Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Ranking

Popularna zawartość

Wyświetla najczęściej polubioną zawartość w 04.11.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. **Ciepły jak świeże bułeczki i gorący tak jak opony kierowcy Kanjo magazyn wjeżdża po przerwie na półki sklepowe** Piąty, długo wyczekiwany numer - minęło trochę czasu, jednak wracamy silniejsi. Cały czas się rozwijamy, a nasz styl ewoluuje, do piątego magazynu przyłożyliśmy dużo sił i starań, aby jego oprawa graficzna była zadowalająca dla każdego, numer poświęcony jest głównie ofiarom ostatnich wypadków samochodowych. Zapraszamy do zamawiania internetowo, oraz kupowania magazynu w swoich lokalnych kioskach! Jak zwykle przypominamy, że jeżeli chcecie aby wasze auto pojawiło się w naszym magazynie, wystarczy wysłać o nas wiadomość na adres mailowy: [email protected] (PW NA FORUM). LINK DO WERSJI CYFROWEJ https://online.fliphtml5.com/yaqml/rjvz/ **W wersji fizycznej znajdują się kody QR, odnoszące do aplikacji MeetApp** MeetApp (Odnośniki to zaproszenia na discord)
    16 polubień
  2. YERMANOV & SEMYONOV, RADOM - ŁÓDŹ CONNECTION
    12 polubień
  3. La Puerta, typowe dla Los Santos miejsce, w którym można się rozerwać albo wpaść w niezłe tarapaty. Świetnym przykładem jest Raphie's Pub, w którym można odpocząć lub dorobić, a czasami wpaść w solidny konflikt z okolicznymi bandziorami. Raphie's Pub to okoliczny bar posiadający w swojej ofercie sporą ilość różnego rodzaju trunków oraz ciepłe, amerykańskie przekąski w najniższych cenach ze względu na ich przeciętną jakość. Dla typowego mieszkańca Los Santos jest to idealne rozwiązanie, aby zjeść w dobrej cenie oraz napić się zimnego piwa po ciężkim dniu w pracy. Atutem baru są trzy złote zasady posiłku, takie jak: szybki, tłusty oraz pożywny. Wszystkie dania serwowane są zgodnie z amerykańskimi recepturami, które w smaku przypominają te topowe restauracje fast-food. Jeszcze nie tak dawno właścicielem lokalu był Steven Brooks, który zbankrutował przez miłość do heroiny, a na jego miejsce wskoczył Raphael Sanders - wiceprezes klubu Angels of Death MC (AOD). W poprzedniej odsłonie biznesu wszystko miało się dobrze, dopóki w gre nie weszło uzależnienie oraz spory dług u okolicznego bandziora. Warunkiem spłaty zadłużenia była sprzedaż lokalu po zaniżonej cenie, w wyniku czego zarząd AOD uzyskał gotową nieruchomość przystosowaną pod gastronomię, która nie wymagała specjalnego remontu. Miejsce zostało utworzone przez społeczność klubu motocyklowego jako miejsce do spotkań, alkoholowych libacji oraz najzwyczajniej dla dodatkowego zarobku. W okolicy od miesięcy panowało zapotrzebowanie na tego typu przedsiębiorstwo ze względu na niewyjaśnione problemy finansowe paru okolicznych pubów. Zaglądając do środka, można usłyszeć charakterystyczną oraz kultową muzykę, wiele śmiechów, głośnych rozmów oraz wyczuć woń dymu tytoniowego. Wystrój wnętrza pubu jest ciekawy oraz spokojny, jego cechą są klimatyczne stoły ułożone dla więcej, niż dwóch osób oraz charakterystyczna cegła na ścianach. Nie od dziś wiadomo, że w późnych godzinach bar robi za serce szemranych interesów klubu AOD. Za dnia w środku tygodnia zazwyczaj jest spokojnie, rzadziej dochodzi do kontrowersji - sytuacja dopiero staje się napięta w weekendowe wieczory, wtedy kiedy ruch staje się największy, a w lokalu zaczyna brakować miejsc siedzących oraz wtedy kiedy do gry wchodzi spora ilość alkoholu. Miejsce jest otwarte dla każdego szarego człowieka, który nie łamie wewnętrznych zasad baru - dopóki nie robisz awantur, jesteś tutaj mile widziany, a włos Ci z głowy nie spadnie. Główną atrakcją lokalnego baru jest solidna wystawa zaparkowanych motocykli członków klubu AOD, która również jest wizytówką tego miejsca. OOC: Siema, startuje z swoim pierwszym biznesem na tym serwerze, głównie ma być to spot pod organizację Angels Of Death Motorcycle Club. Nie jestem nastawiony tylko i wyłącznie na grę z członkami organizacji przestępczych, chciałbym aby to miejsce było również dostępne dla graczy z każdego sektora In-Character. Pub głównie będzie służył jako pralnia brudnych pieniędzy, a całość zysków pubu będzie przekazywana dla nowych członków wymienionej wyżej organizacji, lub na jej legalną stronę działalności.
    10 polubień
  4. The Tahitian Apartments to kompleks mieszkalny zbudowany w 1966 roku za sprawą ówczesnego prezydenta miasta, Leonarda E. Timberlake'a. Nowo powstałe osiedle szybko zaskarbiło sobie najbiedniejszą część społeczności Los Santos ze względu na bardzo niskie koszty życia. Mimowolnie na przestrzeni lat sąsiedztwo zostało zaludnione głównie przez czarnoskórych rezydentów, a z czasem okolica, w której pokładano nadzieje bycia jednym z najpiękniejszych obiektów /nowego/ budownictwa, stała się synonimem gangsterskiego ghetto i punktem sprzedaży narkotyków wątpliwej jakości. Od początku istnienia kompleksu Los Santos Police Department konsekwentnie udaremniał co raz to nowe próby gotowania metaamfetaminy w specjalnie przygotowanych mieszkaniach (ang. traphouse). Dzisiaj to miejsce odznacza się dużym odsetkiem zdegenerowanej młodzieży, która dąży do zarobienia szybkich pieniędzy na dilerce. Ulice Strawberry wciąż zaludniają nowe grupy, gangi młodzieży. Często są to nastolatki z problemami, potrzebujący pomocy i jednocześnie nie dostający jej w domu i szkole. Postępujący konsumpcjonizm odbija na nich piętno poczucia niższości względem bogatszych, lepiej ubranych rówieśników. W pogoni za pieniędzmi, kobietami z lepszymi cyckami i drogimi samochodami wchodzą całym sobą w traplife, z którego nikt nie jest w stanie ich wyciągnąć. Strawberry, zwłaszcza kompleks /apartamentów/ The Tahitian, kojarzone jest z klasą robotniczą ze zdecydowaną przewagą populacji Afroamerykańskiej. Południowe Strawberry na czele z Forum Drive oraz Strawberry Avenue znane jest z wysokiego wskaźnika przestępstw oraz działalności gangów. Północna część jest mniej zapuszczona ze względu na swoją bliskość z centrum Los Santos. Strawberry jest jednym z najmniej zaludnionych terenów miasta. W 2018 roku, podczas nalotu na apartamenty The Tahitian, Los Santos Drug Enforcement Administration odzyskało trzy kilogramy mieszanej kokainy, której wartość na ulicy agent DEA Steve Patterson szacuje na $78,000. Methamphetamine, Crack, Cocaine and $8,000 Seized in Drug Bust By Irving Matthews Published: September 3, 2014 __ Dwumiesięczne dochodzenie w sprawie rzekomej dystrybucji narkotyków w okolicach Strawberry doprowadziło służby do aresztowania jednego mężczyzny, który został oskarżony o handel narkotykami na szeroką skalę. "Sprawcą okazał się Lloyd T., dwudziestoletni mieszkaniec apartamentów The Tahitian, gdzie przebywał wraz ze swoją matką oraz dziewczyną i rozprowadzał narkotyki. To miejsce z roku na rok staje się coraz gorętszym tematem w naszych aktach" - zdradza funkcjonariusz policji Damon Gorcevsky. "Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy jego najbliższa rodzina była powiązana z tym procederem i pomagała mu. Prowadzimy w tej kwestii śledztwo." Na podstawie słów Gorcevsky'ego wiemy, że Lloyd T. był długoletnim przestępcą narkotykowym na terenie South Central. Był wcześniej aresztowany przez Los Santos Police Department w kwietniu 2012 roku za dystrybucję kokainy i medykamentów sprzedawanych wyłącznie na receptę. Został skazany na rok więzienia w Los Santos State Prison, lecz zwolniono go wcześniej dzięki apelacji oraz przychylności sądu, gdyż był to jego pierwszy wyrok. Podczas przeszukania służby natrafiły na jeden funt metaamfetaminy, pięć toreb kokainy zmieszanej z crackiem oraz dwie uncję czystej kokainy o łącznej wartości $28,000 na ulicy. Znaleziono również $8,000 w gotówce. Lloyd T. został aresztowany i oskarżony o posiadanie nielegalnych substancji z intencją rozprowadzania ich. "To oczywiste, że Lloyd od dawna rzucał dragi dla tych pustych ćpunów. Bardzo dobrze, że go zawinęli. Może teraz ta dzielnica będzie miała trochę większe szanse na ponowne bycie ikoną Davis. Szkoda tylko trochę jego mamy, nigdy nie chciała dla niego źle. Tak czy siak jebać go. Miał zawyżone ceny." - mówi jeden z rezydentów apartamentów, Earl Owens. 2022 The Tahitian Apartments przez ostatnie miesiące zmieniło się w odludzie przez sytuację związane z krwawą wojną gangów która zabrała wiele członków gangu oraz cywili którzy oberwali przez przypadek. Ci którym udało się wyjść z wojny cało odsiadywali wyrok. Jedni odsiadywali wyrok w więzieniu stanowym, Drudzy skończyli na wózku do końca życia, a o reszcie słuch zaginął. Przez ostatnie dni jednak z blokowiska można było usłyszeć głośną muzykę, a mieszkańcy Davis coraz częściej mogą zobaczyć starych mieszkańców Tahitian w swoim naturalnym środowisku. OOC Witam, witam. Mamy z ekipą chęć reaktywować swój stary gang uliczny mieszczący się na kompleksie Tahitians, w którym grało nam się fajnie i klimatycznie. Założeniem naszej organizacji będzie zarabianie piniędzy w głownej mierze z nielegalnych projektów zarobkowych, oraz z cornerów dla luźnego grania na blokowisku. Kreujemy swoje postacie na członków modern gangu, mamy ekipę z dużym doświadczeniem i kreatywnąścią którą postaramy pokazać się w gierce. Jesteśmy otwarci na nowe kontakty z innymi organizacjami oraz napewno nie odrzucimy nikogo kto chciałby przy nas pograć. Osoby (i organizacje) które chciały wejść z nami w normalną, czystą interakcję IC nie narzekały na poziom większości ekipy. Jak to jest na scenie RP zawsze trafi się ktoś z kim nie będzie nam po drodze, jednak takie sytuacje zawsze woleliśmy załatwiać IC, a nie przez forum czy discorda i tak mamy zamiar prowadzić rozgrywkę. mamy nadzieje że dostaniemy drugą szansę ponieważ ostatni raz rozstaliśmy się w kontrowersyjnych okolicznościach, wyciągnęliśmy lekcję oraz usunęliśmy z ekipy osoby, które stwarzały dużo problemów oraz będziemy wyciągać konsekwencje IC oraz OOC wobec takich graczy.
    9 polubień
  5. SEKS, NARKOTYKI I PIENIĄDZE - za dnia perfekcyjni, w nocy grzesznicy. Do czego to prowadzi? W poprzednim artykule, który przygotował jeden z dziennikarzy Celebrity Preview pt. "Co narkotyki robią ze śmietanką towarzyską z Santos" komentowaliśmy zmiany wizualne u ASAMI, HEAT', Carmella B i Ilario Gallo z Vitaliy Yermanov. Dzięki odbiorcom, którzy chętnie przesyłają nam materiał - zdobyliśmy kolejne informacje. Impreza w nowo-otwartym stripclub, 1 Listopada. Kto się zjawił na miejscu i zgrzeszył? (Od lewej: Ilaro Gallo, MOB PRINCE, Baby Ray, Aiko Yoshida-Gallo, Ktoś rudy & MONT2K) Impreza w Spearmint Rhino Golden Club, 1 Listopada nie zakończyła się najlepiej dla wielu z naszych CELEBRYTÓW. Czy poznajecie te twarze ze zdjęć? Dokładnie. Zajmijmy się AIKO YOSHIDA-GALLO, która naprawdę szalała. Na zamieszczonych materiałach widać mroczną wersję (Tak wyglądałoby dziecko Kulture De Betances i Heather Baxter, pod warunkiem że babcią byłaby MOXXXY) piosenkarki.. Nawet ciężko to nazwać matką. Przypomnijmy, że The Gallo's przedstawiają się jako THE HAPPY FAMILY, najwyższe wartości dla dziecka, a przede wszystkim wolność od mediów i internetu. Czy to nie jest okaz hipokryzji? Ewidentnie AIKO pogubiła się z ruchami w karierze! Na BLITTERZE krążą filmiki, gdzie rudowłosa striptizerka obrzuca forsą piosenkarkę, dusi ją biustem a Yoshida niewzruszona obmacuje tancerkę. Czy tak wygląda właściwa matka, piosenkarka i żona adwokata? (O zgrozo, on siedzi obok). Co dziwne, najprawdopodobniej podobało Ci się, skoro wystąpiłaś u boku De Betances i MOXXXY dając niezły pokaz twerku, co? Zejdź na ziemię lub udaj się do specjalisty, bo widzimy zagubioną istotę! Udało nam się dotrzeć do jednej z barmanek, która nie zostawiła suchej nitki na klientach VIP: - A CO JA MAM SKOMENTOWAĆ? Syf, gówno i smród! Wiecie ile ja musiałam sprzątać lożę po tych brudasach? Ja nawet nie chcę wiedzieć jak oni mieszkają w tych Rezydencjach za kilka milionów. Przyszli, darli się i obmacywali naszą tancerkę - dwóch z nich musiał wyprowadzić ochroniarz.. Jak on tam miał? Chyba Monte i Braylon.. Ale ja nie wiem. Mam to gdzieś, ale dostali czarną listę na nasz klub! - skomentowała pracownica klubu Możemy się tylko domyślać, że branża muzyczna przestaje być akceptowalna w wielu miejscach przez wybryki, których dokonują późnymi godzinami. Czytelnicy, wiecie co jest najgorsze? Temu wszystkiemu przyglądał się sam Vitaliy Yermanov i jego partnerka, Eden Farley. Ciężko nam to skomentować, skoro właściciel 'prestiżowego' miejsca rozpoczął z ogromny faux pau. Zostawmy już to stado dzikich zwierząt i przejdźmy do dalszego tematu! Na celowniku Braylon "BABY RAY" Higgins, Montez "MONT2K" Flynn, Princeton "MOB PRINCE" Whitney & Augustus "R0TH" Roth, którzy swoim obrzydliwym zachowaniem wchodzą na złą stronę branży. O co właściwie chodzi? Panowie hucznie ogłosili swój udział w trendującym (jak każdego roku) #NoNutNovember a jeden z nich zdążył PRZEGRAĆ ZAKŁAD. O kim właściwie mowa? R0TH padł ofiarą wycieku nagich zdjęć, na których onanizował się w kierunku aparatu - NAWET NIE PRZEPROSIŁ! Właściwie to.. Nie wiemy jak to skomentować i odsyłamy czytelników do wpisu → lifeinvader.com/celebrity-preview-R0TH-i-wpadka Narkotyki i marihuana wśród branży muzycznej to chleb powszedni - jedni próbują wmówić, że niczego nie biorą, a drudzy nawet się z tym nie kryją. Ofiarą ciężkiego wypadku stał się MOB PRINCE który przez niebezpieczną 'zabawę' trafił do Szpitala Zonah na Rockford Hills. Na profilu lifeinvader wrzucił relację, w której informuje o hospitalizacji i ciężkim stanie zdrowia. Fani rapera stoją pod placówką i błagalnie próbują uzyskać informacji. Zaczepiliśmy jednego członka z fanbase rapera, który skomentował sprawę: - Yo, jest to ku****ko straszne, kiedy mój ulubiony raper trafia do szpitala, bo przedawkował narkotyki. Mam tylko nadzieję, że wyjdzie z tego.. Straciłem w tym roku LITTLE - nie przeżyję, jeżeli on też zdechnie.. Ku*wa. Próbuję się dowiedzieć, ale Ci lekarze nic nam nie mówią.. Szczęście, że PRINCE korzysta z Sociali.. Mam dla niego blanta - gdy już wyjdzie, to mu go dam! - Skomentował jeden z nastoletnich odbiorców rapera MOB PRINCE. W tym wszystkim najbardziej obawiamy się o Baby Ray & CHA$E którzy nie okazują wsparcia "przyjacielowi" z branży. Czy naprawdę tak szybko przychodzi Wam odwrócić się od jednego ze świętej trójcy? Podsumowując.. Branża muzyczna zostawiła SYF, a gdy potknie Ci się noga i ją złamiesz - nie licz na wsparcie przyjaciół! A Wy co o tym wszystkim sądzicie? Mamy nadzieję, że nie zachowujecie się jak Wasi idole.. Sprawdź nasz poprzedni artykuł: #062. Co narkotyki robią ze śmietanką towarzyską z Los Santos? Na tapecie ASAMI, HEAT' her, Carmella B, Ilaro Gallo z Vitaliy Yermoanov
    9 polubień
  6. Jedna z bardziej zaufanych osób Smooth'a, niemal trzydziestoletni Tion wrócił na blok Tahitian po krótkiej odsiadce w więzieniu. Przestępca, wieloletni buntownik z Tahitian wzbudzał spore kontrowersje, konflikty z innymi członkami gangu - ciężki charakter, po powrocie zabierający się do poważniejszych spraw, bez 'świętowania' wyjścia z pierdla uświadomił, że nie wrócił w to miejsce bez celu. Wpływowy członek Tahitian Boyz stawiając na swoim, stara się zaprowadzić gang do jak najlepszego bytu jak i pozycji w półświatku.
    8 polubień
  7. Tatsu-ya - To sieć ekskluzywnych, japońskich, renomowanych restauracji, posiadająca wykształconych i szkolonych kelnerów, barmanów, a także najlepszych kucharzy, działająca głównie w Japonii, miastach takich jak Tokyo, Miyazaki, Osaka, czy Kobe, znana ze swojej jakości oraz sumienności, posiadająca dobrą opinie wśród Japończyków, bez znaczenia, iż założycielem owej sieci restauracji jest wysoko postawiony członek jednego z odłamów Yakuzy - Satoshi Miyagawa, który wszystkie oszczędności pokładał w rozbudowę sławy oraz jakości firmy, a także poszerzanie jej działalności. Firma gastronomiczna po udanym i owocnym starcie w kraju kwitnącej wiśni, nie zaprzestała brnąć w rozrost, a jedynie zaczęła poszerzać swoje możliwości o kolejne znaczące państwa, tj. Wielka Brytania, Francja, Niemcy. Lokale zarządzane były głównie przełożonymi właściciela Miyagawy, a on sporadycznie przyjeżdżał sprawdzać ogólne działanie gastronomi oraz robiąc przy okazji małą niespodziankę aktualnym klientom, podchodząc do stolików, pytając o to, jak dany posiłek smakuje, czy są zadowoleni z wizyty. Satoshi w tych miejscach znany jest z głównie z pozytywnego i przyjaznego nastawienia do klientów, przez co sami mawiają, że grzechem jest nie odwiedzić miejsca drugi raz, czekając z niecierpliwością na tajemniczego gościa. Pod koniec 2022 roku Satoshi Miyagawa postanowił wybrać kolejnych z wybrańców, którzy zajmą miejsce współwłaścicieli i pełnić będą role administracyjną nad wszystkimi placówkami w Japonii, a on sam wybrał się w podróż do Stanów Zjednoczonych - dokładnie stanu San Andreas, miasta Los Santos, gdzie osobiście działać zaczął pod otwarcie kolejnej odnogi Tatsu-ya. Wybrał on miejsce zlokalizowane nieopodal Małego Seoulu - serca miasta dla żyjącej, azjatyckiej społeczności Santos, oraz Centrum Vespucci - najbardziej zaludnionej części miasta. Sam budynek mocno wyróżnia się na tle innych, z racji na swój niecodzienny styl budowniczy, przez co wygląda jakoby żywcem wyjęty został z krainy wschodzącego słońca. Zewnątrz budzi nie mały podziw, środek zaś potrafi wprowadzać klientów w osłupienie. Po przekroczeniu progów, odczuwać zaczynają prawdziwy i nie zastąpiony klimat Japonii skomponowany z pięknym zapachem dobiegającym z kuchni, a także zapachem kwiatów wiśni, a jest to zasługa najlepszych w tym mieście architektów, którzy sumiennie przyłożyli się do budowy wnętrza, oraz wyszkolonych kucharzy, przez których woń przygotowywanych dań wzbudza w klientach wilczy apetyt. Sushi Gotowa potrawa japońska złożona z gotowanego, zaprawionego w occie ryżu, oraz różnych dodatków, tj. Owoce morza, ryby, warzywa. Nigiri - Najpopularniejszy kawałek sushi, zrobiony z ręcznie formowanego ryżu, na który nałożony zostaje plasterek ryby, kalmara, ośmiornicy. Maki Sushi - Maki z japońskiego znaczy "Rolować" Co odnosi się do tego rodzaju sushi. Jest to rolka sushi owinięta wodorostami nori. Wypełnienie stanowią ryby, owoce morza bądź warzywa. Hosomaki - Jest to jednoskładnikowa wersja Maki, w której oprócz ryżu oraz wodorostów nori znajdziemy jedynie kawałek ryby, owoców morza, bądź warzyw. Kappa Maki - Hosomaki z ogórkiem. Futo Maki - Bogatsza wersja Hosomaki, w której znajdują się co najmniej cztery składniki. Średnica rolki to zwykle 4-6 cm. Uramaki - Ura z japońskiego znaczy odwrócone. Ten rodzaj to nic innego jak odwrócona wersja innych rolek, gdzie ryż znajduje się na zewnątrz, a wodorosty wewnątrz. Date Maki - Rolki w których zamiast wodorostów używa się Omletu. Tempura Maki - delikatne rolki owinięte tempurą, czyli specjalnym, japońskim ciastem. Sashimi - specjalnie wykrojony kawałek ryby - sushi bez ryżu. Tonkatsu Tonkatsu to popularna, japońska wersja kotleta, panierowanego oraz smażonego na głębokim tłuszczu, a następnie podawanego na liściu sałaty, z obecnością miski ryżu. Głównie spotykane wersje to: Tonkatsu wieprzowe - z mięsa wieprzowego. Tonkatsu Drobiowe - z mięsa drobiowego. Ramen Zupa japońska, składająca się z makaronu, bulionu oraz składników, tj. Mięso, Jaja, Warzywa, Naruto. Shio Ramen - Najbardziej przypominające chińskie wydanie zupy. Najczęściej podawane jest z pędami bambusa, rybami, mięsem kurczaka, cebulą. Tonkotsu Ramen - Tłusty wywar przygotowywany na kościach wieprzowych, podawany z mięsem oraz warzywami. Shoyu Ramen - Bulion przygotowywany z mięsa drobiowego oraz dużej ilości sosu sojowego. Najczęsciej podawane jest z Jajkiem ugotowanym na twardo, Pędami bambusa czy wodorosotami. Dość Pikantny. Miso Ramen - rodzaj ten posiada najwiecej cech japońskiej kuchni. Wywar robiony jest z mięsa drobiowego oraz z ryb, a następnie stopniowo dodawane zostają różnego rodzaju kiełki, kapusta, oraz pasta miso. Matcha Japońska, sproszkowana zielona herbata. Tradycyjna Matcha - Tradycyjna herbata zaparzona ze sproszkowanej, zielonej herbaty. Zwykle znajduje się na stolikach, można ją popijać w nieograniczonej ilości. Matcha latte - połączenie sproszkowanej zielonej herbaty oraz spienionego mleka. Lody Matcha - lody zrobione z Matchy Desery Japońskie desery cieszą się sława niemal na całym świecie, poprzez swój cudowny smak, a także niecodzienny wygląd Mochi - Lody sorbetowe oblepione ciastem ryżowym. Deser zachwycający swoją konsystencją. Dorayaki - małe, pulchne, zlepione ze sobą naleśniki, wypełnione pomiędzy masą, np. czekoladową. Ichigo Daifuku - Deser podobny do Mochi, zaś w środku znajduje się owoc, przeważnie truskawka. Z japońskiego nazwa znaczy tyle co "Wielkie szczęście" Oraz wszelkiej maści ciasta! Znajdujemy się pomiędzy Little Seoul, a Vespucci, w budynku żywcem wziętym z Japonii. Nie da się nas przegapić!
    7 polubień
  8. **MaddAssSwan3 Da Toe Tagger przesłał następującą relacje:**
    6 polubień
  9. Słyszałem na wasz temat różne opinie, ale damy wam szansę. Pamiętajcie jedynie, że półświatek u nas różni się mocno od półświatka serwera, na którym graliście więc liczę na dostosowanie się do naszych realiów. Mam nadzieję, że nie dacie nam powodów do martwienia się wami. Powodzenia.
    5 polubień
  10. **Kondratiev uważa że ktokolwiek kto pracuje dla Celebrity Preview powinien mieć zakaz zbliżania się do drugiego człowieka**
    5 polubień
  11. **Gallo tamtego wieczoru wciągnął dużo granulatu dla prawników i udaje niewiniątko. Zaśmiał sie po przeczytaniu artykulu i wrócił do bawienia się z córką. **
    5 polubień
  12. **Yermanov jako większościowy udziałowiec klubu jest szczęśliwy z otwarcia jak i pierwszej imprezy w klubie prowadzonym nieoficjalnie przez ekipę z Magellan. Cieszy się, że nikt nie wykonał mu zdjęcia podczas wciągania kokainy z I.Gallo. Prowadzi cały czas batalię słowną ze swoją partnerką poprzez komunikator.**
    5 polubień
  13. **Ruben Semyonov dostał link do artykułu od jednej z tancerek z klubu Spearmint Rhino. Przeczytał artykuł i zaczął się śmiać do telefonu z V. Yermano, napisał do niego. Wykonał też telefon do burdel mamy i kazał zwolnić tancerkę, która udzieliła wywiadu i oczerniła reputacje JEGO klubu. Po wszystkim wysłał artykuł na whatsapp do ekipy Eastern Circle i zaznaczył aby byli uczuleni na paparazzi i wścibskich klientów. Gdy to zrobił wrócił do kokainowego maratonu.**
    5 polubień
  14. Siema, mój styl gry detektywa opiera się głównie na śledztwach długo wątkowych i niekomfortowych. Nie po drodze mi gra z organizacjami przestępczymi czy gangami. Od początku swojej gry detektywa wolałem rozwiązywać sprawy samobójstw i dogadywać się z graczami, żeby zdradzali mi szczegóły samobójstw i nakręcali mi w ten sposób gre, mówiąc gdzie ich postać pracowała zanim się jej pozbyli i w gruncie rzeczy taki format gry mnie zadowalał. Szukam zatem kogoś kto chciałby pograć seryjnego mordercę formatu jaki mu pasuje, nie chce przebierańców to na pewno. Dodatkowo chciałbym, żeby osoba która wcieli się w seryjnego mordercę starała się grać w taki sposób, żebym mógł dowiadywać się wszystkiego In Game, dzięki kartkom/markerom. Nie lubie gry przez discord. Tutaj duża uwaga, chcesz atakować graczy? ok. Pamiętaj, że atakując graczy zgadzasz się też na FCK lub dożywocie i nie szukam kogoś kto za wszelką cenę będzie chciał uciec od sprawiedliwości bo i tak gram w taki sposób, żeby samemu się nagrać a nie zamknąć sprawe w dzień lub dwa. Wole grać wątek kilka tygodni ale dobrze sie bawić. Jak ktoś zainteresowany to zostawcie tutaj swojego discorda
    4 polubienia
  15. Rizzi & Williams Construction swoje lata świetności przeżywało na przełomie XX i XXI. Jej pierwsza lokalizacja znajdowała się w starym budynku należącym do LT Weld Supply Co., dostawcy narzędzi spawalniczych, który po ujawnieniu niedociągnięć podatkowych splajtował. Biznes prowadzony przez dwójkę przyjaciół Paula i Jamesa, opierał się w głównej mierze na prostych pracach podwykonawczych, zarówno w sektorze publicznym jak i prywatnym. Po serii niewyjaśnionych wypadków i ciągłego nieprzestrzegania zasad OSH, Occupational Safety and Health Administration przyczyniło się do zamknięcia interesu. Flota pojazdów, trafiła pod młotek gdzie na jednej z licytacji lokalny inwestor Michel Moretti zakupił jej część, tworząc podwaliny pod swój mały interes na terenie Santos. Moretti Construction, mała firma remontowo-budowlana, oferująca kompleksowe usługi budowlane zarówno dla firm, instytucji państwowych, jak i dla zwykłego szarego mieszkańca Los Santos i okolic. Sama firma należy do związku zawodowego; Construction Workers of Los Santos, który jest częścią AFL-CIO (American Federation of Labor and Congress of Industrial Organizations). Siedziba interesu mieści się na Murrieta Heights. Na obszarze znajduje się główne biuro, jak i strefa magazynowo przygotowawcza. Firma swoją działalnością stawia na wysoką jakość wykonywanych usług oraz dostosowanie się do wymagań klienta. W swojej flocie w pełni wyposażone pojazdy w najpotrzebniejszy sprzęt. W siedzibie znajdują się piły, maszyny do obróbki metalu i szkła, umożliwia to wykonywanie usług budowlanych, remontowych budynków, jak i infrastruktury drogowej w najwyższej jakości i atrakcyjnych cenach.
    4 polubienia
  16. **Arthyean Piran natknął się na artykuł podczas swojego porannego rekonesansu. Przeczytał go sobie szczegółowo śmiejąc się i wątpiąc w społeczeństwo tego miasta, które interesuje się ludźmi z takim niedoborem inteligencji jakie przedstawiają sobą obecni celebryci i prawnicy. Uważa, że całe to grono mimo swojej twórczości w przypadku celebrytów powinni na codzień dawać przykład szczególnie śledzącej ich młodzieży a na wieść o prawniku pomyślał: "Ten pierdolony zjeb nawet nie powinien się tam pojawić". Po tym nalał sobie whisky z lodem, założył kamizelkę klubową i wyruszył do clubhouse. Ma w planach pojawić się na dniach w Spearmint.**
    4 polubienia
  17. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  18. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  19. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  20. Night Bastards - nowo założony klub motocyklowy zrzeszający tylko i wyłącznie Afroamerykanów, a dla dobra interesów stale działa pod przykrywką. Nocni dranie nie są jednak typowym klubem, który możesz kojarzyć z ekranów wielkich telewizorów. Wyróżnia ich, chociażby fakt, że do klubu przynależą także wyjątkowe, bo oschłe i specyficzne kobiety. Motocykliści za nic mają wszelkie kodeksy i zasady, które zostały zapoczątkowane i zacementowane przez pierwsze legendarne już kluby. Oficjalni członkowie Night Bastards to osoby kochające zabójczą prędkość oraz maszyny skrywające dużą moc pod swoimi siedzeniami. Nie wyklucza to jednakże wolniejszych maszyn, które grzeją specjalne miejsce w szeregach grupy i pełnią reprezentacyjne funkcje na różnego rodzaju zjazdach. Gdy Ty sięgasz po kolejną paczkę chipsów, by rozpłaszczyć tyłek na kanapie przed telewizorem ci faceci tylko czekają na to, by ściągnąć tablice i odkręcić manetkę. Za każdym razem dają szansę innym do okrzyknięcia stylu ich jazdy jako bezmyślny, prowadzący prosto na cmentarz. Gdy Ty przemierzasz kolejne kilometry na prostym odcinku drogi to nic dla Ciebie nie znaczy, jednak dla Nich to pieprzony tor jazdy na którym mogą postawić swoją ukochaną maszynę na jedno koło i poczuć wolność. To miłość oraz wolność, których Ty nigdy nie zrozumiesz i nigdy nie zaznasz. “Pieprzeni Bastardsi” - bo tak najczęściej na nich wołają są bestiami rządnymi forsy, prochów i pięknych kobiet. Żyjesz szybko, umierasz młodo? Może, ale taki jest ich styl bycia. Zastanawiasz się pewnie dlaczego cała otoczka dotyczy legendarnego klubu motocyklowego. Teraz odrzuć od siebie wszystko co zaprząta Ci głowę i pomyśl sam. Wyobraź sobie dni w tym cholernym Los Santos, gdzie na okrągło trwa wyścig pieprzonych szczurów, którzy dawno stracili sens życia w pogoni za tym, czego i tak pewnie nigdy nie osiągną. Zobacz w tym nas - chwalących się odpicowanymi maszynami, zawsze perfekcyjnie wyglądających, co od razu budzi w Tobie respekt - wiemy o tym, nie martw się. Sięgnij wyobraźnią bardziej w głąb, powoli przejdź nią na jedną z charytatywnych imprez, którą zorganizowaliśmy żeby kolejne osierocone dzieciaki z dysfunkcjami cieszyły się życiem dłużej niż my. Sam widzisz, nie jesteśmy źli. Nawet jeśli światła na tej cholernej imprezie już zgasną, a my wrócimy do naszej strefy komfortu kręcąc kolejne interesy w których nie chciałbyś mieć swojego udziału, wierz mi - nadal nie jesteśmy źli. Jesteśmy wyjątkowi mając wyjątkową pasję i wyjątkowe ambicje dla wyjątkowych celów. Powinieneś widzieć to tak jak my: oddaliśmy wszystko dla naszej pasji, przelewamy na nią całą naszą miłość. Poświęcamy się, a w zamian chcemy tylko trochę forsy, która nam się chyba za to należy, prawda? Pamiętaj, że zawsze dbamy o innych, nawet jeśli wszyscy wokół myślą i twierdzą inaczej. Nie chcemy ofiar, nie toczymy otwartych wojen, nie chcemy rozlewu krwi. Dbamy tylko o to, co nasze. Jeśli jednak będziesz chciał nadepnąć nam na odcisk to w ostateczności usłyszysz głuchy dźwięk wystrzału. Wykrwawiając się powoli i łapiąc kończący twój żywot dech w piersiach napotkasz szczęście w postaci brzmienia warkotu silnika, który oddala się z ogromną prędkością. 22.04.2022 Death Race Ten dzień był bardzo spokojny, dobrze to pamiętam. Zbiliśmy się z chłopakami na naszym spocie, a James wziął ze sobą swojego 13 letniego syna Thomasa. Wiecie sami, dzieciak kochał oglądać jak jeździmy, kochał oglądać jak się ścigamy. Ten dzień był końcem zwykłej zabawy w spoty i innego tego pokroju rzeczy. Każdy z członków Night Bastards tę datę będzie miał wyrytą w swojej pamięci na długi czas. Kiedy James zostawił chłopaka pod jednym ze sklepów, aby ten nagrał jego wyczyn zza skrzyżowania wyjechał czarny furgon. Rejestracja pojazdu była zamazana czarną farbą. Wewnątrz furgonu siedziały dwie osoby, obie w kominiarkach. W pewnym momencie jeden z nich wychylił się przez okno oddając kilkanaście strzałów w kierunku ekipy Night Bastards. Strzały sięgnęły dwóch członków klubu oraz nieszczęśnie trafiły w Thomasa, który zmarł tragicznie na miejscu. Atak był skierowany w grupę, a nie dziecko. Jesteśmy tego pewni ale… nie zostawimy tego tak. Grupa od tego czasu się umocniła a cała sytuacja była początkiem działań które miały nadejść w przeciągu kilku następnych miesięcy. Zanim jednak do tego doszło grupa okazała pełne braterstwo…razem jeździmy i razem umieramy James nie zostanie sam to na pewno! Kilka dni później wszyscy zjawiliśmy się na pogrzebinach jego dzieciaka. Nigdy nie czułem takie gówna w sobie...ten dzieciak został zastrzelony przez nasze ostatnie działania, nie pozwolę, aby ta sytuacja się powtórzyła. 10.06.2022 Charity Day Yeah, minęły jakieś dwa miesiące od tych tragicznych dla nas wydarzeń, ale musimy dalej robić swoje. Wrzuciłem wiadomość dla całej ekipy Bastardsów, abyśmy zorganizowali jakąś zbiórkę charytatywną — musimy jakoś naprawić imię naszego klubu. Chcemy trafić na pierwsze strony gazet jako honorowi, co nie? Pomyślałem, że możemy zrobić coś dla małego Thomasa, niech zbiórka będzie skierowana w najbardziej potrzebujące dzieciaki w Santos. Załatwiliśmy jeszcze kilku znajomych, którzy pomogli nam to dobrze zorganizować. Co ciekawe, nasi ludzie totalnie zajawieni tym co robią wrzucili do puszek pieniądze ze swoich mniej legalnych działalności. Może lokalnych sprzedawców to zaboli, że ich kasetki są puste, ale uśmiech tych dzieciaków jest przecież bezcenny. Może staram się jakoś usprawiedliwić to, co stało się tamtego dnia… czuje, że gdzieś w tym wszystkim leży moja wina. Każdy z nas w jakiś sposób stara się usprawiedliwić to, co robi źle. Ja jestem odpowiedzialny za każdego z tych czarnuchów za ich rodziny i dzieciaki. Wiem tylko jedno, że kiedyś...kiedyś każdemu z nich to wynagrodzę, a to wszystko, co mam w głowie zamienię na wielkie pliki gwapu. Jak skończył się ten dzień? Zebraliśmy kasę i przekazaliśmy ją tym razem na lokalny dom dziecka. Pieniądze wystarczyły na nowe ubrania i jakieś zabawki. Mam nadzieje, że w oczach ludzi staniemy się kiedyś ludzmi, którzy żyli według własnych zasad. 28.11.2022 New Group, changes - Black Family Mission Row. Wszystko rozwija się idealnie, maszyna się kręci, forsa zarabia się sama, nigdy tak dobrze nie było. Z pierdolonego pudła wyszedł Samuel Barks, mój dobry człowiek i pierdolony mentor, przesiedział 12 lat za morderstwo, eh. Ściągnął ze sobą kilku dzieciaków, wydają się OK, facet wie jak zarabiać forsę, ufam mu - wiem, że nie odpierdoli żadnego syfu. Facet ma ogromne ambicje, nasza grupa pójdzie z nim w górę. Barks działa na własną rękę, pod naszym patronatem. Ma pierdoloną szajkę czarnuchów którzy zgarną za niego ołów - od zawsze marzyłem o takim towarzystwie. Facet ma kontakty, wie co gdzie i jak zrobić. Zostaliśmy grupą czarnuchów z dużymi wpływami którzy zrobią wszystko, żeby zgarnąć kupę forsy. Nie przeszkadza mi to - jedyne co dla mnie się liczy to pieniądze, rozwijamy się, powiększamy wpływy, Mission Row jest nasze. Night Bastards MC płynie w naszej krwi i zawsze będzie płynąć. Poznałem jednego z członków rodziny przestępczej, mamy jego protekcję na Mission Row, dawno mi się tak dobrze nie pracowało. Wszystko zmieniło się po wyjściu Barks'a Easton zobaczył większy potencjał we własnej grupie właśnie wtedy doszło do decyzji całkowitego zamknięcia powiązań z Night Bastards MC. Black Family...od teraz czarnuchy z ciemnego zaułka stały się cieniem pieprzonego miasta właśnie tak. Każdy wiedział dokładnie że w zaułku na Mission Row dostanie wszystko od dragów po strappy różnego rodzaju. A więc działamy wewnątrz miasta i na ulicy, dwie grupy które wymieniają się informacjami jesteśmy nie do złapania. Młodszy Spears uderza w kluby i imprezową część miasta nie wpierdalamy się w to działa na własną rękę wykorzystując naszych czarnuchów. Jestem pewny że niczego im nie zabraknie mamy forse, mamy speed który zapewni dobrą zabawę jego gościom. Tak na prawdę na szczyt ciągnie Eastona kobieta powiązana z West Vinewood, właśnie ona zapoczątkowała w głowie Trixa nowy pogląd na świat oraz nowe myślenie. Połączyła ich miłość oraz biznes, zobaczymy jak daleko to wszystko zajdzie. Liderem projektu jest @arasakia jego pomocnikami od strony zarządu są @Makleroraz @Bring Me Dough Projekty powiązane w organizacją: MTAE Night Rider Tattoo Jackson Workshop Sandmans club creditsy; Aplikacja : @arasaki Oprawa graficzna: @vor
    3 polubienia
  21. Grupa Guardians to prestiżowa agencja ochrony dla klienta z sektora Premium. W skład jej kontrahentów, wchodzą gwiazdy, politycy, biznesmeni, celebryci którym zależy na jak największym komforcie i bezpieczeństwie. Jest to firma, która posiada w swoim gronie wyselekcjonowanych pracowników z sektorów publicznych. Byli oficerowie, żołnierze w stanie spoczynku jak i tacy którzy dorabiają sobie do pensji po godzinach legalną pracą to podstawowa kadra firmy. Los Santos, miasto, w którym wszyscy knują, spiskują, starają się wyrwać jak największy kawałek dla siebie, nie jest przyjaznym miejscem. Niejednokrotnie bywały sytuacje, gdzie ważni ludzie padali ofiarami przestępstw, kradzieży a ich domy są stale oblegane przez fanów, jak i przeciwników. W tym miejscu na mapie stanów, dla własnego bezpieczeństwa w ciągu roku przez budżet firm ochroniarskich przepływają miliardy dolarów. Guardians klasyfikuje się na czele stawki firm, dzięki wyspecjalizowanej kadrze swoich „asystentów do spraw ochrony”. Firma posiada szereg przywilejów, których niejednokrotnie brakuje u innych firm ochroniarskich i jest certyfikowana przez Departament of Justice San Andreas, jako firma godna zaufania posiadająca „Guard Card”. Ten certyfikat pozwala jej pracownikom na efektywne wypełnianie ciężkich obowiązków bez narażania się na jakąkolwiek przyjemność ze strony Agencji Departamentowych, jak i chętnie współpracuje z lokalnymi jednostkami biura szeryfa oraz departamentu policji, zapewniając swoim klientom maksymalne bezpieczeństwo i spokój ducha. Biznes został założony w trzecim kwartale dwa tysiące dwudziestego drugiego roku. Przez Tommiego Walkera. Byłego operatora jednostki S.W.A.T. i Supervisora jednostki Metropolitalnej. Od samego początku firma stawia na jakość, a nie ilość. Właściciel wychodzi z założenia, że nie potrzebuje kilkudziesięciu ludzi, którzy nic nie potrafią i woli wymienić ich na kilku specjalistów znających się na rzeczy. Od samego początku, firma ciężko pracowała, a sam właściciel wykorzystał wszystkie swoje kontakty i znajomości, by jego firma stała się typową agencją dla wyszukanych kontrahentów z segmentu strefy Premium. Początek był ciężki, jednak wraz z czasem, przy pomocy poczty pantoflowej, kolejne ważne osobistości, zaczęły zgłaszać się do Guardians, by zadbać o swoje bezpieczeństwo. Kwestią czasu było tylko, kiedy firma stanie się jedną z najlepszych agencji ochrony na terenie miasta Los Santos. Grupa Guardians niejednokrotnie wykazywała się w ciężkich sytuacjach zagrażających życiu ich podopiecznych. Niestety, praca jako pracownik ochrony wielokrotnie wiąże się z tym, że ludzie narażają swoje życie dla życia innych. W środku października tego roku sam właściciel został ranny podczas jednego z napadów na dom swojego kontrahenta. Na całe szczęście, dzięki zaangażowaniu medyków oraz kolegów z lokalnej stacji departamentu policji udało się ująć sprawcę. Od tej pory firma nabrała tylko rozpędu i nagle Grupa Guardians stała się wyznacznikiem bezpieczeństwa dla pozostałych firm. Naszym podstawowym targetem jest ochrona i gra z ludźmi ze strefy, rządowej oraz branży, pod których jest adresowany ten projekt. Nie chcę zamykać się na nikogo jednak naszym celem jest nakręcanie gry branży oraz osobom grającym polityków wyższego stopnia. Na serwerze nie ma agencji, która jako główny target przyjmuje naszych sławnych i bogatych, a wszystkie skupiają się na strefie gospodarczej. Liczę się z faktem, że grupa, do której celuję jest wąska i stanowi jedynie wąski procent graczy, jednak jestem przekonany, że osoby z Los Santos na pewno odczują nasz wpływ na grę. Osoby, które pracują w mojej firmie, zostaną wyselekcjonowanie, tak, by stawiać na jak największy poziom realizmu oraz jak najprzyjemniejszą grę IC, której, w tym sektorze jest nieograniczona ilość. Osoby, które, zdecydują się na grę przy nas zostaną wyedukowane z zakresu gry ochrony Premium. Jest to miejsce skupiające się głównie na grze z postaciami celebrytów. Dużym atutem firmy jest posiadanie Guard Card’a. Dzięki niemu jesteśmy w stanie zaproponować więcej, niż inni i nie będziemy unikać gry z LEA zarówno nakręcając grę im oraz organizacjom przestępczym, które chciałyby wejść w konflikt z naszymi klientami. Niejednokrotnie będziemy starali się z nimi współpracować, czy to podczas szkoleń, czy innego rodzaju eventów organizowanych przez branżę. Zdaję sobie sprawę jak wygląda gra w tym sektorze i od czasu do czasu, jest miło zmienić punkt patrzenia i pograć coś innego, niż kontrola drogowa, czy następny wyjazd do osoby, która sprzedaje narkotyki. Sposób na uzyskanie pracowników i utrzymanie ich przy sobie jest prosty. Grając przy Guardians, gracze mają możliwość pograć przy dość zamkniętych gronach, jakimi jest Branża, GOV cz LEA. Niejednokrotnie będziemy wchodzić w interakcję z tymi trzema sektorami. Kolejnym atutem jest wydanie oficjalnego Guard Carda, dzięki uprzejmości opiekunów frakcji porządkowych. Na Pewno będzie to bardzo ciekawym dodatkiem, jednak będzie to też zmuszać graczy do większej kontroli i odpowiedzialności za swoją postać i kroki, jakie podejmuje. Ponadto, chcę stworzyć i oddać relacje panujące w takich firmach i być może pokazać, jak się gra z drugiej strony barykady dla wielu innych graczy. Największą zaletą projektu jest możliwość gry przy osobach, które gracze kojarzą z Li, DG czy Self Radio. Postacie są kolorowe, ciekawe i inne od większości postaci, jakie można spotkać na swojej drodze podczas gry. Grając w tym projekcie będzie można zobaczyć jak powstają największe projekty na serwerze od zaplecza oraz stać się ich częścią. Projekt kołatał się w mojej głowie od długiego czasu. Na serwerze brakuje takich firm, a większość z obecnych nie ma konkretnego kierunku poza zamontowaniem alarmu albo od czasu do czasu taniem na bramce w klubie. Jako że ta luka jest zapełniona Guardians chce skupić się na ochronie osobistej. Coś, co jest cięższe, ale zapewnia masę contentu do gry, nie tylko dla pracowników, lecz też dla ludzi, którzy będą korzystać z naszych usług.
    3 polubienia
  22. 3 polubienia
  23. Spróbujmy głównie jako spot pod organizację, odezwij się do mnie na pw.
    3 polubienia
  24. Spróbujmy, odezwij się do mnie na pw.
    3 polubienia
  25. **Po dodaniu przedmiotu do koszyka i potwierdzeniu zakupu ukazuje się formularz zamówienia** Imię i nazwisko: Sinah Cheara Zamówione artykuły: SESSANTA NOVE VANITY PURSE MULTICOLOR Ilość zamawianych artykułów: 1 Adres dostawy: Vespucci Canals/ Imagination Ct Numer telefonu: 397-031 Uwagi*: Inicjały SC Potwierdzenie płatności:
    3 polubienia
  26. The Bayber to głównie miejsce dla mężczyzn w którym można zadbać o zarost oraz włosy - w skrócie salon barberski. Słowo "salon" to za mocne słowo jak na warunki panujące w lokalu, bardziej pasowałoby "stanowisko pracy". Owe miejsce nie wyróżnia się klimatem jaki panuje w całym Paleto Bay jak i w okolicznych wioskach. Wyposażenie w sprzęt jak i warunki pracy nie są z najwyższej półki. Usługi oferowane w tym miejscu są ograniczone do podstawowych typu strzyżenie i stylizacja brody czy włosów. Lokal odwiedzają głównie lokalni mieszkańcy jak i ci co mieszkają niedaleko, rzadko "miastowi". Zamysłem biznesu jest danie ludziom miejsca gdzie czują się swobodnie, gdzie mogą zaufać, gdzie czują się, że są u siebie. Właścicielem lokalu na "papierze" jest gość prowadzący w przeszłości kilka salonów w Los Santos - Dino Costa. Między innymi był to salon Dino's Barber Shop czy CUTINK. Po swoim powiązaniu z organizacją przestępczą uciekł z miasta i zaczął się ukrywać. Do tego momentu nie wie czy w ogóle musiał to zrobić, ponieważ są to tylko jego "schizy". Jego wygląd od tamtego czasu się bardzo zmienił, a to minęło kilka lat. Sam osobiście nie przyznaje się do prowadzenia działalności chcąc uniknąć wszelakich problemów. Dino w Paleto znają jako gościa o pseudonimie "cutter". Facet posiada fach w ręku i uważa się po prostu za pracownika The Bayber. Z zaoszczędzonych pieniędzy legalnych czy mniej legalnych postanowił wrócić do swojej branży, zakupił lokal w Paleto Bay przy ulicy Paleto Blvd po starym małym barze. Został on wyremontowany małym nakładem finansowym, a sprzęt który wcześniej posiadał zaaplikował właśnie do tego miejsca. W samym wnętrzu gra sobie muzyczka lat 80' co wprowadza fajny klimat do rozgrywki. Gdy dowiedziałem się, że administracja chce odświeżyć strefę Paleto a ja bym sobie coś pograł na serwisie po długim czasie to postanowiłem działać. Chcę dać graczom dodatkowe miejsce z klimatem do gry. Ktoś kto będzie chciał odgrywać pracownika tego lokalu to pewnie będzie taka możliwość po odpowiednim zaufaniu mojej postaci do Was samych. Nie zamykam się na jednoosobowym działaniu, lecz nie chce zrobić też z tego miejsca przepychu pracowników, bo tak to nie wygląda w takich miejscach. Raczej będę szukał ciekawych/charyzmatycznych postaci, którzy w fajny sposób zbudują zaufanie. Jestem otwarty na różne propozycje dotyczące wszelakich współprac. Jeżeli będzie problem ze złapaniem interakcji w lokalu to można śmiało się odzywać do mnie na discord (Blast#8429). Grafika i interior: Blast
    2 polubienia
  27. Nadchodzi noc...wracasz spokojnie po pracy do domu...za rogiem słyszysz pisk opon który zbliża się do Ciebie, coraz głośniejszy ryk silników potężnie skonstruowanych demonów motoryzacji...nagle czujesz powiew wiatru i widzisz...oddalające się tylne światła chowające się za najbliższym wzniesieniem...myślisz wariaci jednak jesteś w błędzie, są to zwykli ludzie pracujący w dzień na różnych stanowiskach, może nawet z niektórymi współpracujesz...pracujesz a może nawet nie raz wyszedłeś na piwo jednak ich wyróżnia coś...coś czego nie jesteś w stanie pojąć...ci ludzie których nazywasz wariatami mają pasje...pasje do samochodów robiąc z nich coś na wzór dzieła sztuki...każda część jest montowana z sercem...przez ludzi którzy w to weszli i wyjść już nie potrafią...Mam tu na myśli grupę Night Crew tak się nazywają. Zapytasz dlaczego? - To bardzo proste... Potrafią jednej nocy zrobić taki hałas na mieście, że przejdą Ciebie ciarki a dalej nie wiesz kto to...nie będziesz podejrzewał, że to jeden z twoich kumpli z którym nie raz piłeś piwo i widziałeś go w rozlatującym się gruzie...jednak prawda jest inna...prawda której nie znasz. W tej grupie nie liczy się Twoje pochodzenie, albo to jakim jesteś człowiekiem… wszyscy tu są rodziną, bo grupę Night Crew łączy tylko jedno, wspominałem Ci to wyżej. Powtórzę jeszcze raz.. Motoryzacja to jest, to co ich fascynuje, jak Twoja gablota będzie jeździć czy też wyglądać zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, każdy chce się pokazać od tej lepszej strony, więc potrafisz spędzić nawet dni i tygodnie w swoim garażu, żeby podrasować swój wóz jak najlepiej… Myślisz, że zwykłe ćwiczenia na torze Ci pomogą jak będziesz rywalizował ze swoim cieniem? Nie ośmieszaj się… Tutaj każdy rywalizuje nie tylko o kwit. - Liczy się Twoja reputacja i to jak ją zdobędziesz. Kto by nie chciał być najlepszy? … Nie jest to proste, jednego wieczoru możesz lecieć o marne pięć stów, a zaś na drugim możesz leżeć w szpitalu… Uznajmy, że ułagodziłem Ci to trochę, wspominając o szpitalu. Każdy tu walczy o swoje i nikt Ci tu nie da biletu ulgowego, żebyś się wspiął na najwyższy szczyt… Jak Ty to zrobisz? – Wszystko zależy od Ciebie. Cześć wraz z kilkoma znajomymi postanowiliśmy stworzyć własną grupę o charakterze zmotoryzowanym jak było napisane w notce OOC pojawia się grupa ulicznych wojowników,sama aplikacja nie była pisana na szybko myśleliśmy nad nią dłuższy czas również tekst był zmieniany kilkukrotnie 😁
    2 polubienia
  28. "Wszyscy w tym mieście - w każdym jego zakątu, niezależnie od tego gdzie mieszkają i skąd pochodzą - boją się wychodzić poza próg własnego domu. Wszyscy martwią się rosnącą przestępczością, martwią się czy ich dzieci bezpiecznie dotrą do szkoły," - Caruso powiedział. - "Pewnego dnia byłem w Watts, w szkole St. Lawrence, słuchając rodziców, którzy martwią się co się stanie gdy zajdzie słońce. Dzieci śpią na podłodze, bo salwa kul przelatuje prosto przez okna”. Jesienią i zimą wydawało się, że miasto ogarnęła fala niewytłumaczalnej przemocy i chaosu, a sytuacja się pogarsza. Tego samego ranka nadeszła wiadomość o kolejnej sensacyjnej zbrodni: Jacqueline Avant, ukochana filantropka, żona ikony muzyki Clarence'a Avanta i teściowa Teda Sarandosa, współwłaściciela Netflixa - jednego z najpotężniejszych ludzi w Hollywood - została śmiertelnie postrzelona w swoim domu w Trousdale Estates Beverly Hills, co było ostatnim z serii przypadkowych włamań do domów, które sterroryzowały zachodnią część miasta. Jej domniemany zabójca został aresztowany kilka godzin później po tym, jak przypadkowo postrzelił się podczas kolejnego napadu na dom w Hollywood. Ale jego schwytanie niewiele pomogło w ukojeniu napiętych nerwów. Gdy kelnerzy krzątali się po lokalu, wieść o zabójstwie Avant przechodziła z jednego zszokowanego gościa na drugiego. Wielu zauważyło, że 81-latka nie była sama, gdy została zamordowana - podczas napadu na nią 24 godziny na dobę dyżurował prywatny ochroniarz. - Jeśli to mogło przydarzyć się jej w Beverly Hills, to kto może czuć się dalej bezpiecznie? Niestety, w tym szczególnym momencie w Los Angeles odpowiedź na to pytanie brzmi: nikt, nawet goście imprezy nad kanionem Temescal w Pacific Palisades, jednej z najbezpieczniejszych i najbogatszych dzielnic miasta. Ponieważ w czasie, gdy imprezowicze rozmawiali i plotkowali na podwórku, dzieląc się opowieściami o szerzącej się w mieście przestępczości, dwóm zamaskowanym i zakapturzonym napastnikom udało się prześlizgnąć obok pracowników kuchni i wejść do domu. Według doniesień, napastnicy zastawili zasadzkę na dwie kobiety, które chciały zabrać swoje płaszcze przed wyjściem z festynu. Napastnicy rozkazali gościom wpatrywać się w ziemię, gdy Ci obdzierali ich ze wszystkich cennych przedmiotów, które w tym momencie mieli przy sobie. Jak wygląda Twój typowy dzień pracy? - Przede wszystkim nigdy nie ma typowego dnia pracy detektywa z wydziału zabójstw. Pracuję na tak zwanej zmianie 9/17, co oznacza, że pracuję dziewięć godzin dziennie, dziewięć na dziesięć dni w tygodniu, a weekendy mam wolne. Ponieważ jednak jestem przełożonym wydziału zabójstw, zawsze jestem pod telefonem. Dzień zaczynam zwykle między 6 a 7 rano, w zależności od natężenia ruchu w Los Angeles. Pierwszą rzeczą, jaką robię, jest spotkanie z członkami mojego oddziału, którzy piją poranną kawę. Następnie przechodzę do rozmowy na temat aktualnych dochodzeń i planów śledczych dotyczących rozwiązania ich spraw. Następnie, na podstawie dyspozycyjności poszczególnych zespołów detektywów, ustalam, kto będzie ze mną dyżurował w tygodniu (mogą oni z wyprzedzeniem zaplanować, jaki weekend mają do dyspozycji). Następnie zazwyczaj wykonuję szereg czynności administracyjnych: wypełniam karty czasu pracy, podpisuję karty nadgodzin, przeglądam nakazy przeszukania, nakazy sądowe itp. Ale tak jest tylko wtedy, gdy w nocy nie doszło do zabójstwa. Kiedy dochodzi do morderstwa, rzadko dzieje się to w godzinach pracy, zazwyczaj jest to okres między 22.00 a 3.00 rano. Dlatego w takie dni moja warta zaczyna się oficjalnie w momencie przybycia na miejsce zbrodni. Następnie oceniam, czy nie trzeba wezwać większej liczby detektywów, aby rozpocząć pracę wcześniej, i zaczynam rozdzielać zadania do wykonania. Niektóre z tych zadań mogą polegać na zlokalizowaniu i przesłuchaniu świadków, ponownym przeszukaniu miejsca przestępstwa w poszukiwaniu dodatkowych świadków lub dowodów, zlokalizowaniu i pobraniu nagrań z monitoringu, zaksięgowaniu dowodów, przeszukaniu baz danych o przestępstwach oraz spotkaniu z innymi funkcjonariuszami organów ścigania, którzy posiadają wiedzę na temat obszaru, na którym doszło do przestępstwa. Nadzoruję wszystkie te czynności i monitoruję zespół dochodzeniowy, któremu przydzielono daną sprawę, oraz zespoły, które im pomagają. Spotykam się również z kapitanem rejonu i szefem biura i informuję ich na bieżąco o stanie sprawy, aby pomóc im w przydzieleniu umundurowanych funkcjonariuszy do tego rejonu w celu zapobiegania przestępstwom i ich zatrzymywania w przyszłości. Spotykam się również z personelem interwencyjnym ds. gangów i omawiam możliwość odwetu, ponieważ duża liczba morderstw w 77. okręgu ma jakiś związek z gangami ulicznymi. Ofiary nie zawsze są członkami gangów, ale podejrzani zazwyczaj nimi są. Zacząłem pracować jako detektyw w wydziale zabójstw w 1993 roku i technologia jest największą zmianą, jaka zaszła w tym czasie. Kiedy zaczynałem pracować nad sprawami, nie mieliśmy komputerów. Wszystkie raporty pisaliśmy odręcznie, a potem przepisywaliśmy je na maszynie do pisania. Teraz wszystko jest robione na komputerze. W 1993 r. mieliśmy tylko oznaczenia krwi, które pomagały w identyfikacji osób na miejscu przestępstwa. Teraz wykorzystuje się DNA, które pozwala zidentyfikować osobę z dokładnością do jednego na miliard, kwadrylion lub więcej. Nie istniały media społecznościowe ani kamery monitoringu. Dzisiejsza technologia bardzo pomogła detektywom w budowaniu poszlak w ich sprawach. Należy pamiętać, że prawdziwa praca detektywistyczna to nie to, co można zobaczyć w programach telewizyjnych, takich jak Prawo i porządek, CSI czy Dexter. Zazwyczaj nie rozwiązujemy sprawy w godzinę, ani nie znajdujemy wszędzie dowodów naukowych... W ciągu ostatnich 10 lat w 77. wydziale doszło do 549 morderstw, a około 250 spraw wciąż pozostaje nierozwiązanych. Detektywi wydziału zabójstw są zazwyczaj jednymi z najbardziej zaangażowanych funkcjonariuszy w każdej jednostce policji i nigdy nie chcą wrócić do domu bez rozwiązania swojej sprawy. Ale prawdę mówiąc, nie jesteśmy w stanie rozwiązać sprawy bez pomocy społeczeństwa i nie każda sprawa o zabójstwo zostaje rozwiązana. Jednak to, że sprawa nie jest rozwiązana, nie oznacza, że nie pracuje się nad nią. Każdego roku detektywi rozwiązują około 60-70% spraw, ale tylko około 30-40% z nich dotyczy danego roku kalendarzowego. Reszta spraw, które stanowią różnicę, to sprawy z poprzednich lat... Były to bezsensowne morderstwa Aarona Shannona Jr i Kashmiera Jamesa. Aaron był pięcioletnim chłopcem, który został zastrzelony w noc Halloween na podwórku swojego dziadka. Chłopiec był ubrany w kostium Spiderman'a. Kashmier - 25-letnia matka - stała w pobliżu swojego samochodu w noc Bożego Narodzenia z trzyletnią córką w środku, kiedy podejrzany, który stał w głębi ulicy, zastrzelił ją. W obu tych przypadkach ani ofiary, ani ich rodziny nie miały nic wspólnego z gangami. Na szczęście detektywi przydzieleni do obu tych spraw aresztowali podejrzanych, którzy byli odpowiedzialni za te morderstwa. Obie te sprawy wpływają na mnie w różny sposób. Po pierwsze, muszę być wdzięczny za każdą chwilę spędzoną z ludźmi i bliskimi, ponieważ życie może zakończyć się tak krótko i tragicznie. niezależnie od wieku i dnia. Po drugie, obserwowałem jak te dwie rodziny sobie radzą - inspiruje mnie to, by stać się lepszym człowiekiem. Najdziwniejsza historia jaką kiedykolwiek usłyszałem od swojego partnera, byłego partnera - detektywa, dotyczyła jednej ze spraw na przełomie 2014 i 2015 roku. Rodzice młodej dziewczyny znaleźli swoją córkę na krześle przy stole w jadalni na parterze. Siedziała na nim z opuszczoną głową do tyłu a dookoła niej zastygła kałuża krwi. Trzymała w prawej dłoni pistolet, w jakiś sposób nie upadł on na ziemie tylko zawisnął na jej palcu. Popełniła samobójstwo jakąś godzinę po śniadaniu, czyli powinna być w tym czasie w szkole. Na stole jakieś kilka stóp przed nią na stole leżał list od Stevena Tylera, który w liście napisał, że z nią zrywa. Co się okazało, ta dziewczyna opowiedziała wcześniej swojej matce o tym, że ma chłopaka, buduje z nim relacje od kilku miesięcy ale ze względu na to, że mieszka daleko? muszą pisać do siebie listy. To wydawało się dość podejrzane, żeby w tych czasach nastolatkowie pisali do siebie listy ale każdy ma swoją własną wizję na miłość. Dopiero po jakimś czasie mojemu partnerowi udało się odnaleźć kluczową rzecz w śledztwie, tą rzeczą było pudełko na listy. W tym pudełku znalazł właśnie kilkadziesiąt listów, wysyłanych do Stevena i tych które od niego rzekomo dostawała. Wszystkie były zaadresowane do jej domu zatem ustalono, że nastolatka napisała wszystkie listy sama, zmieniając pismo kiedy wcielała się w Stevena. Więc w zasadzie ta młoda dziewczyna zastrzeliła się po tym, jak zerwała sama ze sobą. Ludzka wyobraźnia jest tak potężna, że wykorzystana w nieodpowiedni sposób może doprowadzić do destrukcji ale my o tym już wiemy, wszyscy... “Being a homicide detective can be the loneliest job in the world. The friends of the victim are upset and in despair, but sooner or later - after weeks or months - they go back to their everyday lives. For the closest family it takes longer, but for the most part, to some degree, they too get over the grieving and despair. Life has to go on; it does go on. But the unsolved murders keep gnawing away and in the end there's only one person left who thinks night and day about the victim: it's the office who is left with the investigation. Of course it's very hampering being a detective, when you don't know anything about detecting, and when nobody knows that you're doing detection, and you can't have people up to cross-examine them, and you have neither the energy nor the means to make proper inquiries; and, in short, when you're doing the whole thing in a thoroughly amateur, haphazard way.”
    2 polubienia
  29. **BBoy kupił kilka magazynów w lokalnym sklepie i po przeczytaniu, odłożył na stoliku w ENDO**
    2 polubienia
  30. **Sophie kupiła kilka egzemplarzy magazynu i rozrzuciła na stolikach w TD**
    2 polubienia
  31. #LLT #LLB ** Poznym wieczorem na instagramie tfk.nightmare pojawil sie krotki live, w ktorym zdruzgotany smiercia dwojki gangmemberow TTP artysta poinformowal szersza publike o smierci Tivonte Malone (Tivio500), oraz Jonathan Baker (Blaze). Zapowiedzial on tez wspolny, posmiertny (lecz nagrany przed smiercia) track z Tivonte. Wszystkie pieniadze maja isc do matki zamordowanego chlopaka, badz ma ona zostac spozytkowana na zorganizowanie pogrzebu dwojki. Przez cala transmisje panowala na niej niezbyt przyjemna atmosfera, sam Nightmare wydawal sie przybity. Muzyka ktora leciala z radia w zaparkowanym samochodzie nightmare to beat wyprodukowany przez mont2k -- zostal on uzyty do nagrania tracku tivio500 z nightmare. **
    2 polubienia
  32. Dexter"DEX"Wilson - 23' letni facet z krotka lecz ciekawa historia, jest jednym z mlodszych posiadaczy kamizelki Night Bastard's, jego charakter jest zbudowany z jednej wielkiej ruletki, potrafi byc kochajacym mezem bratem przyjacielem jednak ma druga strone monety, Zabije kazdego ktory wejdzie mu w droge do osiagniecia celu, msciwy skurwiel, dlatego jest "Pieprzonym Bastardem". Mlody wiek zawdziecia mu wiedze i przyswojenie do roznych rozdzialow IT w ktorych jest niczego sobie pomimo ze jeszcze nie znaja jego ksywy to nie utrudnia jego zajawki do konstruowania zabawek do otwierania zamkow, drzwi, garazy, jego swietym gralem w tej dziedzinie jest przerobiony "Game Boy DW' tak go nazywa, uznaje to za swoje dziecko o ktore dba i poprawia, ukradl dzieki niemu juz nie jeden whip, od tych z klasy sredniej, po te sportowe bryki z teledyskow. 22.04.2022 Death Race tego dnia wszystko sie zmienilo dzieciak zmarl przez nasze dzialania postanowilem rozpoczac produkcje parunastu sztuk "GBDW" kazdy grosz z kazdego urzadzenia przekaze na zlapanie tych ktorzy odebrali zycie nie winnemu dziecku, uzbroje nasz oddzial po zeby, bedziemy miec za paskami cobry z switchami, nie pozwole na to zeby tak to zostalo, honor mi na to nie pozwala i sumienie, znajde ich a wtedy pozegnam w cierpieniu i wolnym odsaczeniu ich krwi z cial hahahaha.... Maly Thomasi'e pamietaj wujek Dex zabierze tych skurwieli do swojej lozy w podziemiach. 10.06.2022 Charity Day "Yeah, minęły jakieś dwa miesiące od tych tragicznych dla nas wydarzeń, ale musimy dalej robić swoje." zebralem swoj motocykl, pojechalem zrobilem show dla tych dzieciakow, wlozylem do puszki niespelna trzydziesci dwa tysiace amerykanskich dolcow i wyjechalem w strone domu, wtedy zadzwonila do mnie swietej pamieci juz kobieta na Zawsze w sercu Ashley, your heart rest in my paradise, zostala postrzelona przyjezdzam tam to byl pieprzony set up, ona lezy w krwi skurwiele w domu, na moich oczach dostala kulke w skron, ja w obojczyk, obudzilem sie w szpitalu, motocykl zniknal, smieszne co? takich technologiczny chlopak a nie zamontowal gps'a w swoim moto, jestem teraz bez grosza oddalem wszystko dzieciaka, bez kobiety ktora dawala mi krztyne milosci, bez motocykla, zostala mi ta pieprzona blista,phah... ciezka bedzie to podroz ale kupie nowy motocykl, znajde ich, okradne, potem zaczne im wycinac palce, zrobie z nich pieprzone masy miesa i kosci, przysiegam to na zycie mojej rodziny i zycie malego Thomasa, R.I.P wszystkim ktorzy polegli a byli blisko mojemu sercu, Nowy dzial sie zaczal, serce mi zamarzlo pokaze im kto jest pieprzonym mordeca...
    2 polubienia
  33. **Easton 'Trix' Spears** Starszy z rodzeństwa czarnuch, który jest totalnym zapaleńcem na punkcie jednośladów. Charakteryzuje się swoim spokojem w działaniach oraz tym, że dosłownie każdy jego krok musi zostać dobrze przemyślany. Twórca pomysłu, jak i założyciel Night Bastards MC. Spears jest przekonania, że nie ma rzeczy na świecie której nie da się ukraść tak właśnie dobrze słyszycie. Czarnuch jest doskonałym złodziejem a swój fach zapoczątkował jeszcze za małego szczyla kradnąc słodycze dla siebie i swojego rodzeństwa. Easton żyje w przekonaniu, że musi pomagać każdemu z czarnuchów, którymi się otacza, czyni go to też przywódcą na czele grupy, woli nic nie zjeść a dać na życie komuś innemu. Właśnie w taki sposób zbudował ekipę, która nie dość, że jest szybka to do tego spleciona braterstwem, ale o tym już dość. Doskonałe planowanie potem zostaje już tylko wykonanie. Trix otoczył się ludźmi, z różnych dziedzin co pozwala mu dobrze prześwietlać rynek. Zaczynając od napadów na zwykłe sklepy ze streetwerowymi ciuchami po planownie grubszych akcji. Ostatnim czasem mężczyzna walczy ze swoimi demonami, po zabójstwie Thomasa obarcza się całkowicie winą za to, co się stało. Stara się w jakiś sposób to usprawiedliwić więc sporą ilość zarobków przeznacza właśnie na dzieciaki i cele charytatywne z nimi powiązane.
    2 polubienia
  34. Po uzgodnieniu z liderem pewnych warunków możecie zaczynać
    2 polubienia
  35. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin