Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Madeleine

Premium Standard
  • Postów

    1 252
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    3

Aktywność reputacji

  1. Madeleine polubił odpowiedź w temacie przez soleki w Stronzo Records   
    Stronzo Records - powstała z inicjatywy dwójki przyjaciół, inwestorów - Ilario Gallo (znany prawnik, adwokat) oraz Gregory Russell (CEO spółki Stronzo). Wytwórnia jest odpowiedzią na lukę w rynku oraz chęć wykorzystania możliwości jakie daje doświadczenie mecenasa, który od sporej ilości czasu działał od zaplecza wspierając prawnie wielu artystów. Pierwsze plany narodziły się między inwestorami już w lutym 2022 roku przy okazji wydawania przez byłą już żonę Ilario Gallo - Yukiyo Shimanouchi EP Divided. Kontynuacją historii jest jego kolejna partnerka, która również działa aktywnie w przemyśle muzycznym. To dało ogień zapalny do podjęcia dalszych kroków w celu realizacji planów. Wytwórnia w związku z dużym nakładem finansowym zagwarantowanym przez inwestorów pod patronatem Stronzo gwarantuje profesjonalne studio wraz obsługą w jednym z wieżowców biznesowych spółki. Każdy z artystów może liczyć na pełne wsparcie prawne na różnych płaszczyznach w związku z zawodem wykonywanym przez Gallo. Wytwórnia ma spore plany i możliwości przez kontakty i połączenia spółki z różnymi podległymi firmami (m.in. Pixel Enterprise).
    W roku 2023 Gregory Russell na stanowisko COO wprowadził małżeństwo państwa Scott, Sophie i Jacoba, którzy obiecali odrodzić wytwórnię, dać jej nowe życie, oraz za wszelką cenę zachować pamięć o Ilario Gallo, który w tragiczny sposób dokonał żywota w minionym roku, pozostawiając wytwórnię samej sobie w gruncie rzeczy. 

    CEO:
    - Gregory Russell  (@Lee)
    COO:
    - Jacob "DJ SCOTTY" Scott (@OWIEC)
    - Sophie Lettiere-Scott (@amnilka)
    Artists: 
    - Montez "mont2k" Flynn (producer, artist) (@vintage)
    - Jacob "DJ SCOTTY" Scott  (producer, artist) (@OWIEC)
    - Ray Atwell (@TheNikos)
    - Ricky Hymphrey ( @Drakew)
     
     
     
    Out Of Character
     
  2. naughty polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w [EXCLUSIVE] 001. Tori Ramirez i jej najnowszy singiel "She's all i wanna be". To kolejny nieznaczący tekst czy kompletnie nowy spis uczuć nastolatki?   
    **Wraz z początkiem października pojawił się pierwszy odcinek niezapowiadanej w sieci serii Askhole Exclusive. Gościem premierowego odcinka jest Tori Ramirez, a prowadzącymi Claire Riviere i Sakura Akiyama. Na kanale Askhole na vTube pojawił się materiał w formie audiowizualnej. Cały klip został zmontowany w sposób profesjonalny, jakość wskazuje na użycie profesjonalnej jakości kamer i pozostałych urządzeń.**

    * Claire Riviere spojrzała w jedną z kamer na przeciwko niej i przybrała na twarzy jeden ze swoich sympatycznych uśmiechów.
    * Tori Ramirez widząc co zrobiła C. Riviere, również zerknęła w kierunku jednej z kamer.
    * Sakura Akiyama wlepiła wzrok w główną kamerę, uśmiechając się przy tym dosyć serdecznie, następnie wyjrzała z taka sama mimika na pozostałe znajdujące się w studio.
    Claire Riviere: Cześć wszystkim. Znajdujemy się dziś w studio Askhole, a oto nasz pierwszy, premierowy odcinek.
    * Claire Riviere wskazała skinieniem głowy S. Akiyama, wróciła zaraz wzrokiem na kamerę.
    Sakura Akiyama: Hej wszystkim! W dzisiejszym, pierwszym odcinku jesteśmy ze specjalnym gościem, a jest nim.. Tori Ramirez! Przywitajmy ją serdecznym i ciepłym uśmiechem!
    * Sakura Akiyama skinęła powitalnie głową w azjatyckim stylu w stronę kamery.
    * Tori Ramirez zerknęła na kamerę, uśmiechnęła się, jednocześnie do niech machając.
    Tori Ramirez: Heyka wszystkim! Miło mi, że mogę dzisiaj tu być z wami i dzięki wielkie za zaproszenie, jest tu naprawdę cudnie.
    SA: Tori jest autorką wielu ciekawych, najczęściej emocjonalnych utworów, jednym z nich jest niedawno wydany "She's all I wanna be", który w dosyć krótkim czasie zdobył wiele pozytywnych opinii na serwisach streamingowych.
    CR: Dziewczyno, masz na swoim koncie wydany album i EP. Trafiasz do swojego grona, Twoi fani podziwiają Twoją twórczość, a dzisiaj nieco podsycimy ich ciekawość. Zanim przejdziemy głębiej, powiedz nam najpierw, skąd zamiłowanie do muzyki?
    TR: Sądzę.. sądzę że chyba od moich rodziców? Jak byłam mała to zawsze z rodzicami słuchaliśmy jakiejś muzyki, czy to podczas zwykłego opalania, czy na przykład podczas obiadu. Przez ten czas zaczęłam wyłapywać poszczególnych twórców od których nie mogłam się oderwać, w późniejszym czasie sama zaczęłam śpiewać sobie do grzebienia na tarasie.. czy na przykład.. *strzeliła palcem o palec* pod prysznicem. Szczęściem moi rodzice to usłyszeli i jakoś.. przerodziło się to w pasję. Zaczęłam amatorsko śpiewać na weselach w wieku.. 10 lat? Chyba tak.. no i z czasem poczułam jeszcze większe zamiłowanie do tego co robię, więc chyba tak krótko mówiąc.. to dzięki rodzicom i temu że często słuchaliśmy razem muzyki.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się po swojej wypowiedzi.
    SA: Brzmi to naprawdę ciekawie, chcielibyśmy dowiedzieć się więcej. Mogłabyś rozwinąć swoja wypowiedz, Tori? Wspominałaś przed momentem, iż śpiewałaś na weselach, robiłaś to w formie zabawy na rodzinnych weselach, czy raczej Twoi rodzice robili jako management i spieniężali Twoje show?
    TR: Wiesz.. zaczęło się właściwie od tego że zaśpiewałam na ślubie moich rodziców, a że moi rodzice byli dosyć znanymi personami, to na samym ślubie było dużo większych nazwisk które wręcz wbijały we mnie wzrok.. ale i tak sobie jakoś z tym poradziłam. W późniejszym czasie pamiętam że mama mi mówiła o tym że jej koleżanka bierze ślub i szuka kogoś kto by mógł jej tam zaśpiewać, pomimo że byłam bardzo zestresowana to i tak się na to zgodziłam.. z czasem jakoś ludzie się dowiadywali o tym że dziesięciolatka śpiewa na ślubach i.. dzięki temu miałam okazję zaśpiewać na sporej ilości takich wydarzeń. Ale odnosząc się tak głównie, głównie do Twojego pytania.. to sądzę że robiłam to by rodzice byli ze mnie dumni, a podczas śpiewania, odczuwałam że tacy właśnie byli.
    * Claire Riviere pokiwała kilkukrotnie głową, złożyła usta w dość specyficzny sposób, sprawiając wrażenie osoby mocno empatycznej.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się w kierunku kobiet, czując delikatne rozluźnienie.
    CR: Tori, a gdybyś mogła spojrzeć na siebie wtedy i teraz, porównać dwie odległe Tori. W końcu rodzice popchnęli Cię w kierunku muzyki, tak? Jakie odczuwasz zmiany? W jakim stopniu Cię to zmieniło? Co byś powiedziała teraz swoim rodzicom, gdyby tu stali?
    TR: Gdyby nie oni.. to prawdopodobnie by mnie tutaj nie było.. Sądzę że bardzo mnie to zmieniło.. pod takim względem że patrzę teraz inaczej na świat, inaczej na społeczność i jednocześnie inaczej na osoby które mnie otaczają czy moich fanów, wiem nabrałam więcej pokory i rozumu do głowy, dużo się właściwie zmieniło od tamtego czasu.. w końcu to osiem lat różnicy.. A co bym powiedziała moim rodzicom..? *przełknęła głośniej ślinę, przetarła lekko załzawione oczy* Powiedziałabym że ich kocham, że im dziękuję.. i że bardzo za nimi tęsknię..
    * Tori Ramirez spuściła chwilowo głowę, przecierając kilkukrotnie rękawem swoje powieki.
    * Sakura Akiyama podnosząc się z kanapy podeszła w stronę T. Ramirez, podała jej pudełko chusteczek. Zdając sobie sprawę z obserwujących ją kamer, utrzymuje dość zmartwiony wyraz twarzy.
    * Tori Ramirez wyciągnęła swoje dwie chusteczki, podziękowała skinięciem głowy kobiecie, następnie wytarła oczy i policzki z łez, kolejną chusteczką wysmarkała się, gniotąc obie chusteczki w jednej dłoni.
    * Claire Riviere spojrzała w stronę kamery i poprawiła okulary na nosie, zabierając głos w czasie, gdy dziewczyna ocierała swoją twarz z łez.
    CR: Tori Ramirez to doskonały przykład na to, że marzenia można spełniać w każdym wieku, w każdy sposób. Wypracowane przez lata umiejętności w późniejszym czasie mogą przełożyć się na osiągnięcia. W ostatnim czasie, jak już na początku zostało to wspomniane, wydałaś singiel "She's all I wanna be".
    SA: Opowiedz Nam proszę o kulisach powstawania Twoich utworów, jakie uczucia towarzysza Tobie podczas tego? Masz ulubione czynności które musisz robić w trakcie nagrywania utworu czy podczas pisania tekstu?
    TR: No to.. na samym wstępie chciałabym dodać do osób które jeszcze nie wiedzą, że dotychczas każdy utwór który wydałam, był przynajmniej małym kawałeczkiem wziętym z mojego życia, co za tym idzie że łatwiej było mi napisać sam tekst. Właściwie moimi ulubionymi czynnościami do pisania tekstu to jest po prostu położenie się na łóżku przy moich zwierzakach, złapanie kartki papieru i napisanie tego co czuję, później się to rozwija, a ja staram się dobierać słowa które idealnie przypasują do całego tekstu. Chociaż.. zaczynam powoli chyba myśleć nad stworzeniem czegoś.. co nie ma nic wspólnego z moim życiem, ale to właściwie mały szczegół. 
    CR: W takim razie kiedy powstaje tekst? Tuż przed ubraniem go w dźwięki czy korzystasz z wersji instrumentalnych, które otrzymujesz od producentów? A może sama komponujesz swoje piosenki? Opowiedz nam jak było w przypadku Twojego singla.
    TR: To właściwie jest zależne.. W głównej mierze rozmawiam z osobami z studia by przygotowali coś pode mnie.. powiedzmy dla przykładu że coś delikatnego, oni czynią cuda.. później przesyłają mi pliki z dźwiękami, a ja sobie pod to tworze tekst. Chociaż też bywały takie sytuacje że po prostu sama sobie w łóżku napisałam tekst i podsyłałam całość do studia, gdzie prosiłam by stworzyli mi pod to jakiś ciekawy tekst. Więc.. bywało w sumie to różnie. W przypadku.. She's All I Wanna Be, było to tak że ruszyłam po tej mojej długiej przerwie do studia, przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam w studiu że musimy zrobić dobre audio do mojego singla, no i po kilku dniach stworzyli niezły dźwięk, do którego ja już sama na spokojnie w łóżku dobrałam sobie słowa i pisałam po prostu to co czuję.
    * Tori Ramirez posłała w kierunku dziewczyn ciepły uśmiech, zanurzyła usta w szklance z wodą kokosową.
    CR: Piszesz to, co czujesz. W "She's all I wanna be" zawarłaś sporo emocji, a my chcemy wiedzieć więcej. Dlatego na ekranie promptera wyświetlać się będą linijki tekstu z Twojego utworu.
    TR: No dobra.. /Była tylko zwykłą dziewczyną, z perfekcyjnym uśmiechem Była kimś kogo kochałeś, siedząc w swoim nowym aucie/. Więc.. to się odnosi do pewnej osoby.. a właściwie nawet do dwóch? Pewien czas temu spodobał mi się pewien do którego pałętałam mocnym uczuciem, pech chciał że chyba byłam zbyt wolna? Lub dawałam mu zbyt mało jasnych znaków że coś do niego czuje.. i.. wyszło tak że związał się z kimś innym, a moje uczucia poszły na samo dno.
    * Tori Ramirez poruszała nosem na boki, zerknęła na obie kobiety pytająco, zaraz potem przekierowała ponownie wzrok na prompter.
    TR: /Głupi chłopcy próbują sprawić bym była smutna/.. to właściwie sama bałam się wstawić, bałam się że może kogoś to jakoś.. urazić. Ale ta cząstka odnosi się do dwóch z trzech moich związków, za każdym razem gdy zrywałam z chłopakami, to mówili oni rzeczy okropne, jeden zaczął rozpowiadać plotki jaka to ja zła nie jestem, po czym zaczął mi grozić.. a drugi? Drugi właściwie też mi zaczął grozić po tym jak z nim zerwałam.. trochę smutne, ale.. no.. życie, nie?
    * Tori Ramirez zarechotała, zerknęła ponownie na prompter.
    TR: Dalej.. /Ona miała wszystko, czego ja nie miałam Więc jak mogłabym być dobra?/ To odnosi się właściwie do tego że w tamtym momencie poczułam pewien kompleks, przez który.. to nie ja byłam z tamtym chłopakiem, a tamta dziewczyna. Hmm.. /Wiem że kiedyś zmienisz swoje zdanie Pewnego dnia ten chłopiec będzie się nudził ze mną/. Pisząc to poczułam namiastkę jednak tego że jestem kimś, odczułam że faktycznie może kiedyś uda mi się znów być z tamtym chłopakiem, ale chyba z z czasem minęło mi to uczucie.
    CR: /Chciałam się już więcej nie stresować, ale to nie takie proste, bo wciąć miałam te uczucie, pragnąc tylko ciebie/. Powiedz nam Tori, co Cię najbardziej stresowało w tej relacji? Czy ta osoba, o której pisałaś, robiła coś, co Ci się nie podobało?
    TR: Najbardziej stresowało mnie to czy ta osoba coś do mnie czuje czy po prostu ta niewiedza jak on mnie w ogóle odbiera. Sam chłopak nie zrobił nic złego, a jeśli coś robił.. to właściwie było to poza moją wiedzą, bo poznałam go jako miłego oraz troskliwego człowieka.
    * Sakura Akiyama skupiła wzrok na wyświetlonym tekście, odstawiając szklankę z powrotem na stolik wzięła krótki oddech.
    SA: Przechodząc dalej, /Nawet jeśli powiesz że ona jest nikim, nie przejmuje się wtedy zamknę swoje oczy, czy kiedyś powinnam je otworzyć?/ W miejscu tekst jest dosyć specyficzny, czy nawiązywałaś do myśli samobójczych które pojawiały się w Twojej głowie podczas tracenia gruntu w czasie trwania relacji, czy znaczenie było kompletnie inne? Wielu słuchaczy zawzięcie dyskutuje na ten temat.
    TR: Nie, nie, nie *pokiwała kilkukrotnie głową na boki* Nie miałam myśli samobójczych.. nawet.. o tym nie myślałam. Ta część wzięła się bardziej od tego że po tym wszystkim zamknęłam swoje uczucia i powiedzmy.. siebie, w sobie. Po prostu.. Odniosę się może inaczej.. w pewnym momencie po prostu zamykałam się w sobie, zamykałam oczy i dałam upust swoim myślom, te słowa nie miały jakiejś głębszej historii. Pasowały one dobrze do tekstu, ale w żadnym momencie nie było to jakiekolwiek nawiązywanie do zrobienia sobie krzywdy. Jeśli to tak zabrzmiało.. to chciałabym wszystkich przeprosić.. nie miało to głębszego znaczenia. A chciałabym tylko napomnieć, bo jest to dla mnie cholernie, ale to cholernie ważne.
    CR: Więc zapychasz tekst czymś, z czym mogą utożsamiać się, przykładowo, osoby z myślami samobójczymi? Twoja muzyka trafia między innymi do wielu nastolatków. A jak wiadomo, problem samobójstw wśród młodych ludzi jest dość powszechny, często również z powodu odrzucenia przez drugą osobę. Uczuciu miłości towarzyszą zazwyczaj bardzo silne emocje, w tym smutek, żal, histeria, w przypadku nieszczęśliwie zakochanych. Nie uważasz, że używanie takich zdań w tekście nie skłania nastolatków do rozmyśleń nad samobójstwem?
    * Tori Ramirez chrząknęła kilkukrotnie z niedowierzania w to co usłyszała.
    TR: Nie? Nie uważam że to jakkolwiek może się odnosić do tak poważnego tematu. W samym tekście nie ma ani jednego momentu w którym mogłabym skłonić kogoś do tak okropnej rzeczy. Sama staram się pomagać wielu osobom z takimi myślami, więc do każdego kogo mogę, staram się wyciągać pomocną dłoń. Nie miałabym nigdy zamiaru napisać zwrotki czy nawet utworu, w którym słuchacze mogliby poczuć coś tak złego.
    * Claire Riviere skupia swój wzrok na T. Ramirez. Jest niemal śmiertelnie poważna, podrzuciła delikatnie brwiami.
    SA: Rozumiemy, że nie miałaś tego na myśli, Tori. Jednak dla słuchaczy wygląda to w taki sposób, dlatego nie mogliśmy pominąć tego pytania. Jest jeszcze jakaś rzecz którą chciałabyś dodać odnośnie tej sprawy, Tori? Jak wspomniałam wiele osób martwi się na Twój temat ze względu iż byłaś niejednokrotnie widywana w pubach popijając przy tym alkohol.
    TR: Chciałabym tylko ponownie przypomnieć wszystkim słuchaczom o tym by nie bali się prosić o pomoc, czy to swoich rodzin, znajomych czy nawet mnie. Zawsze staram się pomagać takim osobom, jak tylko mogę, ile mam tylko sił w sobie by wszystko co złe, odeszło jak najdalej. Fakt, byłam widywana pijąc alkohol, ale miałam po prostu gorszy okres w swoim życiu, zerwałam z osobą do której pałętałam ogromnym uczuciem, po za tym kto nie pił w moim wieku? Jestem nastolatką i chcę żyć życiem nastolatki, niektórzy uważają że wciąż jestem dzieckiem które nie wiem.. nie potrafi nic samo zrobić, ale ja mam już osiemnaście lat i nie chcę by wszyscy na mnie patrzyli jak na dziecko tylko jak faktycznie na nastolatkę.
    * Tori Ramirez upiła po swojej wypowiedzi trochę wody, zmarszczyła delikatnie brwi.
    CR: Masz osiemnaście lat, właściwie wkroczyłaś już w dorosłość. Podejmujesz samodzielnie wiele decyzji, zdajesz się być otwarta na wszystkich ludzi, choć z początku wywarłaś na mnie wrażenie zestresowanej, wręcz delikatnie zagubionej dziewczynki. Powiedz nam, jaka jesteś prywatnie? Wspierasz wydarzenia, w tym te charytatywne, czy potwierdzają się one za kulisami? Wiele komentujących uważa, że Twoja wręcz /cukierkowa osobowość/ nie może być prawdziwa.
    TR: Prywatnie..? Staram się być otwarta i miła dla każdego kogo poznam, wierzę w to że świat po prostu da się zmienić na lepsze, wierze w to że ludzie potrafią sobie pomagać, wierze po prostu w ludzi, sama staram się być przykładem dla innych, czasami co fakt mi to nie wychodzi, ale sądzę że póki mam moc i głos, to będę dążyć do tego by ludzie faktycznie pokazywali to że są dobrzy. Co do mojej cukierkowej osobowości.. wiesz.. staram się być po prostu sobą, nawet jeśli ktoś uważa mnie za dziecinną.. czy po prostu jakoś mnie atakuje, to pokazuje on to dlaczego staram się zmienić ludzi i świat na lepsze.
    SA: Tłumacząc pierwsza linijkę swojego utworu mówiłaś iż odnosi się to do dwójki osób, jedna z nich był mężczyzna. Nie zdradziłaś imienia ani jednej z tych osób. Czy chodziło Tobie o Blake Rawlings? W ostatnim czasie jesteście widywani dosyć często na mieście, wiele osób snuje teorie, iż jesteście w ukrytym związku, a obecna partnerka Twojego menagera, Coco Choate to przykrywka. Odnosząc się do drugiej ukrytej osoby, miałaś na myśli Pearl? Parę miesięcy temu był to naprawdę gorący temat, nadal odczuwasz jakiekolwiek uczucia w jej kierunku?
    TR: Aam.. wiesz.. nie do końca.. Blake może ma to coś w sobie.. ale to nie o niego chodziło, nie chwalił mi się że jest w związku z Coco.. wracając, nawet jeśli.. to musiałby się on chyba troszkę zmienić. *pomachała do managera* O Pearl też to nie było, pomimo że czułam do niej coś mocnego.. to czas wyleczył moje rany, utwór był o kompletnie innej osobie, z którą na ten moment jesteśmy na relacjach jak zwykli znajomi.
    * Tori Ramirez podeśmiała się jeszcze z B.Rawlings, ponownie upiła wody i zerknęła z szerszym uśmiechem na obie kobiety.
    * Claire Riviere przytaknęła na słowa T. Ramirez, po czym spojrzała prosto do kamery, przybierając delikatny uśmiech i mówiąc równie łagodnym głosem.
    CR: Jeszcze niedawno była nastolatką, dziś walczy o swoją kobiecość. Wierzy, że dobro zwycięży i w każdym drzemie jego odrobina. Pomimo niesienia pomocy, sama też miewa gorszy czas, o czym również zostało wspomniane w tekście "She's all I wanna be". Miejmy nadzieję, że szczęście niebawem uśmiechnie się do naszego gościa - Tori Ramirez. Zachęcamy również gorąco do sprawdzenia twórczości Tori, w tym jej ostatniego singla, zaś my żegnamy się z państwem ze studio Askhole! Wywiad prowadziły Claire Riviere i Sakura Akiyama, do usłyszenia!
    * Tori Ramirez pomachała wesoło z uśmiechem do kamery.
    * Sakura Akiyama uśmiechnęła się w stronę kamery po słowach C. Riviere, uniosła delikatnie dłoń w geście pożegnania.

  3. jjordan polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w [EXCLUSIVE] 001. Tori Ramirez i jej najnowszy singiel "She's all i wanna be". To kolejny nieznaczący tekst czy kompletnie nowy spis uczuć nastolatki?   
    **Wraz z początkiem października pojawił się pierwszy odcinek niezapowiadanej w sieci serii Askhole Exclusive. Gościem premierowego odcinka jest Tori Ramirez, a prowadzącymi Claire Riviere i Sakura Akiyama. Na kanale Askhole na vTube pojawił się materiał w formie audiowizualnej. Cały klip został zmontowany w sposób profesjonalny, jakość wskazuje na użycie profesjonalnej jakości kamer i pozostałych urządzeń.**

    * Claire Riviere spojrzała w jedną z kamer na przeciwko niej i przybrała na twarzy jeden ze swoich sympatycznych uśmiechów.
    * Tori Ramirez widząc co zrobiła C. Riviere, również zerknęła w kierunku jednej z kamer.
    * Sakura Akiyama wlepiła wzrok w główną kamerę, uśmiechając się przy tym dosyć serdecznie, następnie wyjrzała z taka sama mimika na pozostałe znajdujące się w studio.
    Claire Riviere: Cześć wszystkim. Znajdujemy się dziś w studio Askhole, a oto nasz pierwszy, premierowy odcinek.
    * Claire Riviere wskazała skinieniem głowy S. Akiyama, wróciła zaraz wzrokiem na kamerę.
    Sakura Akiyama: Hej wszystkim! W dzisiejszym, pierwszym odcinku jesteśmy ze specjalnym gościem, a jest nim.. Tori Ramirez! Przywitajmy ją serdecznym i ciepłym uśmiechem!
    * Sakura Akiyama skinęła powitalnie głową w azjatyckim stylu w stronę kamery.
    * Tori Ramirez zerknęła na kamerę, uśmiechnęła się, jednocześnie do niech machając.
    Tori Ramirez: Heyka wszystkim! Miło mi, że mogę dzisiaj tu być z wami i dzięki wielkie za zaproszenie, jest tu naprawdę cudnie.
    SA: Tori jest autorką wielu ciekawych, najczęściej emocjonalnych utworów, jednym z nich jest niedawno wydany "She's all I wanna be", który w dosyć krótkim czasie zdobył wiele pozytywnych opinii na serwisach streamingowych.
    CR: Dziewczyno, masz na swoim koncie wydany album i EP. Trafiasz do swojego grona, Twoi fani podziwiają Twoją twórczość, a dzisiaj nieco podsycimy ich ciekawość. Zanim przejdziemy głębiej, powiedz nam najpierw, skąd zamiłowanie do muzyki?
    TR: Sądzę.. sądzę że chyba od moich rodziców? Jak byłam mała to zawsze z rodzicami słuchaliśmy jakiejś muzyki, czy to podczas zwykłego opalania, czy na przykład podczas obiadu. Przez ten czas zaczęłam wyłapywać poszczególnych twórców od których nie mogłam się oderwać, w późniejszym czasie sama zaczęłam śpiewać sobie do grzebienia na tarasie.. czy na przykład.. *strzeliła palcem o palec* pod prysznicem. Szczęściem moi rodzice to usłyszeli i jakoś.. przerodziło się to w pasję. Zaczęłam amatorsko śpiewać na weselach w wieku.. 10 lat? Chyba tak.. no i z czasem poczułam jeszcze większe zamiłowanie do tego co robię, więc chyba tak krótko mówiąc.. to dzięki rodzicom i temu że często słuchaliśmy razem muzyki.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się po swojej wypowiedzi.
    SA: Brzmi to naprawdę ciekawie, chcielibyśmy dowiedzieć się więcej. Mogłabyś rozwinąć swoja wypowiedz, Tori? Wspominałaś przed momentem, iż śpiewałaś na weselach, robiłaś to w formie zabawy na rodzinnych weselach, czy raczej Twoi rodzice robili jako management i spieniężali Twoje show?
    TR: Wiesz.. zaczęło się właściwie od tego że zaśpiewałam na ślubie moich rodziców, a że moi rodzice byli dosyć znanymi personami, to na samym ślubie było dużo większych nazwisk które wręcz wbijały we mnie wzrok.. ale i tak sobie jakoś z tym poradziłam. W późniejszym czasie pamiętam że mama mi mówiła o tym że jej koleżanka bierze ślub i szuka kogoś kto by mógł jej tam zaśpiewać, pomimo że byłam bardzo zestresowana to i tak się na to zgodziłam.. z czasem jakoś ludzie się dowiadywali o tym że dziesięciolatka śpiewa na ślubach i.. dzięki temu miałam okazję zaśpiewać na sporej ilości takich wydarzeń. Ale odnosząc się tak głównie, głównie do Twojego pytania.. to sądzę że robiłam to by rodzice byli ze mnie dumni, a podczas śpiewania, odczuwałam że tacy właśnie byli.
    * Claire Riviere pokiwała kilkukrotnie głową, złożyła usta w dość specyficzny sposób, sprawiając wrażenie osoby mocno empatycznej.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się w kierunku kobiet, czując delikatne rozluźnienie.
    CR: Tori, a gdybyś mogła spojrzeć na siebie wtedy i teraz, porównać dwie odległe Tori. W końcu rodzice popchnęli Cię w kierunku muzyki, tak? Jakie odczuwasz zmiany? W jakim stopniu Cię to zmieniło? Co byś powiedziała teraz swoim rodzicom, gdyby tu stali?
    TR: Gdyby nie oni.. to prawdopodobnie by mnie tutaj nie było.. Sądzę że bardzo mnie to zmieniło.. pod takim względem że patrzę teraz inaczej na świat, inaczej na społeczność i jednocześnie inaczej na osoby które mnie otaczają czy moich fanów, wiem nabrałam więcej pokory i rozumu do głowy, dużo się właściwie zmieniło od tamtego czasu.. w końcu to osiem lat różnicy.. A co bym powiedziała moim rodzicom..? *przełknęła głośniej ślinę, przetarła lekko załzawione oczy* Powiedziałabym że ich kocham, że im dziękuję.. i że bardzo za nimi tęsknię..
    * Tori Ramirez spuściła chwilowo głowę, przecierając kilkukrotnie rękawem swoje powieki.
    * Sakura Akiyama podnosząc się z kanapy podeszła w stronę T. Ramirez, podała jej pudełko chusteczek. Zdając sobie sprawę z obserwujących ją kamer, utrzymuje dość zmartwiony wyraz twarzy.
    * Tori Ramirez wyciągnęła swoje dwie chusteczki, podziękowała skinięciem głowy kobiecie, następnie wytarła oczy i policzki z łez, kolejną chusteczką wysmarkała się, gniotąc obie chusteczki w jednej dłoni.
    * Claire Riviere spojrzała w stronę kamery i poprawiła okulary na nosie, zabierając głos w czasie, gdy dziewczyna ocierała swoją twarz z łez.
    CR: Tori Ramirez to doskonały przykład na to, że marzenia można spełniać w każdym wieku, w każdy sposób. Wypracowane przez lata umiejętności w późniejszym czasie mogą przełożyć się na osiągnięcia. W ostatnim czasie, jak już na początku zostało to wspomniane, wydałaś singiel "She's all I wanna be".
    SA: Opowiedz Nam proszę o kulisach powstawania Twoich utworów, jakie uczucia towarzysza Tobie podczas tego? Masz ulubione czynności które musisz robić w trakcie nagrywania utworu czy podczas pisania tekstu?
    TR: No to.. na samym wstępie chciałabym dodać do osób które jeszcze nie wiedzą, że dotychczas każdy utwór który wydałam, był przynajmniej małym kawałeczkiem wziętym z mojego życia, co za tym idzie że łatwiej było mi napisać sam tekst. Właściwie moimi ulubionymi czynnościami do pisania tekstu to jest po prostu położenie się na łóżku przy moich zwierzakach, złapanie kartki papieru i napisanie tego co czuję, później się to rozwija, a ja staram się dobierać słowa które idealnie przypasują do całego tekstu. Chociaż.. zaczynam powoli chyba myśleć nad stworzeniem czegoś.. co nie ma nic wspólnego z moim życiem, ale to właściwie mały szczegół. 
    CR: W takim razie kiedy powstaje tekst? Tuż przed ubraniem go w dźwięki czy korzystasz z wersji instrumentalnych, które otrzymujesz od producentów? A może sama komponujesz swoje piosenki? Opowiedz nam jak było w przypadku Twojego singla.
    TR: To właściwie jest zależne.. W głównej mierze rozmawiam z osobami z studia by przygotowali coś pode mnie.. powiedzmy dla przykładu że coś delikatnego, oni czynią cuda.. później przesyłają mi pliki z dźwiękami, a ja sobie pod to tworze tekst. Chociaż też bywały takie sytuacje że po prostu sama sobie w łóżku napisałam tekst i podsyłałam całość do studia, gdzie prosiłam by stworzyli mi pod to jakiś ciekawy tekst. Więc.. bywało w sumie to różnie. W przypadku.. She's All I Wanna Be, było to tak że ruszyłam po tej mojej długiej przerwie do studia, przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam w studiu że musimy zrobić dobre audio do mojego singla, no i po kilku dniach stworzyli niezły dźwięk, do którego ja już sama na spokojnie w łóżku dobrałam sobie słowa i pisałam po prostu to co czuję.
    * Tori Ramirez posłała w kierunku dziewczyn ciepły uśmiech, zanurzyła usta w szklance z wodą kokosową.
    CR: Piszesz to, co czujesz. W "She's all I wanna be" zawarłaś sporo emocji, a my chcemy wiedzieć więcej. Dlatego na ekranie promptera wyświetlać się będą linijki tekstu z Twojego utworu.
    TR: No dobra.. /Była tylko zwykłą dziewczyną, z perfekcyjnym uśmiechem Była kimś kogo kochałeś, siedząc w swoim nowym aucie/. Więc.. to się odnosi do pewnej osoby.. a właściwie nawet do dwóch? Pewien czas temu spodobał mi się pewien do którego pałętałam mocnym uczuciem, pech chciał że chyba byłam zbyt wolna? Lub dawałam mu zbyt mało jasnych znaków że coś do niego czuje.. i.. wyszło tak że związał się z kimś innym, a moje uczucia poszły na samo dno.
    * Tori Ramirez poruszała nosem na boki, zerknęła na obie kobiety pytająco, zaraz potem przekierowała ponownie wzrok na prompter.
    TR: /Głupi chłopcy próbują sprawić bym była smutna/.. to właściwie sama bałam się wstawić, bałam się że może kogoś to jakoś.. urazić. Ale ta cząstka odnosi się do dwóch z trzech moich związków, za każdym razem gdy zrywałam z chłopakami, to mówili oni rzeczy okropne, jeden zaczął rozpowiadać plotki jaka to ja zła nie jestem, po czym zaczął mi grozić.. a drugi? Drugi właściwie też mi zaczął grozić po tym jak z nim zerwałam.. trochę smutne, ale.. no.. życie, nie?
    * Tori Ramirez zarechotała, zerknęła ponownie na prompter.
    TR: Dalej.. /Ona miała wszystko, czego ja nie miałam Więc jak mogłabym być dobra?/ To odnosi się właściwie do tego że w tamtym momencie poczułam pewien kompleks, przez który.. to nie ja byłam z tamtym chłopakiem, a tamta dziewczyna. Hmm.. /Wiem że kiedyś zmienisz swoje zdanie Pewnego dnia ten chłopiec będzie się nudził ze mną/. Pisząc to poczułam namiastkę jednak tego że jestem kimś, odczułam że faktycznie może kiedyś uda mi się znów być z tamtym chłopakiem, ale chyba z z czasem minęło mi to uczucie.
    CR: /Chciałam się już więcej nie stresować, ale to nie takie proste, bo wciąć miałam te uczucie, pragnąc tylko ciebie/. Powiedz nam Tori, co Cię najbardziej stresowało w tej relacji? Czy ta osoba, o której pisałaś, robiła coś, co Ci się nie podobało?
    TR: Najbardziej stresowało mnie to czy ta osoba coś do mnie czuje czy po prostu ta niewiedza jak on mnie w ogóle odbiera. Sam chłopak nie zrobił nic złego, a jeśli coś robił.. to właściwie było to poza moją wiedzą, bo poznałam go jako miłego oraz troskliwego człowieka.
    * Sakura Akiyama skupiła wzrok na wyświetlonym tekście, odstawiając szklankę z powrotem na stolik wzięła krótki oddech.
    SA: Przechodząc dalej, /Nawet jeśli powiesz że ona jest nikim, nie przejmuje się wtedy zamknę swoje oczy, czy kiedyś powinnam je otworzyć?/ W miejscu tekst jest dosyć specyficzny, czy nawiązywałaś do myśli samobójczych które pojawiały się w Twojej głowie podczas tracenia gruntu w czasie trwania relacji, czy znaczenie było kompletnie inne? Wielu słuchaczy zawzięcie dyskutuje na ten temat.
    TR: Nie, nie, nie *pokiwała kilkukrotnie głową na boki* Nie miałam myśli samobójczych.. nawet.. o tym nie myślałam. Ta część wzięła się bardziej od tego że po tym wszystkim zamknęłam swoje uczucia i powiedzmy.. siebie, w sobie. Po prostu.. Odniosę się może inaczej.. w pewnym momencie po prostu zamykałam się w sobie, zamykałam oczy i dałam upust swoim myślom, te słowa nie miały jakiejś głębszej historii. Pasowały one dobrze do tekstu, ale w żadnym momencie nie było to jakiekolwiek nawiązywanie do zrobienia sobie krzywdy. Jeśli to tak zabrzmiało.. to chciałabym wszystkich przeprosić.. nie miało to głębszego znaczenia. A chciałabym tylko napomnieć, bo jest to dla mnie cholernie, ale to cholernie ważne.
    CR: Więc zapychasz tekst czymś, z czym mogą utożsamiać się, przykładowo, osoby z myślami samobójczymi? Twoja muzyka trafia między innymi do wielu nastolatków. A jak wiadomo, problem samobójstw wśród młodych ludzi jest dość powszechny, często również z powodu odrzucenia przez drugą osobę. Uczuciu miłości towarzyszą zazwyczaj bardzo silne emocje, w tym smutek, żal, histeria, w przypadku nieszczęśliwie zakochanych. Nie uważasz, że używanie takich zdań w tekście nie skłania nastolatków do rozmyśleń nad samobójstwem?
    * Tori Ramirez chrząknęła kilkukrotnie z niedowierzania w to co usłyszała.
    TR: Nie? Nie uważam że to jakkolwiek może się odnosić do tak poważnego tematu. W samym tekście nie ma ani jednego momentu w którym mogłabym skłonić kogoś do tak okropnej rzeczy. Sama staram się pomagać wielu osobom z takimi myślami, więc do każdego kogo mogę, staram się wyciągać pomocną dłoń. Nie miałabym nigdy zamiaru napisać zwrotki czy nawet utworu, w którym słuchacze mogliby poczuć coś tak złego.
    * Claire Riviere skupia swój wzrok na T. Ramirez. Jest niemal śmiertelnie poważna, podrzuciła delikatnie brwiami.
    SA: Rozumiemy, że nie miałaś tego na myśli, Tori. Jednak dla słuchaczy wygląda to w taki sposób, dlatego nie mogliśmy pominąć tego pytania. Jest jeszcze jakaś rzecz którą chciałabyś dodać odnośnie tej sprawy, Tori? Jak wspomniałam wiele osób martwi się na Twój temat ze względu iż byłaś niejednokrotnie widywana w pubach popijając przy tym alkohol.
    TR: Chciałabym tylko ponownie przypomnieć wszystkim słuchaczom o tym by nie bali się prosić o pomoc, czy to swoich rodzin, znajomych czy nawet mnie. Zawsze staram się pomagać takim osobom, jak tylko mogę, ile mam tylko sił w sobie by wszystko co złe, odeszło jak najdalej. Fakt, byłam widywana pijąc alkohol, ale miałam po prostu gorszy okres w swoim życiu, zerwałam z osobą do której pałętałam ogromnym uczuciem, po za tym kto nie pił w moim wieku? Jestem nastolatką i chcę żyć życiem nastolatki, niektórzy uważają że wciąż jestem dzieckiem które nie wiem.. nie potrafi nic samo zrobić, ale ja mam już osiemnaście lat i nie chcę by wszyscy na mnie patrzyli jak na dziecko tylko jak faktycznie na nastolatkę.
    * Tori Ramirez upiła po swojej wypowiedzi trochę wody, zmarszczyła delikatnie brwi.
    CR: Masz osiemnaście lat, właściwie wkroczyłaś już w dorosłość. Podejmujesz samodzielnie wiele decyzji, zdajesz się być otwarta na wszystkich ludzi, choć z początku wywarłaś na mnie wrażenie zestresowanej, wręcz delikatnie zagubionej dziewczynki. Powiedz nam, jaka jesteś prywatnie? Wspierasz wydarzenia, w tym te charytatywne, czy potwierdzają się one za kulisami? Wiele komentujących uważa, że Twoja wręcz /cukierkowa osobowość/ nie może być prawdziwa.
    TR: Prywatnie..? Staram się być otwarta i miła dla każdego kogo poznam, wierzę w to że świat po prostu da się zmienić na lepsze, wierze w to że ludzie potrafią sobie pomagać, wierze po prostu w ludzi, sama staram się być przykładem dla innych, czasami co fakt mi to nie wychodzi, ale sądzę że póki mam moc i głos, to będę dążyć do tego by ludzie faktycznie pokazywali to że są dobrzy. Co do mojej cukierkowej osobowości.. wiesz.. staram się być po prostu sobą, nawet jeśli ktoś uważa mnie za dziecinną.. czy po prostu jakoś mnie atakuje, to pokazuje on to dlaczego staram się zmienić ludzi i świat na lepsze.
    SA: Tłumacząc pierwsza linijkę swojego utworu mówiłaś iż odnosi się to do dwójki osób, jedna z nich był mężczyzna. Nie zdradziłaś imienia ani jednej z tych osób. Czy chodziło Tobie o Blake Rawlings? W ostatnim czasie jesteście widywani dosyć często na mieście, wiele osób snuje teorie, iż jesteście w ukrytym związku, a obecna partnerka Twojego menagera, Coco Choate to przykrywka. Odnosząc się do drugiej ukrytej osoby, miałaś na myśli Pearl? Parę miesięcy temu był to naprawdę gorący temat, nadal odczuwasz jakiekolwiek uczucia w jej kierunku?
    TR: Aam.. wiesz.. nie do końca.. Blake może ma to coś w sobie.. ale to nie o niego chodziło, nie chwalił mi się że jest w związku z Coco.. wracając, nawet jeśli.. to musiałby się on chyba troszkę zmienić. *pomachała do managera* O Pearl też to nie było, pomimo że czułam do niej coś mocnego.. to czas wyleczył moje rany, utwór był o kompletnie innej osobie, z którą na ten moment jesteśmy na relacjach jak zwykli znajomi.
    * Tori Ramirez podeśmiała się jeszcze z B.Rawlings, ponownie upiła wody i zerknęła z szerszym uśmiechem na obie kobiety.
    * Claire Riviere przytaknęła na słowa T. Ramirez, po czym spojrzała prosto do kamery, przybierając delikatny uśmiech i mówiąc równie łagodnym głosem.
    CR: Jeszcze niedawno była nastolatką, dziś walczy o swoją kobiecość. Wierzy, że dobro zwycięży i w każdym drzemie jego odrobina. Pomimo niesienia pomocy, sama też miewa gorszy czas, o czym również zostało wspomniane w tekście "She's all I wanna be". Miejmy nadzieję, że szczęście niebawem uśmiechnie się do naszego gościa - Tori Ramirez. Zachęcamy również gorąco do sprawdzenia twórczości Tori, w tym jej ostatniego singla, zaś my żegnamy się z państwem ze studio Askhole! Wywiad prowadziły Claire Riviere i Sakura Akiyama, do usłyszenia!
    * Tori Ramirez pomachała wesoło z uśmiechem do kamery.
    * Sakura Akiyama uśmiechnęła się w stronę kamery po słowach C. Riviere, uniosła delikatnie dłoń w geście pożegnania.

  4. nfset polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w [EXCLUSIVE] 001. Tori Ramirez i jej najnowszy singiel "She's all i wanna be". To kolejny nieznaczący tekst czy kompletnie nowy spis uczuć nastolatki?   
    **Wraz z początkiem października pojawił się pierwszy odcinek niezapowiadanej w sieci serii Askhole Exclusive. Gościem premierowego odcinka jest Tori Ramirez, a prowadzącymi Claire Riviere i Sakura Akiyama. Na kanale Askhole na vTube pojawił się materiał w formie audiowizualnej. Cały klip został zmontowany w sposób profesjonalny, jakość wskazuje na użycie profesjonalnej jakości kamer i pozostałych urządzeń.**

    * Claire Riviere spojrzała w jedną z kamer na przeciwko niej i przybrała na twarzy jeden ze swoich sympatycznych uśmiechów.
    * Tori Ramirez widząc co zrobiła C. Riviere, również zerknęła w kierunku jednej z kamer.
    * Sakura Akiyama wlepiła wzrok w główną kamerę, uśmiechając się przy tym dosyć serdecznie, następnie wyjrzała z taka sama mimika na pozostałe znajdujące się w studio.
    Claire Riviere: Cześć wszystkim. Znajdujemy się dziś w studio Askhole, a oto nasz pierwszy, premierowy odcinek.
    * Claire Riviere wskazała skinieniem głowy S. Akiyama, wróciła zaraz wzrokiem na kamerę.
    Sakura Akiyama: Hej wszystkim! W dzisiejszym, pierwszym odcinku jesteśmy ze specjalnym gościem, a jest nim.. Tori Ramirez! Przywitajmy ją serdecznym i ciepłym uśmiechem!
    * Sakura Akiyama skinęła powitalnie głową w azjatyckim stylu w stronę kamery.
    * Tori Ramirez zerknęła na kamerę, uśmiechnęła się, jednocześnie do niech machając.
    Tori Ramirez: Heyka wszystkim! Miło mi, że mogę dzisiaj tu być z wami i dzięki wielkie za zaproszenie, jest tu naprawdę cudnie.
    SA: Tori jest autorką wielu ciekawych, najczęściej emocjonalnych utworów, jednym z nich jest niedawno wydany "She's all I wanna be", który w dosyć krótkim czasie zdobył wiele pozytywnych opinii na serwisach streamingowych.
    CR: Dziewczyno, masz na swoim koncie wydany album i EP. Trafiasz do swojego grona, Twoi fani podziwiają Twoją twórczość, a dzisiaj nieco podsycimy ich ciekawość. Zanim przejdziemy głębiej, powiedz nam najpierw, skąd zamiłowanie do muzyki?
    TR: Sądzę.. sądzę że chyba od moich rodziców? Jak byłam mała to zawsze z rodzicami słuchaliśmy jakiejś muzyki, czy to podczas zwykłego opalania, czy na przykład podczas obiadu. Przez ten czas zaczęłam wyłapywać poszczególnych twórców od których nie mogłam się oderwać, w późniejszym czasie sama zaczęłam śpiewać sobie do grzebienia na tarasie.. czy na przykład.. *strzeliła palcem o palec* pod prysznicem. Szczęściem moi rodzice to usłyszeli i jakoś.. przerodziło się to w pasję. Zaczęłam amatorsko śpiewać na weselach w wieku.. 10 lat? Chyba tak.. no i z czasem poczułam jeszcze większe zamiłowanie do tego co robię, więc chyba tak krótko mówiąc.. to dzięki rodzicom i temu że często słuchaliśmy razem muzyki.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się po swojej wypowiedzi.
    SA: Brzmi to naprawdę ciekawie, chcielibyśmy dowiedzieć się więcej. Mogłabyś rozwinąć swoja wypowiedz, Tori? Wspominałaś przed momentem, iż śpiewałaś na weselach, robiłaś to w formie zabawy na rodzinnych weselach, czy raczej Twoi rodzice robili jako management i spieniężali Twoje show?
    TR: Wiesz.. zaczęło się właściwie od tego że zaśpiewałam na ślubie moich rodziców, a że moi rodzice byli dosyć znanymi personami, to na samym ślubie było dużo większych nazwisk które wręcz wbijały we mnie wzrok.. ale i tak sobie jakoś z tym poradziłam. W późniejszym czasie pamiętam że mama mi mówiła o tym że jej koleżanka bierze ślub i szuka kogoś kto by mógł jej tam zaśpiewać, pomimo że byłam bardzo zestresowana to i tak się na to zgodziłam.. z czasem jakoś ludzie się dowiadywali o tym że dziesięciolatka śpiewa na ślubach i.. dzięki temu miałam okazję zaśpiewać na sporej ilości takich wydarzeń. Ale odnosząc się tak głównie, głównie do Twojego pytania.. to sądzę że robiłam to by rodzice byli ze mnie dumni, a podczas śpiewania, odczuwałam że tacy właśnie byli.
    * Claire Riviere pokiwała kilkukrotnie głową, złożyła usta w dość specyficzny sposób, sprawiając wrażenie osoby mocno empatycznej.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się w kierunku kobiet, czując delikatne rozluźnienie.
    CR: Tori, a gdybyś mogła spojrzeć na siebie wtedy i teraz, porównać dwie odległe Tori. W końcu rodzice popchnęli Cię w kierunku muzyki, tak? Jakie odczuwasz zmiany? W jakim stopniu Cię to zmieniło? Co byś powiedziała teraz swoim rodzicom, gdyby tu stali?
    TR: Gdyby nie oni.. to prawdopodobnie by mnie tutaj nie było.. Sądzę że bardzo mnie to zmieniło.. pod takim względem że patrzę teraz inaczej na świat, inaczej na społeczność i jednocześnie inaczej na osoby które mnie otaczają czy moich fanów, wiem nabrałam więcej pokory i rozumu do głowy, dużo się właściwie zmieniło od tamtego czasu.. w końcu to osiem lat różnicy.. A co bym powiedziała moim rodzicom..? *przełknęła głośniej ślinę, przetarła lekko załzawione oczy* Powiedziałabym że ich kocham, że im dziękuję.. i że bardzo za nimi tęsknię..
    * Tori Ramirez spuściła chwilowo głowę, przecierając kilkukrotnie rękawem swoje powieki.
    * Sakura Akiyama podnosząc się z kanapy podeszła w stronę T. Ramirez, podała jej pudełko chusteczek. Zdając sobie sprawę z obserwujących ją kamer, utrzymuje dość zmartwiony wyraz twarzy.
    * Tori Ramirez wyciągnęła swoje dwie chusteczki, podziękowała skinięciem głowy kobiecie, następnie wytarła oczy i policzki z łez, kolejną chusteczką wysmarkała się, gniotąc obie chusteczki w jednej dłoni.
    * Claire Riviere spojrzała w stronę kamery i poprawiła okulary na nosie, zabierając głos w czasie, gdy dziewczyna ocierała swoją twarz z łez.
    CR: Tori Ramirez to doskonały przykład na to, że marzenia można spełniać w każdym wieku, w każdy sposób. Wypracowane przez lata umiejętności w późniejszym czasie mogą przełożyć się na osiągnięcia. W ostatnim czasie, jak już na początku zostało to wspomniane, wydałaś singiel "She's all I wanna be".
    SA: Opowiedz Nam proszę o kulisach powstawania Twoich utworów, jakie uczucia towarzysza Tobie podczas tego? Masz ulubione czynności które musisz robić w trakcie nagrywania utworu czy podczas pisania tekstu?
    TR: No to.. na samym wstępie chciałabym dodać do osób które jeszcze nie wiedzą, że dotychczas każdy utwór który wydałam, był przynajmniej małym kawałeczkiem wziętym z mojego życia, co za tym idzie że łatwiej było mi napisać sam tekst. Właściwie moimi ulubionymi czynnościami do pisania tekstu to jest po prostu położenie się na łóżku przy moich zwierzakach, złapanie kartki papieru i napisanie tego co czuję, później się to rozwija, a ja staram się dobierać słowa które idealnie przypasują do całego tekstu. Chociaż.. zaczynam powoli chyba myśleć nad stworzeniem czegoś.. co nie ma nic wspólnego z moim życiem, ale to właściwie mały szczegół. 
    CR: W takim razie kiedy powstaje tekst? Tuż przed ubraniem go w dźwięki czy korzystasz z wersji instrumentalnych, które otrzymujesz od producentów? A może sama komponujesz swoje piosenki? Opowiedz nam jak było w przypadku Twojego singla.
    TR: To właściwie jest zależne.. W głównej mierze rozmawiam z osobami z studia by przygotowali coś pode mnie.. powiedzmy dla przykładu że coś delikatnego, oni czynią cuda.. później przesyłają mi pliki z dźwiękami, a ja sobie pod to tworze tekst. Chociaż też bywały takie sytuacje że po prostu sama sobie w łóżku napisałam tekst i podsyłałam całość do studia, gdzie prosiłam by stworzyli mi pod to jakiś ciekawy tekst. Więc.. bywało w sumie to różnie. W przypadku.. She's All I Wanna Be, było to tak że ruszyłam po tej mojej długiej przerwie do studia, przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam w studiu że musimy zrobić dobre audio do mojego singla, no i po kilku dniach stworzyli niezły dźwięk, do którego ja już sama na spokojnie w łóżku dobrałam sobie słowa i pisałam po prostu to co czuję.
    * Tori Ramirez posłała w kierunku dziewczyn ciepły uśmiech, zanurzyła usta w szklance z wodą kokosową.
    CR: Piszesz to, co czujesz. W "She's all I wanna be" zawarłaś sporo emocji, a my chcemy wiedzieć więcej. Dlatego na ekranie promptera wyświetlać się będą linijki tekstu z Twojego utworu.
    TR: No dobra.. /Była tylko zwykłą dziewczyną, z perfekcyjnym uśmiechem Była kimś kogo kochałeś, siedząc w swoim nowym aucie/. Więc.. to się odnosi do pewnej osoby.. a właściwie nawet do dwóch? Pewien czas temu spodobał mi się pewien do którego pałętałam mocnym uczuciem, pech chciał że chyba byłam zbyt wolna? Lub dawałam mu zbyt mało jasnych znaków że coś do niego czuje.. i.. wyszło tak że związał się z kimś innym, a moje uczucia poszły na samo dno.
    * Tori Ramirez poruszała nosem na boki, zerknęła na obie kobiety pytająco, zaraz potem przekierowała ponownie wzrok na prompter.
    TR: /Głupi chłopcy próbują sprawić bym była smutna/.. to właściwie sama bałam się wstawić, bałam się że może kogoś to jakoś.. urazić. Ale ta cząstka odnosi się do dwóch z trzech moich związków, za każdym razem gdy zrywałam z chłopakami, to mówili oni rzeczy okropne, jeden zaczął rozpowiadać plotki jaka to ja zła nie jestem, po czym zaczął mi grozić.. a drugi? Drugi właściwie też mi zaczął grozić po tym jak z nim zerwałam.. trochę smutne, ale.. no.. życie, nie?
    * Tori Ramirez zarechotała, zerknęła ponownie na prompter.
    TR: Dalej.. /Ona miała wszystko, czego ja nie miałam Więc jak mogłabym być dobra?/ To odnosi się właściwie do tego że w tamtym momencie poczułam pewien kompleks, przez który.. to nie ja byłam z tamtym chłopakiem, a tamta dziewczyna. Hmm.. /Wiem że kiedyś zmienisz swoje zdanie Pewnego dnia ten chłopiec będzie się nudził ze mną/. Pisząc to poczułam namiastkę jednak tego że jestem kimś, odczułam że faktycznie może kiedyś uda mi się znów być z tamtym chłopakiem, ale chyba z z czasem minęło mi to uczucie.
    CR: /Chciałam się już więcej nie stresować, ale to nie takie proste, bo wciąć miałam te uczucie, pragnąc tylko ciebie/. Powiedz nam Tori, co Cię najbardziej stresowało w tej relacji? Czy ta osoba, o której pisałaś, robiła coś, co Ci się nie podobało?
    TR: Najbardziej stresowało mnie to czy ta osoba coś do mnie czuje czy po prostu ta niewiedza jak on mnie w ogóle odbiera. Sam chłopak nie zrobił nic złego, a jeśli coś robił.. to właściwie było to poza moją wiedzą, bo poznałam go jako miłego oraz troskliwego człowieka.
    * Sakura Akiyama skupiła wzrok na wyświetlonym tekście, odstawiając szklankę z powrotem na stolik wzięła krótki oddech.
    SA: Przechodząc dalej, /Nawet jeśli powiesz że ona jest nikim, nie przejmuje się wtedy zamknę swoje oczy, czy kiedyś powinnam je otworzyć?/ W miejscu tekst jest dosyć specyficzny, czy nawiązywałaś do myśli samobójczych które pojawiały się w Twojej głowie podczas tracenia gruntu w czasie trwania relacji, czy znaczenie było kompletnie inne? Wielu słuchaczy zawzięcie dyskutuje na ten temat.
    TR: Nie, nie, nie *pokiwała kilkukrotnie głową na boki* Nie miałam myśli samobójczych.. nawet.. o tym nie myślałam. Ta część wzięła się bardziej od tego że po tym wszystkim zamknęłam swoje uczucia i powiedzmy.. siebie, w sobie. Po prostu.. Odniosę się może inaczej.. w pewnym momencie po prostu zamykałam się w sobie, zamykałam oczy i dałam upust swoim myślom, te słowa nie miały jakiejś głębszej historii. Pasowały one dobrze do tekstu, ale w żadnym momencie nie było to jakiekolwiek nawiązywanie do zrobienia sobie krzywdy. Jeśli to tak zabrzmiało.. to chciałabym wszystkich przeprosić.. nie miało to głębszego znaczenia. A chciałabym tylko napomnieć, bo jest to dla mnie cholernie, ale to cholernie ważne.
    CR: Więc zapychasz tekst czymś, z czym mogą utożsamiać się, przykładowo, osoby z myślami samobójczymi? Twoja muzyka trafia między innymi do wielu nastolatków. A jak wiadomo, problem samobójstw wśród młodych ludzi jest dość powszechny, często również z powodu odrzucenia przez drugą osobę. Uczuciu miłości towarzyszą zazwyczaj bardzo silne emocje, w tym smutek, żal, histeria, w przypadku nieszczęśliwie zakochanych. Nie uważasz, że używanie takich zdań w tekście nie skłania nastolatków do rozmyśleń nad samobójstwem?
    * Tori Ramirez chrząknęła kilkukrotnie z niedowierzania w to co usłyszała.
    TR: Nie? Nie uważam że to jakkolwiek może się odnosić do tak poważnego tematu. W samym tekście nie ma ani jednego momentu w którym mogłabym skłonić kogoś do tak okropnej rzeczy. Sama staram się pomagać wielu osobom z takimi myślami, więc do każdego kogo mogę, staram się wyciągać pomocną dłoń. Nie miałabym nigdy zamiaru napisać zwrotki czy nawet utworu, w którym słuchacze mogliby poczuć coś tak złego.
    * Claire Riviere skupia swój wzrok na T. Ramirez. Jest niemal śmiertelnie poważna, podrzuciła delikatnie brwiami.
    SA: Rozumiemy, że nie miałaś tego na myśli, Tori. Jednak dla słuchaczy wygląda to w taki sposób, dlatego nie mogliśmy pominąć tego pytania. Jest jeszcze jakaś rzecz którą chciałabyś dodać odnośnie tej sprawy, Tori? Jak wspomniałam wiele osób martwi się na Twój temat ze względu iż byłaś niejednokrotnie widywana w pubach popijając przy tym alkohol.
    TR: Chciałabym tylko ponownie przypomnieć wszystkim słuchaczom o tym by nie bali się prosić o pomoc, czy to swoich rodzin, znajomych czy nawet mnie. Zawsze staram się pomagać takim osobom, jak tylko mogę, ile mam tylko sił w sobie by wszystko co złe, odeszło jak najdalej. Fakt, byłam widywana pijąc alkohol, ale miałam po prostu gorszy okres w swoim życiu, zerwałam z osobą do której pałętałam ogromnym uczuciem, po za tym kto nie pił w moim wieku? Jestem nastolatką i chcę żyć życiem nastolatki, niektórzy uważają że wciąż jestem dzieckiem które nie wiem.. nie potrafi nic samo zrobić, ale ja mam już osiemnaście lat i nie chcę by wszyscy na mnie patrzyli jak na dziecko tylko jak faktycznie na nastolatkę.
    * Tori Ramirez upiła po swojej wypowiedzi trochę wody, zmarszczyła delikatnie brwi.
    CR: Masz osiemnaście lat, właściwie wkroczyłaś już w dorosłość. Podejmujesz samodzielnie wiele decyzji, zdajesz się być otwarta na wszystkich ludzi, choć z początku wywarłaś na mnie wrażenie zestresowanej, wręcz delikatnie zagubionej dziewczynki. Powiedz nam, jaka jesteś prywatnie? Wspierasz wydarzenia, w tym te charytatywne, czy potwierdzają się one za kulisami? Wiele komentujących uważa, że Twoja wręcz /cukierkowa osobowość/ nie może być prawdziwa.
    TR: Prywatnie..? Staram się być otwarta i miła dla każdego kogo poznam, wierzę w to że świat po prostu da się zmienić na lepsze, wierze w to że ludzie potrafią sobie pomagać, wierze po prostu w ludzi, sama staram się być przykładem dla innych, czasami co fakt mi to nie wychodzi, ale sądzę że póki mam moc i głos, to będę dążyć do tego by ludzie faktycznie pokazywali to że są dobrzy. Co do mojej cukierkowej osobowości.. wiesz.. staram się być po prostu sobą, nawet jeśli ktoś uważa mnie za dziecinną.. czy po prostu jakoś mnie atakuje, to pokazuje on to dlaczego staram się zmienić ludzi i świat na lepsze.
    SA: Tłumacząc pierwsza linijkę swojego utworu mówiłaś iż odnosi się to do dwójki osób, jedna z nich był mężczyzna. Nie zdradziłaś imienia ani jednej z tych osób. Czy chodziło Tobie o Blake Rawlings? W ostatnim czasie jesteście widywani dosyć często na mieście, wiele osób snuje teorie, iż jesteście w ukrytym związku, a obecna partnerka Twojego menagera, Coco Choate to przykrywka. Odnosząc się do drugiej ukrytej osoby, miałaś na myśli Pearl? Parę miesięcy temu był to naprawdę gorący temat, nadal odczuwasz jakiekolwiek uczucia w jej kierunku?
    TR: Aam.. wiesz.. nie do końca.. Blake może ma to coś w sobie.. ale to nie o niego chodziło, nie chwalił mi się że jest w związku z Coco.. wracając, nawet jeśli.. to musiałby się on chyba troszkę zmienić. *pomachała do managera* O Pearl też to nie było, pomimo że czułam do niej coś mocnego.. to czas wyleczył moje rany, utwór był o kompletnie innej osobie, z którą na ten moment jesteśmy na relacjach jak zwykli znajomi.
    * Tori Ramirez podeśmiała się jeszcze z B.Rawlings, ponownie upiła wody i zerknęła z szerszym uśmiechem na obie kobiety.
    * Claire Riviere przytaknęła na słowa T. Ramirez, po czym spojrzała prosto do kamery, przybierając delikatny uśmiech i mówiąc równie łagodnym głosem.
    CR: Jeszcze niedawno była nastolatką, dziś walczy o swoją kobiecość. Wierzy, że dobro zwycięży i w każdym drzemie jego odrobina. Pomimo niesienia pomocy, sama też miewa gorszy czas, o czym również zostało wspomniane w tekście "She's all I wanna be". Miejmy nadzieję, że szczęście niebawem uśmiechnie się do naszego gościa - Tori Ramirez. Zachęcamy również gorąco do sprawdzenia twórczości Tori, w tym jej ostatniego singla, zaś my żegnamy się z państwem ze studio Askhole! Wywiad prowadziły Claire Riviere i Sakura Akiyama, do usłyszenia!
    * Tori Ramirez pomachała wesoło z uśmiechem do kamery.
    * Sakura Akiyama uśmiechnęła się w stronę kamery po słowach C. Riviere, uniosła delikatnie dłoń w geście pożegnania.

  5. thaZu polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w [EXCLUSIVE] 001. Tori Ramirez i jej najnowszy singiel "She's all i wanna be". To kolejny nieznaczący tekst czy kompletnie nowy spis uczuć nastolatki?   
    **Wraz z początkiem października pojawił się pierwszy odcinek niezapowiadanej w sieci serii Askhole Exclusive. Gościem premierowego odcinka jest Tori Ramirez, a prowadzącymi Claire Riviere i Sakura Akiyama. Na kanale Askhole na vTube pojawił się materiał w formie audiowizualnej. Cały klip został zmontowany w sposób profesjonalny, jakość wskazuje na użycie profesjonalnej jakości kamer i pozostałych urządzeń.**

    * Claire Riviere spojrzała w jedną z kamer na przeciwko niej i przybrała na twarzy jeden ze swoich sympatycznych uśmiechów.
    * Tori Ramirez widząc co zrobiła C. Riviere, również zerknęła w kierunku jednej z kamer.
    * Sakura Akiyama wlepiła wzrok w główną kamerę, uśmiechając się przy tym dosyć serdecznie, następnie wyjrzała z taka sama mimika na pozostałe znajdujące się w studio.
    Claire Riviere: Cześć wszystkim. Znajdujemy się dziś w studio Askhole, a oto nasz pierwszy, premierowy odcinek.
    * Claire Riviere wskazała skinieniem głowy S. Akiyama, wróciła zaraz wzrokiem na kamerę.
    Sakura Akiyama: Hej wszystkim! W dzisiejszym, pierwszym odcinku jesteśmy ze specjalnym gościem, a jest nim.. Tori Ramirez! Przywitajmy ją serdecznym i ciepłym uśmiechem!
    * Sakura Akiyama skinęła powitalnie głową w azjatyckim stylu w stronę kamery.
    * Tori Ramirez zerknęła na kamerę, uśmiechnęła się, jednocześnie do niech machając.
    Tori Ramirez: Heyka wszystkim! Miło mi, że mogę dzisiaj tu być z wami i dzięki wielkie za zaproszenie, jest tu naprawdę cudnie.
    SA: Tori jest autorką wielu ciekawych, najczęściej emocjonalnych utworów, jednym z nich jest niedawno wydany "She's all I wanna be", który w dosyć krótkim czasie zdobył wiele pozytywnych opinii na serwisach streamingowych.
    CR: Dziewczyno, masz na swoim koncie wydany album i EP. Trafiasz do swojego grona, Twoi fani podziwiają Twoją twórczość, a dzisiaj nieco podsycimy ich ciekawość. Zanim przejdziemy głębiej, powiedz nam najpierw, skąd zamiłowanie do muzyki?
    TR: Sądzę.. sądzę że chyba od moich rodziców? Jak byłam mała to zawsze z rodzicami słuchaliśmy jakiejś muzyki, czy to podczas zwykłego opalania, czy na przykład podczas obiadu. Przez ten czas zaczęłam wyłapywać poszczególnych twórców od których nie mogłam się oderwać, w późniejszym czasie sama zaczęłam śpiewać sobie do grzebienia na tarasie.. czy na przykład.. *strzeliła palcem o palec* pod prysznicem. Szczęściem moi rodzice to usłyszeli i jakoś.. przerodziło się to w pasję. Zaczęłam amatorsko śpiewać na weselach w wieku.. 10 lat? Chyba tak.. no i z czasem poczułam jeszcze większe zamiłowanie do tego co robię, więc chyba tak krótko mówiąc.. to dzięki rodzicom i temu że często słuchaliśmy razem muzyki.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się po swojej wypowiedzi.
    SA: Brzmi to naprawdę ciekawie, chcielibyśmy dowiedzieć się więcej. Mogłabyś rozwinąć swoja wypowiedz, Tori? Wspominałaś przed momentem, iż śpiewałaś na weselach, robiłaś to w formie zabawy na rodzinnych weselach, czy raczej Twoi rodzice robili jako management i spieniężali Twoje show?
    TR: Wiesz.. zaczęło się właściwie od tego że zaśpiewałam na ślubie moich rodziców, a że moi rodzice byli dosyć znanymi personami, to na samym ślubie było dużo większych nazwisk które wręcz wbijały we mnie wzrok.. ale i tak sobie jakoś z tym poradziłam. W późniejszym czasie pamiętam że mama mi mówiła o tym że jej koleżanka bierze ślub i szuka kogoś kto by mógł jej tam zaśpiewać, pomimo że byłam bardzo zestresowana to i tak się na to zgodziłam.. z czasem jakoś ludzie się dowiadywali o tym że dziesięciolatka śpiewa na ślubach i.. dzięki temu miałam okazję zaśpiewać na sporej ilości takich wydarzeń. Ale odnosząc się tak głównie, głównie do Twojego pytania.. to sądzę że robiłam to by rodzice byli ze mnie dumni, a podczas śpiewania, odczuwałam że tacy właśnie byli.
    * Claire Riviere pokiwała kilkukrotnie głową, złożyła usta w dość specyficzny sposób, sprawiając wrażenie osoby mocno empatycznej.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się w kierunku kobiet, czując delikatne rozluźnienie.
    CR: Tori, a gdybyś mogła spojrzeć na siebie wtedy i teraz, porównać dwie odległe Tori. W końcu rodzice popchnęli Cię w kierunku muzyki, tak? Jakie odczuwasz zmiany? W jakim stopniu Cię to zmieniło? Co byś powiedziała teraz swoim rodzicom, gdyby tu stali?
    TR: Gdyby nie oni.. to prawdopodobnie by mnie tutaj nie było.. Sądzę że bardzo mnie to zmieniło.. pod takim względem że patrzę teraz inaczej na świat, inaczej na społeczność i jednocześnie inaczej na osoby które mnie otaczają czy moich fanów, wiem nabrałam więcej pokory i rozumu do głowy, dużo się właściwie zmieniło od tamtego czasu.. w końcu to osiem lat różnicy.. A co bym powiedziała moim rodzicom..? *przełknęła głośniej ślinę, przetarła lekko załzawione oczy* Powiedziałabym że ich kocham, że im dziękuję.. i że bardzo za nimi tęsknię..
    * Tori Ramirez spuściła chwilowo głowę, przecierając kilkukrotnie rękawem swoje powieki.
    * Sakura Akiyama podnosząc się z kanapy podeszła w stronę T. Ramirez, podała jej pudełko chusteczek. Zdając sobie sprawę z obserwujących ją kamer, utrzymuje dość zmartwiony wyraz twarzy.
    * Tori Ramirez wyciągnęła swoje dwie chusteczki, podziękowała skinięciem głowy kobiecie, następnie wytarła oczy i policzki z łez, kolejną chusteczką wysmarkała się, gniotąc obie chusteczki w jednej dłoni.
    * Claire Riviere spojrzała w stronę kamery i poprawiła okulary na nosie, zabierając głos w czasie, gdy dziewczyna ocierała swoją twarz z łez.
    CR: Tori Ramirez to doskonały przykład na to, że marzenia można spełniać w każdym wieku, w każdy sposób. Wypracowane przez lata umiejętności w późniejszym czasie mogą przełożyć się na osiągnięcia. W ostatnim czasie, jak już na początku zostało to wspomniane, wydałaś singiel "She's all I wanna be".
    SA: Opowiedz Nam proszę o kulisach powstawania Twoich utworów, jakie uczucia towarzysza Tobie podczas tego? Masz ulubione czynności które musisz robić w trakcie nagrywania utworu czy podczas pisania tekstu?
    TR: No to.. na samym wstępie chciałabym dodać do osób które jeszcze nie wiedzą, że dotychczas każdy utwór który wydałam, był przynajmniej małym kawałeczkiem wziętym z mojego życia, co za tym idzie że łatwiej było mi napisać sam tekst. Właściwie moimi ulubionymi czynnościami do pisania tekstu to jest po prostu położenie się na łóżku przy moich zwierzakach, złapanie kartki papieru i napisanie tego co czuję, później się to rozwija, a ja staram się dobierać słowa które idealnie przypasują do całego tekstu. Chociaż.. zaczynam powoli chyba myśleć nad stworzeniem czegoś.. co nie ma nic wspólnego z moim życiem, ale to właściwie mały szczegół. 
    CR: W takim razie kiedy powstaje tekst? Tuż przed ubraniem go w dźwięki czy korzystasz z wersji instrumentalnych, które otrzymujesz od producentów? A może sama komponujesz swoje piosenki? Opowiedz nam jak było w przypadku Twojego singla.
    TR: To właściwie jest zależne.. W głównej mierze rozmawiam z osobami z studia by przygotowali coś pode mnie.. powiedzmy dla przykładu że coś delikatnego, oni czynią cuda.. później przesyłają mi pliki z dźwiękami, a ja sobie pod to tworze tekst. Chociaż też bywały takie sytuacje że po prostu sama sobie w łóżku napisałam tekst i podsyłałam całość do studia, gdzie prosiłam by stworzyli mi pod to jakiś ciekawy tekst. Więc.. bywało w sumie to różnie. W przypadku.. She's All I Wanna Be, było to tak że ruszyłam po tej mojej długiej przerwie do studia, przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam w studiu że musimy zrobić dobre audio do mojego singla, no i po kilku dniach stworzyli niezły dźwięk, do którego ja już sama na spokojnie w łóżku dobrałam sobie słowa i pisałam po prostu to co czuję.
    * Tori Ramirez posłała w kierunku dziewczyn ciepły uśmiech, zanurzyła usta w szklance z wodą kokosową.
    CR: Piszesz to, co czujesz. W "She's all I wanna be" zawarłaś sporo emocji, a my chcemy wiedzieć więcej. Dlatego na ekranie promptera wyświetlać się będą linijki tekstu z Twojego utworu.
    TR: No dobra.. /Była tylko zwykłą dziewczyną, z perfekcyjnym uśmiechem Była kimś kogo kochałeś, siedząc w swoim nowym aucie/. Więc.. to się odnosi do pewnej osoby.. a właściwie nawet do dwóch? Pewien czas temu spodobał mi się pewien do którego pałętałam mocnym uczuciem, pech chciał że chyba byłam zbyt wolna? Lub dawałam mu zbyt mało jasnych znaków że coś do niego czuje.. i.. wyszło tak że związał się z kimś innym, a moje uczucia poszły na samo dno.
    * Tori Ramirez poruszała nosem na boki, zerknęła na obie kobiety pytająco, zaraz potem przekierowała ponownie wzrok na prompter.
    TR: /Głupi chłopcy próbują sprawić bym była smutna/.. to właściwie sama bałam się wstawić, bałam się że może kogoś to jakoś.. urazić. Ale ta cząstka odnosi się do dwóch z trzech moich związków, za każdym razem gdy zrywałam z chłopakami, to mówili oni rzeczy okropne, jeden zaczął rozpowiadać plotki jaka to ja zła nie jestem, po czym zaczął mi grozić.. a drugi? Drugi właściwie też mi zaczął grozić po tym jak z nim zerwałam.. trochę smutne, ale.. no.. życie, nie?
    * Tori Ramirez zarechotała, zerknęła ponownie na prompter.
    TR: Dalej.. /Ona miała wszystko, czego ja nie miałam Więc jak mogłabym być dobra?/ To odnosi się właściwie do tego że w tamtym momencie poczułam pewien kompleks, przez który.. to nie ja byłam z tamtym chłopakiem, a tamta dziewczyna. Hmm.. /Wiem że kiedyś zmienisz swoje zdanie Pewnego dnia ten chłopiec będzie się nudził ze mną/. Pisząc to poczułam namiastkę jednak tego że jestem kimś, odczułam że faktycznie może kiedyś uda mi się znów być z tamtym chłopakiem, ale chyba z z czasem minęło mi to uczucie.
    CR: /Chciałam się już więcej nie stresować, ale to nie takie proste, bo wciąć miałam te uczucie, pragnąc tylko ciebie/. Powiedz nam Tori, co Cię najbardziej stresowało w tej relacji? Czy ta osoba, o której pisałaś, robiła coś, co Ci się nie podobało?
    TR: Najbardziej stresowało mnie to czy ta osoba coś do mnie czuje czy po prostu ta niewiedza jak on mnie w ogóle odbiera. Sam chłopak nie zrobił nic złego, a jeśli coś robił.. to właściwie było to poza moją wiedzą, bo poznałam go jako miłego oraz troskliwego człowieka.
    * Sakura Akiyama skupiła wzrok na wyświetlonym tekście, odstawiając szklankę z powrotem na stolik wzięła krótki oddech.
    SA: Przechodząc dalej, /Nawet jeśli powiesz że ona jest nikim, nie przejmuje się wtedy zamknę swoje oczy, czy kiedyś powinnam je otworzyć?/ W miejscu tekst jest dosyć specyficzny, czy nawiązywałaś do myśli samobójczych które pojawiały się w Twojej głowie podczas tracenia gruntu w czasie trwania relacji, czy znaczenie było kompletnie inne? Wielu słuchaczy zawzięcie dyskutuje na ten temat.
    TR: Nie, nie, nie *pokiwała kilkukrotnie głową na boki* Nie miałam myśli samobójczych.. nawet.. o tym nie myślałam. Ta część wzięła się bardziej od tego że po tym wszystkim zamknęłam swoje uczucia i powiedzmy.. siebie, w sobie. Po prostu.. Odniosę się może inaczej.. w pewnym momencie po prostu zamykałam się w sobie, zamykałam oczy i dałam upust swoim myślom, te słowa nie miały jakiejś głębszej historii. Pasowały one dobrze do tekstu, ale w żadnym momencie nie było to jakiekolwiek nawiązywanie do zrobienia sobie krzywdy. Jeśli to tak zabrzmiało.. to chciałabym wszystkich przeprosić.. nie miało to głębszego znaczenia. A chciałabym tylko napomnieć, bo jest to dla mnie cholernie, ale to cholernie ważne.
    CR: Więc zapychasz tekst czymś, z czym mogą utożsamiać się, przykładowo, osoby z myślami samobójczymi? Twoja muzyka trafia między innymi do wielu nastolatków. A jak wiadomo, problem samobójstw wśród młodych ludzi jest dość powszechny, często również z powodu odrzucenia przez drugą osobę. Uczuciu miłości towarzyszą zazwyczaj bardzo silne emocje, w tym smutek, żal, histeria, w przypadku nieszczęśliwie zakochanych. Nie uważasz, że używanie takich zdań w tekście nie skłania nastolatków do rozmyśleń nad samobójstwem?
    * Tori Ramirez chrząknęła kilkukrotnie z niedowierzania w to co usłyszała.
    TR: Nie? Nie uważam że to jakkolwiek może się odnosić do tak poważnego tematu. W samym tekście nie ma ani jednego momentu w którym mogłabym skłonić kogoś do tak okropnej rzeczy. Sama staram się pomagać wielu osobom z takimi myślami, więc do każdego kogo mogę, staram się wyciągać pomocną dłoń. Nie miałabym nigdy zamiaru napisać zwrotki czy nawet utworu, w którym słuchacze mogliby poczuć coś tak złego.
    * Claire Riviere skupia swój wzrok na T. Ramirez. Jest niemal śmiertelnie poważna, podrzuciła delikatnie brwiami.
    SA: Rozumiemy, że nie miałaś tego na myśli, Tori. Jednak dla słuchaczy wygląda to w taki sposób, dlatego nie mogliśmy pominąć tego pytania. Jest jeszcze jakaś rzecz którą chciałabyś dodać odnośnie tej sprawy, Tori? Jak wspomniałam wiele osób martwi się na Twój temat ze względu iż byłaś niejednokrotnie widywana w pubach popijając przy tym alkohol.
    TR: Chciałabym tylko ponownie przypomnieć wszystkim słuchaczom o tym by nie bali się prosić o pomoc, czy to swoich rodzin, znajomych czy nawet mnie. Zawsze staram się pomagać takim osobom, jak tylko mogę, ile mam tylko sił w sobie by wszystko co złe, odeszło jak najdalej. Fakt, byłam widywana pijąc alkohol, ale miałam po prostu gorszy okres w swoim życiu, zerwałam z osobą do której pałętałam ogromnym uczuciem, po za tym kto nie pił w moim wieku? Jestem nastolatką i chcę żyć życiem nastolatki, niektórzy uważają że wciąż jestem dzieckiem które nie wiem.. nie potrafi nic samo zrobić, ale ja mam już osiemnaście lat i nie chcę by wszyscy na mnie patrzyli jak na dziecko tylko jak faktycznie na nastolatkę.
    * Tori Ramirez upiła po swojej wypowiedzi trochę wody, zmarszczyła delikatnie brwi.
    CR: Masz osiemnaście lat, właściwie wkroczyłaś już w dorosłość. Podejmujesz samodzielnie wiele decyzji, zdajesz się być otwarta na wszystkich ludzi, choć z początku wywarłaś na mnie wrażenie zestresowanej, wręcz delikatnie zagubionej dziewczynki. Powiedz nam, jaka jesteś prywatnie? Wspierasz wydarzenia, w tym te charytatywne, czy potwierdzają się one za kulisami? Wiele komentujących uważa, że Twoja wręcz /cukierkowa osobowość/ nie może być prawdziwa.
    TR: Prywatnie..? Staram się być otwarta i miła dla każdego kogo poznam, wierzę w to że świat po prostu da się zmienić na lepsze, wierze w to że ludzie potrafią sobie pomagać, wierze po prostu w ludzi, sama staram się być przykładem dla innych, czasami co fakt mi to nie wychodzi, ale sądzę że póki mam moc i głos, to będę dążyć do tego by ludzie faktycznie pokazywali to że są dobrzy. Co do mojej cukierkowej osobowości.. wiesz.. staram się być po prostu sobą, nawet jeśli ktoś uważa mnie za dziecinną.. czy po prostu jakoś mnie atakuje, to pokazuje on to dlaczego staram się zmienić ludzi i świat na lepsze.
    SA: Tłumacząc pierwsza linijkę swojego utworu mówiłaś iż odnosi się to do dwójki osób, jedna z nich był mężczyzna. Nie zdradziłaś imienia ani jednej z tych osób. Czy chodziło Tobie o Blake Rawlings? W ostatnim czasie jesteście widywani dosyć często na mieście, wiele osób snuje teorie, iż jesteście w ukrytym związku, a obecna partnerka Twojego menagera, Coco Choate to przykrywka. Odnosząc się do drugiej ukrytej osoby, miałaś na myśli Pearl? Parę miesięcy temu był to naprawdę gorący temat, nadal odczuwasz jakiekolwiek uczucia w jej kierunku?
    TR: Aam.. wiesz.. nie do końca.. Blake może ma to coś w sobie.. ale to nie o niego chodziło, nie chwalił mi się że jest w związku z Coco.. wracając, nawet jeśli.. to musiałby się on chyba troszkę zmienić. *pomachała do managera* O Pearl też to nie było, pomimo że czułam do niej coś mocnego.. to czas wyleczył moje rany, utwór był o kompletnie innej osobie, z którą na ten moment jesteśmy na relacjach jak zwykli znajomi.
    * Tori Ramirez podeśmiała się jeszcze z B.Rawlings, ponownie upiła wody i zerknęła z szerszym uśmiechem na obie kobiety.
    * Claire Riviere przytaknęła na słowa T. Ramirez, po czym spojrzała prosto do kamery, przybierając delikatny uśmiech i mówiąc równie łagodnym głosem.
    CR: Jeszcze niedawno była nastolatką, dziś walczy o swoją kobiecość. Wierzy, że dobro zwycięży i w każdym drzemie jego odrobina. Pomimo niesienia pomocy, sama też miewa gorszy czas, o czym również zostało wspomniane w tekście "She's all I wanna be". Miejmy nadzieję, że szczęście niebawem uśmiechnie się do naszego gościa - Tori Ramirez. Zachęcamy również gorąco do sprawdzenia twórczości Tori, w tym jej ostatniego singla, zaś my żegnamy się z państwem ze studio Askhole! Wywiad prowadziły Claire Riviere i Sakura Akiyama, do usłyszenia!
    * Tori Ramirez pomachała wesoło z uśmiechem do kamery.
    * Sakura Akiyama uśmiechnęła się w stronę kamery po słowach C. Riviere, uniosła delikatnie dłoń w geście pożegnania.

  6. Assad polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w [EXCLUSIVE] 001. Tori Ramirez i jej najnowszy singiel "She's all i wanna be". To kolejny nieznaczący tekst czy kompletnie nowy spis uczuć nastolatki?   
    **Wraz z początkiem października pojawił się pierwszy odcinek niezapowiadanej w sieci serii Askhole Exclusive. Gościem premierowego odcinka jest Tori Ramirez, a prowadzącymi Claire Riviere i Sakura Akiyama. Na kanale Askhole na vTube pojawił się materiał w formie audiowizualnej. Cały klip został zmontowany w sposób profesjonalny, jakość wskazuje na użycie profesjonalnej jakości kamer i pozostałych urządzeń.**

    * Claire Riviere spojrzała w jedną z kamer na przeciwko niej i przybrała na twarzy jeden ze swoich sympatycznych uśmiechów.
    * Tori Ramirez widząc co zrobiła C. Riviere, również zerknęła w kierunku jednej z kamer.
    * Sakura Akiyama wlepiła wzrok w główną kamerę, uśmiechając się przy tym dosyć serdecznie, następnie wyjrzała z taka sama mimika na pozostałe znajdujące się w studio.
    Claire Riviere: Cześć wszystkim. Znajdujemy się dziś w studio Askhole, a oto nasz pierwszy, premierowy odcinek.
    * Claire Riviere wskazała skinieniem głowy S. Akiyama, wróciła zaraz wzrokiem na kamerę.
    Sakura Akiyama: Hej wszystkim! W dzisiejszym, pierwszym odcinku jesteśmy ze specjalnym gościem, a jest nim.. Tori Ramirez! Przywitajmy ją serdecznym i ciepłym uśmiechem!
    * Sakura Akiyama skinęła powitalnie głową w azjatyckim stylu w stronę kamery.
    * Tori Ramirez zerknęła na kamerę, uśmiechnęła się, jednocześnie do niech machając.
    Tori Ramirez: Heyka wszystkim! Miło mi, że mogę dzisiaj tu być z wami i dzięki wielkie za zaproszenie, jest tu naprawdę cudnie.
    SA: Tori jest autorką wielu ciekawych, najczęściej emocjonalnych utworów, jednym z nich jest niedawno wydany "She's all I wanna be", który w dosyć krótkim czasie zdobył wiele pozytywnych opinii na serwisach streamingowych.
    CR: Dziewczyno, masz na swoim koncie wydany album i EP. Trafiasz do swojego grona, Twoi fani podziwiają Twoją twórczość, a dzisiaj nieco podsycimy ich ciekawość. Zanim przejdziemy głębiej, powiedz nam najpierw, skąd zamiłowanie do muzyki?
    TR: Sądzę.. sądzę że chyba od moich rodziców? Jak byłam mała to zawsze z rodzicami słuchaliśmy jakiejś muzyki, czy to podczas zwykłego opalania, czy na przykład podczas obiadu. Przez ten czas zaczęłam wyłapywać poszczególnych twórców od których nie mogłam się oderwać, w późniejszym czasie sama zaczęłam śpiewać sobie do grzebienia na tarasie.. czy na przykład.. *strzeliła palcem o palec* pod prysznicem. Szczęściem moi rodzice to usłyszeli i jakoś.. przerodziło się to w pasję. Zaczęłam amatorsko śpiewać na weselach w wieku.. 10 lat? Chyba tak.. no i z czasem poczułam jeszcze większe zamiłowanie do tego co robię, więc chyba tak krótko mówiąc.. to dzięki rodzicom i temu że często słuchaliśmy razem muzyki.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się po swojej wypowiedzi.
    SA: Brzmi to naprawdę ciekawie, chcielibyśmy dowiedzieć się więcej. Mogłabyś rozwinąć swoja wypowiedz, Tori? Wspominałaś przed momentem, iż śpiewałaś na weselach, robiłaś to w formie zabawy na rodzinnych weselach, czy raczej Twoi rodzice robili jako management i spieniężali Twoje show?
    TR: Wiesz.. zaczęło się właściwie od tego że zaśpiewałam na ślubie moich rodziców, a że moi rodzice byli dosyć znanymi personami, to na samym ślubie było dużo większych nazwisk które wręcz wbijały we mnie wzrok.. ale i tak sobie jakoś z tym poradziłam. W późniejszym czasie pamiętam że mama mi mówiła o tym że jej koleżanka bierze ślub i szuka kogoś kto by mógł jej tam zaśpiewać, pomimo że byłam bardzo zestresowana to i tak się na to zgodziłam.. z czasem jakoś ludzie się dowiadywali o tym że dziesięciolatka śpiewa na ślubach i.. dzięki temu miałam okazję zaśpiewać na sporej ilości takich wydarzeń. Ale odnosząc się tak głównie, głównie do Twojego pytania.. to sądzę że robiłam to by rodzice byli ze mnie dumni, a podczas śpiewania, odczuwałam że tacy właśnie byli.
    * Claire Riviere pokiwała kilkukrotnie głową, złożyła usta w dość specyficzny sposób, sprawiając wrażenie osoby mocno empatycznej.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się w kierunku kobiet, czując delikatne rozluźnienie.
    CR: Tori, a gdybyś mogła spojrzeć na siebie wtedy i teraz, porównać dwie odległe Tori. W końcu rodzice popchnęli Cię w kierunku muzyki, tak? Jakie odczuwasz zmiany? W jakim stopniu Cię to zmieniło? Co byś powiedziała teraz swoim rodzicom, gdyby tu stali?
    TR: Gdyby nie oni.. to prawdopodobnie by mnie tutaj nie było.. Sądzę że bardzo mnie to zmieniło.. pod takim względem że patrzę teraz inaczej na świat, inaczej na społeczność i jednocześnie inaczej na osoby które mnie otaczają czy moich fanów, wiem nabrałam więcej pokory i rozumu do głowy, dużo się właściwie zmieniło od tamtego czasu.. w końcu to osiem lat różnicy.. A co bym powiedziała moim rodzicom..? *przełknęła głośniej ślinę, przetarła lekko załzawione oczy* Powiedziałabym że ich kocham, że im dziękuję.. i że bardzo za nimi tęsknię..
    * Tori Ramirez spuściła chwilowo głowę, przecierając kilkukrotnie rękawem swoje powieki.
    * Sakura Akiyama podnosząc się z kanapy podeszła w stronę T. Ramirez, podała jej pudełko chusteczek. Zdając sobie sprawę z obserwujących ją kamer, utrzymuje dość zmartwiony wyraz twarzy.
    * Tori Ramirez wyciągnęła swoje dwie chusteczki, podziękowała skinięciem głowy kobiecie, następnie wytarła oczy i policzki z łez, kolejną chusteczką wysmarkała się, gniotąc obie chusteczki w jednej dłoni.
    * Claire Riviere spojrzała w stronę kamery i poprawiła okulary na nosie, zabierając głos w czasie, gdy dziewczyna ocierała swoją twarz z łez.
    CR: Tori Ramirez to doskonały przykład na to, że marzenia można spełniać w każdym wieku, w każdy sposób. Wypracowane przez lata umiejętności w późniejszym czasie mogą przełożyć się na osiągnięcia. W ostatnim czasie, jak już na początku zostało to wspomniane, wydałaś singiel "She's all I wanna be".
    SA: Opowiedz Nam proszę o kulisach powstawania Twoich utworów, jakie uczucia towarzysza Tobie podczas tego? Masz ulubione czynności które musisz robić w trakcie nagrywania utworu czy podczas pisania tekstu?
    TR: No to.. na samym wstępie chciałabym dodać do osób które jeszcze nie wiedzą, że dotychczas każdy utwór który wydałam, był przynajmniej małym kawałeczkiem wziętym z mojego życia, co za tym idzie że łatwiej było mi napisać sam tekst. Właściwie moimi ulubionymi czynnościami do pisania tekstu to jest po prostu położenie się na łóżku przy moich zwierzakach, złapanie kartki papieru i napisanie tego co czuję, później się to rozwija, a ja staram się dobierać słowa które idealnie przypasują do całego tekstu. Chociaż.. zaczynam powoli chyba myśleć nad stworzeniem czegoś.. co nie ma nic wspólnego z moim życiem, ale to właściwie mały szczegół. 
    CR: W takim razie kiedy powstaje tekst? Tuż przed ubraniem go w dźwięki czy korzystasz z wersji instrumentalnych, które otrzymujesz od producentów? A może sama komponujesz swoje piosenki? Opowiedz nam jak było w przypadku Twojego singla.
    TR: To właściwie jest zależne.. W głównej mierze rozmawiam z osobami z studia by przygotowali coś pode mnie.. powiedzmy dla przykładu że coś delikatnego, oni czynią cuda.. później przesyłają mi pliki z dźwiękami, a ja sobie pod to tworze tekst. Chociaż też bywały takie sytuacje że po prostu sama sobie w łóżku napisałam tekst i podsyłałam całość do studia, gdzie prosiłam by stworzyli mi pod to jakiś ciekawy tekst. Więc.. bywało w sumie to różnie. W przypadku.. She's All I Wanna Be, było to tak że ruszyłam po tej mojej długiej przerwie do studia, przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam w studiu że musimy zrobić dobre audio do mojego singla, no i po kilku dniach stworzyli niezły dźwięk, do którego ja już sama na spokojnie w łóżku dobrałam sobie słowa i pisałam po prostu to co czuję.
    * Tori Ramirez posłała w kierunku dziewczyn ciepły uśmiech, zanurzyła usta w szklance z wodą kokosową.
    CR: Piszesz to, co czujesz. W "She's all I wanna be" zawarłaś sporo emocji, a my chcemy wiedzieć więcej. Dlatego na ekranie promptera wyświetlać się będą linijki tekstu z Twojego utworu.
    TR: No dobra.. /Była tylko zwykłą dziewczyną, z perfekcyjnym uśmiechem Była kimś kogo kochałeś, siedząc w swoim nowym aucie/. Więc.. to się odnosi do pewnej osoby.. a właściwie nawet do dwóch? Pewien czas temu spodobał mi się pewien do którego pałętałam mocnym uczuciem, pech chciał że chyba byłam zbyt wolna? Lub dawałam mu zbyt mało jasnych znaków że coś do niego czuje.. i.. wyszło tak że związał się z kimś innym, a moje uczucia poszły na samo dno.
    * Tori Ramirez poruszała nosem na boki, zerknęła na obie kobiety pytająco, zaraz potem przekierowała ponownie wzrok na prompter.
    TR: /Głupi chłopcy próbują sprawić bym była smutna/.. to właściwie sama bałam się wstawić, bałam się że może kogoś to jakoś.. urazić. Ale ta cząstka odnosi się do dwóch z trzech moich związków, za każdym razem gdy zrywałam z chłopakami, to mówili oni rzeczy okropne, jeden zaczął rozpowiadać plotki jaka to ja zła nie jestem, po czym zaczął mi grozić.. a drugi? Drugi właściwie też mi zaczął grozić po tym jak z nim zerwałam.. trochę smutne, ale.. no.. życie, nie?
    * Tori Ramirez zarechotała, zerknęła ponownie na prompter.
    TR: Dalej.. /Ona miała wszystko, czego ja nie miałam Więc jak mogłabym być dobra?/ To odnosi się właściwie do tego że w tamtym momencie poczułam pewien kompleks, przez który.. to nie ja byłam z tamtym chłopakiem, a tamta dziewczyna. Hmm.. /Wiem że kiedyś zmienisz swoje zdanie Pewnego dnia ten chłopiec będzie się nudził ze mną/. Pisząc to poczułam namiastkę jednak tego że jestem kimś, odczułam że faktycznie może kiedyś uda mi się znów być z tamtym chłopakiem, ale chyba z z czasem minęło mi to uczucie.
    CR: /Chciałam się już więcej nie stresować, ale to nie takie proste, bo wciąć miałam te uczucie, pragnąc tylko ciebie/. Powiedz nam Tori, co Cię najbardziej stresowało w tej relacji? Czy ta osoba, o której pisałaś, robiła coś, co Ci się nie podobało?
    TR: Najbardziej stresowało mnie to czy ta osoba coś do mnie czuje czy po prostu ta niewiedza jak on mnie w ogóle odbiera. Sam chłopak nie zrobił nic złego, a jeśli coś robił.. to właściwie było to poza moją wiedzą, bo poznałam go jako miłego oraz troskliwego człowieka.
    * Sakura Akiyama skupiła wzrok na wyświetlonym tekście, odstawiając szklankę z powrotem na stolik wzięła krótki oddech.
    SA: Przechodząc dalej, /Nawet jeśli powiesz że ona jest nikim, nie przejmuje się wtedy zamknę swoje oczy, czy kiedyś powinnam je otworzyć?/ W miejscu tekst jest dosyć specyficzny, czy nawiązywałaś do myśli samobójczych które pojawiały się w Twojej głowie podczas tracenia gruntu w czasie trwania relacji, czy znaczenie było kompletnie inne? Wielu słuchaczy zawzięcie dyskutuje na ten temat.
    TR: Nie, nie, nie *pokiwała kilkukrotnie głową na boki* Nie miałam myśli samobójczych.. nawet.. o tym nie myślałam. Ta część wzięła się bardziej od tego że po tym wszystkim zamknęłam swoje uczucia i powiedzmy.. siebie, w sobie. Po prostu.. Odniosę się może inaczej.. w pewnym momencie po prostu zamykałam się w sobie, zamykałam oczy i dałam upust swoim myślom, te słowa nie miały jakiejś głębszej historii. Pasowały one dobrze do tekstu, ale w żadnym momencie nie było to jakiekolwiek nawiązywanie do zrobienia sobie krzywdy. Jeśli to tak zabrzmiało.. to chciałabym wszystkich przeprosić.. nie miało to głębszego znaczenia. A chciałabym tylko napomnieć, bo jest to dla mnie cholernie, ale to cholernie ważne.
    CR: Więc zapychasz tekst czymś, z czym mogą utożsamiać się, przykładowo, osoby z myślami samobójczymi? Twoja muzyka trafia między innymi do wielu nastolatków. A jak wiadomo, problem samobójstw wśród młodych ludzi jest dość powszechny, często również z powodu odrzucenia przez drugą osobę. Uczuciu miłości towarzyszą zazwyczaj bardzo silne emocje, w tym smutek, żal, histeria, w przypadku nieszczęśliwie zakochanych. Nie uważasz, że używanie takich zdań w tekście nie skłania nastolatków do rozmyśleń nad samobójstwem?
    * Tori Ramirez chrząknęła kilkukrotnie z niedowierzania w to co usłyszała.
    TR: Nie? Nie uważam że to jakkolwiek może się odnosić do tak poważnego tematu. W samym tekście nie ma ani jednego momentu w którym mogłabym skłonić kogoś do tak okropnej rzeczy. Sama staram się pomagać wielu osobom z takimi myślami, więc do każdego kogo mogę, staram się wyciągać pomocną dłoń. Nie miałabym nigdy zamiaru napisać zwrotki czy nawet utworu, w którym słuchacze mogliby poczuć coś tak złego.
    * Claire Riviere skupia swój wzrok na T. Ramirez. Jest niemal śmiertelnie poważna, podrzuciła delikatnie brwiami.
    SA: Rozumiemy, że nie miałaś tego na myśli, Tori. Jednak dla słuchaczy wygląda to w taki sposób, dlatego nie mogliśmy pominąć tego pytania. Jest jeszcze jakaś rzecz którą chciałabyś dodać odnośnie tej sprawy, Tori? Jak wspomniałam wiele osób martwi się na Twój temat ze względu iż byłaś niejednokrotnie widywana w pubach popijając przy tym alkohol.
    TR: Chciałabym tylko ponownie przypomnieć wszystkim słuchaczom o tym by nie bali się prosić o pomoc, czy to swoich rodzin, znajomych czy nawet mnie. Zawsze staram się pomagać takim osobom, jak tylko mogę, ile mam tylko sił w sobie by wszystko co złe, odeszło jak najdalej. Fakt, byłam widywana pijąc alkohol, ale miałam po prostu gorszy okres w swoim życiu, zerwałam z osobą do której pałętałam ogromnym uczuciem, po za tym kto nie pił w moim wieku? Jestem nastolatką i chcę żyć życiem nastolatki, niektórzy uważają że wciąż jestem dzieckiem które nie wiem.. nie potrafi nic samo zrobić, ale ja mam już osiemnaście lat i nie chcę by wszyscy na mnie patrzyli jak na dziecko tylko jak faktycznie na nastolatkę.
    * Tori Ramirez upiła po swojej wypowiedzi trochę wody, zmarszczyła delikatnie brwi.
    CR: Masz osiemnaście lat, właściwie wkroczyłaś już w dorosłość. Podejmujesz samodzielnie wiele decyzji, zdajesz się być otwarta na wszystkich ludzi, choć z początku wywarłaś na mnie wrażenie zestresowanej, wręcz delikatnie zagubionej dziewczynki. Powiedz nam, jaka jesteś prywatnie? Wspierasz wydarzenia, w tym te charytatywne, czy potwierdzają się one za kulisami? Wiele komentujących uważa, że Twoja wręcz /cukierkowa osobowość/ nie może być prawdziwa.
    TR: Prywatnie..? Staram się być otwarta i miła dla każdego kogo poznam, wierzę w to że świat po prostu da się zmienić na lepsze, wierze w to że ludzie potrafią sobie pomagać, wierze po prostu w ludzi, sama staram się być przykładem dla innych, czasami co fakt mi to nie wychodzi, ale sądzę że póki mam moc i głos, to będę dążyć do tego by ludzie faktycznie pokazywali to że są dobrzy. Co do mojej cukierkowej osobowości.. wiesz.. staram się być po prostu sobą, nawet jeśli ktoś uważa mnie za dziecinną.. czy po prostu jakoś mnie atakuje, to pokazuje on to dlaczego staram się zmienić ludzi i świat na lepsze.
    SA: Tłumacząc pierwsza linijkę swojego utworu mówiłaś iż odnosi się to do dwójki osób, jedna z nich był mężczyzna. Nie zdradziłaś imienia ani jednej z tych osób. Czy chodziło Tobie o Blake Rawlings? W ostatnim czasie jesteście widywani dosyć często na mieście, wiele osób snuje teorie, iż jesteście w ukrytym związku, a obecna partnerka Twojego menagera, Coco Choate to przykrywka. Odnosząc się do drugiej ukrytej osoby, miałaś na myśli Pearl? Parę miesięcy temu był to naprawdę gorący temat, nadal odczuwasz jakiekolwiek uczucia w jej kierunku?
    TR: Aam.. wiesz.. nie do końca.. Blake może ma to coś w sobie.. ale to nie o niego chodziło, nie chwalił mi się że jest w związku z Coco.. wracając, nawet jeśli.. to musiałby się on chyba troszkę zmienić. *pomachała do managera* O Pearl też to nie było, pomimo że czułam do niej coś mocnego.. to czas wyleczył moje rany, utwór był o kompletnie innej osobie, z którą na ten moment jesteśmy na relacjach jak zwykli znajomi.
    * Tori Ramirez podeśmiała się jeszcze z B.Rawlings, ponownie upiła wody i zerknęła z szerszym uśmiechem na obie kobiety.
    * Claire Riviere przytaknęła na słowa T. Ramirez, po czym spojrzała prosto do kamery, przybierając delikatny uśmiech i mówiąc równie łagodnym głosem.
    CR: Jeszcze niedawno była nastolatką, dziś walczy o swoją kobiecość. Wierzy, że dobro zwycięży i w każdym drzemie jego odrobina. Pomimo niesienia pomocy, sama też miewa gorszy czas, o czym również zostało wspomniane w tekście "She's all I wanna be". Miejmy nadzieję, że szczęście niebawem uśmiechnie się do naszego gościa - Tori Ramirez. Zachęcamy również gorąco do sprawdzenia twórczości Tori, w tym jej ostatniego singla, zaś my żegnamy się z państwem ze studio Askhole! Wywiad prowadziły Claire Riviere i Sakura Akiyama, do usłyszenia!
    * Tori Ramirez pomachała wesoło z uśmiechem do kamery.
    * Sakura Akiyama uśmiechnęła się w stronę kamery po słowach C. Riviere, uniosła delikatnie dłoń w geście pożegnania.

  7. Lilith polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w [EXCLUSIVE] 001. Tori Ramirez i jej najnowszy singiel "She's all i wanna be". To kolejny nieznaczący tekst czy kompletnie nowy spis uczuć nastolatki?   
    **Wraz z początkiem października pojawił się pierwszy odcinek niezapowiadanej w sieci serii Askhole Exclusive. Gościem premierowego odcinka jest Tori Ramirez, a prowadzącymi Claire Riviere i Sakura Akiyama. Na kanale Askhole na vTube pojawił się materiał w formie audiowizualnej. Cały klip został zmontowany w sposób profesjonalny, jakość wskazuje na użycie profesjonalnej jakości kamer i pozostałych urządzeń.**

    * Claire Riviere spojrzała w jedną z kamer na przeciwko niej i przybrała na twarzy jeden ze swoich sympatycznych uśmiechów.
    * Tori Ramirez widząc co zrobiła C. Riviere, również zerknęła w kierunku jednej z kamer.
    * Sakura Akiyama wlepiła wzrok w główną kamerę, uśmiechając się przy tym dosyć serdecznie, następnie wyjrzała z taka sama mimika na pozostałe znajdujące się w studio.
    Claire Riviere: Cześć wszystkim. Znajdujemy się dziś w studio Askhole, a oto nasz pierwszy, premierowy odcinek.
    * Claire Riviere wskazała skinieniem głowy S. Akiyama, wróciła zaraz wzrokiem na kamerę.
    Sakura Akiyama: Hej wszystkim! W dzisiejszym, pierwszym odcinku jesteśmy ze specjalnym gościem, a jest nim.. Tori Ramirez! Przywitajmy ją serdecznym i ciepłym uśmiechem!
    * Sakura Akiyama skinęła powitalnie głową w azjatyckim stylu w stronę kamery.
    * Tori Ramirez zerknęła na kamerę, uśmiechnęła się, jednocześnie do niech machając.
    Tori Ramirez: Heyka wszystkim! Miło mi, że mogę dzisiaj tu być z wami i dzięki wielkie za zaproszenie, jest tu naprawdę cudnie.
    SA: Tori jest autorką wielu ciekawych, najczęściej emocjonalnych utworów, jednym z nich jest niedawno wydany "She's all I wanna be", który w dosyć krótkim czasie zdobył wiele pozytywnych opinii na serwisach streamingowych.
    CR: Dziewczyno, masz na swoim koncie wydany album i EP. Trafiasz do swojego grona, Twoi fani podziwiają Twoją twórczość, a dzisiaj nieco podsycimy ich ciekawość. Zanim przejdziemy głębiej, powiedz nam najpierw, skąd zamiłowanie do muzyki?
    TR: Sądzę.. sądzę że chyba od moich rodziców? Jak byłam mała to zawsze z rodzicami słuchaliśmy jakiejś muzyki, czy to podczas zwykłego opalania, czy na przykład podczas obiadu. Przez ten czas zaczęłam wyłapywać poszczególnych twórców od których nie mogłam się oderwać, w późniejszym czasie sama zaczęłam śpiewać sobie do grzebienia na tarasie.. czy na przykład.. *strzeliła palcem o palec* pod prysznicem. Szczęściem moi rodzice to usłyszeli i jakoś.. przerodziło się to w pasję. Zaczęłam amatorsko śpiewać na weselach w wieku.. 10 lat? Chyba tak.. no i z czasem poczułam jeszcze większe zamiłowanie do tego co robię, więc chyba tak krótko mówiąc.. to dzięki rodzicom i temu że często słuchaliśmy razem muzyki.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się po swojej wypowiedzi.
    SA: Brzmi to naprawdę ciekawie, chcielibyśmy dowiedzieć się więcej. Mogłabyś rozwinąć swoja wypowiedz, Tori? Wspominałaś przed momentem, iż śpiewałaś na weselach, robiłaś to w formie zabawy na rodzinnych weselach, czy raczej Twoi rodzice robili jako management i spieniężali Twoje show?
    TR: Wiesz.. zaczęło się właściwie od tego że zaśpiewałam na ślubie moich rodziców, a że moi rodzice byli dosyć znanymi personami, to na samym ślubie było dużo większych nazwisk które wręcz wbijały we mnie wzrok.. ale i tak sobie jakoś z tym poradziłam. W późniejszym czasie pamiętam że mama mi mówiła o tym że jej koleżanka bierze ślub i szuka kogoś kto by mógł jej tam zaśpiewać, pomimo że byłam bardzo zestresowana to i tak się na to zgodziłam.. z czasem jakoś ludzie się dowiadywali o tym że dziesięciolatka śpiewa na ślubach i.. dzięki temu miałam okazję zaśpiewać na sporej ilości takich wydarzeń. Ale odnosząc się tak głównie, głównie do Twojego pytania.. to sądzę że robiłam to by rodzice byli ze mnie dumni, a podczas śpiewania, odczuwałam że tacy właśnie byli.
    * Claire Riviere pokiwała kilkukrotnie głową, złożyła usta w dość specyficzny sposób, sprawiając wrażenie osoby mocno empatycznej.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się w kierunku kobiet, czując delikatne rozluźnienie.
    CR: Tori, a gdybyś mogła spojrzeć na siebie wtedy i teraz, porównać dwie odległe Tori. W końcu rodzice popchnęli Cię w kierunku muzyki, tak? Jakie odczuwasz zmiany? W jakim stopniu Cię to zmieniło? Co byś powiedziała teraz swoim rodzicom, gdyby tu stali?
    TR: Gdyby nie oni.. to prawdopodobnie by mnie tutaj nie było.. Sądzę że bardzo mnie to zmieniło.. pod takim względem że patrzę teraz inaczej na świat, inaczej na społeczność i jednocześnie inaczej na osoby które mnie otaczają czy moich fanów, wiem nabrałam więcej pokory i rozumu do głowy, dużo się właściwie zmieniło od tamtego czasu.. w końcu to osiem lat różnicy.. A co bym powiedziała moim rodzicom..? *przełknęła głośniej ślinę, przetarła lekko załzawione oczy* Powiedziałabym że ich kocham, że im dziękuję.. i że bardzo za nimi tęsknię..
    * Tori Ramirez spuściła chwilowo głowę, przecierając kilkukrotnie rękawem swoje powieki.
    * Sakura Akiyama podnosząc się z kanapy podeszła w stronę T. Ramirez, podała jej pudełko chusteczek. Zdając sobie sprawę z obserwujących ją kamer, utrzymuje dość zmartwiony wyraz twarzy.
    * Tori Ramirez wyciągnęła swoje dwie chusteczki, podziękowała skinięciem głowy kobiecie, następnie wytarła oczy i policzki z łez, kolejną chusteczką wysmarkała się, gniotąc obie chusteczki w jednej dłoni.
    * Claire Riviere spojrzała w stronę kamery i poprawiła okulary na nosie, zabierając głos w czasie, gdy dziewczyna ocierała swoją twarz z łez.
    CR: Tori Ramirez to doskonały przykład na to, że marzenia można spełniać w każdym wieku, w każdy sposób. Wypracowane przez lata umiejętności w późniejszym czasie mogą przełożyć się na osiągnięcia. W ostatnim czasie, jak już na początku zostało to wspomniane, wydałaś singiel "She's all I wanna be".
    SA: Opowiedz Nam proszę o kulisach powstawania Twoich utworów, jakie uczucia towarzysza Tobie podczas tego? Masz ulubione czynności które musisz robić w trakcie nagrywania utworu czy podczas pisania tekstu?
    TR: No to.. na samym wstępie chciałabym dodać do osób które jeszcze nie wiedzą, że dotychczas każdy utwór który wydałam, był przynajmniej małym kawałeczkiem wziętym z mojego życia, co za tym idzie że łatwiej było mi napisać sam tekst. Właściwie moimi ulubionymi czynnościami do pisania tekstu to jest po prostu położenie się na łóżku przy moich zwierzakach, złapanie kartki papieru i napisanie tego co czuję, później się to rozwija, a ja staram się dobierać słowa które idealnie przypasują do całego tekstu. Chociaż.. zaczynam powoli chyba myśleć nad stworzeniem czegoś.. co nie ma nic wspólnego z moim życiem, ale to właściwie mały szczegół. 
    CR: W takim razie kiedy powstaje tekst? Tuż przed ubraniem go w dźwięki czy korzystasz z wersji instrumentalnych, które otrzymujesz od producentów? A może sama komponujesz swoje piosenki? Opowiedz nam jak było w przypadku Twojego singla.
    TR: To właściwie jest zależne.. W głównej mierze rozmawiam z osobami z studia by przygotowali coś pode mnie.. powiedzmy dla przykładu że coś delikatnego, oni czynią cuda.. później przesyłają mi pliki z dźwiękami, a ja sobie pod to tworze tekst. Chociaż też bywały takie sytuacje że po prostu sama sobie w łóżku napisałam tekst i podsyłałam całość do studia, gdzie prosiłam by stworzyli mi pod to jakiś ciekawy tekst. Więc.. bywało w sumie to różnie. W przypadku.. She's All I Wanna Be, było to tak że ruszyłam po tej mojej długiej przerwie do studia, przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam w studiu że musimy zrobić dobre audio do mojego singla, no i po kilku dniach stworzyli niezły dźwięk, do którego ja już sama na spokojnie w łóżku dobrałam sobie słowa i pisałam po prostu to co czuję.
    * Tori Ramirez posłała w kierunku dziewczyn ciepły uśmiech, zanurzyła usta w szklance z wodą kokosową.
    CR: Piszesz to, co czujesz. W "She's all I wanna be" zawarłaś sporo emocji, a my chcemy wiedzieć więcej. Dlatego na ekranie promptera wyświetlać się będą linijki tekstu z Twojego utworu.
    TR: No dobra.. /Była tylko zwykłą dziewczyną, z perfekcyjnym uśmiechem Była kimś kogo kochałeś, siedząc w swoim nowym aucie/. Więc.. to się odnosi do pewnej osoby.. a właściwie nawet do dwóch? Pewien czas temu spodobał mi się pewien do którego pałętałam mocnym uczuciem, pech chciał że chyba byłam zbyt wolna? Lub dawałam mu zbyt mało jasnych znaków że coś do niego czuje.. i.. wyszło tak że związał się z kimś innym, a moje uczucia poszły na samo dno.
    * Tori Ramirez poruszała nosem na boki, zerknęła na obie kobiety pytająco, zaraz potem przekierowała ponownie wzrok na prompter.
    TR: /Głupi chłopcy próbują sprawić bym była smutna/.. to właściwie sama bałam się wstawić, bałam się że może kogoś to jakoś.. urazić. Ale ta cząstka odnosi się do dwóch z trzech moich związków, za każdym razem gdy zrywałam z chłopakami, to mówili oni rzeczy okropne, jeden zaczął rozpowiadać plotki jaka to ja zła nie jestem, po czym zaczął mi grozić.. a drugi? Drugi właściwie też mi zaczął grozić po tym jak z nim zerwałam.. trochę smutne, ale.. no.. życie, nie?
    * Tori Ramirez zarechotała, zerknęła ponownie na prompter.
    TR: Dalej.. /Ona miała wszystko, czego ja nie miałam Więc jak mogłabym być dobra?/ To odnosi się właściwie do tego że w tamtym momencie poczułam pewien kompleks, przez który.. to nie ja byłam z tamtym chłopakiem, a tamta dziewczyna. Hmm.. /Wiem że kiedyś zmienisz swoje zdanie Pewnego dnia ten chłopiec będzie się nudził ze mną/. Pisząc to poczułam namiastkę jednak tego że jestem kimś, odczułam że faktycznie może kiedyś uda mi się znów być z tamtym chłopakiem, ale chyba z z czasem minęło mi to uczucie.
    CR: /Chciałam się już więcej nie stresować, ale to nie takie proste, bo wciąć miałam te uczucie, pragnąc tylko ciebie/. Powiedz nam Tori, co Cię najbardziej stresowało w tej relacji? Czy ta osoba, o której pisałaś, robiła coś, co Ci się nie podobało?
    TR: Najbardziej stresowało mnie to czy ta osoba coś do mnie czuje czy po prostu ta niewiedza jak on mnie w ogóle odbiera. Sam chłopak nie zrobił nic złego, a jeśli coś robił.. to właściwie było to poza moją wiedzą, bo poznałam go jako miłego oraz troskliwego człowieka.
    * Sakura Akiyama skupiła wzrok na wyświetlonym tekście, odstawiając szklankę z powrotem na stolik wzięła krótki oddech.
    SA: Przechodząc dalej, /Nawet jeśli powiesz że ona jest nikim, nie przejmuje się wtedy zamknę swoje oczy, czy kiedyś powinnam je otworzyć?/ W miejscu tekst jest dosyć specyficzny, czy nawiązywałaś do myśli samobójczych które pojawiały się w Twojej głowie podczas tracenia gruntu w czasie trwania relacji, czy znaczenie było kompletnie inne? Wielu słuchaczy zawzięcie dyskutuje na ten temat.
    TR: Nie, nie, nie *pokiwała kilkukrotnie głową na boki* Nie miałam myśli samobójczych.. nawet.. o tym nie myślałam. Ta część wzięła się bardziej od tego że po tym wszystkim zamknęłam swoje uczucia i powiedzmy.. siebie, w sobie. Po prostu.. Odniosę się może inaczej.. w pewnym momencie po prostu zamykałam się w sobie, zamykałam oczy i dałam upust swoim myślom, te słowa nie miały jakiejś głębszej historii. Pasowały one dobrze do tekstu, ale w żadnym momencie nie było to jakiekolwiek nawiązywanie do zrobienia sobie krzywdy. Jeśli to tak zabrzmiało.. to chciałabym wszystkich przeprosić.. nie miało to głębszego znaczenia. A chciałabym tylko napomnieć, bo jest to dla mnie cholernie, ale to cholernie ważne.
    CR: Więc zapychasz tekst czymś, z czym mogą utożsamiać się, przykładowo, osoby z myślami samobójczymi? Twoja muzyka trafia między innymi do wielu nastolatków. A jak wiadomo, problem samobójstw wśród młodych ludzi jest dość powszechny, często również z powodu odrzucenia przez drugą osobę. Uczuciu miłości towarzyszą zazwyczaj bardzo silne emocje, w tym smutek, żal, histeria, w przypadku nieszczęśliwie zakochanych. Nie uważasz, że używanie takich zdań w tekście nie skłania nastolatków do rozmyśleń nad samobójstwem?
    * Tori Ramirez chrząknęła kilkukrotnie z niedowierzania w to co usłyszała.
    TR: Nie? Nie uważam że to jakkolwiek może się odnosić do tak poważnego tematu. W samym tekście nie ma ani jednego momentu w którym mogłabym skłonić kogoś do tak okropnej rzeczy. Sama staram się pomagać wielu osobom z takimi myślami, więc do każdego kogo mogę, staram się wyciągać pomocną dłoń. Nie miałabym nigdy zamiaru napisać zwrotki czy nawet utworu, w którym słuchacze mogliby poczuć coś tak złego.
    * Claire Riviere skupia swój wzrok na T. Ramirez. Jest niemal śmiertelnie poważna, podrzuciła delikatnie brwiami.
    SA: Rozumiemy, że nie miałaś tego na myśli, Tori. Jednak dla słuchaczy wygląda to w taki sposób, dlatego nie mogliśmy pominąć tego pytania. Jest jeszcze jakaś rzecz którą chciałabyś dodać odnośnie tej sprawy, Tori? Jak wspomniałam wiele osób martwi się na Twój temat ze względu iż byłaś niejednokrotnie widywana w pubach popijając przy tym alkohol.
    TR: Chciałabym tylko ponownie przypomnieć wszystkim słuchaczom o tym by nie bali się prosić o pomoc, czy to swoich rodzin, znajomych czy nawet mnie. Zawsze staram się pomagać takim osobom, jak tylko mogę, ile mam tylko sił w sobie by wszystko co złe, odeszło jak najdalej. Fakt, byłam widywana pijąc alkohol, ale miałam po prostu gorszy okres w swoim życiu, zerwałam z osobą do której pałętałam ogromnym uczuciem, po za tym kto nie pił w moim wieku? Jestem nastolatką i chcę żyć życiem nastolatki, niektórzy uważają że wciąż jestem dzieckiem które nie wiem.. nie potrafi nic samo zrobić, ale ja mam już osiemnaście lat i nie chcę by wszyscy na mnie patrzyli jak na dziecko tylko jak faktycznie na nastolatkę.
    * Tori Ramirez upiła po swojej wypowiedzi trochę wody, zmarszczyła delikatnie brwi.
    CR: Masz osiemnaście lat, właściwie wkroczyłaś już w dorosłość. Podejmujesz samodzielnie wiele decyzji, zdajesz się być otwarta na wszystkich ludzi, choć z początku wywarłaś na mnie wrażenie zestresowanej, wręcz delikatnie zagubionej dziewczynki. Powiedz nam, jaka jesteś prywatnie? Wspierasz wydarzenia, w tym te charytatywne, czy potwierdzają się one za kulisami? Wiele komentujących uważa, że Twoja wręcz /cukierkowa osobowość/ nie może być prawdziwa.
    TR: Prywatnie..? Staram się być otwarta i miła dla każdego kogo poznam, wierzę w to że świat po prostu da się zmienić na lepsze, wierze w to że ludzie potrafią sobie pomagać, wierze po prostu w ludzi, sama staram się być przykładem dla innych, czasami co fakt mi to nie wychodzi, ale sądzę że póki mam moc i głos, to będę dążyć do tego by ludzie faktycznie pokazywali to że są dobrzy. Co do mojej cukierkowej osobowości.. wiesz.. staram się być po prostu sobą, nawet jeśli ktoś uważa mnie za dziecinną.. czy po prostu jakoś mnie atakuje, to pokazuje on to dlaczego staram się zmienić ludzi i świat na lepsze.
    SA: Tłumacząc pierwsza linijkę swojego utworu mówiłaś iż odnosi się to do dwójki osób, jedna z nich był mężczyzna. Nie zdradziłaś imienia ani jednej z tych osób. Czy chodziło Tobie o Blake Rawlings? W ostatnim czasie jesteście widywani dosyć często na mieście, wiele osób snuje teorie, iż jesteście w ukrytym związku, a obecna partnerka Twojego menagera, Coco Choate to przykrywka. Odnosząc się do drugiej ukrytej osoby, miałaś na myśli Pearl? Parę miesięcy temu był to naprawdę gorący temat, nadal odczuwasz jakiekolwiek uczucia w jej kierunku?
    TR: Aam.. wiesz.. nie do końca.. Blake może ma to coś w sobie.. ale to nie o niego chodziło, nie chwalił mi się że jest w związku z Coco.. wracając, nawet jeśli.. to musiałby się on chyba troszkę zmienić. *pomachała do managera* O Pearl też to nie było, pomimo że czułam do niej coś mocnego.. to czas wyleczył moje rany, utwór był o kompletnie innej osobie, z którą na ten moment jesteśmy na relacjach jak zwykli znajomi.
    * Tori Ramirez podeśmiała się jeszcze z B.Rawlings, ponownie upiła wody i zerknęła z szerszym uśmiechem na obie kobiety.
    * Claire Riviere przytaknęła na słowa T. Ramirez, po czym spojrzała prosto do kamery, przybierając delikatny uśmiech i mówiąc równie łagodnym głosem.
    CR: Jeszcze niedawno była nastolatką, dziś walczy o swoją kobiecość. Wierzy, że dobro zwycięży i w każdym drzemie jego odrobina. Pomimo niesienia pomocy, sama też miewa gorszy czas, o czym również zostało wspomniane w tekście "She's all I wanna be". Miejmy nadzieję, że szczęście niebawem uśmiechnie się do naszego gościa - Tori Ramirez. Zachęcamy również gorąco do sprawdzenia twórczości Tori, w tym jej ostatniego singla, zaś my żegnamy się z państwem ze studio Askhole! Wywiad prowadziły Claire Riviere i Sakura Akiyama, do usłyszenia!
    * Tori Ramirez pomachała wesoło z uśmiechem do kamery.
    * Sakura Akiyama uśmiechnęła się w stronę kamery po słowach C. Riviere, uniosła delikatnie dłoń w geście pożegnania.

  8. TheNikos polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w [EXCLUSIVE] 001. Tori Ramirez i jej najnowszy singiel "She's all i wanna be". To kolejny nieznaczący tekst czy kompletnie nowy spis uczuć nastolatki?   
    **Wraz z początkiem października pojawił się pierwszy odcinek niezapowiadanej w sieci serii Askhole Exclusive. Gościem premierowego odcinka jest Tori Ramirez, a prowadzącymi Claire Riviere i Sakura Akiyama. Na kanale Askhole na vTube pojawił się materiał w formie audiowizualnej. Cały klip został zmontowany w sposób profesjonalny, jakość wskazuje na użycie profesjonalnej jakości kamer i pozostałych urządzeń.**

    * Claire Riviere spojrzała w jedną z kamer na przeciwko niej i przybrała na twarzy jeden ze swoich sympatycznych uśmiechów.
    * Tori Ramirez widząc co zrobiła C. Riviere, również zerknęła w kierunku jednej z kamer.
    * Sakura Akiyama wlepiła wzrok w główną kamerę, uśmiechając się przy tym dosyć serdecznie, następnie wyjrzała z taka sama mimika na pozostałe znajdujące się w studio.
    Claire Riviere: Cześć wszystkim. Znajdujemy się dziś w studio Askhole, a oto nasz pierwszy, premierowy odcinek.
    * Claire Riviere wskazała skinieniem głowy S. Akiyama, wróciła zaraz wzrokiem na kamerę.
    Sakura Akiyama: Hej wszystkim! W dzisiejszym, pierwszym odcinku jesteśmy ze specjalnym gościem, a jest nim.. Tori Ramirez! Przywitajmy ją serdecznym i ciepłym uśmiechem!
    * Sakura Akiyama skinęła powitalnie głową w azjatyckim stylu w stronę kamery.
    * Tori Ramirez zerknęła na kamerę, uśmiechnęła się, jednocześnie do niech machając.
    Tori Ramirez: Heyka wszystkim! Miło mi, że mogę dzisiaj tu być z wami i dzięki wielkie za zaproszenie, jest tu naprawdę cudnie.
    SA: Tori jest autorką wielu ciekawych, najczęściej emocjonalnych utworów, jednym z nich jest niedawno wydany "She's all I wanna be", który w dosyć krótkim czasie zdobył wiele pozytywnych opinii na serwisach streamingowych.
    CR: Dziewczyno, masz na swoim koncie wydany album i EP. Trafiasz do swojego grona, Twoi fani podziwiają Twoją twórczość, a dzisiaj nieco podsycimy ich ciekawość. Zanim przejdziemy głębiej, powiedz nam najpierw, skąd zamiłowanie do muzyki?
    TR: Sądzę.. sądzę że chyba od moich rodziców? Jak byłam mała to zawsze z rodzicami słuchaliśmy jakiejś muzyki, czy to podczas zwykłego opalania, czy na przykład podczas obiadu. Przez ten czas zaczęłam wyłapywać poszczególnych twórców od których nie mogłam się oderwać, w późniejszym czasie sama zaczęłam śpiewać sobie do grzebienia na tarasie.. czy na przykład.. *strzeliła palcem o palec* pod prysznicem. Szczęściem moi rodzice to usłyszeli i jakoś.. przerodziło się to w pasję. Zaczęłam amatorsko śpiewać na weselach w wieku.. 10 lat? Chyba tak.. no i z czasem poczułam jeszcze większe zamiłowanie do tego co robię, więc chyba tak krótko mówiąc.. to dzięki rodzicom i temu że często słuchaliśmy razem muzyki.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się po swojej wypowiedzi.
    SA: Brzmi to naprawdę ciekawie, chcielibyśmy dowiedzieć się więcej. Mogłabyś rozwinąć swoja wypowiedz, Tori? Wspominałaś przed momentem, iż śpiewałaś na weselach, robiłaś to w formie zabawy na rodzinnych weselach, czy raczej Twoi rodzice robili jako management i spieniężali Twoje show?
    TR: Wiesz.. zaczęło się właściwie od tego że zaśpiewałam na ślubie moich rodziców, a że moi rodzice byli dosyć znanymi personami, to na samym ślubie było dużo większych nazwisk które wręcz wbijały we mnie wzrok.. ale i tak sobie jakoś z tym poradziłam. W późniejszym czasie pamiętam że mama mi mówiła o tym że jej koleżanka bierze ślub i szuka kogoś kto by mógł jej tam zaśpiewać, pomimo że byłam bardzo zestresowana to i tak się na to zgodziłam.. z czasem jakoś ludzie się dowiadywali o tym że dziesięciolatka śpiewa na ślubach i.. dzięki temu miałam okazję zaśpiewać na sporej ilości takich wydarzeń. Ale odnosząc się tak głównie, głównie do Twojego pytania.. to sądzę że robiłam to by rodzice byli ze mnie dumni, a podczas śpiewania, odczuwałam że tacy właśnie byli.
    * Claire Riviere pokiwała kilkukrotnie głową, złożyła usta w dość specyficzny sposób, sprawiając wrażenie osoby mocno empatycznej.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się w kierunku kobiet, czując delikatne rozluźnienie.
    CR: Tori, a gdybyś mogła spojrzeć na siebie wtedy i teraz, porównać dwie odległe Tori. W końcu rodzice popchnęli Cię w kierunku muzyki, tak? Jakie odczuwasz zmiany? W jakim stopniu Cię to zmieniło? Co byś powiedziała teraz swoim rodzicom, gdyby tu stali?
    TR: Gdyby nie oni.. to prawdopodobnie by mnie tutaj nie było.. Sądzę że bardzo mnie to zmieniło.. pod takim względem że patrzę teraz inaczej na świat, inaczej na społeczność i jednocześnie inaczej na osoby które mnie otaczają czy moich fanów, wiem nabrałam więcej pokory i rozumu do głowy, dużo się właściwie zmieniło od tamtego czasu.. w końcu to osiem lat różnicy.. A co bym powiedziała moim rodzicom..? *przełknęła głośniej ślinę, przetarła lekko załzawione oczy* Powiedziałabym że ich kocham, że im dziękuję.. i że bardzo za nimi tęsknię..
    * Tori Ramirez spuściła chwilowo głowę, przecierając kilkukrotnie rękawem swoje powieki.
    * Sakura Akiyama podnosząc się z kanapy podeszła w stronę T. Ramirez, podała jej pudełko chusteczek. Zdając sobie sprawę z obserwujących ją kamer, utrzymuje dość zmartwiony wyraz twarzy.
    * Tori Ramirez wyciągnęła swoje dwie chusteczki, podziękowała skinięciem głowy kobiecie, następnie wytarła oczy i policzki z łez, kolejną chusteczką wysmarkała się, gniotąc obie chusteczki w jednej dłoni.
    * Claire Riviere spojrzała w stronę kamery i poprawiła okulary na nosie, zabierając głos w czasie, gdy dziewczyna ocierała swoją twarz z łez.
    CR: Tori Ramirez to doskonały przykład na to, że marzenia można spełniać w każdym wieku, w każdy sposób. Wypracowane przez lata umiejętności w późniejszym czasie mogą przełożyć się na osiągnięcia. W ostatnim czasie, jak już na początku zostało to wspomniane, wydałaś singiel "She's all I wanna be".
    SA: Opowiedz Nam proszę o kulisach powstawania Twoich utworów, jakie uczucia towarzysza Tobie podczas tego? Masz ulubione czynności które musisz robić w trakcie nagrywania utworu czy podczas pisania tekstu?
    TR: No to.. na samym wstępie chciałabym dodać do osób które jeszcze nie wiedzą, że dotychczas każdy utwór który wydałam, był przynajmniej małym kawałeczkiem wziętym z mojego życia, co za tym idzie że łatwiej było mi napisać sam tekst. Właściwie moimi ulubionymi czynnościami do pisania tekstu to jest po prostu położenie się na łóżku przy moich zwierzakach, złapanie kartki papieru i napisanie tego co czuję, później się to rozwija, a ja staram się dobierać słowa które idealnie przypasują do całego tekstu. Chociaż.. zaczynam powoli chyba myśleć nad stworzeniem czegoś.. co nie ma nic wspólnego z moim życiem, ale to właściwie mały szczegół. 
    CR: W takim razie kiedy powstaje tekst? Tuż przed ubraniem go w dźwięki czy korzystasz z wersji instrumentalnych, które otrzymujesz od producentów? A może sama komponujesz swoje piosenki? Opowiedz nam jak było w przypadku Twojego singla.
    TR: To właściwie jest zależne.. W głównej mierze rozmawiam z osobami z studia by przygotowali coś pode mnie.. powiedzmy dla przykładu że coś delikatnego, oni czynią cuda.. później przesyłają mi pliki z dźwiękami, a ja sobie pod to tworze tekst. Chociaż też bywały takie sytuacje że po prostu sama sobie w łóżku napisałam tekst i podsyłałam całość do studia, gdzie prosiłam by stworzyli mi pod to jakiś ciekawy tekst. Więc.. bywało w sumie to różnie. W przypadku.. She's All I Wanna Be, było to tak że ruszyłam po tej mojej długiej przerwie do studia, przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam w studiu że musimy zrobić dobre audio do mojego singla, no i po kilku dniach stworzyli niezły dźwięk, do którego ja już sama na spokojnie w łóżku dobrałam sobie słowa i pisałam po prostu to co czuję.
    * Tori Ramirez posłała w kierunku dziewczyn ciepły uśmiech, zanurzyła usta w szklance z wodą kokosową.
    CR: Piszesz to, co czujesz. W "She's all I wanna be" zawarłaś sporo emocji, a my chcemy wiedzieć więcej. Dlatego na ekranie promptera wyświetlać się będą linijki tekstu z Twojego utworu.
    TR: No dobra.. /Była tylko zwykłą dziewczyną, z perfekcyjnym uśmiechem Była kimś kogo kochałeś, siedząc w swoim nowym aucie/. Więc.. to się odnosi do pewnej osoby.. a właściwie nawet do dwóch? Pewien czas temu spodobał mi się pewien do którego pałętałam mocnym uczuciem, pech chciał że chyba byłam zbyt wolna? Lub dawałam mu zbyt mało jasnych znaków że coś do niego czuje.. i.. wyszło tak że związał się z kimś innym, a moje uczucia poszły na samo dno.
    * Tori Ramirez poruszała nosem na boki, zerknęła na obie kobiety pytająco, zaraz potem przekierowała ponownie wzrok na prompter.
    TR: /Głupi chłopcy próbują sprawić bym była smutna/.. to właściwie sama bałam się wstawić, bałam się że może kogoś to jakoś.. urazić. Ale ta cząstka odnosi się do dwóch z trzech moich związków, za każdym razem gdy zrywałam z chłopakami, to mówili oni rzeczy okropne, jeden zaczął rozpowiadać plotki jaka to ja zła nie jestem, po czym zaczął mi grozić.. a drugi? Drugi właściwie też mi zaczął grozić po tym jak z nim zerwałam.. trochę smutne, ale.. no.. życie, nie?
    * Tori Ramirez zarechotała, zerknęła ponownie na prompter.
    TR: Dalej.. /Ona miała wszystko, czego ja nie miałam Więc jak mogłabym być dobra?/ To odnosi się właściwie do tego że w tamtym momencie poczułam pewien kompleks, przez który.. to nie ja byłam z tamtym chłopakiem, a tamta dziewczyna. Hmm.. /Wiem że kiedyś zmienisz swoje zdanie Pewnego dnia ten chłopiec będzie się nudził ze mną/. Pisząc to poczułam namiastkę jednak tego że jestem kimś, odczułam że faktycznie może kiedyś uda mi się znów być z tamtym chłopakiem, ale chyba z z czasem minęło mi to uczucie.
    CR: /Chciałam się już więcej nie stresować, ale to nie takie proste, bo wciąć miałam te uczucie, pragnąc tylko ciebie/. Powiedz nam Tori, co Cię najbardziej stresowało w tej relacji? Czy ta osoba, o której pisałaś, robiła coś, co Ci się nie podobało?
    TR: Najbardziej stresowało mnie to czy ta osoba coś do mnie czuje czy po prostu ta niewiedza jak on mnie w ogóle odbiera. Sam chłopak nie zrobił nic złego, a jeśli coś robił.. to właściwie było to poza moją wiedzą, bo poznałam go jako miłego oraz troskliwego człowieka.
    * Sakura Akiyama skupiła wzrok na wyświetlonym tekście, odstawiając szklankę z powrotem na stolik wzięła krótki oddech.
    SA: Przechodząc dalej, /Nawet jeśli powiesz że ona jest nikim, nie przejmuje się wtedy zamknę swoje oczy, czy kiedyś powinnam je otworzyć?/ W miejscu tekst jest dosyć specyficzny, czy nawiązywałaś do myśli samobójczych które pojawiały się w Twojej głowie podczas tracenia gruntu w czasie trwania relacji, czy znaczenie było kompletnie inne? Wielu słuchaczy zawzięcie dyskutuje na ten temat.
    TR: Nie, nie, nie *pokiwała kilkukrotnie głową na boki* Nie miałam myśli samobójczych.. nawet.. o tym nie myślałam. Ta część wzięła się bardziej od tego że po tym wszystkim zamknęłam swoje uczucia i powiedzmy.. siebie, w sobie. Po prostu.. Odniosę się może inaczej.. w pewnym momencie po prostu zamykałam się w sobie, zamykałam oczy i dałam upust swoim myślom, te słowa nie miały jakiejś głębszej historii. Pasowały one dobrze do tekstu, ale w żadnym momencie nie było to jakiekolwiek nawiązywanie do zrobienia sobie krzywdy. Jeśli to tak zabrzmiało.. to chciałabym wszystkich przeprosić.. nie miało to głębszego znaczenia. A chciałabym tylko napomnieć, bo jest to dla mnie cholernie, ale to cholernie ważne.
    CR: Więc zapychasz tekst czymś, z czym mogą utożsamiać się, przykładowo, osoby z myślami samobójczymi? Twoja muzyka trafia między innymi do wielu nastolatków. A jak wiadomo, problem samobójstw wśród młodych ludzi jest dość powszechny, często również z powodu odrzucenia przez drugą osobę. Uczuciu miłości towarzyszą zazwyczaj bardzo silne emocje, w tym smutek, żal, histeria, w przypadku nieszczęśliwie zakochanych. Nie uważasz, że używanie takich zdań w tekście nie skłania nastolatków do rozmyśleń nad samobójstwem?
    * Tori Ramirez chrząknęła kilkukrotnie z niedowierzania w to co usłyszała.
    TR: Nie? Nie uważam że to jakkolwiek może się odnosić do tak poważnego tematu. W samym tekście nie ma ani jednego momentu w którym mogłabym skłonić kogoś do tak okropnej rzeczy. Sama staram się pomagać wielu osobom z takimi myślami, więc do każdego kogo mogę, staram się wyciągać pomocną dłoń. Nie miałabym nigdy zamiaru napisać zwrotki czy nawet utworu, w którym słuchacze mogliby poczuć coś tak złego.
    * Claire Riviere skupia swój wzrok na T. Ramirez. Jest niemal śmiertelnie poważna, podrzuciła delikatnie brwiami.
    SA: Rozumiemy, że nie miałaś tego na myśli, Tori. Jednak dla słuchaczy wygląda to w taki sposób, dlatego nie mogliśmy pominąć tego pytania. Jest jeszcze jakaś rzecz którą chciałabyś dodać odnośnie tej sprawy, Tori? Jak wspomniałam wiele osób martwi się na Twój temat ze względu iż byłaś niejednokrotnie widywana w pubach popijając przy tym alkohol.
    TR: Chciałabym tylko ponownie przypomnieć wszystkim słuchaczom o tym by nie bali się prosić o pomoc, czy to swoich rodzin, znajomych czy nawet mnie. Zawsze staram się pomagać takim osobom, jak tylko mogę, ile mam tylko sił w sobie by wszystko co złe, odeszło jak najdalej. Fakt, byłam widywana pijąc alkohol, ale miałam po prostu gorszy okres w swoim życiu, zerwałam z osobą do której pałętałam ogromnym uczuciem, po za tym kto nie pił w moim wieku? Jestem nastolatką i chcę żyć życiem nastolatki, niektórzy uważają że wciąż jestem dzieckiem które nie wiem.. nie potrafi nic samo zrobić, ale ja mam już osiemnaście lat i nie chcę by wszyscy na mnie patrzyli jak na dziecko tylko jak faktycznie na nastolatkę.
    * Tori Ramirez upiła po swojej wypowiedzi trochę wody, zmarszczyła delikatnie brwi.
    CR: Masz osiemnaście lat, właściwie wkroczyłaś już w dorosłość. Podejmujesz samodzielnie wiele decyzji, zdajesz się być otwarta na wszystkich ludzi, choć z początku wywarłaś na mnie wrażenie zestresowanej, wręcz delikatnie zagubionej dziewczynki. Powiedz nam, jaka jesteś prywatnie? Wspierasz wydarzenia, w tym te charytatywne, czy potwierdzają się one za kulisami? Wiele komentujących uważa, że Twoja wręcz /cukierkowa osobowość/ nie może być prawdziwa.
    TR: Prywatnie..? Staram się być otwarta i miła dla każdego kogo poznam, wierzę w to że świat po prostu da się zmienić na lepsze, wierze w to że ludzie potrafią sobie pomagać, wierze po prostu w ludzi, sama staram się być przykładem dla innych, czasami co fakt mi to nie wychodzi, ale sądzę że póki mam moc i głos, to będę dążyć do tego by ludzie faktycznie pokazywali to że są dobrzy. Co do mojej cukierkowej osobowości.. wiesz.. staram się być po prostu sobą, nawet jeśli ktoś uważa mnie za dziecinną.. czy po prostu jakoś mnie atakuje, to pokazuje on to dlaczego staram się zmienić ludzi i świat na lepsze.
    SA: Tłumacząc pierwsza linijkę swojego utworu mówiłaś iż odnosi się to do dwójki osób, jedna z nich był mężczyzna. Nie zdradziłaś imienia ani jednej z tych osób. Czy chodziło Tobie o Blake Rawlings? W ostatnim czasie jesteście widywani dosyć często na mieście, wiele osób snuje teorie, iż jesteście w ukrytym związku, a obecna partnerka Twojego menagera, Coco Choate to przykrywka. Odnosząc się do drugiej ukrytej osoby, miałaś na myśli Pearl? Parę miesięcy temu był to naprawdę gorący temat, nadal odczuwasz jakiekolwiek uczucia w jej kierunku?
    TR: Aam.. wiesz.. nie do końca.. Blake może ma to coś w sobie.. ale to nie o niego chodziło, nie chwalił mi się że jest w związku z Coco.. wracając, nawet jeśli.. to musiałby się on chyba troszkę zmienić. *pomachała do managera* O Pearl też to nie było, pomimo że czułam do niej coś mocnego.. to czas wyleczył moje rany, utwór był o kompletnie innej osobie, z którą na ten moment jesteśmy na relacjach jak zwykli znajomi.
    * Tori Ramirez podeśmiała się jeszcze z B.Rawlings, ponownie upiła wody i zerknęła z szerszym uśmiechem na obie kobiety.
    * Claire Riviere przytaknęła na słowa T. Ramirez, po czym spojrzała prosto do kamery, przybierając delikatny uśmiech i mówiąc równie łagodnym głosem.
    CR: Jeszcze niedawno była nastolatką, dziś walczy o swoją kobiecość. Wierzy, że dobro zwycięży i w każdym drzemie jego odrobina. Pomimo niesienia pomocy, sama też miewa gorszy czas, o czym również zostało wspomniane w tekście "She's all I wanna be". Miejmy nadzieję, że szczęście niebawem uśmiechnie się do naszego gościa - Tori Ramirez. Zachęcamy również gorąco do sprawdzenia twórczości Tori, w tym jej ostatniego singla, zaś my żegnamy się z państwem ze studio Askhole! Wywiad prowadziły Claire Riviere i Sakura Akiyama, do usłyszenia!
    * Tori Ramirez pomachała wesoło z uśmiechem do kamery.
    * Sakura Akiyama uśmiechnęła się w stronę kamery po słowach C. Riviere, uniosła delikatnie dłoń w geście pożegnania.

  9. mako polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w [EXCLUSIVE] 001. Tori Ramirez i jej najnowszy singiel "She's all i wanna be". To kolejny nieznaczący tekst czy kompletnie nowy spis uczuć nastolatki?   
    **Wraz z początkiem października pojawił się pierwszy odcinek niezapowiadanej w sieci serii Askhole Exclusive. Gościem premierowego odcinka jest Tori Ramirez, a prowadzącymi Claire Riviere i Sakura Akiyama. Na kanale Askhole na vTube pojawił się materiał w formie audiowizualnej. Cały klip został zmontowany w sposób profesjonalny, jakość wskazuje na użycie profesjonalnej jakości kamer i pozostałych urządzeń.**

    * Claire Riviere spojrzała w jedną z kamer na przeciwko niej i przybrała na twarzy jeden ze swoich sympatycznych uśmiechów.
    * Tori Ramirez widząc co zrobiła C. Riviere, również zerknęła w kierunku jednej z kamer.
    * Sakura Akiyama wlepiła wzrok w główną kamerę, uśmiechając się przy tym dosyć serdecznie, następnie wyjrzała z taka sama mimika na pozostałe znajdujące się w studio.
    Claire Riviere: Cześć wszystkim. Znajdujemy się dziś w studio Askhole, a oto nasz pierwszy, premierowy odcinek.
    * Claire Riviere wskazała skinieniem głowy S. Akiyama, wróciła zaraz wzrokiem na kamerę.
    Sakura Akiyama: Hej wszystkim! W dzisiejszym, pierwszym odcinku jesteśmy ze specjalnym gościem, a jest nim.. Tori Ramirez! Przywitajmy ją serdecznym i ciepłym uśmiechem!
    * Sakura Akiyama skinęła powitalnie głową w azjatyckim stylu w stronę kamery.
    * Tori Ramirez zerknęła na kamerę, uśmiechnęła się, jednocześnie do niech machając.
    Tori Ramirez: Heyka wszystkim! Miło mi, że mogę dzisiaj tu być z wami i dzięki wielkie za zaproszenie, jest tu naprawdę cudnie.
    SA: Tori jest autorką wielu ciekawych, najczęściej emocjonalnych utworów, jednym z nich jest niedawno wydany "She's all I wanna be", który w dosyć krótkim czasie zdobył wiele pozytywnych opinii na serwisach streamingowych.
    CR: Dziewczyno, masz na swoim koncie wydany album i EP. Trafiasz do swojego grona, Twoi fani podziwiają Twoją twórczość, a dzisiaj nieco podsycimy ich ciekawość. Zanim przejdziemy głębiej, powiedz nam najpierw, skąd zamiłowanie do muzyki?
    TR: Sądzę.. sądzę że chyba od moich rodziców? Jak byłam mała to zawsze z rodzicami słuchaliśmy jakiejś muzyki, czy to podczas zwykłego opalania, czy na przykład podczas obiadu. Przez ten czas zaczęłam wyłapywać poszczególnych twórców od których nie mogłam się oderwać, w późniejszym czasie sama zaczęłam śpiewać sobie do grzebienia na tarasie.. czy na przykład.. *strzeliła palcem o palec* pod prysznicem. Szczęściem moi rodzice to usłyszeli i jakoś.. przerodziło się to w pasję. Zaczęłam amatorsko śpiewać na weselach w wieku.. 10 lat? Chyba tak.. no i z czasem poczułam jeszcze większe zamiłowanie do tego co robię, więc chyba tak krótko mówiąc.. to dzięki rodzicom i temu że często słuchaliśmy razem muzyki.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się po swojej wypowiedzi.
    SA: Brzmi to naprawdę ciekawie, chcielibyśmy dowiedzieć się więcej. Mogłabyś rozwinąć swoja wypowiedz, Tori? Wspominałaś przed momentem, iż śpiewałaś na weselach, robiłaś to w formie zabawy na rodzinnych weselach, czy raczej Twoi rodzice robili jako management i spieniężali Twoje show?
    TR: Wiesz.. zaczęło się właściwie od tego że zaśpiewałam na ślubie moich rodziców, a że moi rodzice byli dosyć znanymi personami, to na samym ślubie było dużo większych nazwisk które wręcz wbijały we mnie wzrok.. ale i tak sobie jakoś z tym poradziłam. W późniejszym czasie pamiętam że mama mi mówiła o tym że jej koleżanka bierze ślub i szuka kogoś kto by mógł jej tam zaśpiewać, pomimo że byłam bardzo zestresowana to i tak się na to zgodziłam.. z czasem jakoś ludzie się dowiadywali o tym że dziesięciolatka śpiewa na ślubach i.. dzięki temu miałam okazję zaśpiewać na sporej ilości takich wydarzeń. Ale odnosząc się tak głównie, głównie do Twojego pytania.. to sądzę że robiłam to by rodzice byli ze mnie dumni, a podczas śpiewania, odczuwałam że tacy właśnie byli.
    * Claire Riviere pokiwała kilkukrotnie głową, złożyła usta w dość specyficzny sposób, sprawiając wrażenie osoby mocno empatycznej.
    * Tori Ramirez uśmiechnęła się w kierunku kobiet, czując delikatne rozluźnienie.
    CR: Tori, a gdybyś mogła spojrzeć na siebie wtedy i teraz, porównać dwie odległe Tori. W końcu rodzice popchnęli Cię w kierunku muzyki, tak? Jakie odczuwasz zmiany? W jakim stopniu Cię to zmieniło? Co byś powiedziała teraz swoim rodzicom, gdyby tu stali?
    TR: Gdyby nie oni.. to prawdopodobnie by mnie tutaj nie było.. Sądzę że bardzo mnie to zmieniło.. pod takim względem że patrzę teraz inaczej na świat, inaczej na społeczność i jednocześnie inaczej na osoby które mnie otaczają czy moich fanów, wiem nabrałam więcej pokory i rozumu do głowy, dużo się właściwie zmieniło od tamtego czasu.. w końcu to osiem lat różnicy.. A co bym powiedziała moim rodzicom..? *przełknęła głośniej ślinę, przetarła lekko załzawione oczy* Powiedziałabym że ich kocham, że im dziękuję.. i że bardzo za nimi tęsknię..
    * Tori Ramirez spuściła chwilowo głowę, przecierając kilkukrotnie rękawem swoje powieki.
    * Sakura Akiyama podnosząc się z kanapy podeszła w stronę T. Ramirez, podała jej pudełko chusteczek. Zdając sobie sprawę z obserwujących ją kamer, utrzymuje dość zmartwiony wyraz twarzy.
    * Tori Ramirez wyciągnęła swoje dwie chusteczki, podziękowała skinięciem głowy kobiecie, następnie wytarła oczy i policzki z łez, kolejną chusteczką wysmarkała się, gniotąc obie chusteczki w jednej dłoni.
    * Claire Riviere spojrzała w stronę kamery i poprawiła okulary na nosie, zabierając głos w czasie, gdy dziewczyna ocierała swoją twarz z łez.
    CR: Tori Ramirez to doskonały przykład na to, że marzenia można spełniać w każdym wieku, w każdy sposób. Wypracowane przez lata umiejętności w późniejszym czasie mogą przełożyć się na osiągnięcia. W ostatnim czasie, jak już na początku zostało to wspomniane, wydałaś singiel "She's all I wanna be".
    SA: Opowiedz Nam proszę o kulisach powstawania Twoich utworów, jakie uczucia towarzysza Tobie podczas tego? Masz ulubione czynności które musisz robić w trakcie nagrywania utworu czy podczas pisania tekstu?
    TR: No to.. na samym wstępie chciałabym dodać do osób które jeszcze nie wiedzą, że dotychczas każdy utwór który wydałam, był przynajmniej małym kawałeczkiem wziętym z mojego życia, co za tym idzie że łatwiej było mi napisać sam tekst. Właściwie moimi ulubionymi czynnościami do pisania tekstu to jest po prostu położenie się na łóżku przy moich zwierzakach, złapanie kartki papieru i napisanie tego co czuję, później się to rozwija, a ja staram się dobierać słowa które idealnie przypasują do całego tekstu. Chociaż.. zaczynam powoli chyba myśleć nad stworzeniem czegoś.. co nie ma nic wspólnego z moim życiem, ale to właściwie mały szczegół. 
    CR: W takim razie kiedy powstaje tekst? Tuż przed ubraniem go w dźwięki czy korzystasz z wersji instrumentalnych, które otrzymujesz od producentów? A może sama komponujesz swoje piosenki? Opowiedz nam jak było w przypadku Twojego singla.
    TR: To właściwie jest zależne.. W głównej mierze rozmawiam z osobami z studia by przygotowali coś pode mnie.. powiedzmy dla przykładu że coś delikatnego, oni czynią cuda.. później przesyłają mi pliki z dźwiękami, a ja sobie pod to tworze tekst. Chociaż też bywały takie sytuacje że po prostu sama sobie w łóżku napisałam tekst i podsyłałam całość do studia, gdzie prosiłam by stworzyli mi pod to jakiś ciekawy tekst. Więc.. bywało w sumie to różnie. W przypadku.. She's All I Wanna Be, było to tak że ruszyłam po tej mojej długiej przerwie do studia, przywitałam się z wszystkimi i powiedziałam w studiu że musimy zrobić dobre audio do mojego singla, no i po kilku dniach stworzyli niezły dźwięk, do którego ja już sama na spokojnie w łóżku dobrałam sobie słowa i pisałam po prostu to co czuję.
    * Tori Ramirez posłała w kierunku dziewczyn ciepły uśmiech, zanurzyła usta w szklance z wodą kokosową.
    CR: Piszesz to, co czujesz. W "She's all I wanna be" zawarłaś sporo emocji, a my chcemy wiedzieć więcej. Dlatego na ekranie promptera wyświetlać się będą linijki tekstu z Twojego utworu.
    TR: No dobra.. /Była tylko zwykłą dziewczyną, z perfekcyjnym uśmiechem Była kimś kogo kochałeś, siedząc w swoim nowym aucie/. Więc.. to się odnosi do pewnej osoby.. a właściwie nawet do dwóch? Pewien czas temu spodobał mi się pewien do którego pałętałam mocnym uczuciem, pech chciał że chyba byłam zbyt wolna? Lub dawałam mu zbyt mało jasnych znaków że coś do niego czuje.. i.. wyszło tak że związał się z kimś innym, a moje uczucia poszły na samo dno.
    * Tori Ramirez poruszała nosem na boki, zerknęła na obie kobiety pytająco, zaraz potem przekierowała ponownie wzrok na prompter.
    TR: /Głupi chłopcy próbują sprawić bym była smutna/.. to właściwie sama bałam się wstawić, bałam się że może kogoś to jakoś.. urazić. Ale ta cząstka odnosi się do dwóch z trzech moich związków, za każdym razem gdy zrywałam z chłopakami, to mówili oni rzeczy okropne, jeden zaczął rozpowiadać plotki jaka to ja zła nie jestem, po czym zaczął mi grozić.. a drugi? Drugi właściwie też mi zaczął grozić po tym jak z nim zerwałam.. trochę smutne, ale.. no.. życie, nie?
    * Tori Ramirez zarechotała, zerknęła ponownie na prompter.
    TR: Dalej.. /Ona miała wszystko, czego ja nie miałam Więc jak mogłabym być dobra?/ To odnosi się właściwie do tego że w tamtym momencie poczułam pewien kompleks, przez który.. to nie ja byłam z tamtym chłopakiem, a tamta dziewczyna. Hmm.. /Wiem że kiedyś zmienisz swoje zdanie Pewnego dnia ten chłopiec będzie się nudził ze mną/. Pisząc to poczułam namiastkę jednak tego że jestem kimś, odczułam że faktycznie może kiedyś uda mi się znów być z tamtym chłopakiem, ale chyba z z czasem minęło mi to uczucie.
    CR: /Chciałam się już więcej nie stresować, ale to nie takie proste, bo wciąć miałam te uczucie, pragnąc tylko ciebie/. Powiedz nam Tori, co Cię najbardziej stresowało w tej relacji? Czy ta osoba, o której pisałaś, robiła coś, co Ci się nie podobało?
    TR: Najbardziej stresowało mnie to czy ta osoba coś do mnie czuje czy po prostu ta niewiedza jak on mnie w ogóle odbiera. Sam chłopak nie zrobił nic złego, a jeśli coś robił.. to właściwie było to poza moją wiedzą, bo poznałam go jako miłego oraz troskliwego człowieka.
    * Sakura Akiyama skupiła wzrok na wyświetlonym tekście, odstawiając szklankę z powrotem na stolik wzięła krótki oddech.
    SA: Przechodząc dalej, /Nawet jeśli powiesz że ona jest nikim, nie przejmuje się wtedy zamknę swoje oczy, czy kiedyś powinnam je otworzyć?/ W miejscu tekst jest dosyć specyficzny, czy nawiązywałaś do myśli samobójczych które pojawiały się w Twojej głowie podczas tracenia gruntu w czasie trwania relacji, czy znaczenie było kompletnie inne? Wielu słuchaczy zawzięcie dyskutuje na ten temat.
    TR: Nie, nie, nie *pokiwała kilkukrotnie głową na boki* Nie miałam myśli samobójczych.. nawet.. o tym nie myślałam. Ta część wzięła się bardziej od tego że po tym wszystkim zamknęłam swoje uczucia i powiedzmy.. siebie, w sobie. Po prostu.. Odniosę się może inaczej.. w pewnym momencie po prostu zamykałam się w sobie, zamykałam oczy i dałam upust swoim myślom, te słowa nie miały jakiejś głębszej historii. Pasowały one dobrze do tekstu, ale w żadnym momencie nie było to jakiekolwiek nawiązywanie do zrobienia sobie krzywdy. Jeśli to tak zabrzmiało.. to chciałabym wszystkich przeprosić.. nie miało to głębszego znaczenia. A chciałabym tylko napomnieć, bo jest to dla mnie cholernie, ale to cholernie ważne.
    CR: Więc zapychasz tekst czymś, z czym mogą utożsamiać się, przykładowo, osoby z myślami samobójczymi? Twoja muzyka trafia między innymi do wielu nastolatków. A jak wiadomo, problem samobójstw wśród młodych ludzi jest dość powszechny, często również z powodu odrzucenia przez drugą osobę. Uczuciu miłości towarzyszą zazwyczaj bardzo silne emocje, w tym smutek, żal, histeria, w przypadku nieszczęśliwie zakochanych. Nie uważasz, że używanie takich zdań w tekście nie skłania nastolatków do rozmyśleń nad samobójstwem?
    * Tori Ramirez chrząknęła kilkukrotnie z niedowierzania w to co usłyszała.
    TR: Nie? Nie uważam że to jakkolwiek może się odnosić do tak poważnego tematu. W samym tekście nie ma ani jednego momentu w którym mogłabym skłonić kogoś do tak okropnej rzeczy. Sama staram się pomagać wielu osobom z takimi myślami, więc do każdego kogo mogę, staram się wyciągać pomocną dłoń. Nie miałabym nigdy zamiaru napisać zwrotki czy nawet utworu, w którym słuchacze mogliby poczuć coś tak złego.
    * Claire Riviere skupia swój wzrok na T. Ramirez. Jest niemal śmiertelnie poważna, podrzuciła delikatnie brwiami.
    SA: Rozumiemy, że nie miałaś tego na myśli, Tori. Jednak dla słuchaczy wygląda to w taki sposób, dlatego nie mogliśmy pominąć tego pytania. Jest jeszcze jakaś rzecz którą chciałabyś dodać odnośnie tej sprawy, Tori? Jak wspomniałam wiele osób martwi się na Twój temat ze względu iż byłaś niejednokrotnie widywana w pubach popijając przy tym alkohol.
    TR: Chciałabym tylko ponownie przypomnieć wszystkim słuchaczom o tym by nie bali się prosić o pomoc, czy to swoich rodzin, znajomych czy nawet mnie. Zawsze staram się pomagać takim osobom, jak tylko mogę, ile mam tylko sił w sobie by wszystko co złe, odeszło jak najdalej. Fakt, byłam widywana pijąc alkohol, ale miałam po prostu gorszy okres w swoim życiu, zerwałam z osobą do której pałętałam ogromnym uczuciem, po za tym kto nie pił w moim wieku? Jestem nastolatką i chcę żyć życiem nastolatki, niektórzy uważają że wciąż jestem dzieckiem które nie wiem.. nie potrafi nic samo zrobić, ale ja mam już osiemnaście lat i nie chcę by wszyscy na mnie patrzyli jak na dziecko tylko jak faktycznie na nastolatkę.
    * Tori Ramirez upiła po swojej wypowiedzi trochę wody, zmarszczyła delikatnie brwi.
    CR: Masz osiemnaście lat, właściwie wkroczyłaś już w dorosłość. Podejmujesz samodzielnie wiele decyzji, zdajesz się być otwarta na wszystkich ludzi, choć z początku wywarłaś na mnie wrażenie zestresowanej, wręcz delikatnie zagubionej dziewczynki. Powiedz nam, jaka jesteś prywatnie? Wspierasz wydarzenia, w tym te charytatywne, czy potwierdzają się one za kulisami? Wiele komentujących uważa, że Twoja wręcz /cukierkowa osobowość/ nie może być prawdziwa.
    TR: Prywatnie..? Staram się być otwarta i miła dla każdego kogo poznam, wierzę w to że świat po prostu da się zmienić na lepsze, wierze w to że ludzie potrafią sobie pomagać, wierze po prostu w ludzi, sama staram się być przykładem dla innych, czasami co fakt mi to nie wychodzi, ale sądzę że póki mam moc i głos, to będę dążyć do tego by ludzie faktycznie pokazywali to że są dobrzy. Co do mojej cukierkowej osobowości.. wiesz.. staram się być po prostu sobą, nawet jeśli ktoś uważa mnie za dziecinną.. czy po prostu jakoś mnie atakuje, to pokazuje on to dlaczego staram się zmienić ludzi i świat na lepsze.
    SA: Tłumacząc pierwsza linijkę swojego utworu mówiłaś iż odnosi się to do dwójki osób, jedna z nich był mężczyzna. Nie zdradziłaś imienia ani jednej z tych osób. Czy chodziło Tobie o Blake Rawlings? W ostatnim czasie jesteście widywani dosyć często na mieście, wiele osób snuje teorie, iż jesteście w ukrytym związku, a obecna partnerka Twojego menagera, Coco Choate to przykrywka. Odnosząc się do drugiej ukrytej osoby, miałaś na myśli Pearl? Parę miesięcy temu był to naprawdę gorący temat, nadal odczuwasz jakiekolwiek uczucia w jej kierunku?
    TR: Aam.. wiesz.. nie do końca.. Blake może ma to coś w sobie.. ale to nie o niego chodziło, nie chwalił mi się że jest w związku z Coco.. wracając, nawet jeśli.. to musiałby się on chyba troszkę zmienić. *pomachała do managera* O Pearl też to nie było, pomimo że czułam do niej coś mocnego.. to czas wyleczył moje rany, utwór był o kompletnie innej osobie, z którą na ten moment jesteśmy na relacjach jak zwykli znajomi.
    * Tori Ramirez podeśmiała się jeszcze z B.Rawlings, ponownie upiła wody i zerknęła z szerszym uśmiechem na obie kobiety.
    * Claire Riviere przytaknęła na słowa T. Ramirez, po czym spojrzała prosto do kamery, przybierając delikatny uśmiech i mówiąc równie łagodnym głosem.
    CR: Jeszcze niedawno była nastolatką, dziś walczy o swoją kobiecość. Wierzy, że dobro zwycięży i w każdym drzemie jego odrobina. Pomimo niesienia pomocy, sama też miewa gorszy czas, o czym również zostało wspomniane w tekście "She's all I wanna be". Miejmy nadzieję, że szczęście niebawem uśmiechnie się do naszego gościa - Tori Ramirez. Zachęcamy również gorąco do sprawdzenia twórczości Tori, w tym jej ostatniego singla, zaś my żegnamy się z państwem ze studio Askhole! Wywiad prowadziły Claire Riviere i Sakura Akiyama, do usłyszenia!
    * Tori Ramirez pomachała wesoło z uśmiechem do kamery.
    * Sakura Akiyama uśmiechnęła się w stronę kamery po słowach C. Riviere, uniosła delikatnie dłoń w geście pożegnania.

  10. Madeleine polubił odpowiedź w temacie przez doozan w [15.09] SOCAL FRONTIERS - LIVE FOR THIS   
    **Czwartkowym popołudniem na oficjalny kanał punkrockowej bandy z socal wrzucony został ich drugi już kawałek pt. Live For This. Całość zrobiona jest z prostym jak przystało na ten gatunek tekstem, który szybko wpada w ucho i łatwy jest do zapamiętania. Tekst jak zwykle wygłasza to, że kraj Stanów Zjednoczonych jest niesamowicie skorumpowany, oraz wiele brakuje mu do ideału - przy tym zespół stawia neonazistowską kulturę (niebezpośrednio) jako coś dobrego, jako legion, który ma w swoich zamiarach naprawić kraj. Jakość kawałka stoi na wysokim poziomie, widać nieco większe starania wokalisty - być może działa tak na niego motywacja by stawać się lepszym. **
     
    **Jak zawsze - w opisie pojawiły się linki do social mediów zespołu i wokalisty (Minh Gauthier), a na stronach takich jak genius.com, askhole.com, stormfront.org, oraz innych forach dotyczących white pride world wide pojawił się tekst piosenki, oraz domysły co mogą oznaczać pojedyncze wersy. **

     
  11. CZEMP1ON polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    Ogromne podziękowania dla @Kogut za szybką realizację. Już niedługo startujemy 🤠
     
  12. CZEMP1ON polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    **W połowie września pojawiła się w sieci nowa witryna Askhole.com, która zawiera w sobie przede wszystkim bazę artystów i wykonanych przez nich utworów. Po wybraniu jednego z artystów, pojawia się jego zdjęcie oraz krótka, ogólna informacja o nim - między innymi wyszczególniony został gatunek muzyczny, z którym artysta się utożsamia. Następnie można znaleźć listę utworów oraz odnośniki do tekstu każdego z nich. Pomiędzy zakładkami można odnaleźć również newsy ze świata muzycznego oraz wywiady z artystami.**
    Projekt Gamemasterski Askhole.com to zupełnie nowa odsłona mediów skierowana w stronę graczy branży rozrywkowej, wcielających się w rolę artystów muzyków. Koncepcja programu zakłada, że prowadzone w sposób profesjonalny (lecz nie sztywny) wywiady będą dotyczyły w głównej mierze konkretnego, wybranego przez prowadzących utworu, który artysta wypuścił. Wykonawcy będą zapraszani w regularnym odstępie czasowym do studio celem udzielenia rejestrowanego wywiadu. Podstawowymi kryteriami, którymi będą się kierować prowadzący przy wyborze uczestnika kolejnego odcinka, są między innymi najnowsze muzyczne odkrycia i aktualni topowi artyści w przemyśle muzycznym, ich rozgłos, promocja (na przykład kontrowersyjność czy też sposób, skala promocji), twórczość (chwytliwość słów, skład) oraz ogólny wizerunek gościa. Na czas trwania spotkania zostaje wyznaczony host oraz cohost. Aktualnymi prowadzącymi są: Claire Riviere ( @Madeleine ) i Sakura Akiyama ( @nfset ). Wszystkie odcinki udostępniane szerszej publice, będą dostępne online na oficjalnej stronie Askhole.com i na kanale vTube Askhole jako audiowizualne materiały, a internauci będą mieli możliwość komentowania ich.
    Zasady przeprowadzenia wywiadu i realizacji nagrania:
    Artysta musi być pierwotnym autorem utworu (oraz tekstu). Artysta przyjmujący zaproszenie zgadza się na warunki przeprowadzania wywiadu i oświadcza, że jest zaznajomiony ze z koncepcją programu. Artysta przyjmujący zaproszenie wyraża chęć podzielenia się z prowadzącymi (i odbiorcami końcowymi) historią dotyczącą kulis powstawania utworu oraz jego tekstu. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że pytania... mogą okazać się niewygodne. Wszelkie informacje o miejscu i czasie przeprowadzenia wywiadu zostają przesłane artyście i/lub menadżerowi tydzień przed realizacją nagrania. Grafika: @jjordan
  13. Madeleine polubił odpowiedź w temacie przez MarceI w PAPARAZZI — wycieki, niekomfortowe zdjęcia (CELEBRITY PREVIEW)   
    Po kliknięciu w link uzyskasz opis. Kliknij tutaj aby przenieść się do postu na Lifeinvader.
  14. TheNikos polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    Ogromne podziękowania dla @Kogut za szybką realizację. Już niedługo startujemy 🤠
     
  15. MarceI polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    **W połowie września pojawiła się w sieci nowa witryna Askhole.com, która zawiera w sobie przede wszystkim bazę artystów i wykonanych przez nich utworów. Po wybraniu jednego z artystów, pojawia się jego zdjęcie oraz krótka, ogólna informacja o nim - między innymi wyszczególniony został gatunek muzyczny, z którym artysta się utożsamia. Następnie można znaleźć listę utworów oraz odnośniki do tekstu każdego z nich. Pomiędzy zakładkami można odnaleźć również newsy ze świata muzycznego oraz wywiady z artystami.**
    Projekt Gamemasterski Askhole.com to zupełnie nowa odsłona mediów skierowana w stronę graczy branży rozrywkowej, wcielających się w rolę artystów muzyków. Koncepcja programu zakłada, że prowadzone w sposób profesjonalny (lecz nie sztywny) wywiady będą dotyczyły w głównej mierze konkretnego, wybranego przez prowadzących utworu, który artysta wypuścił. Wykonawcy będą zapraszani w regularnym odstępie czasowym do studio celem udzielenia rejestrowanego wywiadu. Podstawowymi kryteriami, którymi będą się kierować prowadzący przy wyborze uczestnika kolejnego odcinka, są między innymi najnowsze muzyczne odkrycia i aktualni topowi artyści w przemyśle muzycznym, ich rozgłos, promocja (na przykład kontrowersyjność czy też sposób, skala promocji), twórczość (chwytliwość słów, skład) oraz ogólny wizerunek gościa. Na czas trwania spotkania zostaje wyznaczony host oraz cohost. Aktualnymi prowadzącymi są: Claire Riviere ( @Madeleine ) i Sakura Akiyama ( @nfset ). Wszystkie odcinki udostępniane szerszej publice, będą dostępne online na oficjalnej stronie Askhole.com i na kanale vTube Askhole jako audiowizualne materiały, a internauci będą mieli możliwość komentowania ich.
    Zasady przeprowadzenia wywiadu i realizacji nagrania:
    Artysta musi być pierwotnym autorem utworu (oraz tekstu). Artysta przyjmujący zaproszenie zgadza się na warunki przeprowadzania wywiadu i oświadcza, że jest zaznajomiony ze z koncepcją programu. Artysta przyjmujący zaproszenie wyraża chęć podzielenia się z prowadzącymi (i odbiorcami końcowymi) historią dotyczącą kulis powstawania utworu oraz jego tekstu. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że pytania... mogą okazać się niewygodne. Wszelkie informacje o miejscu i czasie przeprowadzenia wywiadu zostają przesłane artyście i/lub menadżerowi tydzień przed realizacją nagrania. Grafika: @jjordan
  16. MarceI polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    Ogromne podziękowania dla @Kogut za szybką realizację. Już niedługo startujemy 🤠
     
  17. Necro polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    Ogromne podziękowania dla @Kogut za szybką realizację. Już niedługo startujemy 🤠
     
  18. randomer polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    **W połowie września pojawiła się w sieci nowa witryna Askhole.com, która zawiera w sobie przede wszystkim bazę artystów i wykonanych przez nich utworów. Po wybraniu jednego z artystów, pojawia się jego zdjęcie oraz krótka, ogólna informacja o nim - między innymi wyszczególniony został gatunek muzyczny, z którym artysta się utożsamia. Następnie można znaleźć listę utworów oraz odnośniki do tekstu każdego z nich. Pomiędzy zakładkami można odnaleźć również newsy ze świata muzycznego oraz wywiady z artystami.**
    Projekt Gamemasterski Askhole.com to zupełnie nowa odsłona mediów skierowana w stronę graczy branży rozrywkowej, wcielających się w rolę artystów muzyków. Koncepcja programu zakłada, że prowadzone w sposób profesjonalny (lecz nie sztywny) wywiady będą dotyczyły w głównej mierze konkretnego, wybranego przez prowadzących utworu, który artysta wypuścił. Wykonawcy będą zapraszani w regularnym odstępie czasowym do studio celem udzielenia rejestrowanego wywiadu. Podstawowymi kryteriami, którymi będą się kierować prowadzący przy wyborze uczestnika kolejnego odcinka, są między innymi najnowsze muzyczne odkrycia i aktualni topowi artyści w przemyśle muzycznym, ich rozgłos, promocja (na przykład kontrowersyjność czy też sposób, skala promocji), twórczość (chwytliwość słów, skład) oraz ogólny wizerunek gościa. Na czas trwania spotkania zostaje wyznaczony host oraz cohost. Aktualnymi prowadzącymi są: Claire Riviere ( @Madeleine ) i Sakura Akiyama ( @nfset ). Wszystkie odcinki udostępniane szerszej publice, będą dostępne online na oficjalnej stronie Askhole.com i na kanale vTube Askhole jako audiowizualne materiały, a internauci będą mieli możliwość komentowania ich.
    Zasady przeprowadzenia wywiadu i realizacji nagrania:
    Artysta musi być pierwotnym autorem utworu (oraz tekstu). Artysta przyjmujący zaproszenie zgadza się na warunki przeprowadzania wywiadu i oświadcza, że jest zaznajomiony ze z koncepcją programu. Artysta przyjmujący zaproszenie wyraża chęć podzielenia się z prowadzącymi (i odbiorcami końcowymi) historią dotyczącą kulis powstawania utworu oraz jego tekstu. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że pytania... mogą okazać się niewygodne. Wszelkie informacje o miejscu i czasie przeprowadzenia wywiadu zostają przesłane artyście i/lub menadżerowi tydzień przed realizacją nagrania. Grafika: @jjordan
  19. doozan polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    Ogromne podziękowania dla @Kogut za szybką realizację. Już niedługo startujemy 🤠
     
  20. blacksugar polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w Askhole.com   
    Ogromne podziękowania dla @Kogut za szybką realizację. Już niedługo startujemy 🤠
     
  21. Madeleine polubił odpowiedź w temacie przez Boxidro w Ekipa oraz liderzy projektu Vibe Roleplay   
    @Madeleineodchodzi na własne życzenie z lidera Daily Globe. Dziękuję za wkład i udział w projekcie. Liderkę przejmuje @Ritelka. Powodzenia
  22. Madeleine polubił odpowiedź w temacie przez Garrett w [Projekt IC] Doxey Family Brewings   
    Doxey Family Brewings - robocza nazwa przyszłego przedsiębiorstwa rodziny Doxey. Mimo braku biznes planu, możliwości finansowych oraz koordynacji przedsiębiorczej, młody Andrew jak i jego ojciec Malcolm powtarzali sobie wzajemnie, że na skale Paleto, są prawdziwym gigantem. Ich zbliżenie z browarnictwem przekazywane było z pokolenia na pokolenie dzięki opracowanemu przepisowi na unikalną konsystencję i smak ciemnego laggera, który w 1901 roku opracował pradziad Andrew w swojej małej warzelni. Piwo te jest kontynuowane w produkcji przez Malcolma i Andrew Doxey na skalę regionalną ograniczającą się na obecny moment do sklepików i zainteresowanych konsumentów w Paleto Bay. Cały kunszt piwowarski zaś znajduje się pod rodzinnym domem rodziny Doxey gdzie w niezbyt sterylnych warunkach w prowizorycznych kadziach zacierany, mieszany i leżakowany jest trunek rodzinny. Na rozwinięcie skrzydeł i ukazanie kunsztu produkcyjnego rodzinnej tradycji stawia młody Andrew, który chce zapomnieć o nieprzyjemnościach życia rodzinnego i skupić się na rozwoju osobistym jak i firmy. Przeciwnikiem zaś tej tezy jest jego własny ojciec, Malcolm, który uważa, że piwo produkowane przez ich rodzinę powinno pozostać w obecnym gronie do jakiego jest ono dostarczane a zwyczajny Amerykanin woli łyk Piswassera od czegoś z rodzimej produkcji stanu San Andreas.
     
     
     
    Andrew Malcolm Doxey - urodzony 20.09.1997r. w Zonah Hospital w Los Santos. Syn Malcolma i Cynthi Doxey - średniozamożnych plantatorów posiadających kilka hektarów ziemi z uprawami chmielu i zboża. Rodzina od pokoleń produkowała wyroby piwowarskie na własny użytek oraz sprzedaż detaliczną, z której w głównej mierze utrzymywali rodzinę. Młodzieniec z Paleto ukończył high school i pozostał w rodzinnym domu chcąc pomóc ojcu przy uprawie roli. Gdy jego matka zmarła ze względu na wykrytego nieuleczalnego raka żołądka młody Andrew załamał się. Widać to również było po jego ojcu, który popadł w nałóg alkoholowy po stracie ukochanej osoby. To właśnie wtedy nad rodzinę nadeszły czarne chmury. Gburowaty, zamknięty na świat i odcięty od realiów dwudziestego pierwszego wieku ojciec starał się żyć z miesiąca na miesiąc przerabiając chmiel w złoty płyn okraszony dobrymi procentami. Nie pozostawiał suchej nitki na pracownikach, którzy za niego zapieprzali w polu by ten miał zbiory. Andrew sporo myślał nad doczesnym życiem i perspektywami. Wielokrotnie spierał się z ojcem iż powinni wyjść z lokalnych ryneczków i rozpocząć produkcję masową, zwłaszcza, że posiadają unikalny przepis własnej roboty przekazywany przez pokolenia kolejnym mężczyznom rodziny. To właśnie tutaj zaczyna się historia młodego Andrew, który chce mały, niezarejestrowany, rodzinny interes wynieść na wyżyny miasta Aniołów i sięgnąć po rąbek złota do swojego worka dzięki determinacji, możliwościom i ambicjom. Gdy osiągnie ustalone cele - zamierza dalej układać swoje plany, lecz jest jedna ogromna przeszkoda. Jego własny ojciec.
    Co zrobi Andrew? Bezczelnie sam weźmie interes rodzinny w swoje ręce i przejmie wszystko czego uczył go ojciec omijając go jak pachołek, czy też przekona starego gbura do otworzenia przedsiębiorstwa w myśl nowoczesnego biznesu piwowarskiego?
     
  23. Madeleine polubił odpowiedź w temacie przez doozan w [Biznes/Gastronomia] Mojito Inn   
    Mojito Inn to bar/karczma o tematyce country, założona we wczesnych latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku przez małżeństwo Pineda. Ten, jak i inne biznesy w okolicy swoją urodą przyciągają nie tylko rdzennych Amerykanów zamieszkujących Paleto Bay, ale również przejezdnych cywilów, nielicznych turystów miasteczka, czy miłośników tematyki country. Ten postawiony przy skrzyżowaniu alei Pyrite z aleją Paleto bar, gości zarówno dzieci, nastolatków, jak i dorosłych obywateli, którzy postanowili nieco ulżyć sobie po ciężkim dniu; umożliwia to zróżnicowane menu, które zawiera w sobie kilka dań, pokroju amerykańskich, tłustych frytek, czy burgerów napakowanych różnorakimi dodatkami - dla tych starszych gości znajdzie się również cała gama alkoholi - zaczynając od najpopularniejszych w Stanach Zjednoczonych piw, aż po gin, whisky, czy rum, czyli wysokoprocentowe alkohole, równie dobrze rozchwytywane na kontynencie Ameryki Północnej. 
    Luty, roku 1982 to okres założenia, oraz oficjalnego otwarcia Mojito Inn. Z początku bar nie wyróżniał się niczym szczególnym - założone przez Randyego Pinedę przedsiębiorstwo robiło głównie za miejscówkę, w której przesiadywali znajomi małżeństwa, miejscowi mieszkańcy, a czasem przejezdni obywatele USA. Stan rzeczy nieco się zmienił, gdy w trakcie prowadzenia karczmy narodził się najstarszy syn spod nazwiska Pineda - Thomas; dziecko, które mocno ciążyło na swoich rodzicach zmusiło małżeństwo, by włożyć swoją uwagę również w rodzinny biznes. W amoku właściciele łapali się różnych aktywności, byleby utrzymać funkcjonalność Mojito Inn, oraz aby zarobić na to, by utrzymać poszerzoną o jednego członka rodzinę. Wtedy to też w kilku kątach baru zostały rozmieszczone telewizory, na których oglądano przemówienia polityczne, puszczano reklamy, czy też większe, bardziej medialne wydarzenia - jednym z takich, a zarazem najbardziej aktywnie oglądanym w Mojito Inn wydarzeniem był start, oraz katastrofa promu Challenger (28 stycznia 1986, Floryda, Stany Zjednoczone) - na samej sali baru zebrało się wtedy blisko dwustu osób. Również cieszącymi się aktywnościami były zawody w układaniu kostki rubika organizowane przez Randyego - lokalnego mistrza tej łamigłówki. 
    Eighties - Today to okres obejmujący wydarzenia od drugiej połowy lat osiemdziesiątych, po dzień dzisiejszy. W czasie tym przedsiębiorstwo zyskało stały fanbase, który zasila lokalna społeczność Amerykańskich patriotów. Do dwutysięcznego roku knajpa prowadzona była przez Randy Pineda - głowę rodziny, mężczyznę, który znał się na rzeczy. Wraz z pogorszeniem się jego warunków zdrowotnych sprawowanie władzy nad biznesem przeszło na jego żonę, która to dumnie reprezentowała Mojito Inn przez następne trzynaście lat. Prawdziwe zmiany zaszły jednak w dwa tysiące trzynastym roku, gdy kolejnym właścicielem stał się "panujący" do dziś Thomas Pineda - od tego czasu znacznie zwiększyła się aktywność w samym budynku baru, a miejsce to stało się bardziej rodzinne i otwarte na osoby z zewnątrz.
    Annual events - Jak każde miejsce, również i Mojito Inn ma swoje wydarzenia, które goszczą u nich co roku. Jednymi z ważniejszych, są eventy związane z "Fishmas" - Kalifornijskią uroczystością rybaków (jako iż Paleto Bay jest miastem portowym, nikogo nie dziwi to, że właśnie to "święto" jest najpopularniejsze), która odbywa się w ostatnią sobotę kwietnia. Dzień ten zaznacza otwarcie sezonu łowienia ryb w Kalifornii, a sam bar oferuje wtedy (przez cały tydzień) specjalne menu, które wypełnione jest rybami złowionymi prosto z pobliskich wód. Kolejnym wydarzeniem jest Memorial Day (kiedyś Decoration Day), czyli obchodzone co roku, ostatniego poniedziałku maja święto narodowe Stanów Zjednoczonych, mające na celu upamiętnić żołnierzy, którzy polegli podczas pełnienia służby wojskowej. W tym dniu w Mojito Inn zbiera się społeczność (w tym rodziny zmarłych w US Army żołnierzy) która zwyczajnie integruje się, wspomina razem mieszkańców Paleto Bay, którzy zakończyli swój żywot podczas służby ku swojej ojczyźnie. Okazywane wtedy jest pełne wsparcie dla wyżej wymienionych rodzin, a sami mieszkańcy jako "atrakcję" traktują podarowywanie paczek/prezentów bliskim zmarłych żołnierzy.
    Paleto Bay, Blaine County jest portowym miastem wysuniętym najbardziej na północ stanu San Andreas. Jest to również jeden z ostatnich przystanków przed wjazdem do Oregonu. Miasteczko to statystycznie jest jednym z najzimniejszych miejsc w całym stanie, bowiem temperatury powietrza w północnej części stanu spadają w zimowym sezonie nawet do pięciu stopni celsjusza, tym samym sięgając jedynie trzydziestu stopni w okresie letnim (dla porównania w regionach Sandy Shores, temperatura latem potrafi sięgnąć nawet czterdziestu stopni celsjusza). Sama miejscowość jest w większości przepełniona przez rdzennych Amerykanów, patriotów trzymających się razem, żyjących ze sobą "po sąsiedzku" - takie też społeczności najczęściej spotkasz w Mojito Inn. Najpopularniejszymi zawodami wśród tutejszej społeczności są połowy ryb i krabów, szeroko pojęte farmerstwo, polowanie, praca w tartaku, czy też w budowlance. 
    Kryzys, zmiany właścicieli to zjawiska, które na bieżąco witają progi karczmy. Chcąc utrzymywać jak najlepszy klimat, oraz jakość przedsiębiorstwa, właściciele często wkładają w biznes więcej pieniędzy, niż tak naprawdę ich pozyskują - między innymi z tych też powodów, w dwa tysiące trzynastym roku knajpa przeszła pod panowanie syna pierwszego z właścicieli - Thomasa Pineda. Utrzymanie tak klimatycznego miejsca z roku na rok staje się co raz wymagające, a startujący w latach osiemdziesiątych punkt gastronomiczny nie generuje takiego przychodu jak kiedyś, tym samym przewyższając swoje koszta utrzymania prawie trzykrotnie. 
    Kreowanie rozgrywki w tym miejscu ma być stricte furtką do utworzenia community w Paleto Bay - stałego, czy dojeżdżającego z miasta - bez różnicy, mimo wszystko chcemy postawić w tym miejscu mocny spot, który pomoże połączyć ze sobą graczy mieszkających w Paleto Bay, oraz pozwoli ożywić nieco to miasteczko dla innych postaci, niekoniecznie związanych z północnym San Andreas. Stawiam w tym miejscu również duży, głęboki nacisk na character development - czyli rzecz, która zbuduje to miejsce - postacie pracowników nie będą postaciami pracującymi w każdym innym możliwym biznesie, śmigającymi wieczorami swoim sportcarem po okolicach Vespucci, naciskam na to, by postacie skierowane do tego biznesu były odgrywane z głową, oraz trzymały się klimatu mieszkańca miasteczka w północnej Kalifornii. Prócz zwykłych dni, w których biznes będzie otwarty, będę starał się również nakręcać grę branży rozrywkowej, cywilnej, oraz frakcjom publicznym, organizując mniejsze festyny, koncerty czy inne tego typu wydarzenia, które opierać będą się w głównej mierze na tym, co aktualnie dzieje się na serwerze - tym też chcę zarówno przyciągnąć do siebie graczy, jak i zatrzymać już tych zainteresowanych. Lokalizacja biznesu, czyli Paleto Bay pozwala na wiele urozmaiceń i nawiązań do spokojnego, wiejskiego i patriotycznego życia. 

    Chciałbym dołączyć do biznesu, jak to zrobić? Bardzo prosto - wpadnij do nas w godzinach otwarcia, a następnie zwyczajnie zacznij grać coś w tę stronę - na pewno zabłyśniesz w naszych oczach, a swoim nietuzinkowym podejściem do sprawy zaznaczysz swoją aktywność w naszym gronie. Jeśli zaś jesteś nowym, bądź nieco bardziej nieśmiałym graczem możesz skierować się prosto na mojego discorda - tam ustawimy się na grę, a następnie odegramy stosowny wątek wdrażający Cię do naszego biznesu. Stawiam jednak na rozgrywanie wszystkiego wprost in-game. 
    Co muszę wiedzieć przed dołączeniem do biznesu? Na dobrą sprawę niewiele. Warto jest, byś znał podstawowe zasady trybu roleplay, oraz podstawy developingu Twojej postaci - that's it, to tyle. Dodatkowo dobrze będzie, jeśli zapoznasz się z Lore Serwera, szczególnie uwzględniając akapit o miasteczku w którym stoi biznes - Paleto Bay - pozwoli ci to na poprawne, wręcz wzorowe skierowanie postaci pod tego typu community. 
    Jeżeli chcesz dołączyć do biznesu na istniejącej postaci zastanów się, czy aby na pewno Twój wirtualny charakter nadaje się do klimatu Mojito Inn - jeśli grałeś przez cały czas w gastronomiach, stawiasz na interakcje z innymi i poprawnie kreujesz swoją postać - to miejsce dla Ciebie. Jeśli zaś masz wątpliwości co do tego, czy Twoja postać pasuje do naszego klimatu - skontaktuj się ze mną poprzez discord, bądź zwyczajnie przyjdź z nami pograć i samemu podejmij decyzję, czy chcesz do nas dołączać.
    Jakie korzyści zyskasz grając z nami? Na pewno doświadczenie w graniu, czy nawet prowadzeniu tego typu projektu - nasze grono z założenia będzie tak ścisłe, że będąc pracownikiem będziesz miał realny wpływ na to, co dzieje się w strukturach biznesu, nie zaznasz z mojej strony zbędnego wywyższania się, czy opierdalania Cię za błąd, który popełniłeś. Zyskać możesz również korzyści majątkowe - prowadząc ten biznes nie nastawiam się na zarobek. Ba, można rzecz, że otwieram go po to, by zwyczajnie nakręcić grę innym i zachęcić graczy do nietuzinkowych zagrań, czy rozwiązań - dzięki tej strategii grając u nas będziesz nagradzany za wszystko, co wyjdzie za możliwości przeciętnego kowalskiego; będziesz prezentował rozgrywkę w naszym temacie? Możesz liczyć na premię, chcesz prowadzić social media? Nie ma problemu, wystarczy do mnie napisać. Nietypowe zagrania oraz postacie również znajdą swoje miejsce w portfelu mojej postaci, o to obawiać się nie musicie. 

     
     
     
  24. Girion polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w HEAT'   
    Episode 2: Let me introduce... me
    Wypuściła do sieci krótkie video na vtube jako przedsmak coveru utworu 'I love you' Billie Eilish, na którym widać Heather z gitarą. Na platformy streamingowe trafiło audio coveru 'My future' Billie Eilish ze zdjęciem Heather. W opisie znalazła się wspominka o współwykonawcach coveru; Jaxon Reaves, Ronnie; wspomniano o współpracy z producentem Astro. Heather pojawiła się na festiwalu Heritage głównie w towarzystwie Tyrone Schrader; dziewczyna była widziana na backstage. Zdradziła, że pracuje nad swoim pierwszym singlem, którego beatmakerem został Astro. Wystąpiła po raz pierwszy przed publiką podczas urodzin Skinny'ego w Clouds Night Club, prezentując swojego singla przedpremierowo. Wrzuciła humorystyczne zdjęcie z Kulture De Betances z prowokującym opisem na social media. Napisała na swoich social mediach list do rodziców, o których napisała bardzo mocne słowa, m.in. "F**K YOU". CELEBRITY PREVIEW: RONNIE ma krew na rękach? Naćpany i pod wpływem alkoholu spowodował wypadek w centrum miasta, a jego partnerka odciąga gapiów! WIĘCEJ → CELEBRITY PREVIEW: Blake Rawlings sponsorem (i sugar daddy) Heat? Co na to chłopak młodziutkiej piosenkarki? Sytuacja z rodu GALLO & TAVARES... WIĘCEJ → oraz zdementowanie plotki przez Heather na social mediach. W sieci pojawiały się zdjęcia Heat' z mężczyzną, którego można było skojarzyć z Ronnie, w końcu oficjalnie potwierdziła ich związek, przy okazji dementując plotkę odnośnie sponsoringu przez Blake Rawlings. CELEBRITY PREVIEW: Heat Her, RONNIE i Carmella B - czy trójca należy do wspólnego kultu molestowania nieletnich?! [HOT] WIĘCEJ →  
     
    **/Zdecydowanie buntowniczka, ale czy kryje się za nią coś ciekawszego?/ - zastanawia się jedna z vTuberek, trenerka głosu oceniająca covery na swoim kanale. Covery Heat, chociaż niezbyt oblegane cieszą się pozytywnym odbiorem wśród tych, którzy na nie trafili. Na dziewczynę zwróciły się też oczy fanów RONNIE - zwłaszcza, że dziewczyna tak samo jak on ma pazur i nie boi się go pokazać. Para szybko zdobyła grono kibicujących im fanów.** Obserwujący: ok. 5 k
  25. Serwusik polubił odpowiedź w temacie przez Madeleine w HEAT'   
    I am strong, love is evil
    It's a version of perversion that is only for the lucky people
    Take your time and do with me what you will
    I won't mind, you know I'm ill, you know I'm ill
    Episode 1: Everything started here
    Marzenia nie mają terminu przydatności, a już na pewno nie dla Heather Baxter. Ta młoda dziewczyna nigdy nie zyskała szansy, by rozwinąć się muzycznie. Gniew budzący nienawiść, krzyk budzący agresję. To wszystko, czego doświadczała w swoim rodzinnym domu Heat', mieszkanka Liberty City. Nigdy nie starała się o stałe zatrudnienie - od zawsze interesowały ją gra na gitarze połączona z wokalem. Rodzice dziewczyny nie podzielali jej pasji, nigdy nie wspierali jej w działaniach, a wręcz próbowali jej zakazywać. Rekomendowali jej pójście na studia w kierunkach takich jak prawnicze czy medyczne. Heather nie czuła kompletnie chęci ani nie wiązała swojej przyszłości z wybranymi przez nich kierunkami. Buntowniczy charakter Heat' był nie lada wyzwaniem w wychowaniu. Niechęć do nakazów ojca i matki przerodziła się w nienawiść i zdeterminowanie, aż w końcu postanowiła uciec z domu rodzinnego. Wszystko zaplanowane było na kilka tygodni przed wyjazdem. Operacja rozpoczęła się w momencie otrzymania listu akceptacyjnego. Dzięki dobrym wynikom z egzaminów oraz dobrze przeprowadzonej rozmowie wstępnej udało jej się trafić na listę pierwszoroczniaków na University of San Andreas, Los Santos, na kierunek Music Perfomance. Przyjazd do nowego miasta odmienił świat Heather w znaczącym stopniu, bowiem odcięła się kompletnie od swoich toksycznych rodziców i postanowiła rozpocząć nowe, choć odrobinę samotne życie. Wreszcie mogła poczuć smak wolności i zacząć realizować swoje najskrytsze marzenie o karierze wokalistki i gitarzystki. Z  czasem nabyła nowych przyjaciół na kampusie, m. in. Tyrone Schrader, znanego również jako Ronnie. Chłopak z dnia na dzień stawał się jej najbliższą osobą. Spędzali ze sobą mnóstwo czasu, razem odważyli się nawet zdewastować frathouse swoim starszym kolegom - bractwu Phi Kappa Psi. Oboje wpadli przez to w niezłe tarapaty, przez co Heather poznała Zyair Rhodes, presidenta bractwa. Wówczas studentka nie dogadywała się z Tyrone, więc niedługo potem rozstali się w zgodzie, zachowali pewien dystans. Zyair w tej historii nie pojawił się przypadkowo. Heather, nieświadomie łamiąc serce Ronniego, zaczęła spotykać się właśnie z członkiem bractwa. Pomimo tego, Ronnie i Heat mieli cały czas wspólny plan: założenie kapeli. Efekt? Zespół rozpadł się szybciej niż powstał. Skończył się semestr, przyszedł czas wakacji, a dziewczyna zniknęła na jakiś czas. Podjęła decyzję o dłuższej przerwie i podróży po Stanach Zjednoczonych. Niedawno wróciła do Los Santos i zdecydowała się w końcu podjąć walkę o zdobycie sławy, ale czy w pojedynkę?
    — CHECK HEAT' ON VTUBE
    Billie Eilish - I love you (cover by Heat') Billie Eilish - My future (cover by Heat') - with Ronnie and Jax in band [13/09] LIVE stream HeatherOfficial - Q&A #1 [10/10] LIVE stream HeatherOfficial - Q&A #2 [17/10][101] SINGLE | Heat' - Kiss Me [25/03] Katy Perry - The one that got away (Heat' cover) [19/07] [GEN A] Heat - The Monster We Made — COLLABORATIONS
    [22/12] [GEN A] ASAMI KIYOKO feat HEAT' - BREAK ME [01/04/23] Velvet Bangtail - Fade Into Vines Album [07/03] ASAMI KIYOKO - PHOENIX (OFFICIAL MUSIC VIDEO) - participating in shots [15/07] [GEN A] Heat & Breedlove - Together (prod. Kelly) [08/07][101 Records][LP] MOXXXY - CULT OF THE MOXXXES (utwór: Run) — READ ABOUT HEAT'
    CELEBRITY PREVIEW: RONNIE ma krew na rękach? Naćpany i pod wpływem alkoholu spowodował wypadek w centrum miasta, a jego partnerka odciąga gapiów! WIĘCEJ → CELEBRITY PREVIEW: Blake Rawlings sponsorem (i sugar daddy) Heat? Co na to chłopak młodziutkiej piosenkarki? Sytuacja z rodu GALLO & TAVARES... WIĘCEJ → CELEBRITY PREVIEW: Heat Her, RONNIE i Carmella B - czy trójca należy do wspólnego kultu molestowania nieletnich?! [HOT] WIĘCEJ → CELEBRITY PREVIEW: Heat Her oficjalnie zatrzymana, a w torebce Sessanta Nove kilogram kokainy! 😳 WIĘCEJ → CELEBRITY PREVIEW: Czy Heat her, Asami Kiyoko, Vitaliy Yermanov i Ilario Gallo dodają zdjęcia z narkotykowej sekty? Czy inspirują się Carmella B? CELEBRITY PREVIEW: Heather i Ronnie to przeszłość - nadchodzi małżeństwo SAMONNIE (Podpowiadamy - to Asami pyta, czy Ronnie zostanie mężem!!) CELEBRITY PREVIEW: Mroczny kosiarz dołączył do kolekcji dziwadeł - Ray Atwell stawia czoła Asami, De Betances & Heat Her!! [10.30.2022] [vTube] Vlog, oprowadzenie po studio Stronzo, i rozmowa z gośćmi! 010. WIMI REVIEW - „Fade Into Vines” - debiut Velvet Bangtail. [04.04][V-TUBE] The first month is behind us! (BURNOUT SPECIAL) WHAT IN MUSIC INDUSTRY: 014. Velvet Bangtail - wyrzucenie HEAT przez Li to sposób na sukces? SELF NEWS 083. | Brent Aubree rzucający ostrymi słowami w kierunku Heat': "Próbuje robić z siebie ofiarę, mimo że to my byliśmy zostawieni na lodzie, ghostowani". Czy w niedalekiej przyszłości ujrzymy nowego członka zespołu Velvet Bangtail? [MASK OFF] Wiele osób jest zdziwionych naszym postem o romansie Jt  i Stormi. Nie ściemniamy, rozstanie to fakt. Chyba wystarczającym dowodem jest obściskujący się Wayne Breedlove z Heat? NIGHT AMERICAN DISCUSSIONS: 031. “Pie*dolę ta zdechłą dzi*kę MOB Prince, jego kobieta może ciągnąć mi fiu*a. To się dzieje kiedy dissujesz w internecie” MASK OFF: Kto jest w końcu wybranką serca Breedlove?! Team Stormi czy Team Heat? [ANKIETA] MASK OFF: Breedlove, kogo ty okłamujesz? Twoi fani są #teamheat! [WYNIKI ANKIETY] MASK OFF: Heat jak jak Britney Spears w 2007. Dlaczego artystka jest ŁYSA?! MASK OFF: Coming out Breedlove i Heat! W KOŃCU! Stormi, przykro nam. 💔 Wzmianka o Heat w News in brief NIGHT AMERICAN DISCUSSIONS: 032. Soul Evisceration: odbiorcy kawałków wiedzą, że o nich mowa. Uderz w stół a nożyce się odezwą. NIGHT AMERICAN DISCUSSIONS: 033. Memphis Tavares i Wayne Breedlove o swoim wspólnym albumie. Breedlove odpowiada na zarzuty: "Kiedyś darzyłem Heather uczuciem i dalej ją kocham, ale jako bliski przyjaciel. Po raz kolejny wróciła do mojego życia, nie mogę być przy tym obojętny." MASK OFF: Breedlove, ludzkie serca to nie zabawka. Komentarz MASK OFF odnośnie wywiadu. #003 miscreated. by Aisha season 2 | SOUL EVISCERATON o swoich początkach, występach na żywo, ostatnim albumie, przepychankach z Velvet Bagtail itp. MASK OFF: Heat leczy złamane serce Baby Raya... Breedlove poszedł w odstawkę. DAILY NEWS: [PILNE] Dantejskie sceny na Rockfold Hills - porwanie Braylona "Baby Ray" Higginsa. Blake Rawlings, menager rapera: "to spekulacje". MASK OFF: Czy Stormi powiedziała "dość"? Koniec shipu Heat x Breedlove. NIGHT AMERICAN DISCUSSIONS: Baby Ray: "To, że ktoś zniżył sie do takiego poziomu, żeby mieszać z błotem zmarłego nie znaczy, że ja zrobię to samo.[...] Teraz pewnie wiesz przez co ja przechodziłem" NORM 100: NORM 100 HOT TOP WEEKLY #3! Rozpoczęte, a tym razem padło na zestawienie singli! MASK OFF: [HOT] BREEDLOVE DO HEAT: ja dla ciebie chciałem rzucić wszystko; byłem o krok od podjęcia tej decyzji [WYCIEK ROZMÓW 🔥] DAILY NEWS → Kolejne ofiary tajemniczego nożownika! Celebryci w obawie o własne bezpieczeństwo MASK OFF: Heat ma ambicje na bycie zawodnikiem MMA ale powinna być łagodniejsza dla siostry...  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin