Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Willy

Gracz
  • Postów

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

10 obserwujących

Informacje dodatkowe

  • Discord
    Willy#3863

Ostatnie wizyty

1 920 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Willy

  1. Willy

    azusa 13

  2. **Na Social Mediach studia pojawiły się nowe zdjęcia**
  3. Willy

    azusa 13

  4. Jeśli dobrze zrozumiałem, to do obecnych narkotyków zostaną dodane bonusy.
  5. Chicano Ink - Domowe lokalne studio tatuażu założone i zarejestrowane na początku 2023 roku przez Briana Barajasa, aktywnego członka gangu Azusa 13. Lokal znajduję się na Rancho - dzielnicy którą w latach siedemdziesiątych została mocno osiedlona przez społeczność meksykańską, co sprawiło że w przeciągu 50 lat dzielnica stworzyła własną latynoską popkulturę w tych rejonach. Brian Barajas w spadku otrzymał od dziadka mieszkanie na parterze w pobliskich projektach, które przez lata stało puste, młody gang-banger nie miał wtedy na myśli, aby otwierać biznes w tamtym czasie. Jak każdy młody dzieciak na dzielnicy, między zajęciami w pobliskim Davis High School biegał z towarem po dzielnicy co, zwiększało jego przychody, lokalna społeczność znała go po wrzutach na murach, które zawsze były podpisane "El Chino", tak zwiększał swój rozgłos na dzielnicy. Kiedy Alvaro Sancho postanowił odejść na emeryturę i zamknąć swoje własne studio, w lokalnej społeczności wypełniła się luka, której nikt nie chciał zapełnić. Społeczność latynoska w swojej kulturze ma głęboko zakorzenioną kulturę tatuażu, jest to nieodłączony element upiększania swojego ciała przez płeć męską, jak i damską. Brian, który miał zdolności artystyczne nabyte na murach, zaczął inwestować pieniądze zarobione na sprzedaży narkotyków w stary lokal otrzymany w spadku. W międzyczasie uczył się sztuki tatuowania, dorabiając w pobliskich studiach. Ze zdobytym doświadczeniem Brian wrócił do swojego świeżego lokalu, w którym zaczął na początku malować swoich znajomych z jego kliki. Kiedy Brian zdobył większe doświadczenie, lokalna społeczność zaczęła umawiać się na pierwsze terminy, co sprawiło zwiększenie obrotów jego małego studia. Chicano Ink to lokalne domowe studio w którym tatuaż to tradycja z pokolenia na pokolenie, niewielki rozmiar wnętrza nadrabiamy oddanym sercem które wkładamy w każdy projekt, nad którym dane będzie nam pracować. Wchodząc usłyszysz latynoski rap lecący z głośników, powrócisz do pięknych lat '90 siadających na naszym fotelu. Nasi pracownicy od Twojego pomysłu do finalnego projektu będą doradzać Ci w każdym aspekcie. Poczujesz się u nas jak w prawdziwej latynoskiej rodzinie. Skupiamy się na projektach kultury "chicano" i "cholo", jednak jesteśmy otwarci na inne wzory. Zainteresowany? Wpadaj do naszego studia carnal. Lokalizacja: Rancho, Jamestown Street 585/1327 Portfolio: Krótkie OOC:
  6. Willy

    azusa 13

    Lubię oldschool, macie parę widokówek z naszej gry, spodziewajcie się więcej.
  7. Los Santos County Fire Department Paleto Bay | Station 33
  8. Willy

    EL NUEVAS MC

    Welcome in th Army FNG Świeży siedemnastolatek wychowany w rodzinie zastępczej, w poszukiwaniu akceptacji i przynależności do wspólnoty, odpowiada na wezwanie Wujka Sama i trafia do jednego z punktów poborowych. Wszystko idzie sprawnie, papiery, podpisy i badania - nic prostszego, co nie? Czysta formalność żeby dostać się do Armii, pomyślał sobie młody Cruz Alevaro. Dostajesz po tygodniu list o wstawienie się na Boot Camp, pakujesz wszystkie potrzebne rzeczy i udajesz się na miejsce zbiórki. Wsiadasz do autobusu z ponad 30 innymi zupełnie obcymi Ci osobami, panuje dość napięta atmosfera która wydłuża strasznie czas - nagle autobus zatrzymuje się przed wielką bramą. Do środka wchodzi Instruktor który zaczyna na wszystkich wrzeszczeć, nie wiesz co się dzieje, wcześniej wszyscy byli tacy mili, w głowie tylko myśl "kurwa, w co ja się wpakowałem?"... Tak zaczęła się moja kariera w wojsku. U.S Army 8th Infantry Regiment - Po skończonym szkoleniu dostajesz pierwszą insygnię - Private. Na ceremonii wszyscy znajomi z plutonu na trybunach widząc swoich rodziców zaczynają do nich machać, na ich twarzach ukazuję się duma, ja w tym czasie odliczam dni kiedy w pełnym rynsztunku wsiądę do samolotu cargo z 150 innymi żołnierzami i przelecę pół świata - do Afganistanu. Ja, zwykły chłopak z Sandy Shore który kiedyś, nie miał pojęcia o istnieniu takiego kraju właśnie ląduje w nim i będzie walczył z terrorystami... tak nam wtedy mówili. A ja pełny nadziei że uratuje ten świat walczyłem dzień i noc. Ja pierdole... ale ja byłem głupi, zaćmiony tym co mówią nam przełożeni codziennie narażaliśmy się podczas patroli na zasadzki, podstawione na drogach IED, samobójców - oni nas nienawidzili, kumacie to? Byli na nas kurwa wściekli. Wyobrażasz sobie że do Twojego kraju przylatuje 500tyś żołnierzy i zabija Twoje rodziny pod pretekstem Twojej ochrony? Serio, to pojebane. Codziennie ktoś obrywał, w nocy ciągle wyły alarmy. Nie mogłeś się wysrać w spokoju bo co chwile nad obozem latały flary. Byliśmy wykończeni psychicznie... i co? Myślisz że po misji odszedłem z wojska i wróciłem do cywila? Haha! Pojechałem jeszcze zaślepiony swoją głupotą i propagandą władz na dwie zmiany - to był największy błąd. Welcome Home Cruz, nobody cares Podczas mojej... naszej trzeciej misji straciłem połowę dobrych znajomych, dostawaliśmy spory wpierdol od Talibów, żarty się skończyły i byli na nas kurewsko wkurwieni. Każdy czuł tą presje przez co nie mogliśmy się skupić na wykonywanych zadaniach. Było tak kiepsko że zacząłem się modlić i jakoś wytrwałem. Opieka boska? Wątpię, ale w coś trzeba wierzyć aby dotrwać do końca. Od razu po przybyciu do kraju zrezygnowałem z wojska, chcieli mnie zatrzymać - oferowali stopień Sierżanta. Tylko po co? Cała nasza banda odeszła jak jeden mąż, mieliśmy tak sprane głowy że ciężko było nam wrócić do rzeczywistości. Słyszałeś o PTSD? Każdy z nas to ma, wieczorne wyjścia do Pubu pomagają Ci na chwile zapomnieć i ulżyć w objawach. Kiedy lądowaliśmy Fort Zacundo, Major poinformował że czeka na nas specjalny gość - Prezydent. Milion kamer i reporterów, ludzie z flagami i dzieci z kwiatami - czujesz się jak bohater... rozpiera Cię duma że ktoś Ci dziękuje za Twoje poświęcenie... ale to trwa krótko. Po powrocie do domu w Sandy Shore, prócz małej uroczystości zorganizowanej przez Burmistrza, aby podbić morale i zebrać więcej głosów, pomoc się skończyła. Wylądowałem na dnie, pomógł mi stary znajomy mający lokalny warsztat. New Life, New Chapter [To Be Continued]
  9. Willy

    [HP] Pacos Locos 13

    Nick postaci: Alex Jimenez Discord: Willy#3863 Czy wyrażasz zgodę na FCK/FCJ Twojej postaci jeżeli lider organizacji uzna to za konieczność?: Tak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin