Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Ranking

Popularna zawartość

Wyświetla najczęściej polubioną zawartość w 17.09.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Les Bianco to powstały z inicjatywy i dzięki środkom finansowym Richarda Manza klub rozrywkowy w Rockford Plaza. Nowy na imprezowym rynku obiekt ma zostać jednak prowadzony przez Lorellę Marcuzzii, uważa się ją za głównego organizatora wszelkich imprez w klubie, innymi słowy menagera. Przed wejściem do środka jak sama nazwa wskazuje, można spodziewać się ciemnej, dużej i otwartej przestrzenii, pięknych kobiet i świetnego alkoholu. W rzeczy samej tak jest, nic dodać, nic ująć. Kolejne eleganckie miejsce, do którego możesz iść na podryw i wrócić do mieszkania z kobietą, którą obrałeś za cel. Klub ten to raj dla imprezowiczów tego miasta, nie zabraknie tam niczego, głównie dzięki porozumieniu na linii Les Bianco - Rockford Plaza klubowicze również będą mogli skorzystać z dachu hotelowego i bawić się pod gołym niebem w towarzystwie pięknych kobiet i świetnej muzyki, popijając dinki z palemką, kąpiąc się w basenie tuż pod sceną ulubionego DJa. Za dobór muzyki odpowiedzialna jest Marcuzzii, a jak sama twierdzi nie ogranicza się tylko do mainstreamu. Będziecie mogli usłyszeć znanych artystów, DJów, jak i również tych startujących. Do tego gośćmi eleganckiego, wytwornego obiektu często bywają celebryci, którzy są goszczenii i traktowanii po królewsku, a za odpowiednio słoną opłatą będziesz mógł zaznać podobnego luksusu w lożach VIP. Cześć, wraz z @Diducha otwieramy nowy klub, nowe miejsce dla Waszych simów do zabawy ale, też nowe miejsce dla nas i graczy, którzy się przy nas kręcą. Ostatnio usłyszałem od pewnego gracza, że albo klimat, albo trzepanie pieniądzy. My postaramy się polączyć obydwa w całość. Chcemy stworzyć klub zarówno do klimatycznej gry między sobą, jak i również do zabawy - ciekawych, czasem śmiesznych interakcji dla każdego gracza na naszym serwisie. Nie mam zamiaru lać wody, że będziemy się czymś wyróżniać. Miałem zamiar zrobić miejsce ze sztywno określonym dresscode, ale dobrze wszyscy wiemy jak by to wyszło w praktyce, dlatego zrezygnowałem z tego pomysłu. Tworzymy miejsce do gry, od graczy, dla graczy i dla samych siebie, do klimatycznej gry jaką prowadzimy między sobą, jak i do imprezowego szaleństwa, które jest cholernie popularne głównie w godzinach wieczornych. Będziemy starali się robić duże imprezy regularnie, przynajmniej 2 razy w tygodniu, zapraszając przy tym celebrytów i mniej znanych DJów, artystów. Powstanie specjalny fanpage i dedykowana strona.
    15 polubień
  2. 15 polubień
  3. **Na wszystkich streamingach o godz. 17:00 pojawiła się najnowsza, składająca się z 6-trakców EP rapera** **EP charakteryzuje się mocnym, drillowym brzmieniem, mrocznymi tekstami, oraz dissami w stronę opps rapera i kilku innych podziemnych artystów. EP można zamówić w kilku wariantach poza standardowym streamowaniem jej: -Wersja Cyfrowa (7,5$) -Wersja Fizyczna (15$) -Wersja Fizyczna z Autografem (20$) ** OKŁADKA EP 1.Fallen Homies (Intro) TEKST 2. Demon Time TEKST 3. Spooky TEKST 4.For The Block feat. YRN Satan prod. yung scar TEKST 5. Beatbox (Freestyle) TEKST 6. Mazebank App (Outro) TEKST DANE PROMOCJA EP
    11 polubień
  4. Lukree mówisz że akcja zaczęła się od tego że jakiś tam motocyklista przyłożył pistolet do brzucha kitajca a to nieprawda. Akcja zaczyna się od tego że Japończyk wybiega i pruje się do 'jakiegoś tam gracza grającego motocyklistę'. To bardzo istotne bo to nie my byliśmy stroną rozpoczynającą całe zajście. Prawdopodobnie jesteś kolejną osobą, która dostaje błędne informacje mające na celu działanie na korzyść prowokatorów. Przystawiając pistolet do bebechów aferzysty nie złamał regulacji. Nie doszło do żadnego ataku to była demonstracja siły (oficjalnej organizacji przestępczej) mająca na celu wpłynąć na zachowanie Japończyka, który swoją drogą zagrał bardzo dobrze okazując strach i przepraszając za pomówienie. Po wyjaśnieniu sytuacji doszło do normalnego ludzkiego zrozumienia i załagodzenia sytuacji. Kończąc ten wątek, z naszej strony było wybaczenie tego pochopnego zachowania i zażegnanie konfliktu. Motocyklista pokazał w ten sposób że jest zdegustowany zachowaniem Japończyka a ktoś kto jest bardzo szanowaną persona w półświatku przestępczym i przywódca na ten moment najsilniejszego jednoprocentowego klubu motocyklowego w mieście nie pozwoli sobie na takie traktowanie. Vespucci to nie jest depo w tibi gdzie będąc 13 lvlowym paladynem możesz bezkarnie obrażać trzysetnego master sorca. Minęło raptem 3-4 minuty, gdy dostaliśmy od jednego z naszych drogą IC informacje o tym że napakowany czarnuch z bronią idzie w naszą stronę. Przechodząc obok grupki osób w której znajdował się wcześniej wspominany kitajec napisałem im żeby uważali z tym sprzętem dając im jasno do zrozumienia że jestem krok przed nimi i wiem że sięgnęli po broń. Powinno dać im to do myślenia że jest nas tam więcej i wcale nie jesteśmy bezbronnymi owieczkami. Teraz nasuwa się pytanie; po jaką cholerę piszący apelację poszedł po broń skoro konflikt został rozwiązany? Kontynuując, gdy zacząłem oddalać się od grupki w której znajdował się wcześniej wspominany prowodyr to ten ruszył za mną wypytując mnie czy im grożę. Czy uważam że groziłem? Nie. Czy uważam że odjebała mu palma bo jego koleżka miał broń i poczuł się nieśmiertelny? Tak. Przypominam że mówimy ciągle o tej samej osobie, która parę minut wcześniej przepraszała za swoje zachowanie i okazywała skruchę, co zostało mu wybaczone. To prawda że ja pierwszy strzeliłem i przyznaje się do tego, ale uważam że miałem do tego stosowne powody. W naszej 'ekipe' było dwóch facetów i trzy kobiety - narzeczona presidenta będąca w ciąży, córka vice presidenta (mojej postaci) i kobieta będąca property of klubu nordheim. Uważam, że moja postać miała prawo spanikować i zareagować tak jak zareagował bojąc się o życie niewinnych, bardzo bliskich mu kobiet. Doszło do szybkiego podjęcia decyzji my albo oni, MOIM ZDANIEM miałem prawo zareagować agresją wiedząc że wśród napinaczy jest przed chwilą dobyta broń. Teraz pojawia się wątek postaci użytkownika cobra. Jest to ex gangus, który z ulicy wszedł na salony renomowanego klubu. Nic do tego nie mam, bo dobrze sobie zdaje sprawę z tego że ludzie z ulicy, bez szkoły i z kryminalna przeszłością potrafią zakręcić się na takich stanowiskach dzięki swoim koneksjom. Jednak nie zgadzam się z tym żeby był marionetką, która leci po broń i bawi się w ochroniarza. Przypominam że to cywil. Łącząc ten fakt z faktem że skruszony japończyk nagle przeradza się w króla Vespucci mogę oskarżyć ich o bardzo słabą gierkę w której cywil zabawił się w przestępcę. Jameson Warren był przygotowany i chętny na DM jako cywil. To nie w mojej kwestii żeby oceniać czy kara jest słuszna, choć przyznam że zdziwiłem się tą blokadą. Jednocześnie chce zaznaczyć że nasza organizacja nie ma z tym nic wspólnego i naszym celem nigdy nie było kogoś przysłowiowo upierdolić. Osobiście wyjaśniłem sobie całą sytuację z cobra i wydaje mi się że doszliśmy do porozumienia. Ja ani mój kolega nie mamy żadnego żalu o strzelaninę na vespucci i jednocześnie prosimy o nie branie tego pod uwagę przy ocenie złego prowadzenia postaci przez apelującego.
    7 polubień
  5. (( from left; 2. Lenny Panaro(consigliere), 3. Gary Pagano(street boss), 4. underboss(unknown); sit-down in Liberty City; Lupisella Crime Family ))
    7 polubień
  6. Travis "yung scar" James jest 16-letnim producentem muzycznym, realizatorem oraz początkującym raperem pochodzącym z Jamestown zwanego przez niego Bizzy. Muzyką zajmował się hobbystycznie od dziesiątego roku życia, lecz w wieku 15 lat rzucił High School, by w pełni zająć się swoją pasją. Zatrudnił się jako stażysta w lokalnym studio nagraniowym Chase Bag Records, gdzie znał już ekipę i dogadywał się z nimi. Jego muzyka to przeważnie hip-hop, zajmował się realizacją kawałków trapowych, drillowych jak i boombapów. W wieku 16 lat złapał zajawkę na muzykę klasyczną, przez co zaczął samplować różnego typu instrumenty charakterystyczne dla tego gatunku tworząc swój odłam newschoolowego brzmienia. Pierwsze kawałki tworzył pod ksywą yrn supreme, lecz zrezygnował z niej, gdyż nie był zadowolony z poziomu, który reprezentował. Tematyka kawałków rapowanych przez Travisa najczęściej dotyczy jego życia, pieniędzy oraz kobiet. Traktuje on muzykę jako sposób na wyżycie się i powiedzenie tego, czego boi się na żywo ze względu na swoją nieśmiałość. Yung scar przynależy do kolektywu o nazwie YRN stworzonego przez chłopaków z jego osiedla skupiającego wokół siebie wszelkich zajawkowiczów hip-hopowych z Bizzytown. Utwory producenckie (beat + mix/master): - YRN Saint-Basketball prod. yung scar - YRN Saint - For The Block feat. YRN Satan prod. yung scar - - Utwory rapowe: - yung scar - fuego - - - Mixtape'y producenckie: - - - - Albumy rapowe: - - - - NUMER KONTA:
    6 polubień
  7. No to jeszcze ja może powiem jak to wyglądało z mojej perspektywy. Ja i Boa wpadliśmy do klubu po nasze kobiety - dodam, że byliśmy w cywilu, bez żadnych barw klubowych. Staliśmy pod lokalem, rozmawialiśmy i nagle przychodzi Pan Yoshito i coś sie pulta do mnie o motocyklistów (przypominam, że nie wyglądałem w tym momencie na żadnego bikera, bo byłem ubrany normalnie) i o jakieś burdy. Mówię mu, że pomylił osoby i żeby odbił, jednak on nadal naciskał i nadal się 'przypierdalał'. Postać gram jaką gram i nie powiem, że deszcz pada gdy ktoś pluje mi w mordę. Wyjąłem broń na /me i na /me odegrałem, że przykładam mu ją do brzucha z bliskiej odległości co nie powinno budzić jakieś paniki wśród ludzi, bo jak mówię -staliśmy około 30cm od siebie, więc sama broń pewnie nie byłą jakoś mega zauważalna. Zagroziłem, że jak się ode mnie nie odwali to zrobię mu drugi pępek. Wtedy Yoshito kiwnął głową, czy wykonał inny gest do Warrena i ten ruszył po broń. Zaraz po tym Yoshito się skruszył i przestał naskakwiać. Po chwili zabraliśmy nasze koleżanki i po prostu stamtąd odchodziliśmy, gdy po drodze Pan Warren odnosił się z bronią, więc Boa zwrócił mu uwagę. Wtedy Yoshito wiedząc, że ma już obok siebie uzbrojonego kompana-cywila znów zaczął cwaniactwo w naszym kierunku. No i teraz nasuwa się jedna myśl. Gośćie wiedząc, że są w Vespucci czują się nieśmiertelni, bo jestem pewien, że gdyby ta sama akcja toczyła się w Davis czy innym miejscu to rozmowa wyglądałaby zupełnie inaczej. Skąd to wiem? Stąd, że pierwsze co po akcji pojawił się spam na czacie /b - co od razu wskazuje na miernego gracza, bo każdy inny rozegrałby akcję do końca, a ewentualnie już po niej napisał skargę, czy zażalenie - bo tak po prostu wypada. Tak jak mówił Boa, że w tej akcji na jej scenariusz miało wiele czynników, ale głównym było to, że przy kobiecie w ciąży i córce v. presidenta klubu odnoszono się z bronią automatyczną - to moim zdaniem było kluczowe, bo akcja była już zakończona i rozchodziliśmy się. Jednak komuś włączyła się odwaga, gdy w jego ekipie pojawiła się broń, której wcześniej nie było i postanowił wykorzystać fakt OOC, że jest w bezpeicznym miejscu. Dodam również, że w tym punkcie jest zapis taki o bezpodstawnym DMie, a co innego gdy jest podłoże do akcji - tutaj ewidentnie takowe było. Odniosę się jeszcze do gracza zablokowanej postaci. Ja nie wiem, czy Ty masz rozdwojenie jaźni, czy nie...Ale wyjaśniłeś całą sprawę z boą na discordzie, przepraszałeś yanadis na /w i przyznałeś nam rację, gdzie sam napisałeś że w takim przypadku jaki Ci przedstaiwliśmy z naszego punktu widzenia już rozumiesz naszą reakcję i się z nią zgadzasz. Teraz pisząc apelację znów łapiesz się brzytwy i znowu trzymasz się starych argumentów, które sam dzień wcześniej obaliłeś. Nie rozumiem takiego zachowania i nie szanuję go, bo albo mówi się jedno, albo drugie. I chciałbym dodać na sam koniec, że nie miałem żadnego wpływu na tego bloka. Więc osobom oskarżającym mnie o kolesiostwo i wykorzystywanie mojej rangi radzę odpuścić, bo każdy kto mnie zna osobiście wie, że jestem w stanie udupić gracza ze swojej organizacji jeżeli mam ku temu powody.
    6 polubień
  8. Witam proszę członków mojej organizacji o zaprzestanie wypowiedzi w tej apelacji. @ShadoVsky niepoprawnie zagrałeś przedkładając publikację GM nad rozgrywkę In Character, ponieważ to że regulamin czegoś zabrania nie uprawnia nas do naginania narracji w jakiś sposób. Nie powinniście też odwoływać akcji bez uprzedniej zgody Game Mastera, bo to również łamanie zasad rozgrywki Role Play. @Karach i @boadusiciel w pewnym stopniu złamali z kolei założenia, które zostały przedstawione w publikacji GM, więc w pełni rozumiem dlaczego @ShadoVsky masz do nich żal. Aczkolwiek, cały ten background nie zmienia nic w tym, że @cobra0505 grał gangstera bez statusu freelancera co jest jawnie zakazane przez regulamin(a wystarczyło napisać do @Morfeusz o status, bo miałbyś do niego pełne prawo jako członek rozbitej grupy przestępczej). Z mojej strony tyle, bardzo proszę o wzajemny szacunek i nie rzucanie do siebie nieładnymi tekstami. Dzięki, miłego dnia kochani.
    5 polubień
  9. " Kolejna sprawa, skąd możesz wnioskować że był chętny na DM. " Może właśnie z tego powodu że poszedł po broń mimo tego że konflikt został rozwiązany. Może dlatego że odnosił się z posiadaniem broni jakby był kingpinem na planie teledysku 50centa. "Moim zdaniem publikacja została złamana właśnie przez was, bo wyciągnięcie broni (zrobiliście to pierwsi) jest przejawem agresji. " Ja uważam że pierwszy przejaw agresji był ze strony Japończyka naskakujac na nas z mordą i pomawianie nas. Agresja za agresję na jego nieszczęście trafił na jak wcześniej wspominałem renomowanego gangstera. Od samego początku byliśmy świadomi konsekwencji IC ze strony departamentu za ten uczynek. Po całej akcji graliśmy pomoc medyczna i ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości. Problem jest w tym, że druga strona tej akcji nie grała. Sami zdecydowali że akcji nie było, na drugi dzień brali udział w walkach na czele z Warrenem, który dzień wcześniej został postrzelony. Zostaliśmy oskarżeni o brak napisania przestępstwa w ciągu 24h od zdarzenia ale skoro oni poczuli się gamemasterami i odwołali akcje to dlaczego my mamy to grać. Gdybyśmy wzięli vendettę to znowu byśmy usłyszeli płacz na /b że co my odpierdalamy. Pisze w liczbie mnogiej bo japońce i Warren działali jako jedna grupa. Może masz rację że złamałem publikacje i z tego też powodu jestem gotowy ponieść karę. Jeśli komuś na tym zależy niech złoży na mnie skargę. Mimo wszystko jest to apelacja użytkownika cobra i sprawa tyczy się jego gansgsterki po cywilu, która jes faktem. Mówienie że, gdybyśmy nie otworzyli ognia to on by też nie otworzył (ja bym nie otworzył ognia gdyby on nie poszedł po broń) nie zmienia faktu że zabawił się w przestępcę dobywając broni i paradując z automatem w gaciach po vespucci.
    5 polubień
  10. **W nocnej porze na kanałach streaming'owych "VTube/Soundcloud" wleciała EP fioletowej. EP można odsłuchać za darmo, aczkolwiek chętni mają dozwoloną opcje wesprzeć dziewczynę przez zakupienie wersji fizycznej, bądź cyfrowej. Wiele utworów znajdujących się w "EP" można było odsłuchać już wcześniej, jest też kilka nowych. EP posiada siedem utworów. ** OKŁADKA + PŁYTA Lista utworów: 1) 7i7Y x TLoc - 2FACE **2FACE to zapowiedź. Dziewczyna nawija o poglądzie jaki ma co do niektórych raperów, aczkolwiek bez wymieniania ksywek i typowo gada o tym, że jakoś się odbije od biedy, którą na ten moment reprezentuje. ** 2) 7i7Y - Fight Back **Fight Back został stworzony z lekką nutą agresji i motywacji. Kawałek, przy którym wyszedł do niego jeden z zawodników Gali VFF.** 3) 7i7Y - All I Wanna See **All I Wanna See - Wymierzony stricte w pewną osobę. Dziewczyna wylewa z siebie żal do tej osoby i opowiada o kilku momentach ze swojego życia.** 4) 7i7Y - Hands On The Wheel **Hands On The Wheel - Typowy kawałek o jaraniu. Został zrobiony na chillu, bez większego pomysłu.** 5) 7i7Y - Business **Business - Kawałek, który został wypuszczony przed przerwą Lily. Typowa bragga, w której chwali MR'a za promocję i TLoc'a.** 6) 7i7Y - Comeback **Comeback - Jak sama nazwa wskazuje, pierwszy kawałek wydany po trzy miesięcznej przerwie. Padło kilka ksywek, utwór mówi o tym, że nigdy nie zrezygnowała z rapu i nie zamierza.** 7) 7i7Y - PARTY **Party - Debiutancki kawałek, wypuszczony stricte pod kluby. Zwykły banger** GIMMICKS DANE; PROMOCJA;
    4 polubienia
  11. hahahahahaahah. TY - jeden z drugim, jak nie macie możliwości pojechania do jakiegoś realnie istniejącego portu OOC - żeby zobaczyć "JAK ŁATWO" tam w ogóle wjechać, to sobie włączcie jakieś filmy edukacyjne na yotube o najwiekszych portach. Nikt z tego projektu tej waszej akcyjki jak to okresiles ładnie 'ścigontow' na powaznie nie bierze. ps; serial The Wire, sceny z portem. Lata po yt.
    4 polubienia
  12. musze pozwalniać cieciów z bramek, do tego ochrone i straż przybrzeżną skoro Was powpuszczali tak o... Ehh, to nie jest miasto duchów a to, że że nie ma graczy by go tam wysłać do ochrony portu 24/7, nie znaczy że jest niestrzeżony. Ręce opadają.
    4 polubienia
  13. 4 polubienia
  14. Ja nikomu nie bronię karać moich graczy indywidualnie, czy mojej organizacji. Więc skończ już odnosić się z tym, że jestem adminem, bo pisałem o tym wyżej. Całą akcje mieliśmy już wyjasnioną z @Florida kilos i @Morfeusz jako opiekunem org przestępczych, cofneliśmy ją polubownie i tyle. Ja z tym blokiem nie mam nic wspólnego tłumaczę Ci po raz enty i przestań tu szukać drugiego dna, bo mnie w końcu uruchomisz, a jestem długo cierpliwy i mimo swojej rangi nie pozwolę na to, by ktoś bezpodstawnie mnie oskarżał o wykorzystywanie wpływów, a Ty @Lukree robisz to nie pierwszy raz.
    4 polubienia
  15. **W ostatnim czasie wzmożona aktywność DEA, odbiła się mocno na rynku narkotykowym w Los Santos. Zinfiltrowane siatki i kanały przerzutowe na jakiś czas wstrzymały dostawy heroiny co czyni je obecnie towarem "luksusowym" w mieście. Ćpuny szczególnie w Davis w ostatnim czasie cenią sobie nowy sort Metamfetaminy który zaczął pojawiać się w mieście. W miejscach takich jak plaża Vespucci szczególnie dobrze sprzedaje się LSD, małolaty i skaterzy z plaż na wybrzeżu chcą zaszaleć i szukają kolejnych alternatyw zapuszczając się nawet w stronę innych rejonów byle by zdobyć coś co pozwoli im się dobrze zabawić. **
    4 polubienia
  16. https://medal.tv/clips/4mqSkblHU2Ajm/d1337WeO6UgO patrząc na to i cała historię Twojej postaci oraz całą dyskusję w tej pięknej apelacji, pomijając już chwalenie się pod każdym kątem UZI, eh. Publikacja dotycząca grania gansterki po cywilu ma swój odnośnik w Zmianach w półświatku: Miałeś możliwość kreować tą postać sensownie, nie mów że nie. Apelacja zostaje odrzucona.
    3 polubienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin