Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

ALEKS00761

Premium Gold
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Sesh w [Spółka] Leopard Cigarettes   
    Wykupienie pakietu HOT na lifeinvader spółki Podpisanie umowy z Ventre Technologies, zlecenie im produkcji automatów wydających paczki papierosów. Przedłużenie długofalowej współpracy z DLT Incorporated Stworzenie oraz wykończenie sklepu stacjonarnego znajdującego się na Rockford Hills. Publikacja postu na profilu lifeinvaider, promując wprowadzenie trzech rodzajów cygar do sklepu stacjonarnego. Podpisanie umowy, oraz dostarczenie automatu z produktami tytoniowymi do Moonlit Pub Zakup pojazdu dostawczego MTL Lounder Wykupienie usług graficznych, u jednego z freelancerów tworzący grafikę na bilbordy. Wykupienie bilbordu promujący wprowadzenie trzech rodzajów cygar.     
    kosztorys:
    sklep stacjonarny, wyposażenie go  $115.000 lifeinvaider hot $50.000 koszt automatów $50.000 zakup ciezarówki $35.000 opłata grafika i bilbordów $65.000 współpraca z firma logistyczna $6.000 opłata produkcji papierosów/cygar $35.000 SUMA WYDATKÓW: $356.000
  2. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez RaszkoV w 025. Bravado Duneloader - Terenowy ciągnik rolniczy   
    Written by Stanley Parks - Daily Globe 15/12/2023
    Historia powszechnie znanego logo Bravado sięga swoimi korzeniami aż do roku 1900- Rodzinna inicjatywa dwójki braci (John & Horace Bravado) wówczas określana mianem Bravado Brothers Company w ramach pierwszych kroków zajmowała się handlem używanymi jednośladami- I to wcale nie tymi spalinowymi, bo mowa tutaj o... rowerach! Dalsze karty motoryzacyjnego giganta mają powiązanie zarówno z producentem Vapid, amerykańską armią, jak i.. rolnikami! Dlaczego jednak masywnego stalowego giganta powiązaliśmy z wiejskimi klimatami i sprzętem rolniczym? Już śpieszymy z wyjaśnieniami!

    Duneloader (prezentowany na zdjęciu egzemplarz pochodzi z 1946r.) należy do grona zawodników wagi ciężkiej- Nie jest to pojazd stworzony celem zrobienia zakupów w lokalnym supermarkecie, ani idealny do zapakowania plażowego zestawu rodziny gotowej spędzić dzień w słońcu Kalifornii. Obecność tej topornej stalowej konstrukcji przed obiektywem zawdzięczamy pogodzie, którą w dalszym ciągu dyktuje nam front Aiden. W ramach dzisiejszego wydania "Behind The Wheels" redakcja spodziewała się wizyty gościa specjalnego, niegdysiejszego użytkownika bliźniaczego egzemplarza- Jak jednak zadecydowała mocna odmiana grypy, nasz dzisiejszy bohater będzie musiał historię pokazać jedynie na swoich własnych blachach. Panu Asherowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, natomiast sami zabieramy Was w podróż do korzeni prezentowanego modelu. Nie zabraknie tutaj korozji, rdzy i własnoręcznych patentów- Wszystko dzieje się za sprawą jego wieku, wynoszącego aktualnie niemal 77 lat.

    Dokładny rys historyczny ciężarówek z serii Duneloader nieodłącznie toczy się wokół działań wojennych- Nawiązana w 1939 współpraca producenta Bravado z armią United States niosła za sobą liczne prototypy, próby oraz błędy. Doświadczenie i stabilizacja finansowa pozyskane poprzez ewolucję modeli tworzonych na bazie części powszechnie dostępnych pickupów, przeniesione zostało na sferę cywilną dopiero kilka lat później. I właśnie wtedy powstała legenda, na której widok wielu starszych obywateli może z czystym sumieniem powiedzieć "Jeździłem takim!"- Maszyny dostępne dla zwyczajnych odbiorców nie zakończyły oczywiście wojskowej historii tego producenta, jednak egzemplarze przeznaczone dla użytku armii uzupełniającej braki powstałe po wojnie wyposażone zostały w nieco inne komponenty. Zostawiając jednak sprawy militarne za nami, przechodzimy do aut, których title wystawione zostało na osoby prywatne. Model Duneloader (zaskakujący w szczególności napędem 4x4) w niektórych z dokumentów objawiał się pod oznaczeniem "Farm Utility"- I nikt z jego przeznaczeniem się nie krył, bo dla producenta był dumą. Pojazd gotowy do przejazdu w ciężkie tereny? Leśnictwo i transport z nim powiązany, rolnictwo? Przewóz kopalniany? Prospekty reklamowe producenta dumnie wykrzykiwały hasła "POWER... for every purpose!", bądź konkretnie wymieniały liczne strefy przemysłowe, które Dunloadery gotowe były wspomóc. W latach świetności ciężarówki te bardzo chętnie przerabiano na autobusy, wozy strażackie bądź dźwigi. Prywatne firmy na masową skalę podejmowały się również zadania dołożenia dodatkowej osi- Jak jednak musimy zaznaczyć, nie był to oficjalny zabieg producenta.

    W 1949 roku firma Monroe Auto Equipment Company dokonała kroku, który Duneloadera z charakterystyką sprzętu dla rolnika powiązał jeszcze ściślej- I nie, nie mówimy tutaj o oferowanych przez nich pakietach podwyższających zawieszenie. Do produkcji na masową skalę dołączona wówczas zaczep, który umożliwiał dopasowanie do pickupa oprzyrządowania z gatunku hydraulicznego podnośnika, pługu, piły tarczowej, bron czy nawet kultywatora. Ważąca niemal 3947 kilogramów ciężarówka osadzona została na resorach piórowych (11 z przodu, 14 na tyle), przy przełożeniu głównej przekładni napędowej o wartości 5,83:1. Paka do przewozu ładunków mierzyła sobie nieco ponad 240cm długości, 137cm szerokości- Natomiast ku górze, unosiła się na około 55cm. Auto stylistyką detali mocno nawiązywało do pojazdów wojskowych- Masywny przedni zderzak nie przestraszy się spotkania z masywnym pniem, zaś lampy umieszczone na błotnikach dalekie będą od spotkania 'oko w oko' z kłodą blokującą przejazd. Fabryczna paleta kolorów producenta przewidywała w głównej mierze odcień Seawolf Submarine Green, ciemną czerwień, głęboką odmianę koloru niebieskiego oraz intensywną zieleń. Konfiguracje kolorystyczne bardzo często niosły za sobą również czarny kolor grilla, nadkoli, progów i błotników. Obicie podłogi przestrzeni ładunkowej niegdyś wykonane było z drewna i aluminiowych listew- W przypadku prezentowanego egzemplarza, niestety zniknęło z auta jeszcze w czasach jego użytkowania. Auto do dzisiejszego dnia znajduje się również na oryginalnym, 16-calowym komplecie felg- W tym miejscu kładziemy również nacisk na nie mylenie ich z dekielkami, gdyż te pochodzą od pojazdu młodszego o niemal dwie dekady. 

    Masywny pickup pod maską komory silnika obfitą w kilogramy (Nie polecamy pozostawienia jej otwartej bez solidnej podpórki!) kryje benzynowy silnik 3.8 generujący moc 94KM- Gaźnikowa konstrukcja należy do tych paliwożernych, jednak w okresie jego powstawania miało to znaczenie drugoplanowe. Niezsynchronizowana skrzynia biegów (manualna!) oferowała cztery przełożenia, natomiast zaraz za nią zastosowana została 2-stopniowa skrzynia rozdzielcza- Dzisiejsza opinia publiczna w dużej mierze uważa jej to rozwiązanie za archaiczne, bowiem cała konstrukcja opiewała na założenia powstałe jeszcze w czasach wojny. Patrząc w jego stronę przez pryzmat lat minionych od 1946 roku, na wiele "wpadek" jesteśmy gotowi przymknąć oko- Inaczej sytuacja wygląda jednak w przypadku wnętrza tego egzemplarza, które w 85% zostało zmodyfikowane przez poprzednich właścicieli. Egzemplarz pozostający w czynnej "służbie" do 2004r. zyskał elementy pochodzące głównie z osobowych odmian rodzimych producentów. Na szczególną uwagę zasługuje jednak własnoręcznie wykonana obudowa zegarów, do której "zmajstrowania" poprzedniemu właścicielowi wystarczył zaledwie.. kawałek aluminiowej blachy. Odskakując jednak od przeróbek, próbę czasu wytrzymało wiele mniejszych smaczków tego modelu, na których wielu kolekcjonerów chętnie zawiesi oko.- Fabryczne są klamki drzwi, lusterka, oświetlenie, radioodbiornik, stacyjka (na kluczyk starego typu!) oraz oświetlenie kabinowe. 

    Czy zakup Duneloadera w okresie przedświątecznym należy do dobrych pomysłów?
    Jeżeli nasz wpis zdecydowały się przejrzeć damy ze świata motoryzacji- Drogie Panie, prosimy w tym momencie zamknąć oczy, i pozostawić przy monitorze jedynie swoich wybranków! Bravado bowiem skutecznie wypędzi ich z kuchni do garażu, bo przy pojeździe tego typu zawsze znajdzie się zajęcie. I nie mówimy tutaj wcale o poważnych naprawach- Szukajcie, a znajdziecie.. Chociażby liczne smarowniczki, rozmieszczone na elementach układu zawieszenia! Przy zakupie takiego pojazdu warto zwrócić uwagę na kulturę techniczną poprzednich właścicieli, bo w przeciwieństwie do aut osobowych- W tym przypadku, remont mechaniczny może nas srogo kosztować. Egzemplarze Bravado nawet pomimo wieku nie powinny zaskoczyć nas natomiast stanem ramy i elementów blacharskich- Solidna amerykańska stal walkę z korozą wygrywała, i większość egzemplarzy wymaga zaledwie odświeżenia wizualnego bądź zabezpieczenia. Ponadto dostępność tych elementów (z wyjątkiem maski!) do dzisiaj pozostaje na przyzwoitym poziomie. Auto świetnie sprawdzi się dla miłośników klimatów militarnych, gdzie odpowiednio uzupełnione z pełnią dumy nada się do użytku w ramach różnorakich rekonstrukcji.
     
     

    Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!
  3. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Brtmss w [Spółka] Leopard Cigarettes   
    - Leopard Cigarettes (kapitał $250,000)
    **Leopard Cigarettes skutecznie umacnia swoją pozycję na rynku poprzez strategiczne inwestycje i partnerstwa. Wykupienie oraz remont fabryki potwierdzają zobowiązanie firmy do doskonałej jakości produkcji. Zatrudnienie COO, Alex Roy, wprowadza do zarządu nowe liderstwo. Rozpoczęcie współpracy z lokalnym gospodarstwem dostarczającym wysokiej jakości tytoń podkreśla zobowiązanie do lokalnych, zrównoważonych praktyk biznesowych. Podpisanie umów z Globe Oil, Capitol Discount Auto Parts Inc, i Ron Oil potwierdza skuteczną ekspansję Leopard Cigarettes na rynki partnerskie. Inwestycje w reklamę, w tym zakup bilboardów i aktywność na platformach społecznościowych, świadczą o skutecznym promowaniu marek i produktów firmy. Leopard Cigarettes konsekwentnie kieruje się ku zrównoważonemu rozwojowi, budując silne relacje partnerskie i skupiając się na jakości swoich produktów.**
    **Spółka może liczyć na wygenerowanie $62.500 tygodniowo przez najbliższcze cztery tygodnie**
  4. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Sesh w [Spółka] Leopard Cigarettes   
    **Pierwsze miesiące raczkującej spółki okazują się prężne, a sam zarząd nie ma chwili przerwy. Miesiąc zaczął się od wygórowanych poszukiwań COO, a podjęte działania wkrótce odbiły się na nich pozytywnie. Leopard Cigarettes odnalazło dostawcę tytoniu, który spełniał ich kryteria, fenomenalna jakość, nieograniczona ilość,  lokalne gospodarstwo, czego chcieć więcej? Początek produkcji okazał się być fenomenalny, a ludzie dostrzegli potencjał w produktach, jednak ich dystrybucja była ograniczona... Do czasu gdy podpisali kontrakt z gigantem benzynowym Globe Oil.  Informacją podzielili się z światem, posty na social mediach, a w mieście zaczęły pojawiać się bilbordy reklamujące paczki papierosów występujące na stacjach Globe Oil. Sami próbują promocji produktów na wszelkie sposoby, kolejnym z nich było zamieszczenie ich produktów. Podpisali współpracę z Capitol Discount Auto Parts Inc, a na kartonach hurtowni, zaczęły pojawiać się graficzne opakowania papierosów, tym samym celując w zmotoryzowaną grupę odbiorców. Miesiąc był prężny, a na sam koniec odezwał się do nich kolejny koncern paliwowy Ron Oil. Obecność spółki jest widoczna, a rynek Santos stopniowo zalewają produkty Leopard. **
     
    --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Działania:
    Wykupienie, oraz remont fabryki. Zatrudnienie COO, Alex Roy. https://imgur.com/a/rdI3qCF Rozpoczęcie współpracy z lokalnym gospodarstwem, zaopatrują ich w fenomenalnej jakości tytoń. https://imgur.com/a/TKNup4N Podpisane umowy z Globe Oil. https://imgur.com/a/KaXkmcV Podpisane umowy z Capitol Discount Auto Parts Inc https://imgur.com/a/6tNnuyv Podpisane umowy z Ron Oil https://imgur.com/a/fLqiWg2 Wykupienie bilbordów promujące ich produkty, posty na social mediachhttps://imgur.com/a/H6yZRTv --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Wydatki:
    Kapitał $250.000 (nie mam tego ss'a, no ale chyba oczywiste ze go wpłaciłem, jakoś spółka działa) Wykupienie fabryki $50.000 Renowacja wnętrza $20.000 Grafika paczek, bilbordów. $40.000 Bilbord. $6.000 Współpracą z Capitol Discount. $8.000 Koszt produkcji papierosów $30.000 (tego ss'a nie mam, dośle go do 23:59) Razem $404.000  Ss'y wydatków:
     
  5. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Sesh w [Biznes/kasyno] Phoenix Casino   
    **Lokal, precyzując Phoenix Casino cieszy się popularnością wśród wybrednych hazardzistów, wszystko potwierdzają tłumy w trakcie rozpoczęć noc hazardowych. Lokal został odrestaurowany, cieszy oko klienta. Samo miejsce jest fenomenalnie zabezpieczone dzięki współpracy z jedną z firm montujących zabezpieczeń. W dniu 07.12 kasyno zostało uzbrojone w najlepszej jakości czujniki dymów, zraszaczy, drzwi antywłamaniowe czy też same kamery CCTV. **
     
  6. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Toyer w Changelog #71 - Zimowy Vibe   
    Coming soon...
     

  7. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez OWIEC w Changelog #71 - Zimowy Vibe   
    a kiedy jakieś nowe ciuszki się pojawią? ✨
  8. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Sesh w [Biznes/kasyno] Phoenix Casino   
    Pewnego dnia w pulsującym życiem Los Santos pojawiła się nowa ikona luksusu i rozrywki, Phoenix Casino. miejsce było rezultatem współpracy dwóch niezwykłych ludzi. Młodego, utalentowanego zawodnika sportów walk i wizjonera, oraz doświadczonego menadżera. Zawodnikiem był Zayuan Monroe, młody, utalentowany fighter z federacji VFF. Jego umiejętności w ringu były niezaprzeczalne, ale zawsze marzył o czymś więcej. Monroe pragnął stworzyć cos swojego poza areną walki, co przyniesie radość i emocje ludziom poza kontekstem walki. Z drugiej strony był Lazar Kuzmanovic, wizjoner z zacięciem do hazardu. Serb był menadżerem zawodnika, oraz właścicielem spółki Leopard Ciagrettes. Jednak zawsze marzył o czymś bardziej unikatowym. Któregoś dnia Kuzmanović wraz ze Monroe, przekroczył próg innego topowego kasyna na mapach Santos. Tego samego wieczoru, serb wyszedł szczuplejszy o dwa miliony. Jeszcze tego samego dnia, w głowie zrodził się pomysł stworzenia Phoenix Casino, miejsca które połączy w sobie moc walki i ekscytującą atmosferę kasyna. Lazar i Zayuan postanowili połączyć swoje umiejętności i zasoby, by stworzyć coś niezwykłego. Phoenix Casino miało być miejscem, gdzie adrenalina walki mieszała się z ekscytującym blichtrem hazardu. Architektura budynku była inspirowana feniksem, symbolizującym odrodzenie i triumf. Otwarcie Phoenix Casino planuje być spektakularne. Gala sportów walki z udziałem Monroe przyciągnie uwagę miłośników sportu, a jednocześnie otworzy drzwi do świata hazardu dla szerokiej publiczności. Kasyno będzie oferowało nie tylko klasyczne gry hazardowe, ale również unikalne wydarzenia z udziałem ludzi z show-biznesu, przyciągając wszelką maść odbiorców do środka. Phoenix Casino planuje być miejscem, gdzie spotkasz zarówno miłośników sportów walk, jak i pasjonatów hazardu. Atmosfera będzie elektryzująca, a wspólna pasja Zayuan i Lazara przyciągnie różnorodną klientele. Historia Phoenix Casino przybierze metkę 'przypadkowej' opowiadającą o współpracy dwóch różnych światów - sportu i hazardu, które połączyły się, tworząc jedno z niezwykłych miejsc w mieście. To miejsce, gdzie moc walki i emocje hazardu łączą się, tworząc niezapomniany koktajl rozrywki.
     
    Sposobu kreowania rozgrywki dla siebie, swoich pracowników oraz innych graczy. Naszym głównym zadaniem jest przyciągniecie jak największej liczby osób, począwszy od ludzi z sektora cywilnego, gliniarzach odpoczywających po służbie przy jednym ze stołów, kończąc na sektorze przestępczym. Tej warstwie graczy chcemy zaoferować coś więcej niż wejście, zagranie, wyjście. Urozmaicić im rozgrywkę, przygarniając ludzi z tych wszystkich sektorów ludzie przy stole będą cechować się różnorodnościom. Wchodząc do tego miejsca będziesz mógł się poczuć jak w innej krainie, momentalnie odcinasz się od nudnej, pełnej rutyny rzeczywistości. Siadając przy jednym stole, usłyszysz rozmowę alimenciarzy, a zaraz obok weteranów wojennych, CHCEMY przyciągnąć do siebie WSZYSTKICH. W planach mamy coś więcej niż organizowanie wieczorów hazardowych. Będziemy dążyć do tego, aby w naszym gronie osoby z branży rozrywkowej, mogły się pokazać w rzeczywistości, niż tylko w kanałach (materiały). Organizując koncerty, wszelakiej maści eventy urozmaicając rozgrywkę ludziom. Od samych pracowników, będziemy wymagali aby nie stali wryci jak słup, wyczekując użycia kostki. Uderzymy w nich, tak aby rzeczywiście pokazywali swoją inicjatywę, rozmawiając, żartując i naśmiewając się z wszelakich rzeczy, żeby miejsce miało swój klimat.
    Sposób na przyciąganie pracowników, oraz ich utrzymania przy sobie w danym projekcie. Aktualnie na serwerze jest ciężko o stałych, sumiennych pracowników. Jednak spróbujemy wyjść na przeciw, oferując im nie tylko urozmaiconą rozgrywkę wewnątrz biznesu, jak i poza nią. Jesteśmy otwarci, aby organizować wszelkie spotkania poza progami kasyna. Imprezy, wyjazdy, tworzyć zdrową relacje pracownik-pracodawca. Wiemy o tym że spora część graczy, nic nie robi poza off-duty bo mówiąc wprost nie potrafi zorganizować sobie rozgrywki i właśnie wtedy MY pojawiamy się naprzeciw. Dla nas zorganizowanie gry innym graczom nie będzie stanowiło problemu, sami mamy doświadczenie oraz chęci. Rzecz jasna pracownik przychodzi do pracy żeby zarobić, dlatego motywujące dla nich będzie motyw pieniężny. Prowizje, oraz wszelakiej maści premie wypłacane tego samego dnia, zapewni ich o tym żeby rzeczywiście zostać w naszych szeregach.
     
    Sposób gry, waluta, kilka istotnych informacji:
    Aby móc rozpocząć rozgrywkę w kasynie, należy wykupić żetony w kasach, u pracownika.
    Żeton PC o wartości $1.000
    Żeton PC o wartości $2.500
    Żeton PC o wartości $5.000
    Żeton PC o wartości $10.000
    Żeton PC o wartości $25.000
    Żeton PC o wartości $50.000
    Żeton PC o wartości $100.000
    (20% OD KUPNA POBIERA KASYNO)
     
    GRY
    LOKALIZACJA
    OOC
     
     
     
     
  9. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez RaszkoV w 021. Vapid Blade - Dwoje drzwi, cztery pokolenia   
    Written by Stanley Parks - Daily Globe 15/11/2023
    Vapid Motor Company należy do grona producentów, którzy przez lata działalności w sercach obywateli USA zapewnili sobie specjalne miejsce. Czy zdajemy sobie jednak sprawę z tego, jak niektóre egzemplarze ustanowiły pierwsze kroki w kierunku namcalnej kapsuły czasu? W dzisiejszym wydaniu "Behind The Wheels" przedstawiamy samochód, który w momencie premiery filmu Dirty Dancing mógł legalnie zakupić butelkę dobrej szkockiej whiskey.

    Prezentowany na zdjęciu powyżej Vapid Blade światło dzienne ujrzał w październiku 1963 roku- W swoim życiu miał zaledwie trzech właścicieli, i do dzisiaj posiada swoje pierwsze tablice rejestracyjne. Pierwszy wpis w indeksie stanowym opiewa na 15 listopada 1963, co w dniu publikacji wpisu zapewnia mu równe 60 lat udokumentowanego pobytu w stanie San Andreas. Jednak czy historia modelu wypisana jest jedynie na nadwoziu tego konkretnego egzemplarza? Odpowiedź oczywiście będzie negatywna, bowiem działania producenta podjęte już w latach sześćdziesiątych na długo nie pozwolą nam zapomnieć o tych samochodach. Podczas wędrówki w pryzmacie kartek kalendarza, bohater naszego wpisu zdołał przewozić w swojej kabinie na miejscu kierowcy pokolenia zaczynające się od Baby Boomers; X; kontynuując poprzez Y; kończąc na pokoleniu Z rozpoczynającym się od 1997 roku. Samochód na ulicy rozpozna bardzo wielu z nas, i zapewne w sporej ilości starych albumów zdjęciowych odnajdziemy charakterystyczną sylwetkę modelu Blade. Nie mówimy o posiadaniu samochodu na własność przez każdą z rodzin, jednak do lat 80 pozostawał bardzo częstym bywalcem wszystkich parkingów plażowych, i nie tylko.
    Marketing modelu w duch i trendy panującej w trakcie produkcji epoki wstrzelił się idealnie- Jeden z innowacyjnych pomysłów promocji "Najprostszego z możliwych do posiadania samochodów" powiązany był z chłopcem o imieniu Charlie Brown, z popularnej wówczas serii "The Peanuts"- Wykorzystanie postaci rysunkowych w emisjach telewizyjnych sprowadzało na siebie uwagę nie tylko klientów, ale całych ich rodzin. O modelu Blade mówili zarówno dziadkowie, najmłodsi, rodzice- Jak i całe otoczenie. Rozmaite slogany reklamowe powiązane były jednak nie tylko z serią modelową, ale każdą jej wersją- Samochody u dealerów dostępne były w kilku wersjach nadwoziowych, pakietach wyposażenia oraz z dodatkami stylistycznymi. Nie zapominajmy również o  obecnej wówczas gamie silników, która w przypadku palety producenta Vapid powoli się rozwijała.

    Popularne stwierdzenie mówi o tym, że to właśnie oczy są zwierciadłem duszy- I nie sposób odmówić tutaj racji, jednak ile ujęć możemy kierować jedynie na reflektory tego pojazdu? Oferuje on tak wielką ucztę małych smaczków, że podział musimy przeprowadzić dosyć sprawnie i sprawiedliwie. Skoro był przód, przyszła pora na pokazanie "rufy" modelu Blade- Samochód w swojej stylistyce odbiega od minionego dziesięciolecia, w którym wciąż panowała ogromna moda na chromowane eleganckie skrzydła- Jeżeli ktoś nie jest zbyt mocno zaznajomiony z tematem, gorąco zachęcamy do zapoznania się z filmem "Christine" z 1987r. Tytułowy Plymouth Furry z '58 idealnie obrazuje najbardziej klasyczną stylistykę aut amerykańskich, którą jak łatwo możemy zauważyć- W przypadku modelu Blade producent mocno przełamał. Nie zabrakło jednak miejsca na wiele chromowanych akcentów, dopieszczonych we lśniące oprawy ramek lampy- Bądź też białe wstawki na lakierze, które zmieniając warstwę lakieru na dwutonową, zgrabnie podkreślają charakterne kształty nadwozia.

    Vapid we wnętrzu zdecydował się odejść od szaleństwa i multum dodatków (naturalnie jedynie z wyłączeniem wersji DeLuxe). W wymienionym już wyżej sloganie samochód został określony mianem "najprostszego", co zdecydowanie miało swój przekład na rzeczywistość. Nie znajdziemy tutaj multum chromowanych akcentów, materiałowych schowków i licznych kieszeni. Samochód nadrabia jednak braki innymi, bardziej praktycznymi aspektami- Jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza pojazdu jest bardzo przyzwoita, dzięki czemu skóra przy prawidłowej konserwacji i odpowiednim podejściu test czasu potrafi znieść rewelacyjnie. Namacalnym przykładem i dowodem jest prezentowany na zdjęciu egzemplarz, który poza ostatnią wizytą u detailera dokonaną celem dogłębnego czyszczenia- Nigdy nie widział innego fachowca powiązanego z regeneracją skór. Obecny stan (w tym wnętrza) Blade w większości zawdzięcza swojemu pierwszemu właścicielowi, który pielęgnował go jak najcenniejszy skarb. Przyszli nabywcy zdecydowali się jedynie na kosmetyczne obniżenie samochodu oraz wymianę kompletu felg- Bezinwazyjna przeróbka w każdej chwili pozwala na powrót do całkowicie fabrycznej kondycji. Największy brak we wnętrzu dla większości użytkowników stanowi tylna kanapa, bo o ile w roli przewozu zakupów/przypiętego fotelika sprawdza się idealnie, o tyle pasażerowie podczas wojaży na tylnych siedzeniach z komfortem miejsca na nogi mogą się pożegnać. Co musimy przyznać wprost, pełen komfort podróży Blade jest w stanie zapewnić jedynie dla dwóch osób.

    Sercu o pojemności 4.3 litra towarzyszą w komorze fabryczne tabliczki znamionowe, chromowane pokrywy.. I niemal całkowicie fabryczny osprzęt. Ośmiocylindrowy 'mały blok' o mocy maksymalnej 166 KM pojawił się w tym modelu dopiero w czerwcu 1963 roku. Pierwszego właściciela pojazdu kosztował on nieco dodatkowej gotówki (lepsza jednostka była elementem dodatkowo płatnym), co jak jednak pokazała dłuższa perspektywa- Było inwestycją opłacalną. Jednostka napędowa przy prawidłowym serwisowaniu i regularnym przeglądzie potrafiła na fabrycznych podzespołach pokonać całkiem spore przebiegi, naturalnie bez konieczności wykonania generalnego remontu. Prezentowany egzemplarz przejechał aktualnie łącznie 93 tysiące mil, i wciąż daleko mu do utraty kompresji bądź innych usterek mechanicznych. Charakterystyka pracy i osiągi bez problemu pozwalają na dynamiczne użytkowanie samochodu nawet w obecnych drogowych realiach- Auto słucha się kierowcy, nie wykonując żadnych manewrów wbrew jego woli. Blade pomimo sześciu dekad od opuszczenia taśmy produkcyjnej, wciąż utrzymał całkiem przyzwoite właściwości jezdne, dzięki czemu samochód w jeździe jest bardzo uniwersalny- W naszej redakcji po serii jazd próbnych jednogłośnie wybrzmiało przyznanie mu sporej aprobaty za uniwersalność dla indywidualnych kierowców. (Nawet i tych bez wcześniejszego doświadczenia z samochodami tej klasy.)

    Przechodząc powoli do podsumowania- Czy Blade jest dobrym wyborem dla młodego amatora motoryzacji bądź osoby poszukującej nostalgicznego wspomnienia dawnych lat? 

    Odpowiedź będzie twierdząca, jednak z naciskiem na kilka kwestii. W przypadku zakupu wozu spod szyldu Vapida nasza uwaga skupić musi się przede wszystkim na aspektach blacharskich. Samochody były bardzo podatne na korozję, przez co egzemplarze ocalałe do dzisiaj zazwyczaj wymagają ingerencji blacharskiej. Ta pozostaje dosyć kosztowna, i w przypadku braku zaufanego źródła do zakupu części, potrafi przysporzyć nieco problemów. Większość egzemplarzy ratuje jednak rama, bo o ile ta nie była w przeszłości uszkodzona- Zazwyczaj próbę czasu znosi dosyć przyzwoicie. Inaczej Względem nadwozia, sytuacja inaczej wygląda jednak przy elementach technicznych, gdyż mechanika tego pojazdu nie należy do złożonych- Dzięki czemu liczne fankluby dzielące się wiedzą i dostępne schematy pozwalają na "wykucie" jego budowy na pamięć. Samochód można w dosłownym znaczeniu naprawić na poboczu przy pomocy zaledwie kilku podstawowych narzędzi oraz oczywiście podstawowej wiedzy. Rynek mechanicznych części zamiennych pozwala na złożenie podwozia niemal jako nowego, a przy odrobinie szczęścia- Nasz pojazd mogą zasilić również elementy w stanie NOS. Kolekcjonerzy mogą liczyć również na wiele smaczków reklamowych powiązanych z prezentacją tego modelu. Należy jednak pamiętać o najważniejszym, bowiem zakup modelu Blade w dobrej kondycji zawsze niesie za sobą koszt alternatywny- Brzmienie w postaci nostalgicznych dobrych wspomnień, wiele uśmiechów na twarzy starszych przechodniów i dawnych posiadaczy oblegać obecnego właściciela będzie jeszcze przed długie lata.
     
     

    Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!
  10. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Samson w ET — Multimedia   
    PHOTO SESSION
    Wydarzenie skierowane dla strefy cywilnej oraz organizacje prywatne / korporacje
    Data: 2023-11-04
    Opis: Sam Ashton to pięćdziesięciopięcio letni fotograf, który prowadzi własną działalność od dwudziestu lat. Firma jest dosyć dobrze prosperującym biznesem, wykonuje zlecenia wschodzącym gwiazdom, ale również poważnym korporacjom, zajmuje się sesjami oraz obróbką finalną, z ich ramienia wyszło wiele profesjonalnych sesji zdjęciowych. Zdjęcia pod spot reklamowy zegarków z współpracy Le Lapidaire x RON OIL. Za modelów posłużyło dwóch kierowców Formula 2: Max Rodriguez oraz Sebastian van der Vel.

     
     
     
  11. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez ECPU Lechu w failed to download csharp - jak naprawiłem problem   
    Siemano, dzisiaj na maślaku wyskoczył mi problem którego nie mogłem naprawić restartem komputera, przeinstalowaniem altv, update windowsa. Zawsze gdy to mi wyskakiwało wystarczyło spróbować na nowo się połączyć, niestety tym razem musiałem walczyć dwie godziny z tym.
    Moim rozwiązaniem było pobranie stąd https://dotnet.microsoft.com/en-us/download/dotnet-framework/thank-you/net481-web-installer instalatora i zainstalowanie frameworka.
    Gdy instalator chciał żebym zresetował komputer to odmówiłem i włączyłem bez problemu Vibe. 
    Może się komuś przyda, napiszcie czy Wam działa. Podejrzewam, że w moim przypadku problem może być związany z jakimiś usługami, które kiedyś mogłem wyłączyć.

    Edit: Niektórym działa dopiero po restarcie kompa i przez direct connect.
    Inne rozwiązania/raporty zdane przez użytkowników, którym zatrybiło:

    "Po dwukrotnej instalacji, nierestartowaniu kompa i direct connect przez panel gracza na vibe, udało się."

    "Usunąłem ten folder(csharp-cache), za pierwszym razem mnie nie połączyło, odpaliłem alt jeszcze raz jako administrator, wyszukałem Vibe na liście i połączyło" 
    Powyższy komentarz nawiązuje do folderu csharp-cache w lokalizacji altv, pomysł podrzucony przez @ALEKS00761.
    Jeśli instalacja frameworku .net nie przyniosła skutku a posiadacie folder csharp-cache to możecie spróbować go usunąć.

  12. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Samson w Family Affiliated Irish Mafia   
  13. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez kunmaker w School Yard Crips 🚸♿   
    FREE DA 28SPARCY
    FREE DA LOCS
  14. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Alanitoo w [Biznes/Gastronomia] Redemption steak house & pub   
    **Dnia 01.09.23 została nawiązana nowa współpraca z firmą Fuzzy z ramienia przedstawicielki handlowej Claudii Rawkey. Spotkanie przebiegło dość szybko i pozytywnie, obydwie strony są zadowolone z zawartej kooperacji**

  15. Mafio polubił odpowiedź w temacie przez ALEKS00761 w Alex Roy   
    Alex Roy
    Alex Roy (ur. 22.09.1999) wychował się w NYC, w dość zamożnej rodzinie prowadzącej biznesy pod kierunkiem bankowości. Najważniejszymi wspomnieniami z dzieciństwa, bez wątpienia były długie wieczory na Wall Street, gdzie zwykł chodzić z matką.
    Jako dziecko zadawał wiele pytań, może brzmi to oczywiście, jednak od najwcześniejszych lat był zaintrygowany działaniem "wielkiego świata", który miał okazję oglądać we wspomnianym mieście. Wielkie Billboardy, czy masywne biurowce, które mogłyby  przerazić niejedną osobę sprawiały, że młody Alex chciał zgłębić ich sekrety. Nic więc dziwnego, że rodzice spełniali marzenia swojego dziecka zabierając go ze sobą na rozmaite spotkania. Niewątpliwie to właśnie te chwile, zapruszyły w nim  miłość do wszelakich tabelek i samego pieniądza. W szkole radził sobie wyjątkowo dobrze, szczególnie z przedmiotami ścisłymi i matematyką, z których raz po raz zdobywał najwyższe stopnie. Często zdażało mu się zaniedbywać przedmioty wrażliwszej natury, jednak w prywatnych szkołach do któych uczęszczał nie stanowiło to większego problemu, bo nauczyciele byli przekonani, że wychowują geniusza. 
    Nauka i prakytki
    Wchodząc do liceum Alex otrzymał swoją pierwszą pracę, jako asystent w firmie ojca, gdzie miał okazję zarabiać pierwsze poważne pieniądze. Kończąc liceum, zrezygnował również z załatwionej przez ojca pracy i skupił się na studiach - idąc oczywiście na ekonomię do Universyty Columbia.
    Miłość do tabelek i cyferek była tak ogromna, że Alex często zarywał noce wykonując kolejne zadania i przygotowując się do egzaminów. Studia naturalnie ukończył z wyróżnieniem, a sukces ten uznał za pierwszy krok, w "świetlaną przyszłość". Warto wspomnieć, że po zakończeniu studiów stał się piekielnie pewny siebie
    W świecie biznesu
    i właśnie to, miało go zgubić... Alex jako młody biznesmen, wyprowadził się z NYC do Los Santos, i spróbował otworzyć tam swój własny biznes korzystając z wiedzy nabytej przez lata. Na początku, wynalazł sobie wspólnika, Vincent'a Bush'a z którym utworzył doractwo finansowe w obrębach miasta.
    Zaczął również inwestować pieniądze na giełdzie, a jego spostrzeżenia szybko zaczęły być bardzo cenione wśród graczy giełdy. Niestety zajmując się grą    z lekka zaniedbał firmę, prowadzoną z Bush'em. To wystarczyło, by jego "przyjaciel" Bush, zagarnął jego udziały wchodząc z Roy'em na drogę sądową.
    Ku rozczarowaniu dalej młodego inwestora, departament sprawiedliwości osądził na korzyść Vincent'a, pozbawiając środków Alex'a, który zmuszony był ogłosić bankructwo. Podczas dołka, podjął decyzję o zamrożeniu swoich środków i rozpoczęcia od nowa.
    Będąc w dołku zaoferował swoje usługi w firmie taksówkarskiej, gdzie rozpoczął pracę jako księgowy, szybko awansując w jej strukturach biznesu. Można śmiało stwierdzić, że wszystko czego tylko dotykał, zaczynało przynosić zyski, już w pierwsze pół roku jego działalności firma zarejestrowała 23% przychodu, a Alex dostał posadę w dyrekcji.
    Jego niezawodny talent do zarządzania ludźmi oraz promowania biznesów został szybko zauważony przez zarząd firmy i zaproponowowano mu wykupne udziałów. Z okazji skorzystał, by potem sprzedać swoje "procenty" trzy razy drożej niż je zakupił. 
    Przygoda z Chocoa
    Kolejnym ważnym wydarzeniem było wykupienie udziałów w spółce która zajmowała się wydawaniem produktów cukrowo-mlecznych, czyli Chocoa. W którego wyższych sferach był ceniony nie tylko jako COO, ale też jako dobry pracodawca, pomagający swoim podwładnym. To za jego kadencji, został utworzony fundusz pracowniczy w organizacji, który pozwalał na dofinansowania pracowników, jeśli potrzebowaliby zastrzyku gotówki na większe wydatki, czyli samochody, czy mieszkania. Właśnie podczas działania w ramach projektu bliżej poznał Kaylee Roxterhood, która trzymała większość udziałów w spółce po odejściu z niej Alice Moner. Para wdała się w przelotny romans. Dzięki niemu, Alex był dla Chocoa praktycznie jak drugi CEO. Para podejmowała wszystkie decyzje razem. Jednak romans, który jak to zwykle z romansami bywa, musiał się kiedyś skończyć.  Dwie osoby o zupełnie odmiennych charakterach po czasie nie umiały się zwyczajnie dogadać, co z czasem spowodowało odejście Roy'a od Chocoa, a finalnie upadłość spółki. Kończąc karierę w przemyśle cukierniczym, Alex dalej pozostał na giełdzie, zachowując swoje środki na otwarcie czegoś nowego.
    Myśląc o nowym kierunku swoich działań, ponownie postawił na zarządzanie, tym razem w pojedyńcze jednostki, czyli managing. Zaczął od prostych kroków, czyli odnowienia kontaktów zdobytych podczas prowadzenia firm i spółek, tak oto Roy rozpoczął nową działalność jako Manager, szybko wynajdując sobie podopiecznych. 
    Podopieczni:
    -
     
  16. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez Jesus w VibeRP | GTA 5 | Krótki dzień z pracy w Benny's Orginal Motorworks!   
    @ModeKGTnam nie chcieli zaakceptować apki na ten warsztat a z nim nie było problemu.
    nawet ekipa nie widzi hipokryzji tego twórcy, gdy najpierw nagrywa film, w którym pieprzy trzy po trzy np. do ilości gotówki na serwerze (jakieś czystki kont- gościu.. to nie fiveM) a  gość w gierce do innego gracza zamiast naprawić wóz przy pomocy komendy chce najpierw od gracza 10k za gierke mechanika wielkie iks de
  17. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez adiszu w [08/15] [GEN-A] Yumi - Frankenstein   
    **14.08 odbyła się premiera w streamingu nowego utworu Frankenstein autorstwa Yumi, wyprodukowanego przez Lailę 'FHY. Jest to kolejna piosenka wchodząca w skład przyszłego albumu dziewczyny. Sama piosenka była zaśpiewana również podczas dwóch występów w przeciągu ostatniego miesiąca. Na samym końcu można odnaleźć lekkie nawiązanie do wypadku chłopaka dziewczyny, Demariego Latte, który jest aktualnie w stanie śpiączki.**
     
    TEKST
    Produced by: Laila Aguirre 'FHY'
    Records: GEN-A
     
    PROMOCJA: INFORMACJE DLA OPIEKUNÓW:
  18. ALEKS00761 polubił odpowiedź w temacie przez IG2K w [Kanał] Milky-Tube   
    How Rappers Kart?! MILKY-TUBE 02
    **Na kanale D.Latte pojawił się kolejny film ze specjalnym gościem, została zastosowana miniatura dla widzów nie potrafiących skupić swojej uwagi na więcej niż 5 minut. Ponadto film szybko został rozpromowany na LI oraz mediach społecznościowych zespołu Cerveza Barracho Racing Division. Z technicznej strony, film zachowuje poziom topki obecnej na platformie.**


    **D.Latte energicznie rozpoczął odcinek, nie omieszkając przesadnej gestykulacji**
    Demari Latte mówi: Yooo! Tak jak wam zapowiadałem, dzisiaj kręcimy odcinek z gościem, którego możecie kojarzyć z dobrej muzyki!
    Jeden z jego kawałków nazywał się "Ride", ale czy wie on co oznacza to słowo? Tego dowiemy się w dzisiejszym odcinku tej pierdolonej telenoweli.
    \**Kadr przybliżył się na twarz Demariego, gdy ten zadawał retoryczne pytanie, pojawiły się też podbitki dźwiękowe potęgujące jego słowa.**
    Demari Latte mówi: Muzyk, artysta! Tancerz i koneser dobrych kobiet, jak ja... *pstryknął palcami*

    **Płynne i niewidoczne cięcie zmaterializowało obok Demariego Lil Nath'a, który zdał się spaść z nieba, a w montażu wyszedł pył z pod jego butów. Mężczyzna rozejrzał się dookoła następnie zawieszając wzrok na kamerze z szerokim uśmiechem. Obaj mężczyźni od razu zbili pięć, a Lil Nath wolną dłonią poprawił kurtkę.**
    Demari Latte mówi: Przed wami! Lil Nath, który w swoim ostatnim kawałku nawijał, że chce być na podium! Ale czy mu się to uda?! *wyszczerzył się szeroko do kamery, puszczając do niej oczko*
    **Kamera profesjonalnie przeniosła się na Lil Nath'a.**
    Nathaniel Minstone mówi: Yoo.. guys... Tak jak w muzyce, pojawiłem się tutaj z nikąd, thats crazy...*zaczął się brechtać i przytaknął flegmatycznie, patrząc w strone kamery rzucił na palcach peace* "Ride"... nieźle wpadł w ucho, ale to dopiero początek.
    Demari Latte mówi: Właśnie... Korzystając z tej okazji! *energicznie pokazał w przypadkowe punkty w powietrzu* Wchodźcie na wszystkie sociale Nath'a, wiecie jak on wywija na tik toku? Ten człowiek nie ma kości!
    **Na punktach wskazanych przez Demariego pojawiły się nazwy sociali Nathaniel'a, w lewym dolnym rogu pojawił się baner "Milky-Tube" z dopiskiem "subscribe for more!"**
    Nathaniel Minstone mówi: Damn... to jest fakt... Wszyscy mi tak gadają... Jednak to nie brak kości... *Przerzucił wzrok sugestywynie na siebie po czym, odgarnął ruchem głowy dreadlock, stanął na palcach i zaczął wodzić podeszwą butą po asfalcie, robiąc lekki moonwalk.*
    **Jego ruchy zostały podkreślone w postprodukcji, jakby znajdował się w edicie, jego buty były otoczone neonem pasującym do jego butów.**
    Nathaniel Minstone mówi: Aby tak tak działać, trzeba na tym posiedzieć; nic się nie dzieje z przypadku, mark my words.
    **D.Latte zerknął na ruchy Nathaniela, kiwając głową z szerokim uśmiechem, co naturalnie ujęła kamera. W produkcji został dodany dodatkowy błysk z diamentowych grillów Demariego, w tle leciała muzyka pasująca do ruchów rapera.**
    Demari Latte mówi: Dam'... To zupełnie jak w wyścigach, nie? Trzeba zająć się talentem, a potem wymiatasz... Przygotowałem dzisiaj coś dla ciebie, wiesz? Przekonamy się, czy wiesz, co to znaczy "ride"...
    P**o słowach Latte na boku ekranu pojawiła się animacja auta jadącego bokiem i zostawiającego ślady na ekranie. **
    Nathaniel Minstone mówi: Yup...? *wyszczerzył śnieżne kły podekscytowany i przytaknął flegmatycznie* Aight, jestem na gotowy, bro... Możesz mi pokazywac wszystko, co przygotowałeś.
    Demari Latte mówi: W takim razie nie pozostaje mi nic... jak zabrać cię w świat siniaków i zdrapanej skóry... Milky out! *wystawił palec do kamery*

    ** Po ekranie finalnie przejechała animacja autka, tym razem zasłaniając cały ekran i tworząc przejście. Podczas przejścia między śladami opon mrygało logo RON OIL oraz Cerveza Barracho, w lewym górnym rogu wyświetliła się również adnotacja przedstawiająca ciuchy 07LATTE z logiem Understive. Po przejściu kamera obejmowała Demariego wraz z gościem w wielkim hangarze.**

    Demari Latte mówi: Yooo! Witamy w LS Karting Club! Miejscu w którym dzieciaki się rozwijają!
    **Kadr przeniósł się na nowoczesny tor, robiąc zbliżenie na stojące w boksach gokarty, w montażu na gokarty został nałożony efekt glitch, a na górze ekranu pojawiło się logo Los Santos Karting Club.**

    Nathaniel Minstone mówi: Shhh.. *gwizdnął oglądając się dookoła, przytaknął z podziwem.* Ay... pierwszy raz tutaj jestem, nie? Wygląda to serio dobrze...
    Demari Latte mówi: Do jakiejś dziury bym cię nie zabrał! I to nie wszystko stary... Ale resztę pokażę ci już w szatniach... Chodźcie do mojego ziomka a zarazem fana... Właściciela tego wszystkiego!

    **Obaj zebrani weszli do biura, Latte przewodził otwierając drzwi jakby był u siebie na wejściu podszedł do biurka zbijając grabę z siedzącym za biurkiem Akito Mashita.**
    Demari Latte mówi: Yoooo! Mówiłem ci, że kiedyś wpadnę... Ten ziomek jeszcze niedawno robił sobie ze mną fotki, a teraz jest królem w tym kur... Przybytku! **rzucił do kamery uśmiechając się szeroko**
    **Kamera płynnie podążała za Latte i Nathaniel'em zatrzymując się i obejmując rozmówców.**
    Demari Latte mówi: Przyprowadziłem ci świeżaka, zrobimy z niego kulę siniaków, co?
    Akito Mashita mówi: Nie ma problemu.. Damy mu porządny wycisk.
    Nathaniel Minstone mówi: S-shh.. próbuj bro.. zobaczymy czy dasz radę... **parsknąl śmiechem zbijając z Akito.**
    Akito Mashita mówi do Nathaniel Minstone: Jeździłeś kiedyś takim sprzętem?
    Nathaniel Minstone mówi:Ay... jeździłem? Damn... Jeździłem jak miałem nie wiem siedemnaście lat? Teraz bardziej preferuje jazdy normalnymi samochodami, ale.. podstawy coś pamiętam.
    Demari Latte mówi: Wszystko czego cię uczyli, należy zapomnieć! Ważne jest by zapier... Jeździć z głową, ta ta... 
    Demari Latte mówi: Ma kurtkę, to skóry sobie nie podrze, nie? *kiwnął do tyłu* Biorę go do szatni, dam mu prezent, co? Przygotuj już dla nas maszynki... **wyszczerzył się do właściciela klubu, kiwając w stronę szatni.**

    **Ekran ponownie zaszedł driftującym pojazdem, robiąc płynne przejście do momentu, jak faceci wchodzili do szatni. W tle widoczne było wiele kasków i rękawic, gotowych do wypożyczenia.**
    **Demari Latte dramatycznie odstawił torbę na kanapę, otworzył ją wyciągając coś z niej i pozostając przez chwilę tyłem do kamery.**

    Demari Latte mówi: Uwaga uwaga! Mam dla ciebie prezent, który będzie przypominał ci o tym dniu, kiedy będziesz na szczycie, co? 
    **Demari Latte odchylił się do kamery pokazując autentyczny kask ligi F2 z malowaniami Latte, na kasku widoczni byli tacy sponsorzy jak: USA, RON OIL czy sam bym Cerveza Barracho. Cały tył i boki pokryty był malowaniami pasującymi do bolidu Cerveza Barracho.**
    **Kamera zrobiła zbliżenie na kask, który został podkreślony w montażu, można było zaobserwować, że pasek na wizjerze który najpewniej niegdyś przedstawiał napis "Demari Latte" teraz został zamieniony na "Lil Nath". **
    Nathaniel Minstone mówi: Whaaa..? *Podrzucił brwiami zaskoczony widząc autentyczny kask ligi F2, wyszczerzył śnieżne kły; podjarany.* D-damn... Thats dope, bro.. Nie spodziewałem się czegoś takiego... Zaskoczyłeś mnie totalnie bro, jest zajebisty.. 
    **Nathaniel Minstone podszedł bliżej do Demariego, chcąc obejrzeć kask z bliska.**
    **Malowanie czaszki na kasku zostało podkreślone w produkcji, błysnęło gdy Latte wystawił kask do swojego gościa.**
    Demari Latte mówi: I powiem ci więcej, wystartujesz dzisiaj w nim! Razem z rękawicami, które też gdzieś tu mam... *wygrzebał z torby rękawice kartingowe i podał Nathaniel'owi*
    **Kamera zrobiła zbliżenie na detale gdy Latte wyciął rękawice.**
    **Nathaniel Minstone odebrał naturalnie kask od Demariego, zaczął go sobie oglądać z różnych stron, szczerząc kły ewidentnie zadowolony z tego prezentu; przytaknął flegmatycznie. Następnie delikatnie odstawwił kask i zaraz odstawił go na bok, odbierając je.**
    **Demari Latte wyciągnał z torby drugi kask, tym razem kask którego używał na ostatnim wyścigu w teksasie, z agresywnym malowaniem kłów, bykiem barracho na czole, zaczął naciągać na głowę ochraniacz, a na ręce rękawice ligi F2.**
    Demari Latte mówi: Niestety, Strip Tease nie będzie... Drogie panie...Może moja piękna skóra jakoś z tego wyjdzie! *zaśmiał się a jego zęby błysnęły w kamerze.*
    **Nathaniel Minstone nałożył na swoją głowę ochraniacz a następnie kask.**
    Nathaniel Minstone mówi: Hell yeah... damn... Czuję się jakbym zaraz miał wsiadać do bolida, bro.. To szczere uczucia...**poprawił na głowie kask, przytakując flegmatycznie.**

    **Ekran się delikatnie zakręcił i pojawiły się przebitki z kawałkiem "Ride" w tle, gdy Demari oraz Nathaniel szli do gotowych na torze gokartów, pojawił się parokrotnie efekt glitch, w lewym dolnym rogu ponownie wyskoczył banner Milky-Tube przypominający o subskrypcji, po chwili banner zdał się podpalić i zamienił się na adnotację do muzyki która leci.**
    **Wreszcie muzyka przycichła, a kadr ustawił się na stojących przed gokartami mężczyzn, z otwartymi wizjerami.**
    Demari Latte mówi: Tak jak mówiłem dzisiaj! Sprawdzimy jak Lil Nath, będzie dawał radę w warunkach wyścigowych! Wszystko to udostępnia nam Los Santos Karting Club... i ten oto Japończyk!* pokazał palcem na Akito ewidentnie zapominając jego imienia.*
    **Kamera zrobiła zbliżenie na twarz Akito, w produkcji dodana była stop klatka, na ekranie pojawił się Latte z markerem, który dorysował Japończykowi rogi oraz podkręcony wąs w kreskówkowy sposób, najpewniej zostało to wykonane na green screen, po tej scence film wrócił do normalności, a kadr płynnie przeszedł na głównych bohaterów odcinka.**
    Demari Latte mówi: Nie jestem pewien, czy mówi dobrze po Angielsku, więc chill!
    **Nathaniel Minstone spojrzał na Akitko skinął do niego, słysząc Demari; pokręcił głową na boki, śmiejąc się po czym wystawił do niego peace, co jakiś czas podjarany poprawia kask na sobie z F2.**
    Demari Latte mówi: Dobra! Wsiadamy do kartów. Startuję z tyłu i dam sobie na luz, nie? Jestem profesjonalistą... Najważniejsze jest, żeby sprawdzić Nath'a! 
    **Montaż podświetlił 07 widoczne na karcie, do którego miał wsiąść Latte, gokart znajdował się dwa miejsca z tyłu.**
    Nathaniel Minstone mówi: Less gooo.. shh.. to będzie coś, nie..?

    **Obaj mężczyźni zasłonili swoje wizjery a w tle zaczął lecieć kawałek "ride", po chwili kamera zrobiła zbliżenie na światła, które zapalały się w pięciu rzędach... a następnie zgasły, sygnalizując start wyścigu. Już po paru pierwszych zakrętach 07 Latte wysunął się na prowadzenie, pokazując znaczenie doświadczenia w tym sporcie, kamera śledziła poczynania obu obecnych na torze, a w produkcji dodawane były efekty podkreślania obu kartów, żółtego Lil Nath'a i czerwonego D.Latte. Podczas przebitek parę razy pojawiło się nagranie z gopro umieszczonego na kasku D.Latte oraz Lil Nath'a czasem obejmowało to obtarcia i stłuczki u rapera. Ujęcie z drona ujęło też, jak mniej doświadczony kierowca prawie wypadł z kartu, obcierając sobie rękę o podłoże toru. W pewnym momencie muzyka przycisła, a na ekranie pojawiło się nagranie z kamery Latte który odwrócił głowę do tyłu, jadąc jedno ze spokojniejszych okrążeń, uczący się na swoich błędach Lil Nath był już zaraz za profesjonalnym kierowcą. **
     
    Demari Latte mówi: Sprunk powinien w niego zainwestować.*zaśmiał się, a z uwagi na prędkość i dystans małego mikrofonu do jego ust dźwięk był lekko rozjechany.*
    **Na ostatniej prostej D.Latte zjechał na prawo ograniczając prędkość i przepuszczając przed siebie swojego gościa, ramie w ramie dokończyli ostatnie okrążenie.**
    **Demari Latte wysiadając z gokartu od razu poklepał po plecach Nathaniela i uchylił swój wyzjer, pod kaskiem można było zaobserwować nieschodzący z ust Demariego uśmiech.**
    Demari Latte mówi: Tacy uczniowie zawsze będą lepsi od Niemca!
    Nathaniel Minstone mówi: Yoooo!*podniósł również szybke swojego kasku, klepnął w plecy Demari i zaczął się brechtać pod wpływem adrealiny. * W-woah... Zajebista zabawa, fo' real... Aż mi się przypomniały stare czasy, jak byłem na czymś takim; mega uczucie.
    Demari Latte mówi: Jak było? Masz jakieś obtarcia po jeździe na bandzie? *zerknął po swoich łokciach w poszukiwaniu uszczerbków na skórze.*
    Nathaniel Minstone mówi: S-sh... Nie będe kłamał, nie...? *Zaczął się oglądać wysuwając dłonie do przodu, przy tym się brechtając.* Zapomniałem jak taka jazda wygląda, nie będę kłamał; zaliczyłem pare miejsc podczas tej jazdy, więc jazde zostawiam Tobie, bro.

    **Kadr zbliżył się na przedramienia Lil Nath'a, na których widać było lekkie otarcia, jednak nic poważnego.**
    Demari Latte mówi:Jak mówiłeś w kawałku... Zawsze chciałeś stanąć na podium więc... *Zerknął w stronę Akito*
    **Akito właśnie doniósł metalowe podium na bok toru, Demariemu ktoś podał butelkę szampana.**
    Demari Latte mówi: Poczuj się jeden dzień jak ja! **zabrał za butelkę szampana przygotowując się do wystrzelenia korka.**
    **Demari Latte ściągnął mozolnie kask pozostając w samym ochraniaczu.**
    **Nathaniel Minstone spojrzał na Damariego; zdjął z siebie kask trzymając go pod pachą odwrócony ksywą do obiektywu stanął na podium widocznie podjarany.**
    **Demari Latte gdy tylko Lil Nath stanął na pierwszym miejscu podium wystrzelił szampana, który zaczął ochlapywać całą okolicę i Nathaniel'a.**
    Demari Latte mówi: Połowa poszła, reszta nie może się zmarnować!
    **Gdy tylko ciśnienie w szampanie się ustabilizowało, Demari wziął mocnego łyka z butelki, która została podświetlona w montażu, zaraz po tym butelka trafiła w ręce Nathaniela.**
    Nathaniel Minstone mówi: Yoo...! *Zaczął się śmiać gdy został oblany, od razu skulił głowę; brechtając się wyszczerzył kły - rzucając peace na palcach, po jego podaniu odebrał szampana drugą dłonią i przystawił do ust biorąc pare łyków.*
    **Demari Latte ustawił się na drugim miejscu przy Nathanielu, również cały lepki od szampana.**

    **Nathaniel Minstone objął ziomala prawą dłonią luźno, patrząc w strone obiektywu z szczerym uśmiechem.**
    Demari Latte mówi: Ze mną był Nathaniel Minstone, wschodząca gwiazda muzyki i amator motosportu, ja to przystojny, niezawodny i zajebisty Demari Latte... A my widzimy się w kolejnym odcinku i na Alaskańskim GP!
    Demari Latte i Nathaniel Minstone krzyczą: Always Better Than German!
    **Ekran zaszedł autem kręcącym bączki, w każdym zostawionym okrągłym śladzie pojawiło się jedno logo kolejno: Ron Oil, Cerveza Barracho, US.A. Na dole pojawiły się odnośniki do social mediów Demariego Latte, oraz jego zespołu, zaraz przy nich były wszystkie sociale jego gościa.**
    **Na końcu na czarnym ekranie pojawiła się krótka informacja:**
     

     
     
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin