Skocz do zawartości
Gracze online

 

 

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'mc' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Informacje
    • Informacje
    • Ekipa oraz liderzy projektu Vibe Roleplay
    • Publikacje dt. fabuły serwera
    • Publikacje dt. rozgrywki
    • Regulaminy
    • Discord
    • Rekrutacje
    • Społeczność
    • Poradniki
    • Event Team
  • Modyfikacje
    • Modyfikacje postaci
    • Obiekty
    • Pojazdy
  • Sprawy organizacyjne
    • Skargi oraz pochwały
    • Apelacje od kar
    • Współdzielenie IP
    • Widzę bana innego gracza
  • Organizacje publiczne
    • Opiekunowie organizacji publicznych
    • Projekty oficjalne
    • San Andreas Judicial Branch - SA_Courts
    • U.S. Department of Justice
    • Los Santos County Government
    • Los Santos Police Department
    • Los Santos County Sheriff's Department
    • Los Santos Fire Department
    • San Andreas State Parks
    • University of San Andreas, Los Santos
  • Organizacje
    • Organizacje prywatne
    • Organizacje przestępcze
  • Branża rozrywkowa
    • Informacje
    • Przedsiębiorstwa
    • Materiały
  • Media
    • Media niezależne
    • Daily Globe
    • Weazel News
  • In Character
    • Wydarzenia fabularne
    • Los Santos County & Blaine County
    • Internet
    • Los Santos
    • Biografie postaci
  • Inne
    • Multimedia - zdjęcia i filmy z serwera Vibe RolePlay
    • Twórczość Użytkowników
    • Hydepark
    • Archiwum globalne
  • koalicja anty priscilla ochoa cala prawda o Priscilla Ochoa
  • 7.7.7 | GIGA DC
  • PRAWILNY GENG Tematy
  • capybara team Zdjęcia kapi
  • 12KG MAFIA Rodzina nie znaczy przyjaźń.
  • KR Kumar
  • KR Rajesh
  • Federal Ballin Bureau Club Regulamin warzne!

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


O mnie


Discord

Znaleziono 15 wyników

  1. Mongols M.C. (Organised Motorcycle Gang) Jednoprocentowy klub motocyklowy, którego początki działalności sięgają 1969 roku. Został założony przez latynoskich weteranów wojny w Wietnamie, którym odmówiono przyjęcia w szeregi Hells Angels w Południowej Californii w miasteczku Montebello. To jeden z najliczniejszych klubów motocyklowych, w jego skład wchodzi między 800, a 850 członków rozsianych po 70 oddziałach w 19 różnych stanach. Działalność klubu skupia się głownie na wschodnim wybrzeżu oraz południowo- zachodniej części kraju. Grupa zajmuje się przemytem oraz dystrybucją narkotyków, bierze udział w wymuszeniach, napadach oraz morderstwach. Utrzymuje przyjazne stosunki z Bandidos, Vagos oraz Outlaws - są wrogo nastawieni do członków Iron Order oraz Hells Angels. Historia konfliktu z Hells Angels rozpoczęła się jeszcze w ubiegłym stuleciu. 11 Marca 1977 roku doszło między nimi do kłótni, która w niedługim czasie przerodziła się w masową bójkę. Krótko po wydarzeniach w Anaheim, Mongols zaczęli nosić bottom rocker California. Odpowiedzią Hells Angels było oficjalne wypowiedzenie wojny 7 Lipca 1977 roku. Konflikt przybierał na sile, przynosząc ofiary po obu stronach. Przełomowym momentem miało być podpisanie traktatu pokojowego na początku kolejnego stulecia, który przyznał Mongols kontrolę nad południową częścią stanu California. Wkrótce doszło do ponownej eskalacji konfliktu podczas targów Easyriders. Wśród około 3000 motocyklistów uczestniczących w całym wydarzeniu było od 50 do 100 członków Mongols i Hells Angels. Doszło między nimi do awantury w czasie której zginął sierżant Hells Angels z oddziału San Bernandino, Aristeo Carbajal. Na początku lat 80 Mongols ostatecznie zdobyli kontrolę nad Południową Californią. Na przestrzenii ostatnich duwdziestu lat odnotowano wiele zdarzeń z udziałem Hells Angels oraz Mongols. chociaż 46 letnia wojna między klubami pochłonęła wiele istnień, grupy do dnia dzisiejszego walczą o wpływy na terenie Stanów Zjednoczonych. Przed objęciem stanowiska prezesa klubu przez Rubena "Doca" Cavazosa, Mongols postanowiło sprzymierzyć siły z meksykańską mafią (La Eme), aby wzmocnić pozycję w półświatku przestępczym. Na początku lat 90 Mongols rozpoczęło rekrutacje członków gangów Sureños , w tym z Avenues i 18th Street. Wielu nowo zwerbowanych członków nie posiadało motocykla, co było sprzeczne z regułami panującymi w Mongols. Klub postanowił złagodzić swoje standardy, aby dorównać liczniejszym od nich Hells Angels. W styczniu 2004 roku grupa Mongołów brała udział w zakupie większej ilości narkotyku z członkami ulicznego gangu Bassett Grande w pokoju motelowym w Arkadii. Klub zakupił hurtową ilość metamfetaminy w celu sprzedaży na ulicznym rynku. Na samym początku 2004 roku, member Mongols z San Jose , został zastrzelony po wymianie słów z członkami gangu Sangra Sureño na parkingu przy motelu w Rosemead. W wyniku strzelaniny podejrzany został zatrzymany przez zastępców Departamentu Szeryfa, którzy odkryli w jednym z pokoi hotelowych znaczną ilość narkotyków i sprzęt do produkcji metamfetaminy, za którym stali członkowie gangu Sangra. Poprzez coraz wyższą pozycję Mongols na rynku narkotykowym, meksykańska mafia (La Eme) zażądała zapłaty za możliwość dalszego handlu. W marcu 2004 roku meksykańska mafia rozesłała wiadomość, że Sureños ponieśli ponad dwadzieścia tysięcy strat i nakazała Mongołom zapłacić za straty. Mongols odmówiło zapłaty, wywołując wojnę w wyniku której po obu stronach padają śmiertelne ofiary, ostatecznie konflikt między Mongols Mc a La Eme został przerwany, a obie organizacje nadal współpracują w obrocie narkotykami na czarnym rynku. Mongols przez skalę działałania, brutalne podejście do rozwiązywania sporów, cieszyli się sporym zainteresowaniem ze strony służb porządkowych. W 1998 roku agent ATF William Queen zinfiltrował klub, zostając viceprezesem jednego z oddziałów. W kwietniu 2000 roku na podstawie zebranych w czasie 28 miesięcznej operacji dowodów, aresztowano 54 członków Mongols. Operacja Black Rain określa działania prowadzone przez agencję antynarkotykową w 2008 roku. 21 października 38 członków klubu zostało aresztowanych po tym, jak czterech agentów ATF prowadziło działania mające na celu infiltracje grupy. Wydano 110 nakazów aresztowania w Californii, Ohio, Kolorado, Nevadzie, Waszyngtonie oraz Oregonie. Ponadto zakazano noszenia, licencjonowania, sprzedaży lub rozpowszechniania logo, które przedstawiało karykaturę mongolskiego wojownika - główny symbol Mongols. Służby porządkowe uważali, że używają logo jako formę tożsamości mającej na celu zastraszanie ludności w celu osiągnięcia swoich celów. Znaczna część przyznała się do postawionych zarzutów, w tym national president Mongols Mc Ruben Cavazos. MONGOLS PACIFIC COAϟT Jeden z licznych oddziałów Mongols MC na terytorium So-Cal. Isnitniejący od lat dziewiędziesiątych, claimujący wybrzeże pacyfiku z legendarnym miastem Chumash. Oficjalnie włączony do sieci chapterów 18 lutego 1994 roku, przez chapter presidenta - Jay'a Brodmana i ośmiu ówczesnych członków Mongols MC. Ze względu na specyfikę lokalizacji w nadbrzeżnym mieście Chumash, na wizerunek i klimat oddziału wpływają nie tylko Latynosi, ale również reprezentanci kultury skateboardingu, kalifornijskiego punka i surfingu. Chapter jest mniej jednolity, nie cechuje się silnym uprzedzeniem rasowym czy poglądowym. Chumash, oddalone o trzydzieści mil od aglomeracji Los Santos, nie boryka się z przestępczością. Wpływowi i majętni mieszkańcy Los Santos upodobali sobie to miasto jako miejsce ucieczek od wielkomiejskiego zgiełku. Ceny nieruchomości są wywindowane, a w samym Chumash łatwo natknąć się na twarz znaną z show biznesu. Oprócz celebrytów, Chumash od dziesiątek lat przyciąga surferów, dzięki ciągnącym się kilometrami wstęgami plaż i zatok z idealnymi warunkami do uprawiania tego sportu. Swój niepowtarzalny klimat Chumash zawdzięcza napływowi lekkodusznych miłośników fal i turystom podziwiającym jeden z najbardziej urokliwych odcinków autostrady wiodącej przez usiane klifami i kanionami zachodnie wybrzeże, czyniąc to miejsce wyluzowanym, często imprezowym. -𝕮𝖔𝖆𝖘𝖙𝖆𝖑 𝕮𝖗𝖊𝖜- Specyfika terytorium i zapoczątkowana w 2008 roku operacja "Black Rain", wraz z ciągnącymi się po niej bataliami sądowniczymi między klubem a władzą rządową USA, wpływały na aktywność przestępczą wśród członków Pacific Coast Chapter. Kryminalny aspekt oddziału był efektywnie tłumiony przez dwóch pełniących po sobie kadencje Presidentów. Klub i jego członkowie skupiali się głównie na legalnych aspektach życia, a niewielki margines pielęgnujący przestępczą działalność skupiał się na ruchach w metropolii. Według wizji Santillianiego, klub stawał się restrykcyjny i korpacyjny, co w świetle reflektorów pozwalało na zachowanie dobrego PR. Dopiero w trakcie kolejnego, ciągnącego się od kilku lat kryzysu - domniemanych powiązań National Presidenta - Lil Dave'a Santillana z ATF, doszło do zatrzęsienia filarami Mongol Nation. Rozchwianą politykę klubu zaczęto częściej wykorzystywać, do ponownego rozwijania przestępczych działań wewnątrz oddziałów. Noworoczne, niemalże jednogłośne głosowanie z 4 stycznia 2024 roku, wprowadziło na fotel prezydencki Max'a "Mad" Perrę. Nowy President oddziału Pacific Coast znany jest ze swoich poglądów jasno określających politykę klubową. Za aprobatą większości członków prowadzi do wzmożenia aktywności kryminalnej w szeregach oddziału. Mongols MC Crime / In The Media 1998 - USA. Agent ATF William Queen infiltruje Mongols i awansuje na viceprezydenta oddziału, używając pseudonimu Billy St. John. 2000 - USA. Kwiecień 2000 roku. Na podstawie informacji zebranych przez Williama Queena, organy ścigania aresztują 54 członków Mongols i oskarżają ich o różne przestępstwa, w tym handel narkotykami, kradzież motocykli i spisek w celu popełnienia morderstwa. 2002 - USA. 27 kwietnia 2002. Podczas zlotu motocyklowego Laughlin River Run, członkowie Hells Angels MC udali się do kasyna Harrah's w Laughlin, Nevada, aby skonfrontować się z członkami Mongołów, którzy podobno nękali sprzedawców towarów Hells Angels. Wybuchła bójka, w wyniku której Mongoł Anthony "Bronson" Barrera został śmiertelnie pchnięty nożem, a dwaj członkowie Hells Angels, Jeramie Bell i Robert Tumelty, zostali zastrzeleni. Sześciu członków Mongols wraz z sześcioma członkami Hells Angels zostało skazanych i wysłanych do więzienia. Wobec 36 innych osób wycofano zarzuty. Wydarzenie to było znane w mediach jako "River Run Riot". 2008 - USA. 3 września 2008. Członek klubu motocyklowego Mongols Christopher Ablett dźga, strzela i zabija prezydenta oddziału Hells Angels San Francisco Marka "Papa Frisco" Guardado przed barem w Mission District w San Francisco. Ablett ucieka za zastrzelenie Marka Guardado, ale później oddaje się w ręce organów ścigania. Za morderstwo zostaje skazany na dożywocie. 2008 - USA. 21 października 2008. W ramach operacji "Black Rain" wydano 110 nakazów aresztowania i 160 nakazów przeszukania w Kalifornii, Ohio, Kolorado, Nevadzie, Waszyngtonie i Oregonie. Czterem członkom ATF udało się przeniknąć do klubu motocyklowego Mongols i stać się jego pełnoprawnymi członkami. Wśród aresztowanych znalazł się krajowy prezydent Mongols, Ruben "Doc" Cavazos 2008 - USA. 23 października 2008. Sędzia Sądu Okręgowego USA Florence-Marie Cooper wydał nakaz zabraniający członkom klubu, członkom ich rodzin i współpracownikom noszenia, licencjonowania, sprzedaży lub dystrybucji logo/naszywki Mongols, przedstawiającej Mongoła jadącego na motocyklu. 2008 - USA. 20 grudnia 2008. Trzech członków Mongols przybywa do "A Special Memories Wedding Chapel" w Las Vegas na ślub. Ślub członków Hells Angels MC właśnie się zakończył i od lat walczące ze sobą grupy spotykają się nawzajem. 13 członków Hells Angels atakuje grupę Mongols. Członkowie Hells Angels zostali oskarżeni o cztery zarzuty pobicia, trzy zarzuty pobicia z użyciem śmiercionośnej broni, dwa zarzuty usiłowania zabójstwa z użyciem śmiercionośnej broni i po jednym zarzucie napaści z użyciem śmiercionośnej broni, przymusu z użyciem siły i przymusu z użyciem śmiercionośnej broni. 2010 - USA. 21 września 2010. Mongołowie wygrywają długotrwałą sprawę przeciwko rządowi, który próbował zablokować im możliwość używania logo klubu przedstawiającego Mongoła jadącego na motocyklu. Sprawa była otwarta przez około 2 lata. 2014 - USA. 28 października 2014. Oficer SWAT z Pomony w Kalifornii, Shaun Diamond, zostaje postrzelony i zabity przez członka Mongołów, Davida Martineza, podczas próby przeprowadzenia nalotu na posiadłość. Miał na sobie kamizelkę balistyczną, ale prawdopodobnie został postrzelony w tył głowy. 2015 - 25 lipca 2015. Organy ścigania z kilku agencji zareagowały na coroczny Rajd Świadomości POW*MIA w hrabstwie Bannock, Idaho, po doniesieniach, że dojdzie do sprzeczki między Brother Speed MC i Mongols MC. Biuro szeryfa hrabstwa Bannock odpowiedziało pojazdem opancerzonym BearCat, zespołem taktyki specjalnej i reagowania Southeast Idaho (STAR), zespołem SWAT hrabstwa Bonneville i zespołem SWAT policji Pocatello. 2015 - USA. 16 września 2015 r. Federalny sędzia okręgowy David O. Carter odrzuca sprawę w Kalifornii wniesioną przez rząd, który próbował wykorzystać przepadek mienia cywilnego do przejęcia wszystkich praw do emblematów i naszywek Mongołów oraz zakazania ich noszenia przez ich członków. 2016 - 30 stycznia 2016. W National Western Complex w Denver w stanie Kolorado wybucha bójka pomiędzy Iron Order MC i Mongols MC. Członek Mongols Victor Mendoza, znany jako "Nubs", zostaje postrzelony i umiera. Mongol Jared Chadwick, znany jako "Hercules", również zostaje postrzelony i ciężko ranny. Iron Order twierdzą, że strzelanina była samoobroną, podobnie jak w przypadku strzelaniny przeciwko Black Pistons w 2014 r., o którą prokurator generalny stanu Floryda odmówił wniesienia oskarżenia. Mongołowie podjęli bardzo nietypowy krok dla swojego klubu po strzelaninie Iron Order w Denver, organizując konferencję prasową, aby publicznie ogłosić, że nie wierzą, że ta strzelanina była w samoobronie i że w rzeczywistości było to morderstwo. Członek Iron Order Derrick "Kong" Duran został aresztowany na miejscu po morderstwie i można go zobaczyć na nagraniu wideo w kompleksie trzymającym pistolet. Derrick Duran jest nie tylko członkiem klubu motocyklowego, ale także pracownikiem Departamentu Więziennictwa w Kolorado. Co ciekawe, prokurator okręgowy Denver Mitchell R. Morrissey podjął decyzję o nie wnoszeniu oskarżenia przeciwko Derrickowi Duranowi. Poniżej znajduje się oświadczenie adwokata Mongołów Stephena Stubbsa po strzelaninie w Iron Order w Denver:"Wyciągnięcie broni po tym, jak jeden z twoich kumpli popchnął kogoś, nie jest rozsądne i nie może być samoobroną... zastrzelenie nieuzbrojonej osoby, która próbuje cię rozbroić, po tym jak bezprawnie wymachujesz bronią, nie może być samoobroną. Wbiegnięcie na szczyt schodów, wycelowanie broni w tłum poniżej i zastrzelenie nieuzbrojonego mężczyzny, który odważnie próbuje cię rozbroić, nie może być samoobroną". 2017 - 21 maja 2017. Joshua Herbert, uważany za posiadającego status "Out Bad" w Mongols MC, wysiada z samochodu na stacji benzynowej w Riverside w Kalifornii, gdzie tankowało 3 członków Hells Angels MC i dwóch kadetów. Joshua Herbert zaczyna strzelać do grupy Hells Angels z rewolweru, a wiele pocisków trafia potencjalnego członka Hells Angels Jamesa Duty'ego, który później zmarł w szpitalu. Drugi członek Hells Angels został trafiony w kask, ale nie odniósł obrażeń. W dniu 21 czerwca wiele organów ścigania wykonało nakazy przeszukania w siedmiu lokalizacjach, w których znaleziono kilka sztuk broni i różne insygnia Mongołów. James Duty został aresztowany i oskarżony o morderstwo, usiłowanie morderstwa, naruszenie przepisów dotyczących broni i wzmocnienie gangu w szczególnych okolicznościach. 2017 - 11 sierpnia 2017 r. Colorado Motorcycle Expo, Incorporated, organizatorzy wydarzenia National Western Complex Colorado Expo, które zakończyło się walką pomiędzy Iron Order MC i Mongols MC w styczniu 2016 roku, pozywają klub motocyklowy Mongols twierdząc, że rozpoczęli walkę pomiędzy dwoma klubami. Organizacja Expo domaga się odszkodowania oraz pokrycia kosztów sądowych. OOC: Po długich wakacjach od bikingu i clubingu, wracam ponownie na scenę z kolejną odsłoną Mongols M.C. Tym razem wybór był dość niestandardowy - PACIFIC COAϟT. Po kilkukrotnie powracających wielkomiejskich chapterach, czas przedstawić klub w odsłonie prosto ze słonecznego Malibu. Rzecz jasna lokalizując organizację poza miastem liczymy się z faktem życia poza centralizacją rozgrywki, jednak ludzie, których zebrałem do tego projektu poradzą sobie z każdym postawionym przed nimi zadaniem. Nie chcemy stronić od interakcji, wręcz przeciwnie - każdy kto mnie zna wie, że buduję swoją grę na interakcjach z każdym możliwym sektorem. Będziemy aktywni zarówno w sektorze cywilnym, wzbogacając San Andreas o kolejne świeże miejsce do gry, jak i w przestępczym, działając w Los Santos oddalonym niespełna 20 mil od naszego Club House. Mam nadzieję, że po raz kolejny, w gronie zaufanych i sprawdzonych graczy stworzymy duży, długi i ciekawy projekt. -MFFM - Ekipa: @Th3Pitterr@goldonmywrist@pdg@moszyn@lorenc@ukasz@Czechu@P8ToJa@eseKocurr@Synthol@Wiktor@Cichybob@tojagrodt@thesebitcheslovesosa@Łeh@[email protected]@krystiiian@Siemek@bambusiek Encyklopedyczna treść tematu została zapożyczona w niezmienionej formie i za pełną zgodą jej oryginalnych twórców: @Wedel @Dotknij Grzyba
  2. Wicher bije w mą twarz. Kurz i pył przysłaniają mój wzrok. Dym, zapach czarnych spalin uderza w nozdrza. Wszystko to dopełnia akompaniament warkotu mojej stalowej suki. Kocham to kurwa. Czekam na noc, szosę.. Wyczekuje zniecierpliwiony sensu mego życia, który jest właśnie tam. Podążam ku niemu, ku horyzontowi wolności. Nadchodzi mój czas, aby wyruszyć w drogę - jedyną czystą definicję wolności. Formacja stworzona przez niejakiego Winfreda Highlands'a, ojca klubu i aktualnego przywódcy centrali, którego żywot kroczy ku końcowi z racji jego wieku. Irlandzki klub entuzjastów motocykli – Harleya Devidsona i innych ciężkich jednośladów. Wspólna jazda, picie, zainteresowanie kobiet i otoczka prawdziwej męskości zafascynowała i przyciągnęła wiele osób. Klub w swoim istnieniu jest dość młody, bowiem ma raptem około dwudziestu lat. Dokładna data jego powstania nie została odnotowana z racji braku hierarchii i odpowiednich person w tamtejszym okresie. Pierwsze jego dni nie miały zupełnie nic wspólnego z przestępczością, jednak jak to zawsze bywa, pieniądz wypacza wszystko z biegiem czasu. Czas ten nadszedł gdy wspólna zabawa i braterstwo zamieniło się w maszynkę do robienia pieniędzy, jeden wielki, czarny interes. Nie długo trzeba było czekać, aby wilkołaki zrozumiały, że formacja licząca kilkaset ludzi w swej ścisłej organizacji pozwala osiągnąć wiele. Agresja, brak skrupułów były kluczem do kufra pełnego pieniędzy. Z biegiem lat przepaść między klubem, a jego prawą odsłoną rozszerzała się co raz bardziej, aż można porównać go w sposobie działania do tych sławetnych formacji, o których słyszeli wszyscy. Mongol, Hells Angels i wiele, wiele innych. To co było nieuniknione nadeszło – naszywki 1% przypięli z dumą do swych owłosionych piersi. Do roku 2012 klub nie opuszczał terenów ojczystych, Irlandii. Dopiero dwa lata temu centrala zdecydowała się na ekspansję po za zielone terytorium. W tym celu zorganizowała kilkanaście oddziałów, które miały za zadanie stworzyć siatkę kontaktów i interesów na całym świecie. Efekt odniesiony przy tych poczynaniach jest różny w zależności od regionu. Obecnie Werewolves MC to całkowicie 1% i zdemoralizowana jednostka twardych, brutalnych w działaniu motocyklistów, którzy utożsamiają się z ruchami rasistowskimi czy anarchistycznymi. Po przez kult wolności i czystości rasowej określają swoje życiowe ideologie. Tak, klub jest czysto rasistowski. Nie przyjmuje w swoje szeregi nikogo prócz białych. Nie robi wyjątków. Nigdy. Swoją przynależność do niego określają po przez skórzane kamizelki motocyklowe pokryte odpowiednią symboliką w postaci naszywek. Struktura poszczególnych oddziałów jak i samego ogółu formacji jest dość klasyczna. Nie ma powodów by się przy niej rozwodzić. Kogo gram? Zacznę od krótkiego wyjaśnienia i powrotu do historii oddziału, o który się roznosi. W roku 2013 do San Andreas przybyła grupa motocyklistów noszących barwy klubu Werewolves MC. Założyli oni legalną działalność i otworzyli clubhause wedle zaleceń centrali. Przy okazji poszerzając i wzmacniając interkontynentalną sieć interesów między pozostałymi oddziałami rzuconymi po za Irlandię. Oddział pod dowództwem Garretta Myers'a prosperował w zwyczajny sposób do czasu rozwiązania z niewiadomych przyczyn. Decyzja była szybka i zaskakująca. Towarzyszyło jej też dziwne zniknięcie całego Prospectatu z San Fierro. Klub na terenie San Andreas odrzucił wcześniejsze stucki klubowe, terytorialne. Na ich miejsce przybito nowe. Nomadzi. Tak siebie określają. Ludzie, którzy pozostawili klub. Dlaczego? To jego indywidualna sprawa. Ważny jest jeden fakt. Nie obowiązuje go zwierzchnictwo centrali, a ona sama nie interesuje się nim. Urlop od klubu nie jest jednak decyzją bez konsekwencji. Garrett, który zdecydował się wstąpić na ścieżki samotności wyrzekł się jednocześnie całkowicie swoich rang i tytułów. Można powiedzieć, że w hierarchii jest niżej od zwyczajnych członków klubowych, a pod nim umiejscowieni są tylko kadeci. Nie może ubiegać się o głosowanie przy stołach. Nie ma prawa do wsparcia czy pomocy finansowej. Jest duchem, który może liczyć tylko na łaskę swoich Bożków, aż powróci ze swej tułaczki, na co musi zasłużyć ponownie. Jemu się jednak do tego nie pali. Nikt tak naprawdę nie wie gdzie wywiało starego wilka. W momencie gdy w San Fierro zrobiło się gorąco, on sam czmychnął do Los Santos, gdzie miał metę na czarną godzinę i trochę grosza na start. Poruszył swój kontakt w Irlandii i zaczął ściągać do miasta dostawy broni. Jednak sam dobrze wie, że w tym zapchlonym mieście jest zdany tylko na siebie.
  3. Hollywood Green Nation 1% Vagos Motorcycle Club/Green Nation or No Nation - to jeden z największych klubów jednoprocentowych - posiada w swoich szeregach tysiące obszytych członków rozsianych po praktycznie całych Stanach Zjednoczonych. Poza USA Vagosi występują także w kilku państwach Europy, Kanadzie oraz Meksyku. Klub powstał w 1965 roku, kiedy doszło do zamieszek klubu The Psychos, główni członkowie grupy pozostawili swoje stare barwy by założyć oddział w San Bernardino gdzie do dziś funkcjonuje Berdoo Chapter (mother chapter). W całą zieloną nacje wchodzą wyłącznie białoskórzy i latynoscy faceci. Vagos MC, zaczęło wciągać w swoje szeregi młodzieniaszków z niebezpiecznych dzielnic/osiedli, którzy posiadają powiązania z przeróżnymi gangami ulicznymi. Zaczął się pobór z prostego powodu, ze względu na braki w ludziach w szczytowym momencie działania Vagos MC. Vagos Motorcycle Club został założony w Kalifornii w 1965 roku. Rudy "Puro" Esparza pełnił funkcję prezesa klubu, a Gil Carrasco był wiceprezesem. Pozostali pierwotni członkowie to Whitey (sekretarz/skarbnik), Lucky (sierżant), Freddy Ruiz, Harley Hog, Animal, Crazy John Estrada, Tom Tom, Moose, Squirrel, Alex Estrada i Little John Bocanegra. Nazwa "Vagos" została wybrana z uwagi na meksykańskie pochodzenie założycieli klubu. "Vagos" to słowo hiszpańskie, które można przetłumaczyć jako "włóczęga", "cygan" lub "podróżnik" - odnosi się do kogoś, kto nieustannie podróżuje i może mieć reputację osoby knującej różne rzeczy. Kolor zielony został wybrany jako barwa klubu. Przy tworzeniu klubu rozważano także dwie inne nazwy: Coffin Dodgers MC i Satan Saints MC, ale ostatecznie zdecydowano się na Vagos Motorcycle Club. Od momentu swojego powstania Vagos Motorcycle Club stał się jednym z bardziej znanych i wpływowych klubów motocyklowych w Stanach Zjednoczonych. Członkowie klubu są często identyfikowani przez swoje wyjątkowe kolory i emblematy na skórzanych kurtkach oraz przez swoje zaangażowanie w kulturę motocyklową i wspólnotę klubową. Członkowie klubu często przywdziewają na siebie zielone barwy co ciekawe - zielone barwy w świecie bikerów są uważane za takie które przynoszą nieszczęście. Na ich dżinsowych kamizelkach można zauważyć środkową naszywkę która jest zintegrowana z imieniem najlepszego berserka. Na dolnej zaś naszywce wpisana jest lokalizacja (stan) ,w którym oddział stacjonuje przykładowo. Można zauważyć też różnego rodzaju inne naszywki które, dzierżą członkowie klubu na swoich cutach. Przykładem takich naszywek jest liczba 22 która, oznacza 22 literę alfabetu czyli ‘V’. Kolejnym przykładem takiej naszywki jest po prostu sama głowa lokiego umiejscowiona w przedniej części cutu. Jedną z równie ważnych naszywek jest też naszywka ,,MF'' (oznacza ona przynależność do motocyklowej rodziny) jest ona otrzymywana przez członka który, przeszedł cały okres próbny, a zarazem weryfikacje przez innych członków klubu jako członka rodziny Vagos na linii frontu. Wielu członków Vagos Motorcycle Club nosi na swoich cutach znamiona odnoszące się do poglądów neo-nazistowskich, a co za tym idzie wrzucają naszywki ‘SS’ lub zielone swastyki. Generealnie również ważnymi naszywkami które, znajdują się na kamizelce są te z mottem klubowym jakim jest przysłowiowe ‘WE GIVE WHAT WE GET’ oraz częste zawołanie używane przez Vagos ‘VFFV’, co oznacza ‘VAGOS FOREVER, FOREVER VAGOS’. Generalnie naszywki odgrywają bardzo ważna role w świecie klubów motocyklowych, świadczą przede wszystkim o pozycji członka oddziału w swoim klubie, jego zasługach i stażu - im wyżej jest w hierarchii, tym większy respekt powinien budzić w oczach innych klubowiczów. Jednak po latach i po upływie znacznie dłuższego czasu przestały mieć ,aż tak duży wpływ na wizerunek osoby przynależące do grupy - jeszcze kilka lat temu członek, któremu ściągnięto siłą cut był największym pośmiewiskiem w środowisku, osoba skreślona na dobre. Teraz jak wszędzie, kultura i wieloletnie zasady klubów motocyklowych delikatnie odeszły na bok, gdy do całej gry zaczęło wpływać więcej lości forsy do zgarnięcia. Vagos MC Crime / In The Media 1974: Członkowie Vagos Motorcycle Club zostali skazani za morderstwo studenta Uniwersytetu Meksykańskiego. Inny członek, Kerry Rodney Lee, przyznał się do tego morderstwa, co uratowało skazanych członków. 1998: Kilku członków klubu zostało aresztowanych za porwanie, posiadanie narkotyków i broni po dwuletnim śledztwie prowadzonym przez tajnych agentów. 2002: Była żona detektywa policji próbowała wynająć członka Vagos Motorcycle Club do zamordowania swojego byłego męża. Klub zgłosił tę sytuację policji. 2004: Aresztowano 26 członków klubu i znaleziono duże ilości gotówki, broni i narkotyków. 2006: Przeprowadzono operację "Operacja 22 Green", w której aresztowano 25 członków klubu. 2007: Aresztowano 6 członków klubu za włamania, rabunki, wymuszenia i porwanie członka Vagos Motorcycle Club, który chciał opuścić klub. 2009: Aresztowano 3 członków klubu, oskarżonych o napaść seksualną na kobietę. 2009: Nieudany atak na siedzibę Hemet Gang Task Force, w którym próbowano zdetonować bombę. 2010: Wiele incydentów, takich jak strzelaniny, zamachy bombowe i aresztowania, miało miejsce w różnych miejscach i miały związek z działalnością Vagos Motorcycle Club. 2011: Strzelanina między członkami Vagos Motorcycle Club a Galloping Goose Motorcycle Club oraz strzelanina w Nugget Casino Resort, w wyniku której zginął prezes oddziału Hells Angels. 2017: Aresztowanie 23 członków klubu w związku z zarzutami m.in. o morderstwo, wymuszenia, porwania, napady i handel narkotykami. Niektóre z tych zarzutów dotyczyły także związanych z klubem członków w przypadku zabójstwa Jeffreya Pettigrewa w 2011 roku. Angels riders shot Vagos Motorcycle Club Member Wojna pomiędzy Vagos MC, a Hells Angels MC rozpoczęła się pierwotnie jako współzawodnictwo i rywalizacja, zanim przerodziła się w wieloletni konflikt. Konflikt narastał przez lata, a głównymi przyczynami były spory terytorialne, konflikty osobiste oraz różnice ideologiczne w świecie klubów motocyklowych. Vagos MC powstało wiele lat po Hells Angels MC, konkretnie w 1965 roku w Los Angeles, w stanie California. Początkowo nie byli dużym klubem motocyklowym, a raczej jednym z mniejszych klubów w tamtym czasie. Ich profil i reputacja nie były najlepsze, ponieważ byli postrzegani jako mali gracze. Jednak klub stopniowo się rozwijał i zdobywał więcej terytoriów w całej Californii. W miarę rozwoju zaczęły się nasilać kontakty między Vagos MC, a Hells Angels oraz innymi klubami motocyklowymi. Hells Angels niechętnie patrzyło na działania Vagos MC ze względu na to, że istniało znacznie dłużej niż ten klub. Hells Angels został założony w 1948 roku i jest najbardziej znanym i wpływowym wyjętym spod prawa klubem motocyklowym na świecie. Przez długi czas dominowali na rynku i w subkulturze motocyklowej dzięki swojej organizacji przestępczej i zaangażowaniu w związku z tą działalnością. Szybko zdobyli sobie dużą reputację wśród innych klubów. Główną przyczyną konfliktów między tymi dwoma klubami były terytoria. Green Nation wkroczyło na tereny należące do Hells Angels, co nie spodobało się klubowi Hells Angles, który miał tam ogromne wpływy i praktycznie kontrolował większość Californii. W rezultacie niektóre obszary zostały podzielone między oba kluby, co później przerodziło się w walkę o władzę, gdzie oba kluby dążyły do osiągnięcia jak najlepszej pozycji. Konflikty dotyczące handlu narkotykami oraz kontroli nad dochodowymi przedsiębiorstwami przestępczymi i biznesowymi stały się później konfliktami osobistymi między niektórymi członkami klubów. Dochodziło nawet do ataków ze strony obu klubów, a punktem kulminacyjnym konfliktu była sprzedaż narkotyków przez Green Nation na terenach Californii. Różnice ideologiczne również odegrały istotną rolę w konflikcie. Niektórzy członkowie klubów nie szanowali swoich tradycji lub wyśmiewali je, co tylko spotęgowało napięcie. History of the Hollywood Vagos MC Chapter - Los Santos Vagos MC Po latach wyciszenia klubu który był mniej aktywny zajmując się swoimi legalnymi sprawami przez wewnętrzne konflikty i problemy które stwarzało Hells Angels Motorcycle Club. Oddział został zmuszony do zmiany swojego Presidenta, który nie był przychylny sprawom Vagos Motorcycle Club. Głowa Chapteru Hollywood Vagos MC grała na dwa fronty co zostało wykryte i udowodnione przez innych członków klubu między innymi aktualnego Sgt At Arms - Ramon 'Teddy' Cadaval. Udział w rozpracowaniu procederu kreowanego przez Guillermo Swenson brał ówczesny Vice President Vasco Zaragoza, który na samym początku był całkowicie przeciw słowom Teddy'ego i zalecił mu milczenie pod groźbą usunięcia i oddalenia go od stołu. Kolejnym dowodem świadczącym o tym, że wewnątrz klubu mają miejsce nieścisłości były luki finansowe w budżecie klubu, które kilkukrotnie zgłaszał sam Secretary of Chapter - Chucho Carrasco. Vasco Zaragoza po usłyszeniu kolejnego zażalenia na temat budżetu klubu wziął na poważnie doniesienie aktualnego Sierżanta który nieustępliwie podążał za każdym krokiem Presidenta, dosłownie będąc jego cieniem. Podczas całego dochodzenia Ramon wpadł na miejsce wymiany między członkiem Hells Angels Motorcycle Club, a Presidentem ówczesnego Chapteru Hollywood Vagos Motorcycle Club, dotyczyło ono sprzedaży informacji na temat lokalizacji jednego z laboratorium metamfetaminy, które uległo zniszczeniu kilka dni po spotkaniu wcześniej wspomnianych członków obu klubów motocyklowych - podczas wymiany sam Ramon uwiecznił transakcję pieniędzy telefonem między dwójką bikerów. Zebrane dowody przedstawił ówczesnemu Vice Presidentowi, który natychmiastowo podjął działania, wciągając w to również Secretary. 14.09.2023 dochodzi do morderstwa samego President of Hollywood Vagos MC Chapter. Trójka wysoko postawionych przedstawicieli Green Nation postanowiła nie wyciągać tego na światło dzienne, aby zachować dobre imię klubu. Na własną rękę postanowili pozbyć się Guillermo Swenson, a jako lojalne osoby przedstawić to reszcie członków ugrupowania jako zamach przeprowadzony przez członków wrogiego klubu motocyklowego - Hells Angels Motorcycle Club. Oddział po śmierci swojego Presidenta popada w całkowitą żałobę, a prawdę zna tylko niewielu i miejmy nadzieję że tajemnica ta zostanie zabrana do grobu przez Vasco Zaragoza, Ramon 'Teddy' Cadaval oraz Chucho Carrasco. Główna trójka zamieszana w całą sytuację z byłym Presidentem napierała na zorganizowanie spotkania z głosowaniem na nową głowę Chapteru. Dyskutując między członkami oddziału doszli do konsensusu, że najrozsądniejszą opcją dla oddziału będzie wybór Vasco Zaragoza, ale ostateczny wybór pozostał dla członków klubu za drzwiami Templo. 19.11.2023 Templo - nowe porządki Hollywood Vagos Motorcycle Club. Podczas Templo które zostało przeprowadzone przez ówczesnego Vice Presidenta - Vasco Zaragoza został poruszony temat nowego Presidenta klubu, którego rzecz jasna należało jak najszybciej wybrać, aby rozwijać interesy klubowe. Po rozpoczęciu spotkania i zabrania głosu przez Vasco, na końcu jego monologu pierwszą dłonią która została rzucona w górę była dłoń Ramon'a, który bezapelacyjnie wskazał nazwisko Zaragoza jako godnego następcę tronu Green Nation postującej na Hollywood. Każdy z członków klubu chciał wysłuchać kandydatury Vasco, który musiał przekonać wszystkich że to on będzie najlepszym wyborem do piastowania tego stanowiska. Przekonując środowisko Green Nation do głosowania za jego kandydaturą, wspomniał o zupełnej odbudowie wizerunku Chapter of Hollywood. W czterech ścianach Templo zostały poruszone tematy organizacji działań charytatywnych, odbudowy budżetu klubu (który był naruszony przez wcześniejszego Presidenta klubu). Ruchy miały na celu zalegalizowanie interesów Vagos MC oraz wzbudzenie zaufania wśród lokalnej ludności oraz mniejszego zainteresowania przez organy ścigania. Słowami końca nowy kandydat na Presidenta poruszył wątek silnie zaognionego konfliktu, między Hells Angels Motorcycle Club, a Vagos Motorcycle Club. Jego argumentami było zabójstwo byłego Presidenta klubu oraz ciągły sabotaż interesów na terenie Hollywood spod szyldu Green Nation. Na czas głosowania w domu klubowym zielonej nacji Vasco zasiadł na własnym fotelu Vice Presidenta, oddając szacunek i respekt byłemu Presidentowi. Głosowanie rozpoczęło się i jednogłośnie zostało zakończone tym że Vasco Zaragoza oficjalnie zaczyna pełnić od tego momentu funkcję President of Chapter Hollywood Vagos Motorcycle Club. Od razu po przegłosowaniu Vasco zasiada na tronie króla zielonej nacji, a jego pierwszymi słowami już jako President rzuca na stół kandydaturę jednego z najbardziej oddanych członków klubu - Cesar Delgado na Vice Presidenta Chapteru. To głosowanie również nie podlegało żadnej dyskusji i jednogłośnie stał się zastępcą Vasco Zaragoza. OUT OF CHARACTER VAGOS MC Głównym celem naszej organizacji jest jak najbardziej realistyczne zrekonstruowanie klubu motocyklowego (Vagos MC) w realiach Los Angeles - do tego wykorzystamy istniejące w GTA 5 Vinewood, któremu najbliżej jest do samego Hollywood. Głównie inspirujemy się prawdziwym Hollywood w Los Angeles. Chcemy stworzyć ciekawe doświadczenie roleplayingowe dla każdej osoby, która będzie miała okazję mieć styczność z tym projektem. Ważnym aspektem jest to, że uciekamy od standardowych schematów utartych przez poprzednie kluby motocyklowe. Budujemy community skupione wokół Green Nation - i to słowo jest tutaj jak najbardziej kluczowe, bo same przestępcze działania mają być dodatkiem do całokształtu. Zależy nam na skupieniu wokół nas graczy, którym zależy na bardziej rozbudowanej kreacji swoich postaci - nie tylko ze strefy przestępczej ale również tej cywilnej. Pokazaniu codziennego życia, problemów i motywów do poszczególnych działań. Samo Hollywood w LA nie należy do dzielnic o wysokim standardzie - świadczą o tym liczne dziennikarskie materiały i raporty. Mieszkańcy często narzekają na niedziałający sprzęt, karaluchy i brutalne ataki po zmroku - to brudna rzeczywistość ukryta pod płaszczem atrakcyjnego turystycznie miejsca. Hollywood ma dwie twarze - a my chcemy umożliwić graczom poczucie tego klimatu na własnej skórze. Nie zapominamy jednak o pozytywnych aspektach tej dzielnicy - licznych obiektach czy wydarzeniach kulturowych - dlatego wraz z rozwojem organizacji, chcemy takie eventy organizować na serwerze otwierając się na graczy z innych obszarów. Dla przykładu mamy tutaj na myśli charity run czy różnego rodzaju zloty motocyklowe. Poprzez ich organizowanie będziemy chcieli bezpośrednio w świecie gry zapoznać graczy z pozytywnymi elementami życia bikerów i tą gościnną stroną ich działalności. Nasza aplikacja to zbiór najważniejszych zagadnień związanych z Vagos MC, które w pigułce uzmysłowią odwiedzającym nasz temat z czym mają do czynienia. Posiłkowaliśmy się researchem i pracą wykonaną przez członków naszej organizacji, uzupełniając ją o kolejne nowinki. Stworzyliśmy całkowicie nowy wątek fabularny, który mamy zamiar zagrać i uwiecznić jako prolog naszej organizacji. Nie jest to zabieg przypadkowy - kładziemy bardzo mocny nacisk na to, by ograniczyć narzucanie formowania organizacji poprzez OOC do minimum, a skupić się na tym, by większość wątków i sama struktura tworzyły się In Character. Dlatego też zaczynamy kreacje od punktu, który zaznaczyliśmy w głównej części tekstu. Głównym celem przestępczego rozwoju naszej organizacji jest stworzenie sieci handlowej metaamfetaminą, co jest codziennością klubu Vagos MC. Będziemy chcieli wprowadzać ten narkotyk w obieg serwerowy, a organizacje, które obecnie grają na serwerze są idealnym strzałem w to co będziemy grali. Kolejnym punktem, który musimy podkreślić jest zwrócenie uwagi na fakt, że nie każda postać powiązana z naszą organizacją jest zamieszana w przestępcze procedery. Nie każdy powiązany z nami gracz musi być przestępcą. Tak jak wspomniałem wyżej - chcemy budować community - dlatego niezbędne będzie włączanie do organizacji postaci zajmujących się legalną działalnością i white-collar crimes, stawiamy spory nacisk na rozwój supportu klubu. To w przyszłości ma otworzyć drogę dla rozwoju innych characterów. Umożliwiamy zatem też grę przy nas postaciom cywilnym - każdą osobę rozpoczynającą rozgrywkę przy nas nazywamy “locals” (zwykły mieszkaniec Hollywood) i to od tej osoby zależy jaką drogą będzie się kierować. Localsi u nas to będą zarówno prospect klubu jak i cywile, którzy nie muszą obawiać się żadnych większych konsekwencji z naszej strony - w końcu zależy nam na budowaniu społeczności i jej otoczki a nie burzeniu, dlatego zapraszam też serdecznie do kontaktu - wszystkie techniczne sprawy możemy dogadać. Liczymy tutaj też na duży odzew graczy, którzy poprzez grę localsów będą tworzyli z nami symbiozę. Na sam koniec zostawiliśmy sprawy czysto techniczne - w organizacji będziemy prześwietlać postacie pod względem prawidłowości ich developmentu. Korzystanie z lepszych assetów ma być wyróżnieniem dla postaci, które faktycznie dużo osiągnęły w świecie gry i nie będzie to kolidowało z ich backgroundem. Kolejną sprawą jest kwestia komunikacji OOC - zabraniam całkowicie jakiejkolwiek dyskusji o wydarzeniach ze świata gry. Komunikatory w dzisiejszym RP są plagą - a jako gracze starszej daty i ze sporym doświadczeniem chcemy dać dobry przykład i pokazać, że pisanie o tym co miało miejsce w tej gierce komputerówce tylko psuje esencję - uczymy graczy dobrych nawyków. Liderzy projektu; @ECPU Byczol @danio Skład - @ECPU Byczol @danio @EnjoyTheRide @central represent @.maniek1079 @abierto @wiseguys @sosa babey @ECPU Michałek @ECPU FilipeQ @187 @Kubaaaa @extasy@viver @Mamciek @krul podwurka @jakens @rezyser kina dramat@zapasuweczka @ruter@Wedel@Snoop@[email protected]@Bad Man@Wera@Rjeck(+kilka osób w Community)
  4. Manus Dei Motorcycle Club - dosyć świeży klub motocyklowy, którego sporą część stanowią byli skazańcy i weterani wojenni. Z początku grupa nomadów podróżujących po Stanach Zjednoczonych Ameryki stroniła od jakiegokolwiek nazewnictwa. Ich głównym źródłem zarobku było przede wszystkim zajmowanie się "brudną robotą" ,a także zasilanie czarnego rynku bronią nieznanego pochodzenia. Origins Nieoficjalny klub powstał 10 grudnia 2019 roku w Teksasie, a dokładniej w Sierra Blanca. Założycielami byli dawni członkowie gangu więziennego Dead Man Inc. (James “Shotgun” Mason i Samuel “Hawk” Hardy) prowadzonego przez Perry'ego Roark'a - amerykanina o irlandzkich korzeniach, pochodzącego z Wirginii. Swoją charyzmą jak i nieprzeciętnym intelektem szybko zebrał pod sobą grupę osadzonych, która była w stanie poświęcić wiele dla szeroko pojętych dóbr materialnych jak i znaczącej pozycji w półświatku. Mężczyźni nie czuli oporu przed podejmowaniem ryzykownych zleceń. Działali jak dobrze naoliwiona maszyna. Nie patrzyli na rasę, pochodzenie czy religię. Człowiek był dla nich wyłącznie człowiekiem - bez jakichkolwiek podziałów rasowych. Dlatego też posiadali układy z Black Guerrilla Family, a także innymi reprezentantami północnej rodziny, z którymi nierzadko wchodzili w konflikty z Aryan Brotherhood. Lider gangu finalnie zginął w celi śmierci 13 kwietnia 2009 roku, po zabiciu towarzysza w niedoli poprzez podcięcie gardła. Ten dzień stał się ikoniczny wśród jego zwolenników. Najwierniejsi żołnierze Roark'a po wyjściu na wolność zapałali miłością do jednośladów, tworząc przy tym grupę nomadów podróżującą po stanach zjednoczonych. Ich głównym źródłem zarobku, były drobne zlecenia nadawane przez większe gangi, lub zasilanie czarnego rynku wszelakiej maści nielegalnymi dobrami materialnymi. Drogi przywódców motocyklistów rozdzieliły się w roku 2021 podczas pobytu w Kalifornii. Między ekipą Hardy'ego, a szajką Masona doszło do waśni dotyczącej zasad moralnych. Shotgun odwrócił się dosyć mocno od kanonu podyktowanego przez Perry'ego Roark'a dotyczącego równości rasowej, przekształcając zasady swojego chapter'u w zbliżone do białej supremacji. Samuel Hardy został wierny zasadom prowadząc swoją grupę w pierwotnych założeniach. Między mężczyznami doszło do zaciętego konfliktu. Końcowo ekipa Masona wróciła do Teksasu. Zaś grupa Sama nazywana często "Rękami Boga" postanowiła osiedlić się w Kalifornii. Niestety podczas jednego z napadów rabunkowych, przez swoje niedopatrzenie jak i zuchwałość trafili do więzienia stanowego Bolingbroke. Po roku odsiadki postanowili zadomowić się na stałe nieopodal zakładu karnego osadzonego w hrabstwie Blaine. A dokładniej w Sandy Shores. Pozornie małym pustynnym miasteczku opuszczonym przez Boga. Osadzie założonej przy wielkim jeziorze Alamo. Z miejsca niegdyś wypełnionego turystami stała się wylęgarnią szumowin. W dobie zmian dziejowych osada dosłownie obumarła. Zostali na niej jedynie wieśniacy wraz ze swoimi rodzinami, jak i wszelakiej maści outsiderzy, renegaci systemu, czy zwyczajni menele. O losach miasteczka przeważył również działający tam przed laty Syndykat, który jeszcze mocniej doprowadził kulejące już miasteczko do większej ruiny. Dla grupy recydywistów miała ona ogromny potencjał do rozpoczęcia swoich działań. Szczególnie pod względem lokalizacji z sąsiednimi stanami. Dzięki czemu ułatwiło to możliwy dostęp do pozyskiwania broni czy narkotyków. Początki w nowym dla nich świecie nie należały do najłatwiejszych. Bikersi non stop musieli mierzyć się z odtrąceniem ze strony społeczeństwa, a także walką o przetrwanie w czasach którymi rządzi przede wszystkim pieniądz. Ucząc się na wcześniej popełnianych błędach, wiedzieli na co mogą sobie w danej chwili pozwolić, by uniknąć większych nieprzyjemności. Podczas ostatniej odsiadki mieli bardzo dużo czasu na przemyślenia dotyczące ich dalszego życia pogłębiając jeszcze większą wiarę w słowa pierwotnego lidera. Postanowili, więc pokazać się jak z najlepszej strony i nie wzbudzać większego zainteresowania wśród mieszkańców, ot co podróżna grupa motocyklistów, która miała zamiar osiąść na jakiś czas w pustynny miasteczku z dala od zgiełku dużych miast . Powoli zaczęli wdrażać w społeczność Sandy, zdobywając przy tym przychylność tamtejszej ludności. Tam też 28 października 2022 roku założyli jednoprocentowy klub motocyklowy o nazwie Manus Dei. Return Manus Dei Główną zasadą klubu jest między innymi fanatyczne wręcz wyznawanie wolnościowych idei.. Nie ma tu miejsca na podziały kulturowe czy rasowe - większość uznaje to jako sprawę drugorzędną - najważniejsza jest wolność jednostki, a więc towarzyszące jej swobody. Motocykliści nie uznają rządu federalnego, powtarzając w kółko wypowiadane przez founder'a zdania o ograniczaniu swobód przez obecnych polityków, często obdarowując ,,Starą Amerykę” samymi pochwałami. Mimo ciężkich i ciekawych charakterów członkowie klubu odnoszą się ze względnym szacunkiem do osób niepowiązanych, jeżeli i oni potrafią to odwzajemnić. Jednym z największych dogmatów promowanych przez ugrupowanie jest zasada czterech stref, odnoszących się do życia ekonomicznego. Według członków grupy istnieją trzy strefy: Biała - czyli wszystko objęte protektoratem rządowej administracji - począwszy od urzędów, dotowanych z pieniędzy państwa instytucji, na zwykłych, płacących podatki przedsiębiorstwach skończywszy; Szara - każdy rodzaj działalności poza nadzorem administracji i Czarna - oparta o handel mocno penalizacjonowanymi towarami typu broń lub narkotyki. Filozofia klubu akceptuje tylko dwie ostatnie. Frakcja wychodzi z założenia, że tak naprawdę Bóg stworzył ten świat sparszywiałym i chaotycznym, toteż wszelkie działania stojące na drodze do osiągnięcia absolutnej wolności są sprzeczne z ludzką naturą. Określają się jego rękoma, zachowując bierność w kwestiach moralnych, politycznych czy właśnie rasowych. Aktualnie klub Manus Dei formuje się na nowo, oraz zbiera siły by wrócić na dobre tory. Ustabilizować się i odnaleźć w tak dziwnych dla nich czasach. Ich głównym mottem stało się "Manus Dei Against The World Government", które za zadanie ma dosadnie obrazować ich walkę z niesprawiedliwością systemu uciskającego społeczeństwo. Odczuwają wewnętrzną potrzebę oswobodzenia ludzi z łapsk rządu, mówiąc o tym otwarcie na każdym kroku. Dosyć często można spotkać w środku nocy szyk motocyklowy pędzący po autostradzie nieopodal pustyni. Sami jeźdźcy chcą zacząć wszystko na nowo, z czystą kartą, by zapomnieć o mało łaskawej przeszłości. Starają się przy tym zadbać niejako o swój nowy dom jak i jego mieszkańców. Aktualny skład zasilają w głównej mierze mężczyźni białej rasy jak i mniejszość latynoska. OOC
  5. 28.11.2022 New Group, changes - Black Family Mission Row. Wszystko rozwija się idealnie, maszyna się kręci, forsa zarabia się sama, nigdy tak dobrze nie było. Z pierdolonego pudła wyszedł Samuel Barks, mój dobry człowiek i pierdolony mentor, przesiedział 12 lat za morderstwo, eh. Ściągnął ze sobą kilku dzieciaków, wydają się OK, facet wie jak zarabiać forsę, ufam mu - wiem, że nie odpierdoli żadnego syfu. Facet ma ogromne ambicje, nasza grupa pójdzie z nim w górę. Barks działa na własną rękę, pod naszym patronatem. Ma pierdoloną szajkę czarnuchów którzy zgarną za niego ołów - od zawsze marzyłem o takim towarzystwie. Facet ma kontakty, wie co gdzie i jak zrobić. Zostaliśmy grupą czarnuchów z dużymi wpływami którzy zrobią wszystko, żeby zgarnąć kupę forsy. Nie przeszkadza mi to - jedyne co dla mnie się liczy to pieniądze, rozwijamy się, powiększamy wpływy, Mission Row jest nasze. Night Bastards MC płynie w naszej krwi i zawsze będzie płynąć. Poznałem jednego z członków rodziny przestępczej, mamy jego protekcję na Mission Row, dawno mi się tak dobrze nie pracowało. Wszystko zmieniło się po wyjściu Barks'a Easton zobaczył większy potencjał we własnej grupie właśnie wtedy doszło do decyzji całkowitego zamknięcia powiązań z Night Bastards MC. Black Family...od teraz czarnuchy z ciemnego zaułka stały się cieniem pieprzonego miasta właśnie tak. Każdy wiedział dokładnie że w zaułku na Mission Row dostanie wszystko od dragów po strappy różnego rodzaju. A więc działamy wewnątrz miasta i na ulicy, dwie grupy które wymieniają się informacjami jesteśmy nie do złapania. Młodszy Spears uderza w kluby i imprezową część miasta nie wpierdalamy się w to działa na własną rękę wykorzystując naszych czarnuchów. Jestem pewny że niczego im nie zabraknie mamy forse, mamy speed który zapewni dobrą zabawę jego gościom. Tak na prawdę na szczyt ciągnie Eastona kobieta powiązana z West Vinewood, właśnie ona zapoczątkowała w głowie Trixa nowy pogląd na świat oraz nowe myślenie. Połączyła ich miłość oraz biznes, zobaczymy jak daleko to wszystko zajdzie. Liderem projektu jest @arasakia jego pomocnikami od strony zarządu są @Makleroraz @I3uLwers. Projekty powiązane w organizacją: MTAE Night Rider Tattoo Jackson Workshop Co gramy? Czego oczekujemy? Gramy formujący i budujący swoją pozycje mob dla którego przykrywką jest klub motocyklowy. Chcemy wspólnie budować fajną stronę fabularną projektu i z głową rozwijać swoje postacie zdobywając szczebelek po szczebelku półświatek współpracując z wybranymi grupami przestępczymi. Grając przy nas chcemy abyś całkowicie zachował klimat afroamerykańskiego mieszkańca dzielnicy Mission Row. Możesz być zwykłym czarnuchem który ma wiele problemów a gotówka jest dla ciebie ratunkiem nasza grupa ci z nimi pomoże. Chcemy aby każda osoba która ma chęć zagrać przy naszym projekcie przemyślała całkowicie swoją kreacje postaci. Nie poszukuje ludzi którym cały czas trzeba napędzać rozgrywkę lub ludzi których ciągle trzeba ze wszystkim prowadzić za rękę. Jeśli chodzi o wszystkie assety potrzebne do rozpoczęcia gry nie będzie tu z nimi problemów są wybrane odpowiednie osoby które zajmują się wprowadzaniem nowych w pierwszej kolejności do legalnego klubu a dalej do interesów które prowadzimy poza. Przenieśliśmy się ostatnio na Mission Row korzystając z zaproszenia innego lidera organizacji, chcemy zbudować tam fajne community i pomóc w centralizacji rozgrywki właśnie w tym miejscu. Uważam że świetnie będzie się grało mieszając w tej dzielnicy kilka grup etnicznych. Możesz zagrać u nas postać męską lub damską, odchodzimy całkowicie od zasad 'kobieta nie może jezdzić dla klubu' u nas może owszem, może przy nas jeździć nawet zwykły cywil bo klub działa w pełni legalnie. Generalnie chce abyście też wyparli z głowy ciągłe noszenie kamizelek i 100% odgrywanie ciężkiego życia bikera bo tak naprawdę członkostwo w takim klubie to jakieś 10% a reszta to po prostu życie od zarobku do zarobku. Nie potrzebujemy w ekipie osób które chcą nam zaszkodzić z góry uprzedzam że mamy w organizacji osoby z ekipy które pokierowane są karać za niepoprawną grę, nie pozwolimy sobie u nas na coś takiego jak odwalanie czy też żarty podczas gry. Dajemy ci możliwość unikalnego wykreowania postaci w kierunku który sobie tylko wymyślisz. Mamy w organizacji postacie które zajmują się elektroniką, dilerką, kradzieżami, napadami itd.... Jeśli zdecydujesz się u nas zagrać dostaniesz odpowiednie materiały oraz przydzielimy ci osobę która w poprawny sposób wprowadzi cię do organizacji. Dostosowanie kupowanych przez ciebie assetów do klimatu rozgrywki, kontroluje dokładnie jakimi pojazdami się poruszacie i co kupujecie. Postać powinna rozwijać się powoli i powoli dorabiać nowych rzeczy. Nie szukamy też ludzi którzy wpadają do organizacji tylko po to aby sobie postrzelać lub wywołać wojnę między organizacjami. Najważniejsze są interesy a w konflikty personalne jako cała grupa nie będziemy wkraczać. Otwieramy HP ponieważ poszukujemy kilku nowych graczy, za sprawdzanie tego tematu odpowiedzialni są @Makleroraz @I3uLwers.
  6. moszyn

    Misfits MC

    Five killed after a deadly shootout including Misfits MC members in downtown Liberty City. Wojna o wpływy dwóch zorganizowanych grup przestępczych o charakterze gangów motocyklowych zakończona wymianą strzałów pomiędzy członkami Misfits MC oraz The Lost MC. Późnym wieczorem, w okolicach godziny 10:28PM w dzielnicy Downtown doszło do wymiany ognia między dwoma klubami motocyklowymi walczącymi o wpływy wśród lokalnych przedsiębiorców posiadających lokale w tej dzielnicy. “To kolejna sytuacja, w której mogły zginąć niewinne - postronne - osoby. Oficerowie odpowiadający na dziesiątki zgłoszeń zabezpieczyli na miejscu strzelaniny automatyczną broń szturmową w ilości trzech sztuk, oraz krótką broń palną w ilości dwóch sztuk. To nie jest pierwsza sytuacja, w której lokalne kluby motocyklowe swoimi poczynaniami sieją panikę pośród niewinnych osób. Jestem Wam w stanie obiecać, że osoby które brały udział w tej wymianie ognia zostaną pojmane oraz postawione przed sądem; LCPD podjęło ścisłą współpracę z służbami federalnymi by mieszkańcy naszego miasta mogli żyć bez obawy o własne życie, by mogli żyć bez strachu, że zbłąkana kula doprowadzi do śmierci ich bliskich. Musimy wspólnie walczyć, by uniknąć kolejnego - zbędnego - rozlewu krwii na terenie naszych ulic.” LCPD Spokesperson, Samuel Braxton Jednocześnie w trakcie konferencji prasowej prowadzonej przez rzecznika prasowego departamentu policji Liberty City odbywały się egzekucje nakazów przeszukania prowadzone przez łączony task-force złożony z agentów federalnych, oraz lokalnych oficerów na posiadłości powiązane z członkami klubu motocyklowego MIFSITS MC. Na terenach licznych posiadłości przypisanych do nazwisk rozpoznanych członków klubu zabezpieczono setki sztuk amunicji, liczną ilość broni palnej, oraz hurtowe ilości substancji kontrolowanych - najprawdopodobniej przygotowanych do transportu poza stan. Posiadane przez nas informacje sugerują, że to dopiero początek operacji wycelowanej w gangi motocyklowe stacjonujące w Liberty City. —Misfits MC (OMG) 1% Jednoprocentowy klub motocyklowy założony we wczesnych latach dwudziestego pierwszego wieku (2006r) w hrabstwie Clark, w stanie Nevada, w Stanach Zjednoczonych. Fundatorem Misfits MC jest Leonard "Pirate" Aldriga (61 lat) - były członek Mongols MC. Misfits MC często nazywane jest "dzieckiem" Mongols Nation ze względu na ścisłe powiązanie starszych członków klubu z w/w Mongolsami, okres najsilniej zauważalnego wsparcia przypadł na lata 2006-2017 - obecnie gang motocyklowy stara się usamodzielnić, co nie zmienia faktu iż nadal funkcjonuje w cieniu Mongols MC, nie zbliżając się nawet do Wielkiej Piątki. Działalność grup przestępczych ściśle powiązanych z członkami Misfits MC skupia się na tradycyjnym upłynnianiu środków niedozwolonych, sutenerstwie czy też kradzieży pojazdów na terenie Stanów Zjednoczonych. Fundusze poszczególnych oddziałów Misfits MC zasilają również pomniejsze legalne przedsiębiorstwa członków, w nielicznych przypadkach uczestniczące w procederze money launderingu. —Znaczące incydenty z udziałem członków Misfits MC: Czerwiec 2011 - Policyjna dekapitacja tłumu i przerwanie koncertu grupy Fearless Mind w Seatle. Rozjuszona grupa mężczyzn doprowadziła do sprzeczki z ochroną kapeli, która poskutkowała rękoczynami. W wyniku ciężkich obrażeń sześć osób trafiło do miejskiego szpitala. Wśród ochroniarzy wyłoniono czterech członków Misfits MC. Październik 2015 - Rutynowa kontrola wykryła znaczne ilości substancji niedozwolonych rozprowadzanych w siłowni należącej do jednego z czołowych oficerów Misfits MC w Karolinie Północnej. Marzec 2016 - Strzelanina w dzielnicy Downtown, Liberty City. Z globalnym konfliktem między Mongols MC a Lost MC w tle, dochodzi do wymiany ognia między dwoma uzbrojonymi grupami mężczyzn. Padają ofiary śmiertelne, a dochodzenie rzuca światło na lokalne oddziały Misfits MC i Lost MC. Wydarzenie to inicjuje policyjną operację, która doprowadza finalnie do zamknięcia charteru Misfits MC w Liberty City. Mimo braku przejawiania rasizmu klub nie przyjmuje w swoje szeregi osób czarnoskórych, a głównie osoby białoskóre i Latynosi noszą barwy klubowe. Klub nie jest środowiskiem hermetycznym - w jego szeregi przyjmowani są przedstawiciele różnych narodowości, jedynym wymogiem jest legalny pobyt w Stanach Zjednoczonych. Obecnie najmłodszy chapter Misfits MC formuje się w stanie San Andreas, gdzie funkcję presidenta pełni Shawn Hudson. Oddziały Misfits MC nie przyjmują bottom rockerów stanowych z szacunku do suportowanego przez nich Mongols MC. Za rocker terytorialny przyjmuje się nazwę miasta, w którym funkcjonuje dany oddział. —OOC Startujemy ekipą pod moim przewodnictwem z projektem młodego klubu motocyklowego na zasadach klubów supporterskich. Misfits MC to wykreowany przez nas support Mongols MC. Mimo to gramy niewielki klub, który nie jest stanówką. Fakt supportowania czołowego klubu z Big Five stanowi dla nas jedynie punkt odniesienia w kreowaniu fabuły i klimatu społeczności związanej z naszą grupą oraz źródło wewnętrznych wątków dla samego trzonu organizacji. Nie planujemy budować sobie "pleców" opartych o podłoże fabularne, lecz wtopić wszystko w background klimatu, którym interesujemy się również poza grą. Odniesienia do realnego klubu mają za zadanie wpłynąć na imersję, tak jak wpływają na nią realne marki, drużyny, więzienne cary, itp. ja, loaf, Th3Pitterr, Boxidro, lorenc, ese ese, ukasz, Cytrus, AnimaVillis, beket, wawrzyn
  7. Gtamix

    EL NUEVAS MC

    MOTORCYCLE CLUB:‎ EL NUEVAS TERRITORY: sandy shores ETHNICITY: mostly latino MEMBERSHIP: no information CRIMINAL ACTIVITIES: human trafficking, drug trafficking, dope dealing, Identity theft, assault, theft, robbery, arms trafficking, extortion, murder. ALLIES: El Nuevas MC Las Venturas, El Nuevas MC North RC, El Nuevas San Fierro, El Nuevas Liberty City. RIVALS: Warlords MC — Problems with the law Można rzec, że region Red County od dawna miał problemy z gangami motocyklowymi. Osoby interesujące się działalnością takich grup na terenie stanu San Andreas na pewno kojarzą postać Dominica Chaveza, twórcy EL NUEVAS MC. Ten niezbyt wysoki mężczyzna słynął z wyjątkowej brutalności, która stawiała go na piedestale obok innych znanych amerykańskich motocyklistów z lat dziewięćdziesiątych. Dominic z pozoru niepozorny chłopak, syn emigrantów z Meksyku, swoje pierwsze kroki stawiał właśnie w Los Santos. Okoliczni mieszkańcy północnej części South Central pamiętają zapewne strzelaninę pod jednym ze znanych strip-klubów w mieście. W jej wyniku życie straciło wiele osób. Młody Dominic, wtedy członek znanej grupy motocyklowej WARLORDS MC, wdał się w szarpaninę z innym motocyklistą Hells Angels - Timonem Murpheyem. Łamiąc przy tym odgórny zakaz dotyczący jakichkolwiek kontaktów między ekipami. Bójka przerodziła się w strzelaninę, w której śmierć poniósł jeden z czołowych motocyklistów WARLORDS MC - Benjamin Mardock. Co najgorsze, całe wydarzenie skupiło uwagę lokalnych stróżów prawa, którzy znacząco utrudnili działalność klubu w stanie San Andreas. Furia zarządu wyładowała się na młodym Dominicu, który cudem uniknął samosądu. Jako, że miał on wielu zwolenników postanowił odciąć się na dobre od WARLORDS MC i wspólnie ze swoimi zaufanymi ludźmi założyć nowy klub, EL NUEVAS MC. — War between motorcycle clubs Ruch, który wykonał młody Chavez został potraktowany przez WARLORDS MC jednoznacznie - śmierć za zdradę. Było jasne, że doświadczony, były już nabytek, musi zniknąć na dobre. Istniało zbyt duże ryzyko, że większość oddanych motocyklistów WARLORDS MC, przejdzie do nowego mc. Zwłaszcza, że atmosfera i problemy w klubie WARLORDS MC po aferze w strip-clubie narastały. Większość klientów wycofywała się z transakcji, dochodziło do licznych błahych zatrzymywań na ulicach Santos, a co najgorsze część biznesów borykała się z problemami finansowymi. Mowa o popularnym studio porno klubu “MMM”, które nie było w stanie produkować nowych filmów. To były zbyt duże ciosy dla klubu w tym ciężkim czasie. Finalnie za młodym Chavezem poszło wielu znanych weteranów, którzy nie zgadzali się z obecnym prezydium i bali się narastających “ruchów” ze strony funkcjonariuszy. W 2001 doszło do kolejnej w skutkach, krwawej strzelaniny na ulicach Los Santos. EL NUEVAS MC, które zebrało już wystarczającą siłę uderzyło w salon samochodowy WARLORDS MC, w którym odbywały się wszystkie kluczowe narady. W wyniku strzelaniny śmierć poniosła część reprezentantów klubu, włącznie z Danielem Brianem - presidentem WARLORDS MC, San Andreas. — Great success Co by nie mówić o Dominicu Chavezie, był jednym ze zdolniejszych, presidentów klubów w całym stanie San Andreas. Nie dość, że praktycznie zniszczył klub WARLORDS MC na terenie Los Santos, to jeszcze zebrał wystarczająco siły aby mierzyć się z najlepszymi, jak Hells Angels. Napięta sytuacja w mieście rozniosła się na całe zachodnie wybrzeże stanów, a do klubu wstępowały coraz to nowsze nabytki. Jednym z nich, był sławny aktor Vinewood, George Walkowitz. Zazwyczaj jednak jest tak, że jak przychodzi sława, to przychodzą również problemy. Działalność służb skupiła się na EL NUEVAS MC, w związku z czym 14 czerwca 2010 roku, Dominic Chavez został zatrzymany i postawiono mu zarzuty dotyczące m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, prania brudnych pieniędzy czy morderstwo pierwszego stopnia. Sytuacja klubu stała pod wielkim znakiem zapytania, jednak Chavez miał świetny instynkt przywódczy i udało mu się zbudować struktury klubu tak, że i bez niego stanowi on śmiertelne zagrożenie dla wrogów. Dziś klubem zajmuje się Daniel Chavez, który stara się przywrócić chwałę EL NUEVAS MC i odbudować mocno nadszarpnięte struktury. — A few words about the project (OOC) Projekt jest nasz, autorski. Postanowiliśmy opowiedzieć Wam historię klubu założonego przez fikcyjnego bohatera, Dominica Chaveza, który w wyniku podziałów tworzy jedną z lepszych MC w stanie San Andreas. Nasza historia będzie kręcić się wokół problemów klubu. W ten sposób zapoczątkujemy pierwszy wątek fabularny, który mamy zamiar pociągnąć przez cały proces aplikacji i nie tylko. Mamy mnóstwo planów dotyczącej rozgrywki, a nasza gra nie będzie opierała się tylko i wyłącznie na prostym schemacie. Planujemy rozbudować cały trzon, tak aby każdy czerpał z niego przyjemność i jednocześnie profit. Oczywistym jest, że będziemy z biegiem czasu formować się w klub i proces aplikacji wykorzystamy w stu procentach na to, aby uporządkować wszystko w jedną całość. Zredukowaliśmy liczbę osób w ekipie po to, aby nie robić rozgardiaszu i aby trzymać ekipę w ryzach. Wróciło kilka ważnych osób, dzięki czemu wiemy, że organizacja będzie prowadzona twardą ręką. Każdy member, który jest niżej wypisany w ekipie będzie odgrywał bardzo ważną rolę w organizacji, dlatego na ten moment nie potrzebujemy nikogo więcej i jest to ostateczna grupa. Będzie agresywnie, ale z głową i bez przesady. Liderka się zmieniła i mamy nadzieje, że wszystko przebiegnie zgodnie z planem. Jeżeli chodzi o cel gry, to chcemy rozwijać grę poza Los Santos generalnie głównie w Sandy. Chcemy zajmować się tam obrotem dragów, prowadzeniem walk, tworzeniem ciekawych projektów IC czy różnego rodzaju przemytami. Natomiast swoją główną grę będziemy opierać na tym co jest w aplikacji czyli na odbudowie struktur klubu. — New changes El Nuevas w Los Santos ma swoją trudną historię za sobą. Głównie z powodu wydarzeń jakie miały tam miejsce. Wiele lat temu FIB rozbiło klub doszczętnie wraz ze wszystkimi jego oddziałami: El Nuevas MC Las Venturas, El Nuevas MC North RC, El Nuevas San Fierro, El Nuevas Liberty City. Kilka miesięcy temu El Nuevas znów wróciło na szosy za sprawą Daniela Chaveza. W małej miejscowości u wybrzeży potężnego miasta Los Santos stworzono ponownie oddział-matkę. Decyzją Daniela powołano do życia następujące chaptery: - El Nuevas MC Sandy Shores - El Nuevas MC Las Venturas - El Nuevas MC San Fierro - El Nuevas MC Liberty City Daniel wiedział, że klub dalej musi się rozrastać, więc powołał do życia kolejny oddział - tam gdzie wszystko się zaczęło - w Los Santos - El Nuevas MC Los Santos. Na jego czele stoi Lenny Gamboa wraz z kilkoma baikerami, którzy wyruszyli z Sandy w kierunku wielkiego miasta. Daniel ogłosił się founderem klubu a na swoje miejsce w oddziale Sandy powołał Jerrego Nolana i Antonio Camacho. Obecnie obok Los Santos działają dwa duże oddziały klubu: El Nuevas MC Sandy Shores i El Nuevas MC Los Santos. — HP Link do HP:
  8. "W ciągu ostatnich tygodni wiele się wydarzyło. W mieście Paleto Bay rozpoczyna się historia naszego klubu. Wszyscy jesteśmy zmęczeni obecną sytuacją, która panuje w okolicy. Wszechobecna przemoc i strach panujący wśród mieszkańców jedynie pobudza w nas chęć zmiany tego miejsca na lepsze. Każdy kolejny krok stawiamy w oparciu o dobro miasta, które dawało nam schronienie od najmłodszych lat." Fragment wpisu z klubowej księgi, napisany kilka dni po powołaniu oddziału do życia. Hell Raiders Motorcycle Club (1%) - Klub motocyklowy założony w połowie 2022 roku, powołany do istnienia przez grupę przyjaciół. Jego członkowie to mieszkańcy północnej części stanu San Andreas. Początkowo klub funkcjonował na rdzennym terenie klubu Rebels, musiał liczyć się z wieloma ograniczeniami, płacić przymusowe opłaty na korzyść znacznie silniejszego oddziału. Skupiał swoje działania na budowaniu jak najbliższych relacji ze społeczeństwem, często pomagał biedniejszej części mieszkańców miasta Paleto Bay. Ugrupowanie od samego początku zrzeszało wyłącznie ludzi białoskórych, amerykańskiego pochodzenia. Ich znaczna część to prości rzemieślnicy i farmerzy z okolicy, którzy chcieli skończyć z monotonią swojego dotychczasowego życia. Wraz z upływem czasu, zaczął rekrutować nowych członków, stale rósł w siłę. Nie obyło się jednak bez komplikacji, z czasem Stoner zażądał większych zastrzyków gotówki, dodatkowo doszło do spięcia na linii Rebels- Rolling Jokers. Klub z południa, chcąc zwiększyć swoją strefę wpływów, postanowił złożyć propozycję wcielenia całego klubu we własne szeregi. Munson odmówił, czego konsekwencją było pobicie wszystkich członków klubu oraz zdemolowanie jego własnego warsztatu. Przez wymienione wydarzenia klub popadł w spory kryzys- nikt nie był pewny, co przyniesie kolejny dzień. "Stoimy po uszy w kłopotach, jesteśmy w strefie wpływów Rebels, a cholerni latynosi z południa chcą nas włączyć między siebie. Sam nie wiem, czy uda nam się z tego wyjść, coraz częściej rozważam rozwiązanie oddziału, aby Hank i reszta chłopaków wyszła z tego w jednym kawałku" Munson dostrzegł swoją okazję dopiero kilka tygodni później. Na południe od miasta spalono magazyn. Po kilku godzinach interwencji służb ratowniczych, pożar został ugaszony. Wieści rozeszły się dość szybko, nazajutrz o zdarzeniu wiedziało całe miasto. Zaniepokojony sytuacją Rodney, przyjechał na miejsce wraz ze swoim oddziałem. Na miejscu zastali doszczętnie spalone laboratorium, które nie tak dawno produkowało spore ilości metaamfetaminy dla Rebels. Stoner wysłał na miejsce dwóch rekrutów, aby Ci zbadali zainteresowanie magazyniem wśród mięszkańców. Na ich nieszczęście, Raiders właśnie sprawdzali budynek. Rekruci, widząc zaparkowane motocykle, postanowili wejść do środka. Lada moment zostali spacyfikowani- Hell Raiders uciekło z miejsca zdarzenia. Jednym z obecnych tam rekrutów był osiemnastoletni Frankie Bugman- po całym zajściu ukrywał się we własnym domu w obawie przed reakcją reszty klubu. Jakiś czas później Stoner wparował mu do domu i w napadzie złości pozbawił go życia. Po wszystkim było jasne, że prezes Rebels powoli odchodzi od zmysłów, na co ogromny wpływ miały zażywane przez niego spore ilości narkotyków. Kolejne wydarzenie to już krok milowy w drodze do upadku Rebels. Niewiele lepszy od Stonera okazał się jego sierżant, Raylen Wilson- podobnie, jak własny prezes- przesadzał z używkami. Od Terry'ego różniło go jedynie to, że był od niego znacznie głupszy. Zaszedł w klubie tak wysoko jedynie przez fakt, że łatwo było go zmanipulować. Dosłownie bez mrugnięcia okiem, wykonywał każde polecenie swoich przełożonych. Kilka dni po spaleniu magazynu, mężczyzna wszedł w drobną sprzeczkę z bliskim przyjacielem klubu- Stewardem Stephens ps. Shorty. Obaj pracowali w warsztacie Beekers. Munson od początku przestrzegał Shorty'ego, żeby nie wchodził w drogę żadnemu z Rebels, a zwłaszcza jego sierżantowi. Wieczorem, na samym środku ulicy, Shorty został postrzelony. Ostatkiem sił doszedł do miejscowego baru, skąd został przewieziony do szpitala- niestety nie udało mu się przeżyć. Sytuacja wstrząsnęła tak samo klubem, jak i całym miastem. Munson był wściekły i przysiągł się zemścić, poniekąd obwiniał się za śmierć mężczyzny. Cała sytuacja odbiła się również na klubie Rebels, jego Viceprezes zaprzeczył dotychczasowej polityce prowadzenia klubu i wraz z najbardziej zaufanymi ludźmi postanowił się od niego odłączyć. Zdawał sobie sprawę, że Stoner nie pozwoli mu ot, tak odejść z klubu, to też spotkał się z drugim prezesem Hell Raiders, wykazując chęci wystawienia Stonera na pewną śmierć w zamian za ochronę i swobodne opuszczenie miasta. "Dzisiejszy dzień zmienił mnie raz na zawsze, zmarł jeden z najbliższych mi ludzi. Stary Shorty przysłużył się w moim wychowaniu, znałem go praktycznie od dzieciaka. Miał sporo wad, ale był człowiekiem o złotym sercu i nigdy go nie zapomnę. Nie wiem, czy mogę ufać Lizzardowi. Ale po tym co się stało, jestem pewny, że jeżeli nie postawię wszystkiego na jedną kartkę, zginiemy." Stoner miał zostać wystawiony w przeciągu kilku dni, do tego czasu Lizzard nie podejmował żadnej próby kontaktu, aby nie wzbudzać podejrzeń reszty oddziału. W międzyczasie na terenie miasteczka pojawił się sierżant Nueveas Mc, Lenny Gamboa. Chcąc poznać sytuację panującą w mieście, spotkał się z Rodney'em w cztery oczy. Ten opowiedział mu historię konfliktu z Rebels. Lenny, chcąc zbudować grunt pod przyszłe interesy, zdecydował się pomóc oddziałowi Raiders. Po kilku dniach Nuevas dostarczyli do warsztatu pistolety krótkiego kalibru. W końcu Lizzard skontaktował się z Munsonem, polecił mu wysłanie swoich ludzi do domu Stonera na samym środku pustkowia, na zachód od miasta. Munson był zmuszony pozostać w warsztacie, w przypadku zgłoszenia zaginięcia miało być to alibi dla całego klubu. Całą akcją przewodził Viceprezes, Ryan Besser. Grupa motocyklistów niezauważona weszła na posesję, wdarła się do mieszkania, po czym siłą wpakowała faceta do samochodu. Ostateczna egzekucja miała miejsce w głębi lasu Paleto, tam też zostało zakopane ciało. W międzyczasie Lizzard zaprowadził niczego niepodejrzewającego Smoke'a w ustronnie miejsce, a następnie zabił go strzałem w głowę. Śmierć dwóch najważniejszych postaci dla klubu oznaczało jego rozpad, czego skutkiem było przejęcie miasta przez Hell Raiders. "Dzisiejszego dnia zaczynamy budować zupełnie nowy etap historii, miasto jest w naszych rękach. Utrzymanie go będzie wymagało od nas sporo poświęcenia, na które jestem gotowy." Upadek oddziału z wieloletnią tradycją oznaczał utratę narkotykowej dystrybucji, przemycanej do stanów przez rosyjską mafię. Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej już wcześniej interesowali się Raiders, przykuli ich uwagę jako legalny klub motocyklowy, działający na rdzennym terenie jednoprocentowca. Jeden z wyższych szczebli hierarchii spotkał się twarzą w twarz z Munsonem. Przedstawił mu propozycję, według której klub Hell Raiders miał zostać nowym dystrybutorem heroiny na obszarze stanu. Rodney był początkowo przeciwny tej współpracy, z czasem zrozumiał, że nie ma innej możliwości na utrzymanie miasta. Nowo powstałe grupy przestępcze na północy, niosły za sobą zagrożenie dla życia klubu oraz reszty społeczności miasta. Narkotyki generowały ogromne zyski, które przekładały się na ciągły wzrost zakresu działania. Początkowo decyzja o wejściu do przestępczego świata spotkała się z mieszanymi odczuciem. Cały klub był jednak wpatrzony w Rodneya, każdy z nich wierzył, że robi to, co najlepsze dla klubu i całego miasta. Ponowne głosowanie zakończyło się sukcesem, klub zmienił status na 1% i podjął współpracę z rosyjską grupą przestępczą. Przykrywką dla całego procederu miała być legalnie działająca firma transportowa. Schemat działania był dość prosty, podjąć zlecenie możliwie najbliżej miasta Los Santos, gdzie zaczynał się proces całej dystrybucji. Po dotarciu na miejsce jedna z ciężarówek odłączała się od konwoju i przejmowała rosyjski ładunek. Po kilkugodzinnym opóźnieniu, narkotyki trafiały do magazynu, gdzie były porcjowane, a następnie rozprowadzane na północnej części stanu. Dobrze prosperująca firma poza zyskami pieniężnymi z samej działalności, ograniczała ryzyko działania do minimum. Ogromne sumy pieniędzy, którymi dysponowali Raiders oraz ciągłe inwestycje w legalne interesy, przyniosły im sporo rozgłosu, pozwoliły włączyć okoliczne miejscowości do własnej strefy wpływów.
  9. Klub Motocyklowy Devil Dolls MC, został założony 14 lutego 1999 r. W San Francisco, California U.S. The Devil Dolls MC to całkowicie siostrzany klub motocyklowy, który promuje i wspiera wzmacnianie pozycji kobiet. Organizacja ta szczyci się bardzo zróżnicowanym członkostwem. Od oldschoolowych motocyklistek, buntowniczek i fanek mocnych brzmień, po aktywistki społeczne. Devil Dolls MC to rodzina, która łączy wspólną miłość do jazdy na motocyklu. Devil Dolls są solidnymi członkiniami społeczności MC Community i regularnie uczestniczą i przekazują darowizny na różne korzyści, zbiórki funduszy i inne rodzaje imprez MC opartych na akcjach charytatywnych. Początkiem lipca 2022 roku, w Hrabstwie Blaine powstał kolejny chapter Devil Dolls MC, pod przywództwem Lii Veress, która to po dwu i pół rocznej odsiadce w więzieniu stanowym, chciała zmienić coś w swoim życiu, zakładając klub motocyklowy, zrzeszający tylko i wyłącznie kobiety. Lia Veress udała się do swojej znajomej Emmy Seends, która jest aktualnym presidentem Devil Dolls MC w Californii oraz głową całego zgrupowania DD' MC. Celem spotkania L. Veress było uzyskanie pozwolenia na utworzenie nowego chapteru w Hrabstwie Blaine. Tym samym Lia chciała się przyczynić do poszerzenia wpływów owego klubu motocyklowego. Po długich rozmowach Lia Veress przedstawiła osoby, które zasilą jej chapter oraz podała cel, jaki będzie przyświecać Devil Dolls MC. Na koniec prowadzonych rozmów Veress dostała pozwolenie na utworzenie całkiem nowego zgrupowania. "Jesteśmy chapterem nomadów znanym jako „Dziki Zachód” z członkami od Waszyngtonu po południową Kalifornię i wszędzie pomiędzy. Posiadamy również chapter siostrzany w Szwecji." Jesteśmy motocyklistkami przestrzegającymi kodeksu Devil Dolls MC: Zrzeszamy tylko i wyłącznie kobiety. Organizujemy imprezy charytatywne. Stale poszerzamy wpływy DD' MC. Szanujemy życie prywatne innych. Zobowiązujemy się do opłacania składek członkowskich. Swoje porachunki rozwiązujemy wewnątrz chapteru. Obowiązuje nas głosowanie podczas spotkań klubowych. Zasady nie wymienione w credo ustala president swojego chapteru. OOC
  10. Link do strony: [Projekt IC] Devil Dolls MC Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jeśli masz ochotę pograć w Devil Dolls MC, to teraz utworzyła się do tego okazja. Dzisiaj otwieramy rekrutację na: 2 x Member Jeśli masz ochotę pograć od razu jako pełnoprawna członkini Devil Dolls MC. Musisz spełnić te warunki: - Napisać background łączący Cię z innym oddziałem Devil Dolls MC. ( W trakcie IC rozegramy Twoje przeniesienie do naszego oddziału.) - Obowiązkowo musisz założyć nową postać. - Musisz posiadać motocykl typu chopper. - Twoja postać musi być kobietą. - Liczymy na aktywną grę z Twojej strony. - Utrzymuj wysoki poziom RP. 2x Prospect - Background nie jest wymagany, ale gdyby się pojawił zaplusujesz na starcie. - Twoja postać musi być kobietą. - Jeśli chcesz dołączyć jako Prospect, możesz mieć już założoną postać, na której aktualnie prowadzisz rozgrywkę. - Na początku nie będzie wymagany od Ciebie chopper, ale w trakcie rozgrywki Twoja postać powinna postarać się o takowy. - Graj aktywnie. Aktywna gra będzie brana pod uwagę, podczas ewentualnego dołączenia jako pełnoprawny członek klubu. P.S Wszystkie przejawy trollowania i otwartego stulejarstwa będą nagradzane wydaleniem z klubu. P.S2 Nasza rozgrywka głównie toczy się w Paleto. Formularz: Imię i nazwisko postaci: Wiek: Pochodzenie: Background: Zapraszam do składania podań na Discordzie bądź forum we wiadomości prywatnej.
  11. REDRIDERS MOTORCYCLE CLUB. Redriders MC (OMG) 1% - Założony w roku 1972 w mieście Roosevelt w stanie Utah. Usytuowanie aglomeracji na terenie Rezerwatu Rdzennych Indian Untah i Ouray wpłynęło na demografię Redriders MC. Znaczną większość klubu stanowili członkowie o korzeniach Indiańskich, wpływając na stylistykę grupy. Kolory, z którymi utożsamiają się członkowie RRMC to czerń i czerwień. Logo przedstawia profil czaszki z charakterystycznym indiańskim pióropuszem. W pierwszych latach działalności popularną ozdobą klubowej kamizelki były motywy indiańskie i frędzle. Obecnie z racji przewagi kultury gangowej, najpopularniejszym elementem charakterystycznym dla klubu, jest wzór czarnej bandany, którym członkowie obszywają górną część kamizelek. Redriders MC nigdy jednak nie utożsamiał się jako klub wyłącznie Indiański a przez kolejne dekady członkowie o rdzennych korzeniach stawali się mniejszością. Obecnie w Redriders MC dominuje rasa kaukaska, drugą co do liczebności jest rasa latynoska, Indianie stanowią jedynie niewielki odsetek, głównie w oddziałach z Utah. Klub posiada osiem oddziałów w pięciu stanach (Utah, Nevada, New Mexico, Idaho, Arizona) i jeden oddział w Meksyku (Chihuahua). Twórcą i pierwszym Presidentem Redriders MC był Jimmy Harjo. Klub nigdy nie znalazł się w Wielkiej Piątce. Rozrastał się sukcesywnie, jednak pozostawał w szeregu kilkuset OMG przyćmionych przez Bandidos, Mongols czy Hells Angels. EARLY NINETIES. Początkowy etap istnienia Redriders MC nie opiewał w skandale. Dopiero ekspansja na południowe stany i uformowanie oddziału w Meksyku - jedynego poza granicami USA przyniosła Redriders MC złą sławę. Odnotowano liczne epizody powiązane z kryminalną działalnością członków z koneksjami wśród zorganizowanej siatki dystrybucji narkotyków i kontrabandy na granicy meksykańskiej. Klub, od samego początku wykluczony z AMA, w latach dziewięćdziesiątych nabrał cech zorganizowanej grupy przestępczej, którą w kulturze MC występuje pod akronimem OMG(Outlaw Motorcycle Gang). - Październik 1993, New Mexico - Zorganizowana obława Border Patrol i lokalnego biura szeryfa dokonała odkrycia czterech i pół kilograma kokainy ukrytej na ranczu. Późniejsze dochodzenie doprowadziło do zatrzymania czterech członków Redriders MC i kilkunastu osób powiązanych z kartelem z Północnego Meksyku. - Maj 1995, Arizona - Zbrojna napaść na siedniu członków Speed Devils MC. Podczas zdarzenia padły strzały odbierające życie Jose Bartesowi Juniorowi, winnym śmierci Bartesa został Patt Dover, który z kilkunastoma innymi motocyklistami z Redriders MC uczestniczył w ataku na wrogi gang. Prawdopodobnym powodem zdarzenia była kradzież kontrabandy, której dopuściło się dwóch członków Speed Devils MC. WEST COAST - 2022 Redriders MC działa w sąsiadujących ze sobą stanach, rozciągając się na terytorium od północy do południa kraju. Dotychczas, jedynym stanem dzielącym klub od zachodniego wybrzeża pozostawało San Andreas. Wieloletni członek Redriders MC - Steven Leinart zostaje Presidentem pierwszego a tym samym najmłodszego oddziału w Los Santos. Z racji demografii aglomeracji, wielu jego członków wywodzi się z latynoskich gangów ulicznych. Drugą część oddziału stanowią biali, którzy nie odnaleźli swego miejsca w obecnie działających klubach na terenie stanu San Andreas. Założony oddział klubu Redriders MC na zachodnim wybrzeżu, konkretnie w stanie San Andreas z siedzibą w Los Santos ma kontrolować biznes klubowy, który opiera się na dystrybucji, przemycie, czy handlu narkotykami (głownie pochodne amfetaminy) - z takim też celem klub wjechał do słonecznej metropolii. Obecny oddział składa się głównie z Nomadów, którzy w jakikolwiek sposób są powiązani z tutejszymi rejonami. Mówi się, że pierwsza czwórka pochodzi właśnie stąd na czele z S. Leinartem, który urodził się, oraz przeżył nastoletnie lata właśnie na przedmieściach Los Santos. Klub zasilił tutejszy oddział również transferami z innych oddziałów, wysyłając tym samym w podróż kilku młodszych, ambitnych członków, którzy mają okazje rozwinąć skrzydła i wykazać się na nowym terenie wpływów. Credits: @Th3Pitterr, @Karach, @lorenc, @moszyn
  12. Czwórka wysoko postawionych członków klubu The Lost MC z oddziału Los Santos po kontakcie z National Presidentem przechodzi na status Nomada, próbując handlować bronią w mieście korzystając ze zdobytych kontaktów z innymi grupami stara się przetrwać rozpad oddziału działając na własną rękę. Przełom marca i kwietnia nie należał do najlepszych dla wszystkich klubowiczów. Powodem tego było opuszczenie prezesów klubu Glenn'a i Elliot'a na polecenie Hunter'a (National Presidenta). Grayson Roxford, Nate Torres, Ronald Holloway i Chase Phelps nie opuścili miasta i nadal próbują ratować dobre imię klubu. OOC: Po rozpadzie organizacji Lost MC postanowiliśmy kontynuować swoje wątki fabularne w świecie IC, nie mamy planów na dalsze losy klubu, wszystko okaże się w dalszym rozwoju wątków. Jednym z naszych spotów jest lombard założony przez Globusa i knajpa Mirror Park Tavern. W skład naszej gry wchodzą cztery osoby: @Byczol @dixoniak1 @globus i @dvnielk. W temacie będziemy wrzucać screeny z naszej gierki.
  13. Calaveras Rojas Motorcycle Club (hiszp. Calaveras Rojas – Czerwone Czaszki) - niedawno utworzony klub motocyklowy, kultywujący wiele tradycji meksykańskiej kultury. Większość członków klubu to imigranci z Meksyku, często nielegalni, szukający szczęścia w amerykańskim śnie. Sieroty, samotnicy, ludzie którzy zostawili swoje rodziny w ojczyźnie teraz szukają sposobu, aby sprowadzić ich do USA – takie jednostki można znaleźć tutaj na każdym kroku. Rzadko zdarza się, że ktoś jest w pełni szczęśliwy. Dlatego w klubie ważne jest braterstwo oraz wspólne zaufanie. Masz jakiś problem? Chcesz sprowadzić małżonkę lub dziecko z zagranicy? Ktoś z twojej rodziny potrzebuje pieniędzy na leczenie raka? Ci ludzie nie mają serc ze stali, wręcz przeciwnie – pomogą jak tylko mogą. Lecz pamiętaj - to działa w dwie strony. Gdy dorobisz się czegoś to pamiętaj by się podzielić swoim szczęściem dla dobra reszty lub osoby potrzebującej. To najważniejsza zasada u Calaveras, więc póki jej przestrzegasz to otrzymujesz ich sympatię. Lecz jeśli jesteś cwaniakiem i trzymasz węża w kieszeni, cóż… Tylko ty poniesiesz konsekwencje swoich czynów. Dobro własne przede wszystkim – to jedna z zasad panujących w tym klubie. Awanturnicy nie są brani pod uwagę podczas przyjmowania w szeregi klubu, a jeśli któryś z bandy zacznie robić bajzel na niekorzyść reszty - niech lepiej pakuje manatki, bo dobrze się to dla niego nie skończy. Zamiast szukać wrogów, Calaveras woli tworzyć środowisko biznesowe, oparte na ofertach oraz negocjacjach. Niekoniecznie legalnych. Ich celem jest stworzenie sieci kontaktów z potencjalnymi klientami wokół oraz samych sobą w środku jako węzeł transportowy. Nawet głupi wie, że czasy się zmieniają i nie wszystko dzisiaj da się rozwiązać lufą i nabojem. Dlatego dobre relacje ze stosunkowo większymi organizacjami są priorytetem. W końcu nie ma nic lepszego niż pokazać innym swoją kulturę i razem z resztą napić się płonącej tequili do sycącego taco. Dla większego dobra - Głupi by pomyślał, że te wszystkie akcje służą tylko po to by się wzbogacić. Ot co kolejna grupa chcąca władzy i pieniędzy. To prawda, Calaveras swoje akcje przeprowadzają dla zarobku, lecz każdy z członków ma własny cel: Jeden chce prowadzić w miarę szczęśliwe życie nielegalnego imigranta, inny ma długi u jakiegoś znajomego, a ci co zaznali szczęścia rodzinnego chcą sprowadzić swoich najbliższych do lepszego życia. Wiele celów, lecz jedna wspólna cecha - spełnić swoje marzenia. Do tego dążą właśnie Calaveras, jako klub, drużyna oraz rodzina.
  14. SIDEWALK OFFENDERS Vespucci - turystyczne serce Los Santos. Majestatyczna plaża kwitnąca ogromem atrakcji. Jeden z najpopularniejszych punktów na mapie Miasta Świętch. Promenada obsiana straganami z lichej jakości chińskim szmelcem, wydeptana dziesiątkami tysięcy kroków, stawianych przez przybyłych z całego globu. Kilka kroków wgłąb lądu zmienia zupełnie obraz dzielnicy. Z kolorowego i gwarnego cyrku trafiasz w smutne przecznice żyjące własnym rytmem. Rytmem nie zaburzonym przaśnością. Rytmem dyktowanym przez szarą codzienność mieszkańców. Choć sama promenada i główne ulice dystryktu wydają się być istną gąbką, chłonącą każdy wolny cent z rządowej skarbonki, to przylegające do nich osiedla wybijają z sennej wizji "centrum świata". Z sennej wizji wybijają też elementy spędzające większość dnia, snując się między komunalnymi projektami, w które Vespucci Beach Sidewalk opiewa. Elementy nazywane często miejscowym kryminałem, gangami, świrami i całą gamą pejoratywnych przymiotników. Czym się zajmują? W większości przypadków, pochłanięci robieniem niczego, w chwilach wolnych od robienia niczego, pochłonięci drobną przestępczością. Większość z nich to pozerzy, którzy potrafią przepuścić zarabiany przez tydzień szmal w jeden wieczór, by zaimponować tępej blondynce poznanej na plaży. Żaden z nich nigdy nie próbował nawet podjąć się legalnej pracy. Znajdą się tu charaktery, które zarabiają w taki sposób licząc na lepsze życie. Są też goście z bogatymi starymi, bawiący się gangsterkę, tylko po to aby szpanować przed dziewczynami. Niektórzy chcą jedynie podnieść sobie poziom adrenaliny. Offenders znają się od lat szczenięcych. Razem imprezują i razem wpadają w kłopoty. Wśród młodych offenders panuje silna potrzeba asocjacji i lojalności. Formują się w pseudo-gangi, które w ulicznej księdze nie trafiają nawet na margines. Vespucci nigdy nie było miejscem wolnym od zorganizowanej przestępczości. Wszak tam gdzie są turyści, są też pieniądze, a te przyciągają zorganizowane grupy przestępcze trzęsące lokalnymi klubami nocnymi, coffeeshopami i kasynami. Dzielnica to terytorium gangu Vespucci Shoreline Crips, przez co bezpieczeństwo offendersów codziennie staje pod znakiem zapytania. Etniczny i rasowy konflikt, między lokalnymi czarnymi gangsterami, a offendersami - mieszanki latino i białych, sukcesywnie przyczynia się do zaciskania więzi wśród tych drugich. Spaczeni patologią, której nie brakuje w mirze domowym, offendersi szukają wzorów do naśladowania. Wzorów tych nie należy szukać daleko. Wśród offendersów wybijają się jednostki - autorytety. Są nimi starsi bracia, kuzyni, ziomki ziomków, wyrabiający swój street credit na przeróżne sposoby. Najbardziej widoczni przywdziewają skórzane kamizelki z Genghis Khanem wyszytym na plecach - Nomadzi ███████ MC. Vespucci Beach Sidewalk; Skate plaza, skwer miejski i siłownia - główne spoty offendersów - młodzieży o niezadawalającej reputacji. Niebieski budynek - Genghis Khan Pub & Music Venue - prowadzony przez byłego Prezydenta ███████ MC Los Santos, aktualnie Nomada ███████ Nation. W tej okolicy dochodzi do największej liczby przestępst: Uliczna dealerka - ich klientami są turyści. Ruchliwa promenada czyni proceder łatwym i niemalże anonimowym z racji przytłaczających ilości twarzy mijanych w tłumie. Kradzież kieszonkowa - dla zwinnego kieszonkowca, slalom w samym sercu tłumu przynosi zysk w postaci przeróżnych fantów, sprawnie wyłowionych z torebek, kieszeni, plecaków i nadgarstków nieświadomych niczego ofiar. Vespucci Projects - jedno z nielicznych pozostałości projektu komunalnych mieszkań w Vespucci. Wylęgarnia offendersów. Sąsiedztwo owiane złą sławą przez wydarzenia z przeszłości. Liczne policyjne rajdy i agresywną strategię walki z przestępczością zorganizowaną. Niegdyś sąsiedztwo kilku identycznych budynków, mieszczących kilkadziesiąt rodzin. Dziś, to samotny, nadgryziony upływem czasu blok z betonu, sąsiadujący z stosunkowo nowymi posiadłościami, które swego czasu można było nabyć za śmiesznie małe pieniądze, w ramach projektu przemiany wizerunku Vespucci. ~ ██████ MC [CENSORED] - ███████ MC SAN ANDREAS CHAPTER Wątek ███████ MC w tej grupie to pewnego rodzaju spoiwo dla wszystkich jej członków. Luźno powiązanych ze sobą offendersów łączy chęć, czy też rozpoczęty proces dołączania do grona motocyklowej braci, która bardzo imponuje łapczywym na poczucie przynależności dzieciakom. Aktywni Nomadzi pracują nad uruchomieniem oddziału ███████ MC w Vespucci, a właściwie nad wznowieniem jego działalności, którą przerwał niegdyś wewnętrzny konflikt. Po dziś dzień w aglomeracji Los Santos ostał się jedynie oddział pod dowódctwem Deana Greene. Młodzież uczy się kultury MC, zasad i reguł, przez spędzanie czasu w obecności mentorów. To rozwiązanie pozwala stworzyć organizację - parasol, w której odnajdzie się każdy, a w której nie każdy mogłby się odnaleźć, gdyby organizacja opierała się wyłącznie na klubie motocyklowym. Traktujemy temat klubu poważnie, bo w większości interesujemy się kulturą bikerską i ostatnią rzeczą, na jaką chcemy sobie pozwolić, to stworzenie karykatury rzeczywistego klubu, a o co w środowisku roleplayowym bardzo łatwo. Dzięki takiemu podejściu czerpiemy same profity. Gracze mogą piąć się po szczeblach przestępczej kariery, nie będąc blokowanymi brakami w zakresie wiedzy o kulturze MC. Zgodnie uznaliśmy, że w żadnym przypadku, klub nie jest cudowną bramą do przestępczego świata i brak kamizelki nie przeszkadza wcale w karierze bandyty. Kluby, sczególnie te określane mianem "outlaw", są jedynie tworami, które w sposób szczególny przyciągają i czerpią korzyść członków-przestępców. Dzisiejszym priorytetem i mentalnością członków klubu jest przynależność do pewnej grupy, posiadanie szeregu silnych i gotowych do walki braci i w przypadku tych najbystrzejszych - akumulacja profitów ze swej przestępczej fuchy. Wzbogacający się członek klubu, to ten, który potrafi działać na własną rękę i robić numery, bez klubowej pomocy. A najbogatrzymi są ci, którzy potrafią mnożyć przez klub. Pierwszy poziom wtajemniczenia w grupie offendersów będzie niezmiernie daleki od finału w postaci naszywki członka ███████ MC, jednak będzie już pierwszym krokiem kryminalnej kariery. Dalej, kolejne kroki będą łączyć ścieżkę przestępczą z tą klubową. Choć, nie wykluczamy scenariusza, w którym ścieżki te nie zejdą się, a offender nigdy nie zostanie członkiem ███████ MC. Wszystko zależy od chęci i nastawienia graczy, a tym samym postaci zasilających organizację. Jest to dość nietypowy i innowacyjny plan na grę, choć wszyscy pokładamy w nim nadzieje. Liczymy, że faktyczne tworzenie oddziału i proces nauki o świecie bikerów zainicjowany i odbywający się juz w świecie In-Character, będzie przyjemną odskocznią od przestępczej codzienności, do której każdy przywykł. Tym samym, w naszym gronie pojawią się określenia takie jak hang - around, którym określany będzie każdy offender wykazujący zainteresowanie klubem. Pojawią się też wszystkie funkcje adekwatne do klubu motocyklowego. Na ulicy będą działać wanna-be, czyli nowi wśród grona ekipy z promenady. Zatwardziali offendersi będą stawać się street creditowcami. Nie chcemy by ulica posiadała jakieś z góry narzucone i nazwane hierarchie, niech decyduje spryt i rozsądek. WEST COAST MC CULTURE Jak wszędzie, tak i w świecie klubów motocyklowych dochodzi do reform i zmian. Czas biegnie nieubłaganie, a kultura bikerów, jak każda inna kultura ulega zmianom. Dziś, nie istnieje coś, co do niedawna nazywaliśmy klimatem MC, który można było kreślić grubą linią. Na klimat danego klubu, a nawet poszczególnego oddziału wpływają jego członkowie. Tysiące członków klubu, to tysiące charakterów, które mają tyle samo części wspólnych, co zupełnie różnych. Nie ma jedynej słusznej muzyki, nie ma jedynych słusznych glanów, czy słusznych tłustych włosów. Na dany chapter oddziaływuje, państwo, region i miasto, w którym funkcjonuje i którego ludnością jest zasilany. W przypadku Los Santos, czy stanu San Andreas, dominującą grupą etniczną zasilającą ███████ MC są latynosi. Ma to związek zarówno z historią klubu, jak i z faktem, że latynosi to najliczniejsza grupa etniczna w San Andreas. Tym samym charakter klubu odbija światło emitowane przez jego członków, trafiają się rozmowy w języku hiszpańskim, słychać co jakiś czas muzykę latynoską. Klub zasilają ludzie młodzi i to również oddziaływuje na modowe trendy wśród klubowiczów, na dominujący gatunek muzyczny i na wiele innych spraw, które kreowane z głową przyniosą nam unikalny i ciekawy klimat NASZEGO klubu motocyklowego. Planujemy utworzyć miejsca do gry, nie tylko dla swojego hermetycznego środowiska ale jak na poważny klub przystało, pewną część dochodów pragniemy wygenerować w sposób w pełni legalny i naturalny dla MC. Chcemy tworzyć miejsca, do których wkroczenie nie będzie opiewało w strach przed odzianym w skórę bikerem ale będziemy dbać o obopólny szacunek w miejscu publicznym czy komercyjnym działającym pod skrzydłami ███████ MC. Nie zamieszczamy w aplikacji żadengo poradnika młodego motocyklisty (taki został już popełniony w odpowiednim dziale). Nie przygotowujemy podręcznika z zagadnieniami z zakresu wiedzy o klubach, kulturze i zasadach. To wszystko chemy przenieść do świata gry. Od nowoprzybyłych, nie wymagamy zdania egzaminu z teorii i kilku godzin lektury (choć w żadnym przypadku nie odradzamy poszerzania wiedzy na tematy wszelakie). Uznaliśmy, że przyjemniejszą formą przygotowania do członkostwa będzie nabywanie wiedzy od doświadczonych kolegów przy butelce zimnego piwa, czy spalając blunta na słonecznej Vespucci Beach. Zapraszamy do wspólnej gry i zasilania motocyklowej braci ███████ MC. Aplikację przygotował: Th3Pitter Czechu Treść merytryczna i graficzna: Th3Pitterr Czechy Szybki Ekipa: @Czechu @Th3Pitterr @gobblin @Mars @BartusP @Brakso @Gablik @SmokeWeed @zozim @Maksy @Pejt @Szym00n @Wiktor @Hajsu @Skuucx
  15. SIDEWALK OFFENDERS Vespucci - turystyczne serce Los Santos. Majestatyczna plaża kwitnąca ogromem atrakcji. Jeden z najpopularniejszych punktów na mapie Miasta Świętch. Promenada obsiana straganami z lichej jakości chińskim szmelcem, wydeptana dziesiątkami tysięcy kroków, stawianych przez przybyłych z całego globu. Kilka kroków wgłąb lądu zmienia zupełnie obraz dzielnicy. Z kolorowego i gwarnego cyrku trafiasz w smutne przecznice żyjące własnym rytmem. Rytmem nie zaburzonym przaśnością. Rytmem dyktowanym przez szarą codzienność mieszkańców. Choć sama promenada i główne ulice dystryktu wydają się być istną gąbką, chłonącą każdy wolny cent z rządowej skarbonki, to przylegające do nich osiedla wybijają z sennej wizji "centrum świata". Z sennej wizji wybijają też elementy spędzające większość dnia, snując się między komunalnymi projektami, w które Vespucci Beach Sidewalk opiewa. Elementy nazywane często miejscowym kryminałem, gangami, świrami i całą gamą pejoratywnych przymiotników. Czym się zajmują? W większości przypadków, pochłanięci robieniem niczego, w chwilach wolnych od robienia niczego, pochłonięci drobną przestępczością. Większość z nich to pozerzy, którzy potrafią przepuścić zarabiany przez tydzień szmal w jeden wieczór, by zaimponować tępej blondynce poznanej na plaży. Żaden z nich nigdy nie próbował nawet podjąć się legalnej pracy. Znajdą się tu charaktery, które zarabiają w taki sposób licząc na lepsze życie. Są też goście z bogatymi starymi, bawiący się gangsterkę, tylko po to aby szpanować przed dziewczynami. Niektórzy chcą jedynie podnieść sobie poziom adrenaliny. Offenders znają się od lat szczenięcych. Razem imprezują i razem wpadają w kłopoty. Wśród młodych offenders panuje silna potrzeba asocjacji i lojalności. Formują się w pseudo-gangi, które w ulicznej księdze nie trafiają nawet na margines. Vespucci nigdy nie było miejscem wolnym od zorganizowanej przestępczości. Wszak tam gdzie są turyści, są też pieniądze, a te przyciągają zorganizowane grupy przestępcze trzęsące lokalnymi klubami nocnymi, coffeeshopami i kasynami. Dzielnica to terytorium gangu Vespucci Shoreline Crips, przez co bezpieczeństwo offendersów codziennie staje pod znakiem zapytania. Etniczny i rasowy konflikt, między lokalnymi czarnymi gangsterami, a offendersami - mieszanki latino i białych, sukcesywnie przyczynia się do zaciskania więzi wśród tych drugich. Spaczeni patologią, której nie brakuje w mirze domowym, offendersi szukają wzorów do naśladowania. Wzorów tych nie należy szukać daleko. Wśród offendersów wybijają się jednostki - autorytety. Są nimi starsi bracia, kuzyni, ziomki ziomków, wyrabiający swój street credit na przeróżne sposoby. Najbardziej widoczni przywdziewają skórzane kamizelki z Genghis Khanem wyszytym na plecach - Nomadzi Mongols MC. Vespucci Beach Sidewalk; Skate plaza, skwer miejski i siłownia - główne spoty offendersów - młodzieży o niezadawalającej reputacji. Niebieski budynek - Genghis Khan Pub & Music Venue - prowadzony przez byłego Prezydenta Mongols MC Los Santos, aktualnie Nomada Mongols Nation. W tej okolicy dochodzi do największej liczby przestępst: Uliczna dealerka - ich klientami są turyści. Ruchliwa promenada czyni proceder łatwym i niemalże anonimowym z racji przytłaczających ilości twarzy mijanych w tłumie. Kradzież kieszonkowa - dla zwinnego kieszonkowca, slalom w samym sercu tłumu przynosi zysk w postaci przeróżnych fantów, sprawnie wyłowionych z torebek, kieszeni, plecaków i nadgarstków nieświadomych niczego ofiar. Vespucci Projects - jedno z nielicznych pozostałości projektu komunalnych mieszkań w Vespucci. Wylęgarnia offendersów. Sąsiedztwo owiane złą sławą przez wydarzenia z przeszłości. Liczne policyjne rajdy i agresywną strategię walki z przestępczością zorganizowaną. Niegdyś sąsiedztwo kilku identycznych budynków, mieszczących kilkadziesiąt rodzin. Dziś, to samotny, nadgryziony upływem czasu blok z betonu, sąsiadujący z stosunkowo nowymi posiadłościami, które swego czasu można było nabyć za śmiesznie małe pieniądze, w ramach projektu przemiany wizerunku Vespucci. ~ MONGOLS MC The Mongols Motorcycle Club powstał piątego grudnia, 1969 roku na terenie Południowego Los Angeles, w mieście Montebello, w stanie California. Madczyny odział uformowało piętnastu pierwszych członków klubu. Przez kolejne pięć lat powstawały kolejne oddzialy, Los Angeles (L.A.), San Diego (Dago), Bakersfield, Long Beach, San Gabriel Valley (S.G.V.) i San Fernando Valley (S.F.V.) Mongols MC natychmiastowo zbudował silną markę we Wschodniej Kalifornii (So-Cal). Ówczas i dotychczas w tym rejonie współ-funkcjonowało jedynie kilka 1procentowych klubów. We wczesnych latach siedemdziesiątych Mongols MC zainicjowało nowy ruch motocyklowy na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Był to sposób życia i kultura, dzielona przez brać motocyklową przemierzającą na swych zmodyfikowanych motocyklach marki harley-Davidson ulice Wschodniego Los Angeles, prezentując swą siłę i solidarność. Większość nowych członków Mongols MC było weteranami, powracającymi z świeżo zakończonej wojny w Wietnamie. Bracia klubowi byli przyzwyczajeni do restrykcyjnej dyscypliny, programu głoszącego o honorze, lojalności, respekcie i koleżeńswie. To uczyniło z nich siłę, z którą należało się liczyć. "THIS WAS A LIFESTYLE, A CULTURE, AND A WAY OF LIFE FOR THE BROTHERS RIDING AROUND ON THEIR CHOPPED HARLEY DAVIDSON MOTORCYCLES ONE THE STREETS OF EAST LOS ANGELES SHOWING POWER AND LOIDARITY." Klub emanował pewnym mistycyzmem, który intrygował społeczeństwo. Po pewnym czasie, zrozimiało ono i zaakceptowało unikalną kulturę Amerykańskiego Motocyklisty. Nazwę Mongols zaczerpnięto z Imperium Mongolskiego, prowadzonego przez Dżynghis Khana. Mongołowie podbijali największe państwa Wschodniej Europy na początku XIII wieku. Byli uznawani za wysoce zdyscyplinowanych, znakomicie skoordynowanych i biegłych w taktyce. Mongołowie byli nieustraszonymi wojownikami dosiadającymi końskich grzbietów. Ówcześnie nieokazali liczbą ale o wielkim sercu, dominowali i dziesiątkowali wrogów; W związku z tym, teraz dumnie nosimy na swych plecach nazwę Mongols, zamieniając konie na te mechaniczne. Ostatecznie chodzi o "jakość, nie ilość!" "AT THE END OF THE DAY IT'S ABOUT "QUALITY NOT QUANTITY!" " Przez lata Mongols Motorcycle Club sukcesywnie rozwijał się i rósł na arenie międzynarodowej. Stworzyliśmy prawdziwe i solidne braterstwo. Więź, której nikt nie jest w stanie przełamać. Jesteśmy najlepszymi z najlepszych, jesteśmy Mongols na zawsze, na zawsze Mongols MC (Mongols Forever, Forever Mongols M.C) - Lil Dave 2010 "NOT EVEN A MIGHTY WARRIOR CAN BRAKE A FRAIL ARROW WHEN IT IS MULTIPLIED AND SUPPORTED BY ITS FELLOWS. AS LONG AS YOU BROTHERS SUPPORT ONE ANOTHER AND RENDER ASSISTANCE TO ONE ANOTHER, YOUR ENEMIES CAN NEVER GAIN THE VICTORY OVER YOU. BUT IF YOU FALL AWAY FROM EACH OTHER YOUR ENEMY CAN BRAKE YOUR LIKE FRAIL ARROWS, ONE AT A TIME." -GENGHIS KHAN (Wolne tłumaczenie prezentacji Głównego Presidenta Mongols MC - Lil Dave'a, zamieszczonej na stronie www.mongolsmc.com) - MONGOLS MC SAN ANDREAS CHAPTER Wątek Mongols MC w tej grupie to pewnego rodzaju spoiwo dla wszystkich jej członków. Luźno powiązanych ze sobą offendersów łączy chęć, czy też rozpoczęty proces dołączania do grona motocyklowej braci, która bardzo imponuje łapczywym na poczucie przynależności dzieciakom. Aktywni Nomadzi pracują nad uruchomieniem oddziału w Los Santos, a właściwie nad wznowieniem jego działalności, którą przerwał niegdyś wewnętrzny konflikt. Młodzież zaś uczy się kultury MC, zasad i reguł, przez spędzanie czasu w obecności mentorów. To rozwiązanie pozwala stworzyć organizację - parasol, w której odnajdzie się każdy, a w której nie każdy mogłby się odnaleźć, gdyby organizacja opierała się wyłącznie na klubie motocyklowym. Traktujemy temat klubu poważnie, bo w większości interesujemy się kulturą bikerską i ostatnią rzeczą, na jaką chcemy sobie pozwolić, to stworzenie karykatury rzeczywistego klubu, a o co w środowisku roleplayowym bardzo łatwo. Dzięki takiemu podejściu czerpiemy same profity. Gracze mogą piąć się po szczeblach przestępczej kariery, nie będąc blokowanymi brakami w zakresie wiedzy o kulturze MC. Zgodnie uznaliśmy, że w żadnym przypadku, klub nie jest cudowną bramą do przestępczego świata i brak kamizelki nie przeszkadza wcale w karierze bandyty. Kluby, sczególnie te określane mianem "outlaw", są jedynie tworami, które w sposób szczególny przyciągają i czerpią korzyść członków-przestępców. Dzisiejszym priorytetem i mentalnością członków klubu jest przynależność do pewnej grupy, posiadanie szeregu silnych i gotowych do walki braci i w przypadku tych najbystrzejszych - akumulacja profitów ze swej przestępczej fuchy. Wzbogacający się członek klubu, to ten, który potrafi działać na własną rękę i robić numery, bez klubowej pomocy. A najbogatrzymi są ci, którzy potrafią mnożyć przez klub. Pierwszy poziom wtajemniczenia w grupie offendersów będzie niezmiernie daleki od finału w postaci naszywki członka Mongols MC, jednak będzie już pierwszym krokiem kryminalnej kariery. Dalej, kolejne kroki będą łączyć ścieżkę przestępczą z tą klubową. Choć, nie wykluczamy scenariusza, w którym ścieżki te nie zejdą się, a offender nigdy nie zostanie członkiem Mongols MC. Wszystko zależy od chęci i nastawienia graczy, a tym samym postaci zasilających organizację. Jest to dość nietypowy i innowacyjny plan na grę, choć wszyscy pokładamy w nim nadzieje. Liczymy, że faktyczne tworzenie oddziału i proces nauki o świecie bikerów zainicjowany i odbywający się juz w świecie In-Character, będzie przyjemną odskocznią od przestępczej codzienności, do której każdy przywykł. Tym samym, w naszym gronie pojawią się określenia takie jak hang - around, którym określany będzie każdy offender wykazujący zainteresowanie klubem. Pojawią się też wszystkie funkcje adekwatne do klubu motocyklowego. Na ulicy będą działać wanna-be, czyli nowi wśród grona ekipy z promenady. Zatwardziali offendersi będą stawać się street creditowcami. Nie chcemy by ulica posiadała jakieś z góry narzucone i nazwane hierarchie, niech decyduje spryt i rozsądek. WEST COAST MC CULTURE Jak wszędzie, tak i w świecie klubów motocyklowych dochodzi do reform i zmian. Czas biegnie nieubłaganie, a kultura bikerów, jak każda inna kultura ulega zmianom. Dziś, nie istnieje coś, co do niedawna nazywaliśmy klimatem MC, który można było kreślić grubą linią. Na klimat danego klubu, a nawet poszczególnego oddziału wpływają jego członkowie. Tysiące członków klubu, to tysiące charakterów, które mają tyle samo części wspólnych, co zupełnie różnych. Nie ma jedynej słusznej muzyki, nie ma jedynych słusznych glanów, czy słusznych tłustych włosów. Na dany chapter oddziaływuje, państwo, region i miasto, w którym funkcjonuje i którego ludnością jest zasilany. W przypadku Los Santos, czy stanu San Andreas, dominującą grupą etniczną zasilającą Mongols MC są latynosi. Ma to związek zarówno z historią klubu, jak i z faktem, że latynosi to najliczniejsza grupa etniczna w San Andreas. Tym samym charakter klubu odbija światło emitowane przez jego członków, trafiają się rozmowy w języku hiszpańskim, słychać co jakiś czas muzykę latynoską. Klub zasilają ludzie młodzi i to również oddziaływuje na modowe trendy wśród klubowiczów, na dominujący gatunek muzyczny i na wiele innych spraw, które kreowane z głową przyniosą nam unikalny i ciekawy klimat NASZEGO klubu motocyklowego. Planujemy utworzyć miejsca do gry, nie tylko dla swojego hermetycznego środowiska ale jak na poważny klub przystało, pewną część dochodów pragniemy wygenerować w sposób w pełni legalny i naturalny dla MC. Chcemy tworzyć miejsca, do których wkroczenie nie będzie opiewało w strach przed odzianym w skórę bikerem ale będziemy dbać o obopólny szacunek w miejscu publicznym czy komercyjnym działającym pod skrzydłami Mongols MC. Nie zamieszczamy w aplikacji żadengo poradnika młodego motocyklisy (taki został już popełniony w odpowiednim dziale). Nie przygotowujemy podręcznika z zagadnieniami z zakresu wiedzy o klubach, kulturze i zasadach. To wszystko chemy przenieść do świata gry. Od nowoprzybyłych, nie wymagamy zdania egzaminu z teorii i kilku godzin lektury (choć w żadnym przypadku nie odradzamy poszerzania wiedzy na tematy wszelakie). Uznaliśmy, że przyjemniejszą formą przygotowania do członkostwa będzie nabywanie wiedzy od doświadczonych kolegów przy butelce zimnego piwa, czy spalając blunta na słonecznej Vespucci Beach. Zapraszamy do wspólnej gry i zasilania motocyklowej braci Mongols MC. Aplikację przygotował: Th3Pitter Czechu Szybki Treść merytryczna i graficzna: Th3Pitterr Czechu Szybki W aplikacji użyty został przetłumaczony, oryginalny tekst i grafiki ze oficjalnej strony www.mongolsmc.com Wcielając się w postaci członków rzeczywistego klubu motocyklowego, nie kierujemy się zamiarem negatywnego wpływania na odbiór Mongols MC. Ekipa: @Czechu @Th3Pitterr @gobblin @Mars @BartusP @Brakso @Gablik @SmokeWeed @szybki @zozim @Maksy @Pejt @Szym00n @Wiktor @Skuucx
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności Regulamin