦅

    Polecam użytkownika o nazwie Orzeł, jak rozpierdolę się krążownikiem on zawsze pomoże a czasami nawet szybko mnie opierdoli 🫂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin