Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

thelordzibi

Gracz
  • Postów

    603
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez thelordzibi

  1. #007 WWR

    wcześniejsze części (klik)

     

    Co słychać w świecie ostrych riffów, agresywnych perkusji i energicznych wokali?

    spacer.png

    Raven Lockheart znów rozpala nowościami!

    O Raven ciężko powiedzieć coś złego – Udany debiut New Life, ciepło przyjęte EP Lost In This F*ked Up World, kolejny wysokiej jakości teledysk do Torment, collab z PRO TAIS i utwór Fallen Angels wraz z niesamowitym performance na scenie podczas Surf Club Festival oraz każde show na którym gra, gdzie darzy swoich wielbicieli dawką nowych, jeszcze nie opublikowanych utworów. I tak też było ostatnimi dni. Raven Lockheart mimo niskiej aktywności ostatnimi czasy w sieci, nagle zjawia się z informacją o swoim występie w Genghis Khan, które przywiodło wielu fanów nie tylko Raven ale i mocniejszych brzmień do tego lokalu. Możemy z czystym sumieniem powiedzieć, że Raven z każdym kolejnym występem przygotowuje coraz to ciekawsze występy dla publiki. W Genghis Khan Raven w towarzystwie swojej gitarzystki Ruby Cooper i zastępczym perkusistą Zyairem Rhodes dali popisowe show, gdzie fani nie tylko otrzymali dawkę kolejnych, nowych utworów Raven jak i też porządne, rock’n’roll’owe show gdzie obydwie gitarzystki szalały przy ostrych duetach gitarowych. Lockheart jest ikoną rocka miasta Los Santos i nie prędko to się zmieni, jeśli dziewczyna utrzyma poziom i zaskoczy nas niejednokrotnie swoimi pomysłami. Warto wspomnieć także o ostatnim występie artystki na Stronzo Fest, gdzie dała naprawdę emocjonujący występ!


    Dumpster Kids zalicza wielki powrót, wyciąga dłonie po wejście do mainstreamu!

    Od czasu wypuszczenia FALLEN ANTHEM, który okazał się lokalnym hitem u miłośników metalu, DK zapadło w „zimowy sen” – Normalne zjawisko dla zespołów. Po ciężkich pracach nad albumem i wyczerpującej trasie koncertowej należy się każdemu wypoczynek, czyż nie? Podczas nieobecności zespołu fani zastanawiali się czym Dumpster Kids zaskoczy ich po powrocie. I każdy był w niemałym szoku, gdy front men zespołu, Kiari Bradford, ukazał światu swoje drugie oblicze a DK zalicza ogromną zmianę wizerunkową. Z podziemnego zespołu, „dzieci śmieci” zaliczają mały krok w kierunku mainstreamu – Nie tylko za sprawą swoich pozycji w lokalnym San Andreas Music Charts ale również i przez swój pierwszy po przerwie singiel – Consumed Alive. Sam utwór artyści zagrali już na pierwszej edycji festiwalu gdzie zaszokowali każdego słysząc wokal perkusistki Mia Parker w utworze. Dzięki wokalowi Parker utwór nabrał delikatnej, rytmicznej nuty, która poczęła odmieniać dotychczasowe brzmienia jakimi DK się charakteryzowało. Utwór, który zaszokował każdego przyjął się ciepło, zważywszy na takie posunięcie, które było jak widać strzałem w dziesiątkę. Kolejny ruch DK, kolejna niespodzianka dla odbiorców i kolejny krok w kierunku mainstreamu – Utwór INVINCIBLE, który został specjalnie stworzony dla zawodnika federacji VFF Tomasa Domino, aktywność Bradforda na social mediach, w których jest dumny ze współpracy z zawodnikiem a następnie sam koncert DK na gali federacji VFF. DK swoimi posunięciami zalicza coraz to kolejne schodki w swojej karierze i coraz częściej pojawia się na językach lokalnych mediów. Zwieńczeniem obecnych posunięć Dumpster Kids po post-albumowej przerwie jest ich występ na drugiej edycji festiwalu DesertFest, gdzie zaliczyli efektowne wejście z powietrza – Bradford, niczym bohater filmu akcji, zjechał zabezpieczony po linie z helikoptera wprost na scenę, gdzie razem z DJ Doomem dali show. Mimo swoich świetnych posunięć, DK musi się liczyć również ze swoimi problemami, które tylko najwierniejszym fanom uchodzą w zapomnienie. Zespół musi w końcu zmyć z siebie łatkę „wiecznie spóźniającej się na swoje koncerty” ekipy.


    Świeża krew na mapie muzyki rockowej Los Santos – HELVEGEN oraz REMEDY.

    Miasto aniołów ostatnimi czasy powitało dwie nowe świeże ekipy na swojej scenie – Helvegen oraz Remedy. Obydwa zespoły jeszcze dużo o sobie nie powiedziały i dopiero zakasają rękawy by zaistnieć na lokalnej scenie. Helvegen to zespół zbudowany na fundamencie artystów z podziemia – wokalista Jorgen Bjorklund, którego można było kiedyś usłyszeć w takich niszowych zespołach jak „The Rejecters” czy „Warturtles”, główna gitarzystka Yvette Marzano, o której mówi się, że „potrafi zrobić robotę” na swoim instrumencie, Avery Lahde, która rozgrywa rytmiczną gitarę, Jill Skjeggestad na gitarze basowej oraz Oscar Jones na perkusji. Jedyny posmak swojej twórczości mogliśmy posmakować w ostatnich dniach gdy ekipa rozegrała swoje debiutanckie show jako support dla Dumpster Kids w Genghis Khan – i wywiązali się ze swojej roboty rozbudzając publikę do czerwoności. Niedawno opublikowali w świeci również swój pierwszy singiel. Jasno zaznaczają w poście na swoich social mediach czym jest ten utwór – Jest to swojego rodzaju powitanie z widownią i przedstawienie zespołu. Z utworów jakie dotychczas Helvegen zaprezentowało jak, nazwy zespołu jak i swojej kreacji wizerunkowej możemy łatwo wywnioskować, że jest to zespół, który swoimi brzmieniami łatwo pobudzi każdego. Prócz zwrotek siegających miejscami tematów tabu możemy dostrzec również mocne nawiązania do mitologii nordyckiej oraz życia „bez skrupółów i wyrzeczeń”. Czym jeszcze nas zaskoczy Helvegen i czy faktycznie zaistnieją na scenie muzycznej Los Santos?
    Drugim zespołem, który bierzemy pod lupę jest Remedy – i tak jak w przypadku Helvegen nie mamy zbyt wiele informacji na ich temat. Twarzą zespołu jak i wokalistką jest nikomu dotychczas nieznana, młoda Alice Garcia. Jedyne wzmianki jakie można było usłyszeć na jej temat to fakt, iż była jedną z osób, które miały być częścią reaktywacji zespołu Fallen Angels, do którego finalnie nie doszło. Na gitarze usłyszymy znanego już nam Jacka Weskera z Fallen Angels oraz Terry’ego Hughes. Najbardziej rozpoznawalną personą z zespołu jednakże okazuje się być perkusista Opie Wilson, który zaskarbił sobie miłość wielu przez swoje wesołe wpisy na portalu Life Invader gdzie... Opisuje przygody swojego przyjaciela, kurczaka Bobbiego. Czym nas zaszczyci Remedy? Dotychczas pokazali się światu dając występ na drugiej edycji festiwalu DesertFest, gdzie pozwolili się poznać lokalnym słuchaczom. To duży krok dla początkującego zespołu ale czy wykorzystają w pełni potencjał i chwilowy zastrzyk zainteresowania na swoją korzyść?

    Terry Clark

     

    Ostatnie wydarzenia - dostaliśmy niezłe show?

    6.png

    (Stronzo Fest, fot. Azumi Zavala)


    DesertFest – mocny festiwal, muzyczny jarmark czy samochodowe show?

    DesertFest dał się poznać z mocnej strony podczas swojej pierwszej edycji. Interesujące atrakcje, mocny line-up artystów, dwa długie dni zabawy na pustyni Grand Senora przeszły do pamięci wielu. Organizatorzy dzięki temu zyskali przychylność wielu ale tym samym oczekiwania względem drugiej edycji były zdecydowanie większe w porównaniu do poprzedniej. Jak się miały sprawy z drugą edycją? Zacznijmy może od samej promocji wydarzenia, która, nie oszukując się, była dość kiepska. Jedyna wzmianka poza wcześniejszymi plotkami o potencjalnej kolejnej odsłonie festiwalu to plakaty, które pojawiły się na mieście i w sieci na 3 dni przed samym festiwalem na. Tak późna zapowiedź i tuż przed samym wydarzeniem na pewno nie sprzyjała frekwencji wydarzeniu. Ponadto – dotarła głównie do grona osób zainteresowanych. Promocyjnie organizatorzy naprawdę kiepsko to rozegrali, więc, miejmy nadzieję, wyciągną konsekwencję podczas organizowania kolejnej edycji. Sam line-up festiwalu prezentował się naprawdę dobrze: DK, trzy gwiazdy spod szyldu SUGA: Raven Lockheart, Nunzia De Mattia oraz PRO TAIS, DJ Doom i T-Loc. Line-up okazał się niestety tylko i wyłącznie mocny „na papierze”, ponieważ żadna z gwiazd z SUGA nie wystąpiła na wydarzeniu. O Lockheart zrobiło się głośno już następnego dnia, gdzie sama gwiazda szyldu SUGA napisała na swoich social mediach o tym, że nie wystąpi na wydarzeniu. Dlaczego? Powody są nam nieznane ale może z czasem się dowiemy. Mimo to, organizatorzy w dalszym stopniu promowali event z Raven w line-upie a swój statement wypuścili dopiero po samej Lockheart? To naprawdę kiepsko wygląda. Ale równie kiepsko wygląda tutaj i samo SUGA i ich wizerunku - fakt pozostałej dwójki gwiazd, które nie pojawiły się na wydarzeniu z kompletnie nieznanych przyczyn. Zero jakichkolwiek statementów ze strony Nunzii czy spóźniony statement Protaisa (który fakt faktem ogłosił fanom, że spotka się z nimi już niedługo - i faktycznie, spotkał się podczas swojego niezłego wystepu na StronzoFest) negatywnie wpływnie na ich wizerunek – gwiazdom nie przystaje robić takich „fikołków”, prawda? Kompletny brak profesjonalizmu. Jednakże ten brak profesjonalizmu możemy również wytknąć w kierunku samych organizatorów – pierwszy dzień okazał się mocno pechowy pod względem technicznym i tutaj każdy chyba zgodnie przyzna, że to była czysta „złośliwość rzeczy martwych”, na które organizatorzy wpływu nie mieli. Jednakże, dwukrotna zmiana terminu wystąpienia Dumpster Kids, gdzie drugi termin pojawił się... Na godzinę przed samym występem. Czyste szaleństwo. 

    Mimo licznych fikołków PR’owych festiwalu, wybrykiem Nunzii oraz Protaisa i znośnej frekwencji przez słaby marketing wydarzenia, ten obronił się atrakcjami – Destruction Derby było tutaj strzałem w dziesiątkę i jedną z największych atrakcji. Sam DesertFest z festiwalu muzycznego stał się wydarzeniem samochodowym, gdyż to on stał się główną atrakcją. Muzycznie? Organizatorzy chwytali się brzytwy, sięgając po raczkujący band Remedy, który swoje pierwsze show kiedykolwiek zagrali właśnie tam – odważne posunięcie ale jak to się będzie miało na wizerunek festiwalu? Czas nam pokaże. Mamy jednak nadzieję, że kolejna edycja festiwalu DesertFest będzie zorganizowana zdecydowanie lepiej, biorąc lekcje z pomyłek z obecnej edycji. Trzymamy kciuki!

    Terry Clark

     

    Stronzo Fest - nowy festiwal warty uwagi?

    Stronzo Fest, jak sama nazwa wskazuje - zapoczątkowany przez markę Stronzo zaskoczył nas już na samym starcie mocną listą gości. Wydarzenie było zdecydowanie ciekawą opcją na spędzenie weekendu z dala od Los Santos, bo odbywało się na lotnisku Shandy Shores. Lokalizacja nietypowa, na początku nas zaniepokoiła - z dala od metropolii, praktycznie na pustyni.... Ale zostaliśmy miło zaskoczeni. Wszystko przebiegało profesjonalnie, jedyne co możemy w kwestii samej organizacji zarzucić to fakt, że sam marketing promujący rozpoczął się dosyć późno jak na taki wielki event, choć mamy nadzieję, że możemy liczyć na edycję drugą i wtedy organizatorzy już powtórzą ten mankament!

    Nad Stronzo Fest z strony oprawy muzycznej ciągle czuwał DJ Scotty, który umilał czas gościom swoimi setami pomiędzy występami głównych gwiazd. Event na dobre został otworzony przez magiczną, mocną trójkę: Breasto, MTM Mustafa i Malibu. Mustafę z pewnością musicie kojarzyć chociażby z składu naszych dotychczasowych freshmanów - jeśli kojarzycie jego to Breasto może też? W końcu zajmował się produkcjami na jego ostatniej płycie. Malibu to całkowicie świeży gracz, który wziął się z... Sami nie wiemy skąd ale w ostatnim czasie już nieźle namieszał na Lifeinvaderze przepychając się z GBO Duffy (o czym chyba napiszemy osobny artykuł). Następnie do czerwoności publiczność rozgrzała Raven Lockheart, która była dobrym przełamaniem gatunków na imprezie (to cudne, że na festiwalu odnaleźli się i fani rapu i cięższych brzmień). Chyba nie musimy tłumaczyć jak wyglądają koncerty tej artystki, co? Jeśli jeszcze ich nie widzieliście to żałujcie. Główną gwiazdą wieczoru był Pro Tais, który dał na Stronzo Fest pierwszy koncert po swojej nieobecności od premiery Surf Club. Raper zaczął bardzo energicznie, wszedł na scenę robiąc performance z Raven do "Fallen Angels", ogólnie trzymał się swoich najbardziej zabawowych utworów chcąc wywołać wśród publiczności jak najwięcej adrenaliny.

    Stronzo Fest naprawdę ma potencjał, czekamy na drugą edycję!

    James Hampton

     

    MUZYCZNE PREMIERY

    NAJMOCNIEJSZA PREMIERA OSTATNIEGO CZASU: SURF CLUB WRESZCIE WYDANY

    okladka2.png

    Surf Club, Surf Club, Surf Club – słyszeliśmy o tej nazwie już od lutego, a pierwsze oznaki dostaliśmy, gdy Pro Tais i Da KayKay opublikowali identyczne grafiki z kodem morse'a na swoich profilach na portalu bardzo dobrze znanym, Lifeinvader. Album był ciągle promowany fabularnymi teledyskami, a dwójka artystów grała po największych festiwalach czasem nieopublikowane jeszcze przed wydaniem płyty utwory. Ale o dacie premiery nic nie słyszeliśmy... Aż do 2 lipca, gdy powstała domena www.surf-club.com oraz gdy w największych miastach Stanów Zjednoczonych i Europy pojawiły się billboardy głoszące, że album oficjalnie zostanie wydany 5 lipca.

    Tak się też stało. Nie było żadnych opóźnień. 5 lipiec należał do Surf Club. Na albumie 23 utwory, a wśród gości Nunzia De Mattia, MTM roBB, Raven Lockheart - czyli szalona mieszanka przedstawicieli różnych gatunków muzycznych. 

    Skupimy się przez chwilę na teledyskach promujących album, było ich pięć, kolejno „Lust”, „Feel Something Different”, „Gorgeus”, „Deep End”, „Sink”. Wszystkie fabularne, przedstawiały nam swojego rodzaju historię. Każdy klip poruszał – można powiedzieć śmiało inne problemy społeczne, niektóre były bardziej poważne, niektóre mniej. „Lust” to metafora dla wyścigu szczuru w branży show businessu i negatywnych cech rasy ludzkiej, „Feel Something Different” mówi o braku radości z życia – nawet, gdy jest bardzo barwne – jak w przypadku Protaisa i Kay. „Gorgeus” to otwarty bunt przeciwko departamentowi policji (wsparcie głośnej akcji #shameLSPD) i portalami plotkarskimi, „Deep End” jest tematycznie trochę lżejsze, bo opowiada o miłości. „Sink” jest zwieńczeniem aktualnej kariery muzyków. Przedstawia ich drogę od czasów, gdy nie mieli nic, do ich aktualnej sytuacji, gdy zdobywają pierwsze miejsce w muzycznych chartsach. Moim zdaniem, koncepcja fabularnych teledysków z dodatkowymi wprowadzającymi chapterami była strzałem w dziesiątkę. Dobrze było wczuć się w album jak w dobry serial czy film, a dodatkowo wyciągnąć głębsze wnioski skłaniające do refleksji.

    Poza wyżej przedstawionymi fabularnym utworami, reszta tracklisty była ułożona od tych bardziej wesołych kawałków, które pozwalały na celebrację życia do tych melancholijnych. Jeśli kochasz melodyjne single na pewno „Don't mean nothin” zasiądzie na twojej playliście, jeśli szukasz czegoś do klubu to odpal „Party girl”, jednak jeśli jesteś typowym rapheadem, który uwielbia braggę to włącz sobie „Yacht”. Od pozycji 14. na albumie dopada nas piękna melancholia, która opowiada przez kilka następnych kawałków o zgubie, bólu czy obojętności. 

    „Switching Sides” zdaje się być bardzo, bardzo osobistym utworem rapera, a odwołania do jego życia i jednego z związków możemy znaleźć w tekście. Pozostawiamy wam pole do interpretacji.

    „Fallen Angels”, na którym gościnnie wystąpiła Raven Lockheart jest bonusowym utworem, który uwaga – już zapowiada nowy projekt. Brzmieniowo, jest to zupełnie coś innego, niż wcześniejsze utwory. To po prostu mrok, dlatego też ten singiel jest opublikowany jako „taisthareaper”, czyli alter ego rapera, o którym było cicho przez ostatnie miesiące.

    11 lipca w Sisyphus Theater czyli wielkiej hali koncertowej, należącej do Protaisa i Tiary Chibandy odbył się Surf Club Festival, gdzie raper wraz z Da KayKay dali koncert premierowy związany z albumem. Konsolą zajmował się DJ Doom, a na scenie pojawiła się także Raven Lockheart, gdzie dała z Protaisem naprawdę ciekawy performance. Rockmanka wyskoczyła z trumny, a po zakończeniu występu ugryzła rapera w szyję jak prawdziwa wampirzyca. Ten padł na deski i oboje spowili się we mgle, która obiegła scenę. Po koncercie na festiwalu odbył się turniej wśród fanów, gdzie szczęśliwa zwyciężczyni wygrała dosłownie 100 tysięcy dolarów.

    Jak oceniam Surf Club? Ciekawy album z ciekawą promocją. Mimo, że Pro Tais i Da KayKay to artyści kojarzeni z mainstreamem, o którym opinie są różne to oni dali nam prawdziwy performance i potrafili w swoich treściach przenieść dla nas drugie dno czy głębsze znaczenie swojej twórczości. Ale to, że Protais lubi performance wiemy już od jego debiutu, a to, że Da KayKay tak świetnie się z nim zgrywa wiemy już od ich pierwszych wspólnych koncertów. A wy, jesteście na fali?

     

    ZASKAKUJĄCA PREMIERA OSTATNIEGO CZASU: SON OF BLOOD EP

    ok_adka_p_yta.jpg

    Może ubolewacie nad tym, że jeden z topowych raperów MTM zniknął, jeśli chodzi o świeży materiał muzyczny i życie w social mediach (mowa tutaj oczywiście o Robinie). Mamy dla was jednak pocieszenie. Chyba mamy ciekawego następce spod tego samego szyldu. MTM Mustafa, kojarzycie taką ksywę? Artysta jest pierwszym ogłoszonym uczestnikiem projektu WWR Freshman i jakiś czas temu wydał sukcesywny materiał.

    Son Of Blood to zdecydowanie powrót do korzenii rapera, bo sam trailer promujący materiał jak sam autor stwierdził – zaczyna się od opowieści o jego ojcu. Taki mini-film reklamujący album jest ciekawą koncepcją marketingową, musimy zaznaczyć, że lubimy takie smaczki, mówiąc prosto – to fajny prezent dla fanów.

    Mustafa jako pełnoprawny przedstawiciel dał nam to, co fani tego kolektywu lubią najbardziej, mianowicie uliczne historie zrymowane na bitach, o które zadbał w tym przypadku breasto. 
    „Ziomus, znowu maszynka liczy moja forse
    Z daleka czuc ode mnie pieniadze
    Z moim czarnuchem pewnie po twoim sektorze kraze
    Dziwko, ja tu rzadze
    Durnie mysla, ze znaja moje imie 
    Ej, na jej dupsku znowu biale linie
    ” ~ MTM Mustafa, Moët

    Track lista składa się z sześciu numerów, a wśród gości powiedzmy sobie szczerze, czołówka rapowej sceny. MTM Reecey, co z pewnością nikogo nie dziwi i... Pro Tais, co jest już większym zaskoczeniem, bo artysta rzadko współpracuje z kimś z swojego ścisłego grona znajomych, raper zrobił taki wyjątek do tej pory tylko raz – kilka miesięcy temu współpracując z MTM roBB'em.

    A wy, co sądzicie o Son Of Blood? Myślicie, że MTM Mustafa ma szansę zawładnąć najnowszymi freshmanami?

    James Hampton

     

    Smutne wiadomości z świata show businessu

    Nie od dziś wiadomo, że bycie gwiazdą w Los Santos rządzi się swoimi prawami i bywa niebezpieczne. Przekonał się o tym szczególnie młody utalentowany raper, czyli Gino Lacroix tworzący pod pseudonimem GBO Gino. Dwudziestego czerwca, w godzinach nocnych został zastrzelony na parkingu w Vespucci Beach, będąc w towarzystwie innego rapera - Little oraz jeszcze kilku nieznanych nam osób. Tak właśnie jedna z gwiazd Los Santos przestała świecić, a osiemnastoletni chłopak mający całe życie przed sobą odszedł. To kolejny z raperów obecnej, umierającej generacji, który nie zdołał wykorzystać szansy i swojego potencjału. Czas na refleksje, więc zastanówmy się, jak wyglądałaby dzisiaj scena rapowa gdyby nie takie sytuacje?

    Niestety, to nie jedyna z tragedii, które dotknęły branżę rozrywkową na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy. Stella Villalobos to młoda wokalistka, którą czytelnicy mogą kojarzyć za sprawą COWGIRL EP czy głośnego singla CRUEL DREAM. Podczas powrotu do Los Santo z innego miasta, samolot którym leciała rozbił się na terenie stanu San Andreas.

    Najmniej wiemy o śmierci Juliana Freeman’a, który był między innymi właścicielem uznanego w Los Santos klubu Amnesia czy menedżerem Tomas’a Domino. Freeman podczas trwania wyścigów San Andreas Motosport League popełnił samobójstwo, strzelając sobie w skroń. Motyw pozostaje dla nas tajemnicą i możemy się tylko domyślać, co do tego doprowadziło.

    Redakcja West Wild Reporter składa oficjalne kondolencje rodzinie każdemu ze zmarłych.

    Andreas Walker

  2. FRESHMAN.png

    kurewka.pngdwujeczka_2.pngtrujeczka_2.png

    #4 WWR Freshman: memphis6

    WWR Freshman to inicjatywa zapoczątkowana przez Jamesa Hamptona - redaktora naczelnego magazynu i portalu West Wild Reporter. To bezkompromisowy projekt bez cenzury, który pozwoli każdemu obserwatorowi poznać autentyczność i prawdziwą twarz nowych przedstawicieli muzyki rap w stanie San Andreas. Uczestników czekają różne zadania, z którymi będą musieli się zmagać (do przeczytania na głównej stronie wwr freshman).

    MTM Mustafa, T-LOc, Little, a teraz... Pierwszy - można powiedzieć - underdog naszego projektu, które swoje zdolności muzyczne odkrył w dość nietypowy sposób, bo podczas trzymiesięcznego aresztu domowego. Gość praktycznie bez większych pleców na scenie muzycznej, niewspierany przez żadną z wytwórni, przy okazji selfmademan, bo i producent i raper. Wiecie o kim mowa? Czwartym uczestnikiem WWR Freshman jest memphis6!

    memphis6, właściwie Memphis Tavares to 18 letni raper i producent z okolic Rancho. Już nawet w swoim pseudonimie utożsamia się z setem Top Six, przez co możemy wywnioskować, że jest kolejnym przedstawicielem ulicznego nurtu. Artysta dotarł do trochę szerszego grona publiczności po swojej współpracy z Little, aczkolwiek dalej jest ścisłym graczem podziemia - dlatego nazywamy go pierwszym underdogiem naszego zestawienia, w końcu w porównaniu do wcześniejszych uczestników nie może pochwalić się aż taką popularnością.

    Prezentujemy wam kolejny wywiad, który został przeprowadzony w składzie James Hampton i Precious Arceneau. Domyślamy się, że do tej pory nie wiedzieliście niczego konkretniejszego o Memphisie, zatem - pora to zmienić! Poznajcie jego inspiracje i podejście do rap gry, bo my w niektórych momentach miło się zaskoczyliśmy.

    22.png

    (od lewej Precious Arceneau, Memphis "memphis6" Tavares, James Hampton)

    ** Wywiad jest dostępny do odsłuchu i przeczytania. Był nagrywany podczas live'u 17.08 po 22.

    1. WSTĘP

    James Hampton: Los Santos, tutaj West Wild Reporter i projekt WWR Freshman! Witamy was w składzie James Hampton i Precious Arceneau, mamy w pół do jedenastej. Nie zaskoczę was celem naszej dzisiejszej audycji, moi drodzy, poważnie. Prezentujemy wam kolejnego uczestnika naszego przedsięwzięcia. Jest nim... MEMPHIS6! Witaj na wizji, Memphis. Jak Ci minął dzień, jak się dzisiaj czujesz? Jest nieźle?

    Memphis Tavares: Siema, dzięki za zaproszenie. Siema dla całego Los Santos. Jest w porzo, nie narzekam.. Dzień pełen roboty, jak każdy. 

    James Hampton: Dzień pełen roboty, mówisz? Czyli to oznacza, że możemy się spodziewać nowej twórczości, co. **śmiech** Ale zacznijmy od początku, powolí.

    2. AKTUALNOŚCI/KARIERA

    James Hampton: Dobrze się złożyło, bo widzimy się z Tobą dzisiejszego wieczoru, a jeszcze kilka dni temu zasiadał tutaj Twój dobry znajomy - Little. W projekcie "freshman" widzisz w nim konkurencję czy zamierzacie podjąć współpracę i grać do jednej bramki?

    Memphis Tavares: Dobre pytanie zadałeś.. Z Littlem znam się w sumie od początku swojej jak i jego kariery. Poznaliśmy się totalnie na losowym koncercie i jak widać, współpracujemy do dzisiaj. Czy widzę w nim konkurencje? Totalnie nie. Oboje robimy muzę, komuś może się nie podobać moja, albo jego twórczość ale to tak jest z każdym. Zawsze jestem otwarty z nim na współpracę - mamy dobry kontakt i sam chciałem wyjść do niego z propozycją stworzenia wspólnego albumu, ale to raczej na ten moment nie możliwe. 

    James Hampton: Woo, wspólny album. Myślę, że to byłoby niezłe, szczególnie, że masz spore pole do popisu - jesteś i raperem i producentem, samowystarczalność pełną parą. James Hampton: Swój singiel "Little homies" wydałeś właśnie na kanale Little, widać, że naprawdę towarzyszy Ci dosłownie od początku kariery. Rozwiń myśl i cały zamysł, dlaczego podjęliście taki ruch marketingowy?

    Memphis Tavares: Szczerze? Little rozwijał się już na scenie muzycznej.. Sam mi zaproponował, abym spróbował swoich sił w rapie i to uczyniłem. Kiedyś byłbym negatywnie do tego nastawiony, teraz już niekoniecznie. Na moim kanale wtedy znajdował się jeden stworzony type beat dla mojego ziomala - mwen6. Zapytałem Little czy moglibyśmy to wrzucić do niego na kanał, bo wtedy wszystkie jego kawałki wychodziły na kanał wytwórni GBO.. Little się zgodził i tak wyszło.

    Precious Arceneau: Okay.. A jak spoglądasz na sytuację w kontekście 'faux pas'? Rozpocząłeś karierę w  rap grze, nie zakładając wcześniej kont na portalach streamingowych? Jak to widzisz po czasie - bardziej zyskałeś, czy straciłeś?

    Memphis Tavares: Bo wcześniej jakoś nie udzielałem się publicznie. Wszystko traktowałem jako zajawę, nie stawiatem tego jakoś na pierwszym miejscu.. Teraz jest inaczej... Dużo osób mnie kojarzy - to mogę powiedzieć, że zyskałem.. Ale nie czuję się celebrytą, rozumiesz.

    Precious Arceneau: Oum. Nie obawiasz się o zepsucie PR'u swojemu przyjacielowi, Little? Wspomniał on, że odszedł już od gangsterskiego i brudnego rapu, a Twoja twórczość to zupełna odwrotność jego założeń. 

    Memphis Tavares: Aktualnie wszystko co wydaje - wydaje do siebie.. Robię muzykę o tym, gdzie się wychowałem i co widziałem. Davis to całkowicie inne miejsce niż reszta.  To tak jakby nie wiem. Większość raperów z Chicago miała zepsuć PR wytwórni, bo brała udział w strzelaninach albo innych incydentach.

    Precious Arceneau: Oum.. Nie jestem pewien czy to dobre porównanie, jeżeli mówimy o wrzuceniu kawałka na NIE swój kanał, a przyrównamy to do strzelaniny w Chicago. Ale, okay! Lecimy z kolejnym pytaniem!

    James Hampton: Jakiś czas temu wyszedł utwór "20shots", gdzie możemy Cięusłyszeć na feat'cie. Czego możemy się spodziewać w najbliższych tygodniach, jeśli chodzi o Twoją twórczość? Co dalej? Kiedy oficjalny start nowej ery muzycznej z Twojej strony?

    Memphis Tavares: Hah.. Dobre pytanie.. Gdybyś był w moim domowym studiu, zobaczyłbyś dużą tablice z projektami. Większość to pomysły, niektóre to już zaczęte rzeczy - bądź skończone. Na pewno mam zaczęty projekt z pewną piosenkarką. Również w planach miałem stworzenie albumu producenckiego, chciałbym być jak DJ KHALED... Ale takim z Los Santos...  Tak jak wspominałem wcześniej, chciałem stworzyć album z Little - ale wiem, że na aktualny moment to niemożliwe.. Może album z T-LOC? Wydaje się być mocnym graczem, zobaczymy co przyniesie czas. T-LOC, jak to słuchasz.. Możemy połączyć siły i zrobić wspólny album. 

    James Hampton: Świetnie się zapowiada, bo z T-LOc'em z pewnością będziesz miał okazję współpracować w naszym projekcie - sprawdzicie się. **śmiech** Czyli póki co, nie dostaniemy oficjalnej zapowiedzi żadnego projektu? 

    Memphis Tavares: Na aktualny moment możecie się spodziewać jednego singla jedną z piosenkarek. Na projekt musicie poczekać.

    James Hampton: Jakaś mała podpowiedź? Co to za piosenkarka?

    Memphis Tavares: Piosenkarka pod pseudonimem Demi... Może większość ją kojarzy, może nie.. Ale współpraca z nią układa się bardzo dobrze i pracujemy nad wspólnym numerem.

    James Hampton: Czyli to nie jest tajemnicą, mamy konkrety, ładnie. Pozdrawiamy Cię, Demi. Zmieniając temat... Wspomniałem już, że jesteś wszechstronny, bo siedzisz i w nawijce i produkcjach. Wolisz być nazywany raperem czy producentem? Z czym się bardziej utożsamiasz?

    Memphis Tavares: Hm. Ciężkie pytanie. Zaczynałem jako producent i wszystko traktowalem po prostu jako zajawę. Spróbowalem swoich sił kiedy siedzialem na trzy miesięcznym areszcie domowym. Później przeroslo się to w bity dla mwen6 i Little. MWEN6 to nieaktywny gracz, mój dobry ziom z którym wychowywalem się na JAMESTOWN. Ale wolę być raczej nazywany raperem. Z tego mnie teraz większość kojarzy.

    James Hampton: Okay, analizując Twoją twórczość możemy trafić na kawałek "all love", który jest emocjonalną dedykacją. Co w ogóle sądzisz o emocjonalnej twórczości? Planujesz jeszcze działać w takim stylu? Takim trochę melancholijnym.

    Memphis Tavares: Ciężko mi było wydać ten singiel - zwłaszcza, że dedykowalem go swojemu zmarlemu ziomalowi. STRETCH był dla mnie bliską osobą, wychowaliśmy się wspólnie na Jamestown i ciężko mi było pojąć informacje o tym, że go nie ma. Co do uczuciowych twórczości. Myślę, że tak. Daje wtedy z siebie sto procent, tak jak w all love. Czasami słychać tam mój załamany glos, po prostu było mi ciężko.

    James Hampton: Emocjonalna twórczość jest niezła, przynajmniej dla mnie. Dobrze jest uzewnetrznić swój smutek, to może działać jak lekarstwo. Odchodzac jednak od melancholii jak dobrze wiemy - w naszym projekcie ujrzymy też walki freestyle. Powiedz nam, jak się odnajdujesz w wolnym stylu? Brałeś kiedyś udział w jakiejś bitwie? 

    Memphis Tavares: Nie brałem nigdy udziału w bitwie freestyle.. Nie czuje się w tym najlepiej, nie odnajduje się jakoś na wolno. Będzie ciekawie.

    James Hampton: Spokojnie, może znajdziesz podczas naszej bitwy głęboko drzemiący talent w Tobie, jeśli chodzi o takie walki! Przyjrzyjmy się teraz naszej scenie.

    3. BRANŻA MUZYCZNA

    James Hampton: Jak oceniasz aktualny stan branży muzycznej w mieście jako producent muzyczny, czego ludzie słuchają najczęściej, a który gatunek umarł?

    Memphis Tavares: Hm. Jest dużo raperów - na pewno ten gatunek nie umart a wręcz się rozwija. Każdy cechuje się swoim brzmieniem, niektóre brzmienia są nowei wpadają wucho. Na pewno zespoły metalowe i rockowe się rozwijają. Nie jestem zbytnio fanem takiej muzyki, ale wspieram Dumpster Kids - miałem ostatnio możliwość zagrania koncertu po nich na BitOfFreestyle. Co do umierających gatunków. Nie widać popu chociażby, który kiedyś był na szczycie w Stanach.

    Precious Arceneau: To słuszna uwaga, Memphis. W ostatnim czasie możemy zauważyć rosnącą popularność dla zespolów metalowych, czy rockowych - pozdrawiamy członków Dumpster Kids! Okay. Czy uważasz, że posiadasz konkurencję? Masz ogromne pole działania jako producent muzyczny i raper! Są nazwiska, z ktörymi chciałbys pracować w niedalekiej przyszłości?

    Memphis Tavares: Oczywiście, że chciałbym. Śledzę scene i są nazwiska z którymi chcialbym współpracować, ale. Nie mam z nimi kontaktu i nie znam ich za dobrze. Tak jak wspominalem wcześniej, nie jestem wielkim celebrytą. Dziwne by było, gdybym odezwał się z wspólpracą do Protaisa czy do DA KAYKAY, kiedy dopiero wchodzę na scenę.

    Precious Arceneau : Może to jest odpowiedni moment, aby wymienić wspomniane nazwiska? Kto wie, być może jutro dostaniesz od jednego z nich telefon! Słuchaj. NIGDY nie mów nigdy, okay?

    Memphis Tavares: Na pewno chcialbym spróbować swoich sił na numerze z PROTAISEM i z DA KAYKAY. Ich wspólny album zrobił totalny rozpierdol - nie ukrywajmy.

    Precious Arceneau: Powiedz Memphis, czy jesteś w stanie wskazać tak zwanego 'cloud chasera' na scenie muzycznej? Nie musisz mówić o aktualnej sytuacji.

    Memphis Tavares: Hm. Ciężkie pytanie, ostatnio y. Zerknąlem na numer rapera Boogie, badam sobie nowości nawet od mniejszych twórców. Tam jest pelno zaczepek, nawet nie wiem kim jest ta druga osoba. Drugim przykladem może być Dami z ktörym wspólpracowalem. Też ma jakiś tam konflikt z J-LOW, nie wnikam w to bo to ich sprawy.  Cloud chaserem mogli nawet nazywać mnie kiedy zacząlem współpracować z Littlem i wchodzilem z nim we współpracę. Ale czy tak mnie nazywali, nawet nie wiem.

    James Hampton: Okay, odchodząc już od tych niewdzięcznych clout chaserów.. Kto aktualnie jest trendsetterem w branży muzycznej? Kto reprezentuje kobiety, a kto mężczyzn?

    Memphis Tavares: Kobiety na pewno DA KAYKAY. Nunzia De Mattia, ostatni album był jebanym mistrzostwem. Nunzia De Mattia - ale to nie raperka. Z mężczyzn - Pro Tais, Reecey, Little. Wspomnę również o GBO GINO bo robił różnice na scenie, RIP GINO.

    James Hampton: Odchodząc na chwilę od tematu muzyków... Menadżer jest ważną personą w życiu każdego artysty, musimy to przyznać. Jak oceniasz sytuację menadżerów w Los Santos? Z informacji, które udało się nam osiągnąć aktualnie nikt się Tobą nie zajmuje w tej kwestii. Wymień dwa, mocne nazwiska i wybierz te, z którymi chciałbyś współpracować w przyszłości jeśli chodzi o management.

    Memphis Tavares: Dwa? Znam tylko jedną osobę, chyba... Maddy Cardoso chyba jest menadżerką - dobrze mówię?

    James Hampton: Tak, Maddy Cardoso reprezentuje Suga Management, jest menadżerką Nunzii De Mattia.

    Memphis Tavares: A to kto jest drugim? Znam tylko ją, słowo.

    Memphis Tavares: Aa, mam to.. Co do współpracy.. Myślę, że chciałbym współpracować z osobą, która nie widziałaby tylko we mnie pieniądza - a pomogłaby mi się w dalszym stopniu rozwijać.

    James Hampton: Czysta prawda. Okay, słuchaj Memphis. Czy jest na scenie osoba, z którą nigdy nie podjąłbyś współpracy? Jeśli tak to dlaczego?

    Memphis Tavares: Jeżeli żyłby Youngwayz - to z nim. Dlaczego? Siedzieliśmy na dwóch różnych osiedlach, wrogo nastawionych do siebie.  l może teraz z Boogie. Ostatnio widzialem jakieś story - nie wiem czy zaczepiał tam mnie czy Damiego, bo nie polapalem się w tym co Wrzucił.

    4. BLIŻSZE POZNANIE

    Precious Arceneau: Okay. Przejdźmy do kwestii stricte związanych z Twoją osobą, Memphis. Udało Ci się już wspólpracować z wieloma artystami. Co jest Twoją inspiracją podczas tworzenia przeróżnych bitów muzycznych?

    Memphis Tavares: Chce za każdym razem stworzyć z kims hit - jeżeli tworzę bit Lubię otrzymywać konkrety i to w jakim stylu ma być stworzone. Każdy cechuje się w czym innym - niektórzy nawijają agresywniej, niektórzy nie, rozumiesz.

    James Hampton: Jak mógłbyś się określić w jednym zdaniu? Może wykorzystujesz jakiś cytat lub motto, które napędza Twoją energię w ciągu dnia?

    Memphis Tavares: Jak mogę się określić? Jestem lojalnym czarnuchem.

    James Hampton: Kolejne szybkie pytanie, które pozwoli fanom poznać Cię bliżej. Najważniejsza Twoim zdaniem wartość w życiu człowieka?

    Memphis Tavares: Ciężkie pytanie, muszę się zastanowić i pomyśleć.

    James Hampton: Smiało, jest czas.

    Memphis Tavares: Lojalność, to jest dla mnie jako numer jeden.

    James Hampton: Na rap scenie trzeba przyznać - mamy różne zawirowania. Spora część z nich jest mocno kontrowersyjna. Nie brakuje tragicznych śmierci, niestety. Sam przyznam, że mam artystów, których śmierć mnie w swój sposób dotknęła. Memphis, raper, którego śmierć najbardziej Tobą wstrząsnęła í dlaczego? Nie musisz wybierać artystów z naszej sceny.

    Memphis Tavares: To wymienię dwóch, spoko? W sensie, jednego z naszej sceny, drugiego nie. Z naszej sceny GBO GINO - legendy umierają zbyt szybko i uważam, że GINO miał jeszcze większą kariere przed sobą. A co do światowego.. Speaker Knockerz - uważam, że gość
    wyprzedził scene wtedy o kilka dobrych lat do przodu i to co mamy teraz, on to robił już wtedy. 

    James Hampton: Propsuję taką odpowiedź. Szczerze mówiąc, jestem w szoku, że powiedzmy sobie szczerze - mało kto aktualnie o nim wspomina.

    Precious Arceneau: Zdecydowanie. Ja również propsuję Twoją odpowiedź. Spodziewałem się POP SMOKE, czy Juice Wrld. Okay, Memphis. Będziesz miał do wyboru DWÓCH artystów, których wrzucasz na playlistę! Wybierz dwóch z siedmiu: GBO Duffy, MTM Mustafa, Nunzia De Mattia, Pro Tais, uglydami, DJ DOOM, JHow. Lecisz z tym!

    Memphis Tavares: Hm.. Mam kilka typów, ale muszę wybrać jedynie dwóch.. Pro Tais ii... Drugi wybór, pada.. Na Nunzia De Mattia.

    5. SZYBKIE STRZAŁY

    Precious Arceneau: Ouuuu. Czyli możemy powiedzieć, że wspierasz SUGA! Memphis, przechodzimy do mojej ulubionej sekcji pytań i będą to. SZYBKIE STRZAŁY. Dla przypomnienia, będziesz miał dosłownie chwilę, aby wybrać między jedną, a drugą odpowiedzią. Myślę, że możemy zaczynać, a na pierwsze pytanie polecą GORĄCE artystki z Los Santos. Da KayKay czy Snow E- Bunny?

    Memphis Tavares: Da KayKay.

    James Hampton: Little czy GBO Duffy?

    Memphis Tavares: Little, zdecydowanie.

    Precious Arceneau: Okay, kolejne gorące nazwiska - ostra Nina Kryukova pikantna Maddy Cardoso?

    Memphis Tavares: Maddy Cardoso, tak.

    James Hampton: Złapmy się teraz dobrze znanego kolektywu. A więc... Nasz freshman MTM Mustafa czy MTM Reecey?

    Memphis Tavares: MTM Reecey.

    Precious Arceneau: A co powiesz na DWÓCH, przystojnych koszykarzy? Precious Parker Jr. czy Jester George?

    Memphis Tavares: Dziwi mnie brak JD PITTS, haha. Mój wybór pada na Jester George.

    James Hampton: I teraz ostatnia zabawa. Klasyk - kiss, marry, kill. Weźmiemy na nasz celownik dziewczyny, które są znane chociażby z social mediów. Twój zestaw to: Rebecca Harris, Carla Ester, Laura Rose. Co decydujesz?

    Memphis Tavares: Cholera, kompletnie nie znam tych osób - może mało siedzę w socialach i mało śledze profili celebrytek, y... Carla Ester kiss, Laura Rose, marry i Rebecca Harris kill. Chyba tak będzie dobrze, nie wiem.

    James Hampton: Okay, żebyś się nie czuł poszkodowany - mogę Ci rzucić najbardziej rozpoznawalne nazwíska żebyś wybrał słusznie z swoim sercem. Tiara Chibanda, Azumi Zavala, Raven Lockheart?

    Memphis Tavares: Z Azumi marry, to pierwszy wybór.. Raven Lockheart kiss, Tiara Chibanda kill...

    James Hampton: Wooo, Tiara Chibanda kill, nie wiem czy Protaisa to bardziej ucieszy czy zezłości. **śmiech** Dobrze, mamy komplet!

    6. ZAKOŃCZENIE

    James Hampton: Dobiegliśmy do końca! Mam nadzieję, że słuchacze dowiedzieli się dzisiaj o Tobie kilku ciekawych faktów. Chcesz się jakóš pożegnać, Memphis?

    Memphis Tavares: Chciałem podziękować za zaproszenie i za możliwość pogadania.. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy, moich fanów. Moich dobrych ziomali i całe Nordheim, w tym najbardziej Cassiana. Dzięki jeszcze raz Los Santos, dobrej nocy.

    James Hampton: Kolorowych snów, Los Santos! Byli z wami: James Hampton, Precious Arceneau i nasz gość specjalny, czwarty już uczestnik projektu WWR Freshman - Memphis6!

    Zdjecia: Azumi Zavala

     

  3. FRESHMAN.png

    little_5.pnglittle_19.jpglittle_17.png

    #3 WWR Freshman: Little

    WWR Freshman to inicjatywa zapoczątkowana przez Jamesa Hamptona - redaktora naczelnego magazynu i portalu West Wild Reporter. To bezkompromisowy projekt bez cenzury, który pozwoli każdemu obserwatorowi poznać autentyczność i prawdziwą twarz nowych przedstawicieli muzyki rap w stanie San Andreas. Uczestników czekają różne zadania, z którymi będą musieli się zmagać (do przeczytania na głównej stronie wwr freshman).

    Do tej pory poznaliśmy dwójkę freshmanów takich jak MTM Mustafa i T-LOc. Nie zwalniamy tempa. Prezentujemy wam gościa, który w dość szybkim tempie zdobył szerszy rozgłos zaczynając jako zwykły chłopak z podziemia z marzeniami i dołączył do jednego z lokalnych, kontrowersyjnych kolektywów. Trzecim uczestnikiem WWR Freshman jest nikt inny jak Little!

    Little, właściwie Quentin Little to 28 letni raper wychowany w okolicach Davis/Strawberry, jest dosyć wszechstronnym raperem, który nie zamyka się tylko na uliczne brzmienia - mimo, że są to jego korzenie. Jest gotowy łączyć starą szkołę z nową i łapać się brzmień melodyjnych rodem z muzyki popularnej, po czym możemy wywnioskować, że ma otwartą głowę i nie boi się eksperymentować. Jest skandalistą na językach celebrity preview, a także członkiem kolektywu GBO zapoczątkowanym przez Duffyego i świętej pamięci Gino.

    Prezentujemy wam kolejny wywiad, który został przeprowadzony w składzie James Hampton i Precious Arceneau. Macie teraz okazję poznać naszego nowego freshmana na różnych płaszczyznach - i typowo muzycznych i bardziej prywatnych. Jak zawsze, od poważnych rozmów także mamy odskocznię w postaci dobrze znanej przez was zabawy.

    little_21.jpg

    (od lewej Precious Arceneau, Quentin "Little" Little, James Hampton)

    ** Wywiad jest dostępny do odsłuchu i przeczytania. Był nagrywany podczas live'u 10.08 po 23.

    1. WSTĘP

    James Hampton: Jak leci, Los Santos? Tęskniliście? Tutaj James Hampton i Precious Arceneau z West Wild Reporter. Domyślacie się już w jakim celu się do was odzywam? Cel jest prosty, moi drodzy. Cel to WWR Freshman. Mamy dla was oficjalnie trzeciego uczestnika naszego projektu! Już przestaję was trzymać w niepewności. Trzecim uczestnikiem WWR Freshman jest... LITTLE Z GBO! Kolejna dobra, wiadomość, co? Hej Little, człowieku - jak się dzisiaj czujesz?

    Quentin Little: Siemano wszystkim! Ej, u mnie świetnie - cieszę się że tu jestem, myślę, że dam ludziom odpowiedzi na niektóre intrygujące pytania.

    James Hampton: Okay, świetnie. Czyli zgodzisz się ze mną - antena dzisiaj zapłonie?

    Quentin Little: Zdecydowanie tak, przynajmniej zrobię wszystko co w mojej mocy - wiem, że mam fanów którzy tego wyczekują.

    2. AKTUALNOŚCI/KARIERA

    James Hampton: Jesteś już trzecim freshmanem, który zasiada na naszych kanapach, stając twarzą w twarz z naszymi pytaniami. Konkurencja i pikanteria rośnie wraz z każdym, kolejnym uczestnikiem tego projektu. Czy czujesz już jakąś presję w tej chwili? Poznaliśmy już takich artystów jak MTM Mustafa i T-LOc.

    Quentin Little: Ja tam uważam, że nie bez powodu jestem w miejscu w którym jestem - nie mam wielkiej presji, osobiście czuję się jak ryba w wodzie - miałbym presję gdybym rywalizował z Protaisem.

    James Hampton: Wszyscy jesteście pewni siebie, poważnie. To mi się podoba, to oznacza zawziętą rywalizację. Przechodząc do tematu Twoich działań... Z Twoich aktualnych produkcji, w ostatnim czasie cholernie zaskoczyłeś nas, jak i swoich słuchaczy. Na Twoim oficjalnym kanale mogliśmy usłyszeć kawałek "Little Homie", który o dziwo nie jest od Ciebie. To utwór artysty memphis6. Czy mógłbyś nam wszystkim przybliżyć sytuację, jak doszło do tej współpracy?

    Quentin Little: Dawno temu poznałem tego ziomala, zaczęło się skromnie od jakiegoś bitu dla mojego utworu - ziomek zaczynał jako producent, dziś wkroczył na nieco wyższy poziom i próbuje sił w nawijce, a ze mną działa na szerszą skalę - to dobry chłopak, dlatego jakoś tak już to poleciało - warto jego również śledzić.

    James Hampton: Czyli na swój sposób wspierasz jego karierę. Planujecie jakiś większy projekt razem? Pole do popisu jest spore, skoro Memphis jest i producentem i raperem.

    Quentin Little: Na ogół nie zamykam się na wszelakie współprace i raczej wyciągam rękę do początkujących, widzę duży potencjał - taki też zauważyłem tutaj. Nie wykluczone, że Memphis pojawi się na moim albumie, którego zapowiedź już wleciała ostatnimi dniami, ale nie chce zdradzać zbyt dużo - to straciłoby swój smak.

    James Hampton: Właśnie, Little! Dobrze, że wspomniałeś. Widziałem Twoją zapowiedź. Rozumiem, że nie chcesz wyciągać swoich asów z rękawa jeśli chodzi o nowy projekt alee.... Zdradź coś teraz specjalnie dla swoich fanów, co? Jakiś smaczek. Jaką masz koncepcję na ten przyszły album?

    Quentin Little: Mogę zdradzić, że pojawi się kilka dobrych ksywek na tym albumie, a może nawet jedna? Tego nie powiem, bo to byłby ten "as z rękawa" - uważam, że lepiej będzie jak ludzie wyczekają tego i sprawdzą sami.

    James Hampton: Czyli featuringów nam nie zdradzisz, a szkoda! To może coś innego? Ile numerów możemy się spodziewać na trackliście? I czy planujesz już jakieś ruchy promocyjne? Trasa koncertowa, jakiś festiwal jak Pro Tais i Da KayKay czy może gift w postaci filmu jak MTM Mustafa. Masz jakiś swój plan, który wywoła u ludzi efekt "wow"?

    Quentin Little: A no, żadną tajemnicą na pewno nie będzie że powiem, iż każdy utwór spośród aż trzynastu będzie posiadał własny, tematyczny visualizer odpowiadający tematyce utworu, więc myślę że nikt nie będzie zawiedziony bynajmniej nie powinien. Hah, trasa Taisa i Kaykay to był dopiero gruby temat planuje dać występy - ale nie aż tak dobre jak oni, ale nie ukrywam że chciałbym stawić się kiedyś w ich miejscu.

    James Hampton: Pracujesz ciężko, Little. Jeszcze trochę i będziesz tak mówił o swoich trasach koncertowych, słowo. Odchodząc od tematu przyszłego projektu... Twoje kawałki takie jak "Shitty Under" czy "Broke" pojawiły się w oficjalnych San Andreas Charts. To dobry wynik, możemy Ci śmiało pogratulować. Zbliżasz się w ten sposób do mainstreamu - czy to oznacza, że Twoja twórczość może być odrobinę bardziej poprawna? Wiesz, tworzyłeś gangsta- rap - dalej się będziesz tego trzymał czy uderzysz w inny klimat?

    Quentin Little: Właśnie odrazu pomyślalem o tym-"Shitty Under" to był kawałek z EP "OFF ME" która była bardzo skierowana w stroęe ulicy i gangsta-rapu, "Broke" to już nowszy format - planuje zmienić swoje nastawienie i tworzyć muzykę dla wszystkich - rap ale totalnie luźny i skierowany do szerszego grona, poza tym jestem otwarty na nowe dźwięki, chce zaspokoić oczekiwania moich fanów - nie ukrywam, że skupiam się na tym.

    3. BRANŻA MUZYCZNA

    James Hampton: Imponuje mi twoje podejście, lubię artystów z otwartymi głowami. Spójrzmy teraz na branże muzyczną - skoro jesteśmy w temacie mainstreamu. Co sądzisz o aktualnej scenie i dominujących na niej gatunkach? Słabe strony? Mocne strony? Coś chwalisz? Czegoś Ci brakuje?

    Quentin Little: Zdecydowanie chwalę wspomniany Surf Club, o którym gadaliśmy jak i również wiele innych eventów które były swojego czasu tak jak SBJ, to zawsze bardzo fajne dla artystów szukających rozgłosu. Poza tym nie mogę złego słowa o rap scenie powiedzieć. Wiadomo, że muszą być i osoby związane z gangsta-rapem, z mainstreamem i artyści przebijający się, musimy zachować równowagę. Chyba więcej do dodania nie mam w tym temacie.

    Precious Arceneau: Okaaay. Okazujesz ogromny szacunek projektowi, jakim jest Surf Club. Zresztą. Co się dziwić. W końcu najbardziej prawdopodobnie jest to Album of The Year. Little, co sądzisz o aktualnych producentach muzycznych, których  Mamy sporo w Los Santos? Udało Ci się wspólpracować z konkretnymi nazwiskami? Naturalnie, pomijając memphis6.

    Quentin Little: Jeszcze nie miałem okazji, ale z pewnością jeżeli mowa o DJ DOOM, Nunzii De Matti to mamy do czynienia z najlepszymi - wrócę tu na chwile do mojego nadchodzącego albumu, nie wykluczone że jakieś bardziej znane nazwisko zagości również od strony producenckiej właśnie na tych utworach.

    Precious Arceneau: Oh... Ciekawą herbatę w tym momencie wylewasz, Little. Cóż, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na wspólny owoc Waszej współpracy! Okay, Little.. Słuchaj mnie uważnie - wskaż czterech raperów, lub raperki - jak wolisz, dwóch z Los Santos, a dwóch spoza, którzy według Ciebie nie przestaną być na językach.

    Quentin Little: Jeżeli chodzi o naszą scenę to zdecydowanie Pro Tais i Da KayKay, jeżeli chodzi o scenę poza Santos - myślę, że Juice WRLD zapisał się na zawsze, no i Travis Scott.

    James Hampton: Skupmy się teraz na ksywkach z podziemia. Jeszcze nie tak dawno sam w nim siedziałeś. Śledzisz w ogóle aktualny underground? Pewnie tak, skoro wspierasz świeżaków. Masz jakiś ulubieńców? Kto ma szansę się wybić najszybciej i dlaczego?

    James Hampton: Sprawdzałem sam twórczość Daemosa, jest niezły, ciekawe kiedy wypuści coś świeżego. Okay, Little, kultura hip-hopowa bywa totalnie bezkompromisowa i niecenzuralna, rap jest częścią hip-hopu, a beefy są częścią rapu. Niektóre konflikty bywają naprawdę ostre i wychodzą poza ramy muzyczne. Jaki jest według Ciebie najciekawszy, lokalny beef?

    Quentin Little mówi: Najciekawszy beef moim zdaniem to MTM Mustafa z J-Low, obserwuje nadal sytuacje, no ale cos słyszałem, że dwie te grupy nie za bardzo przypadają sobie do gustu, reszty do końca nie śledzę, bo szczerze to trochę nie mój temat.

    James Hampton: Nie twój temat? Co sądzisz w ogóle o samych beefach w muzyce rapowej? Są potrzebne czy Twoim zdaniem dzielą i słuchaczy na różne obozy?

    Quentin Little mówi: Jeżeli sam miałbym mieć beef nie mógłbym sobie odmówić takiej potyczki, naturalnie czasami przyda się jakaś skromna dawka rywalizacji, nie dzielą - czasami być może nawet umacniają osobowość.

    James Hampton: Trzymając się tematu sceny muzycznej - czy w większych, lokalnych wytwórniach Twoim zdaniem są jacyś artyści, którzy nie  poradziliby sobie, gdyby nie pomoc wielkiej korporacji? Takie trochę produkty w stylu industry plantów.

    Quentin Little mówi: Z pewnością gdyby nie pomoc GBO Duffy i GBO Gino dziś z pewnością mi byłoby ciężko **zaśmiał się**. Poza tym raczej nie mam takiego zdania o nikim innym z naszego środowiska, jeżeli wyskakujemy na skalę światową to może Kid LAROI? Myślę, że jego mógłbym nazwać śmiało takim industry plantem - ale zdania są totalnie podzielone, to tylko moje.

    4. BLIŻSZE POZNANIE

    Precious Arceneau mówi: Okay, Little. Pora odejść od tematów MUZYKI, porozmawiajmy stricte o Tobie. Czym się kierujesz w życiu, podczas dokonywania różnych decyzji? Serce, czy rozum i. Dlaczego akurat w ten konkretny sposób?

    Quentin Little mówi: Zdecydowanie wybieram drugą opcje kierowania się rozumem, w tej branży trzeba robić przemyślane ruchy - działania podejmowane sercem mogą być czasami tragiczne w skutkach, co przełoży się na dalsze postrzeganie Ciebie.

    Precious Arceneau mówi: W ostatnim czasie miałeś wiele nieprzyjemności, Little. Z informacji, które udostępnił CELEBRITY PREVIEW, udało nam się dowiedzieć, że na otwarcie klubu "Exotic 80's" Spędzileś. Miły wieczór w towarzystwie pięknej kobiety, jak i NARKOTYKÓW. Mógłbyś nam rozjaśnić tą sytuację? Dlaczego zrobiłeś to publicznie, na lożach dla każdego gościa klubu?

    Quentin Little mówi: Tutaj raz padło zdanie, że ciężko pracuje i nie zamierzam z tym przestać, ja nie odmawiam sobie przyjemności a wszystko jest dla ludzi. W ograniczonych ilościach nie wpływa to na moją pracę, a pozwala mi się odprężyć.

    James Hampton: ldạc za ciosem. Oliwy do ognia dokłada kolejny artykuł CELEBRITY PREVIEW, w którym wyczytaliśmy, że miałeś gości z Federal Investigation Bureau. Czy miało to związek z Twoim występkiem w klubie? A może masz coś za uszami i chciałbyś to wyjaśnić - szczególnie dla swoich fanów?

    Quentin Little mówi: Oczywiście, że nie byli w żadnym temacie ćpania ani w temacie niczego, czym mogłem odpowiedzieć kamie - to dość nieprzyjemny temat wizyty, z resztą. Nie warto wykopywać tego, co dotyczyło osoby, której już z nami nie ma.

    James Hampton: Okay, rzućmy te nieprzyjemne tematy. Zastanów się teraz poważnie. Wolałbyś robić typowo komercyjną muzykę, byleby się tylko sprzedała czy uzewnętrzniać się w swojej twórczości bez dużych zysków i sławy? I dlaczego?

    Quentin Little: Fani doceniają na pewno działalność którą prowadzę teraz i to do nich chce trafiać najbardziej, do tych którzy ze mną pozostaną przy okazji robić muzykę, która trafia i do mnie i do słuchaczy. Nie ma co mówić, jeżeli mam wybrać najlepszych fanów bez pieniędzy to zdecydowanie wybiorę tą opcje.

    James Hampton: Teraz znowu będziemy mieli okazję poznać twój gust muzyczny. Da KayKay, Raven Lockheart, Pro Tais, T-LOC, MTM Reecey, DJ Doom, J-Low, wybierz z tej siódemki dwóch artystów, których wrzucisz na playlistę. Takie standardowe zadanie, które dostaje każdy uczestnik.

    Quentin Little: Naturalnie wrzuciłbym tutaj Pro Tais i MTM Reecey.

    5. SZYBKIE STRZAŁY

    James Hampton: Dobra, Little! Najcięższa część już za nami! **śmiech** Teraz same przyjemności, gry i zabawy. Co powiesz na klasyczne SZYBKIE STRZAŁY?

    Quentin Little: Moje ulubione, lecimy z tym. **zaśmiał się**

    James Hampton: Zaczniemy od muzycznych klimatów, reguł nie muszę Ci wyjaśniać pewnie czujesz się w tym jak ryba w wodzie. Współczesny rap czy rap z lat 90?

    Quentin Little: Zdecydowanie współczesny rap.

    Precious Arceneau: Kingsley Lacazette czy Ronnie West?

    Quentin Little: Wybieram Ronnie West.

    James Hampton: Dobra, mamy już fighterów MMA to trzymamy się dalej sportu. Hokeista Mathias Parsen czy gwiazda moto-sportu Logan Moreau?

    Quentin Little: Śledzę obu zawodników ale dzisiaj bardziej Logan Moreau.

    Precious Arceneau: Ouu... Okay. A kto według Ciebie robi lepsze zdjęcia? Diego Conslotto czy Carnell Royal?

    Quentin Little: Carnell Royal.

    James Hampton: Dolejmy znowu oliwy do ognia... Dwóch wcześniej ogłoszonych freshmanów przed naszym celownikiem. MTM Mustafa czy T-LOc?

    Quentin Little: Pytanie z gatunku, w którym nie ma i nigdy nie będzie jednoznacznej odpowiedzi, dziś powiem że Mustafa.

    James Hampton: 0kay, kończymy nasze dzisiejsze spotkanie w klasyczny sposób, Little. Nie może obyć się bez słynnego kiss, marry, kill. W zestawieniu Mia Parker, Laura Rose i Maddy Cardoso.

    Quentin Little: To leci tak... Kiss - Laura, marry - Maddy, kill - Mia.

    6. ZAKOŃCZENIE

    James Hampton: Poszły strzały, drodzy słuchacze. Łuski leżą jeszcze na podłodze w naszej siedzibie. **śmiech** To wszystko na dzisiaj, niestety. Wywiad oczywiście pojawi się na naszej stronie internetowej - niestety tym razem może trochę późnej, niż zazwyczaj. Little, jakieś ostatnie słowa specjalnie dla fanów?

    Quentin Little: Pozostaje mi podziękować każdemu za wytrwałość na tej audycji, wyczekujcie mojego albumu, bo naprawdę warto - był z wamí Little.

    James Hampton: Wooooo, Los Santos, specjalnie dla was - James Hampton i Precious Arceneau z West Wild Reporter w ciekawym spotkaniu z LITTLE. Do usłyszenia!

    Zdjęcia: Azumi Zavala

    Ksunix, Elliot, kiemon i 11 innych lubią to
  4. FRESHMAN.png

    Screenshot_761.pngScreenshot_721.pngScreenshot_741.png

    #2 WWR FRESHMAN: T-LOC

    WWR Freshman to inicjatywa zapoczątkowana przez Jamesa Hamptona - redaktora naczelnego magazynu i portalu West Wild Reporter. To bezkompromisowy projekt bez cenzury, który pozwoli każdemu obserwatorowi poznać autentyczność i prawdziwą twarz nowych przedstawicieli muzyki rap w stanie San Andreas. Uczestników czekają różne zadania, z którymi będą musieli się zmagać (do przeczytania na głównej stronie wwr freshman).

    Kilka dni temu poznaliśmy pierwszego freshmana, którym został MTM Mustafa. Ale na jednym nie będzie stopować, co nie? Idąc też takim tokiem myślenia wczoraj po godzinie dziesiątej wieczorem na antenie WWR ogłosiliśmy drugiego uczestnika. Powinniście go kojarzyć, jeśli lokalny underground jest wam bliski. Ten gość miał w nim spory staż, zanim przebił się trochę wyżej. Zaczynał od walk freestyle, już wiecie o kim mówimy? Drugim uczestnikiem WWR Freshman jest T-LOc!

    T-LOc, właściwie Tyler Night to 25 letni raper wychowany w Chamberlain Hills, kolejny przedstawiciel ulicznego nurtu. Początek roku 2021 okazał się dla niego przełomowym, bo wtedy po jego zwycięstwie podczas walk freestyle organizowanych przez Weazel News usłyszało o nim większe grono odbiorców. Zadebiutował albumem "Crip City", jakiś czas temu wydał "King EP". Jest zdecydowanie barwną postacią, którą obowiązkowo powinno kojarzyć lokalne podziemie, a teraz już też hip-hopowe chartsy. T-LOc w swoim najnowszym materiale śmiało wyciąga rękę po koronę, co sam zdecydowanie zaznacza. Podczas naszej rozmowy dowiedzieliśmy się o naprawdę gorących newsach... Artysta planuje wspólny projekt z jeszcze nieujawnioną znaną personą oraz, że oficjalnie został nowym CEO Hustler Records!

    Wywiad został przeprowadzony w składzie James Hampton i Precious Arceneau. Podczas naszej konwersacji rozmawialiśmy o jego twórczości, poruszyliśmy także tematy z przeszłości rapera, spory czas przeznaczyliśmy też na zbadanie aktualnej sytuacji na muzycznym rynku. Jeśli lubicie totalną rozrywkę to spokojnie, luźnych pytań oczywiście nie zabrakło! "Szybkie strzały" są znowu z nami!

    Screenshot_69.png

    (od lewej Precious Arceneau, Tyler "T-LOc" Night, James Hampton)

    ** Wywiad jest dostępny do odsłuchu i przeczytania. Był nagrywany podczas live'u 06.08 po 22.

     

    1. WSTĘP

    James Hampton: Jaaaaaak się macie, Los Santos? Specjalnie dla was, West Wild Reporter - James Hampton i Precious Arceneau! Startujemy oczywiście z audycją w ramach WWR Freshman! Mamy dla was naprawdę świeżego newsa.. Pora ogłosić drugiego freshmana. Przypominam, że pierwszym był MTM Mustafa - wywiad z nim znajdziecie na naszej stronie internetowej. A druuuuuugim uczestnikiem_projektu WWR Freshman jest osobowość, którą powinniście co najmniej kojarzyć. T-LOC! Hej, T-Loc, jak się czujesz?

    Tyler Night: Yooo, z tej strony T-Loc, dziecinko. Nigdy nie czułem się lepiej jak właśnie dziś. Wielkie dzięki za zaproszenie, serio

    James Hampton: Nie ma za co, stary - cała przyjemność po naszej stronie. Jak jest, zrobimy tutaj prawdziwy ogień na wizji, co?

    Tyler Night: Powiem wam tak, ziomale. Kto nie słucha tego na żywo **zaśmiał się** niech już lepiej żałuje.

    2. AKTUALNOŚCI/KARIERA

    James Hampton: Święte słowa! Słuchaj, zaczniemy od razu się skupiać na konkretach. Porozmawiajmy o Twoich ostatnich sukcesach. Nazwałeś już wydaną jakiś czas temu EP'kę "KING". Co Cię skłoniło do takiego ruchu? Jest to dosyć agresywny i mocny ruch z Twojej strony - w końcu nazywasz się królem.

    Tyler Night: Będę z Tobą totalnie szczery, James. Ta EPka była wisienką na torcie jeżeli chodzi o wyjście z underground'u. Czujesz mnie? Chodzi zwyczajnie o to, że nie miałem żadnej konkurencji, a i moje życie zaczęło zmieniać się na lepsze dzięki muzyce.

    James Hampton: Z informacji, które uzyskaliśmy głównie z Twoich socialmediów, wynika, że ten projekt to... Podsumowanie Twojej przeszłości. Dlaczego postanowiłeś po takim czasie dopuścić je do streamingu? W końcu utwory są z początków Twojej kariery. Sentyment?

    Tyler Night: Yeah, sentyment może też ale głównym powodem była szczerość. Chciałem żeby wszyscy usłyszeli to, co mam im do przekazania bo wiesz jak jest, nie? Artysta czasem potrzebuje coś z siebie wyrzucić nawet jeżeli to się nie sprzeda.

    James Hampton: Okay, to fakt - uzewnętrznianie się w swojej twórczości jest bardzo ważną częścią życia artysty, choć niektórzy notorycznie o tym zapominają oddając się komercji.  W każdym z utworów nie przebierasz w słowach, czujesz się dosyć pewnie nawijając o byciu "nowym królem". Skąd bierze się Twoja pewność siebie? Myślisz, że innych raperów może poddenerwować to, że śmiało wyciągasz rękę po koronę?

    Tyler Night: Słuchaj, musiałem być pewny siebie już od dziecka jeżeli wiesz o czym nawijam. Szczerze mówiąc to nie patrzę na innych raperów pod tym względem, nie? Idę po swoje od początku do końca i nie zamierzam się zatrzymywać. Bywam szczery i to do bólu, więc nie każdemu może odpowiadać to co mam do powiedzenia.

    Precious Arceneau: Yeah, dokładnie T-LOc. Mimo wszystko, pewność siebie i szczerość to pozytywne cechy, które mogą być zdradliwe i odwrócić się w negatywne brzmienie. Wydałeś projekt, który w pewien sposób zamykał Twoją przeszłość. W końcu składał się on ze starszych utworów. Czego możemy się od Ciebie spodziewać w najbliższym czasie? Zdradź nam i słuchaczom co planuje T-LOc?

    Tyler Night: Woah, nie mogę za dużo powiedzieć bo prawdziwy sukces pracuje w ciszy ale robię naprawdę duży projekt z jedną dość znaną osobą w tym mieście ale nic więcej nie powiem. Dodatkowo, niedługo wyjdą dwa, phah no może trzy kawałki na których nie będę sam. Nie pozostaje wam nic innego jak czekać na nowości od T- Loc'a **zaśmiał się krótko**.

    Precious Arceneau: Yoo. A zdradzisz chociaż płeć tej tajemniczej, dość znanej osoby? Musimy wyciągnąć od Ciebie chociaż skrawek tej tajemnicy, phaha.

    Tyler Night: Do finalizacji tego projektu jeszcze długa droga ale daje słowo, że czegoś takiego to miasto jeszcze nie widziało.

    Precious Arceneau: Yoo, sprytnie uniknąłeś odpowiedzi! Powiedz mi T-LO. Oficjalnie należysz do Hustler Records. Dlaczego od momentu premiery Twojej EP'ki, profil przestał funkcjonować, a sam właściciel zapadł się pod ziemię? Jest to pewna forma promocji, czy rzeczywiście Twoja przyszłość stoi pod znakiem zapytania? Mógłbyś powiedzieć coś więcej na temat aktualnej sytuacji w wytwórni?

    Tyler Night: Yoo... **chwila ciszy** W ostatnim czasie działo się naprawdę dużo. Właściciel? Właściciel jest na szczęście poza miastem już cały i zdrowy.  W Hustler Records nadchodzą duże zmiany, serio. Mogę mam zdradzić, że właśnie rozmawiacie z nowym właścicielem tej wytwórni.

    James Hampton: Wooo, słuchajcie tego, ludzie. T-Loc oficjalnie nowym właścicielem Hustler Records! Gorący news specjalnie dla was, czujecie to. W takim razie, skoro już rozmawiamy z nowym CEO to może opowiesz nam jakie masz plany dotyczące labelu? Chcecie zakontraktować jakiegoś nowego zawodnika?

    Tyler Night: Yoo, trzeba dać drugie życie tej wytwórni bo nie miała szans pokazać się w tym mieście. Oczywiście nie liczę swojej osoby **zaśmiał się**. Kontrakty są już podpisane i to dwa, a jeżeli mówimy o planach na przyszłość to są one poważne. Nie zostaje wam nic innego jak śledzić mnie czy wytwórnie w socialmediach.

    James Hampton: Skoro jesteśmy w temacie wytwórni, cofnijmy się na chwilę do przeszłości, bo mamy pewną nierozwiązaną zagadkę. Wspołpracowałeś z Keshaunem Bravleybrookiem, ten zaproponował Ci kontrakt w West Coast Records. Nigdy nie wypowiadałeś się na temat zerwania tej współpracy, jak to było?

    Tyler Night: Znajdziecie wszystko, co? Phah, okay. Plany były naprawdę ciekawe i czułem się wtedy jakbym był na jawie, kumacie? Czarnuch z Chamber otrzymał dom w centrum, nowe auto i nigdy nie zapomnę tego kto wyciągnął do mnie rękę. Natomiast później Kesh zaczął się dziwnie zachowywać i nikt z jego bliskich nie wiedział co jest grane. Z szacunku do niego i tego jak mi pomógł mogę tylko powiedzieć, że
    nie był w najlepszej kondycji żeby dalej prowadzić ten projekt, a szkoda bo mogło być naprawdę głośno.

    James Hampton: Dobrze, przejdźmy teraz do innego tematu. Do twojego początku. Twoja kariera praktycznie rozpoczęła się od udziału we freestyle battle organizowanym przez Weazel News spory czas temu . Czujesz się bardziej raperem czy freestyle'owcem? Co Cię nakłoniło do tego, żeby zacząć tworzyć własną muzykę - a nie tylko sklejać wersy na żywo przed publicznością?

    Tyler Night: Nawijałem od kiedy pamiętam czy to w szkole czy na ulicy ale nie sądziłem, że coś z tego może być. Właściwie do udziału namówił mnie Świętej Pamięci mój czarnuch Pookie z którym właściwie spotkałem się chyba w finale. Dalej to już jakoś samo poszło, a tak jak mówię zaczęło się to z czystej zajawki, serio.

    3. BRANŻA MUZYCZNA

    James Hampton: Przerzucając się na temat branży muzycznej - kto według Ciebie jest aktualnym trendsetterem? Dodatkowo, jakie gatunki dominują na rynku?

    Tyler Night: Woah, to całkiem trudne pytanie bo ja śledzę najbardziej rap i to co wydaje ostatnio Reecey to czapki z głów ale jest ten DJ DOOM, z którym miałem okazję grać na żywo już dwa razy. Phah, zapomniałbym o Surf Club na którym są dwadzieścia trzy kawałki, dasz wiarę?

    James Hampton: Staary, to cholerny fakt. To chyba największy projekt do tej pory, jeśli chodzi o lokalną branże muzyczną.

    James Hampton: Trzymam Cię za słowo, T-LOc. Daj Hustler Records drugie życie. Przejdźmy teraz do trochę poważniejszych tematów, jeśli chodzi o różne sytuacje na naszej scenie. Mianowicie MTM Reecey spory czas temu zaczepił Cię w swoim utworze  "Redrum2". Nie odpowiedziałeś w źaden sposób. Co o tym sądzisz po takim czasie?

    Tyler Night: Yo, James. Odpowiem Ci tak.. stare, dobre czasy **śmiech**.

    James Hampton: Tak szybko się mnie nie pozbędziesz, jeśli chodzi o trudniejsze sprawy. **śmiech** Mam też dla Ciebie drugie super pytanie, T-LOc, słuchaj tego. Udostępniałeś chyba twórczość takich rapowych graczy jak J-Low i High-B. MTM Mustafa ich zdissował w swoim najnowszym materiale. Słusznie czy nie? Po czyjej stoisz stronie?

    Tyler Night: Yoo, coś słyszałem o tym dissie ale jeszcze się nie zagłębiałem, bo tak jak mówiłem pracuje nad wieloma projektami. Miałem kiedyś okazje poznać Mustafę. co do J-Low i High-B to mają potencjał tylko muszą wejść na właściwie tory, a później się ich mocno trzymać. Czekam na trudniejsze pytania, ziomale **śmiech**.

    James Hampton: Wybrnąłeś, wybrnąłeś. **śmiech** Okay, ostatnie pytanie jeśli chodzi o branżę muzyczną, później skupimy się znów na Tobie. Największy według Ciebie clout chaser na scenie muzycznej? Nawet na przestrzenii miesięcy, nie musisz mówić o aktualnej sytuacji.

    Tyler Night: Yoo, jest za dużo do wyboru, powaga. Daj mi chwilę pomyśleć **chwila ciszy*. Reecey czy Robb za Underground mixtape, nie wiem Lil Lems za Vote Me, pamiętacie go? Mieliśmy i nadal mamy dobrych artystów na tej scenie, więc to ciężka decyzja.

    James Hampton: Chodzi mi o pojęcie clout chaser. Wiesz - w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ktoś kto leci na sławę, próbuje wybić się na cudzych plecach i zgarnąć tak swoje 5 minut. Były takie osoby?

    Tyler Night:  Daamn, jasne. Wiesz, co? Wydaje mi się, że swego czasu był nim Sprunk Lee ale wtedy jeszcze nie siedziałem w rapie na dobre.

    James Hampton: W sumie masz rację. Pamiętam jak zniknął na jakiś czas, a później obudził się w socialach wyzywając na walkę MTM RoBBa i Protaisa. Nawet mu nie odpowiedzieli. **śmiech**'

    4. BLIŻSZE POZNANIE

    Precious Arceneau mówi:  Yo. TLOC; damy Ci chwilę odetchnąć i odejdziemy stricte od branży muzycznej. Chciałbym, abyś użył czterech przymiotników do określenia swojej osoby- analogicznie, dwa pozytywne i dwa negatywne.

    Tyler Night mówi : Yoo, najlepiej zapytać kogoś kto ze mną przebywa ale jasne spróbujmy. Optymistyczny, pracowity, bezpośredni i... **chwila ciszy** Nieufny.

    Precious Arceneau: Ouh. Nie jestem pewien czy bezpośredniość jest negatywna, ale. Nieufność. No. Uznajmy Ci te odpowiedzi. Zabawmy się i.. Co powiedziałbyś T-LOcowi z przeszłości? Jaką dałbyś mu radę?

    Tyler Night : Yo, to kwestia tego, co słyszę od ludzi, nie? Ale wracając do pytania gdybym spotkał TLOC'a z przeszłości powiedziałbym: rób to co robisz i nigdy nawet nie myśl żeby się zatrzymywać. Goń te marzenia, bo są one w zasięgu ręki. No i może odradziłbym mu pewną laskę, którą spotkał całkiem przypadkiem **śmiech**.

    James Hampton: **śmiech** Ouhh, kobiety potrafią zawrócić w głowie, coś o tym wiem. Teraz ja mam pytanie z chwilą na refleksje dla Ciebie. Każda z Twojej twórczości to jakiś epizod w życiu. Który wspominasz najgorzej, a który najlepiej wskazując konkretny utwór muzyczny?

    Tyler Night: Yoo, to bardzo dobre pytanie. Utwór "Won't make a promise" jest dla mnie strasznie sentymentalny i nie powiem, że jest on najgorszy ale na dzień dzisiejszy przypomina mi on stare czasy, które spędzałem na Chamber. Ten kawałek zmienił się dla mnie na przestrzeni czasu, a co to tego lepszego kawałka? Wskazałbym na kawałek "Adios", który zrobił naprawdę dobre liczby z zajebistym klipem, widzieliście? Myślę, że ten kawałek otworzył mi więcej możliwości na scenie muzycznej, to właśnie wtedy było te przełamanie.

    James Hampton: Yuup, osobiście widziałem ten klip zaraz po opublikowaniu. Myślę, że to było Twoje wyłamanie się z undergroundu do jednak trochę większego grona odbiorców. Będąc dalej przy refleksjach i muzyce - raper, który Cię najbardziej inspiruje i dlaczego? Nie musisz wskazywać współczesnych czy lokalnych artystów.

    Tyler Night: Yoo, wybrać jednego będzie ciężko, więc przewine Ci kilku, dobra? Blueface za swoją pewność siebie, ASAP Rocky czy Kendrick Lamar, bo ich twórczość to poezja i w tym gronie nie może zabraknąć genialnego 2paca, który nadał prawidłowy bieg na rap scenie. Całkiem niezła rozbieżność, huh?

    James Hampton: Dość wszechstronnie, Tyler. Wskazałeś naprawdę mocne ksywy, sam mogę się utożsamić z Tupacem, Rockym czy Kendrickiem - uwielbiam ich mieć na głośnikach. Będąc przy ksywach teraz przerzucimy się na lokalne ksywy. Słuchaj uważnie tego, musisz się skupić. MTM RoBB, MTM Mustafa, GBO Duffy, Raven Lockheart, Dumpster Kids, Pro Tais, Little - wybierz z tej siódemki dwóch artystów, których wrzucisz na swoją playlistę.

    Tyler Night: Na głośniki wlatuje Reecey oraz Pro Tais.

    James Hampton: Nie było Reeceya na liście ale powiedzmy, że go możemy dopisać. **śmiech** Dobra, przechodzimy do ostatniego punktu naszego spotkania. Mianowicie gra w SZYBKIE STRZAŁY.

    Tyler Night: Dobra, to wpada Robb **śmiech**.

    5. SZYBKIE STRZAŁY

    James Hampton: Znasz zasady, co nie? Dajemy Ci pytanie pokroju X czy Y, musisz wybrać jedną z pozycji. Yo Precious, zaczynaj.

    Tyler Night: Lecimy z tym, ziomalu.

    Precious Arceneau: Yooo... Lecimy z tym, T-LOc. Kategoria BOGINIE - Ariana Davis czy Tiara Chibanda?

    Tyler Night: Trudny wybór ale niech będzie Ariana.

    Precious Arceneau: Yooo... Lecimy z tym dalej. DJ Scotty czy No Name Music?

    Tyler Night: Nie jestem fanem ich twórczości. W tym przypadku daję No Name Music.

    James Hampton: Okay, trzymamy się klimatu muzycznego. Dwa kolektywy. MTM czy GBO?

    Tyler Night: Zdecydowanie MTM.

    James Hampton: Teraz będziesz musiał między swoimi hitami, T-LOc. "King EP" czy "Crip City"?

    Tyler Night: Woaahh... Myślę, że "Crip City".

    James Hampton: Lecimy dalej, trzymamy się muzyki. Nunzia De Mattia czy Da KayKay?

    Tyler Night: Tutaj wybór pada na Nunzia De Mattia.

    James Hampton: I ostatnia zabawa. Kiss, marry, kill - chyba objaśniać nie muszę, co? Nina Kryukova, Raven Lockheart, Azumi Zavala.

    Tyler Night: Zasady są jasne, a więc... Kiss - Raven, marry - Nina, kill - Azumi.

    6. ZAKOŃCZENIE

    James Hampton: Okay, poszły szybkie strzały! Tym akcentem kończymy dzisiejsze spotkanie. Dowiedzieliśmy się dzisiaj kilku gorących faktów z życia T-LOca. Osobiście, dla mnie ciekawą wieścią była informacja o tym, że Hustler Records ma nowego szefa. Okay, drodzy słuchacze - nie rozpędzam się na zakończenie. T-LOc, jakieś słowa na pożegnanie?

    Tyler Night: Yoo, wielkie dzięki za zaproszenie.. Myślę, że dziś pobiliście ilość słuchaczy **śmiech** Oczekujcie dużo nowości, Los Santos. Nawijał dla was T-LOc, taak jeest. 

    James Hampton: Specjalnie dla was, Los Santos... Nasz drugi freshman czyli T-LOc i West Wild Reporter w składzie James Hampton i Precious Arceneau. Do usłyszenia!

     

    Co sądzicie o naszym drugim freshmanie?

     

    Zdjęcia: Carnell Royal

  5. FRESHMAN.png

    mustafa_1.pngmustafa_7.pngmustafa_11.png

    #1 WWR FRESHMAN: MTM MUSTAFA

    WWR Freshman to inicjatywa zapoczątkowana przez Jamesa Hamptona - redaktora naczelnego magazynu i portalu West Wild Reporter. To bezkompromisowy projekt bez cenzury, który pozwoli każdemu obserwatorowi poznać autentyczność i prawdziwą twarz nowych przedstawicieli muzyki rap w stanie San Andreas. Uczestników czekają różne zadania, z którymi będą musieli się zmagać (do przeczytania na głównej stronie wwr freshman).

    Już wczorajszego wieczoru o godzinie dziesiątej wieczorem na antenie WWR pierwszy uczestnik projektu został przedstawiony. Jest to nikt inny jak MTM Mustafa. 24 letni, charyzmatyczny reprezentant ulicznego nurtu połączony z jednym z najbardziej rozpoznawalnych kolektywów w mieście i ogólnie, Stanach Zjednoczonych. Grupy Married To The Mop raczej przedstawiać nie musimy, wystarczająco dużo czytaliście o niej w naszych artykułach.

    MTM Mustafa, właściwie Franklin Duerr pokazał się pierwszy raz w rapowym podziemiu występując gościnnie w kawałku "Redrum" u MTM Reeceya, było to jednak na długo przed tym, gdy szersze grono odbiorców o nim usłyszało. Największy rozgłos przyniósł mu udział w kawałku "State 2 State" kolektywu MTM. Raper zaraz po tym ruszył z kopyta, jakiś czas temu zadebiutował w środowisku swoim pierwszym albumem "Back in Blood", a już zapowiedział kolejny, zatytułowany "Son Of Blood", do którego otrzymaliśmy kilka dni temu ciekawy trailer, którego wątek został poruszony w naszym wywiadzie. Jak podsumujemy twórczość Mustafy? Klimat ulicy, brudne wersy i pewność siebie - ale ten gość jest z MTM, jak mogłoby być inaczej?

    Przeprowadziliśmy z Mustafą wywiad w składzie James Hampton i Precious Arceneau. Rozmawialiśmy o jego muzyce, inspiracjach, lokalnym show businessie i planach na przyszłość. Nie mogło zabraknąć jednak luźniejszych pytań, które pozwolą wam lepiej poznać naszego pierwszego freshmana i gry w tak zwane "szybkie strzały".

    mustafa_19.png

    (od lewej: Precious Arceneau, Franklin "MTM Mustafa" Duerr, James Hampton)

    ** Wywiad jest dostępny do odsłuchu i przeczytania. Był nagrywany podczas live'u 02.08 o 22.

    1. WSTĘP

    James Hampton: Jak się macie, Los Santos? Mam nadzieję, że dzisiejszy poniedziałek był dla was udany - jeśli nie, my z pewnością poprawimy teraz humor każdemu muzycznemu fanatykowi, który kocha lokalny rap. Tutaj James Hampton z West Wild Reporter, a my właśnie oficjalnie
    rozpoczynamy projekt WWR Freshman i mamy dla was pierwszego uczestnika! Dodam, że wywiad będzie dostępny także na naszej stronie
    internetowej w wersji elektronicznej. Inicjatywa WWR Freshman skupia się na wschodzących gwiazdach muzyki rap. Ale nie będę już przedłuża. Oficjalnie, pierwszym freshmanem pierwszej edycji naszego projektu jest nikt inny jak MTM Mustafa! Hej, Mustafa - jak się czujesz? Jak wieczór?

    Franklin Duerr: Suwoop, mówi do Was MTM Mustafa - czuje się świetnie, przyjechałem tutaj z moim dobrym przyjacielem Breezy, więc nie mogło być lepiej.

    2. AKTUALNA TWÓRCZOŚĆ

    James Hampton: Świetnie, dobry humor to must have w naszych audycjach, Mustafa. Jeśli nie znacie jeszcze tego utalentowanego młodzieńca z kolektywu znanego świetnie w hip-hopowym środowisku to teraz będziecie mieli okazję to zrobić! Mustafa, "Back In Blood" odniosło ciekawy sukces, to Twój debiut - możesz być z niego zadowolony, teraz możemy pogratulować Ci osobiście. Gościnki musiały obowiązkowo zaspokoić wszystkich fanów MTM - szczególnie, że usłyszeliśmy u Ciebie takie gwiazdy jak RoBB czy Reecey. Jak Ci się tworzyło ten album, co Cię inspirowało?

    Franklin Duerr: "Back in Blood" to część mojego życia, może o tym nie wiesz, ale moim debiutem był "Redrum" właśnie z Reecey, gdy słuchali Nas tylko odbiorcy ze środkowego Los Santos. Później zostałem zatrzymany przez departament, nie będę wspominał dlaczego, "Back in Blood" to określenie mojego powrotu na ulice, powrotu właśnie do Reeceya, Robba czy świętej pamięci Isleya. Tworzyłem go z myślą o Tym czarnuchu, na pewno chciałby żebym był w Tym miejscu, mógł razem z nim grać koncerty. Pytałeś o Reeceya i Robba, znam ich od małego, razem tworzyliśmy
    MTM - tylko ja nie mogłem tego kontynuować w więzieniu stanowym.

    James Hampton: To jak podkreślacie rolę swojego braterstwa w swoim kolektywie jest imponujące. Ogólnie, nie zwalniasz tempa i zapowiedziałeś już kontynuację ery w postaci EPki "Son Of Blood". Otrzymaliśmy od ciebie już gorący trailer. Oglądając to, słuchając
    tego podłożonego soundtracku w stylu g-funk poczułem klimat lat 90 i gangsta rapu z zachodniego wybrzeża. Znajdujesz czasem jakąś inspirację wśród artystów tego gatunku z dawnych lat, wracasz do korzeni?

    Franklin Duerr: Naah, film który nagraliśmy jest moją małą historią, album będzie w całkowicie innym stylu, nikt jeszcze go nie pokazał na tej stronie, to wywodzi się z ciemnych ulic Brooklynu. Skoro o Tym mowa, shoutout dla mojego ziomala Breasto, to on zajmuje się produkcją EP i wykonał ten podkład. Pytałeś o inspiracje, jedyną która może dla mnie być to ludzie z MTM, jesteśmy wyjątkowi.

    James Hampton: Właśnie, wracając do tego filmu - nie wszystko jest jasne. Domyślam się, że to ogromnie ważny projekt, który łączy się w jedną całość z Twoim życiem, opowiada... Właśnie o czym opowiada? Interpretacja może być różna ale chcemy wiedzieć "co autor miał na myśli".

    Franklin Duerr: Film został nakręcony z myślą o moim ojcu, pierwsza połowa jest właśnie o Nim, jeżeli obejrzałeś go w całości wiesz co przedstawiał, mỏj ojciec był krwistym czarnuchem. Jestem jego synem, synem krwi - pieprzonym Piru. O czym ma opowiadać ? O Tym, że nie wstydzę się tego kim był mój ojciec i jak zarabiał na życie, co musiał robić żeby moja matka mogła godnie żyć.

    James Hampton: Więc nazwa Twojej nadchodzącej EPki staje się jeszcze bardziej dla wszystkich zrozumiała. Czego muzycznie możemy spodziewać się po "Son Of Blood"? Będziesz trzymał się ulicznego nurtu czy usłyszymy też coś odbiegającego od tej tematyki?

    Franklin Duerr: Styl w którym robię te płytę jest specyficzny, nie mogę opuścić tej tematyki - ale mój kolejny projekt będzie czymś innym. Nie chcę na razie tego zdradzać, ale wyłamię się z tego co wcześniej tworzyły czarnuchy z MTM, na teraz chce przekazać moje wkurwienie na czarnuchów którzy kreują się w sieci na gangsterów a nie mieli styczności z wystrzałem z pistoletu, nie wiem czy miałeś okazję przesłuchania "Back in Blood", nawinąłem tam wers "tutaj nikogo nie dziwi z draco strzał" - to właśnie dedykacja dla tych dziwek, boją się wychodzić na ulicę. 

    James Hampton: Okay, Mustafa. Specjalnie dla Twoich fanów muszę Cię trochę pociągnąć za język. Zdradzisz nam coś więcej? Jakieś featuringi? A może jakieś smaczki przez, które słuchacze będą jeszcze bardziej czekali na projekt? 

    Franklin Duerr: Płyta to głównie single, pojawią się tam dwa featurningi - jednego pewnie ludzie mogą się spodziewać, drugi pozostaje tajemnicą ale jest to znana persona.

    James Hampton: Okay, okay. Dajmy się zaskoczyć. Wracając jeszcze na chwilę do filmu... Jak Ci się podobała rola aktora? Dobrze czujesz się za kamerą czy to jednorazowy eksperyment? Raperzy czasem występowali w naprawdę dobrych produkcjach filmowych.

    Franklin Duerr: Nie jestem aktorem tylko artystą, odnalazłem się tam ale nie czułem z tego takiej satysfakcji jak po skończeniu numeru i odsłuchaniu go w studio ale, nie zamknę się do jednej produkcji, mam przy sobie świetnych ludzi, których wyróżnia dusza artystyczna - powiem jedynie BLAZES, wygooglujcie to sobie.

    Precious Arceneau: Yo... MTM Mustafa; wraz z wypuszczeniem filmu, ruszyła oficjalna sprzedaż fizycznych kopii EPki "Son of Blood". Na kiedy oficjalną premierę?

    Franklin Duerr: Możecie spodziewać się jej w Tym tygodniu, zamawiajcie preorder - dojdzie do Was przed weekendem, oficjalny odsłuch na streamingach będzie trochę później. Chcę, aby ludzie którzy mnie wspierają słysząc tylko urywki mojej nawijki byli wyróżnieni - reszta się nie obrazi, możesz mi zaufać

    Precious Arceneau: Ufam Ci w stu jeden procentach, poważnie. Powiedz mi... Czy po oficjalnej premierze możemy spodziewać się jakiegoś promującego koncertu? Może cokolwiek innego, wpasowującego się w kontakt z fanami? Jakieś spotkane?

    Franklin Duerr: Chciałem o Tym wspomnieć, w ten weekend dokładnie niedziele, zagram na scenie w Redlight Strip Club, jeżeli jesteście pełnoletni, wpadnijcie tam. Jeżeli chodzi o kontakt z fanami, odpisuje prawie każdemu na DM, jestem dla nich zawsze dostępny.

    3. BRANŻA MUZYCZNA

    James Hampton: Okay, odbiegniemy teraz trochę od Twojej twórczości. Jak zapatrujesz się na aktualny stan branży muzycznej? Konkurencja jest tu i tam.

    Franklin Duerr: Konkurencja? Pokaż mi ją palcem. Reecey na "Redrum2" wyjaśnił prawie każdego, nie będę nic więcej dodawać, MTM nie ma sobie równych.

    James Hampton: To się nazywa prawdziwa pewność siebie, drodzy słuchacze. Mustafa, jak już jesteśmy przy temacie lokalnej sceny muzycznej... Najciekawsza, Twoim zdaniem premiera ostatniego miesiąca?

    Franklin Duerr: Surf Club od Protais i Kay Kay.

    James Hampton: Hej, też lubię performance zaprezentowany przez tą dwójkę. Więc teraz uderzmy w drugą skrajność. Dasz radę wskazać najnudniejszą premierę? Komu, Twoim zdaniem zabrakło "tego czegoś"?

    Franklin Duerr: Małe J i duże B. - Chodzi mi oczywiście o nutkę Bankroll, wcale mi nie podeszła.

    Precious Arceneau: Yo... MTM Mustafa, skoro mówimy już o premierach ostatniego miesiąca to... Odpowiedz nam - czego brakuje Los Santos, jeśli chodzi o kwestie muzyczne? Jakie masz zdanie na ten temat?

    Franklin Duerr: Brakuje mojej gwiazdy na Alei.

    Precious Arceneau: Yoo.. To było spicy, poważnie! Mam nadzieję, że w najbliższym czasie to się zmieni. A powiedz nam. Czy miałeś moment słabości, w którym chciałeś rzucić muzykę?

    Franklin Duerr: Miałem, gdy wyciągano mnie z rodzinnego domu na oczach matki i czarnuchów w kajdankach.

    4. BLIŻSZE POZNANIE

    James Hampton: Dobrze, przejdziemy teraz do części wywiadu, w której fani będą mogli poznać Cię jeszcze lepiej i bliżej. Mustafa, jak określiłbyś się w jednym słowie?

    Franklin Duerr: Prawdziwy. **chwilowa przerwa, raper dodaje po chwili:** Prawdziwy i wierny swoim ideałom - skoro zaliczyliśmy jedno słowo.

    James Hampton: To się ceni. O prezentowane przez siebie wartości trzeba zdecydowanie walczyć. Co innego nam pozostało? Bądźmy sobą i nikogo. To mocny przekaz. Przeskakując do kolejnego pytania, które zbliży Cię z fanami... Twoja największa zaleta i Twoja największa wada?

    Franklin Duerr: Stary, nie wiem, nie rozmyślałem nad tym, daj mi chwilę. **po chwilowej przerwie:** Umiem robić forsę, to moja zaleta i wada, "robię gwap nie wychodząc z jacuzzi".

    James Hampton: Twoje wersy muszą być real skoro rzucasz nimi jak z rękawa, stary. Masz jeszcze inne hobby, oprócz muzyki i robienia forsy, co?

    Franklin Duerr: Lubię wracać do tego, co robiłem przed muzyką - nie trudno się domyślić o co mi chodzi.

    James Hampton: Okay, Mustafa. Teraz się skupmy. Album z okresu ostatnich 10 lat, który Twoim zdaniem w przyszłości będzie ciągle wspominanym klasykiem? Nie ograniczaj się tylko do Los Santos, wiadomo.

    Franklin Duerr: MTM Reecey, "10 przykazań hustlera". Myślę, że nikt tego nie powtórzy, jest cholernie oryginalny. Tu nawet nie chodzi o kwestie tego, że to mój znajomy - po prostu zrobił coś co z chęcią bym powtórzył w swoim stylu, ale nie ważne jakbym się starał, nie podrobiłbym tego klimatu i przekazu.

    James Hampton: Yeah... Pisałem jakiś czas temu o tym albumie w swoim artykule przeglądu lokalnej muzyki i przyznam sam, że koncepcja i wykonanie strasznie wpadły mi w oko. To nie była byle jaka płyta. Moim zdaniem więcej artystów powinno postawiać na takie
    smaczki, wiesz? To jest cholerny performance. Dlatego twój ostatni trailer też moim zdaniem - mocno przyplusował.

    Franklin Duerr: Ten trailer wymiata słupki, zresztą sprawdź to sam.

    James Hampton: Mustafa właśnie pokazał mi statystyki wyświetleń. To strasznie rośnie, wiecie? Jeśli nie widzieliście tego traileru to macie teraz okazję nadrobić.

    Franklin Duerr: Oficjalny kanał TSWW, Trapstar Worldwide jest w tej dziwce, czujesz mnie?

    James Hampton: Hej, stary - rozmawiając z Tobą łatwo jest przeskakiwać między tematem muzyki, a tematem forsy - w końcu to Twoje życie w pigułce. Powiedz, na co wydałbyś pierwszy milion?

    Franklin Duerr: Na moich ziomali, po wyjściu Reecey i reszta czarnuchów z piekielnego perro mocno mi pomogła, chociaż o to nie prosiłem, chcę się im odpłacić tym samym.

    James Hampton: Dobrze. Pro Tais, Snow E-Bunny, GBO Duffy, Little, T-LOc, świętej pamięci Echo i GB0 Gino - musisz wybrać z tej mieszanej siódemki artystów, których wrzucisz na playlistę. Kogo wybierasz?

    Franklin Duerr: Wymieniłeś tutaj jedną ksywkę, palę tego skurwiela Echo z moimi braćmi w bletkach, pierdolić go i jego zachowanie. Nie potrafię wymienić jednej, wrzucę od siebie dwie. Pro Tais i Snow E-Bunny.

    5. SZYBKIE STRZAŁY

    James Hampton: O strzałach często mówisz w swoich utworach, Mustafa. My dzisiaj przygotowaliśmy dla Ciebie grę w "szybkie strzały" na zakończenie naszego spotkania. Pozwól, że przedstawię na szybko zasady. Zadajemy proste pytanie typu X czy Y. Musisz wybrać jedną z dwóch
    podanych pozycji. Proste, zaraz zrozumiesz. Ruszamy więc z pierwszym pytaniem.

    Franklin Duerr: Rzuć mi to, stary.

    James Hampton: Nunzia De Mattia czy DJ Doom?

    Franklin Duerr: Nunzia.

    James Hampton: Raven Lockheart czy Dumpster Kids?

    Franklin Duerr: Wybieram to po środku, "czy".

    Precious Arceneau: Yoo.. A co powiesz na to... JD Pitts czy Precious Parker Jr.?

    Franklin Duerr: JD Pitts.

    James Hampton: Okay, skoro trzymamy się sportu to lecimy dalej z tym tematem. Willie Sanders czy Ronnie West?

    Franklin Duerr: Wrócę na chwilę do pytania o Dumpster i tej drugiej dziewczynie, nic im nie ujmuję - po prostu ich nie znam.

    James Hampton: To zrozumiałe, jeśli nie śledzisz cięższych gatunków muzycznych. Wracając do pytania, Willie Sanders czy Ronnie West?

    Franklin Duerr: Willie Sanders.

    Precious Arceneau: Nazwijmy to kategorią rodzinną, MTM RoBB czy MTM Reecey?

    Franklin Duerr: Stary, zadajesz mi pytanie kogo mam wybrać spośród moich braci, nie rób tego więcej - nie odpowiem na to. Prawdziwość i oddanie swoim ideałom.

    James Hampton: I na zakończenie szybki klasyk. Szybkie kiss, marry, kill. Tiara Chibanda, Da KayKay, Maddy Cardoso?

    Franklin Duerr: Marry - KayKay, kiss - Chibanda, kill - Maddy.

    6. ZAKOŃCZENIE

    James Hampton: Okay, Los Santoooooos! Mamy to! Dzisiejsze spotkanie z MTM MUSTAFA dobiega końca. Mam nadzieję, że nasza rozmowa pozwoliła wam bliżej poznać tego charyzmatycznego młodzieńca. Hej Mustafa, chcesz powiedzieć coś na zakończenie naszym słuchaczom?

    Franklin Duerr: Ta dziwka kocha mój styl, mów do mnie trapstar, żyję jak dawniej, to pierdolony gangland. Shoutout dla moich ziomali, Reecey, Robb, Breasto, Breezy, Pastor,Breasto - są w tej dziwce razem ze mną. Głowy wysoko.

    James Hampton: Mam nadzieję, że umililiśmy wam dzisiejszy wieczór. Cały wywiad będzie jutro dostępny na naszej stronie internetowej. Špecjalnie dla was, MTM MUSTAFA i James Hampton - West Wild Reporter.

     

    A wy, co sądzicie o naszym pierwszym freshmanie i kogo widzicie w roli drugiego?

     

    Zdjęcia: Azumi Zavala
     

  6. "Paradise z DJ DOOM dają radę, DOOM wraca do gry i robi to dobrze - koncert ProTais i Da KayKay, rap bitwa u GBO Duffy i masa imprez w ostatnim czasie dodaje temu białasowi coraz większy prestiż, chyba znów chce wrócić na sam szczyt, jak w czasach przed swoim ostatnim powrotem. Tylko Doom, czemu nie było cię na tym Summer Festival na plaży? Przecież miałeś tam być, stary. Przewidziałeś, że to będzie stypa?" ~ Malcolm Tence, Los Santos Radio

    "Surf Club" duetu Pro Tais i Da KayKay to wielki sukces dla dwójki artystów, projekt przeszedł oczekiwania fanów, a liczby sprzedaży są potężne. Ich festiwal premierowy przyjął się miło, największą gratką podczas eventu był utwór "Fallen Angels" zagrany z Raven Lockheart, która podczas performance wyskoczyła z trumny i ugryzła rapera w szyję udając wampira - to z tego momentu w sieci jest najwięcej nagrań. Efekty specjalne były naprawdę niezłe. "Nie wiem jak wy ale my jesteśmy na fali razem z Surf Club i reprezentantami Suga! Cholera Raven, ty wampirzyco." ~ Terry Rawshaw, West-West Style Radio

    Gorącym newsem było zdjęcie wrzucone na portal Lifeinvader przez modelkę Tiarę Chibandę, które sugerowało, że ona i raper Pro Tais spodziewają się dziecka. Wywołało to ogromną radość u fanów tego shipu i osób, które we wcześniejszych miłosnych podbojach rapera zalewały portale hasztagiem #teamtiara. "Mamy wreszcie szczęśliwe zakończenie dla tej świrniętej parki? Musicie przyznać, że ich relacja jest jak burzliwy serial, czy dziecko to już wstęp do happy endu? Mamy nadzieję, że nie spowoduje to dużego zastoju w karierach obu przyszłych rodziców." ~ Terry Rawshaw, West-West Style Radio

    Ronnie West wyjeżdża do Liberty City - jaki tego cel? Analizując jego media społecznościowe są to sprawy biznesowe, zawodnik rozważa nad zmianą federacji po ostatniej walce? Było głośno o jego kampanii reklamowej z Ego Chaser - te batony mają sporo kalorii, czy to odpowiednie dla sportowca? Spójrzcie na to z innej strony, podobno dodają energii, tylko czy ktokolwiek pomyślał o stanie uzębienia młodych obserwujących Ronniego Westa? "Ronnie West jest teraz bannerem reklamowym Ego Chaser, jadłem te batony, są wporzo - serio." ~ krótko o tym Garry West, Channel X. Fanów dodatkowo zaintrygowało jego internetowe przepychanki z innym zawodnikiem MMA, Kingsleyem Lacazette.

    Nunzia De Mattia zaliczyła kolejny dobry występ live, do takich występów przyzwyczaiła nas już wcześniej - dlatego fani mogli spodziewać się ostatniego ognia. "Tęskniliśmy za Tobą, Nunzia. W zasadzie, ciągle tęsknimy za Twoimi muzycznymi podbojami. Zbombarduj nas jakimś nowym projektem albo serią występów na scenie. Do dzisiaj wspominam rave z Tobą w roli głównej, dziewczyno." ~ Terry Rawshaw, West-West Style Radio

    Maddy Cardoso prężnie rozwija Pharaoh, marka w ostatnim czasie zdecydowanie jest jedną z najlepiej promowanych. "Cardoso ostatnio zdecydowanie wie jak się robi biznes. Dodatkowo ta współpraca z Vangelico - widzieliście? Te błyskotki są całkiem niezłe."  ~ Malcolm Tence, Los Santos Radio

    Liga Universal Major Hockey Leage ma się całkiem nieźle. Zawodnik Mathias Parsen odnotowuje jeden z największych boostów followersów wsród zawodników.

    Cięższe brzmienia przeżywają w Los Santos swoją drugą młodość. Raven Lockheart ciągle utrzymuje się jako top 1 przedstawicielka tego gatunku muzyki, wszystkie jej ostatnie koncerty są bardzo głośne. Jednak nie możemy zapomnieć o Dumpster Kids, którzy przestają być zwykłą kapelą grającą w lokalnych barach, a przeistaczają się w poważny zespół na językach wielu ludzi, przy okazji nie tracąc na swojej kontrowersji, z której są znani. "Byłem na ostatnim koncercie tych szalonych dzieciaków, wiesz. Krew lała się pod sceną, nie wiem ile naliczyłem siniaków po koncercie ale kocham ich pieprzone moshpity. Dodatkowo... To aresztowanie pod koniec? Prawdziwe problemy z prawem czy jakaś próba performance'u z delikatną ustawką?" ~ Jerry Bankley, Rock X Radio

    Trzymając się jeszcze kwestii cięższych brzmień, ostatnio pojawił się zespół Helvegen. Nie wiemy o tej grupie zbyt wiele, oprócz tego, że dwójka ich gitarzystek lubi sobie pograć przy deptaku Vespucci dając uliczne show. Helvegen ostatnio pokazał się w Genghis Khan grając jako support przed Dumpster Kids. Czego możemy spodziewać się dalej?

    W show businessie było głośno o samobójstwie Juliana Freemana. Fani Tomasa Domino obawiają się o jego kondycję psychiczną po stracie menadżera, a także zastanawiają się jak szybko zawodnik będzie miał zastępstwo dla Freemana i najważniejsze - czy to zastępstwo będzie dobre. Fora z teoriami spiskowymi spekulują o samobójstwie Freemana szukając głębszych przyczyn.

    "Logan Moreau znowu niezawodny na torze! Tęskniliśmy za jego wyścigami, szczególnie, że ostatnio ścigał się tylko w reklamach. Czekamy na kolejne podboje." ~ Laura Monford, Los Santos Sports po pierwszym miejscu Moreau na pierwszym wyścigu San Andreas Motosport League. Fani moto-sportu także są zaintrygowani ligą i liczą na jej prężny rozwój.

    Rapowy świat w Los Santos ma się całkiem dobrze, skupiamy się teraz jednak na świeższych artystach. Młodzi artyści powinni teraz konkretnie uderzać z swoimi pomysłami, bo gdy najbardziej sławni raperzy odpoczywają trochę po wydaniu swoim projektów to oni mogą mieć swoje pięć minut. Z świeżaków najgłośniej nadal o Little, dodatkowo przebija się jeszcze Yoshi, który zaliczył niezłą EP'kę - jej rozgłos zdecydowanie podbił zmarły GBO Gino na okładce.

  7. FRESHMAN.png

    WWR Freshman – projekt stworzony pod szyldem West Wild Reporter, który ma na celu pomoc świeżym artystom w każdym tego słowa znaczeniu – nie ważne czy to wschodzące gwiazdy czy aspirujący gracze undergroundu. Przedsięwzięcie skupia się stricte na raperach i daje im szanse na pokazanie się z najlepszej strony na wielu płaszczyznach.

    Inicjatywa jest dzielona na edycje i jest rozłożona w czasie, jest długoterminowa – wszystko za sprawą zadań, które czekają powołanych freshmanów.

    Przebieg projektu:

    1. Ogólne przedstawienie uczestników, którzy startowo sami o sobie nie wiedzą poprzez ogólne informacje na ich temat, zaprezentowanie ich dotychczasowej twórczości, a co najważniejsze: OBSZERNY WYWIAD. Wywiad nie będzie składał się tylko z poważnych pytań dotyczących kariery, poruszane będą także luźne tematy, które pozwolą obserwatorom lepiej poznać być może swoich przyszłych idoli. Uczestnicy NIE SĄ prezentowani za jednym zamachem. Jest to robione w odstępach czasowych, np. jednego dnia WWR ogłasza i pokazuje rapera X, a za trzy dni rapera Y.

    2. Współpraca uczestników z platformą streamingową iFruit Music, która polega na stworzeniu przez każdego z artystów utworu, który pojawi się na specjalnej playliście WWR Freshman. Organizatorzy mają w zamiarze zaprosić do współpracy także cenionych producentów, którzy zajęliby się instrumentalami tracków.

    3. Grupowy podcast (może podzielony na kilka grup, w zależności od ilości osób) uczestników na antenie Weazel News prowadzony przez dziennikarza West Wild Reporter.

    4. Event bitwy freestyle między uczestnikami. Do jury zaproszeni zostaną cenieni raperzy.

    5. Stworzenie cyphera/cypherów przez uczestników.

    6. Końcowe wydarzenie, czyli wielki koncert uczestników na wielkiej scenie (np. Sisyphus Theater).

    7. Wybór zwycięzców WWR Freshman. Pod uwagę będzie brany zaprezentowany image w wywiadzie, podcaście, umiejętności zaprezentowane w muzycznych przedsięwzięciach, a także skillsy we freestyle'u. Dlaczego zwycięzców? Pierwszy zwycięzca zostanie wybrany przez powołane jury, a drugi przez publiczność poprzez internetowe głosowanie.

     

    Z kwestii organizacyjnych – projekt powstał specjalnie dla graczy branży rozrywkowej, którzy rozwijają postać rapera. Do WWR Freshman może zostać powołana ciekawie prowadzona postać totalnego świeżaka, a także rapera, który jest w branży od dłuższego czasu ale nie przedarł się jeszcze do mainstreamu – nie jest to żadna ujma tylko okazja na fajną grę dla was. Chcę pamiętać także o sławniejszych celebrytach zapewniając im współpracę przy projekcie.

    Kwestia wynagrodzeń – za każde zadanie jest także nagroda pieniężna dlatego nie myślcie sobie, że będziecie musieli tworzyć jakieś materiały czy męczyć się za darmo, docenię was i tutaj. Ale o takich rzeczach dowiedzą się wasze postacie w swoich kontraktach.

     

    Edycja pierwsza nadchodzi.

     

    MarceI, airbnb, tytek i 25 innych lubią to
  8. ** Zajął 3 razy z rzędu 1 miejsce w San Andreas Charts.

    ** Dał wywiad w Weazel News.

     

    ** Brał udział w konflikcie Suga - Patrisiya Sawieljewa, który skończył się w sądzie.

     

    ** Otworzył Sisyphus Theater razem z Tiara Chibanda.

    ** Wydał finalnie długo zapowiadany album Surf Club z Da KayKay.

    ** Zorganizował Surf Club Festival w Sisyphus Theater.

    ** Spodziewa się dziecka z modelką Tiara Chibanda.

    Screenshot_2.png

  9. ** Na mieście i w Internecie (głównie na stronie surf-club.com) pojawiły się informacje o nadchodzącym Surf Club Festival.

    ** Event odbędzie się 11 lipca o 21:30.

    ** Miejsce wydarzenia to hala Sisyphus Theater. ((będzie blip na mapie żebyście trafili))

    ** Wejściówka to koszt $100.

    SURF_CLUB.png

    ** Wydarzenie jest ściśle związane z wielką premierą albumu SURF CLUB, która miała miejsce 5 lipca.

    ** Surf Club to kolaboracja dwóch topowych twarzy muzyki z Los Santos - Protaisa Wrighta i Da KayKay (Meave Akker-Atlanta).

    ** Hostem imprezy będzie DJ Doom, on głównie zadba o oprawę muzyczną.

    ** Pojawiają się plotki, że na scenie MOGĄ pojawić się artyści, którzy udzielili się na albumie. Największe spekulacje dotyczą Raven Lockheart, która także jest częścią korporacji Suga.

    ** Surf Club Festival oferuje także strefę gastronomiczną oraz loże VIP dla specjalnych gości (celebrytów).

    ____________________________________________________________________________________________________________

    ** Na imprezie po koncercie pojawi się także turniej, który będzie polegał na grze komputerowej na maszynach. Motywem przewodnim gry są wyścigi surfingowe. Turniej zostanie przeprowadzony przez Protaisa i Da KayKay. ((będziemy się posługiwać kostkami))

    ** Maksymalna ilość chętnych graczy to 16 osób.

    ** Wygrana to sto tysięcy dolarów.

    ** Zapisywać na turniej można się już od dzisiaj. Jeśli ilość osób będzie niewystarczająca wyłoni się ewentualnych kandydatów do gry podczas eventu. ((chętni do mnie na pw z nickiem swojej postaci))

    ** Są także pogłoski o nagrodach dla najlepiej bawiących się osób na koncercie.

  10. ** 5 lipca 2021 roku doszło do premiery długo zapowiadanego i promowanego albumu duetu Pro Tais x Da KayKay zatytułowanego "Surf Club". Pogłoski o samym albumie pojawiły się już w lutym, płyta była promowana serią fabularnych teledysków, ciekawymi chwytami marketingowymi i występami artystów na różnych eventach.

    ** Okładka albumu.

    okladka2.png

    ** Tracklista albumu.

    1. Pro Tais x Da KayKay - Lust (Chapter I)
    2. Pro Tais x Da KayKay - Feel Something Differen (Chapter II)
    3. Pro Tais - Gorgeus (Chapter III)
    4. Da KayKay - Deep End (Chapter IV)
    5. Pro Tais x Da KayKay - Sink (Chapter V)
    6. Pro Tais x Da KayKay - Dominican Mami
    7. Da KayKay - Don't Mean Nothin
    8. Pro Tais ft. Nunzia De Mattia - Party Girl
    9. Da KayKay ft. MTM roBB - Unlimited Skills
    10. Pro Tais x Da KayKay - I Do It 4
    11. Pro Tais - Yacht
    12. Da KayKay - Play
    13. Pro Tais - Parents Are Gonna Hate This
    14. Pro Tais x Da KayKay - Moon & Stars
    15. Pro Tais x Da KayKay - Sex Money Feelings Die
    16. Pro Tais x Da KayKay - Two Nights
    17. Da KayKay - So Sad So Sexy
    18. Pro Tais - Better When You Lie
    19. Da KayKay - Last Piece
    20. Pro Tais - Switching Sides
    21. Da KayKay - That Away
    22. Pro Tais - Sucks To Be You
    23. Pro Tais ft. Raven Lockheart - Fallen Angels (Dark Side: Fallen Angel preview)

    ** Za wszystkie instrumentale i scenariusze znajdujące się na albumie odpowiada Protais Wright.

    ** Pierwszeństwo na trackliście mają kawałki z fabularnymi teledyskami, które opowiadają swoją historię. W większości odnoszą się do problemów społecznych. Do fabularnych teledysków dołączane są zawsze chaptery, które wprowadzają słuchacza/widza w cały wątek fabularny, przedstawiają spojrzenie na sprawę z perspektywy autorów. To może nas utwierdzić w fakcie, że Surf Club nie jest kolejną płytą mainstremową, a swojego rodzaju kolejnym performance'm - tak jak to Protais Wright ma w zwyczaju.

    ** Później kawałki brzmieniowo i tekstowo są ułożone w kolejności od tych wesołych, rytmicznych, imprezowych do tych bardziej melancholijnych. Surf Club skupia się mocno na hedonizmie i także jego wadach, kolejność może nam sugerować, że na początku władza i pieniądze są czymś świetnym, bo są czymś nowym. Później wypierają nas z emocji, bo mało co jest w stanie nas ucieszyć (jest to motyw przewodni utworu "Feel Something Different"), tworzą oschłość w sercach. Artyści są zmuszani do życia na oczach milionach osób, które ciągle ich śledzą - Pro Tais i Da KayKay są idealnym tego przykładem. Ich życie prywatne jest ciągle ukazywane na portalach plotkarskich (Protais wychodzi np. naprzeciw portalowi Mask Off w kawałku "Gorgeus".).

    ** Ostatni jest kawałek bonusowy, który pojawia się tylko na fizycznej wersji albumu. Jest to ciekawy smaczek, połączenie rapu z rockiem dwóch ikon swoich gatunków - Protaisa Wright i Raven Lockehart. Kawałek ten zapowiada już przyszły projekt.

    ** Utwory.

    1. PRO TAIS X DA KAYKAY - LUST

    ** Teledysk LUST jest fabularny i przedstawia klimaty post-apo czy dystopiczną wizję przyszłości świata uwikłanego w chaosie, chorej rywalizacji i wojny. Na klipie Protais i Kay wraz z swoją załogą post-apokaliptycznych gladiatorów biorą sobie za zakładników kobiety z jakiejś fikcyjnej przeciwnej grupy czyniąc z nich swoje niewolniczki, później walczą z owymi przeciwnikami i sieją dosłownie ogniste spustoszenie paląc za sobą mosty (jedna z ostatnich scen jak pozostawiają za sobą płonące samochody). Pod koniec teledysku uświadamiamy sobie, że był to narkotykowy trip na imprezie, z którego budzą się hedonistyczni artyści. 

    ** Klip ma w sobie wręcz dwa drugie dna. Pierwsze jest proste - Suga radzi sobie świetnie z przeciwnościami losu i swoimi przeciwnikami zgarniając przy okazji ich fanów (teledyskowe zakładniczki). Drugie jest bardziej ambitne - można znaleźć tutaj odwołania do tego jak show business niszczy ludzi i informacje, że jest strasznym wyścigiem szczurów, świetnie się to komponuje z ostatnimi dramami i wojenkami w lokalnej branży. Pokazuje negatywne cechy zawistnej rasy ludzkiej, która przez swoją zachłanność może doprowadzić do swojego zniszczenia.

    chapter_1.png

    Spoiler

    Nie wiem co to za rzeczywistość. Nie wiem co jest prawdą, a co jest kłamstwem. Nie wiem co jest złem, a co jest dobrem. W naszym świecie wszelkie granice się zacierają, a kodeks moralny nie istnieje. Zawsze tego chciałem. Uznawałem, że to najwyższy stopień wolności. Wolność to najwyższa wartość – tego zdania nie zmienię i nawet nie próbuj mnie przekonywać. Wolność i zabawa - to jest to, radość życia to tylko przemijająca chwila, vanitas vanitatum et omnia vanitas. Dlatego musimy wyciągnąć z niego jak najwięcej i spełniać swoje pierdolone żądze i pragnienia, tak? Tylko dlaczego rasa ludzka jest tak zepsuta, że nie potrafi tego wykorzystać i dostając wolną rękę, dostając wolność i możliwość wyciskania z życia co najlepsze doprowadzi prędzej do naszego zniszczenia? Wszyscy jesteśmy dobrzy w wojnie, nienawisci i zazdrości. W rzucaniu kłód pod swoje nogi, wzajemnie. Zakochani w swoim kruchym ego, zepsuci do szpiku kości. To przerażające, a ja żyję w hedonistycznym świecie pełnym obojętności. I sam jestem obojętny. Jestem jak skała, a jednocześnie jak kwiat, który wyrósł na betonie. Tylko sztuka nas uratuje.

     

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [intro: da kaykay]

    zwykle nie pale ale ta noc jest odpowiednia
    jak moje zegarki, blask fleszy znów oślepia
    jestem tak wysoko, teraz świecę najjaśniej
    jak nocna gwiazda, chociaż przy mnie nie zaśniesz
    zrobię co uważam bo jestem hedonistką
    możesz mówić czego pragniesz, a ja biorę to wszystko
    mam demony w głowie, wyrzucam tego dolara na powietrze
    otwieram szampana, pale papierosa - wokół cisza, a moje myśli głośniejsze
    nie wiem co jest dla mnie jak tlen
    pusta butelka teraz jest tłem
    ale to bez znaczenia ja jestem wysoko i wiem

    [verse 1: pro tais]

    czym wyżej jesteś, tym bardziej boli upadek
    pomyliłeś albumy, jeśli czekasz na złotą radę
    jestem skupiony na sobie i tylko sobie
    kilka gram, kilka kobiet, alkohol wpada w krwiobieg
    czarnuchy pierdolą o forsie, a yayo biorą w kredo
    żniwiarz poszedł spać, jak wróci to zrobi armagedon <-- można z tego wywnioskować, że skoro "żniwiarz śpi" to na płycie nie pojawi się żaden track Taisa w postaci jego alter ego taisthareaper
    teraz mam ochotę, by podbić rankingi
    twoja ukochana dziwka przynosi mi drinki
    przestań jej ufać, ja się już przejechałem
    zazwyczaj to /na zawsze/ nie jest zbyt trwałe <-- możliwe nawiązanie do utworu Taisa "forever" nagranego dla Tiary Chibandy, gdy byli razem
    zacząłem kurwa od platyny, nie skończę na brązach <-- Tais ma wysoko postawiona poprzeczkę przez swój pierwszy album, nie może zwolnić tempa
    już nie wierzę w słodkie słówka, skupiam się na swoich żądzach
    wy wydajecie miliony na Vangelico, ja mam prezenty od Vangelico <-- możliwe, że Tais na ostatnie organizowane urodziny wraz z Nunzią dostał prezent od samego Vangelico
    przyjrzyj się plikom i wpierdol mnie w spis ikon
    niczego nie żałuję, choć robiłem rzeczy, z których nie jestem dumny
    ale chcę wiedzieć czym jest życie, zanim wpierdolą mnie do trumny
    nigdy nie szukałem przewózki, przejechałem się wiele razy
    zrzucają z siebie bluzki, mają wiele twarzy
    a ja nie pamiętam ich imion
    i to nie jest moją winą
    po czystej jestem czysty jak łza
    a po winie nie pamiętam win, taka gra
    może znasz mnie lepiej, niż ja ale nie znasz moich czynów
    to się samo broni, nikt nie przewija o tworzeniu drugiego Rzymu <-- artyści z Suga bronią się swoją muzyką, nie muszą i nie podkreślają wszędzie swojej pozycji
    ja się nie poznam, bo siedzę na pograniczu <-- siedzenie "na pograniczu" może być jakimś nawiązaniem do borderline czyli "choroby z pogranicza"
    nie jestem aktorem, nie potrzebuję widzów
    mam cię z tyłu głowy, nie pomaga jak robisz egzekucje <-- egzekucje często wykonuje się przez strzał w potylicę czyli z tyłu głowy
    na nic ich skowyt, dobre rady i instrukcje
    obojętność w sercu, a w głowie dobra zabawa
    nie dla mnie jak pętla związany krawat
    chciałem mieć ją na oku ale spierdolił się kadr
    zniszczony świat, witaj w surf club

    [outro: da kaykay]

    nie wiem co jest dla mnie jak tlen
    pusta butelka teraz jest tłem
    ale to bez znaczenia ja jestem wysoko i wiem

     

    2. PRO TAIS X DA KAYKAY - FEEL SOMETHING DIFFERENT

    ** Teledysk "FEEL SOMETHING DIFFERENT" tak samo jak poprzednik "LUST" jest fabularny i jest jego kontynuacją. Klip rozpoczyna się w tym momencie, w którym kończy się wcześniejszy. Widzimy tutaj muzyków po imprezie, którzy wcześniej z znajomymi zaliczyli narkotykowego tripa z wizją dystopiczną świata. Artyści zaliczają szybką regenerację i żyją własnym życiem, widzimy, że ich codzienność to ostre domówki, szybkie samochody, adrenalina (np. motocrossy, skoki z spadochronem). Muzyków jednak już to wszystko nudzi wbrew zdziwieniom innych ludzi, żalą się na hedonistyczny tryb życia i pragną więcej ale sami nie wiedzą czego chcą, by zabić swoją wewnętrzna obojętność. I tutaj widzimy w klipie porównanie Protaisa i Kay do kosmitów, obcych, bo są aż tak WYALIENOWANI z społeczeństwa z swoją mentalnością (a może nawet statusem społecznym też). Można pomyśleć, że nawet impreza na innej planecie z dziwnymi istotami może nie wzbudza w nich fascynacji, bo czują się od środka skamieniali. Mimo podjęcia dość ciężkiego tematu sam teledysk jest przedstawiony w humorystyczny sposób - w porównaniu do Lust, a melodia jest radosna i dość imprezowa. Klip kończy się skokiem z spadochronem. Gdzie wylądują?

    ** Na klipie widać między innymi początkujące modelki Daisy Delaney czy Panam Mitchell, na niektórych ujęciach widać Azumi Zavala, z którą Protais jest widziany na mieście i przetańczył z nią całego ostatniego livestreama Nunzii (pojawiają się pewnie ploty o kolejnym romansie, a życie miłosne Protaisa wprowadza ludzi w dezorientację, bo co do za spotkania z ex Tiarą Chibandą i gdzie zniknęła Flavia), do tego kilka innych statystek. Wszelkie choreografie to oczywiście zasługa Da KayKay, która ostatnio co dodało pikanterii - w talk show potwierdziła, że przed rozpoczęciem kariery dorabiała sobie jako striptizerka w klubach nocnych.

    ** Jak i w przypadku pierwszego klipu pojawiła się grafika, która fabularnie wprowadza w teledysk. Mimo, że klip jest humorystyczny to owa grafika jednak zachowuje powagę. Z tymi słowami utożsamić się może każdy kto jest znudzony swoim życiem, ma problemy z odczuwaniem radości, np. przez chorowanie na depresję. Oczywiście w nawiązaniu do teledysku słowa takie jak "obcy" czy "wyALIENowany" nie są tam przypadkowe.

    chapter2.png

    Spoiler

    Co jeśli mamy tak wiele, że sami już nie wiemy czego chcemy naprawdę? Co jeśli nas to już nie cieszy? Co jeśli czujemy tylko obojętność i nie wiemy co albo kto tak naprawdę może być naszym kluczem do szczęścia? Może szczęście to już dla nas iluzja albo legenda, o której słyszymy w filmach i książkach z happy end'em. Nie wiem. Nic nie wiem. Nie wiem kim jestem i czego chcę. Czy w ogóle czegoś chcę, mając tak wiele? A jeśli niczego nie chcę to po co żyję? A może wydaje mi się tylko, że mam wszystko czego potrzebuję? Oni tego nie rozumieją. Chcieliby żyć moim życiem, a ja czuję się tak kurewsko wyalienowany i obcy. Potrzebuję nowych bodźców i więcej emocji, których nie potrafią dać mi już nawet najbardziej wykwitne narkotyki. Jestem skamieniały, jakbym spotkał się z meduzą. Odczaruj mnie.

     

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Intro: da kaykay]
    mam tak wiele uczuć i emocji
    ale chcę więcej, weź się ocknij
    mam tak wiele uczuć i emocji
    ale chcę więcej, weź się ocknij
    tak wiele emocji
    chcę tylko adrenaliny, nie troski
    mam tak wiele emocji
    ale to za mało, wyciągnij wnioski

    [Verse 1: da kaykay]
    postanowiłam tego spróbować
    zamknięte oczy, widze świat od nowa
    czuję to, jest lepiej, niz w snach
    jestem wysoko, niesie mnie wiatr

    [Pre-Chorus: da kaykay]
    to jak kolejny slajd
    chciała bym móc go zatrzymać, wrzucić na pendrive
    ale wiem, że tego nie ma
    więcej uczuć, nie ważna cena

    [Chorus: da kaykay]
    po prostu chcę coś poczuć, chcę tylko coś poczuć
    po prostu chcę coś poczuć, chcę tylko coś poczuć
    coś prawdziwego, nie mam obaw
    chcę się poczuć znowu jak osoba (Oh)
    po prostu chcę coś poczuć, chcę tylko coś poczuć
    po prostu chcę coś poczuć, chcę tylko coś poczuć
    coś prawdziwego, nie mam obaw
    chcę się poczuć znowu jak osoba, znowu-znowu-znowu

    [Verse 2: pro tais]
    wersy...
    po prostu wziąłem pigułę żeby coś znowu poczuć
    światła rażą jak mój drip, na który dziwki robią focus (świecę)
    one chcą jebać się jak Ariel, mają niezłą talię (Yessir) <--- Ariel, aktorka porno z Naughty Santos
    ja nie mam barier, mój umysł ma awarię, czuję się jak alien (Brrt)
    mam wyjebane, jakbym był pierwszy na Marsie to zapaliłbym tylko splifa (Sheesh)
    ja ich nawet nie znam, nic mi nawet nie świta (Yee)
    chcę więcej bodźców, niż przyglądanie się czekom (Yee)
    mała porozmawiajmy o sztuce, co sądzisz o art deco
    czy obojętność też można nazwać uczuciem?
    gdzie jesteś moralny kręgosłupie?
    zagrajmy o szczęście, niech mi na rękę idzie krupier <-- Protais i Kay ostatnio często byli widziani w kasynie, pobili rekord jednego z nich

    [Post-Chorus: KayKay, Tais]
    oh tak (Oh)
    chcę cię, tak (Oh)
    pierdol się, tak (Oh)
    tak, tak, tak

    nic nie zostało (Oh)
    dam ci już spokój (Oh)
    próbowałam najlepszego (Oh)
    tak, tak, tak

    możesz zdradzić mi swój sekret? (tak, tak, tak, tak)
    i tak skończymy w piekle (powiedz tak, tak, tak, tak)
    możesz zdradzić mi swój sekret? (tak, tak, tak, tak)
    możesz powiedzieć mi co się ze mną dzieje? (tak)
    nieee

    ohhh, znowu myślę o tej suce <--- ciekawe o której

     

    3. PRO TAIS - GORGEUS

    ** Po klipie "Gorgeus" możemy się domyślić, że Pro Tais wylądował na plaży skąd został zabrany limuzyną i dalej prowadził swoje codzienne życie. "Gorgeous" porusza temat upadłych autorytetów, a sam klip przez widoczną przemoc, sprawę #shameLSPD, oficjalne jebanie Mask Offa jest póki co najbardziej kontrowersyjnym z wszystkich promujących album. Podmiot liryczny chwali się swoim życiem, swoją wspaniałością, uważa się za najlepszego, wspomina o swojej megalomanii i kompleksie boga. Teledysk kręci się wokół drogich willi czy apartamentów, bogactw i masy kobiet, co może jest też wyjściem naprzeciw mediom, które nazywają Pro Taisa casanovą - komunikat "nazywajcie mnie jak chcecie". Nie ma żadnych autorytetów, sam uważa za autorytet tylko siebie. Prowadzi to do dalszego chaosu. Druga strona barykady też nie jest święta. Za sprawą #shameLSPD widzimy tutaj dość upadły autorytet służb porządkowych. Odwołując się do fabularnego chapter III: zła władza = w tym wypadku Departament, bunt = akcja #shameLSPD. Jest to swojego rodzaju ostrzeżenie, że bunt rodzi przemoc i chaos co jest pokazane na klipie za pomocą kadrów przypominających zamieszki. Klip prezentuje też upadły autorytet mediów odwołując się do słynnego portalu Mask Off, który bardzo często wspomina o Pro Taisie zazwyczaj odwołując się do jego relacji z różnymi kobietami. W tej kwestii buntem jest ukazane na klipie pobicie paparazzi, co też należy traktować z przymrużeniem jako metaforę. Samo jednak "Fuck Mask Off" jest wyrażeniem opinii, ciężko doszukiwać się tutaj drugiego dna. Klip kończy się pojmaniem przez jakieś służby porządkowe, co można traktować jako próbę uciszenia podmiotu lirycznego.

    CHAPTER III: GORGEUS

    Autorytety już nie istnieją. Przynajmniej w naszych wyobrażeniach. Autorytetem nie są naukowcy, nie są służby porządkowe, nie są politycy, nie są nawet kapłani. Media już też nie są żadnym autorytetem. Część z nich jest zakłamaną propagandą. Sam już nie wiem czyja to wina. Wszystko tak cholernie łatwo kwestionujemy przez nasze ego. Jesteśmy wspaniali, jesteśmy najlepsi, my wiemy wszystko najlepiej. Ciąg dalszy wyścigu szczurów. Nie możemy uznać, że ktoś jest nad nami, nie możemy uznać, że od kogoś możemy się czegokolwiek nauczyć. Uważamy się za nowych bogów. Za wszechmogących i wszechwiedzących. A może tak naprawdę zawiniła druga strona? Może dotychczasowe autorytety po prostu nadszarpnęły nasze zaufanie? Niektórzy bycie wzorem łączą z władzą. Do władzy czasem dostają się bardzo nieodpowiednie osoby. Zła władza rodzi bunt. Bunt rodzi przemoc. Przemoc rodzi chaos. Prawda leży gdzieś po środku.

    ** tekst i adnotacje

    Spoiler

     

    [intro]
    nie rzucajcie się na głęboką wodę, nie potrafiąc pływać
    oni was wygwizdują, to nie jest wiwat
    nie potrzebuję walki w tysiącu bitwach <--- raper nie potrzebuje sztucznych konfliktów pod publikę
    toń, złap się mnie, a będę jak ta brzytwa

    [chorus]
    chcą supercar, a gówno pożera i lądują na drzewach <-- gówno pożera = pożerający show business, ewentualnie narkotyki, lądują na drzewach = popełniają samobójstwo/lądują samochodami na drzewach po wypadkach
    albo ładują w siebie tablicę mendelejewa <--- zażywają narkotyki
    dziwki kłamią i wkręcą ci, że wszystko to real talk
    zrobią wszystko żeby pysk wrzucić na każdy blog
    ja ciągle spokojny, bo mam reaper kush i palony jest spliff <--- Reaper Kush to autorski kush Protaisa 
    ale jak chcesz się bawić w łowcę to uważaj, by nie skończyć jak Irwin Steve <--- Irwin Steve zginął podczas nagrywania filmu dokumentalnego
    bo tu też nagrasz własną śmierć, taki trochę chujowy koniec <--- I. Steve nagrał własną śmierć, bo nagrywał film dokumentalny, inni artyści nagrywają własną smierć = nagrywają chujowe kawałki, które prowadzą do końca ich kariery
    nie pomogą do motliwy złożone dłonie
    dziwko, nie posyłaj mi tego spojrzenia
    widzę, że robisz to z koleżanką naprzemian
    biorę dwie i rezeruję pokój
    wiesz, że jestem playboyem roku <--- Protais ma ciągle tytuł casanovy i playboya
    nawet jeśli nie chcesz to musisz to przyznać
    a jak mówisz, że to fake to patrzysz przez swój pryzmat
    trafiam w sendo, zawsze, celność jak Kyle Chris <--- celnośc jak snajper Chris Kyle
    dzisiaj nie chcę dziwek, zabierz mi grupę tych pizd
    [refrain]
    wszystko, co mam na nadgarstku jest wspaniałe
    wszystko, co mam na zębach jest wspaniale
    nie wiem kim jesteś, dla sceny nosisz hymn hadesa <-- hymn Hadesa sprawiał niewidzialność = ktoś jest niewidzialny dla sceny
    dwa tysiące wpadają na konto i gość wozi się jak cesarz
    wszystko, co mam na nadgarstku jest wspaniałe
    wszystko, co wydajemy jest wspaniałe
    wszystko, co robię sprawia, że jestem filarem
    biorę nowe buty, tylko taką chcę dziś parę

    [bridge]
    wypierdalam na podłogę pół miliona
    ta dziwka wie, że jestem ponad
    nie zrobię tej dziwki, weźmie ją ziomal
    kompleks boga, megaloman
    wypierdalam na podłogę pół miliona
    ta dziwka wie, że jestem ponad
    nie zrobię tej dziwki, weźmie ją ziomal
    kompleks boga, megaloman


    [verse 1]
    jak wchodzą na imprezę to zapominają, że mają parę
    potem patrzą na mnie i chcą przymierzyć mój zegarek
    pytają o jego cenę ale aż głupio mi powiedzieć, bo jestem skromnym skurwielem
    nie wychodzę na hienę ale jak chcesz kolabo to mówię /przelej/
    showbusiness niby piękny ale wszystko prysło
    jak mama pyta czemu znowu pijany to mówię, że jestem artystą
    nie znam się na miłości ale ona tak blisko
    jak pyta czemu znowu naćpany to mówię, że jestem artystą

     

    4. DA KAYKAY - DEEP END

    ** Klip "Deep End" jasno wskazuje, że Da KayKay po skoku z spadochronem wylądowała gdzieś w oceanie. Przekaz tego utworu jest zdecydowanie lżejszy, opowiada o miłości. Podmiot liryczny opisuje niespodziewane głębokie wejście w jakąś relację, wręcz wbrew własnej woli. Jest to świetna metafora słów "serce, nie sługa". Jest to miła odmiana od "Gorgeus" czy nawet wcześniejszego "Lust" i "Feel Something Different", które poruszały sprawy społeczne, a nie sercowe. "Deep End" opowiada o przeznaczeniu i magicznym przyciąganiu, które tworzą wielką miłość. Artystka pod koniec teledysku odbiera telefon - prawdopodobnie o schwytaniu Protaisa, widocznym w "Gorgeus". Fabuła znowu się łączy w całość.

    CHAPTER IV: DEEP END

    Nie wiem czym są uczucia. Wiem tylko co one robią. Wiem, że potrafią nami kierować, a wtedy serce staje się sługą. Wtedy twoje wcześniejsze postanowienia już nic nie znaczą. Przechodziłem przez to, nawet ja – dlatego nie wmówisz mi, że jesteś zimny jak lód i potrafisz wzbronić się przed miłością. Mogę to odrzucać i wybijać sobie z głowy ale nic z tego. To syzyfowa praca. Mam obsesję na punkcie kontroli ale teraz mam związanie ręce i jestem tylko jeńcem. Jestem zgubiony w tych oczach – jak w oceanie, a one nawet nie muszą byc błękitne. Wszedłem w to tak bardzo głęboko wbrew własnej woli, jakby to było przeznaczenie.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Verse 1]
    nie chce na Ciebie czekać, kochanie
    jestem tu sama, odbicie w oceanie
    zamykam oczy, znajduje się w raju
    wokół miliony dolarów

    [Pre-Chorus]
    widzę głębiej, każdą twoją ranę
    głębiej, nie tylko diament
    pokaż mi to uczucie, jest tak głębokie
    kochanie, rzuć okiem
    każdy pocałunek, ja czuję ogień

    [Chorus]
    ja pływam, pływam
    ja pływam, pływam
    indygo, głęboki granat, głęboki granat
    oh, jestem w tym coraz głębiej
    jestem pod wodą, a czuję czerwień
    ja pływam, pływam
    ja pływam, pływam
    indygo, głęboki granat, głęboki granat
    oh, jestem w tym coraz głębiej
    jestem pod wodą, a czuję czerwień

    [Verse 2]
    trzymam się, nie ma się czego bać
    nawet w odchłani, ty mnie znasz
    jestem głęboko, to nie kwas

    [Bridge]
    jestem w tym, jestem w tym
    chciałam Cię tylko dotknąć, teraz jestem w tym
    pływam w tym, pływam w tym
    nie chciałam teraz kochać
    a jestem cholernie głęboko w tym
    nurkuję, czuje kolejną falę
    jestem głęboko, potrafię się odnaleźć
    jestem w tym, jestem w tym
    miałam Cię tylko dotknąć a teraz
    jestem w tym

     

    5. PRO TAIS X DA KAYKAY - SINK

    ** "Sink" bez oporów przedstawia przeszłość dwójki artystów, jeszcze przed ich sławą. Ale od początku, by trzymać się fabuły... Raper po otrzymaniu w "Gorgeus" ciosu kolbą w głowie upada i traci przytomność, podczas omdlenia "śni" o przeszłości, gdy jeszcze nie miał nic. Wtedy w jego głowie pojawiają się wizualizacje przeszłości jego i Da KayKay. Dwójka artystów jest ucharakteryzowana na siebie sprzed kilku lat. Protais nie ma jeszcze swoich charakterystycznych, białych włosów, które towarzyszą mu od początków jego przedarcia się do mainstreamu, a Da KayKay ma swoje różowe włosy, które widzieliśmy na początku jej kariery - wtedy, gdy była kojarzona głównie jako "barbie" trzymająca się mocno różu i podobnych, cukierkowych barw. Pierwsza scena to Protais Wright pracujący na stacji paliwowej, o tej pracy wspomina nawet w tekście. Na stację wpada Kay i kupuje papierosy jako zwykła klienta, wtedy artyści się jeszcze nie znali. Później raper na rowerze jedzie do domu i spędza czas z kumplem z swojego osiedla Vespucci Canals jak zwykły nastolatek. Później ujęcia zmieniają się na historię Da KayKay; pracuje ona podczas tej wizji w strip clubie i jest striptizerką - jest to prawda o jej przeszłości, o której artystka wiele razy wspominała w swoich wywiadach. Wizje z przeszłości się kończą, gdy raper budzi się z omdlenia w samochodzie służb, które go schwytały. Służby zostają zaatakowane przez Kay i jej bandę, która odbija rapera. Można stwierdzić, że jest to metaforyczne wyrwanie go z szczypców przeszłości. Później klip przedstawia teraźniejszość celebrytów. Drogie imprezy, ciekawe towarzystwo, drogie samochody, czas spędzony w studio nagrań. Niektóre ujęcia są zrobione w Akker Dance Studio i Suga Studio. Kobiety, które tańczą przy rurach są ukazane w wyjątkowo elegancki sposób w porównaniu do wcześniejszych nagrań, które ukazywały głównie ich seksapil i ciała. Smaczkiem dla fanów jest pojawienie się na klipie Tiary Chibandy, co można zrozumieć jako kolejny znak oficjalnego powrotu związku rapera i modelki, która występowała często na jego klipach i w jego projektach przed ich rozstaniem. Poza tym, kolejnym smaczkiem są nagrania z prywatnej imprezy, na których możemy wychwycić między innymi GBO Dino, GBO Duffy, JD Pitts, Timo Alvarez, DJ Doom. Jako, że zakończenie jest proste i raczej trudno tutaj doszukiwać się kontynuacji możemy stwierdzić, że to ostatni klip promujący album, a do wydania całości jest coraz bliżej.

    CHAPTER V: SINK
    Zazwyczaj nie skupiałem się jakoś mocno na marzeniach, byłem zbyt dużym realistą. Stawiałem sobie różne cele, często małe i po prostu je spełniałem, to już był jakiś sukces, który pokazywał mi prawidłową drogę... Albo drogi. Często zmieniałem koncepcję czy plan na siebie, bo wokół jest zbyt wiele inspirujących rzeczy i zbyt wielu inspirujących ludzi. Dlatego prawidłowa droga nie musi być jedna. Możesz przejść ich tyle ile chcesz. I idź do przodu. Wiem, że szczypce przeszłości chwytają bardzo mocno i nie chcą puścić ale zawalcz z nimi dla własnego dobra. Odwróć się do tyłu tylko jeden raz. Wtedy, gdy demonom przeszłości zadasz ostateczny cios. I płyń do przodu. Na fali. 

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Verse 1: KayKay
    nie obchodzi mnie to, bo jestem ponad
    nie poddaję się, bo jestem ponad
    niektórzy z was są jak manekiny
    w każdym stopniu prawdziwa, to jest mój image
    będę to wszystko powtarzać
    sława nie bierzę sie znikąd, zaliczona kolejna baza
    już nie Binco, a bielizna Derriere <-- Derriere droga marka bielizny, Binco - basicowy, tani sklep z ciuchami
    jak ten obraz, ja królowa z berłem
    leję się alkohol, to nie jest bankiet
    moja nowa willa porównywalna z zamkiem
    jestem dumna z tego co się dzieje
    oni nie wierzyli, teraz ja się śmieję

    [Chorus: KayKay
    ufam nielicznym bo widzę ich zazdrość
    szeroki uśmiech, a w głowie /idź na dno/
    wiesz o czym mówię, pozdrawiam Cię, fuck off
    widzisz mój drip a na twoim koncie więcej klęsk
    troche mi przykro gdy jedyne co u ciebie kapie to twój pieprzony zlew, yeah
    jestem spokojna i patrze w swoje interesy
    gówno mnie obchodzisz, mam tego przesyt
    widzisz mój drip a na twoim koncie więcej klęsk
    troche mi przykro gdy jedyne co u ciebie kapie to twój pieprzony zlew

    [verse 2: Protais]
    było ciężko, nic nie zarobiłem za delete <-- Delete to pierwszy projekt muzyczny w którym Protais brał udział jako nastolatek, była to dwuosobowa grupa hip-hopowa założona z jego kumplem, z którym finalnie się pokłócił
    sukces był ciężką pracą, nie zrobiłem tego w chwilę
    pracowałem na stacji, wypłata poszła na yayo, pozdro Marlo <--- Marlo to znajomy Protaisa z najmłodszych lat, czasem pełni także funkcję jego bodyguarda; prawdopodobnie ma kryminalną przeszłość
    jeździłem busem, teraz reaperem robię rajdy jak w Monte Carlo <--- nawiązanie do wyścigów w Monte Carlo
    czytałem te magazyny, jarały mnie suki z okładek
    teraz skaczą wokół mnie modelki, brązowe, czarne, blade
    kurwa każde, Michelle, Diana, choć najbardziej jara mnie Victoria <--- Victoria - zwycięstwo, niżej jest o znaku pokoju - znak pokoju - znak Victorii
    żniwiarz śpi, więc z palców znak pokoju, druga ulubiona dziwka to Gloria <--- Gloria oznacza chwałę
    Suga dalej ze mną, bo wyciągnęła dłoń Akira <--- Protaisa w Suga podpisała Akira Chantel w bodajże grudniu (albo listopadzie) 2020
    u Ferrariego wleciał taki kwas, że widziałem abstrakcje i miraż <--- Ferrari, nieżyjący miliarder, który słynął z potężnych imprez celebryckich
    służby mnie nie lubią za jebaną akcję z porwaniem <--- służby porządkowe przy porwaniu Tiary Chibandy zarzucały Protaisowi brak współpracy, media o tym pisały zarzucając mu bezmyślność
    ale wiem jakie było wasze działanie, ja mam dobrą pamięć

    [Bridge: KayKay]
    na nic nie narzekam bo to wszystko się kręci
    wspólnie z Pro Taisem, nie brak mi chęci
    jestem tutaj a te pieniądze wciąż płyną
    zły czas minął

     

    6. PRO TAIS X DA KAYKAY - DOMINICAN MAMI

    ** Imprezowy, typowo rapowy kawałek, nawet Da KayKay poszła tutaj całkowicie w rap. Tematyka tekstu nie jest niczym wyjątkowym, jest to typowa przewózka o forsie, możliwościach, kobietach, a nawet narkotykach.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Chorus: Da KayKay
    Dominican mami
    nie mówię papi
    kupuje nowy whip, każdy patrzy
    tego potrzebujesz, adrenaliny zastrzyk
    nowa fura, nowa willa i stawiam toast
    yeah, te suki chcą mnie kopiować
    nowa Sessanta Nove, a na nich podróba
    numer jeden, nigdy nie bede ta druga
    więcej złota, diamentów i pereł
    ohh, Gnocchi na całym moim ciele
    ciągle więcej wiadomości
    skarbie, nie potrzebuje więcej opcji, yeah
    kocham pieniądze, widze inne barwy
    pewna siebie już za czasów barbie
    nie mówię im papi, bo jestem mami
    Dominican mami
    diamenty, twerkuje jak Cardi, yeah


    [Verse 1: Da KayKay]
    gra w moją grę jak Atari
    widzi mnie, chce by ją nakarmić (Ooh, ooh)
    chce kokainy, w oczach iskierka
    pudruje nosek, niby poprawia makeup, yeah
    widzę, że są zazdrośni
    zabawa, impreza i tryb nocny
    VVS jest na mnie
    to uzależnia, więcej chce
    myślą, że to jest proste
    mam wszystko, ale jakim kosztem
    ciemna strona tak jak w Abyss
    plotki i zdjęcia, nie możesz być słaby
    surf club, cała prawda i nic na siłę
    znowu do przodu, ja za to wypiję
    życie jak zagadka i nic nie jest wiadome
    suko, jestem królową więc zakładam koronę

    [verse 2: pro tais]
    one mówią mi Tais
    pytają pijesz czy palisz
    niezniszczalny, biorę wszystko, suko
    twój chłopak już chodzi na ukos
    ona wchodzi na mnie, tańczy dla mnie
    nie mam wątroby, nie mam barier
    mam narkotyki, zakochała się w kamikadze
    jebać frajera, ten jej czarnuch to błazen
    jesteś tak zrobiona, że nie wiesz o co biega
    rzuć tym, suko, nie będę czekał
    trzęś tym, suko, dam ci molly
    nie wiem ile jest forsy, jak chcesz to się dolicz
    rzucaj tym, nic nie mów, zamilcz
    dzisiaj jesteś moją dominican mami

     

    7. DA KAYKAY - DON'T MEAN NOTHIN

    ** Typowo energiczny numer, nawiązujący do impez w klubach. Ukazuje też wysoką pewność siebie piosenkarki i jej osiągnięcia.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Intro]
    Yeah, znowu dolary
    Yeah, Kay
    Yeah, Yeah

    [Chorus]
    stu dolarowe banknoty na podłodze
    rzucasz w ich strone, zmieniają pozę
    skacze przy tym cały klub
    rzucaj te banknoty, więcej ich zgub
    teraz sie baw, teraz zaszalej
    światło lamp, cięzko się znaleźć
    oni nie spuszczają ze mnie wzroku, nie moga przestać marzyć
    ale to nic nie znaczy?
    góra i dół, mocniejsze ruchy
    język ciał, teraz nie potrzeba duszy
    różowe perły czy lód? Nie moge się zdecydować
    podejdź do mnie, nie musisz się chować
    plotki, kłamstwa - ten portal znów cię oznaczył
    ale to nic nie znaczy?

    [Verse 1]
    torebka caca
    wiem do czego w życiu nie chce wracać
    ruszaj tym - teraz trwa zabawa (yeah, yeah)
    chce teraz skakać przy głośnych brawach
    tańcząc w tym klubie nigdy nie myślałam o sławie
    czy to nie jest zabawne?
    czy to nie jest zabawne?
    yeah, yeah

    [Verse 2]

    yeah, ludzie chcą mnie złamać
    życz mi najgorzej, podobno wraca karma
    myśle naprzód, chociaż żyje chwilą
    to moment na spokój, swój umysł wyłącz
    to nie jest czas by myśleć o problemach
    zdobywam kolejne trofea
    zazdrosne suki przesyłam wam szczeście
    znów wchodze na scene a mój tyłek się trzęsie

     

    8. PRO TAIS FT. NUNZIA DE MATTIA - PARTY GIRL

    ** Klubowy kawałek z topową DJ'ką, która słynie właśnie z takich brzmień. Nie jest to pierwsze pójscie Protaisa w taki klimat, znamy już jeden jego klubowy kawałek z płyty Marauding Paradise - "Which One", na którym udzielił się DJ Doom; utwór ten odniósł niesamowity sukces, więc nie powinno nas dziwić, że raper znowu uderza w gust klubowiczów. Track jest melodyjny, skoczny, idealny na imprezę. Tekst opowiada o pewnej "party girl", którą raper obdarowywuje sympatią i o imprezowych podbojach razem z nią, ciężko powiedzieć czy chodzi mu tutaj o jakąś kobietę, którą znamy.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [chorus]
    mam swoją party girl, ona kocha butelki bacardi
    a w głowie ma cztery pory roku jak vivaldi <-- możliwe jest tutaj nawiązanie do sesji Tiary Chibandy z porami roku 
    szalona suka, nie wiem czy będzie dobrą żoną
    ale wiem, że jak łyka ze mną molly to nie żeby mieć promo
    mam swoją party girl, ona kocha butelki bacardi
    a w głowie ma cztery pory roku jak vivaldi
    szalona suka, nie wiem czy będzie dobrą żoną
    ale wiem, że jak łyka ze mną molly to nie żeby mieć promo

    [verse]
    ta suka uwielbia koronkę i nosi koronę
    wie, że jak jestem w klubie to nie wyliczam monet
    jak rzucam słowa to nie lecą w eter
    nie muszę grać w tenisa żeby mieć rakietę <-- Protais "rakietą" nazywa tutaj bohaterkę tekstu czyli jakąś laskę
    długie nogi, nie potrzebuje szpilek
    mamy wyjebane, 200 na liczniku przez kolejne mile
    nie ważne która godzina, podbijamy kolejny klub
    żyję chwilą, wyjebane w poranek, jutro będę jak trup
    odkurzamy cały stół, tego są tony, jestem jak tony <-- Jak Tony Montana, któremu nie brakowało koksu
    ona jest inna, tamte dziwki jak klony, lubią zmieniać strony
    chcę ją, plener, wódkę i słońce bijące w głowę
    przy niej mam wenę, zaśpiewam jej jak grover <-- Grover Washington Jr. znany chociażby z "Just the Two of Us". Co zabawne, Protais śpiewał ten kawałek w Joe Scarpino Talkshow z JeffshaGiem zaraz przed ich mocną kłótnią
    może mówi "kocham" ale nie wie co to znaczy
    może jestem pierdolnięty i wszędzie widzę haczyk
    czasem na nią patrzę i wiem, że to w tracki spiszę
    wiem, że to party girl, a w dłoni ma kieliszek

     

    9. DA KAYKAY FT. MTM ROBB - UNLIMITED SKILLS

    ** Pierwszy numer Kay i MTM roBB po ich ślubie. Gadka o zarabianiu forsy, przechwałki na temat ekskluzywnych rzeczy materialnych, które nie wzięły się znikąd. Rozwój i osiągnięcia.

    ** tekst i adnotacje

    Spoiler

     

    [Chorus: MTM roBB]
    mam tą forsę, mam tą forsę
    wszystko na mym ciele diamentowe
    mam tą forsę, mam tą forsę
    wsiadam rano w nowe porsche 
    najprawdziwszy z prawdziwych, nie strzelam na oślep
    ciągle na topie
    ciągle zarabiam
    diamenty jak woda, ciągle chce ich więcej


    [Verse 1: MTM roBB]
    one chcą poczuć prawdziwego czarnucha dlatego uderzają do mnie 
    patrzą na mnie i czują wielką forsę
    robię ruchy w Los Santos, Cash tego miasta
    dziwko ja wszystko to mam
    od początku ze mną jest mój brat
    z swoją suką w drogiej furze mijam was
    wielki lecz nie popeye 
    fura jak z sci-fi, ją już znasz
    puszczam to na twoje głośniki więc bujaj się brat
    wpadaj na imprezę i krzycz bo nas suko znasz
    jeśli chcesz molly mój ziomal to ma
    trząś dupę mocniej, ja rzucę ten hajs

    [Verse 2: Da KayKay]
    żadna suka nie robi tego w ten sposób
    (robie miliony, nie kończe na tysiącu)
    ja muszę czuć, więc wszystkiego próbuje
    nie w jednym miejscu, ciągle ide w góre
    o nie, nie to
    każdy chce szczerości, więc mówie wprost
    na moim nadgarstku świeci rollie
    jest ich więcej, weź to policz
    wrzucam kolejne zdjęcie na lifeinvader
    robię tą forsę, to nie jest błędem
    nowe powiadomienie, kolejny like
    ja nie przestaję, niech wpada hajs
    ja chcę to robić
    jestem w basenie a szampan się chłodzi
    tańczę jak gwiazda, żaden amator
    a teraz patrze jak ta płyta robi to lato

     

    10. PRO TAIS X DA KAYKAY - I DO IT 4

    ** Bardzo przyjemny utwór, melodia wydaje się być przyjazna i wesoła. Tekstowo znajdziemy tutaj wiele odniesień do przyjaciół i rodziny artystów, którym chcą zapewnić jak najlepsze życie i z których są dumni, pojawia się także duma z przynależności do Suga. Dodatkowo można stwierdzić, że to co dla Protaisa i Kay było kiedyś nierealne teraz jest ich codziennością.

    ** tekst i adnotacje

    Spoiler

     

    [Chorus: kay]
    robię to dla mojego squadu, robie to dla mojej rodziny
    robię to dla mojej ekipy, różne charaktery - ja jestem z nimi
    robię to dla moich niepowodzeń, przedemną tylko sukcesy
    i dziekuje tym co są ze mną, chce widzieć wasze uśmiechy
    robię to dla mojego squadu, robie to dla mojej rodziny
    robię to dla mojej ekipy, różne charaktery - ja jestem z nimi
    robię to dla moich niepowodzeń, przedemną tylko sukcesy
    i dziekuje tym co są ze mną, chce widzieć wasze uśmiechy
    [Verse 1:kay]

    zawsze wygrywam to moje przeznaczenie, oh yeah, oh yeah
    nie ma śladu po żadnym problemie, oh yeah
    robię to dla mojego miasta
    chce nowych przygód, ja tego zaznam, oh yeah, oh yeah
    po prostu jestem goat
    co mogę powiedzieć? kolejny toast
    te zwycięstwa to wszystko co wiem
    kiedyś nierealne, teraz to nie sen

    [verse 2: pro tais]
    na nadgarstku i w sercu lód, ona prosi mnie o ślub
    panorama z vinewood, całe miasto u stóp <-- Protais często przebywa na wzgórzach Vinewood
    goat, tak mam na drugie imię <-- GOAT = Greatest Of All Time
    full regulator, zaraz popłyniesz
    kiedyś chciałem mamie tylko zafundować wakacje
    mimo, że nie zawsze czuła mój vibe i nie zawsze miała racje
    ale teraz to już mogę ją ozłocić
    kupuję jej kilka apartamentów i Gnocchi
    jebać mask off, ten portal to bzdura
    diamentowy wieżowiec, pływamy w chmurach <-- diamentowy wieżowiec to pewnie Suga Tower
    suga, tutaj nie ma żadnego słabego ogniwa <-- w Suga są praktycznie same gwiazdy
    jak mówię o nas to słyszę tylko wiwat

     

    11. PRO TAIS - YACHT

    ** Dobra brzmieniowo bragga. Typowe przechwałki, gadka o sobie i swoich dokonaniach, a także dokonaniach wytwórni. W drugiej zwrotce możemy wychwycić także pochwały dla aktualnej partnerki rapera, modelki Tiary Chibandy.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [pre-chorus]
    dziwko, jestem jebanym unikatem, coś ci wrzucę na datek
    nowy patek, ta suka lubi lateks, wypierdalaj spłacać ratę <-- nowy Patek = zegarek
    chcę wszystkie suki, bo jestem samolubny <-- możliwe nawiązanie do tego, że określają Protaisa casanovą
    jesteś nudny, twój sukces jest złudny

    [refrain 1]
    suga to łowca, mówi o nas każdy podcast
    życie w pośpiechu, łapiemy się w odrzutowcach
    życie w pośpiechu, łapiemy się na jachtach
    kontrakty na miliony, widzę to w aktach

    [verse 1]
    jestem pojebany, często błądzę
    ale skąd przyszedłem, nigdy nie zapomnę
    suki mnie kochają, nie utożsamią się paparazzi
    odwiedzam salon, znowu kocha mnie pegassi <-- Protais często jeździ furami z stajni Pegassi
    nie grałem w piłkę ale 3 fanki to już hat-trick <-- hat-trick = 3 gole
    żaden lil i young w ksywie, prędzej big
    chodzę po wieżowcach, śpię w basenach
    ja wilk, ona owca, nie ważna cena
    śpię w jacuzzi, ona bez ubrań mnie budzi

    [refrain 1]
    suga to łowca, mówi o nas każdy podcast
    życie w pośpiechu, łapiemy się w odrzutowcach
    życie w pośpiechu, łapiemy się na jachtach
    hej, hej, hej

    [verse 2]
    kilka białych dziwek, kocham kokainę
    wrzuć mnie na minę, zrzuć na mnie winę
    zbyt szczery, by być poprawnym
    lepiej zabieraj swoją shawty

    [refrain 2]
    ona daje mi serce, ona daje mi głowę
    szczere intencje, śpiewam jak glover <-- w innym tracku było nawiązanie do Grovera, tutaj do Glovera czyli Donalda Glovera, pseudonim Childish Gambino
    kupuję jej whip, ona kupuje mi sygnet 
    ty patrzysz na tanie dziwki, one są ohydne
    na mnie zimno, dlatego mam tyle śniegu
    moja main bitch jest z wybiegów <-- dziewczyna Protaisa jest modelką, więc jest z wybiegu
    moja main bitch nie leci na forse, bo ma forse <-- dziewczyna Protaisa jest modelką, więc sama sporo zarabia
    surf club mówił morse'm, ona ma gorset <-- Surf Club i mówienie morse'm: https://li.v-rp.pl/posts/11420
    dziwko, balkon płonie <-- nawiązanie do seks-fot na portalu Mask Off z udziałem Protais Wright i Tiara Chibanda
    wrzucę jej obrączki na dłonie
    myśleli, że to koniec
    hej, hej, hej
    na imprezie na kolację cegła <-- cegła = kilogram dragu
    nie sprzedam się, nie biorę na siebie reklam <-- Protais nie wchodzi w cudze kampanie reklamowe, nie produkuje produktów, które nie są w żaden sposób z nim związane
    ta władza jest rozległa

    [bridge]
    kiedyś chciałem tylko jacht i szybkie coupe
    chciałem milionowy pakt i kilka sztuk
    chciałem tylko bacardi i najlepszy kush
    procent świat barwił, chciałem tylko pod skórą tusz
    chciałem nie martwić się forsą, taki był zamiar
    teraz tais to sponsor, przebiłem oczekiwania

     

    12. DA KAYKAY - PLAY

    ** Luźny, motywujący numer na temat przemyśleń piosenkarki o życiu, które coraz szybciej biegnie do przodu. Nie warto się bać życia, ograniczać ani zamykać na innych ludzi.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    i po prostu zagrajcie
    z dnia na dzień coraz większy brak barier
    i to już jest jak gra
    wyłączając uczucia nie unikniesz zła

    wiem, że lubisz tą droge
    ekskluzywne apartamenty, najlepsze alkohole, najdroższy whip - na sobie Sessanta Nove 
    brak czasu na rozmowę
    POP POP
    brak dramatów, nie mam na to czasu
    los otwiera nowe karty, tą talie tasuj
    wybierz wycieczke, ja kupie bilety
    co tym razem, kokaina czy skręty


    i kiedy jestem tutaj
    miesiąc mija jak minuta
    tak jest
    przyjemności jak wstęp
    musze to wszystko wykorzystać
    już poznałam znaczenie słowa dystans


    i po prostu zagrajcie
    z dnia na dzień coraz większy brak barier
    i to już jest jak gra
    wyłączając uczucia nie unikniesz zła
    coraz więcej chce brać
    przyciąga jak magia, to jakiś czar
    wyłączając uczucia nie unikniesz zła

     

    13. PRO TAIS - PARENTS ARE GONNA HATE THIS

    ** Utwór, z którego mieliśmy snippet kilka miesięcy temu z niebezpiecznych driftów samochodem po mieście. Z jednej strony są to znowu przechwałki, a z drugiej obnoszenie się z tym, że raper odrzuca wszelkie, przyjęte społeczne normy i chce żyć według siebie nie dbając o opinię innych. Wie, że nie jest wzorem do naśladowania, stąd nawiązania do "rodziców, którzy go nie polubią", nie chce być poprawny tylko chce być sobą. Chodzenie własnymi ścieżkami i łamanie schematów to dla niego definicja szczęścia.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [intro]
    mam na imię Protais Wright
    a wy czarnuchy... Możecie co najwyżej znaleźć lepszą pracę

    [bridge]
    popieprzony czarnuchu, to dobra rada, yeah
    popieprzony czarnuchu, to dobra rada, yeah
    popieprzony czarnuchu, to dobra rada, yeah
    popieprzony czarnuchu

    [chorus]
    ile dragów wziąłeś tej nocy?
    ile twarzy obiłeś tej nocy?
    ile drinków wypiłeś tej nocy?
    ile dziwek miałeś w łóżku tej nocy?

    [verse]
    nie zwracam uwagi czy może być głupio
    twoi rodzice mnie nie polubią
    moi rodzice mnie ostrzegali
    myślę co wypić i spalić
    zabierz to gówno czarnuchu, ja chcę tylko białe
    to zabawne, bo ostrzegali mnie przed tym, kim się stałem
    to nie twoja strefa, to nawet nie twój etap
    patrzysz na szefa, nawet jakbym robił na etat
    w jednej ręce mikrofon, a w drugiej ręce zwijka
    widzę kolejną owcę, co udaje wilka
    jestem bogiem i myślę co znowu mam stworzyć 
    tona yayo i najlepsze suki na loży
    nie znałem się na wzorach i nie jestem wzorem <-- nie znał się na wzorach matematycznych w szkole, sam nie jest wzorem; gra słów
    jak dawałem pierwsze autografy to pomyślałem, że to chore
    moi idole nie żyją, a ja mam swój system, którego nie rozumiem
    raz /kochanie/, raz /żmijo/, szaleję, daj mi rumu strumień
    paliłem z nią spliffa na dachu na pół i było świetnie
    dzięki temu zapominałem co to ból, dlatego kocham noce letnie
    wyłamuję się z społeczeństwa, czarnuchu i to pierdolę

     

    14. PRO TAIS X DA KAYKAY - MOON & STARS

    ** Utwór, który zaczyna nas wprowadzać w melancholijny klimat płyty. Jest spokojny, nawet nieco smutny. Widzimy pojęcie miłości z dwóch perspektyw, raper mówi, że to przekleństwo, a piosenkarka, że jej miłość działa jak ukojenie - każdy może znaleźć w tym swoją prawdę i utożsamić się z jedną albo drugą opcją. 

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [chorus: protais]
    okej, wskakuję do mojego nowego kabrioleta
    już nie zdzieram kostek, to nie ten etap
    złap mnie za dłoń i trzymaj mocno
    zabiorę cię na księżyc, z światem stracimy łączność
    okej, wskakuję do mojego nowego kabrioleta
    już nie ścieram kostek, to nie ten etap
    złap mnie za dłoń i trzymaj mocno
    zabiorę cię na księżyc, z światem stracimy łączność

    [interlude: protais]
    bólu tak dużo, że nie pomoże morfina, ayy
    ale to nawet nie moja wina, ayy
    ale to nawet nie moja wina, ayy

    [verse 1: protais]
    ból zmieszany z euforią i tak na przemian
    jeszcze wczoraj dzieliliśmy marzenia
    nie zasnę, bo jej zapach na mojej pościeli
    wiedziała, że nigdy nie chciałem należeć do elit
    więc złap mnie za rękę i wylecz rany
    bo wyczerpany, naćpany na zmiany przechodzę różne stany
    nie mów, że przewijam gadkę smętną
    po prostu miłość to przekleństwo
     

    Verse 2: Da KayKay
    nie ma na tym świecie miejca do którego nie zobaczę
    zrobię to wszystko, ciągle więcej marzeń
    lubie ten moment, gdy nie są ważne granice
    polećmy na księżyc, ja na to liczę
    zero kontroli, tak blisko Luna
    to jest ten moment by zapomnieć o bólach
    moja miłość działa jak ukojenie
    podaj mi rękę, to stanie się celem

     

    15. PRO TAIS X DA KAYKAY - SEX MONEY FEELINGS DIE

    **Melancholia, aczkolwiek rytmiczna, która opowiada o zepsuciu dwójki artystów z strony emocjonalnej. Są obojętni na miłość i opowiadają raczej o zabawie bez zobowiązań. Protais mówi wręcz w sposób chamski, że kłamie i nie zadzwoni na drugi dzień, bo szybko zapomni o kobiecie z którą spędził noc; Da KayKay mówi, że niczego nie obiecuje, że chce wrażeń, a nie emocji i nie chce o nikim myśleć.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Verse 1: Protais i Da KayKayi]
    kiedyś jej oczy jak gwiazdy; teraz mój nadgarstek świeci jak syriusz <-- Syriusz = najjaśniejsza i jedna z najbliższych gwiazd południowego nieba
    miałem niezłe jazdy, teraz nic więcej nie mów mi już
    ta dziwka jest na kolanach, a ja mam nowy czek
    zamówię jej ubera z rana, u nas na imprezie nawet w santos jest śnieg <-- normalnie w Los Santos nie ma śniegu ale jest na imprezach Protaisa, bo śnieg = kokaina
    nie zadzwonię, więc nawet nie zostawiaj numeru
    nie pytaj, jak ci daję drina to z buta go zeruj
    jebią mnie te wzory, a ty myślałaś, że to chemia <-- Protais znowu hejtuje naukę ścisłą i mówi, że już od szkoły miał wyjebane we wzory chemiczne, podczas gdy dziewczyna z tekstu myśli, że w ich relacji jest chemia
    wybacz, kiedy kłamię nie czuję wyrzutów sumienia

    dzwonisz późno w nocy, uczucie to złość
    wymień miłość na jedną noc
    dwie tabletki i czerwone wino
    tryb offline, mieszam to z adrenaliną
    nie wypowiadamy żadnych słów
    nad nami księżyc a wiezie suv
    nie dzwonie następnego dnia, szalony wieczór
    nie obiecuję, ty też nie obiecuj
    (nigdy nikomu, nigdy nikomu)
    po prostu to przeminęło

    [Verse 2: KayKay]
    oh, to słońce mnie oślepia
    wychodzę nocą, jest już trzecia
    jeden moment, jeden raz
    światła lamp, więcej gwiazd
    światła gasną, ja ide spać
    kolejna wiadomość, nie chce Cię brać
    już brak łez pod makijażem
    wyzbyłam się emocji, szukam wrażeń
    czuję spokój, po prostu ich brak
    nie chce myśleć o żadnym z was
    pije, pije, jestem popieprzona, chce jednego
    nie chce myśleć o żadnym z was
    pije, pije, jestem popieprzona


    [Verse 3: Protais i Da KayKay]
    powiedziałem jej, że ją kocham, a ona zrzuciła ubrania
    (piękna noc, piękna noc, piękna noc)
    zapomnę o niej zanim się obudzi; to moja natura, nie zamiar
    narkotyk mój ból wchłania
    (piękna noc, piękna noc, piękna noc)
    Yeah, yeah

     

    16. PRO TAIS X DA KAYKAY - TWO NIGHTS

    ** Kawałek klimatem podobny do wcześniejszego. Raper określa się wręcz mianem "manekina", bo nie ma żadnych emocji do innych kobiet, które chcą go naprawić; oprócz tej, którą ciągle ma w głowie i mówi, że jest jeńcem miłości. Artystka opowiada o swojej miłosnej konsternacji, gdyż sama nie wie czy poczuła coś w sercu czy tak naprawdę dalej jest obojętna.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Chorus: kay
    gdzie byłeś te dwie noce z rzędu
    ja palę
    pusty taras i blant, nie tracę już nerwów


    [Verse 1: kay]
    kimś innym
    myślę, że możesz być kimś innym
    kimś innym
    myślę, że mogę być kimś innym

    [Pre-Chorus 1: kay]
    zgasiłam wszystkie światła i wyszłam na zewnątrz
    to już druga noc a mi wszystko jedno
    blask księzyca, ja nie chce zblednąć

    [Chorus: kay]
    gdzie byłeś te dwie noce z rzędu
    ja palę
    pusty taras i blant, nie tracę już nerwów
    sama nie wiem czy chce cię znaleźć
    nie wiem czy powinnam cię znaleźć
    ja palę

    [Verse 2: kay]
    nikomu tego nie powiem
    druga noc, chce poczuć ten ogień
    to tylko o tobie
    spójrz na mnie tym wzrokiem

    [Pre-Chorus 2: kay]
    zgasiłam wszystkie światła i wyszłam na zewnątrz, to już druga noc a mi wszystko jedno
    tutaj nie pomoże nam wylewność
    blask księzyca, ja nie chce zblednąć

    [Outro: kay]
    gdzie byłeś te dwie noce z rzędu
    ja palę
    pusty taras i blant, nie tracę już nerwów

    [protais]

    dwie dziewczyny i dwie noce
    pieprzę limit, czterdzieści procent
    to logiczne, że nie muszę się nawet przedstawiać
    one śliczne, "ja jestem inna" - tak mi wmawia
    pełen klub, na parkiecie wielki tłum
    ja, one, taniec, rum i vip room
    one chcą mnie naprawić, bawią się w psycholożki
    pytają o związki, "kiedy ostatnio kochałeś, jesteś taki gorzki"
    świetne dyskoteki, ja to piękny manekin
    bliski celu ale tak daleki, pierdolę ten wyścig, jebać ten trekking
    200 przez ulice, zawsze dumny z rodziny
    ja już niczego nie liczę, biznes kręci się jak winyl
    muszę się odizolować, palę sam na tarasie
    trochę boli głowa ale dobrze się żyje na fazie
    nie mam nawet gitary ale przeciągam strunę <-- przeciągać strunę = przekraczać dozwolone granice w postępowaniu
    ty to narkotyk, ja jestem ćpunem
    dlatego bierzesz mnie za jeńca
    albo za wędrowca do twojego serca
    muszę chyba wyciągnąć jedną z białych flag
    bo przyjadę do ciebie i tak

     

    17. DA KAYKAY - SO SAD SO SEXY

    ** Smutniejszy numer, który dotyczy miłości. Można się domyslać, że dotyczy gorszego okresu lub poważnej kłótni z obecnym lub byłym partnerem celebrytki. Nie jest to nigdzie jednoznacznie powiedziane.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Verse 1]
    otwórz oczy jestem tu przed tobą
    otworz oczy
    otwórzy oczy, ostatni raz chodźmy tą drogą

    [Pre-Chorus]
    przestańmy udawać
    widzisz jak biją brawa

    [Chorus]
    mogę kłamać patrząc w twoje oczy, za mną kolejny litr
    płaczę diamentami, moje słowa sa jak szyfr
    i to jest tak smutne, tak seksowne
    tak smutne, tak seksowne
    mogę kłamać patrząc w twoje oczy, za mną kolejny litr
    jestem w tym całą soba, teraz lepiej czuję ten rytm
    i to jest tak smutne, tak seksowne
    tak smutne, tak seksowne

    [Verse 2]
    nie odwracaj się
    nie chce widzieć tego jak przez mgłę
    nie odwracaj się

    [Pre-Chorus]
    mam w głowie chaos ale serce nie jest puste
    widzę ten chaos w tym rozstaskanym lustrze

     

    18. PRO TAIS - BETTER WHEN YOU LIE

    ** To, że raper lubi opowiadać o kobietach i się nimi otaczać to już wiemy. Tutaj mamy kolejną historię. Pierwsza i druga zwrotka trochę się od siebie różnią; pierwsza brzmi jak ślepa miłość, gdy ten woli słuchać kłamstw, byleby były słodkie; a druga jak opowieść o zaprzepaszczonej miłości.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [verse]
    znam doskonale ten teren
    ona nieźle się ubiera i ma niezłą cerę
    dziwki i narkotyki ryją beret
    może kupię jej kilka nowych pereł
    nie znasz high life, nawet nie blefuj
    ja nie wiem co się dzieje, żyję w pośpiechu
    tracę trochę głowy, ona chce się pieprzyć
    ręce na ścianie, nie muszę powtarzać, że jestem lepszy
    opowiedz mi słodkie kłamstwa, oszukaj pożądaniem
    wiem, że chcesz żebym miał cię w planie
    nie mogę się ustatkować, jestem pojebany
    w vespucci kupowałem yayo, teraz mijam te bramy
    wybacz jeśli ulegam złościom
    twoje ciało jest trującą błogością
    ma sukienkę jak z wybiegu, ja dzisiaj wbijam się w dres
    wpadaj do mnie, nagramy wszystko na vhs
    zaczniemy od molly, bo mam gest

    [pre-hook]
    zapierasz dech w piersiach, zapierasz dech w piersiach
    zapierasz dech w piersiach, zapierasz dech w piersiach
    łatwo nie oddaję kontroli
    kompleks boga, moje miejsce to olimp <-- Olimp = miejsce bogów w mitologii
    forsa szybsza, niż bolid

    [hook]
    nie mów mi prawdy, czuję się lepiej, kiedy kłamiesz
    nie mów mi prawdy, czuję się lepiej, kiedy kłamiesz
    nie mów mi prawdy, czuję się lepiej, kiedy kłamiesz
    chodź, okłam mnie
    nie mów mi prawdy

    [verse 2]
    pamiętasz ostatnie lato?
    lubiłaś słuchać kim jest Platon <-- Platon = filozof
    jak wchodziłaś ze mną to te dziwki były blade
    odkąd pamiętam wyglądałaś jak z okładek
    nie brałem cię na poważnie, bo nie brałem nikogo
    jestem zablokowany, to nie tak, że jestem casanovą <-- w opinii publicznej Pro Tais ma miano casanovy
    byłaś obok - czułem się błogo, wyglądałaś jak milion dolarów
    byłaś jak moja dziwka i moja kumpela, nie czułem żadnego ciężaru
    jak lekarstwo, które mnie wyleczyło
    dzieliłem się z tobą siłą
    ja, ty i moje fantazje
    w miłości też są zaprzepaszczone okazje
    zimny jak lód chcę dać tylko trochę ciepła
    w poszukiwaniu sensu życia byłem w kilku piekłach <-- chwytał się różnych religi szukając sensu życia, gdzie piekło i życie pozaziemskie pewnie w jakimś stopniu się różniły
    nie pasuję do żadnego, chyba muszę stworzyć własne
    gówno łamie czaszki jak kastet

     

    19. DA KAYKAY - LAST PIECE

    ** Utwór na temat miłości i przywiązania emocjonalnego.

    ** tekst i adnotacje

    Spoiler

     

    [Chorus]
    pozwól mi zatrzymać ostatnią część mojego serca
    szukam swojego miejsca
    pozwól mi zatrzymać ostatnią część mojego serca
    szukam swojego miejsca

    [Verse 1]
    jak spakowana walizka
    jestem wszędzie, pod sceną mnie widzisz z bliska
    czuję przy was tą energię gdy krzyczycie surf club
    czuję przy tobie ten spokój, znika każdy trud
    chce być tutaj
    spójrz na mnie, musisz mi zaufać

    [Pre-Chorus]
    ooh
    ooh
    zgubiłam się w robię


    [Chorus]
    pozwól mi zatrzymać ostatnią część mojego serca
    szukam swojego miejsca
    pozwól mi zatrzymać ostatnią część mojego serca
    szukam swojego miejsca

    [Verse 2]
    czasem nie wiem kim jestem, kolejny raz farbuje włosy
    gdzie moja przestrzeń, powiedz mi dosyć
    to jest jak sztuka
    wszystkiego się doszukam
    spojrze w twoje oczy, głęboko jak deep end
    odczytam to wszystko, nie potrzebuje zaklęć

    [Pre-Chorus]
    ooh
    ooh
    zgubiłam się w robię


    [Chorus]
    pozwól mi zatrzymać ostatnią część mojego serca
    szukam swojego miejsca
    pozwól mi zatrzymać ostatnią część mojego serca
    szukam swojego miejsca

    [Refrain]
    (So let me keep)
    You, oo-ooh
    You, oo-ooh
    Lost myself to you
    (So let me)
    You, oo-ooh
    You, oo-ooh
    Lost myself to you

    [Bridge]
    patrzę przez szybę
    nie każdy ma tutaj dostęp, odrzucam to co fałszywe
    nauczyłam się komu ufać
    o kim myślisz, gdy tego słuchasz

     

    20. PRO TAIS - SWITCHNIG SIDES

    ** Tekstowo raczej najsmutniejszy kawałek na płycie, widać, że biją od niego emocje i własne doświadczenia. Słuchacze raczej mogą zauważyć, że kawałek został napisany w lutym - po zerwaniu muzyka z Tiarą Chibandą (jeszcze przed ich powrotem do siebie), bo znajdujemy tutaj wiele odniesień do całej sytuacji i szczegółowo opisywane złamane serce.

    ** tekst i adnotacje

    Spoiler

     

    [chorus]
    one lubią zmieniać strony; nie ufaj gdy słyszysz /kocham/
    nienawidzi ćpać, potem widzisz ją po prochach
    zero lojalności, prędzej oszustwa
    tak blisko piekła, choć wyglądają jak bóstwa
    ja to znam


    [verse 1]
    byłem taki pewny, mogłem napaść z tobą na bank
    dopasowane ciuchy, byliśmy jak ying i yang <-- Protais Wright i Tiara Chibanda lubią do siebie fitować ciuchami, robili to przed zerwaniem i robią dalej po powrocie do siebie
    mieliśmy mieć pałac, plany poszły w eter
    słyszałem obietnice ale stopiłaś monetę <-- raper być może określa siebie i swoją wybrankę mianem "monety" (on jest jedną stroną, ona drugą = są jednością); przy zerwaniu ta moneta została stopiona
    byłem przekonany, że razem zbudujemy imperia
    ale teraz nie mam wyboru jak nasz ulubiony serial <-- nawiązanie do serialu "No Choice" kręconego w Los Santos
    myślą, że jesteś niewinna ale ty masz drugą twarz
    miałaś być only one, jesteś drugą Megan, wciskam gaz <-- Megan była szkolną miłością rapera, która złamała mu serce; nawija o niej w tracku "Megan" z płyty "Marauding In Paradise"
    jestem rozjebany ale życzę ci dobrze i to jest szczere
    szkoda tylko, że teledysk z Horizon był naszym trailerem <-- Horizon to pierwszy klip w aktualnej karierze rapera wydany w listopadzie; jest ukazany w artystyczny sposób; mówi o nożu w sercu i plecach; T. Chibanda na nim wystąpiła i na teledysku atakowała rapera nożem zabijając go (taki artystyczny wyraz)
    myślą, że cię zmienią ale cię nie zmienią - wiesz sama
    "chcę spokoju", a pocieszenie w tydzień, komedia czy dramat <-- być może nawiązanie do tego, że modelka po zerwaniu szybko weszła w inny związek

    [verse 2]
    nie chcę rzucać już wersów jak Drake w Marvins Room <-- nawiązanie do melancholijnego kawałka Drake, gdy ten tęskni za kobietą, która jest już z innym
    ale mam ciężkie myśli, nie ważne czy piję czy płonie skun
    słucham utworów, których słuchaliśmy razem
    przy okazji wspomnieniami się parzę
    tutaj nie ma happy endów, tutaj jest po prostu koniec <-- ironicznie, tutaj wyszedł happy end, bo Tiara Chibanda i Protais Wright wrócili do siebie po kilku miesiącach
    to nie wersy w ramach trendu, wszystko spłonie
    obiecuję sam przed sobą, że już nie wrócę myślami, bo na mojej twarzy grymas
    no i to jedyna obietnica, której nie potrafię dotrzymać <-- raper sam przed sobą obiecywał, że myślami nie będzie wracał do pięknych wspomnień co i tak notorycznie robił
    czasem byłem chamem i nie miałem dobrych manier 
    ale kurwa oszalałem, gdy codziennie zmieniałaś zdanie
    skutek był prosty, afery i zamęt
    ale już nie będzie happy end'u i amen
    dawałem ci całość, słowo, pierdolić połowę <-- raper wszedł w to w 100% stawiając jej szczęście, ponad swoje
    chciałem spędzić z tobą urodziny, w zamian z szatanem prowadziłem rozmowę
    jesteś skomplikowana, w twojej głowie różne witraże
    ja jestem twoim najdziwniejszym obrazem
    ty bezlitośnie zniknęłaś z moim sercem
    szkoda, że z naszego duetu zrobił się tercet <-- tercet = zespół składający się z trzech wokalistów; wcześniej był duet, teraz tercet = pojawiła się jakaś trzecia osoba
    ale to już nie ważne, wypadłem z zespołu <-- wypadł z zespołu, gdy pojawiła się trzecia osoba, kolejne nawiązanie do szybkiego wtedy nowego związku modelki
    mimo, że kiedyś miałaś mnie za jeden z wzorów
    nie robię ci wyrzutów, skręt leci w obieg
    ale naprawdę, nie mieszaj już tak nikomu w głowie
    byłaś naprawdę zawsze jak nadziei płomyk
    ale ja jestem tym już zmęczony
    wiesz ile dla mnie znaczysz ale wracam już na tarczy
    oczyszczam głowę, mi już starczy
    mówię obiektywnie, mam wrażenie, że się zmieniłaś
    długo odsłaniałaś karty, teraz wystarczy ci chwila

     

    21. DA KAYKAY - THAT AWAY

    ** Bardzo emocjonalna piosenka na temat cięzkich relacji międzyludzkich, niespełnionych miłości i strachu przed poważnymi uczuciami.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [Verse 1]
    baw się tym w kółko i tak robisz ze mną co chcesz
    uwielbiam twój dotyk, przez moje ciało przechodzi dreszcz


    [Pre-Chorus]
    kiedyś nie widziałam tych problemów
    zaczynam się dusić, daj mi tlenu
    to miało się nigdy nie wydarzyć
    brak granic jak po esctasy
    to wszystko wydaje się proste, później robi się skomplikowane
    wiem, że powinnam odpuścić ale ja zostanę
    jestem sobą i nie chce odgrywać żadnej roli
    raz szczęście, raz gorycz

    [Chorus]
    podobno przyjaciele a spędzają razem każdą noc
    inni boją się uczucia, mówiąc stop
    tamci się kochają a za każdym razem odwracają wzrok
    ale widze w jaki sposób na siebie patrzą gdy nikt nie widzi
    w jaki sposób na siebie patrzą

    [Verse 2]
    między miłością a nienawiścią jest ciężka granica
    uczucie refleksji kogo wpuszczasz do swojego życia

     

    22. PRO TAIS - SUCKS TO BE YOU

    ** Tutaj totalne przeciwieństwo do "Switching Sides". Można zauważyć, że ten kawałek dla odmiany powstał po powrocie rapera do swojej byłej parterki, bo znowu opowiada o miłości do niej, jest to typowy love song.

    ** tekst i adnotacje

    Spoiler

     

    [chorus]
    słabo jest być tobą ale chcę być twoim światłem w tunelu <-- "słabo jest być tobą" może być nawiązaniem do modelki T. Chibandy, która walczy z borderline; raper chce być dla niej wsparciem
    dla innych nie mam serca, dla ciebie jak aksamit i welur
    świat płonie, a ty tańczysz
    zasłonię ciałem jak potrzebujesz tarczy
    słabo jest być tobą ale chcę być twoim światłem w tunelu
    dla innych nie mam serca, dla ciebie jak aksamit i welur
    świat płonie, a ty tańczysz
    zasłonię ciałem jak potrzebujesz tarczy

    [verse 1]
    nasza droga usłana różami
    ale kolce wbijały się nam w stopy <-- raper określa ich relację mianem "pięknego bólu", bo mimo, że jest zakochany na sto procent to wiele razy przez to cierpiał
    jak mam inaczej nazwać drogę pięknego bólu
    chory na miłość nie mam skrupułów
    z głową w chmurach nie wiem w jakim żyję uniwersum
    wiem tylko, że napisałem o tobie tysiące wersów <-- raper o swojej dziewczynie napisał całą epkę i bardzo często nawiązywał do niej w innych projektach, tak samo w Surf Club
    zauroczony kilka razy, zakochany tylko raz
    jak coś jest nie tak to mi to wskaż
    ogień lód na sercu stopił
    lovesick jak asap rocky <-- nawiązanie do tracku Mura Masa ft. Asap Rocky - Lovesick
    ona mnie rozumie, telepatia, nie walkie-talkie

    [pre-chorus]
    wiesz, że wierzę w ciebie jak nikt
    jesteś wielka jakbym wcisnął shift <-- jak się wciśnie shift to się pisze wielkimi literami, wiadomo
    nikt tak nie zatęskni
    kilka ran ale nieśmiertelny jakbym był z Persji <-- nawiązanie do Gwardii Nieśmiertelnych z Persji

    [verse 2]
    tylko tobie mówię o uczuciach
    kupię ci wyspę, może byc Saint Lucia?
    jak nikt, znam cię na wylot
    przy złotych chwilach wciskałbym replay jakbym miał pilot
    nic nigdy nie było proste
    suki wbijają ci szpilki, bo są zazdrosne
    paparazzi robią zdjęcia, później sprawy są głośne
    nic nigdy nie było proste
    usta dalej jak Angelina <-- nawiązanie do wersu "usta jak Jolie" z epki dla T. Chibandy
    nie puszczę cię nigdy, mocno trzymam
    patrz na czyny, powiedz, że jestem jedyny
    to gówno jest prawdziwe, to nie wymysł

     

    23. PRO TAIS FT. RAVEN LOCKHEART - FALLEN ANGELS (DARK SIDE: FALLEN ANGEL PREVIEW)

    ** Bardzo gorący kawałek, bo ZAPOWIADA NOWY PROJEKT i odnosi się do ostatnich zdjęć rapera, które ten publikował na Lifeinvaderze. Jest to bonus track, ciekawe połączenie dwóch gatunków muzycznych. Dodatkowo, jest to pierwszy kawałek od prawie pół roku, który zostaje upubliczniony jako "taisthareaper" - czyli jako artystyczne alter ego rapera - żniwiarza. Bardzo agresywny utwór, dostajemy tutaj Protaisa, którego widzieliśmy na kawałku "Kill me, bitch". Raper określa się jako upadły anioł, mamy tutaj nawiązania do biblii, do postaci Lucyfera. Raven Lockheart robi tutaj za miano wyroczni, która uświadamia rapera, że oboje nie są żadnymi upadłymi aniołami tylko nędznymi śmiertelnikami (warto wspomnieć, że artystka na ostatniej płycie też posłużyła się motywem upadłych aniołów). Sam w sobie tekst jest brudny, artyści kłócą się np. między sobą kto więcej wypije, gdzie rockmanka walczy mocno o ten tytuł ale oddaje raperowi miano największego odkurzacza prochów.

    ** tekst i adnotacje:

    Spoiler

     

    [intro: protais]
    nie chcę widzieć nikogo w centrum uwagi

    [chorus: protais]
    w domu rój nietoperzy, a w pełni jest księżyc
    prawda znów po środku leży, mam nóż, krwi więzy <--- więzy krwi można zrobić za pomocą noża raniąc sobie dłonie
    reaper kush, unoszę się wysoko jak dym <--- reaper kush = towar Protaisa
    weź to skrusz, flary na koncercie, pod sceną młyn
    w domu rój nietoperzy, a w pełni jest księżyc
    prawda znów po środku leży, mam nóż, krwi więzy
    reaper kush, unoszę się wysoko jak dym
    weź to skrusz, flary na koncercie, moshpit, pod sceną młyn

    [verse 1: protais]
    tylko dla niej jestem romantykiem, nie zakochuj się w moich tekstach <--- Protais często pisze romantyczne teksty, spora część z nich była oficjalnie dedykowana jego dziewczynie
    to pojebane, moja miłość do niej to już sekta
    nie upodabniam się, jebać wrony, mogę spowodować ci kolejną ranę <--- "nie upodabniam się" zestawione z wronami to pewnie nawiązanie do przysłowia "jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one", które wiąże się z wejściem z towarzystwem i upodabnianie się
    jestem zniszczony, dla ciebie pewnie będę chamem
    ciernie wokół głowy ale żaden ze mnie Jezus
    w ciemności niosę światło, nie oszczędzam gniewu <--- Protais nie porównuje się do Jezusa, prędzej do upadłego anioła Lucyfera - z łac. "niosący światło"
    jestem upadłym aniołem ale dalej jestem na szczycie <--- znowu porównanie do upadłego anioła
    dziwka myśli, że ją rujnuję w socialach; marzyciel, nie mściciel <--- nawiązanie do tego, że ex-fotografka Suga Patrisyia Sewieljewa twierdziła, że Protais nasyła na nią ludzi w social mediach

    [refrain: protais]
    eny, meeny, miny, moe, daj mi swoją truciznę
    taki jest ten biznes, wszędzie zdrajcy, patrzę przez wizjer <--- wizjer = Judasz = zdrajca
    nigdy mnie nie przećpasz, nigdy mnie nie przepijesz
    zawijaj swoją dziwkę, nie dotknę jej kijem
    eny, meeny, miny, moe, daj mi swoją truciznę
    taki jest ten biznes, wszędzie zdrajcy, patrzę przez wizjer
    nigdy mnie nie przećpasz, nigdy mnie nie przepijesz
    zawijaj swoją dziwkę, nie dotknę jej kijem

    [verse: raven lockheart]
    Krocząc po trupach, wpierdalam się w sam środek
    Zrób co do ciebie należy i po mnie posprzątaj, ŻNIWIARZU <-- Nawiązanie do intra Protaisa. Dziewczyna mówi mu, żeby spadał ze sceny, bo teraz jest JEJ kolej i ma stanowczo gdzieś to, że ten nie chce widzieć nikogo w centrum uwagi. Znajduje się tutaj oczywiste nawiązanie do TAIS THE REAPER, który ma zbierać za Raven trupy, które ta rzekomo za sobą zostawia. Oczywiście raczej nie należy interpretować tego 'dosłownie'. Ale czy aby na pewno?
    Ten rój jest mój, pieprzona Miss Dracula
    Łaknę tej krwi, kurewsko mnie rozjuszyła <-- Porównuje się do wampirzycy, nawiązanie do wersów Protaisa (krew, rój nietoperzy)

    [chorus: raven lockheart]
    Otwórz swe rany, zamknij oczy
    Oddaj się chwili, niech cię zamroczy
    Ooodpuść, nadejdzie mrok
    A ja pożywię się krwią z twoich zwłok<-- Ciągle porównuje się do wampirzycy, śpiewając o tym, że ktoś ma poddać się temu, że będzie wysysała z niego krew. Można interpretować na wiele sposobów, bo już na samym początku śpiewała o tym, że kroczy po trupach. Można dopatrywać się tutaj 'ataku' w stronę samego Protaisa, którego to sławą Raven mogłaby chcieć się pożywić.

    [verse: raven lockheart]
    Mina trochę ci zrzędła, kolejna flaszka pękła
    Przetrzyj nosek, bo nie do przepicia to akurat jestem ja <-- Nawiązanie do wersów Protaisa które dotyczą picia i ćpania. Raven może i jakoś na potęgę nie ćpa, ale jest znana z tego, że lubi sobie wypić. Reklamuje nawet wódkę Cherenkov. 'Przetarcie noska' jako oddanie mu miana naczelnego ćpuna.
    Zstąpiłam w otchłań piekieł, lecz obudziłam się z krzykiem
    Nie jesteśmy aniołami, tylko pierdolonymi śmiertelnikami < --- Takie wyśmianie siebie i Protaisa za porównywanie się do upadłych aniołów. 'Sprowadzenie się na ziemię' i przyznanie do tego, że są tylko nic nie wartymi ludźmi. Sugerowanie, że jedyne miejsce gdzie możesz być upadłym aniołem to tylko w swoim poronionym łbie. Raven też to dotyczy, bo przecież w swoim popularnym teledysku i w EP'ce przybrała wizerunek upadłego anioła, podczas, gdy walczyła z demonami w swojej głowie. 

    [chorus: raven lockheart]
    Otwórz swe rany, zamknij oczy
    Oddaj się chwili, niech cię zamroczy
    Ooodpuść, nadejdzie mrok
    A ja pożywię się krwią z twoich zwłok

    [bridge: raven lockheart]
    Myślisz, że już skończyłam? Ale ja ledwo zaczęłam.
    Myślisz, że już skończyłam?
    Myślisz, że już skończyłam? Ale ja ledwo zaczęłam.
    MYŚLISZ, ŻE JUŻ SKOŃCZYŁAM?!

    [chorus: raven lockehart]
    PO PROSTU, otwórz swe rany, zamknij oczy
    Oddaj się chwili, niech cię zamroczy
    Ooodpuść, nadejdzie mrok
    A ja pożywię się krwią z twych zwłok

    Otwórz swe rany, zamknij oczy
    Oddaj się chwili, niech cię zamroczy

     

    ** Billboardy dotyczące albumu pojawiły się w miastach Ameryki Północnej, a także w największych miastach Europy.

    billboard1.jpg

    billboard2.png

     

    MARKETING:

    - 4 luty 2021: tajemniczy post z zdjęciem, na którym pozuje Pro Tais i Da KayKay z opisem "2021 = ?" https://li.v-rp.pl/posts/8385
    - 21 luty 2021: snippet, z trackiem, który został dopiero upubliczniony na płycie; na nim niebezpieczna jazda samochodem po mieście, drift, znane osobistości https://li.v-rp.pl/posts/8385
    - 28 luty 2021: Protais i Kay udostępnili identyczne zdjęcie z falą i kodem morse'a. Jeśli ktoś był w stanie to rozszyfrować to hasło było następujące "Surf Club Is Coming". https://li.v-rp.pl/posts/11420
    - 7 marzec 2021: wystąpienie Protaisa i Da Kaykay na Charity Music Festiwal, gdzie promują Surf Club i wjeżdżają na scenę samochodem typu drag-car z teledysku "Lust"
    - Protais jako CO-CEO Suga Records kontraktuje artystki: Nunzia De Mattia, Raven Lockheart i menadżerki: Nina Kryukova, Maddy Cardoso
    - Protais występuje w Celebrity Garage
    - Da KayKay i Pro Tais osobno występują w CRAVIO Talk Show i mówią o projekcie Surf Club
    - 6 kwietnia: Suga Records kolejny raz zastosowało cross-marketing, który wpłynął jednocześnie na zasięgi teledysku Feel Something Different i ostatniego livestreama Nunzii De Mattia. "Kosmiczne" miejsce pokazane w teledysku zostało także miejscem ostatniego eventu DJ'ki.
    - 11 kwietnia: ambient marketing związany z wydaniem klipu "Feel Something Different" https://li.v-rp.pl/posts/18645
    - 24 kwietnia: wystąpienie Protaisa i Da KayKay na Santos Beach Jam, gdzie promują kawałki z "Surf Club" i grają kilka niewydanych https://li.v-rp.pl/posts/20116

    - 1 maja: Protais w klipie "Gorgeus" porusza kontrowersyjny temat #shamelspd i krytykuje znany portal Mask Off
    - 6 maja: Da KayKay wydaje klip promujący układ taneczny do jej utworu z płyty "Deep End" z modelką Tiara Chibanda pod szyldem Akker Dance Studio

    - 3 miesiące z rzędu top 1 w San Andreas Charts

    -21 maj: Protais i Da KayKay - wywiad w Weazel News 

    - Suga prowadzi wojnę z Patrisya Sawieljewa, która była ich fotografką. Protais wypowiada się w tej sprawie na LI stając mocno w konflikcie po stronie Akiry Chantel, wypowiada się także podczas rozprawy w sądzie.

    - Protais Wright otwiera Sisyphus Theater z swoją partnerką Tiara Chibanda

    - pojawia się domena surf-club.com, chodzą pogłoski o planowanym evencie związanym z premierą albumu; w Los Santos zaczęły masowo pojawiać się billboardy promujące album. Samo Los Santos to jednak nic, billboardy pojawiły się w największych miastach całej Ameryki Północnej, a także w kilku najważniejszych miastach Europy

     

    - Event Surf Club Festival w Sisyphus Theater.

     

    WKŁAD WŁASNY:

    Spoiler

     

    wkład bez dowodów wpłaty (przed nowymi zasadami)
    Lust
    - tancerki: 30k
    - samochody z Wrap Me: 20k
    - stylistka Rose Washington za stroje: 20k
    reszty nie pamiętam, bo to z marca
    Feel Something Different
    - tancerki: 50k
    - stylistka Rose Washington za stroje: 20k
    Gorgeus
    - tancerki: 75k

    z dowodami wpłaty (na nowych zasadach)
    Promocja Wave Kush promującego Surf Club:
    30k dla Smoke On The Water za kontrakt sprzedażowy
    (zgubiłem skrina)
    30k dla Green House Davis za kontrakt sprzedażowy

    Screenshot_6.png

    50k dla Doctor Kush za kontrakt sprzedażowy i zorganizowanie eventu na cześć kushu Protaisa

    Screenshot_8.png

    20k dla coffee shopu Olivii Fox za kontrakt sprzedażowy

    Screenshot_9.png

    Sink:
    - 50k za tancerki

    2.png

    1.png

    3.png

    4.png

    5.png

    - 200k na billboardy

    Screenshot_7.png

    - 100k na nagrodę przy evencie 

    zapomniałem zrobić ss'a ale mam skrina z logów w razie czego

    - 50k dla ochrony przy evencie

    unknown.png

    - 40k dla kateringu przy evencie 

    to papixa ma skrina, dorzuci się

     

     

     

     

  11. ** Surf Club to album dwójki artystów - Protaisa Wrighta i Da KayKay (Meave Akker), promowany i zapowiadany już od lutego, do tej pory pojawiło się pięć teledysków w różnym odstępie czasowym i liczne atrakcje dla fanów pokroju występów reprezentantów wytwórni Suga.

    ** Ujawniono finalnie datę premiery. To 5 lipiec 2021.

    ** Powstała również domena surf-club.com, na której możemy kupić preorder, albumowy merch, jest także zakładka "festival", która jest póki co wyłączona. Możemy jednak się domyślać, że szykuje nam się jakaś premierowa impreza, o której dostaniemy informacje wkrótce. Na stronie dostała ujawniona także spora tracklista - to 23 utwory, wśród gości Nunzia De Mattia, MTM roBB, Raven Lockheart - czyli szalona mieszanka przedstawicieli różnych gatunków muzycznych. Po raz pierwszy także zaprezentowano okładkę albumu.

    strona.png

    ** W Los Santos zaczęły masowo pojawiać się billboardy promujące album. Samo Los Santos to jednak nic, billboardy pojawiły się w największych miastach całej Ameryki Północnej, a także w kilku najważniejszych miastach Europy. Nie pozostało nic innego jak czekać na premierę i dalszą promocję - w tym w prawdopodobny event.

    billboard1.jpg

    billboard2.png

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin