Ranking

3K - 12K - 512K - 716K EVERYBODY KILLA GANG ;D

- new era

WELCOME TO MAIN STREET CRIP RAPPERS ON HK98D GOTTI WORLD CRIP Na samym początku raper ze wschodniego ganglandu wystartował ze swoja pierwsza oficjalna piosenka na swoim kanale która jest na feacie z jego przyjacielem z sasiedztwa Bandit Cripem sam kawalek jest dissem w strone gangu Tree Top Piru z którym ma nieprzyjemne stosunki po przegranym squabble podczas koncertu martwego celebryty Trigga Happy. Utwor jest na beacie od FBG Ducka z Chicago a chodzi tutaj o beat z nuty "Exposing Me". Jeden jak i drugi artysta atakuje tam zmarlego rapera Wickeda oraz zmarlego rapera Trigga Happy a sluchacze mogą twierdzic ze to oni mieli cos wspolnego z zabójstwem Trigga czy Wickeda. Utwor nazywa sie "Exposing Me". Po nagraniu takiego dissa doszło do kolejnego zabójstwa gangstera z blood srodowiska a artykul został opisany na poratalu crime.com który charakteryzuje się przestępczością w mieście. Sam raper nie robił za dużych ruchów w kierunku swojej kariery ale jego popularnosc mogła wskoczyc troche do góry po nagraniu które wstawil na swoje stories na portalu Lifeinvader. Rozchodzi się o to ze Zaid Zarphy został skopany przed klubem w Venice Beach przez jego przyjaciela Main A SlobK i Tiny Numbe a sam Zaid Zarphy który kilka godzin wczesniej wykłócał się z nim w komentarzach pod jego zdjeciem wstawił post w którym pisze ze jego brat Orlando Dalore nie zyje przez co popularnosc Numby mogla jeszcze bardziej wzrosnac. Dodatkowo w zyciu reprezentanta ulicznego rapu pojawił się kolejny problem z jego siostra która walczy o swoje zycie w wiezieniu przez pobicie kilku członkin gangu Florencia 13 który jest wielkim gangiem i posiada w swojej strukturze oddzielna klike samych lasek która dopusciła sie tego czynu przez wojne Main Street Mafia Crips a Florencia 13 z Florence Avenue. Przed godzina dwudziesta dnia dziewiatego stycznia na kanał NumbaThaMainHk98d wlatuje kolejny nowy kawałek zatytułowany jako Finesse Gang. Skierowany jest on do spoleczności z którą obraca się na co dzień, nie brakuje tam również pocisków w stronę wrogich osób z którymi twórca prowadził czy prowadzi aktualnie aktywne konfilkty, sama grafika symbolizuje bloodow a przy niej napis BeeKay który oznacza Blood Killa. Na grafice mozemy zobaczyc tez samego rapera i jego siostre. Kilka dni wczesniej przed wypuszczeniem "Finesse Gang" raper wstawiał listę kilkunastu kawałków na swoje stories co moze zapowiadac wiekszy projekt nad którym pracuje z reszta ekipy z tego samego sasiedztwa. Na początku miesiaca styczen wdał sie jeszcze w bójke z internetowym designerem którego zlał przy projektach Jordan Downs a wszystko było pokazane na live instagramie jego przyjaciela Deiondre "Bandit Crip" Murray. Osoba ktora zostala pobita to aktywny reprezentant Grape Street Watts Crips który prowadzi strone na Lifeinvader pod nazwa "BEEZY WORLD" faktem jest jeszcze ze kilka dni temu Zaid Zarphy wstawiał na swoje konto Lifeinvader zdjecie z ubraniami od tej marki a osoby które mają wiedziec mogą lączyć kropki ze gang z ktorym utozsamia sie Tiny Numba jest wrogo nastawiony do tego z Jordan Downs. Na sam koniec raper na swojego Lifeinvadera wrzucil post w którym smieje sie z Zaid Zarphy i jego brata Mhali Zarphy oraz zaczepia tam malego rapera Lil Sant który od kilku dni lata po Lifeinvader spolecznosci z ganglandu jako ten ktory taci ciagle swoje diamentowe lancuchy i powoli staje sie memem w srodowisku gangsterow z tamtych okolic. Aktywnie publikuje stories a fani z tamtych okolic mogli zauwazyc go jak tanczy Crip Walk w studio a w tle leci kawalek od BULLETPROOF CHOPPA - Stick It a jezeli kilka osób się dobrze przyjrzało to Tiny Numba mial podczas nagrania na sobie zegarek diamentowy marki Rolex który nosił martwy raper Mhali Zarphy.

Wyrok wydany, chiński market katem. Dnia 9 stycznia, wokół pochmurnej pogody Flavio Marques spotykał się z kobietą w jednym z hoteli na Davis. Kobieta wpuściła go w swoje progi, a za nimi podjechał pojazd zarejestrowany na Craig Gengxin. Tym pojazdem był Ubermarcht Sentinel XL LCI z indeksem FCOTZG. Z pojazdu wysiadły dwie osoby, jedną z nich był wcześniej wspomniany chińczyk Craig Gengxin wraz z czarnoskórym zamaskowanym mężczyzną. Weszli oni do tego samego hotelu pięć minut po poszkodowanym i kobiecie. Przez godzinę żadne z osób nie wychodziło z hotelu, do czasu aż można było usłyszeć wystrzał z broni palnej. Nie prędko z hotelu wybiegło dwóch zamaskowanych mężczyzn i kobieta, już bez latynoskiego mężczyzny. Osoby urzędujące w hotelu zeznały, że wcześniej można było słyszeć z ich pokoju płacz kobiety, krzyki i inne rzeczy. Jeden z zamaskowanych uciekł z miejsca autem, drugi zamaskowany mężczyzna i kobieta pobiegli w drugą stronę. W tym czasie pojazd przejechał od hotelu Davis aż po Vinewood, wyjeżdżając z miasta gdzie jego ślad się urwał. Parę faktów nt. akcji; - Craig Gengxin nie miał rękawiczek i to jego ślady zostały znalezione na łuskach broni, która zadała cios śmiertelny mężczyznie. - Mężczyźni raczej nie mieli początkowego zamiaru zabijać mężczyzny, co sugeruje fakt, że siedzieli tam godzine zanim oddali strzały. - Jeden z zamaskowanych, który wybiegł z hotelu miał identyczne ciuchy, co Craig Gengxin - nie pozostawiając złudzeń, że to ta sama osoba. - Pojazd posiadał indeks FCOTZG, jest zarejestrowany na Craig Gengxin. - Drugi zamaskowany mężczyzna posiadał na sobie rękawiczki i kominiarkę od początku akcji, był w jednym aucie z Craig Gengxin.

Coś się kończy, coś się zaczyna... Takie słowa mogłabym tu rzucić i na tym poprzestać. Jak wiemy, na początku bywało z Wami różnie, samo założenie takiej organizacji budzi pewne problemy jak budowanie relacji z otoczeniem. Rednecki to coś, co zawsze wzbudza dużo emocji - u jednych są to reakcje pozytywne, a u innych zupełnie inne. Patrząc na to jak długo już trwacie i budujecie swoją grę, od pewnego czasu mocniej zaczęliśmy przyglądać się temu jak prowadzicie swój projekt. Głosy innych osób też były tu dodatkowym punktem zapalnym. Mimo, że prowadzicie różne sporawe akcje, jak kradzieże benzyny, napady, czy angażowanie innych organizacji w Waszą grę (co jest bardzo fajną sprawą i pokazuje, jak różne odmienne grupy potrafią współgrać) - dalej to te same proste postacie, które są prowadzone konsekwentnie. Więc cóż... Dziękujemy Wam za wkład jako org nieoficjalna i witamy jako org oficjalną.

A few days after

Wszyscy znamy stereotyp typowego mężczyzny z siłowni, którego wielkość mózgu jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości jego mięśni. Niestety, niektórzy z bohaterów naszego tekstu swoim zachowaniem nie pierwszy raz potwierdzili prawdziwość tego uproszczonego przekonania. W minioną niedzielę odbyła się konferencja VFF83 promująca nadchodzącą galę, w której już 14 stycznia zmierzą się: w ramach main eventu: Matt Orton vs Paulo Rodrigues w ramach co-main eventu: Damon Cariaz vs Tristan Lyonee Jak również: William Travolta vs John Swift, Seva Jovic vs Tyler Klein oraz Sergio Matos vs Declan Dragovich. Zaraz po publikacji karty walk – Tione Carter, zawodnik federacji skomentował ją jako „najgorszą w historii VFF” – wspaniała reklama własnego pracodawcy. Nawet ptaki wiedzą, czego nie robi się we własnym gnieździe, ale Carter przez przeszło 22 lata swojego życia nie posiadł tej tajemnej wiedzy. Wspomniany zawodnik federacji dał się ponieść emocjom, o czym doniosło K.O FIGHT NEWS na swoim Lifeinvaderze. W reakcji na wystosowany wobec Tione’go zarzut od Prezesa WorldWide Federation – Maurice’go Murdock’a o niewyrażanie chęci udziału w walce, Carter publicznie wyrzucił Murdockowi, iż federacja „dała mu słabego zawodnika”. Oprócz tego, że Tione publicznie umniejszył kompetencjom kolegi po fachu przed jakąkolwiek konfrontacją z nim to w dodatku pogorszył swoją sytuację wygłaszając jakże „ciętą” ripostę. Otóż Tione Carter podważył umiejętności i doświadczenie zaproponowanego mu przeciwnika, by zastosować argument w postaci „On nawet nie ma zdjęcia profilowego na Li”. W tym miejscu mogłaby opaść kurtyna, jednak nie taka jak w teatrze, bo poczynania wspomnianego zawodnika bardziej przypominają występ w cyrku. I to dość nieudany. Carter kontynuował swoją pokrętną retorykę w komentarzach pod swoim postem, gdzie został zapytany o zasadność oceniania przeciwnika MMA po braku zdjęcia profilowego. Uznał w nich bowiem, że „Jak ktoś ma promować siebie i galę jeśli nie prowadzi profili?”. A jak na rzeczoną promocję, na której tak bardzo Panu zależy, przekłada się deprecjonowanie karty walk federacji, dla której stoczyło się niejedną walkę? Wspomniana konferencja odbyła się bez udziału zawodnika, który zawalczy w main evencie, tj. Paulo Rodriguesa. Fighter do tej pory nie ustosunkował się publicznie wobec swojej nieobecności, jednakże naszej redakcji udało się uzyskać oficjalne stanowisko fightera. Naiwnie myśleliśmy, że powodem tego, że Rodrigues nie stawił się na konferencji był wypadek losowy. Nic bardziej mylnego. Zawodnik celowo nie pokazał się na zorganizowanym wydarzeniu, co było jego manifestem i pokazem braku szacunku dla swojego przeciwnika. Ponadto jak sam Paulo napisał – „Matt Orton nie jest wart tego, abym ja marnował czas na dyskusje z nim”. Rodrigues zaoszczędził czas, a stracili go jego zwolennicy, którzy przybyli na konferencję specjalnie po to, by obejrzeć swojego idola. Tymże posunięciem Paulo okazał brak szacunku także swoim fanom. Gratulujemy. Z kolei przeciwnik Rodriguesa – Matt Orton- postanowił wyśmiać jego niestawiennictwo na konferencji na swoim Lifeinvaderze słowami „Paulo Rodrigues, gdzie uciekłeś? Kto Cię spuścił z łańcucha?” Prawdopodobnie lekcję ze szczeniackich zaczepek Orton czerpie od samego mistrza – Tione Carter’a. Dyrektor Sportowy Worldwide Federation - Gordon Cardoso w ostatnim wywiadzie dla In the cage spod szyldu Daily Globe zapowiedział, że wśród przyszłych zmian w federacji należy spodziewać się „dokładnej analizy obecnych zawodników”. Zatem czekamy, bo jak można wywnioskować po powyższej treści – jest co analizować! Czy wyżej opisane zachowanie zawodników licuje z powagą profesjonalnej federacji? Odpowiedź jest w zasadzie retoryczna. Gala VFF 83 odbędzie się już w tę niedzielę o 20 w Maze Bank Arena na Pillbox Hill. Z pewnością będziemy mogli liczyć na prawdziwe emocje, a jak to się zwykło mawiać – oktagon wszystko zweryfikuje.

IM STILL LIVIN THAT SKINHEAD LIFE... NIE TYLKO CIPKOM CZLOWIEK ZYJE

Cześć, wychodzę z zapytaniem jak i zachęceniem innych do gierki, a mianowicie. Potrzebujemy kilku osób do wieczornych gierek w Vanilla Unicorn, oczywiście mamy w planach bardziej kreatywnie to rozwinąć, więc nasza propozycja będzie całościowo na discord Vanilla Unicorn: https://discord.gg/eAVgzKJ9 A w skrócie, chcemy napędzić bardziej gierke na Davis jak i na inne organizacje przestępcze. Wasza postać tancerki nie musi być tylko tancerką - możecie prowadzić ją jak chcecie, damy Wam nawet 100% anonimowość i pełną dyskrecję jako postać IC, nikt nie będzie wiedział, kto tańczy, a zarobki jakie Wam przedstawimy i ofertę będzie dla Was ciekawa. Dodatkowo, możecie mieć wątki z innymi organizacjami, a kto wie nawet i dalsze rozwinięcie postaci w tym kierunku, dlatego zachęcam i zapraszam 🫡

**Wieczorem, 10 stycznia 2024 roku na kanał Baby Chu na VTUBE został wrzucony numer podtytułem ''REALTALK''. Sam numer jest debiutem rapera na scenie muzycznej Los Angeles. W tekście przewijają sie nawiązania do jego ojczystej dzielnicy Chinatown oraz są rzucone punche w strone 13 ulicy. Sam numer jest nagrany na średniej jakości sprzęcie, a beat jest dostępny za darmo w internecie.** Genius Lyric

ARMENIAN POWER (AP, AP Trece) to zorganizowana grupa przestępcza sięgająca swoimi korzeniami do lat osiemdziesiątych XX-wieku, powstała przez ludzi migrujących ówczas z byłego Związku Radzieckiego, Libanu i Iranu którzy licznie osiedlili się w West Vinewood i East Vinewood. Pierwotnie, grupa ta miała stanowić barierę ochronną przed wrogami z zewnątrz. Działalność gangu znacząco zmieniła się od lat 80-tych, dziś Armenian Power głównie, ale nie tylko kojarzymy z aktów kradzieży tożsamości, skimming kart kredytowych, produkcji fałszywych czeków, oszustwa bankowe, oszustwa opieki zdrowotnej, dystrybucji nielegalnych narkotyków i nielegalnego hazardu. AP działa pod flagą emeros - Mexican Mafia i zwyczajowo dopisują 13 do nazwy oraz bujają się z sureno car w więzieniu. AP mimo to jest armenian first, suereno second. Członkowie gangu to wyłącznie Ormianie, pojedyncze nacje tylko wykładają robotę dla AP i nie znaczą wiele. Nie oznacza to, że stanowią go imigranci — większość to dwa, albo nawet trzy pokolenia mieszkające w USA. Aktywiści afiszują się w czapkach Los Angeles Angels, Oakland Athletics i Atlanta Braves. Złota era Armenian Power zakończyła się w 2011, kiedy to grupa dochodzeniowa złożona z FBI, ATF, DEA i lokalnych służb policyjnych przyczyniła się do zamknięcia kluczowych postaci, które odpowiadały za sprawne działanie Armenian Power na wolności. Sprawiło to, że prezencja uliczna AP spadła, a wiele APerów zaczęło działać incognito, w niektórych przypadkach, całkowicie rzucając flagi. Rozbita organizacja zaczęła wówczas nawiązywać kontakty ze swoimi braćmi nadal mieszkającymi w Armenii, w tym też z tymi, którzy reprezentowali euroazjatyckie organizacje kryminalne. W tym samym czasie najważniejsze osoby decyzyjne zaczęły zyskiwać respekt za kratami i piąć się po drabince eMe, cementując związek ormian z południowcami. Mimo wszystko, APerzy, którzy pozostali w grze działają do dziś, porzucając uliczne zagrywki na rzecz cichej działalności. "Jest to znaczący krok w rozbiciu tej organizacji" - powiedział na konferencji prasowej prokurator USA w Los Santos Andre Birotte Jr. Zarzuty pojawiły się po dwuletnim dochodzeniu w sprawie organizacji pod dowództwem grupy zadaniowej ds. euroazjatyckiej przestępczości zorganizowanej, w skład której wchodzili agenci FBI, DEA oraz funkcjonariusze departamentu szeryfa hrabstwa Los Santos. [07/09/2018] (daty amerykańskie) Zaledwie siedemnastoletni Shen Tumanyan alias Misfit w średnim stopniu wciągnięty w gangsterskie życie żyje codziennością na Spanish Avenue wraz z grupą swoich rówieśników. Maniak elektroniki, od zawsze trudził się w skimmingu kart kredytowych oraz kradzieży danych osobowych. Mieszka z matką w pobliskich projektach, posiada driver-license i dorabia legalnie w ówczas działającym Social Hookah Lounge w górnym Vinewood. Jest to też czas, w którym chłopak rozpoczyna drugs-pushing na terenie West Vinewood wraz ze swoim przyjacielem Vigent Petrosyan, którzy często wyrywali się wieczorami z projektów na zamalowywanie tagów wrogich ugrupowań m.in. White Fence 13 czy Mara Salvatrucha, ale też na konkretniejsze - dla nich wtedy - grubsze akcje które miały przynieść im zysk, takie jak rabunki przypadkowych przechodniów, włamywanie się do mieszkań, kradzieże fur i cokolwiek innego, co poza korzyściami finansowymi mogło przynieść im szacunek w oczach wyższych przedstawicieli AP13, którzy wtedy totalnie nie byli osiągalni dla młodych chłopaków, poza dwoma wyjątkami APerów (Nishan /AP Bully/ Dedeyan i Malkhas /AP Crook/ Torigian), którzy stanowili dla nich motyw pluga, od których zaopatrywali się w narkotyki i zarabiali pieniądze z ich sprzedaży, m.in. głównie Oxycontinu. Był to też czas, w którym przyjaciel Shen'a - Vigent - stracił życie w wymianie ognia z Sheriff's Departament. Sam Shen, mimo wielkiej straty i bólu z tym związanego mógł patrzeć na sytuacje dwojako. Był to strzał który w dużym stopniu mógł przekreślić wdrożenie Misfit'a w szeregi tych okraszonych złą sławą APerów, bowiem często trzymał się Vigen'a i pierwotnie to oni razem mieli doznać tego zaszczytu i samemu ciężko było mu się odnaleźć na samym początku, o tyle z drugiej strony mógł odebrać to jako jeszcze lepszą okazje do zaimponowania wyższych, ponieważ jeden człowiek mniej, to plus jeden punkt do wykazania się zanim zrobi to ktoś przed nim. [11/12/2018] Minęły cztery miesiące. Misfit zdążył przez ten czas wypłynąć i dał się zauważyć szerzej działającej grupie przestępczej. Rozpoczął własną legalną działalność w postaci sklepu z elektroniką oraz serwisem terminali i kas fiskalnych, który nazwał PayWay Terminals Service - za sprawą tego interesu chłopak dokonywał oszustw na lokalnych przedsiębiorstwach, które polegały na zamontowaniu w kasy fiskalne i terminale płatnicze urządzeń skimmingowych, które skutecznie miały ściągać dane z kart kredytowych klientów płacących drogami elektronicznymi w punktach gastronomicznych. Interes okazał się sporym sukcesem dla chłopaka, który pozwolił mu samodzielnie zarabiać naprawdę poważną kasę jak na swój wiek, do którego dochodził także procent z działalności przestępczych które kontynuował mimo straty przyjaciela. Shen sporą część kasy ze swojego przedsiębiorstwa trzyma do dziś, a sam biznes miał prawo w ogóle istnieć dzięki jednemu z wysoko postawionych APerów - Arman VINEWOOD FOOLISH Avetisyan, który zaufał chłopakowi w tamtym czasie i został słupem firmy na samym początku, po to by nie wzbudzać podejrzeń. Interesy szły w najlepsze, Shen doczekał się wprowadzenia w krótkim odstępie czasu od swojego put-in work zleconego przez dziś osadzonego na dożywocie gangstera Kevin'a /AP DANGER/ Zakaryan'a. Robota polegała na dokonaniu kradzieży około 36ciu uncji kokainy od jednego z dostawców lokalnego ugrupowania przestępczego zrzeszajacego w swoje szeregii członków pochodzenia Azjatyckiego. Doszło do strzelaniny, facet zmarł a towar został skutecznie przechwycony. Było to pierwsze pełnoprawne morderstwo Shen'a. [09/18/2023] Nadszedł trudny czas, w którym Armenian Power toczyło potyczki z dwiema zorganizowanymi grupami przestępczymi z Los Santos w tamtym czasie (Eastern Circle, Mongols MC oraz inni przestępcy zrzeszeni mniej lub bardziej przez dwie wypisane grupy). Czas bojowy tym samym taki, gdzie każdy rozpoczyna walkę o terytorium wpływów zmusił AP Hitter'a do zostawienia całkowicie swojego biznesu PayWay, poświęcenie znacznej ilości gotówki i dóbr materialnych w celach obronnych. Momentem początkującym rozlew krwi śmiało możemy określić dzień w którym za murami kultowego strip-clubu Hornbills West Vinewood straciło życie dwóch znaczących graczy sceny przestępczej po stronie Armenian Power, tj. Vahan /AP GHOUL/ Ghiuzelian oraz Vartan /SPROCKET/ Galstyan, którzy zostali zamordowani z broni półautomatycznej przebywając wewnątrz pojazdu. Zaczął się niepokój, strach o stawianie każdego najmniejszego kroku gdziekolwiek, który mógł przesądzić o życiu nie napawał Hitter'a optymizmem zwłaszcza, że to on, Kevin Zakaryan oraz dwójka innych bandytów byli tymi, którzy idą na pierwszy ogień stanowiąc hitsquad całego AP, podczas gdy Ci wyżsi musieli dbać o swoje bezpieczeństwo. Życie na ulicach Central Vinewood oraz Textille City straciło kilka osób łącznie powiązanych z wymienionymi gangami z formie odsieczy z rąk Armenian Power, zwłaszcza warto wspomnieć tutaj o Hank Sholerman (President Mongols MC) oraz Ruben Semyonov (najwyższy przedstawiciel Eastern Circle), oboje zginęli przebywając na swoich ziemiach, tym samym ich śmierć przyniosła zakończenie pewnej ery w półświatku przestępczym Los Santos. Za obie te w głównej mierze oprócz AP Danger tak samo odpowiada sam Shen, za co nigdy nie usłyszał zarzutów, ponieważ wszystko wziął na siebie pierwszy ze wspomnianych APerów, został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności tym samym czyszcząc z wybryków całkowicie Hitter'a, który przebywa na wolności do dziś i ma się dobrze. PRESENT DAYS Nastała cisza i spokój. Wszelkie konflikty zaczęły odchodzić na dalszy plan i w miarę możliwości normować się, a Armenian Power odeszło w znacznym stopniu w cień swojego rozlewu krwi i wszelkich działalności, a zaczęto działać incognito nie przywiązując do siebie większej uwagi. Większość z APerów albo całkowicie przestała być aktywna, nie żyje lub dobrze się ukrywa pomału trzymając swoje mało inwazyjne interesy w ryzach i spokoju bez przywiązywania do siebie niepotrzebnej atencji. Dziś, już dwudziestopięcioletni AP HITTER nauczony pokory i tego jak działa świat i jak robi się biznes postanawia odnowić swoje kontakty sprzed kilku miesięcy aby zapewnić sobie pełny dostęp i dystrybucję Oxycontinu i ponownie wdrożyć go na ulicę Los Santos tym samym zawiązując nowe znajomości, kontakty, przyjaciół i wrogów, a także przenieść swoje zarobione pieniądze nie tylko pod chomikowanie ich pod materacem, ale także pranie pieniędzy z narkotyków czy w końcu finansowanie i inwestowanie ich w siatkę legalną w mieście, takie jak legalne przedsiębiorstwa, spółki i wiele innych. Czas pokaże, czy jego ruchy okażą się na tyle mądre i rozsądne, aby przeżyć i wspiąć się bardzo wysoko, czy jednak szybko spadnie i zostaną po nim tylko wspomnienia.

––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––– 09.01.2024, około godziny 20:00, atmosfera w barze Beef 'n Pistol była napięta. Dwóch mężczyzn, wywodzących się z byłego setu piru, postanowiło zaszpanować swoją siłą i zaczęło prowokować pozostałych tam trzech lokalnych mieszkańców i disrespectować zmarłych członków STS13 . Szybko doszło do wymiany obraźliwych słów, a ronda wulgaryzmów tylko pogłębiały konflikt. W jednym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Jeden z trzech mężczyzn, ogarnięty emocjami, sięgnął po broń i zdecydowanie domagał się opuszczenia lokalu przez prowokatorów. Atmosfera stawała się coraz bardziej gorąca, gdy dwójka agresorów postanowiła rzucić się z pięściami w kierunku uzbrojonych mężczyzn. Nagle w powietrzu rozległy się strzały, a ich echa odbiły się od ściany lokalu. W wyniku przepychanki dwóch światów, padły strzały śmiertelne. W wyniku tego tragicznego zdarzenia, bar od razu został zamknięty, a przebywający tam ludzie bardzo szybko i sprawnie zaczęli rozwiązywać krytyczną sytuację. Właścicielka lokalu, zorientowawszy się, co właśnie miało miejsce i na prośbę zaprzyjaźnionych z nią agresorów w tym swojego faceta, zdecydowała się pomóc w ukryciu dowodów zbrodni. Mężczyźni wynieśli czarne worki na śmieci z nieczystościami oraz zwłokami, pod przykrywką wynoszenia śmieci przez tylne wyjście. Nagranie z monitoringu, zapisane na dedykowanym dysku, zostało bezpiecznie ukryte przez właścicielkę lokalu, następnie zniszczone. Właścicielka następnie zamknęła bar na czas konieczny do zakamuflowania śladów zbrodni. Ciała i dowody zostały załadowane do bagażnika nieoznaczonego samochodu. Trójka sprawców ruszyła w kierunku El Rancho Blvd, skierowana na Murietta Old Field. Gdy upewnili się, że nie ma świadków w najbliższej okolicy, zjechali na peryferia, w kierunku kamiennych klifów i oceanu. Tam, z dala od spojrzeń świadków, zwłoki wraz z pojazdem zostały zatopione w morskich głębinach, Woda pochłonęła tajemnicę, a sprawcy zniknęli w mroku nocy. ––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––– DANE OGÓLNE: (do których ewentualnie mogli dojść śledczy po odnalezieniu wszystkiego i zbadaniu): - Pojazd który wylądował wraz z zwłokami i wszelakimi dowodami to: Willard soilar, bez tablic rejestracyjnych. - GnD, raczej nie miało jak zarejestrować konfliktu między członkiem Street Saints XIII oraz dwójką pozostałych mężczyzn, a członkami byłego set'u piru. - Zgon oby dwóch ofiar, po dwóch celnych strzałach w głowę z Desert Eeagle. - Strzały z broni były nie większe, niż z dystansu metra. - Ciała zostały zapakowane w worki, widać, że pozbycie się dowodów było mocno zaplanowane. - Pojazd wraz z ofiarami zapakowane w worki, tak samo dowody, są na dnie oceanu blisko brzegu, +/- osiemdziesiąt metrów przy zatoce peryferia przy kamiennych klifach. - Odnalezienie dowodów tożsamości osób, zostały wrzucone wraz z całym wyposażeniem który w momencie morderstwa przy sobie mieli do reszty dowodów.

SAVE YOUR CAR

WCZESNIEJ...

*** Aston Mills skomentowal artykul.** Juz nie jestem dla Ciebie klamca? Juz jakos wypadlas przed redakcja? Twierdzilas, ze wszystko co mowie to klamstwo, a teraz nagle wrzucasz to w artykul? Moze chociaz bys zapytala o zgode, czy mozesz to wypuscic w siec, panno Madeline. Trzy czwarte tego artykulu to polowa moich informacji, ktore Ci przekazalem oraz te, bez ktorych ten artykul by nie powstal. Nazywasz mnie oszustem, a to rzecznik prasowy departamentu policji robi Cie w chuja podajac Ci nieprawdziwe informacje na temat przeszukania tej laski.. hahahah 🤣🤣

Szerokości! Widzimy się na dniach w środowisku 😉

Written by Madeline Beckett- DAILY GLOBE, 09/01/2024 5 stycznia bieżącego roku około godz. 22:30 w dzielnicy Ranczo przy Jamestown Street i Carson Avenue przed lokalem Beef’n Pistols zgromadziły się liczne jednostki Los Santos Police Department oraz SWAT. O powyższym zdarzeniu powiadomił nas Vernon R. Fields – działacz społeczny oraz przyszły kandydat na burmistrza Davis, a także naoczny świadek tegoż incydentu. Okoliczności zdarzenia są niezwykle nieprawdopodobne, a wersja wydarzeń przedstawiona przez uczestników interwencji znacząco różni się od tej jaką prezentuje rzecznik LSPD. Co tak naprawdę stało się w Beef’n Pistols i która ze stron mija się z prawdą? Zgodnie z relacją obecnych na miejscu świadków - pojawienie się jednostek LSPD i SWAT na Ranczo miało wynikać z konieczności realizacji aresztowania poszukiwanego Aston’a Mills’a. Wspomniany mężczyzna jak sam przyznał w rozmowie z nami – kategorycznie zaprzecza swojemu udziałowi w przestępstwie rozboju, o które został posądzony. Jak twierdzi sam zainteresowany - gdy tylko dowiedział się, że jest on obiektem zainteresowania służb znajdujących się przed Beef’n Pistols - wyszedł przed lokal, by dobrowolnie oddać się w ręce władz i zminimalizować narażenie osób postronnych na nie tylko stresującą, ale i niebezpieczną sytuację związaną z interwencją uzbrojonych po zęby jednostek specjalnych. Jednakże obecni na miejscu funkcjonariusze zamiast dokonać aresztowania – nakazali mężczyźnie wejść z powrotem do lokalu pełnego cywili, by następnie rozpocząć działania realizacyjne z użyciem granatów hukowo-błyskowych. Zgromadzeni wewnątrz obywatele otrzymali polecenie położenia się na ziemi, w kierunku niektórych osób wycelowano nawet broń. "Wszechobecny chaos, huki i krzyki przerażonych klientów" – tak świadkowie wspominają moment wtargnięcia SWAT do Beef’n Pistols. Według oświadczenia świadków, stojąca wówczas za barem, właścicielka lokalu – Soraya Myers została obezwładniona, zakuta w kajdanki i przeszukana. Finalnie nie została nawet zatrzymana, a o powodach ww. czynności nikt jej nie poinformował. Dlaczego to wobec kobiety podjęto działania skoro to mężczyzna – Aston Mills -był podmiotem zainteresowania władz? Wspomniany poszukiwany przez organy porządkowe został aresztowany i postawiony przed sądem, by ostatecznie zostać później uniewinnionym z powodu braku dostatecznych dowodów na popełnienie przestępstwa. Jednakże dlaczego aresztowanie nie nastąpiło przed lokalem, kiedy wystąpiła ku temu odpowiednia przesłanka, a sam poszukiwany wywiesił przysłowiową białą flagę? O powyższe zagadnienia, jak również oficjalne stanowisko wobec zaistniałego incydentu zapytaliśmy rzecznika Los Santos Police Department. Organizacja porządkowa, jaką jest Los Santos Police Department w ramach przeprowadzonej akcji działała jedynie w charakterze wsparcia, a dalsze czynności prowadzone są przez Los Santos Sheriff’s Department. Mając na uwadze powyższe - z ramienia Daily Globe zostało wystosowane oficjalne pismo w tej sprawie do rzecznika LSSD w celu uzyskania odpowiedzi pytania dotyczące okoliczności całego zajścia. Czy możliwym jest, by te same posunięcia były zupełnie różne postrzegane przez obie strony tego incydentu? Świadkowie zdarzenia uważają działania obecnych na miejscu funkcjonariuszy za pochopne, nieprzemyślane i narażające na niebezpieczeństwo osoby postronne. Z kolei stanowisko LSPD jest jasne - zgodnie z ich oświadczeniem, w ramach przeprowadzonych działań nie doszło do żadnych uchybień, a funkcjonariusze działali zgodnie z obowiązującymi procedurami i wytycznymi. W omawianej historii wciąż jest wiele niewiadomych, w związku z czym będziemy na bieżąco informować o kolejnych ustaleniach poczynionych w ramach tej sprawy. FOTORELACJA ZE ZDARZENIA Chcesz dołączyć do zespołu działu Daily News? Kliknij w reklamę i złóż aplikację!

@Azzi_24 i @Matieusz zostają Administratorami

** Kapitan odpowiedzialny za Community Engagement planuje spotkanie prasowe w najblizszy weekend. **