Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Lori

Premium Standard
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

11 obserwujących

Ostatnie wizyty

4 519 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Lori

Współpracownik

Współpracownik (7/14)

  • Well Followed
  • Wyjątkowo popularny
  • Dusza towarzystwa
  • Czas leci jak strzała
  • Mówca

Najnowsze odznaki

421

Reputacja

  1. Written by Alyssa Marchesi - DAILY GLOBE, 24/04/2024 Zayuan Monroe - młody talent z ambicjami na przyszłość Alyssa Marchesi: Nie umiem zrobić powitania, jakie zazwyczaj mój gość słyszy wchodząc do ringu, ale postaram się to zrobić w miarę moich możliwości. Przed Państwem najlepszy pięściarz w Stanie San Andreas - ZAYUAAAAN MONROE! Zayan Monroe: AYOO!! LOS SANTOS!! Jak się macie? Właśnie wpadł do studia Daily Globe najlepszy pięściarz w LS. HAHAHA. Odpowiem dziś na kilka pytań, dam dobre show! AM: Cieszę się z Twojej obecności w studio, bo chyba to odpowiednie miejsce, aby niektóre sporne kwestie wybrzmiały od Ciebie w kierunku swoich fanów. Jednak na razie zajmiemy się przyjemniejszymi tematami. Masz za sobą wygraną na gali Pro Boxing League 1. Twoja walka, z racji popularności była uwzględniona jako co-main event. Czy zwycięstwo w walce z Isaac Fuentes przyszło Ci łatwo? ZM: Czy przyszło mi łatwo? Dobre pytanie. Jestem dobry, naprawdę dobry. Issac pokazał się dobrze, ale brakowało mu czegoś, wykorzystałem jego braki i przeboksowałem go szybko. Jestem gotowy na lepszych, cięższych przeciwników. WŁAŚNIE DOSTAŁEM WIADOMOŚĆ OD WŁODARZA, ZROBIŁ MI NIESPODZIANKĘ!! Trzeba odesłać Sean Samurakami na emeryturę, HAHAHA. Jestem naprawdę szczęśliwy! AM: Czy pas w kategorii wagi lekkiej na gali Pro Boxing League to coś, na czym chcesz zakończyć na ten moment? Co Twoim zdaniem brakowało Fuentes podczas tej walki? ZM: Pas kategorii lekkiej to coś o czym marzyłem od dawna, jeszcze jak byłem dzieckiem. Cały czas trenuje, walkach daje sto procent, a nawet więcej. GOLD BELT BĘDZIE MÓJ!! Co brakowało Fuentes podczas walki? Zgubił się, głowy nie ustawił na walkę… Myślał, że jest dużo lepszy. Okazało się inaczej, skończyłem go brutalnym nokautem. Ayoo, Issac mam nadzieje, że wszystko z tobą dobrze. Wracając, uważam, że nie nastawił się psychicznie na to tak bardzo. Myślę, że po pierwszej rundzie wiedział, że jest na przegranej pozycji, to był koniec. W głowie przegrał walkę, mam nadzieję, że jak wróci to pokaże się lepiej. Może kiedyś dojdzie do rewanżu. Chciałbym zobaczyć jego stuprocentowe możliwości, ale jak na razie idę do góry, sięgam po pas. AM: Masz ambitne marzenia. Jak widzisz swój plan na najbliższe miesiące Twojej kariery? Jest tytuł, który najbardziej Cię interesuje? Przyznam, że słyszałam o Twojej chęci na pas kategorii lekkiej w Los Santos Boxing Association. ZM: Najbliższe miesiące będą kluczowe, mówiłem teraz. Sms od włodarza, walka z Sean Samurakami.. PIEPRZONY SZOK! Walka z gościem który jest top jeden. Jest tylko jeden tytuł na którym najbardziej mi zależy, jest to.. GOLD BELT LIGHTWEIGHT! AM: Trzymam za Ciebie kciuki Zayuan, chociaż to będzie swego rodzaju satysfakcja gdy staniesz do walki ze swoim idolem. To już ten poziom, o wiele wyższy od reszty. Liczę na wygraną. Podczas marcowej walki na gali Pro Boxing League wyszedłeś do piosenki Chase’a Love. To zwykła sympatia kawałka czy możesz zdradzić nam czy przyjaźnicie się na stopie prywatnej? ZM: Wielkie dzięki za trzymanie kciuków! HAHA. Wyjście z Chase to był sukces, pamiętam jak chodziłem na treningi do Colosseum Gym i słuchałem jego muzy, jeszcze przed wszystkim.. przed moją karierą. Utwór akurat był jednym z moim ulubionych. AM: Jak oceniasz współpracę z BioFood? Widzieliśmy Cię wszyscy na reklamach ich zegarka, który uwaga - ładuje się na baterie słoneczne, prawda? Możesz nam coś o tym powiedzieć, dlaczego akurat firma promująca ekologiczny styl życia wzbudziła Twoje zainteresowanie? ZM: Współpraca z BioFood, jedna z najlepszych. Pełny profesjonalizm, naprawdę. Tak, ładuje się na baterie słoneczne, ktoś kto to wymyślił ma naprawdę mózg. Dlaczego firma która promuje ekologiczny styl życia? C'mon. Jestem sportowcem, prowadzę zdrowy styl życia, jestem idealna twarzą dla nich. Sami to sprawdźcie, zegarki są dostępne u nich na stronie. w-w-w, kropka, BioFood, kropka, us. Polecam z całego serca, u mnie się sprawdzają. AM: Na to pytanie chyba czeka większość naszych widzów. Matt Orton… To nazwisko gdy pojawia się obok Twojego to przeważnie zwiastuje kłopoty. Czy nie mam racji? ZM: Od ostatnich sytuacji nie chciałem się wypowiadać na temat Ortona i całego VFF, chce się oddzielić z tego uniwersum grubą kreską. Fakt, Ja i Orton nie żyjemy dobrze, mam dość trash talkingu w sporcie z jego strony, nie chce mi się tego słuchać. Oficjalnie się odcinam od tego, daje sobie spokój. Nie chce mieć nic wspólnego z gościem który mnie nazywał; "czarną masą" i "małpą". To rasizm, nie pojmuje tego, że VFF nic z tym nie robi. Tyle mam do powiedzenia, bo o "Bandzie Ortona" nie będę nawet wspominać, lecą na clout. Mam nadzieje, że każdy z nich tak samo da sobie spokój, jest za wiele tego i za bardzo to w złą stronę idzie. Zachowujmy się jak sportowcy, a nie jak ludzie którzy nie powinni mieć miejsca w sporcie. Pozdrawiam. AM: Powiedz mi teraz całkowicie szczerze. Nie możecie sobie wyjaśnić swojego sporu jak mężczyźni. Czy możemy się spodziewać walki w ringu z Ortonem? Gdyby padła taka propozycja jak brzmiałaby Twoja odpowiedź? ZM: Niech przeprosi, niech nagra przeprosiny gdzie przeprasza za wszystkie teksty rasistowskie które wypowiedział w moją stronę. Wtedy jak zgłosi się jakaś federacja z walka, przyjmę to i pokaże, że jego koniec nadchodzi AM: Wróćmy do sytuacji sprzed kilku tygodni. VFF, 84 konferencja na Pillbox Hill. Ty versus niewinny widz w pierwszym rzędzie. Co tam się wydarzyło, Zayuan? ZM: Będę szczery jak zawsze. Wpadłem zobaczyć sobie konferencje. Gadałem sobie z jedna panną, nagle słyszę jakieś dogrywki jak coś mówi, wyraźnie mnie obrażał. Podbiłem do faceta, powiedział mu na ucho, czy da sobie spokój albo mu pomogę. Musiałem pomóc. AM: Rozumiem… Urażone męskie ego (zaśmiała się). Jednak znów wróćmy do wątku Ortona. Co wydarzyło się na backstage konferencji VFF? ZM: DAMN.. Dużo się działo, mała sprzeczka z Ortonem. Nikomu nic się nie stało, bardziej tam gadaliśmy, hehehe. AM: Skoro tak mówisz to jestem skłonna do uwierzenia Ci na słowo. Czy chciałbyś coś powiedzieć naszym widzom na koniec? ZM: Yeah, jasne. Dziękuje każdemu kto słucha mnie od początku i wspaniałą Alyssa. Dwudziestego ósmego zapraszam na Pro Boxing League 2 Travolta vs Zucco. Korzystając z okazji, chciałbym pozdrowić Hayden Austin, wielki ziom. Miłej nocy Santos!! AM: Dziękuję Zayuan za obecność w naszym studiu. Myślę, że wspólnie uregulowaliśmy dzisiejszego wieczoru wiele wątpliwości, które krążyły wokół Twojego nazwiska. Trzymam za Ciebie kciuki, życzę dalszych sukcesów.
  2. JUICY TALK-TAILS BY ALYSSA MARCHESI: KIEDY KARMIMY SIĘ TRUCIZNĄ? TOKSYCZNE RELACJE Dużo mówi się teraz o toksycznych relacjach, jednak czym tak naprawdę przejawia się toksyczność w relacji z partnerem/partnerką? Zatem, zadamy sobie dzisiaj pytanie - toksyczna relacja, a może wyzwanie dla związku? Toksyczna relacja to mocne hasło z poradników, ale chyba nadużywane. Czy rzeczywiście każda relacja, która rozczarowuje i zadaje ból, jest toksyczna? Nadmierna zazdrość, wypominanie, ciągłe pretensje, brak szacunku. To tylko kilka z cech, które mogą charakteryzować toksyczny związek. Wydaje się, że każdy z nas miał do czynienia z co najmniej jednym z nich. Jaki jest więc toksyczny związek? To taki związek, który niszczy nas od środka. W którym wydaje się, że kochamy do szaleństwa, a z drugiej strony czujemy do drugiej osoby nienawiść. Taki, w którym pragniemy być cały czas blisko partnera, a gdy tak się stanie, szukamy drogi jak najszybszej ucieczki. Kiedy należy uciekać, a kiedy potrzebne są uwaga i praca? Dlaczego nie dostrzegliśmy czerwonych flag? Czy odcięcie się od toksycznego partnera wystarczy, żeby rozpocząć nowe życie? A może to czasami jest tak, że dla własnej wygody chcemy widzieć świat czarno-białym, odcinamy się od współodpowiedzialności, zamiast zrozumieć sytuację, a być może nawet przyjąć na siebie część winy. O ile przemoc fizyczna jest ewidentnym przekroczeniem granic, o tyle psychiczna wymyka się definicjom. To nie tylko przekaz werbalny, lecz także ton głosu, spojrzenie, gest czy tworzenie opresyjnej atmosfery, nawet poprzez milczenie. Mowa tutaj o tak zwanym 'silent treatment'. To popularna forma manifestowania partnerowi lub partnerce swojego niezadowolenia. W wielkim uproszczeniu polega na nie odzywaniu się, które dawniej nazwalibyśmy byciem obrażonym. Jeśli ktoś zadaje ból świadomie, wymierza emocjonalną karę, np. milcząc i zostawiając w niepewności, a nie chce dążyć do wyjaśnienia sytuacji i rozwiązania, to niewątpliwie używa przemocy psychicznej. Można by bardzo długo opowiadać, co jest przyczyną toksyn w relacjach i dlaczego ludzie stosują takie czy inne toksyczne zachowania, jednak nie istnieje jednoznaczna odpowiedź. Tak samo nie da się stworzyć idealnego rozwiązania czy przepisu na uwolnienie się od toksycznych relacji. Jednak jedną z przyczyn występowania toksycznych relacji, jest problem z ustaleniem granic. Relacje międzyludzkie są na tyle dynamiczne, że czasami jedna strona potrzebuje wsparcia i je otrzymuje, a z biegiem czasu ta sytuacja się odwraca. Wymiany w parze często odbywają się na różnych poziomach i dotyczą różnych sfer życia. W partnerskich relacjach chodzi o to, żeby szukać razem dobrego ustawienia w zmieniającej się rzeczywistości. Wyznaczać wspólne punkty podparcia. Stabilizować się wzajemnie. Do tego potrzebne są wola i komunikacja. Jednak wróćmy do naszego tematu - toksyczna relacja. Ktoś przekracza nasze granice, mimo prób szukania porozumienia zadaje ból i nie rokuje zmiany. Stało się, podejmujemy decyzję o rozstaniu. Co dalej? Jaką mamy gwarancję, że w kolejnym związku nie powtórzymy już przerobionego wcześniej schematu? Czy będziemy w stanie wyłapać ten moment, kiedy relacja idzie w złą stronę? Demony w głowie szepczą: „Nie dasz sobie rady”, „Nie było aż tak źle”, „Kto cię zechce”. Idealizują wspomnienia i każą wrócić do dawnego porządku, a potem sytuacja znowu się powtarza. "Dzięki mnie on się zmieni, a ja wszystko przetrwam, bo go kocham"– to iluzja, która trzymaja w toksycznych związkach i nie pozwala z nich uciec. Wielokrotnie powielany w kulturze mit miłości romantycznej powstrzymuje przed odejściem. Zauważalne są zachowania ze skrajności w skrajność. Od wybuchu gniewu, kłótni po uzyskanie efektu, który psycholodzy nazywają "miesiącem miodowym". Czyli stan euforii, zakochania, często świetnego seksu na zgodę. Następnie napięcie rośnie i niszczący schemat odtwarza się na nowo. To właśnie ten mechanizm najczęściej uniemożliwia nam odejście. Bo przecież może być dobrze, tak? Zakończenie toksycznej relacji nigdy nie jest łatwe. Ale ta decyzja jest wyrazem dbania o siebie, swoje zdrowie, rodzinę, a czasem i życie. Nie bójmy się udać na terapię, uzewnętrznić się i dać sobie pomóc specjalistom. Uczucie zawiedzenia, złamane serce... To uczucia, które z pewnością będą ci towarzyszyć. Jednak pamiętaj - to wszystko bardzo boli, ale czasami lepiej być samotną niż udawać. Niezdrowe relacje nie dotyczą jedynie pary kochanków. Nie zapominajmy o naszym bliskim gronie. Posiadanie przyjaciela ubarwia życie i sprawia, że czujemy się szczęśliwi. Toksyczna przyjaźń, bo o niej mowa, może przytrafić się każdemu. Przyjaciel... Osoba, która trwa u Twojego boku w tych dobrych i złych momentach, wspiera Cię gdy wydaje się, że gorzej już być nie może. Powierzasz jej swoje sekrety... Od tego przyjaciele są, prawda? Przyjaźń nie oczekuje poświęceń, wiele wybacza i trwa wbrew problemom, które mogą się pojawiać. Jeśli ta relacja nie ciągnie cię w górę, ale w dół, możesz być uwikłany w toksyczną przyjaźń. Mówiąc najprościej, to relacja, w której jedna osoba czuje się źle. A nawet bardzo źle. Jeśli czujesz się zmęczony swoim przyjacielem, a także przez niego manipulowany, krytykowany i wykorzystywany, nie jest to zdrowa przyjaźń. Toksyczny przyjaciel bez pardonu powie Ci przykrą rzecz, zasłaniając się szczerością i tym, że mówi to dla Twojego dobra. Apogeum sięga, gdy w imię Twojego szczęścia knuje intrygę. Wbity nóż prosto w serce? Proszę bardzo. Nie ma nic gorszego niż nadszarpnięte zaufanie do drugiej osoby. To, co możesz dla siebie zrobić, to odciąć się zupełnie lub systematycznie ograniczać tę relację, by odzyskać wolność emocjonalną. Może właśnie kształtują nas nasze błędy? Może gdybyśmy nigdy nie zboczyły z kursu, nie poznałybyśmy miłości, nie miały dzieci, nie były tym, kim jesteśmy. Spójrz na to w ten sposób. Najważniejszym, najbardziej wymagającym i ekscytującym związkiem jest ten, który budujesz z samą sobą. A jeśli znajdziesz kogoś, kto pokocha Cię tak, jak Ty kochasz siebie, to masz prawdziwe szczęście. Myślę, że ta puenta najlepiej podsumowuje nasz dzisiejszy temat. XOXO, A. 💋
  3. Lori

    Alyssa Marchesi

    006 JUICY TALK-TAILS by Alyssa Marchesi - Afrodyzjaki, prawda czy mit? [LIVE] Alyssa Marchesi
  4. Written by Alyssa Marchesi - DAILY GLOBE 13.04.2024 SKY7 - NOWY HIT NA IMPREZOWEJ MAPIE LOS SANTOS? Mieszkańcy Los Santos uwielbiają wieczory spędzać w klubie, tutaj nie gra roli wiek ani pozycja, jaką zajmujesz. Po prostu lubimy się bawić i zrelaksować po ciężkim dniu, tygodniu. Opcji na spędzenie wieczoru na imprezie jest wiele, jednak jeden klub wyróżnia się na tle działających na terenie miasta. SKY7 z pewnością jest nietuzinkowym pomysłem, z wykorzystaniem panoramy wieżowców. Lokal zaaranżowany jest w stylu ‘rooftop lounge’. Na ostatnim piętrze wieżowca przeniesiemy do krainy luksusu i błogości. Znajdziemy na miejscu loże, gdzie możemy posiedzieć ze swoim towarzystwem, spory parkiet taneczny, gdzie wieczorami możemy również podziwiać panoramę miasta nocą. Dostępny jest basen, z leżankami, na których możemy odpocząć pomiędzy naszymi popisami tanecznymi. Całość utrzymana jest w egzotycznym klimacie, niczym na plaży w Vice City. W tym miejscu możesz się delektować drinkami, przygotowanymi na bazie wyselekcjonowanych, najlepszych alkoholi świata. Lista koktajli i win nie jest zbyt długa, ale jest wystarczająco długa, aby zaspokoić różnorodne gusta. Nieważne czy relaksujesz się na leżaku, spędzasz czas ze znajomymi w loży czy udoskonalasz swoje ruchy taneczne na parkiecie, SKY7 zapewni ci najlepsze doświadczenie rozrywkowej części życia Los Santos. Ten wyjątkowy klub otworzył się w połowie marca tego roku, na imprezie pojawiły się setki osób. Parkiet dosłownie tętnił życiem, a wszystkie loże były dużo wcześniej zarezerwowane. Na medal spisał się rezydujący w klubie DJ podczas otwarcia. Myślę, że wszystkim przejadły się techno remixy, które de facto sprowadzają się do jednej melodii. Tego wieczoru mieliśmy okazję posłuchać przeglądu przebojów w klimacie rap, R’n’B oraz rytmów Latino. To cieszyło się powodzeniem wśród bawiących się ludzi na parkiecie. Kolejne imprezy nie zaburzyły dobrej passy. Klub był pełen dobrze bawiących się ludzi. Oprócz tego chętnie zaglądają tam celebryci. Na parkiecie mogliśmy spotkać Chase Love, członków Soul Evisceration, Kelly z ekipa, czy też modelkę Lou Coulibaly. Właścicielka biznesu, Navea Escandon wychodzi naprzeciw wymagającym klientom i udostępnia go na wyłączność. Co daje możliwość wynajmu całego obiektu i zorganizowanie swojej własnej, kameralnej imprezy. Pomysł na zagospodarowanie dachu wieżowca pod ekskluzywny na pewno wyróżnia się na tle pozostałych lokali rozrywkowych w mieście. SKY7 oprócz dobrej zabawy gwarantuje możliwość obejrzenia zachodu słońca i podziwiania świateł tętniącego życiem miasta nocą. Osobiście wzięłam udział we wszystkich imprezach, które odbyły się w Sky7. Co jeszcze, jak dla mnie wyróżniło ten klub od innych? SPOKÓJ. Dosłownie nie było żadnego incydentu awantury czy bijatyki na terenie obiektu, co jak wiemy stało się już tradycją na masowych eventach. Tutaj wielki ukłon do właścicieli, jeżeli chodzi i wybór firmy ochroniarskiej, która przeprowadza selekcję na wejściu i pilnuje porządku. Pomimo tego, że miejsce wydawałoby się perfekcyjne, osobiście czuję niedosyt ze strony włodarzy klubu. Ten póki co jest otwierany tylko podczas masowych imprez, które odbywają się w sporym odstępie czasu. Czy część mieszkańców wpadłaby do klubu randomowego wieczoru? Myślę, że tak. Tutaj sugeruje właścicielce przemyślenie, aby otworzyła lokal na kilka godzin w tygodniu. Smaczny drink, klimatyczna muzyka i odpoczynek w loży, czy to nie jest pomysł na zakończenie dnia i relaks? Chyba każdy z nas wpadły wypić drinka lub po prostu posiedzieć ze swoimi znajomymi.
  5. JUICY TALK-TAILS BY ALYSSA MARCHESI: AFRODYZJAKI, PRAWDA CZY MIT? Czy afrodyzjaki istnieją naprawdę i mogą zwiększać pożądanie? Afrodyzjak, nazwa pochodzi od imienia greckiej bogini miłości - Afrodyty, to substancja naturalna lub sztuczna, która ma na celu zwiększenie popędu seksualnego, zmysłowości oraz intensyfikację doznań podczas aktu miłosnego. Słysząc słowo 'afrodyzjak' myślimy o czymś egzotycznym, nieosiągalnym... Nic bardziej mylnego! Często kryje się wśród skarbów natury, jednak występuje również w formie potraw, perfum czy innych przedmiotów codziennego użytku. Od wieków ludzie starali się zwiększyć popęd seksualny oraz maksymalizować przyjemność z seksu, spożywając określone pokarmy. Czasami sięgano po naprawdę dziwne składniki. Druga definicja tego, czym są afrodyzjaki, odnosi się do grupy produktów, których spożywanie ma zwiększać ochotę na seks. Brak naukowych dowodów potwierdzających to przekonanie wynika częściowo z faktu, że trudno dokładnie zmierzyć libido, nie mówiąc już o zbadaniu tego, czy i o ile wzrosło po zjedzeniu określonego pokarmu. Naukowcom jedynie udało się ustalić, które produkty poprawiają krążenie, dzięki czemu można zaliczyć je do afrodyzjaków. Jak to wpływa na nasze ciało? Mechanizm działania afrodyzjaków jest złożony i różni się w zależności od rodzaju substancji. Niektóre z nich wpływają na układ hormonalny, zwiększając produkcję endorfin i dopaminy, co przekłada się na zwiększenie poziomu energii i popędu seksualnego. Są też afrodyzjaki, które działają bezpośrednio na nasze strefy intymne. Wiele afrodyzjaków znajduje się w naturalnych produktach spożywczych, takich jak owoce, warzywa, czy owoce morza. Warto zwrócić uwagę na produkty takie jak truskawki, awokado, czy czekolada przy następnych zakupach. Jak umilić sobie wspólny wieczór z partnerem, bądź partnerką? Dodaj jako przekąskę, albo danie główne pokarm uznawany za afrodyzjak. Będziesz win-win, oprócz pobudzenia kubków smakowych pobudzisz też coś innego. Do afrodyzjaków, które mają rzekomo zwiększać pożądanie, zalicza się najczęściej ostrygi, trufle, figi, szparagi, kawior, karczochy i czekoladę. Jeśli przyjrzycie się jeszcze raz tej liście produktów, to na pewno zauważycie dwie rzeczy. Po pierwsze, wszystkie te produkty uważane są lub były traktowane jako luksusowe. Po drugie, wiele z nich przypomina wyglądem narządy płciowe. Owoce morza, znane ze swojego bogactwa w cenne składniki odżywcze. Ryby, skorupiaki, i małże zawierają cynk, który jest kluczowy dla testosteronu. Dodając je do diety możemy nie tylko zadbać o zdrowie, ale także ożywić życie intymne. Czekolada, bogata w fenyloetyloaminę, często jest uważana za afrodyzjak, który podnosi poziom endorfin i działa stymulująco. Kto z nas nie lubi osłodzić sobie życia? Tymczasem również mamy double win! Wydaje mi się, że najbardziej popularne są truskawki. Są bogate są w witaminę C i przeciwutleniacze, które mogą poprawić krążenie krwi i zwiększyć energię. A przede wszystkim... Dostępne dla każdego z nas. Odnajdywanie afrodyzjaków dostosowanych do indywidualnych potrzeb może być fascynującą przygodą. Afrodyzjaki dla mężczyzn często bazują na składnikach poprawiających krążenie krwi i wspierających produkcję testosteronu. Natomiast afrodyzjaki dla kobiet skupiają się na zwiększeniu poziomu estrogenów i poprawie nastroju. Jednak nie samym pokarmem człowiek żyje… Afrodyzjaki nie zawsze muszą znajdować się w jedzeniu. Często sięgamy po perfumy, które również mogą wywołać pożądanie. Wybierając zapach, warto zwrócić uwagę na składniki takie jaśmin, lawenda, róża i paczula. Pamiętajmy, że indywidualne preferencje zapachowe mogą się jednak znacznie różnić w zależności od osobistych doświadczeń, kultury i biologii. Musimy dobrze poznać preferencje partnera/partnerki. Mówiąc o afrodyzjakach, nie można zapomnieć o efekcie placebo. To termin naukowy odnoszący się do leku bądź procedury, która nie ma fizycznego wpływu na organizm, ale może wywołać pożądany efekt psychiczny. Dlaczego wspominamy o efekcie placebo? Skoro przecież to tylko czysta biologia i pobudzenie procesów w naszym ciele. Wydawałoby się, że tak działa natura. Bycie w nastroju i chęć, by uprawiać seks, sprowadza się w dużej mierze do naszego mózgu. To największa strefa erogenna każdego człowieka i to jego pobudzenie zapewnia największe doznania. Afrodyzjaki to fascynujący świat, gdzie możemy podkręcić atmosferę w naszym związku. Zachęcam was do tej przyjemnej podróży i sięgnijcie po jak najwięcej przyjemności, którą mamy na wyciągnięcie ręki. Pamiętajmy, że kluczowym elementem udanej przygody i z afrodyzjakami jest otwartość na nowe eksperymenty i doznania obydwoje partnerów. Nie zapominajmy o komunikacji, zaufaniu i zrozumieniu. Także kochani, nie zwlekajcie. Przygotujcie romantyczną kolację, podczas której podane zostaną szparagi, ostrygi, a na deser truskawki zanurzone w czekoladzie. Do tego perfumy z nutą jaśminu... Brzmi idealnie, prawda? Oczywiście, że o was zadbałam i na moich social mediach udostępniłam wam jak krok po kroku zrobić przepyszną sałatkę pełną cudownych afrodyzjaków. **LIVE** Xoxo, A. 💋
  6. MARBRIZI aktywność marzec: zakup nieruchomości w prestiżowej dzielnicy pod biuro nawiązanie współpracy z All Route Logistic nawiązanie kontaktu z dziennikarzem E. Parker, przyszły udział w targach biznesowych pozyskanie kolejnego, potencjonalnego inwestora reklamy w mediach wydatki: kapitał + zakup nieruchomości $350000
  7. **Około godziny dwudziestej pierwszej na social mediach dziennikarki Alyssy Marchesi pojawił się live. Podczas którego kobieta wrac z przyjaciółką - Gianna Fabrizi urządziła sobie wspólne 'gotowanie'. Kobiety w ten sposób zapowiedziały nowy odcinek talk-show Juicy Talk Tails. Podczas występu na żywo dziennikarka wspomniała co będzie tematem odcinka, który planowo ma pojawić się 9 kwietnia o 21:00 na antenie Daily Globe.**
  8. Lori

    Alyssa Marchesi

    051. Harvey Hayden - stróż prawa i ‘anioł stróż’? 229. Otwarcie Animal Care Foundation Shelter
  9. MARBRIZI - Przedsiębiorstwo powstałe na początku 2024 roku w samej stolicy rozrywki - Los Santos. Stworzone z inicjatywy i pomysłu działającej dla Daily Globe dziennikarki - Alyssy Marchesi oraz pracującej dla Zhong&Blackwood prawniczki - Gianny Fabrizi. Kobiet aktywnie uczestniczących w towarzyskim życiu miasta i silnie z tym miastem związanych. Firma oferuje organizację imprez okolicznościowych (urodziny, pogrzeby, rocznice, śluby, wesela, wieczory panieńskie/kawalerskie) oraz spotkań/wyjazdów integracyjnych (spotkania integracyjne dla grup zorganizowanych lub pracowników przedsiębiorstw) wraz z kompleksową ich obsługą. Agencja zajmuje się przeprowadzeniem wywiadu z klientem, oprawą graficzną i samym dostarczeniem zaproszeń gościom/uczestnikom, znalezieniem lokalizacji/lokalu zgodnie z preferencjami klienta, nawiązaniem współpracy z lokalnymi dostawcami (katering, właściciele obiektów, fotograf, inne usługi) oraz koordynacją samego wydarzenia - urzeczywistniając wizję klienta i przekształcając planowany przez niego event ze zwyczajnego w niezwykły. W Marbrizi statkiem steruje gościnność, wszystkie historie są mile widziane, a podróż planowania jest zawsze oparta na informacjach i inspirowana potrzebami klienta, jego zmartwieniami i życzeniami. Celem na 2024 rok założonym na przedsiębiorstwo jest zmniejszenie korzystania z zewnętrznych dostawców o 15% (na ten moment jest to 100%). BIO: Gianna Fabrizi - absolwentka wydziału prawa na Liberty City State University. Praktykę zdobywała u późniejszego sędziego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Od 2023 roku związana z kancelarią Zhong&Blackwood, działająca pro bono na rzecz niezamożnej części społeczności dzielnicy Mission Row w Los Santos, którą zamieszkuje. Alyssa Marchesi - ukończyła dziennikarstwo i public relations na Vespucci University. Do ucieczki z rodzinnego Liberty City zmusiły ją sprawy prywatne, wybrała Los Santos na schronienie przez mackami rodzinnymi. Prężnie działająca dziennikarka w Daily Globe, mająca swój własny talk-show "Juicy Talk-Tails", który zyskał na popularności dzięki pikantnym tematom poruszanym na żywo. Alyssa jest bywalczynią salonów największych imprez w Stanie. Od niedawna samotna matka, co zainspirowało ją do pomocy na rzecz sierocińców i pomocy samotnym matkom. Doświadczenie zdobyła organizując eventy w prestiżowym klubie The Vault. DANE REJESTRACYJNE SPÓŁKI: Nazwa: Marbrizi Adres: Członkowie zarządu: CEO: Alyssa Marchesi vCEO: Gianna Fabrizi Udziałowcy: A. Marchesi - 50% G. Fabrizi - 50% Kapitał: $250.000 SPOSÓB REPREZENTACJI SPÓŁKI: OOC:
  10. Written by Alyssa Marchesi- DAILY GLOBE, 14/03/2024 Marcowa trzynastka dla mieszkańców Los Santos nie ma możliwości kojarzenia się z pechową liczbą. 13 marca br. organizacja charytatywna Le Foundation otworzyła nową lokację schroniska dla zwierząt. Otwarcie Animal Care Foundation Shelter było połączone z otwartymi dniami fundacji. Każdy z obecnych mógł dowiedzieć się czym ta organizacja zajmuje się na co dzień. Na miejscu była prezentacja multimedialna, w której przedstawiona była realizacja postulatów Le Foundation. Przejdźmy do najważniejszych bohaterów minionego wieczoru, czyli zwierząt. Z racji przymusowej zmiany lokalizacji schroniska, fundacja podjęła wszelkich działań i starań, aby zwierzęta na czas remontu nowego domu znalazły się pod wyśmienitą opieką. Fundacja wynegocjowała z miastem tymczasowy wynajem dostosowanej pod zwierzaki hali gdzie, miały codzienny dostęp do zielonego wybiegu. Uroczystość otwarcia rozpoczęła i poprowadziła CEO Chenille Carter-Larocque, która przedstawiła gościom nową prezes schroniska - Genesis Trujillo. Gościem honorowym był sam burmistrz miasta Los Santos. Aktualnie zwierzaki pod skrzydłami Animal Care Foundation Shelter mają do dyspozycji nowoczesny, duży budynek gospodarczy oraz wielkopowierzchniowy ogród, gdzie zadbano o bezpieczeństwo podopiecznych i cały kompleks jest zabezpieczony ogrodzeniem, jak i monitoringiem. Duży teren zielony gwarantuje dogodne warunki do rekreacji zwierzaków. Na miejscu mogliśmy poznać przeuroczych podopiecznych fundacji, którzy witali nas od samego wejścia. Tym samym osoby, które zastanawiają się nad adopcją miały okazję spędzić czas ze zwierzakiem, pobawić się z nim, pospacerować. Od strony formalnej, wolontariusze Le Foundation byli do dyspozycji gości i tłumaczyli procedury adopcji zwierzaka krok po kroku. Fundacja postanowiła uczcić otwarcie z wielką pompą, co świadczy o tym jak bardzo poważnie traktują problem bezdomnych zwierząt w naszym mieście. Do zakupienia były pamiątkowe monety, które automatycznie były losem w loterii w grze o nowoczesnego SUVa i drogą biżuterię. Miła niespodziankę zrobiła Aniyah Kayes Geovanney wręczając czek na 1.1 mln na potrzeby schroniska. Małżeństwo Larocque przekazało 250 tysięcy dolarów na pomoc fundacji Little Hope Orphange z Textille City - jako akt solidarności po incydencie z pożarem domu dziecka.
  11. Written by Alyssa Marchesi - DAILY GLOBE 24/02/2024 HARVEY HAYDEN - STRÓŻ PRAWA I 'ANIOŁ STRÓŻ'? Alyssa Marchesi: Dobry wieczór Los Santos! Wita się z Państwem Alyssa Marchesi, a dzisiejszym gościem Night American Discussions jest oficer Harvey Hayden, który w ostatnim czasie został odznaczony Medal of Valor za swoją postawę. Harvey Hayden: Dobry wieczór, Alyssa oraz chciałbym przywitać ciepło naszych słuchaczy, którzy postanowili spędzić ten wspólny wieczór razem z nami. AC: Harvey, wspomniane odznaczenie Medal of Valor dostałeś za niebywałą postawę podczas pościgu, gdzie ochroniłeś pozostałe służby przed wybuchem. Możesz słuchaczom bliżej przedstawić tę historię? HH: Oczywiście że tak, mimo że to ciężka historia wiem, że wielu naszych słuchaczy chciałoby się dowiedzieć się o tej sprawie bliżej.. Doszło do tego w okolicy Paleto Bay, trwał aktywny pościg, bardzo zawiły. Między zakrętami, między uliczkami... Doszło do tego, że dwa pojazdy miały wypadek. Uciekający oraz niewinna osoba. Na szczęście każdy przetrwał ten wypadek. Doszło do zapalenia się pojazdu uciekającego, który był skierowany za pracownikami departamentu. Postanowiłem ich przysłonić naszym Scout, który przyjął impakt wybuchu. Jedynie kto był ranny przez ten wybuch, to tak naprawdę ja, udało nam się w ten sposób ocalić całą garstkę osób pracujących przy rannych - sytuacja była krytyczna i musiałem działać szybko. AC: To niesamowita historia. Tyle ryzykowałeś, aby ochronić innych ludzi. Postawa godna podziwu… No i medalu, który dumnie nosisz na swojej piersi. Gratuluję, w pełni zasłużony! To nie koniec dobra, które robisz dla naszej społeczności. Udzielasz się również w ramach wolontariatu, gdzie dostarczasz potrzebującym w podstawowe środki do życia. Mało tego, sam zorganizowałeś akcję charytatywną, w ubiegłą środę. Zbiórka dla najbiedniejszych naszej społeczności odbiła się wielkim echem. Oczywiście pozytywnym. Zebrałeś w jednym miejscu służby, polityków i ludzi dobrej woli. Byłam pod wrażeniem widząc te tłumy ludzi, którzy chcieli nieść dobro. Powiedz nam Harvey, co inspiruje cię do takich działań? HH: Jak dobrze wiemy to właśnie ludzie w głównej mierze pomagali mi swoim wsparciem oraz pomocą dla innych, bez nich nie byłoby tego wszystkiego i jestem każdemu wdzięczny którzy tam przyszli. Co mnie inspiruje do tego? Moja przeszłość gdy samemu… Nie miałem barwnego dzieciństwa, w życiu posiadałem jeden czarny moment, gdzie nawet nie mieliśmy z rodziną stałego domu. Właśnie wtedy pomogły nam instytucje, które wspierały nas dostawą żywności, domostwem a finalnie pracą. Samemu moja nauka w szkole się rozwinęła.. A również startująca wtedy kampania do LSPD rekrutacyjna zachęciła mnie do tamtejszej pracy. Szczególnie widząc to co się dzieje na ulicach Davis oraz Mission Row, wtedy obiecałem, że będę pomagał. Każdemu, kto tej pomocy potrzebuje względem tego że mi również pomogli i uratowali życie gdy byłem młodszy, gdyby nie moi nauczyciele oraz insytucje miasta - nie mógłbym teraz dobrowolnie pomagać tylu set dzieciom, rodzinom oraz bezdomnym w potrzebie. AC: To niesamowita historia. Jestem pełna podziwu, że po Twoich przejściach masz siłę pomagać innym. Skromnie uważam, że z Twoim zapałem te dwa medale, które dumnie nosisz to dopiero początek. Moi drodzy, myślę, że nasz gość nie będzie miał mi tego za złe. Harvey przed programem powiedział mi jak bardzo dziwi się, że ludzie traktują go jak bohatera. Otóż jesteś! I to wielkim bohaterem! To co robisz jest szlachetne. Oczywiście oprócz pomocy na co dzień służysz mundurowi wykonując swoje obowiązki. Opowiedz nam, w której stacji pracujesz i jak wygląda Twoja praca. Nasi słuchacze są spragnieni każdej informacji o Tobie. HH: Cholera.. Nie spodziewałem się że jestem aż tak na językach ludzi. Ale jasne, odpowiem na to pytanie - jestem Senior Lead Officer na stacji drugiej, Mission Row. Mój przebieg pracy jest prosty. Wsiadam do naszych ukochanych czarno-białych radiowozów. I przystępuje do jazdy po dystryktach takich jak na Davis oraz Vinewood, jako iż jestem Senior Lead Officer pod Senior Lead Program, który dotyczy działania dla społeczności oraz angażowanie się w pomoc dla nich. Aktualnie program prowadzony jest na dystryktach takich jak Vespucci, Davis, Del Perro oraz nasze ukochane Vinewood. To właśnie tam osoby mogą zgłaszać do mnie oraz do Senior Lead Officer z stacji czternastej - Catherine Springer, swoje prośby, zażalenia oraz informacje tego w dystrykcie. Abyśmy mogli im sprawniej i lepiej pomóc. Oprócz samego SLP, zajmuje się również szkoleniem nowych funkcjonariuszy w Field Training Program. Jestem tak zwanym ‘nauczycielem terenowym’, który przedstawia im realia działań na ulicach jako prawowity funkcjonariusz publiczny dla Los Santos Police Departament. Szkole ich do ich finalnego egzaminu określanym jako Last Ride. Tak wyglądają moje obowiązki. Trochę zabiegany jestem, co? *zaśmiał się* AC: Dużo działasz również służbowo, pewnie idziesz po szczeblach kariery niczym maratończyk i tego Ci życzę, Harvey! *zaśmiała się* Jednak powiedz nam, jak to wygląda wewnętrznie? Otrzymujesz wsparcie w działaniu kolegów z departamentu? HH: Oczywiście, jest ono ogromne i chciałbym tutaj publicznie podziękować dla całej stacji czternastej, drugiej oraz dla stacji czterdziestej pierwszej którzy wspierają moje działania oraz mam zawsze u nich pomocną dłoń, a oni również u mnie. AC: Oprócz tego, że robisz dużo dobrego dla naszej społeczności mogę chyba również śmiało powiedzieć, że jesteś idealną osobą do ocieplenia wizerunku departamentu. Dzięki Tobie mundur nie kojarzy się z przemocą, a z pozytywnymi emocjami. Twoja empatia i szlachetność działa dobrze na obywateli. Jak oceniasz swój udział w dobrym PR? HH: Szczerze..? Robię to co kocham najbardziej, czyli służę dla społeczeństwa. Czy jest to udziałem pod PR? Raczej jest to czysta pasja do pracy. Fakt przekłada się to PR'owo dobrze dla całego Departamentu, ale większość naszych funkcjonariuszy tak działa. Są by pomagać i ochraniać innych, służyć w każdej sytuacji dla naszych obywateli. Moim zdaniem największe reflektory padły na mnie przez galę Above And Beyond, gdzie dostałem dwukrotnie uhonorowany medalami, ale również akcjami charytatywnymi, które przyciągnęły sporo służb oraz osób. Jestem wdzięczny również Daily Globe, które aktywnie wspierało nas podczas tych wydarzeń. Wsparliście nas kwotą pięćdziesięciu-tysięcy dolarów na pomoc dla potrzebujących oraz na budowę schronisk, dziękujemy wam za to, ale również dziękuję dla pozostałych przedsiębiorstw które u nas gościły tamtego cudownego wieczoru. AC: Moi drodzy, czy da się być bardziej skromną osobą niż Harvey? Nie sądzę. Masz w sobie tyle pokory, a od Ciebie bije niesamowita pozytywna energia. Zdradź nam, jakie planujesz następne akcje charytatywne? HH: Moja następna akcja, a bardziej akcje, które zamierzam zorganizować to będą w kolejności - El Burro Heights, Mirror Park, Vinewood oraz Vespucci. Planujemy skupić się na trzech pierwszych w temacie pomocy dla szkół, zwierząt ale również mieszkań socjalnych. Wspierać ich przy renowacjach, uzbierać kwoty które wspomogą w budowie nowych dróg ale również mieszkań. Chcę poprawić status życia w całym Los Santos z pomocą wszystkich. A na Vespucci, będziemy skupiać się z ogromnym problemem bezdomności. AC: Z wielką przyjemnością będę śledzić Twoje działania i oczywiście nasza redakcja będzie je wspierać. A ja osobiście trzymam za Ciebie kciuki, życzę Ci dalszego zapału do poprawiania jakości życia potrzebującym. Bardzo dziękuję za przyjęcie zaproszenia do naszego studia. Myślę, że Twoja historia zmotywuje więcej osób do pomocy ubogim. Pobudzi uczucie empatii, co pewnie ujrzymy jako efekt na Twoich wydarzeniach. HH: Ja również jestem wdzięczny za możliwość podzielenia się moim skrawkiem życia, liczę że moja historia oraz pomoc zainspiruje kogoś do pomagania innym, dziękuję każdemu kto z nami tutaj był oraz kto będzie nas czytał lub słuchał.. Życzę wam bezpiecznej oraz spokojnej nocy, zawsze jestem tutaj dla was tak samo jak cały Departament, bądźcie bezpieczni i w razie problemów kontaktuje się na 911 a zawsze dla was będziemy, dobranoc!
  12. Lori

    Alyssa Marchesi

    89. Winfrey Castiglione Jewelry - tradycja idąca z duchem czasu 005 JUICY TALK-TAILS by Alyssa Marchesi - 'public shaming'
  13. JUICY TALK-TAILS BY ALYSSA MARCHESI: 'PUBLIC SHAMING' Public shaming nie jest zjawiskiem nowym. Okrutne i toksyczne zjawisko, które coraz częściej pojawia się wśród nas. Był wykorzystany jako kara w wielu społeczeństwach na przestrzeni lat i przyjmował przeróżne formy. Publiczne zawstydzanie ludzi zawsze miało wielką moc i było narzędziem władzy i dyscyplinowania. Zjawisko o którym mówimy polega na zawstydzaniu i upokarzaniu ludzi w przestrzeni publicznej. Aktualnie głównie się to odbywa na mediach społecznościowych. Ma ono na celu kontrolowanie i dyscyplinowanie okazywanie władzy nad drugą osobą, zhańbienie jej. W bliskich relacjach public shaming może być toksyczną drogą do wymuszeniu szacunku poprzez wywołanie lęku, obawy, respektu u partnera lub partnerki. Public shaming może spotkać każdego, ponieważ ludzie odnoszą zachowanie innych do zupełnie subiektywnych norm, które sami uważają za moralne i właściwe. Nie ma więc żadnego skutecznego przepisu na rodzaj zachowania, który zawsze będzie dobry. Nie ma takich zasad do przestrzegania, które sprawią, że będziemy w stu procentach bezpiecznie. Dużą częścią public shamingu jest slut-shaming, który polega na zawstydzaniu kobiet ze względu na ich faktyczną lub rzekomą aktywność seksualną. Sposób zachowania czy ubierania, który który kulturowo i stereotypowo uważany jest za zbyt odważny, niemoralny czy wyuzdany. Slut shaming to próba sprowadzenia seksualności kobiety do czegoś złego, niewłaściwego i godnego potępienia. Czy brzmi to dla Was znajomo? Dla mnie bardzo. W poprzednim odcinku poruszyłam kwestię roleplayingu kochanków w związku. Chciałam wrzucić klimatyczne zdjęcie na lifeinvader. Zrobiłam to, dodałam zdjęcie w kuszącym stroju. Co się stało? Wylała się dosłownie lawina nieprzychylnych komentarzy, gdzie randomowe osoby wytykały mi niewłaściwie zachowanie i wyzywały od najgorszych. A wierzcie mi, ujęłam to w bardzo łagodne słownictwo. Czy takie toksyczne zachowanie ma prawo być tolerowane? Wylewanie wiadra szamba, za to że ktoś czuje się dobrze w swoim ciele? Za promowanie seksualności, którą każdy z nas ma? Absolutnie NIE! Jeśli czujemy, że granica została przekroczona, możemy jasno to nazwać i wymagać, aby osoba przestała to robić. Upokarzanie drugiej osoby to przemoc i mamy prawo reagować oraz się bronić. Wchodząc w relacje, obawiamy się też rozmawiać szczerze o swoich doświadczeniach seksualnych, ponieważ zakładamy, że możemy spotkać się z jakąś formą zawstydzania. Seksualność, tak samo jak ich decyzje czy potrzeby, nierzadko poddawane są ocenie. Dlatego o slut-shamingu mówimy również w momencie, gdy krytyce podlega doświadczenie lub podejście do seksu – zarówno otwartość, oceniana jako zbyt duża, i liczba wcześniejszych partnerów. Ale coraz częściej slut-shaming przybiera również postać cyberzemsty – rozpowszechniania nagich zdjęć, publikowania kompromitujących wpisów czy zakładania fałszywych kont na różnych portalach. Raperzy śpiewają o "dziwkach i szmatach", na to jest przyzwolenie, bo to jest 'cool'. Gdy kobieta się obruszy za przedmiotowe traktowanie jest traktowana jako sztywniara. W drugą stronę, gdy czuję się dobrze w swoim ciele i podkreśla swoją seksualność jest okrzykiwana 'zdzirą roku'. A przecież tak naprawdę właściwe jest tylko to, z czym ktoś czuje się dobrze i nikt nie ma prawa tego oceniać. Za slut-shamingiem często stoi między innymi chęć zdobycia pozycji w grupie i okazanie wyższości, problemy z własną samooceną, zazdrość… albo brak akceptacji dla własnej seksualności. Czyli zwyczajne kompleksy. Jesteś ofiarą public shamingu? Pamiętaj, to okej prosić o pomoc i potrzebować jej. Należy pomyśleć o zgłoszeniu sprawy odpowiednim organom, porozmawiać z psychologiem. Przede wszystkim zacznijmy od siebie wyzbądźmy się toksyczności. Bądź dla siebie bardziej wyrozumiali i uprzejmi. Małymi kroczkami jesteśmy w stanie ograniczyć, niestety nie zniwelować, ten paskudny precedens public shamingu. XOXO, A. 💋 Od autorki: Kochani, miło było do Was wrócić. Jak wiecie, w moim życiu osobistym wydarzyła się ogromna tragedia, która do dzisiaj łamie moje serce w pół. Dziękuje za wszystkie słowa otuchy, kwiaty i wszelkie listy, które wysyłacie. Dzięki Wam jestem w stanie kontynuować swoją przygodę w Daily Globe.
  14. Written by Alyssa Marchesi - DAILY GLOBE 15.02.2024 Winfrey Castiglione Jewelry - tradycja idąca z duchem czasu Jest takie miejsce w Los Santos, gdzie karty kredytowe nie znają limitu, a fantazja klienta jest spełniana z największą dokładnością. Mimo wszystko to miejsce jest najbardziej pożądane wśród śmietanki towarzyskiej. Pośród luksusowych butików, sklepów i hoteli na Rockford Hills, z otwartymi drzwiami na ekskluzywnych klientów czeka jubiler Winfrey Castiglione Jewelry. Gdyby Ci się wydawało, że luksusowe i nieprzeciętne towary w butiku są dostępne na wyciągnięcie ręki, to nic bardziej mylnego. Jeżeli chciałbyś dokonać zakupu, wcześniej przystępujesz do umówienia spotkania z obsługą sklepu. Podczas rozmowy podajesz specyfikacje swojego zamówienia i umawiasz się na odbiór z wraz podpisaniem dokumentów. Czy to przeszkoda, która zniechęca klientów? Absolutnie. W ten sposób klient Winfrey Castiglione Jewelry otrzymuje produkt, który jest unikatowy, dedykowany tylko i wyłączenia dla niego. Oczywiście są dostępne rzeczy katalogowe, które zmieniają się co sezon. Jednak największym atutem jubilera jest możliwość zamówienia biżuterii bądź akcesoriów pod własne życzenie. Od strony rzemieślniczej obsługa jubilera zadba o każdy szczegół Twojego zamówienia. Od wysokich próbek surowców, po małe detale, dzięki którym wiesz, że rzecz stworzona została tylko i wyłącznie pod indywidualne zamówienie. O Winfrey Castiglione Jewelry było głośno w mediach przy okazji bankietu charytatywnego zorganizowanego przez Le Foundation. To właśnie na tym wydarzeniu padł rekord wśród licytacji biżuterii. Wystawiono bardzo unikatowy zegarek - Patek Philippe Nautilus Éclat Divin ONLY ONE, który zawiera w sobie aż 1343 diamentów. Szczęśliwiec, któremu udało się wylicytować ten skarb, który istnieje jako jedyny na terenie hrabstwa zapłacił okrągłe 1.55 miliona dolarów. To nie jedyny przedmiot, który prestiżowy jubiler wystawił tego wieczoru na aukcję. Customowe zamówienia cieszą wśród artystów. Czym byłby show biznes bez efektownych błyskotek? Sesje zdjęciowe, klipy, zdjęcia promujące na social mediach… Można by wymieniać w nieskończoność. Popularności dodają ambasadorzy marki. Między innymi są nimi Maxine Koci, młoda i utalentowana piosenkarka. Natomiast najnowszym ambasadorem został raper KELLY. Najświeższym targetem firmy jest elektronika. Czy da się dodać luksusu do rzeczy, którzy pozornie mamy wszyscy? Otóż Winfrey Castiglione Jewelry udowadnia, że tak. Najnowsza współpraca obejmuje telefony firmy iPhone, którym nadano nowy design. Popularny model smartfona jest dostępny w wykonaniu z różnych surowców, złoto, platyna, białe złoto wysadzane diamentami oraz wersja złota z 24 karatowego złota. Myślę, że Winfrey Castiglione Jewelry to miejsce, gdzie jako klient znajdziesz dla siebie największe zachcianki. A jeśli nie? Obsługa dopełni starań, aby je dla Ciebie stworzyć. Czy można wymarzyć sobie lepsze miejsce, na zostawienie sporej sumy pieniędzy i poczuć luksus? Otóż nie, to będzie odpowiednie dla Ciebie.
  15. **A. Marchesi wracając do Los Santos przeczytała artykuł. Zostawiła Aniyah wiadomość na poczcie głosowej, w której w zabawny sposób gratuluje jej jedynki w newsach.**
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin