Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Ozianin

Gracz
  • Postów

    61
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ozianin

  1. Chrissy Broussard found dead in a car accident on Great Ocean Highway 14 kwietnia, Great Ocean Highway - to tutaj tuż po północy doszło do tragicznego wypadku, w którym sportowe auto, Coquette D10, uderzyło w bariery energochłonne. Kierowca pojazdu zmarł na miejscu. Dokładna przyczyna wypadku nie jest znana, jednak najbardziej prawdopodobną wersją wydarzeń jest to, że kierowca nie dostosował się do panujących warunków drogowych - mokrej jezdni i utrudnionej widoczności. Według relacji świadków, samochód momentalnie zajął się ogniem, którego służby nie były w stanie opanować. Stan ciała po pożarze utrudniał identyfikację ofiary, mimo to służby szybko odkryły, iż uwięzioną w potrzasku była Chrissy Broussard - wokalistka i DJ znana głównie ze swoich występów w klubie Mirage. Niespełna godzinę wcześniej Chrissy Broussard była widziana na Weazel Plaza, gdzie wykłócała się ze służbami porządkowymi. Artystka wyglądała na głęboko poruszoną. Nieoficjalnie się mówi, iż dziewczyna raptem kilka dni wcześniej zerwała ze swoją dotychczasową partnerką, Iiris Nalli. Czy to brak dostosowania się do warunków drogowych, nadmierna prędkość czy też burzliwa konfrontacja z byłym partnerem i załamanie emocjonalne doprowadziły do tak tragicznego zakończenia? Może się już tego nigdy nie dowiemy. Redakcja Celebrity Preview składa najszersze wyrazy współczucia rodzinie ofiary.
  2. Written by Luis Chorostecki - DAILY GLOBE, 28/02/2024 Rozliczenie Nova Records z przeszłością. Mallory Nance ogłoszona nową Chief Executive Officer Luis Chorostecki: dobry wieczór Los Santos! Nazywam się Luis Chorostecki, a to kolejna odsłona Night American Discussions. Moim dzisiejszym gościem jest nie kto inny, jak Mallory Nance, nowa CEO Nova Records. Cześć Mallory, dobrze cię widzieć. Mallory Nance: Hey, cześć.. Witam wszystkich. Mallory Nance, CEO Nova Records.. Jeszcze raz witam wszystkich. Również dobrze cię widzieć oraz słyszeć, Luis. Luis Chorostecki: Mamy dzisiaj wiele tematów i pewnych kontrowersji do poruszenia, ale może zacznijmy od końca. Niewiele osób cię kojarzy, a na samym stanowisku CEO Nova pojawiłaś się nieco znienacka. Możesz nam przybliżyć, jak do tego doszło? Mallory Nance: Oczywiście, że mogę. Nawet muszę, nie jestem znana dla większości. Pochodzę z Miami, z East Coast. Tam też zaczynałam swoją karierę, prowadziłam przez blisko pięć lat ją właśnie na wschodnim wybrzeżu. Przyleciałam do tego stanu by się rozwijać, przyleciałam zwyczajnie za pracą. Dostałam świetną ofertę od byłej CEO Nova-Soni. Zostałam managerką od Human Resources w wytwórni, jako iż się spisałam.. Aktualnie jestem na stanowisku CEO po zmianie udziałowców. Stwierdzono, że jestem odpowiednią osobą na to stanowisko. Tyle mogę powiedzieć na ten temat, mam doświadczenie i chcę je wykorzystać jak tylko mogę. Czyli jak dobrze rozumiem, była to samodzielna decyzja pani Dragovich, a udziałowcy nie mieli na nią żadnego wpływu? Opowiedz mi proszę o swoich pierwszych dniach na tym stanowisku, co zastałaś na miejscu? Sonia, Sonia Dragovich mnie zatrudniła jeszcze przed zmianą udziałowców. Byłam wtedy właśnie na stanowisku managera od Human Resources. Oczywiście Sonia w tym czasie była na stanowisku CEO. Po zmianie udziałowców, wykupieniu ich od pani Dragovich, zostałam mianowana na CEO wytwórni. Na miejscu zastałam wiele przeszkód, między innymi to jak media przedstawiały wizerunek wytwórni publicznie. Poprzedni zarząd popełnił wiele niepotrzebnych błędów. Staram się to wyprostować, chcę by wytwórnia wyszła na prostą. W szczególności PRowo. Będąc szczera, odczuwam to jak mocno całe przedsiębiorstwo dostało marketingowo. Mam plany, które pozwolą mi pokazać wytwórnię w tym lepszym świetle, chcę to zrobić z głową, więc potrzebuję więcej czasu. Zarówno działam od wewnątrz jak i zewnątrz. Staram się pokazać prawdziwe oblicze tej branży, tak samo jak prawdziwą stronę wytwórni. Od tej dobrej strony. Uważam sama, że to co było wcześniej - w przeszłości, powinno zostać oddzielone grubą kreską. By ludzie nie patrzyli na nas jak dotychczas. Do planów wytwórni wrócimy jeszcze za moment, ale chciałbym nawiązać do tego, co przed chwilą powiedziałaś. "Przeszkodą było między innymi to, jak media przedstawiały wizerunek wytwórni publicznie" - z perspektywy CEO wytwórni, czy uważasz, że NOVA było w jakiś sposób poszkodowane, niesprawiedliwie potraktowane przez dziennikarzy branżowych? Tak, uważam, że Nova - jako wytwórnia została potraktowana niesprawiedliwie przez dziennikarzy. Zostały przedstawione w szczególności potknięcia, sprzeczki osób powiązanych, lub wcześniej powiązanych z wytwórnią na pierwszych stronach artykułów. Pod lupę zostało to zebrane w szczególności, ale o wzlotach nie mówiło się tak często. Wpłynęło to na wiele przeszków, które aktualnie mam na drodze. Możesz nam przytoczyć kilka ze wspomnianych wzlotów, które media rzekomo miały pomijać? Między innymi 2024 TOUR, które początkowo było świetnym zamysłem. Po opuszczeniu Freyi, po rozwiązaniu z nią umowy trasa przeszła jedynie w niepamięć. Tak samo jak często jest pomijaja twórczość naszych artystów. Zamysł był rzeczywiście ambitny... cztery duże kluby na przestrzeni miesiąca, księgowi zapewne płakali ze szczęścia na myśl zysków z biletów. Tylko czy liczy się sam zamysł, czy też realizacja tych pomysłów? Zdaje się, że to właśnie 2024 TOUR był początkiem końca "poprzedniej edycji Nova Records. Czy ugryźliście więcej, niż byliście w stanie przeżuć? Tour to była podstawa która miała pokazać, że Nova Records umie cokolwiek zrealizować. Poprzedni zarząd nie był gotowy na taki a nie inny przebieg czasu. Właśnie czas pokazał, że trzeba mieć plan "B". Takowego poprzedni zarząd nie miał, nie zebrał odpowiednich zasobów ludzkich. Stawiali na arystów którzy są aktualnie podpisani, nie było osób które mogą wejść na miejsce tych, które właśnie były w planach. Ale odpowiadając na twoje pytanie - tak, nie byliśmy w stanie przeciągnąć tego projektu dalej. Wpływ miały na to tylko i wyłącznie decyzje poprzedniego zarządu. Zaraz chętnie pomówię o szczegółach 2024 Tour, ale nawiązujesz już któryś raz do "poprzedniego zarządu". Popraw mnie jeśli się mylę, ale Laila Aguirre chyba wciąż jest członkiem zarządu Nova Records? Tak, Laila jest aktualnie w zarządzie wytwórni. Zaufała mojej osobie i dała szansę pokazać, dlaczego mnie dobrała na to stanowisko. Laila posiada większość udziałów, ma większą siłę głosu. Lecz tak, Laila aktualnie jest w zarządzie i dobrze mi się z nią współpracuje. Moja relacja a relacja mojej poprzedniczki jest całkowicie inna. Nie polega na tym samym, przede wszystkim mam inny sposób działania który po prostu funkcjonuje. Czyli jednak wciąż jest pewna kontynuacja z poprzedniego zarządu. Laila ma większościowe udziały i de facto ma nad tobą władzę. Jak wygląda dynamika pomiędzy wami? Czy Aguirre angażuje się w życie wytwórni na co dzień, czy masz raczej wolną rękę? Laila oddając stanowisko mi, osobie która się kształciła w kierunku zarządzania wiedziała co musi mi oddać, w tym jest właśnie jak to nazwałeś "wolna ręka". Podała mi swobodę w tym co mam robić. Zaufała mi, tak jak wcześniej mówiłam i częściowo oddała mi władzę w tym mam zrobić. - Moja relacja z panią Aguirre wygląda dobrze, obie się dogadujemy. Dyskutujemy na temat przyszłych ruchów. Jako iż ma większość udziałów muszę z nią rozmawiać o ruchach wytwórni. Tego nie mogę ukrywać. Czyli jest zaangażowana w życie wytwórni. Niektórzy mogliby wątpić skąd pewność, że Nova Records nie będzie popełniać podobnych błędów w przyszłości, biorąc pod uwagę obecność pani Aguirre. A skoro już o niej mowa, musimy wspomnieć o sytuacji z niejaką Freyą "H3XE" Sauber, jednym z głównych członów 2024 Tour. Proszę nam przybliżyć - jak wyglądało zakończenie współpracy Nova Records z tą artystką i jaki wpływ miała na to Laila Aguirre? Sama Laila miała jedynie złożyć podpis na rozwiązaniu umowy z Freyą. Pewnie spytasz skąd taka decyzja.. Podjęła taką decyzję przez konflikt który wywiązał się między dziewczynami a byłą CEO, Sonią. Laila w ten sposób chciała ochronić Freyę przed możliwymi skutkami dotknięcia jej kariery. To jest zrozumiałe, skoro widziała co się dzieje - wolała rozwiązać umowę niż brnąć w tą samą stronę, w stronę która nie wchodziła na dobrą drogę. To jest główny powód dlaczego rozwiązała umowę. Czyli głównym powodem rozwiązania umowy z Freyą nie była jej przyjacielska relacja z Lailą? "To jest zrozumiałe, skoro widziała co się dzieje" - proszę rozwinąć myśl i opowiedzieć nam jak to wyglądało z "waszej" strony. To nie było głównym powodem, Luis. Głównym powodem była ochrona, gdyby nie było konfliktu wewnątrz to Freya chcąc uciec rozwiązałaby umowę za porozumieniem obu stron. Trasa na samym początku przebiegała jak planowano, później nie przewidziano błędów, które wytwórnia popełniła podczas planowania całego projektu. Ochrona czego? Z jednej strony mamy CEO Dragovich, cytuję: "Zastanów się, co piszesz. Nikt tu nikogo nie trzyma, a kontrakt sama podpisałaś. Czy ktoś cię pospieszał? Ktoś zabraniał rozmowy z prawnikiem?" Z drugiej mamy Leilę, która idzie wbrew linii "głównodowodzącej" i zdaje się, że wbrew interesowi samej spółki rozwiązuje kontrakt z główną artystką 2024 Tour, jednocześnie torpedując cały projekt. Pozwolisz Luis, że nie wypowiem się za obie dziewczyny. Nie się wypowiadać za kogoś. Jestem w stanie powiedzieć jedynie jak to wygląda z mojej perspektywy, ale w tym temacie jestem blada. Nie wiem jak to wyglądało. Zostawmy na moment przeszłość i pomówmy o teraźniejszości oraz przyszłości. Zakładam, że Nova Records przechodzi wewnętrznie duże zmiany, reformy. Co udało wam się osiągnąć przez ten miesiąc? Kto jest obecnie zakontraktowany pod wytwórnią? Wytwórnia przechodzi zmiany które pokażą światło dzienne w najbliższym czasie. Nie zamierzam ich tutaj punktować. - Przede wszystkim podpisałam ponownie Lailę "FHY" oraz Nicole "Molly" którymi się opiekuję i prowadzę ich kariery. Muszę wspomnieć o "Yumi" która także była częścią trasy. Dochodzi do tego "Sassy B", mamy aktualnie cztery twarze które się rozwijają. Laila przechodzi ciężki okres, lecz wspomagamy ją jak tylko możemy. Chcemy by skupiła się na sobie. Molly, Nicole ruszyła aktywnie ze swoją karierą, podoba mi się jej zaangażowanie. Yumi pracuje w studiu, doceniam to co ma w planach. Z Sassy planujemy odbudować jej karierę, aktualnie wcisnęła przycisk "STOP" lecz widzę u niej nadzieję. W aktualnym momencie skupiamy się na aktywnych artystach. Wytwórnia sprzed miesiąca wyglądała inaczej, nie miała nawet światła w tunelu. Czyli mocno nadszarpany, nieco kulawy skład. Wszystko jest do odrobienia, tylko jak zamierzacie przyciągnąć do siebie nowych artystów, biorąc pod uwagę całą dramę z rzekomo niewolniczymi kontraktami i "#freethebirdfromthecage"? Chcę ponownie wspomnieć o tym, że przeszłość oddzielam grubą kreską i otwieram nowy rozdział. Chcę, by wytwórnia zyskała nowe życie w oczach artystów. Tym samym załapała zaufanie w ich oczach. Przeszłość jest dla mnie przeszłością, nie zamierzam popełnić tego samego błedu. Nova Records zdecydowanie namieszała w przeszłości, niekoniecznie w dobrym znaczeniu tego słowa. Ale wciąż niewiele słyszymy o przyszłości, czy w tej chwili możesz zadeklarować jakiś projekt, a może album jednego z podopiecznych? Wspominasz o Sassy B. Zdaje się, że dosyć "otwarta" i mocno ekspresyjna artystka, jednak jej zapał szybko zgasł. Czy jej "powrót" będzie wiązać się z jakimiś drastycznymi zmianami? Na pewno projekt Sassy odżyje, postawimy go na nogi. Wydanie jej twórczości, co prawda nie całego albumu ale pokazanie, że to ma odbiorców. Dało nam nadzieję na dalszą pracę nad właśnie Sassy. Niedługo, właściwie juz trwa promocja albumu Molly. W najbliższym czasie zostanie przekazana ta informacja do większego grona słuchaczy, oczywiście tutaj też o nim wspominam. Lecz pracujemy nad albumem od dłuższego czasu, Molly rozprowadza swoją serię Tequili. Oczywiście ze swoim wizerunkiem. Laila także wspominała, że nie zamierza zwalniać i pracuje nad albumem co mnie cieszy. Każdy stara się jak może, wspieram ich w tym. Myślę, że moi podopieczni są zadowoleni ze współpracy. Czyli jest jakieś światełko w tunelu. Dziękuję ci za przyjście do mojego studia, Mallory. Czy chciałabyś przekazać coś słuchaczom na koniec? Także dziękuję za przyjęcie mnie ciepło, Luis. - Chciałabym, chciałabym powiedzieć, że wszystko do czego dążycie jest możliwe. Jeśli chcecie wejść w muzykę, zróbcie to i nie straćcie swojej szansy. Nie cofajcie się, idźcie tym czego chcecie. Chciałabym jeszcze pozdrowić.. Pozdrawiam wszystkich moich podopiecznych, cały staff Nova. To dzięki wam jestem w tym miejscu i mam możliwość rozmawiać dla tak szerokiej publiczności.. Serdeczne pozdrowienia dla moich dziewczyn - Laili, Nicole, Yumi oraz Sassy. Tak samo dla moich rodziców, pokazaliście mi jak zrealizować swoje marzenia. Ze mną w studio była dzisiaj Mallory Nance, nowa Chief Executive Officer Nova Records. Program prowadził dla was Luis Chorostecki, a to było Night American Discussions - dziękujemy, dobrej nocy!
  3. Trochę bawią mnie takie komentarze. Vibe za gotówkę sprzedaje jedynie vpointsy, które później możesz wymienić w sklepie na usługi. O ile ta decyzja jest debilna, to mają do tego prawo.
  4. W nocy z siedemnastego na osiemnastego lutego br. doszło do kolejnego już ataku na przedstawiciela biznesu w Los Santos. Po L. Kozlova celem ataku stał się CEO All Route Logistics, Gianluigi Caruso. Brutalne pobicie wywołuje lawinę pytań dotyczącą bezpieczeństwa największych pracodawców w mieście. Jak informuje dział prasowy przedsiębiorstwa, właściciel większości udziałów transportowego giganta pobity został przez nieznanego sprawcę, który obecnie poszukiwany jest przez służby. Miało się to wydarzyć w holu Wiwang Tower, gdzie mieści się siedziba ARL. Udało nam się uzyskać informacje, że sam Caruso przewieziony został do placówki medycznej na Davis, gdzie do późnych godzin porannych był operowany w związku z krwotokiem wewnętrznym. Lekarze mieli walczyć o jego życie po pęknięciu śledziony. Jeszcze około 2 AM nie było pewne czy mężczyzna zdarzenie przeżyje. Zwierzchnictwo nad śledztwem przejęło biuro terenowe FBI w Los Santos. Na ten moment nie są znane motywy całego zajścia. Incydent ten rzuca jednak światło na kwestię bezpieczeństwa. Czy jest symptomem szerszego problemu? Warto zauważyć, że All Route Logistics jest kluczowym elementem gwarantującym ciągłość infrastruktury transportowej w stanie San Andreas, co może sugerować, że atak mógł być ukierunkowany na samą firmę, a nie tylko na jej lidera.
  5. W najnowszym wydaniu In The Cage nowi przedstawiciele VFF: Maurice Murdock, Gordon Cardoso i Marshall Silva ujawniają plany federacji, nowe talenty i współprace z klubami sportowymi. Dex Bakker dopytuje o tajemnicze zniknięcie poprzednich włodarzy i rozwiązane kontrakty z zawodnikami. To i wiele więcej w poniższej rozmowie. Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!
  6. **Luis sam jeździ służbowym Super Diamondem, uważa je za auto z klasą.**
  7. Potrzebujemy osób, które nie będą bały się prowadzić transmisji na pasku. Zapraszam do zakładania ticketów na discordzie.
  8. **Chorostecki z lekkim przerażeniem przejrzał materiał. Stwierdził, że pozostanie przy swojej służbowej s klasie.**
  9. * Luis Chorostecki z zaciekawieniem czyta materiały edukacyjne od Jonesa.
  10. Written by Luis Chorostecki - DAILY GLOBE 12/04/2023 Greenwashing czy realna zmiana? Departament Rozwoju ogłasza program pilotażowy Los Santos Cleantech Incubator w porozumieniu z firmą All Route Logistics. Globаlne oсieрlenie to niezарrzeсzаlny fаkt, рotwierԁzony wielokrotnie рrzez bаԁаniа nаukowсów, którzy аlаrmują, że wzrost temрerаtury nа Ziemi jest w większości ԁziаłаlnośсią сzłowiekа. W odpowiedzi na apele i nastroje społeczne, firmy сorаz сzęśсiej рoԁejmują ԁziаłаniа рroekologiсzne, inwestująс w teсhnologie o niskiej emisji orаz аԁарtująс strаtegie biznesowe zgoԁnie z zаsаԁаmi zrównowаżonego rozwoju. Istnieje jednak ryzyko, że niektóre z tyсh ԁziаłаń mogą być jeԁynie рowierzсhownymi gestаmi, tzw. greenwаshingiem, mаjąсym nа сelu рoрrаwę wizerunku, nie zаś reаlną zmiаnę. Jak jest w tym wypadku? Jedynie czas pokaże. All Route Logistics to niezaprzeczalny lider na rynku transportowym w San Andreas, posiadający kontrakty z blisko jedną trzecią małych i średnich podmiotów w regionie. Pozycja ta nie umknęła uwadze Departamentu Rozwoju, które postanowiło wejść w partnerstwo z All Route Logistics w ramach programu pilotażowego Los Santos Cleantech Incubator, będącego pod kuratelą Burmistrza Los Santos. Poniżej prezentujemy państwu treść konferencji, którą poprowadził Seth Calaghan, Community Partnerships Manager z Economic and Workforce Development Department. Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!
  11. **Chorostecki zamówił kilka egzemplarzy w różnych kolorach na adres swojego biura.**
  12. Pokaz w domu mody Covgari zakończony wrzawą w mediach społecznościowych. O co poszło w sprawie pomiędzy Lou Coulibaly, a CEO Covgari? Ostatniej niedzieli odbył się pokaz mody spod szyldu Covgari. Kilka występów, nowa kolekcja zaprojektowana przez Donnę Valentinę i prezentowana przez modelki, cieszyły zaproszonych na wydarzenie biznesmenów, gwiazdy i inne ważne postacie. Była to zamknięta impreza, dlatego media nie przywiązywały do niej większej uwagi. Dlaczego więc o niej piszemy? Wrzawę podniosły wpisy modelki Lou Coulibaly, która ku jej zdziwieniu została wykluczona z wydarzenia na kilka minut przed startem. Co się stało? Otóż nie do końca wiadomo. Konsensus jest taki, iż pomiędzy CEO Covgari, a modelką zakontraktowaną pod Lucchesi Models tuż przed rozpoczęciem wydarzenia doszło do potyczki słownej. W jej wyniku Coulibaly odbiła się od drzwi budynku (a w zasadzie jego ochroniarzy), w którym odbywał się pokaz mody. Obie strony potwierdzają, że w przeszłości nie dochodziło pomiędzy nimi do żadnych starć - a wręcz przeciwnie "wydawać by się mogło, że relacje są bardzo dobre". W całej sprawie podnoszona była również sprawa kontraktu pomiędzy Covgari, a Lucchesi Models. Redakcja Atomic do tej pory nie otrzymała odpowiedzi na pismo od przedstawicieli agencji Lucchesi. Jednakże, z dostępnych informacji wynika, że nie doszło do naruszenia żadnych pisemnych zapisów umowy, gdyż prawdopodobnie ona nie istnieje, a obie strony uzgadniały warunki wypożyczenia modelek ustnie. Covgari miało więc pełne prawo wyrzucić modelkę ze swojego pokazu, czy jednak musiało? Sprawa stała się bardzo osobista, Lou Coulibaly zapowiada "kroki związane z niedotrzymaniem umowy", podczas gdy Covgari zamyka współpracę z Lucchesi Models, powołując się na słabą komunikację i nieobecność modelek na próbach. W celu przedstawienia pełnego obrazu sytuacji czytelnikom, prezentujemy poniżej odpowiedzi, które redakcja Atomic uzyskała w ramach korespondencji z zainteresowanymi stronami. Jednocześnie informujemy, że agencja Lucchesi Models nie udzieliła dotąd odpowiedzi na nasze pytania. Oświadczenie Lou Coulibaly na portalu społecznościowym Lifeinvader Oświadczenie Covgari na portalu społecznościowym Lifeinvader
  13. Aktualizacja pod artykułem: Po zbadaniu sprawy przez WorldWide Federation, werdykt w starciu Phil Fama vs Damon Cariaz został unieważniony, a sama walka zostanie powtórzona na następnej edycji gali VFF. Przeczytaj więcej: https://li.v-rp.pl/post/45341_z-dniem-27-11-2023-chcielibysmy-oglosic-ze-na-nastepnej-edycji-gali-vff-odbedzie.html
  14. Written by Luis Chorostecki - DAILY GLOBE, 27/11/2023 26 listopada odbyła się gala VFF 82. Wydarzenie przebiegło szybko i sprawnie. Wydawać się mogło, że niektóre pojedynki skończyły się szybciej, niż zaczęły. Wielu debiutantów, kilka nokautów, a na koniec wyczekiwany rewanż. Przyjrzyjmy się, jak przebiegła gala spod marki Violent Fighting Federation. John Swift vs Paul Strephen Rozpoczęliśmy od wagi ciężkiej, John Swift kontra Paul Strephen. Pomimo wyrównanej pierwszej rundy, w drugiej Swift zdominował swojego przeciwnika, wykonując serię ciosów i przyprowadzając go do ziemi, gdzie utrzymał kontrolę do końca pojedynku. Phil Fama vs Damon Cariaz Damon Cariaz zwyciężył w trzeciej rundzie dzięki spektakularnemu nokautowi, wykonując Flying Knee, które posłało jego rywala na deski. Pomimo spokojnego początku, gdzie Fama wygrał pierwszą rundę, Cariaz zdołał odwrócić losy pojedynku i zakończyć go spektakularnym nokautem. Tristan Lyonne vs William Travolta Jedna z niewielu metodycznych walk na gali VFF 82. Podczas pojedynku Travolta skupił się na stójce, natomiast Tristan celował w obalenie rywala, co mu sprawnie wychodziło. Pierwsza runda koncentrowała się na skutecznych kontratakach z obu stron. Jednak już na początku drugiej rundy Tristan popełnił kilka błędów, które skutkowały mocnym kopnięciem w okolicę ucha. Młody zawodnik pochodzący z Francji zrewanżował się w trzeciej rundzie, podczas której zdołał obalić przeciwnika na matę i zadawać kilka precyzyjnych ciosów w jego brzuch. Walka była wyrównana do samego końca, ale to Tristan Lyonne wygrał na punkty, zdobywając korzystną decyzję sędziów. Ashanti Diaz vs Cyndy Ross Podczas ostatniej walki przed co-main eventem zmierzyły się debiutująca Ashanti Diaz oraz legenda MMA, Cyndy Ross. Pierwsza runda wydawała się równa, aż do momentu, gdy Ashanti trafiła dobrze wymierzonym ciosem podbródkowym, powalając rywalkę, która jednak szybko wstała. W drugiej rundzie Diaz miała drobne problemy przeciwko doświadczonej zawodniczce, jednak w decydującym momencie posłała superman puncha, który znokautował przeciwniczkę. CO-MAIN EVENT: Davis Sparks vs Tyler Klein W tej potyczce David Sparks odniósł zwycięstwo nad Tylerem Kleinem. Już od pierwszej rundy Klein wydawał się mieć kontrolę w oktagonie, kompletnie deklasując swojego przeciwnika. Druga runda wyglądała równie niebezpiecznie dla Sparksa, gdyż ten dał się sprowadzić do parteru, ten jednak zdołał odwrócić losy ten potyczki i zapisać rundę na swoje konto. Ostatecznie Sparks pokazał swoje doświadczenie i zdominował trzecią rundę, nie dając Kleinowi szans na odzyskanie kontroli i kończąc ją finalnie KO. MAIN EVENT: Tione Carter vs Zayuan "Lightsout" Monroe Głównym wydarzeniem gali VFF 82 był rewanż pomiędzy Tione Carterem a Zayuanem Monroe. W poprzednim pojedynku, będącym debiutem Monroe, przerwał on serię zwycięstw Cartera. Jak wyglądało to tym razem? Walka rozpoczęła się bardzo energicznie, obaj zawodnicy od samego początku pierwszej rundy natarczywie atakowali się nawzajem, próbując obić głównie ciosami prostymi. Całą rundę dominował Carter, zadawał więcej trafnych ciosów. Pod koniec pierwszej rundy Monroe znalazł się pod ciężkim ciosem przeciwnika, kiedy to Carter trafił serią ciosów w jego korpus i szczękę. Mimo że Lightsout został zamroczony i doznał nokdaunu, Tione nie był w stanie dobić rywala przed gongiem, który oznaczał koniec rundy. W drugiej rundzie zawodnicy zeszli już na spokojniejsze tempo, gdzie Carter kontrolował przeciwnika ciosami prostymi, koncentrując się także na jego korpusie. Około środka rundy, Carter będąc pod siatką, zadał prawy sierpowy, który zrzucił Monroe na deski. Monroe upadł, a sędzia natychmiast przerwał walkę, mimo że Carter zdążył zadać jeszcze jeden cios w głowę przeciwnika. Mimo wielu debiutów i mało znanych nazwisk, gala VFF 82 okazała się sukcesem pod względem sprzedażowym. Jak dowiedzieliśmy się oficjalnie od władz federacji, wydarzenie sprzedało 607 tysięcy biletów PPV na całym świecie. Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!
  15. * Luis Chorostecki po powrocie do domu oglądał powtórki z wydarzenia i wyłapywał błędy w swojej nowej roli jako prowadzący.
  16. Written by Luis Chorostecki - DAILY GLOBE, 22/11/2023 Kelly z SadBoyz: Ciemne dźwięki, kontrowersyjne wyznania - artystyczna terapia czy gloryfikacja depresji? Rozmowa o muzyce, szpitalu psychiatrycznym i granicach społecznej akceptacji. Luis Chorostecki I jesteśmy! Dobry wieczór Los Santos. Nazywam się Luis Chorostecki, a ze mną w studio jest dzisiaj nie kto inny, jak Kenny Whitfield, szerzej znany jako Kelly, współtwórca Sadboyz. Miło mi cię tutaj gościć - wolisz Kenny, Kelly? Kenny Whitfield: Siemanko, cześć - mi również miło w końcu wrócić tak naprawdę do tego wszystkiego. Zostańmu na Kellym. Luis Chorostecki: Rzeczywiście minął szmat czasu, od kiedy ostatni raz dałeś wywiad. Zanim przejdziemy do poważniejszych tematów - opowiedz mi, jak ci się żyje? Wnioskując po twoich wpisach byłoby "samotnie w wielkim apartamencie", no ale przynajmniej z kotem? Kenny Whitfield: Od pewnego czasu czuje się bardzo dobrze sam ze sobą, zrobiłem bardzo duże postępy w samym sobie i staram się nie patrzeć wstecz chociaż czasami jest ciężko. Yeah, z kotem - to akurat się zgadza - on akurat został ze mną. *zaśmiał się* Luis Chorostecki: Wybacz mi moją ignorancję, jednak nie znam historii tego futrzaka. Jest to w pełni twój kot, odziedziczony po kimś? Wyjaw nam chociaż jak się wabi ten potwór. Kenny Whitfield: Jest ze mną od małego kociaka, wabi się Simba i jest to Kot Brytyjski krótkowłosy... Luis Chorostecki: Możecie mnie zjeść, słuchacze, ale nigdy nie rozumiałem fascynacji kotami - są na ogół podłe, leniwe i niewdzięczne. *zaśmiał się* Ale wróćmy z tego dyskursu. Przyszedłeś tutaj zapewne z wielu względów, ale jednym z nich jest twój nowy nowy projekt spod szyldu Sadboyz. W studio odwiedził nas również twój crew. *skinął w stronę sofy, gdzie powędrował obiektyw kamery* Opowiedz nam o czym to będzie i dla kogo, Kelly? Kenny Whitfield: Okey, w takim razie projekt który nadchodzi wielkimi krokami jest tak naprawdę o mnie, jest o tym co przeżyłem w ostatnim czasie, jest pewnym rozliczeniem mnie samego ze samym sobą... Chcę pokazać ludziom, że nie trzeba błyszczeć w reklamach, okładkach czy udawać w internecie kogoś kim się tak naprawdę nie jest. Chcę również swoją twórczością dać ludziom do zrozumienia, że da się wyjść nawet z najgłębszego dołka który złapiemy w swoim życiu. Tak jak wspomniałem, opowiadam tam o osobie. Chce żeby ludzie wyciągnęli pewne wnioski z tego co im przekaże... Kiedyś obiecałem sobie, że moja muzyka będzie pewnym lekiem dla tych co sobie nie radzą i będę do tego cały czas dążył. Będę wspierał ich jak tylko mogę, bo wiem że czasami takie osoby nie mają do kogo się odezwać ani nikomu wygadać i czasami to kończy się najgorszym scenariuszem. Nie mogę za dużo zdradzić ale zrobiłem pierwsze kroki w tą stronę i będę dążył do tego by to wypaliło. Luis Chorostecki: Mowa tutaj o jakieś działalności prospołecznej, charytatywnej? Z pewnością będziemy cię jeszcze ciągnąć za język w tej sprawie. Powiedziałeś, że "nie trzeba błyszczeć w reklamach, okładkach". Coraz więcej twórców, artystów przejawia podobną niechęć do tego typu aktywności. Z czego to się bierze u ciebie? Drażni cię chociażby, gdy widzisz znajomych z branży na wielkich billboardach, bannerach? Kenny Whitfield: Wchodząc w ten świat, obiecałem sobie po prostu, że nie będę robił czegoś co nie jest zgodne ze mną samym. Nie drażni mnie to, gdy widzę swoich znajomych w jakiś reklamach czy tak jak wspomniałeś na billboardach, bannerach. Życzę zawsze moim bliskim żeby wiodło im się jak najlepiej i niech każdy podąża swoją drogą i robi swoje. Ja obrałem trochę inną drogę i będę się trzymał tego. Luis Chorostecki: Czyli wynika to bardziej z kreowania swojego image i niechęci do utożsamiania z pewnymi markami? "Wchodząc w ten świat, obiecałem, że nie będę robił czegoś co nie jest zgodne ze mną samym". Czym dla ciebie jest więc muzyka? To jest jedynie forma przekazu, czy dopuszczasz też, że dla kogoś to może być czysta odskocznia i zabawa, pieniądze i sława? Przeszkadza ci komercjalizacja branży? Kenny Whitfield: Muzyka dla mnie jest tak naprawdę czymś bezcennym, jest to poniekąd moja terapia - która była chyba najskuteczniejsza podczas mojego pobytu w psychiatryku... I tak mówię o tym otwarcie, nie ukryje swojej przeszłości i nie będę kłamał, że było u mnie cały czas kolorowo. Tak jak wspomniałem, było u mnie w pewnym czasie bardzo ciężko i nie życzę nikomu takich przygód z własnym sobą. Ja nie wyobrażam sobie życia bez muzyki ale nie będę kłamał, że gdy wszystko się u mnie waliło. To był czas w którym nienawidziłem jej, wchodząc do studio - czułem w sobie ogromną pustkę i nienawiść do tego co robię. Co było dalej, to chyba już większość widziała. Czy żałuje tamtego momentu? Nie, bo tak widocznie musiało być a ja teraz otwarcie mogę powiedzieć, że cieszę się, że nadal jestem na tym świecie i mogę na przykład tutaj teraz siedzieć i z tobą rozmawiać. Luis Chorostecki: Nie unikniemy również tych cięższych tematów. Jak mniemam nawiązujesz do twojego niepokojącego streama, po którym zniknąłeś na dłuższy czas. Fani, nawet część branży była mocno zaniepokojona. Dawniej pomoc psychiatryczna była tematem tabu, teraz to się zmienia, coraz więcej celebrytów otwarcie dzieli się swoimi przeżyciami i zachęca do sięgnięcia po pomoc. Powiedz nam i swoim fanom, warto? Kenny Whitfield: Jak widać po mnie samym, warto i naprawdę jeżeli borykacie się ze swoimi problemami i nie dajecie sobie z tym rady... To naprawdę spróbujcie sięgnąć po pomoc, nie róbcie pewnych rzeczy pochopnie bo naprawdę nie warto a życie mamy jedno... Wiem, że trudno się słucha momentami takich słów od osoby która niedawno chciała ze sobą skończyć nie pierwszy raz ale... Doprowadziłem w moim życiu do momentu, w którym nie miałem możliwości o decydowaniu o samym sobie i uwierzcie mi, to naprawdę nie są słowa rzucane na wiatr... Nadal uczęszczam na terapie i idę cały czas po schodach do góry i nie mam zamiaru się już cofać. Luis Chorostecki: Cieszymy się wszyscy, że jest z tobą lepiej, Kelly. Producent mi ćwierka do ucha, iż masz dla nas dzisiaj pewną małą niespodziankę - zanim do niej przejdziemy, muszę i wybacz mi tutaj moją bezpośredniość, ale otrzymujemy mnóstwo... zapytań od twoich fanek. Swego czasu byłeś w dosyć publicznym związku, później wszystkie zdjęcia zniknęły, a teraz wróciłeś odnowiony i tutaj pojawia się pytanie - czy Kenny Whitfield jest do wzięcia? Jest ktoś, kto przy tobie czuwa na co dzień? Kenny Whitfield: Czuwają przy mnie moi bliscy, czyli ludzie którzy siedza ze mną w kolektywie a to czy jestem do wzięcia? Czas pokaże, narazie chce się skupić na postawionych sobie celach. Luis Chorostecki: Krótko i na temat. W takim razie nie trzymajmy fanów w niepewności - mikrofon jest dla ciebie, Kelly. *skinął na statyw z mikrofonem* [PO PRZERWIE] Luis Chorostecki: Kelly nadchodzi. Ten występ dla wielu fanów z pewnością będzie dużą gratką i polem do interpretacji - dużo dwuznaczności, nawiązań. Chcesz sprostować to i owo, czy wolisz zostawić zabawę naszym słuchaczom? Kenny Whitfield: Jeżeli któryś wers cię zainteresował to let's go, na coś mogę odpowiedzieć. Tak będzie prościej. *zaśmiał się* Luis Chorostecki: Strzelę może oczywistym pytaniem, ale mam podejrzenia, że możesz na nie nie chcieć odpowiedzieć - "Dałem ci na samym początku cały warsztat i prawie to wykorzystałaś. Szkoda, że jak trafiłem do psychiatryka to się nie odezwałaś". O kim mowa, Kelly? Kenny Whitfield: Czyli potrafie chyba czytać w myślach, myśle, że tu niech ludzie sami sobie na to odpowiedzą. Nie wypada dyskutować o osobach których już z nami nie ma. Niech spoczywa w spokoju... Dalsze wersy są do tej samej osoby, więc po prostu zostawmy to tak jak jest. Mam nadzieje, że to nie będzie problemem. Luis Chorostecki: Na początku mowa również o cyklu przemocy, który przetoczył się przez branżę muzyczną w ostatnim czasie. "Nawinąłeś, że dorwiesz mnie ze swoim kumplem" - nie sądzisz, że w pewien sposób wywołujesz wilka z lasu? Kenny Whitfield: Może i wywołuje ale taki już jestem i nie mogłem tego przemilczeć. Pisząc ten tekst, byłem przepełniony nienawiścią do tego miasta... Te wersy pokazały, że nie dam sobą pomiatać bo wyglądam inaczej? To tak nie działa. Przez takie osoby później ludzie zamykają się w sobie. Wiem, że nie zbawie tego świata. Nie jestem żadnym bohaterem ale marze o tym żeby ludzie się obudzili i przejrzeli na oczy co robią źle. Groźby i przemoc stały się ostatnio za bardzo popularne w tym mieście i trzeba z tym walczyć. Marzę po prostu o normalności, żeby każdy z moich przyjaciół mógł wyjść z domu i nie martwić się gdzieś z tyłu głowy tym, że może nie wrócić. Luis Chorostecki: Myślę, że w tym wypadku przekaz należy kierować do organów ścigania i osób sprawujących władzę. Sama świadomość społeczna niewiele zdziała, jeśli nie zostanie skierowana jako nacisk na odpowiednie służby. Dostaliśmy wiele wiadomości w trakcie programu, ale jedna mnie szczególnie zaciekawiła. Pytanie jest długie i rozległe, więc aby nie przeinaczyć - pozwól, że je zacytuję. [WIADOMOŚĆ OD SŁUCHACZA] "Czy jako osoba publiczna i odnosząca jakieś zasięgi - przy Twoim image'u, który stosujesz od początku swojej kariery - nie masz obaw, że młodzi i opinia publiczna będą mieli zły obraz depresji? Depresja na ogół jest cicha, a przez to, że aktualnie mogą głównie utożsamiać ją z Tobą - mogą ignorować jej symptomy u osób w swoim otoczeniu. Tym bardziej widząc jak dookoła niej tworzysz muzyczny i wizerunkowy kult" Luis Chorostecki: Podpisano, anonim. Wyjdźmy odrobinę ze strefy komfortu, Kelly. Czy uważasz, że twoja twórczość w pewien sposób idealizowała pojęcie depresji? Kenny Whitfield: Wiesz, dlaczego przyjęło się że depresja jest na ogół cicha? Bo większość tych osób nie ma do kogo się odezwać, nie ma wsparcia w swoich trudnych chwilach albo duszą to w sobie, siedząc po kątach. Chce moją osobą pokazać, że trzeba działać w tym kierunku i szukać pomocy zanim będzie za późno. Nigdy nie chciałem żeby ludzie brali ze mnie przykład. Moja osoba jest przestrogą dla tych osób, chce by wyciągnęli pewne wnioski z mojego życia i dali sobie do zrozumienia, że nigdy nie jest za późno na pomoc samemu sobie. Nie szczyciłem się nigdy swoją chorobą, cały czas pokazuje w jaki sposób z nią walczę i tak jak powiedziałem to przed chwilą. Każdy z nas walczy z jakimiś demonami w swojej głowie ale niestety samemu nie damy rady się wyciągnąć z tego, trzeba zaczerpnąć pomocy. Mam taką nadzieje, że ta rozmowa właśnie trafi do tych osób które potrzebują tego usłyszeć i może to mentalnego kopa, że właśnie nie jest za późno i coś to zmieni. Luis Chorostecki: "Moja osoba jest przestrogą" - czyli po części zgadzasz się z osobą, która wysłała te wiadomość. Moje pytanie jest następujące, czy ta nowa EPka to pewnego rodzaju nowy Kelly? Stawiasz kreskę między sobą przed i po terapii, czy jest to kontynuacja? Kenny Whitfield: Inaczej bym tego nie ujął, wcześniej wspomniałem o tym że jest to pewne rozliczenie z samym sobą i tak stawiam kreskę. Luis Chorostecki: Nasz czas antenowy powoli dobiega ku końcowi. Na sam koniec, Kelly - chcesz wyjawić nam coś więcej o swoim projekcie? Może coś o udziale twoich kompanów w tym przedsięwzięciu? *zerka na kanapę* Kenny Whitfield: Moi kompani którzy ze mną tu przyjechali, odpowiadają między innymi za moje okładki, teledyski. Są tak naprawdę sercem SadBoyz, bez nich nie ruszyłbym tak do przodu z tym i cieszy mnie to bardzo, że rozwija się to w dobrą stronę. Luis Chorostecki: Dziękuję za tę rozmowę, Kelly. Oglądaliście Night American Discussions, a moim gościem był Kenny Whitfield z Sadboyz. Luis Chorostecki, do zobaczenia. Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!
  17. Written by Luis Chorostecki - DAILY GLOBE, 21/11/2023 Doszło do pożaru w zakładzie zajmującym się produkcją rozpuszczalników we wschodnim Los Santos, Cypress Flats. Zginęły dwie osoby, a dwie kolejne zostały ranne Kilka chwil po godzinie 23 doszło do pożaru w strefie przemysłowej Cypress Flats we wschodnim Los Santos. Kłęby dymu były widoczne z daleka, a przestraszeni pracownicy i okoliczni mieszkańcy natychmiast opuścili teren fabryk. W wyniku pożaru w magazynie, który wybuchł w poniedziałek, 20 listopada, zginęły dwie osoby, a dwie zostały ranne. Strażacy z Los Santos Fire Department potwierdzili ten tragiczny incydent. Płonął magazyn w zakładzie zajmującym się produkcją rozpuszczalników na wschodzie Santos. Po przyjeździe pierwszych jednostek dym i ogień wydobywały się każdym dostępnym otworem. Podczas akcji gaśniczej strażacy dokonali makabrycznych odkryć. Z pożaru ewakuowano łącznie cztery osoby, z czego dwie zmarły na miejscu z powodu odniesionych obrażeń. W trakcie incydentu dwóch strażaków ze stacji 41 zostało rannych, gdy próbowali ugasić ogień w płonących pomieszczeniach. Zostali odcięci przez zawaloną belkę z dachu. Długi czas oraz trudności w dotarciu sprawiły, że skończyło się powietrze w ich butlach tlenowych, co spowodowało utratę przytomności i oddechu. Według oficjalnego komunikatu z kwatery głównej FD, ich stan jest stabilny i nie odnieśli oni poważnych obrażeń. Przyczyna pożaru jest obecnie przedmiotem dochodzenia ARSON. Credits @domo978
  18. Written by Luis Chorostecki - DAILY GLOBE, 10/11/2023 Podłożono ładunek wybuchowy w jednym z budynków na Pacific Bluffs, Los Santos. W wyniku wybuchu zginęły dwie osoby, kilka zostało rannych W godzinach nocnych dziewiątego listopada na jednej z posesji w dzielnicy Pacific Bluffs doszło do wybuchu, który doprowadził do rozniecenia potężnego pożaru, a także zawalenia się balkonu oraz przedniej części budynku. Na miejsce incydentu skierowano liczne jednostki z różnych stacji Fire Department, w tym ratowników z Los Santos Fire Department. Na miejscu pracowali również funkcjonariusze Los Santos Police. Matthew Bornsky, rzecznik prasowy LSFD, podkreślał, że akcja ratunkowa była niezwykle trudna i niebezpieczna. Na miejscu zjawiły się również liczne Rescue Ambulance z Emergency Medical Services (EMS), gotowe do udzielenia pomocy poszkodowanym. W wyniku wybuchu oraz podtrucia dymem kilka osób odniosło obrażenia, w tym detektyw oraz sierżant departamentu policji, którzy odważnie uczestniczyli w akcji ratunkowej. Na szczęście, ich stan jest stabilny, i zostali przetransportowani do placówek medycznych w celu dalszej opieki. Przyczyną tragedii miał być podłożony ładunek wybuchowy. Na ten moment nie wiemy jednak jak on się tam znalazł i kto mógł stać za tym zajściem. Na miejscu trwają oględziny i działania śledcze służb porządkowych.
  19. Written by Luis Chorostecki - DAILY GLOBE, 09/11/2023 Sytuacja z zakładnikami w przydrożnym barze wioski Harmony, Route 68. Sprawna akcja służb porządkowych zapobiegła eskalacji W godzinach nocnych z 8 na 9 listopada na numer alarmowy 9-1-1 przyszło zgłoszenie o mężczyznach oddających strzały w Kanonie Raton. Zgłaszający poinformował operatora, że podejrzani poruszają się niebieskim pickupem i odjechali w kierunku Paleto Bay. Do akcji w Paleto Bay zostali wysłani funkcjonariusze San Andreas State Parks oraz zastępcy departamentu szeryfa hrabstwa Los Santos County. Jednostki te zauważyły pojazd pasujący do rysopisu podanego w zgłoszeniu i zdecydowały się na przeprowadzenie tzw. zatrzymania drogowego podwyższonego ryzyka. Podejrzani postanowili uciekać pojazdem, co rozpoczęło pościg ulicami Sandy Shores, zakończony, kiedy ostatecznie schronili się w barze na Harmony przy drodze 68. W odpowiedzi na tę sytuację na miejsce zostało zmobilizowane Mental Evaluation Team oraz operatorzy Special Enforcement Bureau, wspierani przez FBI Hostage Rescue Team. Oznakowane jednostki San Andreas Highway Patrol także zostały wysłane na Route 68, aby zabezpieczyć teren. Za dowódcę całego incydentu wyznaczono zastępcę szeryfa Bonusa II Averletyene Avarton z LSCSD, a sierżant Austin Shelton z SEB został dowódcą jednostek taktycznych. Negocjacje z podejrzanymi prowadził sierżant Richard Sutliff z LSSD zespołu Mental Evaluation Team. Negocjatorowi udało się nawiązać kontakt z podejrzanymi wewnątrz budynku. Ci poinformowali go o obecności trzech zakładników. Jako wyraz dobrej woli i w celu pokojowego rozwiązania sytuacji, podejrzani zgodzili się uwolnić jednego zakładnika przez drzwi główne baru. Następnie negocjatorowi udało się wynegocjować uwolnienie pozostałych zakładników w zamian za umożliwienie porywaczom opuszczenie budynku przez tylne drzwi. Wszyscy zakładnicy zostali zabezpieczeni zgodnie z procedurami i poddani badaniom przez funkcjonariuszy Ratownictwa Medycznego z Los Santos Fire Department. W końcowej fazie operacji, kiedy trzy podejrzane osoby opuściły bar, operatorzy FBI HRT przystąpili do szturmu budynku, a operatorzy LSSD SEB zabezpieczali tyły obiektu. Okazało się, że wewnątrz nikogo już nie było, jednak znaleziono dwie sztuki broni palnej. Podejrzani próbowali wprowadzić oficerów w błąd, sugerując, że są zakładnikami. W rzeczywistości to oni sami byli sprawcami. Dalsze czynności i aresztowanie przebiegło bez niespodzianek. Informacji udzielił sierżant Charles Villareal z Sheriff’s Information Bureau
  20. Tragiczny w skutkach karambol na Great Ocean Highway Mieszkańcy Paleto Bay oraz okolicznych miasteczek zostali wstrząśnięci tragicznym w skutkach wypadkiem, który miał miejsce w niedzielę, 15 września, na Great Ocean Highway. Zderzenie ciężarówki, vana i osobówki skutkowało śmiercią trzech osób, a dwie trafiły do szpitala w stanie krytycznym. Zgłoszenie o karambolu wpłynęło na numer alarmowy 9-1-1 o godzinie 20:52. Na miejsce natychmiast skierowano strażaków ochotników z Volunteer Fire Department z Paleto Bay oraz jednostki z Los Santos. Sytuacja była bardzo zła, gdy na miejscu zjawili się pierwsi ratownicy. Ciężarówka oraz osobówka były widocznie uszkodzone, a z pojazdu osobowego unosił się dym. Strażacy podjęli natychmiastowe działania gaśnicze celem opanowania pożaru. Jednocześnie zabezpieczono miejsce wycieku ropy z cysterny, co stanowiło duże zagrożenie dla okolicznych mieszkańców. Kierowca ciężarówki, mężczyzna w wieku 48 lat zmarł na miejscu - jak wykazała sekcja zwłok, doznał on ataku serca podczas jazdy, co mogło być bezpośrednią przyczyną wypadku. Facet stracił kontrolę nad pojazdem, co doprowadziło do tragedii. Pod ciężarówką odnaleziono również drugiego mężczyznę, który został przygnieciony przez przednie osie pojazdu. Pomimo wytężonych wysiłków strażaków i użycia poduszek pneumatycznych, życia tego mężczyzny nie udało się uratować. Dwie ofiary z pojazdu osobowego, mężczyzna w wieku 28 lat oraz kobieta w wieku 21 lat, nie miały zapiętych pasów i zostały wyrzucone przez przednią szybę. Dodatkowo, przed samochodem osobowym znajdowało się drzewo, które zostało prawdopodobnie ścięte w wyniku wypadku. Na szczęście, strażakom udało się uratować osoby z vana, który z mniejszym impetem uderzył w całą resztę pojazdów. Działania ratunkowe były bardzo skomplikowane, ale dzięki profesjonalizmowi i zaangażowaniu strażaków, udało się uniknąć kolejnych tragicznych strat. Informacji udzieliła Public Information Officer Los Santos County Fire - Joshua Velie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin