Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Pele

Gracz
  • Postów

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Sons polubił odpowiedź w temacie przez Pele w Kierunek w jaki powinien pójść serwis   
    Tak, tylko że śnieg to kolejny przykład pewnego procesu, który istnieje (najprawdopodobniej) od dłuższego czasu. Można odnieść wrażenie, że na serwerze nie ma czegoś takiego, jak linia fabularna i w sumie nikt nie ma na tym kontroli. Każdy gra co chce, jak chce i na swoich zasadach. Prowadzi to do tego, że część graczy gra uniwersum HD, część z nich dokłada elementy świata rzeczywistego, a kolejna część odgrywa patologię, w której znaleźć można nawet jakieś polskie nawyki nieznane ludziom za oceanem czy nawet zachodniej części Europy. Z drugiej strony jest ekipa, która żongluje stwierdzeniem "nie jestem od kreowania rozgrywki". No spoko, to kto? Gamemaster nie pełni tutaj roli typowego "Mistrza Gry". Jest opiekunem pewnego jej wycinka. I nawet jeśli ktoś wypełnia swoją rolę świetnie i jest dobrym opiekunem to nie ma wpływu na ogół wizji serwera i jego narracji, co prowadzi do tego, że część placu zabaw jest posprzątana, gdy reszta tonie w bagnie.      
    Niesie to za sobą pewne skutki. Ponieważ w samej ekipie jest rozbieżność w stanowisku na temat świata przedstawionego w grze, które wręcz zaprzeczają się nawzajem. W pewnych elementach nawet frakcje grają własną wizję Los Santos w oderwaniu od pozostałych grup na serwerze. Każdy gra swoją wizję świata i ma niezależny sposób jej narracji, a to prowadzi do niekonsekwencji, gdy np. mamy zderzenie dwóch światów przedstawionych w tej samej rozgrywce. I nawet jeśli istnieje temat, który mówi jasno o pewnym kierunku linii fabularnej, to i tak jest on albo niedopracowany lub ma spore luki i niedociągnięcia, że otwiera kolejne nowe problemy w miejscu, gdzie w teorii zainterweniował gamemaster.            
  2. Pele polubił odpowiedź w temacie przez Czechu w Materiały o amerykańskich grupach przestępczych; mafia   
    Przez te kilka a już zapewne kilkanaście lat na serwerach Role Play zostało stworzonych kilkadziesiąt poradników na temat odgrywania 'mobstera'. Nie mam zamiaru tutaj opisywać jak wcielać się w te charaktery, a umieścić materiały które pozwolą Wam lepiej wcielić się w danych bohaterów. Zrobiłem to na podstawie swojej wiedzy, ale też sugerowałem się tematem użytkownika rce z devgaming, z którym przegrałem sporo czasu i na pewno nie będzie miał nic przeciwko.
    FILMY oraz SERIALE:
    Bad Blood Miasto złodziei Chłopcy z ferajny Kasyno Donnie Brasco Rodzina Soprano Ojciec Chrzestny (warto zapoznać się z tym od czego to się wszystko wzięło) Prawo Bronxu The Wire Gotti Pakt z diabłem Infiltracja Przeciwko mafii Człowiek z blizną STRONY INTERNETOWE:
    https://aboutthemafia.com/ https://mafiatoday.com/ https://online-mafia.pl/ Filmy dokumentalne:
    http://www.filmydokumentalne.eu/spowiedz-zza-krat-odc-1/
    https://www.dailymotion.com/video/x15u9vn
    https://www.youtube.com/watch?v=2Ird5mhbOvI
    https://www.youtube.com/watch?v=ORRVB7oprC8
    https://www.youtube.com/watch?v=5hVbONWz_2o
     
    https://www.youtube.com/watch?v=JyU3BiyNOr8
    https://www.youtube.com/watch?v=1lSrOl5oDII
    https://www.youtube.com/watch?v=mnJH-1L8Th4 https://www.youtube.com/watch?v=2lHB2nw6R10  
     
     
  3. Pele polubił odpowiedź w temacie przez Lukrownik w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    Największy problem jaki widzę, to brak komunikacji na linii Administracja - Gracz. Ale nie na zasadzie że nie odpisujecie na PW czy na jakieś prośby, bo akurat do tego zastrzeżeń nie można mieć.
     
    Problem to brak publikacji na jakim etapie jesteśmy. Powinny być publikacje odnośnie co pojawi się w nowej aktualizacji, oraz pokazujące że faktycznie się coś dzieje. Dziwicie się że jest wysyp negatywnych opinii? Ja nie bo nie widać by się coś działo. Dajcie osobę za to odpowiedzialną, która takie informacje będzie zamieszczała a myśle, że się zmniejszy natłok negatywnych opinii.
  4. Szychu polubił odpowiedź w temacie przez Pele w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    W moim odczuciu nawet przy bardzo dobrym skrypcie i posiadaniu wielu developerów ma to się nijak do tego co serwer powinien sobą reprezentować od strony In Character. Zacznijmy od tego, że wielu z was mówi o gamemasterach, ale prawda jest taka, że ta ranga (na ten moment) to jeden błąd logiczny od momentu jej utworzenia. Dlaczego? Ponieważ ta ranga jest nadawana wyłącznie opiekunom frakcji, biznesów i innych projektów, a prawie żaden z nich nie poczuwa się do nadzorowania rozgrywki. Temat publikacji leży odwłokiem od startu serwera i posiada jakieś dyrdymały (kto to w ogóle akceptował?) pokroju, że gangi z Los Santos "przywędrowały" do mieściny kilka kilometrów od Los Santos, by poszerzać swoje wpływy (za dużo fabuły San Andreas).
     
    No, ale pomijając już fakt kwestii nomenklatury to wiele innego, "złego", dzieje się na serwerze i odbija się na rozgrywce. Projekty In Character to jakiś ponury żart, który został pozostawiony samemu sobie. I pomijam fakt, że od wczoraj czy od dwóch dni jest nowy opiekun, ponieważ temat równie jest enigmatyczny co poprzedni. Ani pierwszy, ani też drugi temat nie zachęca do tworzenia czegoś kreatywnego (no, chyba że na projekt będziemy poświęcać wyłącznie 1 godzinę tygodniowo). W dalszym ciągu w Projektach IC znajdują się tematy odnoszące się wyłącznie do przestępczego światka: nielegalne wyścigi, nielegalne walki, nielegalne biznesy będące przykrywką dla ZGP.  W mojej ocenie takie działania powinny być kierowane pod osobą, która zajmuje się półświatkiem przestępczym lub powinny zostać odpowiednio oznaczone na tle pozostałych projektów i posiadać rozsądny limit.
     
    Druga kwestia to biznesy. Na serwerze aktualnie jest +30 biznesów na 100 graczy w peaku. Nawet licząc dzienną rotację graczy, to wychodzi na to, że większość biznesów pretenduje do miana "biznesu-widmo". Zresztą to widać po ich aktywności zarówno na forum, jak i w grze i nikt tego najwidoczniej nie sprawdza.
     
    Zarówno biznesy, jak i projekty In Character to wielkie pole do popisu graczy, którzy chcą rozwijać swoją kreatywność. Niestety zarówno po tematach, jak i ponad miesięcznego funkcjonowania serwera widać, że te dwa aspekty zostały potraktowane z bylejakością, a wręcz niedbałością. Jak można tworzyć coś świetnego i poświęcać wiele godzin pracy na rozwój biznesu, projektu skoro od samego początku rzuca się wręcz kłody pod nogi? I taka sytuacja powtarza się po raz kolejny. Na stan dzisiejszy serwer zmierza do stanu, w którym wyznacznikiem życia In Character będzie wyłącznie aktywność "gamemasterów", którzy będą na siłę wprowadzać "serie eventów" (zapowiedzianych lub nie), ponieważ gracze zostali stłamszeni brakiem konsekwencji ze strony ekipy i nie są w stanie niczego samemu wykreować.
     
    Ostatnia rzecz, która mnie ostatnio dość mocno zaskoczyła to jeszcze fakt samych supporterów, członków ekipy. Niektórzy sami nie za bardzo wiedzą co robić i nie potrafią pomóc. Często też jest tak, że niebiescy nie są nawet zainteresowani odpisać graczowi po 5, 10, 15 minutach. I rozumiem sytuację, gdyby to była osoba, która była sama na 100-150-200 osób, ale nie wówczas gdy jest 30 osób na serwerze i większość jest AFK. No, chyba że to był idealny czas do nabijania służby supportera, by mieć spokój na resztę dnia.
  5. deBBuu polubił odpowiedź w temacie przez Pele w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    W moim odczuciu nawet przy bardzo dobrym skrypcie i posiadaniu wielu developerów ma to się nijak do tego co serwer powinien sobą reprezentować od strony In Character. Zacznijmy od tego, że wielu z was mówi o gamemasterach, ale prawda jest taka, że ta ranga (na ten moment) to jeden błąd logiczny od momentu jej utworzenia. Dlaczego? Ponieważ ta ranga jest nadawana wyłącznie opiekunom frakcji, biznesów i innych projektów, a prawie żaden z nich nie poczuwa się do nadzorowania rozgrywki. Temat publikacji leży odwłokiem od startu serwera i posiada jakieś dyrdymały (kto to w ogóle akceptował?) pokroju, że gangi z Los Santos "przywędrowały" do mieściny kilka kilometrów od Los Santos, by poszerzać swoje wpływy (za dużo fabuły San Andreas).
     
    No, ale pomijając już fakt kwestii nomenklatury to wiele innego, "złego", dzieje się na serwerze i odbija się na rozgrywce. Projekty In Character to jakiś ponury żart, który został pozostawiony samemu sobie. I pomijam fakt, że od wczoraj czy od dwóch dni jest nowy opiekun, ponieważ temat równie jest enigmatyczny co poprzedni. Ani pierwszy, ani też drugi temat nie zachęca do tworzenia czegoś kreatywnego (no, chyba że na projekt będziemy poświęcać wyłącznie 1 godzinę tygodniowo). W dalszym ciągu w Projektach IC znajdują się tematy odnoszące się wyłącznie do przestępczego światka: nielegalne wyścigi, nielegalne walki, nielegalne biznesy będące przykrywką dla ZGP.  W mojej ocenie takie działania powinny być kierowane pod osobą, która zajmuje się półświatkiem przestępczym lub powinny zostać odpowiednio oznaczone na tle pozostałych projektów i posiadać rozsądny limit.
     
    Druga kwestia to biznesy. Na serwerze aktualnie jest +30 biznesów na 100 graczy w peaku. Nawet licząc dzienną rotację graczy, to wychodzi na to, że większość biznesów pretenduje do miana "biznesu-widmo". Zresztą to widać po ich aktywności zarówno na forum, jak i w grze i nikt tego najwidoczniej nie sprawdza.
     
    Zarówno biznesy, jak i projekty In Character to wielkie pole do popisu graczy, którzy chcą rozwijać swoją kreatywność. Niestety zarówno po tematach, jak i ponad miesięcznego funkcjonowania serwera widać, że te dwa aspekty zostały potraktowane z bylejakością, a wręcz niedbałością. Jak można tworzyć coś świetnego i poświęcać wiele godzin pracy na rozwój biznesu, projektu skoro od samego początku rzuca się wręcz kłody pod nogi? I taka sytuacja powtarza się po raz kolejny. Na stan dzisiejszy serwer zmierza do stanu, w którym wyznacznikiem życia In Character będzie wyłącznie aktywność "gamemasterów", którzy będą na siłę wprowadzać "serie eventów" (zapowiedzianych lub nie), ponieważ gracze zostali stłamszeni brakiem konsekwencji ze strony ekipy i nie są w stanie niczego samemu wykreować.
     
    Ostatnia rzecz, która mnie ostatnio dość mocno zaskoczyła to jeszcze fakt samych supporterów, członków ekipy. Niektórzy sami nie za bardzo wiedzą co robić i nie potrafią pomóc. Często też jest tak, że niebiescy nie są nawet zainteresowani odpisać graczowi po 5, 10, 15 minutach. I rozumiem sytuację, gdyby to była osoba, która była sama na 100-150-200 osób, ale nie wówczas gdy jest 30 osób na serwerze i większość jest AFK. No, chyba że to był idealny czas do nabijania służby supportera, by mieć spokój na resztę dnia.
  6. Pele polubił odpowiedź w temacie przez votu w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    Schemat praktycznie 1:1 jak w przypadku lsvrp. Nadal nie wyciągnięte wnioski z poprzedniej edycji, które widać gołym okiem nawet bez wchodzenia do gry. Brak kreowania fabuły, miejsca rozgrywki, wydarzeń czy epizodów. Można powiedzieć, że oprócz zmiany nazwy serwera to praktycznie nic więcej się nie zmieniło, oprócz tego, że za czasów lsvrp ludzie dawali sobie więcej czasu bo serwer był bodajże pierwszym tekstowym rp na v. A teraz czas na Los Santos, postrzelamy się dwa tygodnie, będzie event napadu na bank z bombą i można zamykać.
  7. zZz polubił odpowiedź w temacie przez Pele w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    W moim odczuciu nawet przy bardzo dobrym skrypcie i posiadaniu wielu developerów ma to się nijak do tego co serwer powinien sobą reprezentować od strony In Character. Zacznijmy od tego, że wielu z was mówi o gamemasterach, ale prawda jest taka, że ta ranga (na ten moment) to jeden błąd logiczny od momentu jej utworzenia. Dlaczego? Ponieważ ta ranga jest nadawana wyłącznie opiekunom frakcji, biznesów i innych projektów, a prawie żaden z nich nie poczuwa się do nadzorowania rozgrywki. Temat publikacji leży odwłokiem od startu serwera i posiada jakieś dyrdymały (kto to w ogóle akceptował?) pokroju, że gangi z Los Santos "przywędrowały" do mieściny kilka kilometrów od Los Santos, by poszerzać swoje wpływy (za dużo fabuły San Andreas).
     
    No, ale pomijając już fakt kwestii nomenklatury to wiele innego, "złego", dzieje się na serwerze i odbija się na rozgrywce. Projekty In Character to jakiś ponury żart, który został pozostawiony samemu sobie. I pomijam fakt, że od wczoraj czy od dwóch dni jest nowy opiekun, ponieważ temat równie jest enigmatyczny co poprzedni. Ani pierwszy, ani też drugi temat nie zachęca do tworzenia czegoś kreatywnego (no, chyba że na projekt będziemy poświęcać wyłącznie 1 godzinę tygodniowo). W dalszym ciągu w Projektach IC znajdują się tematy odnoszące się wyłącznie do przestępczego światka: nielegalne wyścigi, nielegalne walki, nielegalne biznesy będące przykrywką dla ZGP.  W mojej ocenie takie działania powinny być kierowane pod osobą, która zajmuje się półświatkiem przestępczym lub powinny zostać odpowiednio oznaczone na tle pozostałych projektów i posiadać rozsądny limit.
     
    Druga kwestia to biznesy. Na serwerze aktualnie jest +30 biznesów na 100 graczy w peaku. Nawet licząc dzienną rotację graczy, to wychodzi na to, że większość biznesów pretenduje do miana "biznesu-widmo". Zresztą to widać po ich aktywności zarówno na forum, jak i w grze i nikt tego najwidoczniej nie sprawdza.
     
    Zarówno biznesy, jak i projekty In Character to wielkie pole do popisu graczy, którzy chcą rozwijać swoją kreatywność. Niestety zarówno po tematach, jak i ponad miesięcznego funkcjonowania serwera widać, że te dwa aspekty zostały potraktowane z bylejakością, a wręcz niedbałością. Jak można tworzyć coś świetnego i poświęcać wiele godzin pracy na rozwój biznesu, projektu skoro od samego początku rzuca się wręcz kłody pod nogi? I taka sytuacja powtarza się po raz kolejny. Na stan dzisiejszy serwer zmierza do stanu, w którym wyznacznikiem życia In Character będzie wyłącznie aktywność "gamemasterów", którzy będą na siłę wprowadzać "serie eventów" (zapowiedzianych lub nie), ponieważ gracze zostali stłamszeni brakiem konsekwencji ze strony ekipy i nie są w stanie niczego samemu wykreować.
     
    Ostatnia rzecz, która mnie ostatnio dość mocno zaskoczyła to jeszcze fakt samych supporterów, członków ekipy. Niektórzy sami nie za bardzo wiedzą co robić i nie potrafią pomóc. Często też jest tak, że niebiescy nie są nawet zainteresowani odpisać graczowi po 5, 10, 15 minutach. I rozumiem sytuację, gdyby to była osoba, która była sama na 100-150-200 osób, ale nie wówczas gdy jest 30 osób na serwerze i większość jest AFK. No, chyba że to był idealny czas do nabijania służby supportera, by mieć spokój na resztę dnia.
  8. antek2220 polubił odpowiedź w temacie przez Pele w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    W moim odczuciu nawet przy bardzo dobrym skrypcie i posiadaniu wielu developerów ma to się nijak do tego co serwer powinien sobą reprezentować od strony In Character. Zacznijmy od tego, że wielu z was mówi o gamemasterach, ale prawda jest taka, że ta ranga (na ten moment) to jeden błąd logiczny od momentu jej utworzenia. Dlaczego? Ponieważ ta ranga jest nadawana wyłącznie opiekunom frakcji, biznesów i innych projektów, a prawie żaden z nich nie poczuwa się do nadzorowania rozgrywki. Temat publikacji leży odwłokiem od startu serwera i posiada jakieś dyrdymały (kto to w ogóle akceptował?) pokroju, że gangi z Los Santos "przywędrowały" do mieściny kilka kilometrów od Los Santos, by poszerzać swoje wpływy (za dużo fabuły San Andreas).
     
    No, ale pomijając już fakt kwestii nomenklatury to wiele innego, "złego", dzieje się na serwerze i odbija się na rozgrywce. Projekty In Character to jakiś ponury żart, który został pozostawiony samemu sobie. I pomijam fakt, że od wczoraj czy od dwóch dni jest nowy opiekun, ponieważ temat równie jest enigmatyczny co poprzedni. Ani pierwszy, ani też drugi temat nie zachęca do tworzenia czegoś kreatywnego (no, chyba że na projekt będziemy poświęcać wyłącznie 1 godzinę tygodniowo). W dalszym ciągu w Projektach IC znajdują się tematy odnoszące się wyłącznie do przestępczego światka: nielegalne wyścigi, nielegalne walki, nielegalne biznesy będące przykrywką dla ZGP.  W mojej ocenie takie działania powinny być kierowane pod osobą, która zajmuje się półświatkiem przestępczym lub powinny zostać odpowiednio oznaczone na tle pozostałych projektów i posiadać rozsądny limit.
     
    Druga kwestia to biznesy. Na serwerze aktualnie jest +30 biznesów na 100 graczy w peaku. Nawet licząc dzienną rotację graczy, to wychodzi na to, że większość biznesów pretenduje do miana "biznesu-widmo". Zresztą to widać po ich aktywności zarówno na forum, jak i w grze i nikt tego najwidoczniej nie sprawdza.
     
    Zarówno biznesy, jak i projekty In Character to wielkie pole do popisu graczy, którzy chcą rozwijać swoją kreatywność. Niestety zarówno po tematach, jak i ponad miesięcznego funkcjonowania serwera widać, że te dwa aspekty zostały potraktowane z bylejakością, a wręcz niedbałością. Jak można tworzyć coś świetnego i poświęcać wiele godzin pracy na rozwój biznesu, projektu skoro od samego początku rzuca się wręcz kłody pod nogi? I taka sytuacja powtarza się po raz kolejny. Na stan dzisiejszy serwer zmierza do stanu, w którym wyznacznikiem życia In Character będzie wyłącznie aktywność "gamemasterów", którzy będą na siłę wprowadzać "serie eventów" (zapowiedzianych lub nie), ponieważ gracze zostali stłamszeni brakiem konsekwencji ze strony ekipy i nie są w stanie niczego samemu wykreować.
     
    Ostatnia rzecz, która mnie ostatnio dość mocno zaskoczyła to jeszcze fakt samych supporterów, członków ekipy. Niektórzy sami nie za bardzo wiedzą co robić i nie potrafią pomóc. Często też jest tak, że niebiescy nie są nawet zainteresowani odpisać graczowi po 5, 10, 15 minutach. I rozumiem sytuację, gdyby to była osoba, która była sama na 100-150-200 osób, ale nie wówczas gdy jest 30 osób na serwerze i większość jest AFK. No, chyba że to był idealny czas do nabijania służby supportera, by mieć spokój na resztę dnia.
  9. xXx polubił odpowiedź w temacie przez Pele w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    W moim odczuciu nawet przy bardzo dobrym skrypcie i posiadaniu wielu developerów ma to się nijak do tego co serwer powinien sobą reprezentować od strony In Character. Zacznijmy od tego, że wielu z was mówi o gamemasterach, ale prawda jest taka, że ta ranga (na ten moment) to jeden błąd logiczny od momentu jej utworzenia. Dlaczego? Ponieważ ta ranga jest nadawana wyłącznie opiekunom frakcji, biznesów i innych projektów, a prawie żaden z nich nie poczuwa się do nadzorowania rozgrywki. Temat publikacji leży odwłokiem od startu serwera i posiada jakieś dyrdymały (kto to w ogóle akceptował?) pokroju, że gangi z Los Santos "przywędrowały" do mieściny kilka kilometrów od Los Santos, by poszerzać swoje wpływy (za dużo fabuły San Andreas).
     
    No, ale pomijając już fakt kwestii nomenklatury to wiele innego, "złego", dzieje się na serwerze i odbija się na rozgrywce. Projekty In Character to jakiś ponury żart, który został pozostawiony samemu sobie. I pomijam fakt, że od wczoraj czy od dwóch dni jest nowy opiekun, ponieważ temat równie jest enigmatyczny co poprzedni. Ani pierwszy, ani też drugi temat nie zachęca do tworzenia czegoś kreatywnego (no, chyba że na projekt będziemy poświęcać wyłącznie 1 godzinę tygodniowo). W dalszym ciągu w Projektach IC znajdują się tematy odnoszące się wyłącznie do przestępczego światka: nielegalne wyścigi, nielegalne walki, nielegalne biznesy będące przykrywką dla ZGP.  W mojej ocenie takie działania powinny być kierowane pod osobą, która zajmuje się półświatkiem przestępczym lub powinny zostać odpowiednio oznaczone na tle pozostałych projektów i posiadać rozsądny limit.
     
    Druga kwestia to biznesy. Na serwerze aktualnie jest +30 biznesów na 100 graczy w peaku. Nawet licząc dzienną rotację graczy, to wychodzi na to, że większość biznesów pretenduje do miana "biznesu-widmo". Zresztą to widać po ich aktywności zarówno na forum, jak i w grze i nikt tego najwidoczniej nie sprawdza.
     
    Zarówno biznesy, jak i projekty In Character to wielkie pole do popisu graczy, którzy chcą rozwijać swoją kreatywność. Niestety zarówno po tematach, jak i ponad miesięcznego funkcjonowania serwera widać, że te dwa aspekty zostały potraktowane z bylejakością, a wręcz niedbałością. Jak można tworzyć coś świetnego i poświęcać wiele godzin pracy na rozwój biznesu, projektu skoro od samego początku rzuca się wręcz kłody pod nogi? I taka sytuacja powtarza się po raz kolejny. Na stan dzisiejszy serwer zmierza do stanu, w którym wyznacznikiem życia In Character będzie wyłącznie aktywność "gamemasterów", którzy będą na siłę wprowadzać "serie eventów" (zapowiedzianych lub nie), ponieważ gracze zostali stłamszeni brakiem konsekwencji ze strony ekipy i nie są w stanie niczego samemu wykreować.
     
    Ostatnia rzecz, która mnie ostatnio dość mocno zaskoczyła to jeszcze fakt samych supporterów, członków ekipy. Niektórzy sami nie za bardzo wiedzą co robić i nie potrafią pomóc. Często też jest tak, że niebiescy nie są nawet zainteresowani odpisać graczowi po 5, 10, 15 minutach. I rozumiem sytuację, gdyby to była osoba, która była sama na 100-150-200 osób, ale nie wówczas gdy jest 30 osób na serwerze i większość jest AFK. No, chyba że to był idealny czas do nabijania służby supportera, by mieć spokój na resztę dnia.
  10. kamn polubił odpowiedź w temacie przez Pele w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    W moim odczuciu nawet przy bardzo dobrym skrypcie i posiadaniu wielu developerów ma to się nijak do tego co serwer powinien sobą reprezentować od strony In Character. Zacznijmy od tego, że wielu z was mówi o gamemasterach, ale prawda jest taka, że ta ranga (na ten moment) to jeden błąd logiczny od momentu jej utworzenia. Dlaczego? Ponieważ ta ranga jest nadawana wyłącznie opiekunom frakcji, biznesów i innych projektów, a prawie żaden z nich nie poczuwa się do nadzorowania rozgrywki. Temat publikacji leży odwłokiem od startu serwera i posiada jakieś dyrdymały (kto to w ogóle akceptował?) pokroju, że gangi z Los Santos "przywędrowały" do mieściny kilka kilometrów od Los Santos, by poszerzać swoje wpływy (za dużo fabuły San Andreas).
     
    No, ale pomijając już fakt kwestii nomenklatury to wiele innego, "złego", dzieje się na serwerze i odbija się na rozgrywce. Projekty In Character to jakiś ponury żart, który został pozostawiony samemu sobie. I pomijam fakt, że od wczoraj czy od dwóch dni jest nowy opiekun, ponieważ temat równie jest enigmatyczny co poprzedni. Ani pierwszy, ani też drugi temat nie zachęca do tworzenia czegoś kreatywnego (no, chyba że na projekt będziemy poświęcać wyłącznie 1 godzinę tygodniowo). W dalszym ciągu w Projektach IC znajdują się tematy odnoszące się wyłącznie do przestępczego światka: nielegalne wyścigi, nielegalne walki, nielegalne biznesy będące przykrywką dla ZGP.  W mojej ocenie takie działania powinny być kierowane pod osobą, która zajmuje się półświatkiem przestępczym lub powinny zostać odpowiednio oznaczone na tle pozostałych projektów i posiadać rozsądny limit.
     
    Druga kwestia to biznesy. Na serwerze aktualnie jest +30 biznesów na 100 graczy w peaku. Nawet licząc dzienną rotację graczy, to wychodzi na to, że większość biznesów pretenduje do miana "biznesu-widmo". Zresztą to widać po ich aktywności zarówno na forum, jak i w grze i nikt tego najwidoczniej nie sprawdza.
     
    Zarówno biznesy, jak i projekty In Character to wielkie pole do popisu graczy, którzy chcą rozwijać swoją kreatywność. Niestety zarówno po tematach, jak i ponad miesięcznego funkcjonowania serwera widać, że te dwa aspekty zostały potraktowane z bylejakością, a wręcz niedbałością. Jak można tworzyć coś świetnego i poświęcać wiele godzin pracy na rozwój biznesu, projektu skoro od samego początku rzuca się wręcz kłody pod nogi? I taka sytuacja powtarza się po raz kolejny. Na stan dzisiejszy serwer zmierza do stanu, w którym wyznacznikiem życia In Character będzie wyłącznie aktywność "gamemasterów", którzy będą na siłę wprowadzać "serie eventów" (zapowiedzianych lub nie), ponieważ gracze zostali stłamszeni brakiem konsekwencji ze strony ekipy i nie są w stanie niczego samemu wykreować.
     
    Ostatnia rzecz, która mnie ostatnio dość mocno zaskoczyła to jeszcze fakt samych supporterów, członków ekipy. Niektórzy sami nie za bardzo wiedzą co robić i nie potrafią pomóc. Często też jest tak, że niebiescy nie są nawet zainteresowani odpisać graczowi po 5, 10, 15 minutach. I rozumiem sytuację, gdyby to była osoba, która była sama na 100-150-200 osób, ale nie wówczas gdy jest 30 osób na serwerze i większość jest AFK. No, chyba że to był idealny czas do nabijania służby supportera, by mieć spokój na resztę dnia.
  11. Pele polubił odpowiedź w temacie przez Szychu w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    Po prostu ze strony administracji potrzeba stanowczego ruchu w kierunku ratowania sytuacji, która w obecnej chwili zaczyna się robić mega słaba. Propozycje graczy utknęły w czyśćcu zwanym "zaakceptowane" i wiszą tam od samego startu do teraz. Gospodarka leży (a własciwie nie istnieje), sztuczna próba wymuszenia obrotu systemem głodu, brak podstawowych rzeczy dla grup (rząd, bcso, bcfd), no kurde. (nie hejtuje, listuje)
    Czy przenosiny coś dadzą? Nie wiadomo, wiadomo coś innego. Na ten moment serwis jest jedynym na scenie więc to trzyma graczy. W momencie pojawienia się konkurencji peak może dochodzić do 30, bo zwyczajnie graczy nic nie trzyma tutaj.
  12. Pele polubił odpowiedź w temacie przez thelordzibi w Rozgrywka, spadek graczy wiecie o co 5   
    Paleto Bay to fajne miejsce ale moim zdaniem dobre na dosyć epizodyczną grę. Można założyć, że po kilku tygodniach gry w owym mieście niektórzy gracze po prostu się wypalili przez mniejsze możliwości tego, co chcą grać. I nie podciągałbym tego z buta pod zarzucanie im braku kreatywności jak niektórzy zdążyli już robić, a raczej pod to, że w Paleto nie zagrają tego co lubią, bo to tutaj po prostu nie pasuje i tyle. To kwestia gustu, a po prostu większość graczy z pewnością czuje się lepiej grając w wielkiej metropolii gdzie mogą grać te słynne gangi uliczne czy chociażby branże rozrywkową, która tutaj nie ma prawa bytu za bardzo.
     
    Poza tym, nie licząc oczywistych bugów i błędów - sprawa zarabiania forsy. Samo zwiększenie odrobinkę godzinnego zasiłku już może poprawiło by sprawę. Znając sprawę na moim przykładzie, gdzie np. przez ostatnie dni miałem czas tylko na grę wieczorem wolałem ją spędzić na interakcjach z innymi graczami i kreowaniu wątku swojej postaci, a nie na siedzeniu 45 min na duty żeby zarobić na pierwszy samochód, nie mówiąc już o innych rzeczach. Nie mówię też oczywiście o podawaniu wszystkiego na tacy z buta żeby nie przeholować w drugą stronę.
     
    GMi mogliby prowadzić jakąś narrację serwerową o czym już wyżej już mój poprzednik napisał czy nawet wspomóc graczy w organizowaniu ich eventów poprzez nadawanie informacji na globalnym /do (nie wiem czy taka funkcja tutaj istnieje, bo jej nie widziałem ale jeśli jej nie ma no to koniecznie trzeba ją wprowadzić). Jeśli jakiś gracz zaangażował się w organizację jakiegoś wydarzenia, rozpromował je to czemu go nie wspomóc. Globalne /do zwraca większą uwagę graczy, niż reklama w radiu czy plakat wstawiony na forum. Szczególnie, że na ten moment gramy w dosyć skromnym mieście, więc tutaj fabularnie informacje o różnych imprezach powinny szybko się roznosić.
     
     
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin