Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

thelordzibi

Gracz
  • Postów

    603
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez thelordzibi

  1. ** Ostatni utwór Protaisa wspominany jest w social mediach.

    2.png

     

    ** Protais sam czynnie udziela się na portalach społecznych. W ostatnim czasie na swoje stories dodał filmik w towarzystiwe modelki Lola Ruiz. Opis sugerował, że jadą razem na after party.

     

     

    ** Protais udostępnił zdjęcie z modelką Tiara Chibanda. Wszystko sugeruje na współpracę, szczególnie, że modelka także udostępniła owy post i dodała swój własny.

     

    1.png

    unknown.png

     

    ________________________________________________

     

    1.png?width=541&height=677

    2.png?width=541&height=677

    3.png?width=541&height=677

    4.png?width=541&height=677

    Macabra, cfg, dzikqu i 6 innych lubią to
  2.  

    sngine_4103276b1e5b7ca5b2424c5b46b7825d.jpg

    PRO TAIS, znany także jako taisthareaper (właściwie Protais Wright, urodzony w 1998 roku w Los Santos) – amerykański raper i producent muzyczny, zakochany także w modelingu i sztuce, nie stroni od eksperymentów na podłożu muzycznym czy modowym, na każdym kroku podkreśla swoją "otwartą głowę" i tolerancję. Do swojej twórczości podchodzi z dosyć mocnym profesjonalizmem aczkolwiek nie boi wypowiadać się na kontrowersyjne tematy wyrażając swoją opinię.

     

    TWÓRCZOŚĆ

    Protais Wright w świecie muzyki funkcjonuje pod dwoma pseudonimami. Pierwszy z nich to "PRO TAIS" – czyli ten, którym posługuje się na co dzień. PRO TAIS bawi się muzyką i swoim wokalem, często sam podśpiewuje, niektóre utwory są czysto melodyjne i imprezowe, inne poruszają dość znane tematy takie jak właśnie imprezy, miłość (często przelotna), pieniądze, używki, od czasu do czasu jest to czysta przewózka, a dla odmiany smutne, sentymentalne tracki o nostalgii czy złamanym sercu. Artysta uważa, że PRO TAIS to on w pełnej okazałości. Drugi pseudonim rapera to "taisthareaper". Utwory podpisane tą ksywą to kawałki na zmodulowanym głosie, są przepełnione agresją, brutalnością i ostrą braggą, poruszają mroczne tematy, często społeczne czy czysto związane z show businessem. Utwory pod szyldem reapera są wydawane rzadko. Protais wypowiadając się o swoim drugim pseudonimie traktuje go jako swoje alter ego czy zupełnie drugi byt. Potrafi sam z sobą zrobić kolaboracje czy wypowiadać się naprzemiennie o obu "osobowościach" na trackach.

     

    KARIERA

    Protais rozpoczął przygodę z muzyką w 2015 roku w rapowym duecie .DELETE stworzonym przez niego i jego byłego przyjaciela z szkoły. Utwory były głównie publikowane na Soundcloundzie i nigdy nie przebiły się do szerszej publiczności, wyświetlenia były słabe aczkolwiek artyści otwarcie cieszyli się, że tracki są włączane na lokalnych imprezach przez grono ich znajomych. Zdarzało im się supportować mniej znaczące koncerty w mieście. Duet rozpadł się po trzech latach istnienia w 2018 roku po kłótni jego założycieli. Protais zaliczył muzyczną przerwę, wrócił jako solowy artysta w 2020 roku ujawniając się pod dwoma pseudonimami.

    Jego powrót do muzyki okazał się strzałem w dziesiątkę. Protais został zauważony przez raperkę Snow E-Bunny (Akira Chantel), po jakimś czasie dostał propozycję działania pod Suga Managament pod skrzydłami menago Lay Low (Layton Shepherd). Finalnie, po jakimś czasie Protais został pierwszym zakontraktowanym artystą w Suga Records, a plotki mówią, że aktualnie sam ma wysokie stanowisko w labelu. 

    Raper debiutując zwracał uwagę na strategię marketingową. 30 grudnia miała miejsce premiera albumu Marauding In Paradise z epką Devil Love Trilogy. Płyta była promowana tanecznym internetowym challenge z Da KayKay, internetową grą z nagrodami, koncertami, wlepami na mieście, wieloma wywiadami. Podczas promocji Protais spiął się z Sprunk Lee, którego zaczepiał - nie wyrósł z tego jednak żaden większy beef. Artysta wraz z swoim debiutanckim albumem zapoczątkował performance swojego alter ego - żniwiarza, gdzie pod taką postacią też raz pokazał się w mieście. "To gówno szokuje, bo ma szokować. To coś więcej, niż płyta mainstreamowego rapera" ~ mówił o sobie Protais.

    16 stycznia raper niespodziewanie wydał mini album zatytułowany Demon Loves Too, który nie był wcześniej w jakikolwiek sposób promowany. Album i brzmieniowo i tekstowo był balansem pomiędzy agresją, a miłością. Prawdopodobnie, według opinii portali muzycznych i plotkarskich, a także po tym co można wywnioskować gołym okiem - projekt powstał w trakcie kryzysu rapera w jego związku z modelką Tiarą Chibandą i głównie do tego się odnosi.

    Protais wplątał się w konflikt z byłym reprezentantem 021 - JeffshaGiem. Pierwszy obraz tego konfliktu było można zauważyć już podczas pierwszego odcinka talk show Joe Scarpino, gdzie artyści doprowadzili do bójki między sobą, wyzwisk, a na koniec do freestyle battle jednogłośnie wygranego przez Protaisa. Panowie rozeszli się podaniem dłoni w pokoju. Każdy myślał, że to już koniec. Jednakże, JeffshaG zaczął wypisywać do partnerki Protaisa niezbyt ciekawe wiadomości co skutkowało oświadczeniem z strony Protaisa. Oświadczenie to przyniosło następujące skutki: menadżerka Jeffreya zakończyła z nim współpracę i wystosowała przeprosiny za byłego klienta, wytwórnia 021 postanowiła usunąć Jeffreya z kolektywu i labelu także ogłaszając przeprosiny. Konflikt ten jednak jest już zakończony, co także Protais ogłosił na swoim profilu na Lifeinvaderze.

    Pod koniec stycznia 2021 roku raper nawiązał kolaborację z firmą Electroroke, której skutkiem jest kolekcja jego własnych akcesoriów do palenia oraz dwie odmiany jego autorskiego weedu - Reaper Kush i Paradise Kush, które nawiązują do niego samego i jego ostatniego long playa.

     

    ŻYCIE PRYWATNE

    Jego ojciec pochodzi z Stanów, mama z Francji. Rodzice artysty zajmują się biznesem i inwestycjami współpracując z przeróżnymi, wielkimi korporacjami. Od urodzenia mieszka w sąsiedztwie Vespucci, od najmłodszych lat sprawiał wrażenie ułożonego dzieciaka, nigdy nie miał problemów z prawem nie licząc typowo męskich bójek pod klubami czy w szkole. Bez problemu skończył szkołę jednak nigdy nie zainteresował się kontynuowaniem edukacji na uczelniach wyższych.

    Od grudnia 2020 roku do lutego 2021 roku był w oficjalnym związku z modelką Tiarą Chibandą. Był to prawdziwy głośny, celebrycki związek. Portale plotkarskie ciągle komentowały ich wzloty i upadki. Artysta w trakcie ich związku zadedykował swojej wybrance dwa projekty - Devil Love Trilogy oraz Demon Loves Too. Para jednak po wielu widocznych kłótniach rozstała się.

    Później media wiązały go z artystką tatuażu - Flavią Jimenez i ówczesną asystentka gabinetu burmistrza - Azumi Zavala. Po wszystkich domniemanych przez paparazzi romansach Protais i Tiara wrócili do siebie na początku maja 2021 roku.

    Ma przyjacielskie stosunki z większością celebrytów jednak prawdopodobnie najbardziej rzuca się w oczy jego relacja z Da KayKay (Meave Akker), którą otwarcie nazywa siostrą - artyści sporo razem współpracują.

     

    Dyskografia:

    Marauding In Paradise

    Devil Love Trilogy EP

    Demon Loves Too EP

    Single:

    Come With Me (with Raven Lockheart)

    Teledyski:

    Horizon

    Highlife (z Da KayKay)

    Lust (z Da KayKay)

    Feel Something Different (z Da KayKay)

    Gorgeus

    Występy gościnne:

    Da KayKay - Dollar Bills

     

  3. NARRACJA Z 06.11

     

    unknown.png?width=1442&height=646

     

    Ostatnie tygodnie dla branży muzycznej były intensywne a jednocześnie zawarte w każde, skrajne emocje. A to za sprawą rozwoju nowej fali rapu w Los Santos. Na ten moment najbardziej obiecującą artystką jest Snow E-Bunny. Powstaje sporo filmików w internecie, które rozpracowują plan marketingowy artystki rozbijając je na szczegóły. Nie da się ukryć, przebiła się do małego grona odbiorców już za pierwszym numerem a to za sprawą zaczepki w stronę Easy Life Records na swoim Life Invaderze. Głosy co do słuszności zaczepki są podzielone, jedna strona mówi jakoby Snow E-Bunny prosi się o atencje a druga zaś strona wypowiada się jakoby nowa artystka miałaby być głosem prawdy w mediach.
    Portale plotkarskie mówili o jej kontrakcie z San Andreas Group jako czymś ryzykownym co może wpłynąć na je j karierę. Artystka może mieć spory problem z zadaniami jakie ją czekają bez współpracy z wytwórniami. "Albo Ona jest totalnie pewna siebie i wie po co biegnie, albo jest totalnie głupia i wróci na przyjęcia do Burger Shoota" ~ Omare Ashanty, Rap Invader Cast
    Zdecydowanie mocną weryfikacją Snow E Bunny popisała się w aktualnym zestawieniu Music Chart October 2020, w którym zajęła pierwsze miejsce. Zrobiło to jej pozycje i niejaki tytuł mocnej kobiety w tak poważnym i groźnym gronie jakim jest scena rapowa Los Santos. Wykorzystanie nowej pozycji w dissie na Aisha Harper pomogła w odbiorze piosenki dzięki czemu do momentu braku odpowiedzi ze strony Lilith fani są stronni i hucznie wypisują jakoby Snow E-Bunny zwycięża ten konflikt bez żadnego problemu. Nie każdy może poszczycić takim osiągnięciami a sama pozycja dała jej sporo fanów i zdecydowanie raperka jest na dobrej drodze po szczyt.


    Śmierć w show biznesie była zawsze ceniona i to się nie zmienia od początku istnienia papieru. Ostatnimi czasy pracownicy redakcji kłócą się, kto zasługuje na artykuł jako pierwszy. Fani w ostatnich tygodniach pożegnali chociażby CEO wytwórni Easy Money Life. Fani domagają się oficjalnego stanowiska ze strony Easy Money na temat tragedii i dokładny opis zajścia. Każdy dzień milczenia ze strony wytwórni daje im coraz większe zainteresowanie wśród nowych fanów. Powstała oficjalna playlista na serwisach streamingowych Life Invader "Los Santos Is Dead" upamiętniająca raperów. Dodatkowo, świeża krew wytwórni - Bear został uznany za zaginionego.
    Przeglądając internet i najnowsze newsy można zauważyć teorie spiskowe na temat tajemniczej śmierci Tigah Boo, opinia publiczna była zszokowana śmiercią influencerki po czym postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Aktualnie na forach internetowych powstał hashtag #JusticeForBoo. Gdzie tam użytkownicy komentują głośno jakoby kobieta wydawała się być szczęśliwa przez cały czas spędzony ze Snow E-Bunny czy kolektywem VSM. Snow E-Bunny odbiła piłeczkę dissem na Aisha Harper, w którym sama raperka stanęła po stronie zmarłej kobiety. Całość negatywnych komentarzy zadziałało zaś na skrzynkę Lilith oraz VSM. Kolektyw oraz Aisha muszą poważnie zastanowić się nad planem rozwikłania sprawy a cisza nie działa na ich korzyść. Użytkownicy domagają się prawdy i głośno mówią o śledztwie na własną ręke.


    Kontrowersja i brak pohamowania to na pewno mocna strona Enrique Almanza, który daje o sobie znać niemalże codziennie. Najnowszy singiel "El amor es complicado" jest uwielbiany wśród damskiej części mniejszości meksykańskiej. Sam numer stał się mini viralem co można zauważyć chociażby na różnej maści Video na którym latynoskie kobiety kręcą ciałem podśpiewując słowa Enrique Almanza. Jednakże nie wszystko jest takie kolorowe w jego ruchach. Singiel piosenkarza spotkał się również z falą hejtu oraz wyśmiania z drugiej strony. Jak komentuje sprawę Omare Ashanty z Rap Invader Cast "Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili i to też jest jakiś plan". Zdecydowanie Enrique jest artystą typu "kocham albo nienawidzę" i to posuwa artystę coraz wyżej  na lokalnym pozycjonowaniu celebrytów.


    Davis jest oznaczone przez mocny skład MTM, który mocno ustawia swoją pozycje w przemyśle muzycznym. Głównym artystą, który się przebija jest sam MTM Reecey, raper pozostawia swoich kumpli w cieniu a to za sprawą ruchów oraz kontrowersji jakie za sobą niesie. Sami zawodnicy zalewają sieć swoimi hashtagami oraz numerami. Skład szybko zdobywa młodych fanów ale też i przeciwników. Aktywni działacze fundacji  "NO HATE SPEACH IN AMERICA" codziennie wysyłają listy o blokowanie działań komercyjnych co do MTM. Marki komercyjne nawet nie patrzą na kolektyw i na pewno ciężko będzie im wejść na salony. Już od dawna wiadomo, że komercja boi się agresji a synonimem agresji można nazwać Married To The Mop.  Aktualnie MTM jest blokowane w Chartach oraz V-Tube ucina im zasięgi. Jeżeli kolektyw chce wejść na playlisty radiowe i działać z topką musi odrzucić dotychczasowe nawyki.


    Konkurencyjna ekipa czyli VSM zdaje się przeżywać teraz mały kryzys, w każdym razie początek kariery kolektywu był bardzo obiecujący. VSM Rush został ciepło przyjęty przez nowych fanów i to właśnie w nim były pokrywane nadzieje. Strzałem w kolano okazała się śmierć Tigah Boo oraz liczne przewinienia jakie możemy spotkać w internecie. Zatrzymanie VSM Rush przez lokalny departament czy chociażby demoralizacja młodej influencerki nie działało korzystnie na aktualny fanbase kolektywu. Aktualnie najbardziej cenionym zawodnikiem jest Kaydee Larenz, który otworzył się emocjonalnie dla fanów i to On przejął pałeczkę nadziei kolektywu. Kolektyw musi się zastanowić w jaki target uderza bo mieszany target na pewno nie da im stałego fanbase.

     

    Ostatnie wydanie Lilith czyli "My Style" w kolaboracji z VSM Rush przyćmił post, który wrzuciła na swoje oficjalne konto w mediach społecznościowych. Wielki strzał kolano pistoletem marketingowym trafiło na konto Aisha Harper. Diss, który wylądował na piosenkarkę dodał tylko oliwy od ognia. Aktualnie internauci chcą ją zrównać z ziemią a mass media tylko podsycają temat. Jeżeli artystka chce zaistnieć i nie mieć łatki "tej złej" musi poważnie przemyśleć plan, który pozwoli jej odbudować swoje imie na nowo.


    Czym są marionetki jeżeli nie ma kto pociągać sznurków? Zdaje się, że dobry menagment jest kluczem do sukcesu a tu pojawił się nieoszlifowany diament. Agencja Self Made a co za tym idzie Hugo Quintana zasila szeregi, już teraz eksperci spekulują pierwszy wybuch albo jego brak. Agencja podpisuje coraz więcej młodych gwiazd co za tym idzie dają sobie dużo na głowę. Do tej pory internauci czekają na pierwsze kroki artystów. "Quintana? Są dwie opcje, albo będzie mesjaszem tej branży albo będzie totalnym trash talkerem". Osoby będące zagłębione w branży są na pewno zainteresowane agencją i śledzą jej poczynania. Hugo musi się zastanowić czy ilość nie zastąpi jakości.


    Świat powinien być piękny a na pewno tego zdania są fani modelingu. Aktualnie sytuacja w tej kwestii jest mocno napięta i to tutaj fani czekają na prawdziwą wojnę. Tiara Chibanda aktualnie zyskuje wolno ale za to skutecznie społeczność, która ją obserwuje. Zdaje się, że niektóre nastolatki nawet inspirują się jej stylem. Na pewno wykres poruszył się w górę znacznie kiedy raperka Snow E-Bunny ogłosiła współpracę z modelką. Ruchy modelki zdają się być przemyślane i fani oczekują na więcej. Jednakże Tiara nie postawiła kropki na modelingu a to za sprawą Ruiz Twins, które aktualnie chcą wejść jej w paradę. Ostatnie ruchy sióstr na pewno dają im pierwszy fanbase. Internauci na forach dyskutują na temat sióstr, są dwie strony dyskusji. Jedni mówią, że siostry w modelingu to może być coś nowego. Druga strona zaś dementuje to jakoby modeling miał być indywidualną branżą i na pewno się rozdzielą z czasem. Siostry muszą poważnie przemyśleć plan działania a sama Tiara powinna zrobić intensywniejsze ruchy jeżeli chce być wciąż wyżej.


    Sport to nieodłączna część tradycji miasta Los Santos, aktualnie królują tutaj walki MMA. Scouci poważnych organizacji fighterskich są skierowane na młodych zawodników. Na pewno Willie Sanders jest z daleka od jakiegokolwiek kontraktu a to za sprawą jego skandalu gdzie bił się w ulicznych walkach na gołe pięści. Nie jest to popierane zachowanie ale eksperci wciąż patrzą na zawodnika a to za sprawą jego nowego menagera. Mówi się, że jest jeszcze nadzieja na zawodnika ale musi udowodnić swoją pokorę w mediach.

     

    credits: @slimetalk
     

    minnesota, Patixia i keisiM lubią to
    • Afroamerykanie to 9,6% populacji Los Santos, we wcześniejszych latach procent ten był większy – szczególnie w obszarze południowego Los Santos, gdzie byli dominującą grupą etniczną, wyłoniła się tam największa społeczność afroamerykańska. Od 1970 roku ich dominacja zaczęła słabnąć na rzecz przewagi społeczności Latynoskiej.

    • W Vespucci Afroamerykanie są znaczną mniejszością, są zaledwie 5,4% populacji obszaru. Jest to naprawdę niewiele w porównaniu do rasy białej, której przedstawiciele to 2/3 ludności owego sąsiedztwa.

    • Afroamerykańscy przedstawiciele Vespucci to z reguły klasa średnia.

    • VSM (Vespucci Shoreline Mob) to grupa zrzeszająca młodych Afroamerykanów wychowanych w okolicy, często zafascynowanych kulturą hip hopową. Często jej częścią są młodzi przedsiębiorcy działający w sferze rozrywkowej. Grupa VSM budzi bardzo wielkie kontrowersje, jej reprezentanci przez swój sposób bycia, nadmierne gloryfikowanie wartości pieniądza, skandaliczne zdjęcia w social mediach są uznawani za przestępców. Warto przypomnieć tutaj sprawę Demetriusa Saborit alias /VSM Dynomite Tek/ zatrzymanego przez służby DOA. Można stwierdzić, że takie oskarżenia są słuszne, ponieważ większość osób powiązanych z VSM ma ubrudzone kartoteki policyjne, gdzie spora część paragrafów dotyczy przestępstw narkotykowych.

    • Spora część reprezentantów VSM to lokalni dilerzy, specjalizują się zazwyczaj w imprezowych, ekskluzywnych narkotykach, którymi zasypują okoliczne kluby, bądź inne lokale rozrywkowe.

    • Mimo powyższych informacji blokowiska Vespucci z afroamerykańskimi mieszkańcami są z reguły bezpieczne dla przeciętnego obywatela Los Santos.

     

    Vespucci Afro-Americans Society nie ma być tylko projektem nastawionym na organizacje przestępcze, mimo, że ściśle działa pod organizacją VSM. Projekt ten ma jedno zadanie – stworzyć afroamerykańską społeczność w sąsiedztwie Vespucci. To opcja zarówno dla pretendentów naszej grupy przestępczej, którzy chcą w przyszłości wstąpić w jej szeregi ale również dla postaci ciemnoskórych cywili, którzy szukają alternatywy od klimatów South Central, chcą na spokojnie, bezpiecznie pograć w jakimś większym gronie lub po prostu szukają ekipy do gry. Ludzie z VSM nie emanują krwiożerczą patologią i agresją, więc zwykły obywatel Los Santos na luzie się tutaj odnajdzie. Grajcie naprawdę co chcecie – młodego dilera, który chce się przypodobać lokalnym gangsterom; uczciwego obywatela pracującego w lokalnym barze; laskę, która startuje w branży rozrywkowej, bo zawsze marzyła o muzycznej karierze i np. współpracuje przy okazji z lokalnymi producentami.

     

    Informacje dla pretendentów naszej organizacji:

    1. Na dobry wstęp skopiuję tutaj linijki z naszej głównej aplikacji:

      Postacie powiązane z organizacją nie są żadną ultra patologią rodem z South Central, stary ich nie bił kablem w dzieciństwie, a matka nie była ćpunką dającą dupy za sort. Gramy klasę średnią, gości z normalnych domów, rodzice chcieli im zapewnić normalną przyszłość ale przez różne przeciwności losu nasi bohaterzy wpieprzali się w kłopoty. Zaczęli handlować dragami, by mieć hajs na nowe, zajebiste, drogie ciuchy czy buty, by się nimi flexować wśród znajomych i wyrywać najlepsze laski, a nie dlatego, że nie mieli co jeść i jak przeżyć. Dobrzy sportowcy z potencjałem, którzy nie mieli forsy na opłacenie college, więc ich plany na przyszłość się pokrzyżowały. Czarnuchy, które się zgorszyły przez złe towarzystwo, narkotyki i nadmierne imprezy. Takich przykładów jest sporo ale chyba już czaicie o co chodzi. Jeśli chodzi o wiek to pewnie bambusy 19-26 lat głównie – wiadomo, są wyjątki.

    2. Mówiąc, że nie ma patologii nie uznaję, że każda postać jest z dobrego domu. Są rodziny lepsze i gorsze. Nikt wam nie broni mieć ciężkiego dzieciństwa pod jakimś względem ale po prostu chcę was poinformować, że tutaj nie przejdzie gadka w stylu "moja matka nie żyje, bo wrogowie ją zastrzelili".

    3. Żyjemy blisko z kulturą hip hopową w większości przypadków. Grajcie śmiało raperów, freestylerów, grafficiarzy, producentów i wszystko co wpasuje się w taki kanon.

    4. Skup się na kreowaniu swojej postaci, jej tła fabularnego. Nijakie postacie są słabe i takich nie chcemy.

    5. Jeśli jesteś nowym graczem to żadna przeszkoda, wszystkiego się nauczysz.

     

    Informacje dla cywili, którzy chcą być częścią społeczności:

    1. Grajcie totalnie co chcecie, ja was zapraszam. To, że zakręcicie się przy tym projekcie nie jest niczym zobowiązującym i nie zyskujecie z buta tytułu naszego pretendenta. Nie musicie być w żaden sposób związani z przestępczością i nie będziecie do niej zmuszani.

    2. Możecie czuć się bezpiecznie. Nasi gracze są otwarci na ciekawe interakcje z każdym, nie wszystko musi się ograniczać do siania postrachu jako organizacja przestępcza.

     

    PROJEKTY MIESZKALNE ZWIĄZANE Z PROJEKTEM

     

    GŁÓWNE BLOKOWISKO

     

     

     


    hp1.png?width=1192&height=677

    hp1map.png
     

     

    Bloki za lokalem Pleasure Plaza. Okolica Vespucci Canals.

     

    POBOCZNE BLOKOWISKO

     

     

     


    hp2.png

    hp2map.png
     

     

    Okolica La Puerta, dokładnie Goma Street.

     

    SPOTY ZWIĄZANE Z PROJEKTEM

     

    • Pleasure Plaza - główny, bezpośrednio związany z projektem i organizacją VSM spot, znajduje się zaraz przy głównym housing projectcie.
    • Boo's Empire - spot powiązany z organizacją układami IC, tym samym też z projektem - świetne miejsce dla postaci, które chcą spędzać czas w bardziej ekskluzywnym miejscu.
    • Smoke On The Water - cofee shop.
    • VSM Studio - studio tatuażu.

     

    Biznesy związane z projektem są nie tylko spotami, a też okazją na pracę dla waszych postaci.

     

    Jeśli chcesz dołączyć do projektu, grać z nami wpadnij na nasz serwer discordhttps://discord.gg/rhGQTEm

    Discord pozwala nam się lepiej zsynchronizować jeśli chodzi o godziny gry i pozwala na rzucanie przydatnych wskazówek.

    I3uLwers, Verevi, MvTiX i 4 innych lubią to
  4. Screenshot_1.png

     

    LOS SANTOS, SA – Agent Specjalny Drug Observation Agency - Roger C. Hardee wraz z prokuratorem okręgowym z San Andreas – Jamesem R. Corlett ogłosili aresztowanie mężczyzny z 3 kilogramami heroiny; nielegalnym, załadowanym pistoletem Glock 22 z magazynkiem o dużej pojemności i dziesiątkami tysięcy dolarów.

     

    26 letni Demetrius Saborit, znany także jako VSM Dynomite Tek zamieszkały w sąsiedztwie Vespucci w mieście Los Santos w stanie San Andreas zostaje oskarżony o dystrybucję jednego kilograma lub więcej heroiny.

     

    15 września 2016 roku organy ścigania zauważyły, że Saborit wjeżdża do swojego garażu w mieście Davis. Podejrzewano, iż owy garaż jest jego miejscem przechowywania narkotyków dzięki zebranym do tamtej pory informacjom w śledztwie. Sprawę podsycił fakt, że oskarżony od dłuższego czasu nie pojawiał się w okolicy.

     

    16 września 2016 roku Saborit ponownie pojawił się w mieście Davis. Tym razem szedł na piechotę, wszedł do garażu i wyjeżdżając swoim minivanem został zatrzymany przez odpowiednie organy. W samochodzie znaleziono 2 kilogramy heroiny oraz torbę z pieniędzmi, wewnątrz garażu pozostały kilogram, mężczyzna był uzbrojony w wcześniej wspomniany pistolet załadowany 13 kulami w magazynku.

     

    Oskarżonemu grozi minimalnie kara pozbawienia wolności na lat 10, maksymalnie dożywocie i grzywna w wysokości 10 milionów dolarów.

     

    grafika_1.png

     

    "Przedawkowanie narkotyków jest obecnie główną przyczyną śmierci Amerykanów w wieku poniżej 50 lat". Tak informuje kampania społeczna przeciwko narkotykom w swoim spocie, zatytuowana sloganem "Don't drug yourself down" - czynnie wspierana przez zespół z Downtown Medical Clinic. W latach 1999–2017 ponad 700 000 Amerykanów zmarło w wyniku przedawkowania narkotyków – liczba ta wzrosła ponad trzykrotnie od 1990 roku. Statystyki wskazują, że ponad 90% osób uzależnionych zaczęło zażywać wspomniane substancje przed ukończeniem 18 lat.

     

    Powyższe informacje są po prostu straszne, ciężko ująć to innymi słowami. Narkotyki są bardzo istotnym problemem naszego społeczeństwa. Istotnym problemem dla Los Santos. Masowe przedawkowania opioidów, extasy na każdej klubowej imprezie, brutalne przestępstwa wykonywane pod wpływem metamfetaminy, wojny narkotykowe na ulicach, które niosą ze sobą śmierć wielu młodych ludzi wplątanych w interesy przeróżnych grup przestępczych – choć nie tylko, przypadkowych ofiar jest tak samo wiele.

     

    Zachęcamy do wspierania wspomnianej kampanii. Każde nasze działanie jest ważne, dołóż już dzisiaj swoją cegiełkę do tego społecznego projektu. Zmieniajmy świat na lepsze.

     

    grafika_3.png

     

    VSM (Vespucci Shoreline Mob) – grupa zrzeszająca Afroamerykanów wychowanych w sąsiedztwie Vespucci, czyli znaczą mniejszość określonego terytorium. Sama nazwa została zapoczątkowana przez młodych mieszkańców, którzy czuli potrzebę identyfikacji z swoimi kumplami z osiedla i swoim miejscem zamieszkania. Przede wszystkim jako znaczna mniejszość wśród przeważającej rasy białej czy Latynosów chcieli poczuć się jako wspierająca siebie jedność. Skrót VSM przykładowo zaczął pojawiać się przy ksywkach lokalnych graficiarzy na ich pracach czy przy ksywkach początkujących raperów, freestylerów na bitwach freestyle, którzy chcieli mocno zaznaczyć skąd pochodzą i kogo reprezentują. Przedstawiciele grupy często kierują się powiedzeniem "sky's not the limit" – ambicje, aspiracje na lepsze jutro, łamanie wszelkich barier i ograniczeń, styl życia młodych marzycieli, którzy chcą drogich ciuchów, drogich samochodów, pięknych kobiet i pieniędzy. Dosięganie nieba i wspinanie się ponad. Vespucci Shoreline Mob często uznawane jest za grupę przestępczą, ponieważ większość osób identyfikujących się z ową ekipą ma za sobą konkretne problemy z prawem, warto wspomnieć tutaj głośną sprawę Demetriusa Saborita. Poza tym, większość reprezentantów VSM można określić jako lokalnych dilerów. Afroamerykanie powiązani z VSM to z reguły przedstawiciele klasy średniej, wychowani w na pierwszy rzut oka normalnych rodzinach. Warto wspomnieć, że mimo silnej identyfikacji z swoim miejscem zamieszkania nie działają terytorialnie. Ich sporą aktywność można zauważyć w okolicy Goma Street, Magellan Avenue, Palomino Avenue na poziomie La Puerta.

     

    1.png

     

    Podsumowanie rozgrywki:

    1. Gramy rozwijającą się grupę przestępczą, która wywodzi się z wyżej wspomnianego sąsiedztwa. Nie jesteśmy jednak żadnym gangiem i nie gramy hoodplayingu, nie będziemy się ograniczać do jednego miejsca, będzie trochę ruchu. Chciałbym też dodać, że Vespucci jest teraz uznawane za strefę bardziej cywilną. My to uznajemy i nie będziemy siali tutaj niepotrzebnego chaosu. Chcemy grać grupę, która buduje swoje interesy przede wszystkim na przemyślanych ruchach i koneksjach, nie na strzelaniu na lewo i prawo. No i do samego Vespucci też nie mamy zamiaru się ograniczać.

    2. Postacie powiązane z organizacją nie są żadną ultra patologią rodem z South Central, stary ich nie bił kablem w dzieciństwie, a matka nie była ćpunką dającą dupy za sort. Gramy klasę średnią, gości z normalnych domów, rodzice chcieli im zapewnić normalną przyszłość ale przez różne przeciwności losu nasi bohaterzy wpieprzali się w kłopoty. Zaczęli handlować dragami, by mieć hajs na nowe, zajebiste, drogie ciuchy czy buty, by się nimi flexować wśród znajomych i wyrywać najlepsze laski, a nie dlatego, że nie mieli co jeść i jak przeżyć. Dobrzy sportowcy z potencjałem, którzy nie mieli forsy na opłacenie college, więc ich plany na przyszłość się pokrzyżowały. Czarnuchy, które się zgorszyły przez złe towarzystwo, narkotyki i nadmierne imprezy. Takich przykładów jest sporo ale chyba już czaicie o co chodzi. Jeśli chodzi o wiek to pewnie bambusy 19-26 lat głównie – wiadomo, są wyjątki.

    3. VSM ma być swojego rodzaju ruchem, który zrzesza czarnuchów z Vespucci zajmujących się różnymi sprawami. Chcę doprowadzić do tego, by te trzy litery były widoczne i w strefie artystycznej, np. poprzez grę skromnego kolektywu raperskiego, a żeby też łączyły tych bardziej przesiębiorczych Afroamerykanów zajmujących się poważniejszymi sprawami, a także typowo młodocianych dilerów. Chcemy grać także z klasą wyższą, np. dostarczając narkotyki na celebryckie imprezy.

    4. Będziemy poszerzać swoje działania z czasem, nie będziemy od razu grać wielkiej grupy, która działa na szeroką skalę. Na pewno skupimy się na handlu narkotykami, ze względu na to gdzie głównie będziemy działać naszym targetem będą bardziej imprezowe czy ekskluzywne dragi pokroju mdma czy kokainy. To samo w kwestii rozwinięcia prostytucji na serwerze, będziemy uderzać w ekskluzywne, drogie prostytutki, które umilają czas kontrowersyjnym gwiazdom czy politykom, nie takie pierwsze lepsze z ulicy.

    5. Stawiamy na developing postaci.

    6. W temacie poniżej nasz discord. Zapraszamy do wspólnej rozgrywki.

     

    Projekt Vespucci Afro-Americans Society

    tutaj znajdziecie informacje o naszych spotach, wskazówkach dla pretendentów

     

    ekipa: ja, matix, dziku, patixia, bayub, drim, kicky, psych0, lacazette, czlowiekmajor, olofedron, madrosza, malik_smietana

  5. logo_bar.png

     

    Pleasure Plaza – wszechstronny, dosyć nowy bar muzyczny założony przez kontrowersyjnego, młodego przedsiębiorce kojarzonego jako Amare Harvey. Jak mówią plotki, lokal został mu odsprzedany za budzące podejrzenia pieniądze od starszego, lokalnego biznesmena, który w ostatnim czasie średnio radził sobie z swoim interesem. Harvey zainwestował w spory remont, nową otoczkę wokół baru, a przede wszystkim ustalił mu nową, aktualnie promowaną nazwę.

     

    Pleasure Plaza stawia przede wszystkim na rozrywkę i dobrą zabawę na wszelkich płaszczyznach, a w swoich sloganach i reklamach głosi hedonistyczne postawy, które jak można zauważyć są również wyznawane przez jego właściciela. W barze usłyszysz tylko muzykę rap, jego podgatunki i od czasu do czasu zmysłowe rnb.

     

    Lokal stawia na elastyczność, po południu możesz wpaść sobie tutaj na kawę w przerwie od pracy, a wieczorem na mocnego drinka. Jest dosłownie otwarty na każdego, kto lubi panujący tutaj klimat. Jeśli preferujesz inny rodzaj zabawy – w Pleasue Plaza od czasu do czasu organizowane są eventy nastawione głównie na występy striptizerek, które jak mówią plotki – za kulisami są skłonne za odpowiednie pieniądze zrobić coś więcej, niż tylko zatańczyć. Ale jeśli to Cię nie obchodzi, jest coś jeszcze. Pleasure Plaza słynąc przede wszystkim z swojej miłości do hip hopu organizuje u siebie walki freestyle z satysfakcjonującymi nagrodami oraz koncerty wschodzących gwiazd. Jednak jeśli nie zależy Ci na rozrywce, a na jedzeniu to tutaj też znajdziesz swoje zbawienie. W skrócie - dobra zabawa, świetna atmosfera, hip hopowy klimat, koncerty, striptizerki, bitwy freestyle i wyśmienite jedzenie. Tak można podsumować Pleasure Plaza.

     

    Wszystkie słynne drinki są w zasięgu Twojej ręki. Mojito, Martini, Caipirinha, Pina Colada, Margarita, Tequilla Sunrise, Cosmopolitan, Cuba Libre, Manhattan i tak dalej i tak dalej. To samo jeśli chodzi o shoty i gatunki alkoholów.

     

    bar2.png

    Screenshot_7.png

     

    Lokal ma kilka założeń. Pierwsza sprawa, raczej najważniejsza – ma być miejscem do gry. Aktywnym miejscem do gry, przede wszystkim. Będę dbał o to, by zawsze wieczorem było można znaleźć kogoś u nas za barem. Chcę przyjmować pod swoje skrzydła tylko graczy z pomysłem na grę, nie potrzebuje kłód na duty. Stawiam na to, by nawet z pozoru nic nieznaczący barman potrafił nakręcić rozgrywkę swoim klientom. Zależy mi na interakcji z różnymi graczami. Każdy się tutaj odnajdzie, nie ważne czy ktoś gra przestępce z Davis czy biznesmena z Vespucci. Druga sprawa – chcę tutaj organizować eventy właśnie pokroju walk freestyle, myślę, że to ciekawa opcja dla ludzi, którzy grają początkujących raperów i szukają szans na rozgłos. Poza tym, w przyszłości będę myślał nad labelem muzycznym, więc nawet walki freestyle mogą być dla mnie polem do popisu, gdy jak łowca talentów będę szukał wartościowych artystów. Trzecia sprawa – jak dobrze pójdzie rozwinę tutaj cichy projekt z ekskluzywnymi prostytutkami, a no i ogólnie – bar ma być też rynkiem zbytu lepszych, imprezowych narkotyków pokroju mdma. Myślę, że lepiej sprzedawać narkotyki graczom podczas fajnej imprezy, niż botom na cornerze jeśli mam wybór.

    bayub, Verevi, Mitsu i 5 innych lubią to
  6.  

    Screenshot_1.png

     

    Narracje będą pisane w tym temacie raz na jakiś czas kompletując czyny dokonane przez graczy przez ostatni czas i opisywały ich konsekwencje. Pamiętajcie, że sporo rzeczy zależy od waszego PR'u, jedne działania mogą wznieść was na sam szczyt, drugie rzucać wam kłody pod nogi. Mają one wpływ na wasze zyski i rozpoznawalność – pozytywną, bądź negatywną. Załóżmy, że jakiś celebryta wpląta się w akcję charytatywną – to byłoby uwzględniane w narracji w pozytywny sposób i w przyszłości skutkowałoby zwiększonymi wycenami przez jakiś czas z powodu wzrostu popularności. Działałoby to też w drugą sprawę – dla przykładu jakaś grzeczna gwiazdka rnb znana wśród nastolatek wplątuje się w jakąś bójkę – odbija się to na jej wizerunku w negatywny sposób, rodzice tych wszystkich nastolatek zakazują im słuchać takiej skandalistki i zyski spadają, wyceny są niższe, musi poprawić z powrotem swój wizerunek.

     

    W narracji uwzględniane będą także informacje o postaciach, bądź projektach epizodycznych pojawiających się na serwerze w branży, które będziecie mogli wykorzystywać do rozwoju swojej kariery, bądź chwytów marketingowych.

    Toyer , zZz, Verevi i 8 innych lubią to
  7. pojazdy startowe to strzał w dziesiątkę, po co się ograniczać, niech zostają już na stałe przypisane do postaci albo wprowadzi się system złomowania za jakieś drobne pieniądze jakby komuś przeszkadzały na /v lista

    każdy sobie dopasuje pojazd pod swoją postać i zaoszczędzi to grindowania forsy na pierwszą furę albo popierdalania na bmxie przez pierwsze dni gry

     

    a i jakieś klasy postaci to bezsens totalny, wymysł jak z metina XD

    #edit

    a dobra widze, że juz zostałem wyprzedzony z tym porównaniem

    Karach i MvTiX lubią to
  8. Paleto Bay to fajne miejsce ale moim zdaniem dobre na dosyć epizodyczną grę. Można założyć, że po kilku tygodniach gry w owym mieście niektórzy gracze po prostu się wypalili przez mniejsze możliwości tego, co chcą grać. I nie podciągałbym tego z buta pod zarzucanie im braku kreatywności jak niektórzy zdążyli już robić, a raczej pod to, że w Paleto nie zagrają tego co lubią, bo to tutaj po prostu nie pasuje i tyle. To kwestia gustu, a po prostu większość graczy z pewnością czuje się lepiej grając w wielkiej metropolii gdzie mogą grać te słynne gangi uliczne czy chociażby branże rozrywkową, która tutaj nie ma prawa bytu za bardzo.

     

    Poza tym, nie licząc oczywistych bugów i błędów - sprawa zarabiania forsy. Samo zwiększenie odrobinkę godzinnego zasiłku już może poprawiło by sprawę. Znając sprawę na moim przykładzie, gdzie np. przez ostatnie dni miałem czas tylko na grę wieczorem wolałem ją spędzić na interakcjach z innymi graczami i kreowaniu wątku swojej postaci, a nie na siedzeniu 45 min na duty żeby zarobić na pierwszy samochód, nie mówiąc już o innych rzeczach. Nie mówię też oczywiście o podawaniu wszystkiego na tacy z buta żeby nie przeholować w drugą stronę.

     

    GMi mogliby prowadzić jakąś narrację serwerową o czym już wyżej już mój poprzednik napisał czy nawet wspomóc graczy w organizowaniu ich eventów poprzez nadawanie informacji na globalnym /do (nie wiem czy taka funkcja tutaj istnieje, bo jej nie widziałem ale jeśli jej nie ma no to koniecznie trzeba ją wprowadzić). Jeśli jakiś gracz zaangażował się w organizację jakiegoś wydarzenia, rozpromował je to czemu go nie wspomóc. Globalne /do zwraca większą uwagę graczy, niż reklama w radiu czy plakat wstawiony na forum. Szczególnie, że na ten moment gramy w dosyć skromnym mieście, więc tutaj fabularnie informacje o różnych imprezach powinny szybko się roznosić.

     

     

    zZz, Pele, majkeljordan i 6 innych lubią to
  9. pawnshop1.png

    Paleto Bay Pawn Shop – świeży lombard założony we wrześniu 2020 roku przez tajemniczego gościa, który w miasteczku widoczny jest od niedawna. Rory Girardi, bo tak nazywa się właściciel jak sam twierdzi – ma dosyć przedsiębiorczą przeszłość i jest skłonny z każdym utargować jakiś ciekawy interes. Plotki mówią również, że samego właściciela nie obchodzi pochodzenie przedmiotów, a sam fakt udanego dealu. W usługi lombardu wchodzi sprzedaż różnych przedmiotów, ich kupno, a także pozostawienie pod zastaw. Najczęściej spotkasz tu pewnie elektronikę, sprzęt agd, biżuterię i różne przedmioty kolekcjonerskie.

     

    pawnshop2.png

    pawnshop3.png

     

    Dobra, chcę się skupić głównie na notce ooc. Zaznaczam już na początku, że będę potrzebował pomocy administracji (pewnie głównie gmów) w prowadzeniu owego projektu, by wszystko miało ręce i nogi. Nie jest to jakaś ekstra wymagająca pomoc, a głównie danie możliwości.

     

    Chcę otworzyć jakąś furtkę dla graczy (pewnie głównie dla tych z organizacji przestępczych i ich pretendentów) w kwestii dodatkowego zarobku. Jak się już pewnie domyśliliście – chodzi mi o coś w stylu robbery projectu, gdzie gracze po odegraniu odpowiedniej akcji będą mogli sprzedawać w lombardzie przedmioty z kradzieży czy włamań. Myślę, że jakoś przełamie to powszechne sprzedawanie narkotyków. Tak naprawdę w opcję wchodzi sporo możliwości i uczestników projektu może ograniczyć tylko wyobraźnia – to może być sprzedaż rzeczy z rabunku domu, sprzedaż kradzionego radia z starego samochodu czy sprzedaż telefonu skradzionego przechodniowi na ulicy. Wiadomo, że nie wszystko możemy posiadać jako przedmiot w ekwipunku i w tej kwestii po prostu wyceniane będą ssy z akcji. Jako, że gramy małe miasteczko, które nie jest jakoś ultra przesiąknięte przestępczością będę jednak prosił o granie takich rzeczy z głową. Myślę, że w tej kwestii może pomóc wprowadzenie limitów. Przy takich akcjach obowiązkiem też będzie poinformowanie odpowiednich służb, co też im może zawsze jakoś nakręcić gierkę. Same wyceny też nie będą ultra wysokie, nie będzie to projekt do grindowania forsy, a po prostu furtka do urozmaicenia gry i małego zysku.

     

    Sam projekt nie ma być skierowany jednak tylko i wyłącznie dla przestępców. Jeśli ktoś gra cywila, który chce się pozbyć niepotrzebnych, starych rzeczy no to nie ma problemu.

     

    Wracając do pomocy od administracji. Będe potrzebował intka do gry i pieniędzy na wycenę (z jakimś też zyskiem żeby lombard normalnie funkcjonował). W najlepszym wypadku prosiłbym też o jakąś dotację jak dla biznesu bym mógł zaprosić pracowników np. z limitem trzech na grupę. Jeśli chodzi o forsę na wycenę – nie chodzi mi o to, by z buta dostać gotówkę, mogę po prostu dawać znać z odpowiednią argumentacją kiedy i na co potrzebuję. Po ewentualnej akceptacji temat edytuję tak, by gracze wiedzieli z czym to się je. A i jestem też z opiekunami projektów czy gmami chętny na dyskusję, jeśli ktoś ma jakieś pytania czy wątpliwości. Zależy mi przede wszystkim na stworzeniu miejsca do gry i umożliwienia graczom jakiejś opcji na dodatkowy zysk. Projekt byłby powiązany z naszą organizacją nightcall.

  10. grafika_1.png

     

    Według najnowszych danych FBI, całkowity wskaźnik przestępczości w Paleto Bay wynosi 1092,4 na 100 000 ludzi. To -57,47% mniej, niż krajowy wskaźnik 2568,4 na 100 000 ludzi i -61,37% mniej, niż ogólny wskaźnik przestępczości w San Andreas wynoszący 2827,8 na 100 000 osób

     

    Prawdopodobieństwo, że każdego roku w Paleto Bay padniesz ofiarą brutalnego przestępstwa, wynosi 1 na 408,4. Dla porównania szansa 1 na 223,5 w całym stanie. Odchodząc jednak od tematu brutalnych przestępstw - każdego roku masz 1 do 118,0 szans na bycie ofiarą przestępstwa przeciwko mieniu w Paleto Bay. W kraju szansa wynosi 1 do 45,5.

     

    grafika_0.png

     

    san-andreas.crime.com

     

     

     

    grafika_2.png

     

    Otwierasz oczy i co? Właśnie, co? Rozglądasz się, to znowu ta sama brudna melina, budzisz się na tym samym starym materacu. Zastanawiasz się nad swoim nędznym życiem i do jakiego dochodzisz wniosku? Kurwa, do jakiego? Trudno o jakiekolwiek perspektywy. Odpalasz papierosa i myślisz nad swoim życiem, zastanawiasz się gdzie podziały się Twoje marzenia – no chyba, że masz jeszcze nadzieję, w takim wypadku znowu chodzisz każdego dnia z głową w chmurach, jak pierdolony myśliciel. A może myślisz, że jesteś stworzony do wyższych celów? Może jesteś wizjonerem? Sądzisz, że jesteś kimś mimo, że nie masz nic? Albo z dnia na dzień zaczynasz w to wątpić zatracając się w swoich cholernych problemach? Właśnie, jaki masz kurwa cel? Chcesz znowu zdobyć trochę forsy, by się dzisiaj wieczorem nachlać i wciskać banknoty w majtki striptizerek czy jesteś ambitniejszy? Choć kurwa, nie wiem czy te ambicje się do czegoś przydają na dłuższą metę, gdy jesteś skurwysynem bez szczęścia w życiu, a los lubi rzucać kłody pod nogi. A co jeśli... Słuchasz z litości mojego pierdolenia i tak naprawdę jesteś rozpieszczonym gówniarzem z dobrego, bogatego domu, który szuka w tym syfie adrenaliny i chce pokazać reszcie swoją wartość, zaimponować jakiemuś skurwysynowi spod ciemnej gwiazdy? Nie wiem. W sumie, pierdolę to kim jesteś, skoro jesteś wśród nas to musisz być taki sam jak my. Kolejna zagubiona dusza, która nie wie co czyni. Błądzisz jak w labiryncie. Może nawet chcesz żyć szybko i umrzeć młodo ale uwierz mi, zmienisz zdanie, gdy któregoś razu zaczniesz mieć problem z złapaniem oddechu. Ja, gdy jechałem pierwszy raz w karetce stwierdziłem, że dobrym pomysłem będzie nagle uwierzyć w Boga. Ludzie przy śmierci łapią się różnych desek ratunkowych. Przyszłość nas rozliczy, chociaż – mnie rozlicza i przeszłość. Znowu miałem sen o przeszłości.

     

    Jedno jest pewne, otrząśnij się jeśli wierzysz w ten cały amerykański sen. Nie możesz na nim polegać. Musisz się wziąć do roboty, zacząć działać. Rozumiesz to? Nikt nie zrobi tego za Ciebie. Jest tyle ścieżek, dobrych i złych. Oni pragną na ślepo władzy, pieniędzy, rozgłosu i sławy, a nawet większość z nich się do tego nie nadaje. Ja chcę robić swoje, pomimo wszystko. Mimo, że tak naprawdę jestem tu z przymusu.

     

    grafika_3.png

     

    1. Zaczynamy grę jako skromna szajka znajomych – jedni znają się dłużej, drudzy krócej. Gramy bez jakiejkolwiek hierarchii, jednak myślę, że prędzej czy później wyniknie ona i tak z gry IC, bo zawsze są ważni i ważniejsi – tyle, że nawet jeśli w jakiś sposób będzie ona funkcjonować to nie będzie mocno oficjalna.

    2. Stawiamy na totalną różnorodność postaci i w kwestii developingu nie chcemy się ograniczać. Nasze charaktery są połączone tylko faktem, że się wzajemnie znają i chcą zarobić pieniądze w niezbyt legalny sposób. Nie ważne czy grasz gościa po przejściach, który ukrywa się w Paleto Bay, bo do tego zmusiło go życie czy młodocianego dilera z motelu - jeśli dobrze sobie zaplanujesz fabułę postaci to pewnie się tutaj odnajdziesz. Nie oznacza to jednak, że przyjmiemy każdego w nasze szeregi. Liczy się przede wszystkim zdobycie zaufania ekipy.

    3. Nasza nazwa funkcjonuje tylko OOC. My IC nie utożsamiamy się z żadną nazwą, żadną symboliką, nie reprezentujemy niczego i nie pozujemy na gangsterów. Gramy po prostu luźną grupę przestępczą. Na ten moment nie mamy też żadnego określonego spotu, więc jeśli ktoś chciałby się przy nas zakręcić jako pretendent to zapraszam na pw po wskazówki. Nie mówię, że ciągle będziemy nieuchwytni ale póki co łapiemy wiatr w żagle.

    4. Będziemy poszerzać swoje działania z czasem, nie będziemy od razu grać wielkiej grupy, która działa na szeroką skalę. Mamy swoje plany do zrealizowania i kilka projektów w głowie otwartych na innych graczy. Chcemy zacząć od kradzieży samochodów, sprzedaży kradzionych części, oszustw, na mniejszą skalę handlu narkotykami. W przyszłości pewnie uderzymy też w sexual services. Nie myślcie sobie jednak, że chcemy grać postacie od wszystkiego. Każdy będzie grał swoje i się uzupełniał, właśnie taką różnorodność mam na myśli.

    skład na ten moment: ja, verevi, mvtix, lacazette, dziku, bayub, drim17, olofedron, vesco, patixia (?)

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin